Pokaż pełną wersje : Przygody z pkerami.
Witam, postanowiłem założyć temat o zdarzeniach związanych z pkerami.Jeśli gracie na świecie pvp, to pewnie mieliście spotkanie z pkerami.Może was zabili? A może odparliście ich atak mężnie.Zdarzyło się wam może pkować razem z teamem? Zachęcam do pisania tutaj różnych swoich przeżyć związanych z pk.Może ja zacznę:
Expiłem na Mount Sternum.Zabijałem cyklopy, zszedłem na dól.Zabiłem parę cyklopów.Widzę, że idzie sobie jakiś RP lvl 29.Ja 27 sorc.Naglę zawraca w moja stronę i widzę nad nim białą czaszkę, więc uciekam.Włączyłem utamkę i sie manasuję.Ku wyjściu z góry zauważyłem postać, miała za sobą jakieś rzeczy, które uniemożliwiały mi wyjście.Pomyślałem, że jestem stracony.Postanowiłem, że zaatakuję Rp z energy beama.Dostał parę razy i zaczął przede mną uciekać.Korzystając z tej okazji schowałem się gdzieś w MT. i się wylogowałem.Jednak sprawdza się, to, że najlepszą obroną jest atak. :)
Pozdrawiam Ascaron.
Dziś jakiś noob team PK grasował w kopalniach przy kazo. ~30 lvle x3. Patrzyli na mnie, chodzili za mną i w końcu nie zaatakowali: P (50 sorc)
Nigdy nie zapomnę, jak koleś mający kilka leveli mniej ode mnie mnie zaatakował po pytaniu "pl?"
To co się z nim stało parę sekund później było oczywiste..
@Up
I co? Padłaś?
Nie, ale ochota na zaatakowanie ich była ogromna xd
Mi kiedyś zaatakowali knighta lvl 36 wtedy (ten z profilu).Expiłem pod thais na cyklopach (nie MT.). Nagle wpadli 31 ED i 20+ ED.Już prawie uciekłem, ale mnie nieźle strapowali.Straciłem crus helmet :p.
juran_se_spychowa
04-08-2008, 09:56
Hmmm... co by tutaj opowiedzieć... ooo... mam...
Pewnego dnia idąc sobie moim 42 knightem do kazz zobaczyłem idącego przede mną RS'a. Pomyślałem sobie, a co tam, zabije, RS miał lvl 13 więc pomyślałem, że ten p secik może wypaść ;D. Po zabiciu go, udałem się gdzieś nad rzekę, żeby poczekać, aż zniknie pz. nagle przybiega 62 Ek. Zaczyna mnie bić. Ja uciekam, uciekałem tak z 10 min. On w tym czasie mnie bił, lecz hity były śmiesznie małe. Oberwałem też z exori. Gdy już wiedziałem, że nie ma co uciekać, zacząłem go atakować. O dziwo wchodziły bardzo dobre hity. Czasami nawet po 100+. Gdy już myślałem, że wygraną mam w kieszeni, przybiegł jego kolega 51 ED, zaczął go siohać, co było równoznaczne z tym, że już padam. Straciłem tylko bp z liną i łopatą i paroma pustymi bp (po uhach) ;p
25 lvl druid, expiłem w kopalniach.Wychodzę z expa i nagle widzę 35 druida z rs i jakiegos 10+ sorca. Sorca zgubiłem a druid mnie gonił.Już byłem w mieście i naglę skończyła się utamka on wyczrował berka.Ja byłem zdezorientowany i nie włączyłem utamki i się leczyłem, po jakimś czasie już nie wyrobiłem z leczeniem...
Pamietam dobre czasy z Morgany jak pkowalismy ;)
Pkowalismy Monkerami/ noob charami glownie 25-35
Bylo Nas hmmm z 15 moze 20 :)
Ubilismy w kazz 65 Knight'a Potem przyszedl jego pro 101 lvl prawie padl (byl to knight) Pkowalismy dalej ogolnie bylo z 20 fragow 30+ :P i oczywiscie Przyszedl jakis pro 106 palladyn Ztrapowalismy i padl :(:evul:
W depo w Venore, szukałem sprzedającego terra rod'a. No i znalazł się - 39 RP (ja miałem wtedy 20 lvl, druid). Mówi mi (po angielsku), żebym poszedł z nim do jego domu. No to ja już wiem co będzie się działo... Wziąłem IHy i poszedłem za nim... No i stało się - biała czaszka. Nie ma co, ładnie koleś trapował, ale hity marne, siadały za 40... A nawalał mnie z enchanted spearów... No i uciekłem do depo. A później z przyjemnością patrzyłem, jak ucieka po podziemiach depo z czerwonym życiem, a za nim goni 70 knight...
wiewioreq
04-08-2008, 11:05
Ja na moim pierwszym charze (to byłA chyba lunara)...
Kolega pomógł mi wbić 11 lvl i znaleźliśmy na foldzie dużoooo fooda.
On poszedł ode mnie a ja wbiłem red skulla. Pózniej 7 knightem zabijałem po carlin 8 levele ;D;D
Ja pamiętam jak mieliśmy po 10-17 lvle , było nas chyba 4 i w kopalniach na soldierach expił sobie 28 knight. Ładnie go trapnęliśmy i czekaliśmy , aż skończą mu się potiony :P Koleś nie chciał płacić , więc ubiliśmy. Okazało się , że był to noobchar jego 50 ed... Wpadł po 2 minutach zabił 2 na wejściu (BEZ SKULLA , więc miał pk) Potem wpadł po mnie i wbił sobie red skulla :P A i wypadły nam wtedy knight legi :)
Astilinek
04-08-2008, 12:17
Miałem sporo przygód związanych z pk lecz tu opowiem moim zdaniem najciekawszą:
Expiliśmy z kolegą na Edron Dragon Lair (ja 29 ED on 35 RP). Nudno było, bo wolny spawn i nic ciekawego nie leciało. Chcieliśmy zobaczyć czy zrespiły sie dragi na górze a tu nagle mój kumpel dotaje z SD od jakiegoś 47 ED. No to gran hur i w długą. Kumpel nie dawał rady cały czas był na redzie. W pewnym momencie miał czarne hp więc ja go szybko sio. Jak wiecie na edron źle uciekać bo przez te drzewa się ciężko ucieka więc często gubiliśmy drogę. Nagle ten ED przeżucił się na mnie lecz nie bił tak często z SD. Leczyłem się bez problemu jednak miałem mało manasów (18). Gdy byliśmy przy wiwernach on znowu się przerzucił a mnie zostawił tam z 4 manasami!!! koledze też udało się zwiać ale jemu zostały 3 manasy. :p
Uważam, że gdyby nie zmieniał celu bez przerwy to by zabił nas obu a tak tylko zwaścił sd i manasy. Potem sprawdziłem na tibia.com tego kolesia z ciekawości i okazało się, że to noobchar 154 ms...
Ja pamietam jak mnie 3 pkerów biło na 9lv to dałem exita ^^ ::baby: :D
Przypomniałeś mi o exicie.Jak byłem newbie, to dawałem exita zawsze jak ktoś mnie pkował.Potem dziwiłem się jak się budziłem w świątyni :p.
Myszomor-ek
05-08-2008, 13:51
Haha:p tez pamiętam jak moim 1 harem 6 druid zaatakował mnie 82 EK, bo zapytałem czy zna mojego kuzyna:D. Dałem na exit i co... Przeżyłem!!! O dziwo!
wiewioreq
05-08-2008, 14:21
@up
bo po co 82 ek ma marnować fraga na 6 levela?
@up
bo po co 82 ek ma marnować fraga na 6 levela?
Rzeczywiście ciekawe ;p.
Jeszcze jak grałem swoim 64 ek to expiłem na Edron D-lair i było całkiem spokojnie, dopuki nie ujrzałem dwóch m-walli na wejściu.. Za nimi czekał na mnie 170rp. Miałem wtedy około 4bp shp więc uciekałem, on krzyczał 'stop, pay armor and u free', ja go ignorowałem i skupiałem na leczeniu, ponieważ rp na takim lvlu ma hity kosmiczne- sd+ ass star (wchodziło razem nawet 500), udało mi się uciec do dp, a zostało mi 10shp :cup:
Potem kazał mi płacić 100k :p
expilem sobie na mt sterum i nagle wypada 2 MS 1 49 lvl a drugi 26 lvl ten 49 z vis hura mi zaczal walic a 26 z exori frigo jak zaczalem ich atakowac to uciekli przeprosili i oddali potionki :D
Hagi-Magi
06-08-2008, 11:43
Moja najciekawsza historia z PK to.....
Expilem na zamku AB i nagle 32 lvl ms wyskakuje i mnie zaczyna bic z vis lux ja spadam wokol zamku i sie lecze nagle dostalem combo Exori vis i Exevo gran vis lux i zoatalo mi 15 hp ale mialem szczescie bo wystarczylo mi manki na vite i jako tako udlao mi sie spierdolic ^^
Pewnego dnia jak jeszcze grałem knightem na kyrze, to skilowałem sobie w kopalni, w kazzo na dwarfach.Jakiś koleś zaczął mnie atakować.Miałem mało Health Potionów.Doszedłem do depo już bez potionków i w dodatku, miałem 2HP.
to ja swoje opowiem. mam kilka pk charow i gram juz pare lat wiec pkownia bylo duzo....
opowiem pare historyjek w ktorych umiejetnosci grania wziely gore nad dzieciakem ktory nie padnie jak se reka w hotkey trafi
1: 25 pall z 63 distem royal spear po calkiem dobrym sciganiu po pietrach zownil 26 sorka w jakies 10 sec.. nawet potionow nie uzyl. i bylo mu mowic noob do mojego innego chara .....
2: 13 sorkiem ubilem 15 palla ktory zaatakowal mnie myslac ze nie potrafie poruszac sie po pietrach z uzyciem liny xD trafialem go a on mnie nie xD
3: 30 knight 65/65 naginata axe ring - hity 40-90 zabilem dwa sorki 20,23 lvle
dzieciaki co drugi flam hur/vis lux nie trafialy
4: 40 druid owned 30 sorka na dwa combo - exevo tera hur + hailstorm rod
przydaly mi sie te potiony
narazie tyle moze se cos przypomne
Pomocny Murzyn
06-08-2008, 22:35
23 sorcem zabiłem 98 palka, na bocie, ale zawsze coś :p
Właściwie to nie jest hisotria z pk no ale coś w tym stylu :p
Skillowałem sobie moim palkiem na monku kumpla. Miałem chyba 16 lvl?
Nagle wbija jakis 18 sorc i zabija monka. Kumpel był afk więc ja do tego sorca z tekstami że zaraz dead. A on mi daje party. Ja sobie mówie, skille mam ok potkow pare jest, co mi zrobi jakis noobek? (wczesniej grałem sorkiem +/- 40lvl ale sie znudził) I przyjąłem party. No i myśle - walne go to ucieknie do temple, więc mówie "atack me". Zaatakował mnie, ja już cały radosny że nie może do pz to zaczynamy! Walnąlem go chyba z 2 razy i zaraz przyleciał 37 ed i 49 rp którzy byli z nim w party ^^. No i już tylko leciałem w strone wody żeby bp wyrzucić :p
Ja miałem kilka sytuacji z pk:
1.14 lvl paladyn-expie na mt.sternum,a tu patrze rs idzie z kolesiem.Wiedziałem co sie szykuje więc uciekałem.Zabili mnie 32 paladyn i 25 knight.Od 32 hity byly po 60~,a od knighta...18 max(padłem tylko dlatego,że mialem 1 h potion)
2.17 lvl-pal-pk team(xD)25 sorc,26-pal,i chyba 24 knight/pal(nie pamiętam),ale nie padłem.Utamka,full def,i do depo.
3.19 lvl- -||- -expie sobie w mt.sternum na cyclopach,a tu jakiś 27lvl proponuje mi party(polak).Pisze,że niby exp x2 :D.Ja nie dałem party,a on cały czas mi dawał(miał tą tarcze żółtą).Pochodziłem troche,a on mi "pomagał" zabijać cyclopy.Wbiłem 20 lvl zabiłem może 2 cyclopy"z jego pomocą",patrze,a żółta tarcza zmienia sie w białą czache.Szybko włączyłem utamke,full def,i heja do depo.Straciłem tylko 1 m potion.
4.(nie pamiętam,który lvl) też pal-po skillowaniu wracam z rotów i idzie jakiś 40 knight.Myśle nie groźny.Mineliśmy sie,a jemu 2 kratki za mną zaświciła sie czacha...ale nie padłem:D
5.Staem spobie spokojnie przed depo,czekałem aż mana mi sie zregeneruje.Przed dp stał rs(nie pamiętam lvl ;p)ponad 30 ED.Popatrzyłem na 2 sek. na komórke,patrze,a mam red hp.Uciekłem do dp.
Jak coś sobie przypomne to dam edita.
OldWerladyn
07-08-2008, 06:03
Tibia chyba 7.72 albo wcześniejsza, leciałem moim 41sorcem z 46mlvl facc z ab do carlin, wcześniej miałem zatarcie z 33rp i 35ed. Po chwili na wysokości ab castle dostałem sd od nadbiegającego 35ed, po blokował mnie i dobiegł ten 33rp. tyrali mnie we dwóch, exurowałem się całą drogę, w końcu się wkurzyłem i miałem na hocie utevo gran vis lux, zacząłem tyrać ed z wanda jakieś 3 min żeby nic nie podejrzewał, nagle stanołem i on wyleciał przede mnie na 240~ hp ja od razu vis lux gość padł na wand + geba za 200+ / RP tak szybko uciekał, że mało boh nie z zgubił ;>
edit. to była tibia 7.6 bo nie było sd na hotkeyach, zacząłem grę na początek 7.5<knightem>
Myszomor-ek
07-08-2008, 17:03
@up
bo po co 82 ek ma marnować fraga na 6 levela?
bo nie lubił mojego kuzyna:p
Terararam
07-08-2008, 17:26
Mi pewien 69 MS kazal zaplacic 50k (mialem 15 lvl). Gdy nie zaplacilem, to zabijal moich kumpli. Mielismy rodzinke, wiec wylapal wszystkie nasz nicki :P
Az pewnego razu gdy expil swoim 34 EK na zamku w AB(N00b?!) postanowilismy sie zemscic i wpadlismy 2 na niego. Zablokowalismy go w tym przejsciu od 1 wieżyczki do 2. Walka trwala z 10 minut. Gdy skonczyly nam sie ihy(tibia 7.6 :P), to zaczelismy uzywac SD. W koncu padl po 5 SD combo ;] Loot: Crus helm i 7 uhów :P O dziwo juz nigdy nas nie gnebil :D
Witam ; ).
Moja najdzielniejsza przygoda..
Expilem sobie spokojnie na guardach 34 MS,gdy nagle przychodzi typ 78 pall(facc) i mowi żebym spier*****...Powiedziałem że byłem 1 a on na to skull..zaczoł mnie atakować z boltów (Tibia 7.6),zaczołem robić up down az wkoncu utani gran hur(...) byłem pewny ze ucieklem ale rzucil magic walla,+ do tego soldier mnie zbloczyl(0 many :s) zaczolem obrywac...coraz bardziej krwawilem..hity po 30-40..50..55..otwieram przez przypadek bp a tam..a tam..pare sdków i jeszcze bp mf! wiec pije i sie lecze,zaczolem miotac w niego SD'kami,hity po 80-160(best) wchodziły,koleś zwątpił,zrobilem 2 berski (zostało po tym okolo 5~~ mf)....
Walka trwała okolo 20 min,palkowi skonczyly sie chyba bolty,stal w miejscu gdzie moj ostatni zerk z red hp go dokonczyl,ja zostalem mialem wtedy 230~~hp i 1 mana pota :p
Podchodze do deada,mysle ze dobrze teraz moge uciec,otwieram w oczekiwaniu na noble/knight armor a tam...demonka!! Byłem tak ucieszony,że nie wiedziałem co robić aż wkońcu poszedłem do thais przed dp i czekałem jak zniknie pz.
Potem raz padlem na expie przez niego i zrobilem nowego chara :)
Skomentujcie prosze,to wszystko dzialo sie na serwerze Jamera.
SzybkiCzas
09-08-2008, 02:54
Expie z 150 rp na marach i sie padl (noob) i ja na 20 smp wylatuje z tamtad i wyszedlem na 80 hp i 45 ms mi sprzedal sdka xd tyle :D
Witam, dziś expiłem w mount sternum i zaatakowała mnie 58 druidka sdekami to padłem na parę sd.
Alanus Lutinum
19-08-2008, 21:56
19 druid 72EK, 41RP, 38MS, 31K solo. Oczywiście wszyscy na bocie.
To ja dawno miałem taką sytuację: Level coś kolo 12 ( :D ), zwiedzam sobie Venore. Nieświadomy zagrożenia wszedłem do kostnicy ;]. Śmierć może jak każda inna, ale w jakim klimacie!!8o
(Zaatakował mnie jakiś gość 17+)
lazilem sobbie i mnie zabil pekay oto moja przygoda :<
@Up
buahhahaha <gleba>
@Topic
Biliśmy 7 sorcerererera. To było parco ale to parco trutne poniewasz miałem wtedy 31 sorcererera. Aha i był ze mnom taksze 41 roayalo paladinen.
Ja miałem jedną przygodę z pk, oto ona :
Moją pierwszą postacią tzn. pallkiem, skillowałem na trollach w ab, nagle wpada taki pk team jakiego jeszcze nie widziałem : 8lvl, 10 lvl i 33 lvl xDDDD, of koz po kilku sekundach stałem w temple i tylko patrzałem jak każdy z nich po kolei pojawia się tam gdzie ja, i po co im to było xD ?
Aktualnie gram na non-pvp, ale zanim na niego przeszedłem, miałem taką sytuację na Pandorii, byłem 10lvl, druid.
Więc robię sobie questa Tibia Tales: The Ultimate Booze (tego na light schovel i 1k), quest zrobiony, wychodzę z Venore. A tu nagle wyskakuje jakiś 30lvl+ druid z paccem, i zaczyna pkować. Ja uciekam, wiem że padnę, więc chowam po drodze bp z kasą i łopatą. Myślę sobie że jak juz mnie dednie to moze odzyskam ten plecak. Jednak o dziwo, ten pk zostawił mnie z czerwonym życiem. I teraz najgorsze: znalazł ten bp!
I ta właśnie przygoda skłoniła mnie do gry na świecie non-pvp Menera. Na 14 lvl kupiłem sobie pacca, zacząłem duzo expić i już jestem h-lvl:). I pomyśleć że kiedys tak rozpaczałem z powodu tego bp:D. 1k+ to ja teraz normalnie z demonów przynoszę;).
Saltazar
21-08-2008, 01:01
Przygód miałem wiele, no ale dokładnie pamiętam tą z beryli. :D
Ide sobie moim pallkiem (chyba 19 lvl) na zamek koło AB. Przechodze koło amazonek i podbiega do mnie 30 sorcere i mnie zaczyna lać. Głównie wand i vis. Mam bp potionów myśle "i tak nie zwieje bo ma pacc, więc go może ubjie." Zaczynam go lać hity po 50-60 (max). Zeszła ma utama i zaczyna uciekać... Ja za nim. Padł na Amazon Camp. Otwieram ciało a tu Plate Armor i Dragonka. Ja już banan na twarzy... Wychodze z Campu żeby iśc do dp w Carlin a tu do mnie podbiega 69 MS... 2-3 sd i śpie xD
No i nie zapomne jak peczyłem 19 pallkiem z kumplem (28 drut) na Gousthlandzie ^^. Złożył się wtedy 41 sorcer (facc) i poleciały nam Bohy ;)
Endrek_Knight
21-08-2008, 01:31
Ja grając jeszcze na PVP, przed Upem gdzie runy można było używać od MLVLa, poszedłem sobie zrobić pod Thias quest na Scale Armor. Miałem bodajże 10 lvl sorca. Jestem już przy tej studni ze scorponem, nagle wpada pró evul PK team w postaci 15 druida i 20 knighta i zaczynają mnie lać. Druid strapował mnie w 1kratkowym korytarzu a knight do mnie. Ja bez manasów lecz miałem kilka Fire Balli które złapałem we free items. Myślę że padne no to mówie co mam do stracenia. zacząłem bić z tych FB + różdzka na Knighta i exurki. O dziwo pierwszy złożył się knight. Gdy druid to zobaczyl zaczął uciekac jednak natura była po mojej stronie i kochany troll mi go strapował. Zlociłem wtedy P seta i Guardian Shielda. Jak na taki lvl to Hard XD. Dobrze ze drut bil only z różdzki a knight miał PRÓÓ SKILLE XD
Saltazar-Też cisnę na beryli.Dziękuję wszystkim za pisanie w temacie i chętnie poczytam więcej.
zabiłem noobka na 13 lvlu(znaczy sie to noobek byl na 13 lvlu, nie ja), to po wyjsciu z temple zaczal spamic ze on z ruskiej mafii i mi konto zhackuje i w rl zabije :O:O:O:O:O
Niezbawiony
22-08-2008, 09:57
Gralem z kolegami na Infernie,To byl:14 pall,19 sorc,12 drut,24 knight i ja 16 pall(43) skill.Napadalismy na 20lvl-30lvl kiedy zabilismy 2 osoby,szedl sobie 36
knight.Bylo trudno xD 12 drut padl,14 pall ale i tak combo wynosilo 80hp sorc padl i pozniej najt knight na czerwonym hp uciekl gonilem go ale nie dogonilem
heheloot z dedów to byl bp manalfluids 184 gp i guardian shield8o
Saltazar
22-08-2008, 12:52
O przypomniałem sobie jeszcze jedną historie :D
Siedze przed depo moim druidem (14 lvl, 20 m lvl) i podchodzi do mnie 8 knight i pisze "moge na tobie poskillować". Mówie ok i daje party. Kolo skilluje już z 10 min. I tak z ni tego z ni owego podlatuje 29 RS (sorcerer) i zaczyna mnie lac (rod + vis) padłem dość szybko. No to ja relog (19 palladyn xd) i wybiegam przed dp. Nie ma go, no to go exivuje... Latam za nim ze 5 min. W końcu się znalazł :D. Siedział w bibliotece (Carlin). Wchodze do góry i siedzi tam on. No to ja odrazu się manasuje. I daje atk ;). Po 30 sek padł o0. (afk był widocznie xD). Loot: Plate Legs, Plate Armor, Dwarven Shield x2, bp mana potion's, steel helmet i ... Crown Helmet (co za debil na rs go nosi xD). Wróciłem się do dp kupiłem parcel (przez okienko, wiecie jak xD) i wysłałem loot do dp. Po 10 min przylatuje ten RS z kumplem (41 Knight). I pisze że mam mu oddać loot i płacić 10k. Na co ja pisze żeby spier* ;D. Włączył PK (ten knight) i pisze że mam 3 min. W tym czasie MSG do kumpla (56 MS ;]) żeby wpadł pod dp. Kumpel jak wpad złożył Knighta (na 4 sd ;]) A Rs uciekł do DP ;D. A i z knighta poleciała mu Medusa Shield ;). Kumepl nie dośc że mi dziękował za cynk to mi dał jeszcze 5 k na potiony ;D
Mnie kiedys brazole pkowali lecz ucieklem bo to noobki xD nie wiedzieli jak strapowac a bylo ich 5 xD Moim rekordem w pk bylo zabicie 33 ek 15 sorcem z sd na starej tibii najlepsze bylo to ze ten ek mial rs-a i mi spadlo z niego k set cruz dragon slayer i fur bootki :D wpakowalem w niego cale bp sd :D
Pewnego dnia jak jeszcze grałem knightem na kyrze, to skilowałem sobie w kopalni, w kazzo na dwarfach.Jakiś koleś zaczął mnie atakować.Miałem mało Health Potionów.Doszedłem do depo już bez potionków i w dodatku, miałem 2HP.
Zaczął Cię atakować czarodziej z addonem czapeczką? A ty miałeś tego FACC palka? Jeśli tak, to wyglądałeś jakoś na więcej niż 2hp.
Mnie kiedys brazole pkowali lecz ucieklem bo to noobki xD nie wiedzieli jak strapowac a bylo ich 5 xD Moim rekordem w pk bylo zabicie 33 ek 15 sorcem z sd na starej tibii najlepsze bylo to ze ten ek mial rs-a i mi spadlo z niego k set cruz dragon slayer i fur bootki :D wpakowalem w niego cale bp sd :D
Sudden Death
Ilość ładunków: 3
Klasa przedmiotu: Runy
Ciężar: 1.2 oz.
Inkantacja: Adori gran mort
Wytwarzana przez: Sorcerer. (poziom: 45+)
Premium: Nie
Mana: 985
Soul Points: 5
Używana przez: dowolnego gracza z poziomem zwykłym: 45+ oraz z poziomem magicznym: 15+
Edit: Chyba, że na starej tibii było inaczej.. Jak tak to sorki :P
Zaczął Cię atakować czarodziej z addonem czapeczką? A ty miałeś tego FACC palka? Jeśli tak, to wyglądałeś jakoś na więcej niż 2hp.
Grałem knightem i to nie był ,,czarodziej z addonem czapeczką''.Jak chcecie to fotkę mogę zarzucić.
Mnie kiedys brazole pkowali lecz ucieklem bo to noobki xD nie wiedzieli jak strapowac a bylo ich 5 xD Moim rekordem w pk bylo zabicie 33 ek 15 sorcem z sd na starej tibii najlepsze bylo to ze ten ek mial rs-a i mi spadlo z niego k set cruz dragon slayer i fur bootki :D wpakowalem w niego cale bp sd :DTak, stara Tibia dawała możliwość uderzania z SD zależnie od mlvl, a nie od lvl jednak Fur boots i Dragon slayer to przedmioty, które pojawiły się już po update zmieniającym możliwości używania run (z mlvl na lvl), więc... niestety nie udał Ci się ten fake.
DamianPall
23-08-2008, 13:34
pewnego dnia na mount sterum shodze lvl niżej zabijam cyclopy a tu nagle podbiega 34 drut powiedział tylko "oi:p" i zobaczyłem skulla,więc założyłem t riga i kieruje się ku wyjściu a tam jego kumple 36 sorc i 56 pall,poszedł cały bp manasów gdy już byłem przy północnej bramy thais (padłem :/)
Znowu expie na mount sterum,po udanym expie wracam do miasta nagle jakiś 135 pall pisze "food pls" dałem mu 3 hamy,nie podniósł więc pokazuje mu >>> (że są na lewo od niego) i przychodzi jego kumepl 145 pall rs (wiedziałem że coś się kroi) więc uciekam,na szczęście byłem przy temple więc zdążyłem uciec,pytam się ich dlaczego mnie huncom a oni że dano mi mandat...
milanello75
23-08-2008, 14:01
ja kiedys zalozylem Druida na jakis swiecie pvp (chyba elysia) a ze to byl tylko taki char do PKowania nie szkoda mi bylo kasy xD i kupilem za wszystkie pieniedza jakie mialem health potiony i food 8o idac se po thais zobaczylem jakiegos 33 knighta z skullem i zaczelem go atkaowac 8 druidem :confused: walil mi hity do 80 a ja nie szczedzac potionow zabilem go 8o potem przyszli jego koledzy i ucieklem a nastepnego dnia jakis koles zaczol mnie wyzywac (7 sorc) zabilem go potem przyszedl swojim 8 sorkiem tez zabilem potem 12 knightem xD tez padl a na koncu przyszedl 17 pallkiem ktorego rowniez zabilem :cup: i juz mu sie chary zkonczyly teraz robie chara do zabijania na enfo 8o inferna ;D
Mystlich
28-08-2008, 15:53
Więc tak. Zdarzenie opisywane przeze mnie miejsce miało na świecie zwanym - Morgana.
Wraz z moim towarzyszem zdobywaliśmy, w tempie umiarkowanym, kolejne punkty doświadczenia w kopalniach Kazordoonu. Ja byłem w posiadaniu szesnastopoziomowego paladyna a mój kolega dwudziestopoziomowego maga.
Znudzeni troszeczkę ciągłym zabijaniem krasnoludów postanowiliśmy odpocząć na chwilkę krótką. Rozmawialiśmy o rzeczach, które tematyka była zróżnicowana.
W pewnej chwili oczy nasze dostrzegły grupę - ubranych w kolor czerni - postaci z białymi czaszkami na głowie i aktywowanymi trybami Player Kilingu. Wystraszeni w całości swych ciał nie mieliśmy drogi ucieczki przed czarną grupą. Jeden z nich wydał z ust swych rozkaz dania złotych monet przez nas. My - nie posiadaliśmy w naszym „bagażu” złota, gdyż zabraliśmy tylko potrzebne rzeczy typu: łopata, lina oraz mikstury życia i many, i rzecz jasna jedzenie.
Oznajmiając im, że nie posiadamy sztuk złota - w pełni złości wykonali na nas „sąd” a następnie wyrok w postaci mordu. Kiedy zginęliśmy, nasze postacie pojawiły się w murach świątyni miasta - Thais. Ja straciłem mój brązowy plecak, oraz zbroje i hełm. A mój towarzysz, jak później się dowiedziałem, nie wchodził już na swoją postać. A przecież Tibia to tylko i wyłącznie gra czyż nie?
Pozdrawiam.
Mystlich.
To się działo na Silverze:
Ja (9 i pół lvl, sorc) chodziłem sobie z kolegami (12 kina i 17 drut :cup:) i nagle nam pk wyskoczył (30 lvl paladin X(X() zaczęliśmy go bić, ale kiedy go dobiliśmy do red hp, on już zabił jednego z nas (12 kina :() i po prostu się uleczył, więc zaczynaliśmy wszystko od nowa, w osłabionym squadzie ;(. Kiedy zjechaliśmy mu 50% hp, to już myśleliśmy, że wygramy :evul:, ale on nagle zaczął rzucać czar exori san i exevo mort hur i po kilku sekundach 17 drut padł i wypadła mu ruszczka. Mimo iż walczyłem mężnie, do ostatniej chwili :evul::cup:B)B), to padłem i straciłem mojego plejt szielda ;(:baby:. I tak zakończyła się nasz przydoga :oX(
kaxiorek
28-08-2008, 17:27
To się działo na Silverze:
Ja (9 i pół lvl, sorc) chodziłem sobie z kolegami (12 kina i 17 drut :cup:) i nagle nam pk wyskoczył (30 lvl paladin X(X() zaczęliśmy go bić, ale kiedy go dobiliśmy do red hp, on już zabił jednego z nas (12 kina :() i po prostu się uleczył, więc zaczynaliśmy wszystko od nowa, w osłabionym squadzie ;(. Kiedy zjechaliśmy mu 50% hp, to już myśleliśmy, że wygramy :evul:, ale on nagle zaczął rzucać czar exori san i exevo mort hur i po kilku sekundach 17 drut padł i wypadła mu ruszczka. Mimo iż walczyłem mężnie, do ostatniej chwili :evul::cup:B)B), to padłem i straciłem mojego plejt szielda ;(:baby:. I tak zakończyła się nasz przydoga :oX(
A następnie obudziles sie zalany potem
@topic
Ja miałem ciekawa przygode... Wyłapałem Energy wave 2x i sie zlozylem pod dp -.-' nawet nie zdazylem zaareagowac ;/
Madasaki
28-08-2008, 18:10
Pewnego dnia wbijam 35lvl pall i skill 85 po długiej i meczącej zabawie wyskoczyłem se do thias zobaczyć czy coś może jest ciekawego i dozbroić się rs. Nagle widzę płaczących 8 , 9 10lvl. Postanowiłem się dowiedzieć o co chodzi. Mówiły że jakiś rycerz na 20 ogołocił ich. Postanowiłem że się tym zająć , spytałem się o nick i wyruszyłem w pogoni za nim aż do ............ orc fortecy.
Koleś -_-' idiota postanowił se tam poexpić. patrzyłem na niego jak bersekerzy robia z niego miazgę . LOOT cristal sword , c armor :) trochę się dosprzetowałem. postanowiłem zobaczyć i powiedzieć że sam się zabił. No i zobaczyłem piękny widok jak ta trójka graczy siedzi i go zabija co chwila. Piękny widok
xxxx
Jesteś dzieckiem neo , które chce być śmieszne , ale mu to nie wychodzi : <
@topic
Wracałem z treningu moim 17 pallkiem , uradowany po wbiciu 70 distance fightingu wyłożyłem się kratke od depo od combo :)
Padłem na sd i jednego energy beama
marcin_1991
29-08-2008, 12:33
Do pana 7xup
Nie wiesz to nie mów ok? Była tibia gdzie był dragon slayer i mogłeś z sd bić dopiero po patchu nie można było...:baby::baby:
2 inne:
1(mała): siedzac przed dp dostalem od 135 sorka z energy wave, dostalem po 308 (a mialem 33lvl, tez sorc, bez utamy), na szczescie mialem strange amulet, ten co obrazenia od energii zmniejsza, gdybym go nie mial, padlbym na hita ^^
2: swiezo po wbiciu 31 lvla chcialem kupic czar na robienie explo (lol), po zabraniu kasy z banku skierowalem sie do rune shopu (przez pomylke :<), a poniewaz niedawno bawilem sie bijac pare dragow mialem na hotach g energy beam. chcac cos wykasowac przypadkiem wcisnalem hot z GEB i trafilem z czaru... 140 palla. akurat w thais byl noob team pkerow, ktory zaczal mnie lac. nie pamietam szczegolow, ale po jakims czasie mnie trapneli, a ja z GEB (nosilem 2 bp manasow, podczas pierwszego zwiewam, podczas drugiego zaczynam oddawac) zabilem 2 naraz XD. zdolalem sie wydostac i po paru minutach padlem, bo ci, ktorych zabilem wrocili z temple :<
spadl WoCE, ktory zabral ten 140 pallek i pare innych smieci
No to może i ja coś napisze ;)
Swoim 51 kinem chciałem się przejść na Elfy, do ich fortecy przy Venore, expiłem z 15 min...exp nawet nawet bo byłem tam sam ;))...a raczej tak mi się wydawało...biłem Własnie Draga kiedy na dole zobaczyłem Pk ...Hmm odrazu zaczełem uciekać, ale Pk ruszył za mną, widziałem że ma Paca już z daleka..ale dopiero jak zaczoł mnie bić sprawdziłem lvl itd.. 88 Ek (naszczeście ek) włączyłem Full Def i biegiem do Veno...po drodze nieźle mnie trapował ale miałem destroyed fieldy ;] i jakoś się udało ;p potem pisał że mam płacić i jestem Hunted bo uciekłem xD chciał 5 bp mf ale itak nic nie dałem ;p pewnie o mnie zapomni ^^
No to tera ja.
Po noob warze rzuciło się na mnie jakiś 2 PK. 20+ ed i ~25 ms. (ja 13 lvl)
Atakuja mnie po 30 to mysle cos slabo. No to sie wkurzyłem i zacząłem z throwing starsów ich bić. Nawalałem ich z 5 minut po czym padli. Potem znowu wrócili i chcieli mnie uwalic ale znów dedli. Po czym poszedłem się schować a tu 45 rp x2 mnie ubili po 15-20 minutach ucieczki.
Akcja Się toczy w Thais! ( Hiberna )
Jestem swoim 31RP w depo ! Pisze do mojego kolegi przez gg że jest Wizz Low 34ek*
Wizz Low To Taki Pan Który mi Zapierdolił Demon helmet i Golden Armor ;)X(
Ok! Kumpel się zalogował 44Paladyn!
No To co robimy! Jedziemy!
Zaglądam na exivie Gdzie ten Pan się znajduję ;) a tutaj ku mojemu zdziwnieniu Pod depo;)) Ok no to ja doniego ''Oddawaj Szmato Itemy Albo hundet,,
On Wszedł do Depo Cały przestraszony Pisze Do Kolegów 20-40lvl!
Przyszło ich z 5;) nas było 2 Więc tak ! No co mamy robić!? Uciekammmmy!
Weszliśmy do Biblioteki w Thais prawie przy depo ! Tam jest taki balkon do trapa no to mój 44p mnie trapną aby ten ek mnie nie był ! ( ten 44p to noob char z rs ) No Dobra !! Pełno Noobów Się tam pałęta ! i zamykają drzwi i otwierają ;) + Daliśmy im nagrode 10k + ale wkońcu jakiś 35ed po naszemu zdziwieniu zabił tego 9lvl? I wbija i zacznya lać z roda i sd i hmm! Mojego Hara No to Ja wręcz W*****ony Go leje ! Exori San endchant speary HMM i 3bp! Mój Kumpel miał 3bp mf to mi dał 1bp!... I tu zaczyna się akcja!
Zaczynamy Lać tego ED straciłem 2bp mf ale nic ... ale po naszym zdziwieniu on padł? Lag? Nie wiadomo! Wbija MS 40lvl Wali Mojego chara z sd po 200 Ja pisze Dam 5k za BP MF!! No ale cóż padłem i to na tyle ;(
@up
1. 35ed po naszemu zdziwieniu zabił tego 9lvl? I wbija i zacznya lać z roda i sd i hmm! od niecałego roku ponizej 45 lvl nie mozna uzywac sd.
2. Exori San endchant speary exori san na 31rp? czar od 40, enchantki od 42 (mozna uzywac, nie czepiam sie. ale waste i hity nie siadaja)
3. Wbija MS 40lvl Wali Mojego chara z sd po 200 patrz 1, oraz ten 40 ms musiałby miec nie wiadomo jaki magic (60~?) zeby walic cie po 200 a potwory po 400, troche niemozliwe.
bajka ;>
dobra, zeby nie bylo ze bez historii (troche dawno ale kij z tym). expie sobie na legalu moim 15 sorcem na femor hills na goblinach. wpada 28 ms i zaczyna mnie lac, ja time ringa zakładam , bohy mam i spadam. on utani gran hur i sie zaczelo. ale troche byl lama : P wszedlem w dziure, nie wiedzial ktora, zanim mnie wyexivowal (wyszedlem up )ja nalurowalem po troche wszystkich goblinow - assassinow, scavengerow i zwyklych i bloczylem mu droge jak go one bily. bylo ich 10~ ; p pare potow mu zeszlo i uciekl. a ja zadowolony z mojego fuksa ;]
Panie UP!
To było przed Upem! Pierwsza sprawa Druga Sprawa jest to że byłem bez eq Trzecia sprawa spieprzaj dziadu
Gothanor
03-09-2008, 17:40
@offtop
exori san zawsze było od 40lvla, więc używać go nie mogłeś, a enchented speary zawsze były od lvla, więc już na pierwszy rzut oka widać, że to bajka, no i coś mi się wierzyć nie chce, że przez rok~ pamiętasz zwykłe pk...
Ja pisze Dam 5k za BP MF
kogoś kto chcę cie zabić prosisz o mf? ;o
Kazami_Kemo
03-09-2008, 20:40
Raz chciałem pójść na cyce idę sobie idę a za mną 56 RP ja miałem 20 druta dedłem ale słabo walił po 40-70.
Alb atakuje mnie 15 pal i walił mnie po 40 ja miałem 18 drut wygrałem.
Gonił mnie 40 drut i walił z 2 różdżki dla druida ale uciekłem.
Wiem że słaba postać ale i tak ta postać ma bana gram drutem do kolegi dostałem niestety po haku ale już odrabiam.:)
Akcja stała się przed chwilą.Expiłem moim sorcererem na mount sternum miałem 29 lvl odrobiony.Wcześniejszą akcję też tu opisałem.Na mount sternum widzę, że wpadł koleś co kiedyś mi zabił druida też na mount sternum.Myślę, że będzie się działo.Przyszedł z kumplem.Ten koleś teraz miał 36 lvl i przyszedł z 39 knightem.Strapowali mnie to ja ciągle tego knighta w great energy beama waliłem.Miał parę razy red hp ale zawsze zdążył się wyleczyć.Broniłem się do końca potionków.Zapomniałem napisać o kolesiu co stał obok i ciągle się przyglądał.55 knight.Polak mówił, że pomógł by mi, ale boi się, że będzie miał hunta. :/
Witus 7
A ja ci powiem moją historie
" Byłem sobie swoim 5 ek na na Ghazbaranach i sobie na nich skillowałem. Aż tu nagle wwalił się PK team czterech 4 Master Sorcererów. Pomyślałem o kurcze. Oni mnie z SD nawalali a ja ich bilem ze swojej różdżki. Leczyłem się Meatem i na szczęście nie padłem i ich ubiłem. Potem wracałem do depo a mnie butterfly ubił" :/. Oto moje CHyztorja
To nje jezt baika
PS. Przez tą historie ekzpie na Orszabalah
A tak wogle to ja nigdy Pacca nie miałem.
@Up
wracaj na swojego rooka
Wczoraj pekowałem moim 7 paladinem i ubiłem 3 kolesi ; oooo
Wbiłem red skulla ... ale jestem super nie?
@ Down
Jakbyś nie zauważył , ten powstał wcześniej -.-
istnieje juz taki temat
paszla
http://13k.pl/-/sugestia.php
w kotka klikni
Nie widziałem takiego tematu jeszcze.
Nic specjalnego, ale musze powiedziec ;p
Skilluje sobie knajcikiem na rotach (na 22lvlu 54/52 :/, juz czas potrenowac). Wbija 11lvl drutek i standardowy tekst ,,br?". ja mowie sim, a on po chwili mi leje roty. Wyjechalem go do deep reda i mowie dont touch my rotworms. Wbijam po nowe roty i skilluje, po chwili on wchodzi i znowu leje roty. Zwinal sie na 4 strzaly ;]
EDIT:
Lol, skilluje dalej. Po pewnym czasie wbija ten ziomek ze swoim 29lvl amigo i mnie leja. Dobrze ze w czasie wlaczylem Tibie bo chodzilem sobie po necie. No i tego 11drutka znow zabilem ;p z 29 troche sie lalem, ale odpuscilem bo sie poty konczyly. Teraz koles mnie sciga ;p Ale juz jest na liscie pt ,,Hunted" i jak skoncze skillowac (65/65), wbije 25lvl i kupie naginate to sie policzymy ;]
wpiszcie sobie na youtube 'Arcania ormo pk' obejrzyjcie filmiki by neinnar aka calis flam, bo te sa najlepsze i wszystko jasne :P + do tego dochodza pk noobami 15-30 lvle
Ghost419
14-09-2008, 13:26
10 palem zbieram kamyki na goblinach, nagle podszedł 13lvl knight z białą czachą, myślał, że jestem noobem, noi się przeliczył. Zabiłem go tracą tylko jednego health potionka, wyleciał z niego steel helmet backpack lina i trochę żarcia.
poczatek :
tibia 7.4 moja 1 postac 8 sorc walilem z longsworda 2mlv, ide na trole niedaleko tratwy na folde, ubija mnie 21 knight.
jak wbilem 14 lv i 17mlv zlozylem go z paru sd.
kiedys mialem 27 ed-a(tibia bez lv na sd)
ide na draga na skałke w anhk, dostaje freeza, padam ;D
mowie h** z tym, wkurzony strata 3bp mfow i bohow, ide pkowac.
Kupilem 2bp sd,3bp uhow,4bp mfo i parcela, bo prawie brak capa -.-
przybylem latajacym dywanem na femor hills, ku mojemu zdziwieniu pk team
jakies 15-25lv~, ja do nich czy moge z nimi, oni ta, daja mi party, wala mnie...
Ja w smiech naparzam ich z sd,ex flamow, padli, jakies ruzgi,runy...smiecie.
Jestem zadowolony, bo stracilem na nich tylko 2bp mfow i bp sd, wziolem ich runy.Ide na cyce, pusto, ide na dk, widze 45 palka, bije go z sd, ganialem go az do ama w veno, jakos udalo sie trapnac, otwieram ciało <szok!> bohy,demonka:D, lece do skrzynki wyslalem sobie juz wszystko, mysle dobra koniec pk, ku moim oczom ukazuje sie 34 ms(rs) z 2 fe i krzyczy, ze mam hunta, ja troche wydygałem, ale dobra, patrze w bp tych run, co na poczatku noobki zostawily, widze m walle, mysle a moze sie uda trapnac, udalo sie...tam gdzie palka, m wal za typa robie 2 berki ginie, loota nie zdarzylem otworzyc bo wparowal jego main(98ms) i mnie wzial na ue. :D
ostatnio : ide sobie z kumplami na iridii na pk na cyce przy thais,ekipa byla nawet niezla,ja 30 ed(RS),30 pall,29 ryc,20 ryc,18 druid,15 pal, widzimy, ze boci 59 kina, robimy trapa, walka trwala 20minut ale padl, loot fs i 9 bp kasy ;]
ja pruboje jakos loota wziasc, ale nie mam capa, a tu wpada 160ms+ i 55ed, ganiamy sie 20 minut i padlem:(
ten typ co padl :
Majto Dec 29 2008, 21:20:21 CET Killed at Level 59 by Dragnit:]
To stało się na serwerze Morgana (świat pvp)
15 sorc ide sobie na zamek z ab i bylem za pocztą patrze a tu 2 gosci zdazylem spojrzec na 1 pal 40 lvl a drugi niewiem i wala mnie ja utamka i do depo spiep**** red hp i manaskiem nie trafiam na siebie (nie miałem na h-keyu) ale za 2 razem udało sie i wszedłem do dp oni mi pogratulowali że uciekłem i mówili ze test chcieli zrobić a 1 (ten 40 lvl) oddał mi kase na manasy xDD
expie na fermor hills na goblinach rotach cycach i wychodząc z rotów pk a obok jakieś ciało to log
a jak 2 razem wychodziłem z rotów to pk wali mnie to uciekam a on trapa miał bo się gobliny zrespiły
znowu na fermor hills i pk -.- uciekam do Ab ale myśle że nie zwieje to wand i lmm na niego a potem oddałem mu p arm to mnie zostawił
na cycach (fermor hills :D ) padłem na lagu i ide po bp a tu pk team i dead :/
Dec 21 2008, 17:40:07 CET Killed at Level 17 by Zypas
and by Blekitna
Dec 21 2008, 17:35:27 CET Died at Level 17 by a cyclops
niewiem czy nie iść na non-pvp ale tu mam kolege z rl 69 ms -.-
Pozdrawiam Saatis
Ravarius
02-01-2009, 13:14
Moja historia działa się dość dawno temu na Danubii. Wtedy jeszcze 13 (:D) knightem poszedłem pkowac. Znalazłem nooba expiącego na goblinach w femor hills. Zacząłem go lać, a tu 2 osoby w party przyszły i zaczęły mnie bić... Dobiłem nooba (miał 7 lvl) i zacząłem uciakać (nawet nie zdążyłem zebrać loota). Szybko ich zgubiłem, bo chyba wrócili się do tego deda po loota.
Schowałem się w jakimś domku i zacząłem czekać... Wszedłem wtedy do neta, bo okropnie mi się nudziło. Co jakiś czas sprawdzałem tibie, żeby zobaczyć czy nic się nie dzieje. Za którymś tam razem zobaczyłem, że koło mnie stoi 2 typów i jeden z nich mówi : Lejemy go? No to ja zaczynam uciekać. Oni biegną za mną cały czas mnie bijąc. Dobiegłem tak do dp w Ab. Nie mogłem tam wejść, gdyż jeszcze miałem skulla. Zostało mi 8 hp (cały czas oczywiście na defensive jechalem). Koleś był jakiś słaby bo mało mnie hitał. Stoje przed depo i zaczynam sępić : Plx food! (food i poty już mi się skończyły). No i jakiś koleś w końcu rzucił mi fooda. Gdy miałem 20 Many rzuciłem exure, skull mi zaczął znikać, a kolo co mnie bił zrezygnował i powiedział :Bye, noob.
kurczak2828
02-01-2009, 15:57
Gralem na Arcanii i gram nadal ale nie ta postacia przedstawiam:
Nick:Iggy Arbuckle
Level:20
Rzeczy:Nie pamietam
Swiat:Arcania
Ide sobie na zamek i nie spodziewalem sie pk bo dawno ich nie widzialem...Zatrzymuje sie i wchodze w opcje a tu nagle idzie dwoch kolesi:
Edek plaskamorda a drugiego zapomnialem edek mial 28 a tamten mial 14. Patrze w opcjach a oni sobie gadaja. Nie uzylem utamki, bez potow i zaczeli mnie atakowac. Edek mial hity po 50 a tamten drugi po 20 i jescze runek uzywali: HMM, FD i chyba GFB albo FB. Wylaczalem opcje 3 sec i polowa zycia zaczalem uciekac a oni za mna. Nie mialem szans do Ab za daleko i wpadlem w ulamku sekundy na swietny pomysl!! Mialem przy sobie 100gp i wyrzucilem daleko od siebie. A te nOOby zamiast mnie zabic to po te 100gp poszly a ja ucieklem i sie smialem ze mogli mnie zabic i wiecej zyskac niz glupia platynke HHAHAAHHAHA. Niedlugo potem z Edkiem byl wywiad. Moral???
Czasami jesli chcesz przezyc musisz pomyslec i byc spokojny. Gdyby nie ten pomysl bym padl, strata levela, kasy.
Mowie wam badzcie spokojni nawet jesli macie pasc nieunikniono bo moze sie zdarzy ze gonia cie nOOby. Jesli nie ma ucieczki atakuj napastnika. Oddaj mu marne gp albo rzecz zeby cie zostawil. Lepiej walczyc niz czekac az cie zabija
kurczak2828
02-01-2009, 16:55
Przypomniala mi sie jedna przygoda.
Expilem sobie na Ghazbaranach z knife, leather set, gralem magiem poziom 1 na mainie. To bylo obok Wyspy Gm'ow. Nagle przyszedl 2 level i zaczal mnie bic z daggera. wystarszony pobilem go na zielone hp i uciekl. Potem przyszlo 100 kolesi jego kumpli ktorzy mowili ze mnie ubija ;(;( Ale ja mialem lopate i im lby odcialem i zgineli ale zamienili sie w skeletonow 101 i prawie padlem mialem zielone hp ale rozwalilem skeletonow 101 ktore walily z suden ded a potem on znow przyszedl i przywowal rata ktory padl po milionie uderzen. Nie mialem pacca bo byl dorgi za 1 gp a ja mialem 5 groszy wiec braklo mi 95 groszy zeby miec pacca a z ghazbaranow wypadalo 1 grosz a ja je mialem na hitta ale one mialy mnie na milion. Nagle pojawil sie Mateusz dragon jajko z 3 levelem i mnie nawalal z liny i mnie udusil a ja go z lopaty odcialem leb i obaj padlismy;( Zdobylem helm leather helmet warty 1 gp i kupilem pacca. Moja postac ma na imie Tibianczyk i ma teraz 1 i pul lowola i bardo se cese z togo bo ekpilem molion godzin a mąm szustkę z pólskiego!!! Wieżcie mi ómiem pisaś.
Podlo Tibianczyk
Moja historia działa się dość dawno temu na Danubii. Wtedy jeszcze 13 (:D) knightem poszedłem pkowac. Znalazłem nooba expiącego na goblinach w femor hills. Zacząłem go lać, a tu 2 osoby w party przyszły i zaczęły mnie bić... Dobiłem nooba (miał 7 lvl) i zacząłem uciakać (nawet nie zdążyłem zebrać loota). Szybko ich zgubiłem, bo chyba wrócili się do tego deda po loota.
Schowałem się w jakimś domku i zacząłem czekać... Wszedłem wtedy do neta, bo okropnie mi się nudziło. Co jakiś czas sprawdzałem tibie, żeby zobaczyć czy nic się nie dzieje. Za którymś tam razem zobaczyłem, że koło mnie stoi 2 typów i jeden z nich mówi : Lejemy go? No to ja zaczynam uciekać. Oni biegną za mną cały czas mnie bijąc. Dobiegłem tak do dp w Ab. Nie mogłem tam wejść, gdyż jeszcze miałem skulla. Zostało mi 8 hp (cały czas oczywiście na defensive jechalem). Koleś był jakiś słaby bo mało mnie hitał. Stoje przed depo i zaczynam sępić : Plx food! (food i poty już mi się skończyły). No i jakiś koleś w końcu rzucił mi fooda. Gdy miałem 20 Many rzuciłem exure, skull mi zaczął znikać, a kolo co mnie bił zrezygnował i powiedział :Bye, noob.
Fajna bajka ale skull nie może zniknąć kiedy Cię ktoś bije ;>
Ravarius
02-01-2009, 22:16
Fajna bajka ale skull nie może zniknąć kiedy Cię ktoś bije ;>
Zacznę od tego, że to nie jest bajka. Skoro mówisz, że skull nie może zniknąć jak ktoś cie bije to prawdopodobnie pomyliłem kolejność. Najpierw rzuciłem exure, koleś zrezygnował a po jakimś czasie skull zaczął znikać. (Jak już wspomniałem było to dośc dawno temu)
Pozdrawiam
--Ogorek--
02-01-2009, 22:51
Wow fajni jesteście, ja z całą ekipą 4 miesiące pekowaliśmy i cały serwer się nas bał. Najlepszy frag:
190 Elite knight i best loot 92 knight(rs- loot mpa, gl, boh + soft, ponad 1,2kk, rh, mms i royal axe)
Wow fajni jesteście, ja z całą ekipą 4 miesiące pekowaliśmy i cały serwer się nas bał. Najlepszy frag:
190 Elite knight i best loot 92 knight(rs- loot mpa, gl, boh + soft, ponad 1,2kk, rh, mms i royal axe)
Huheuheuhe kolejny glupi post w next temacie ty tak naprawde czy robisz sobie jaja? xd
--Ogorek--
03-01-2009, 01:15
naprawdę... nawet gdzies filmik na jótóbje jest
.N3pt3r.
03-01-2009, 03:45
Expiłem moim 17 palkiem na cycach pod thais... Nagle wpada 30 rs Polak i zaczyna mnie klepać.. wyrzuciłem mu mojego fur shielda i plate legsy i dalej mnie ściga. Dddałem połowę kasy z loota , nic!
Wbiegłem szybko do wody koło respa Mino Guarda i spokój ;D:D
@ogorek, tu piszemy z rl, a nie z OTS-ow:(
podaj nick tego 321 lv na rooq ;]
tez jestes fajny
.N3pt3r.
03-01-2009, 17:07
@ogorek, tu piszemy z rl, a nie z OTS-ow:(
podaj nick tego 321 lv na rooq ;]
tez jestes fajny
Omg lol ...... Próbowałeś być fajny ale ci nie siadło...
Ten "321 lvl an roq ;]" jest pisany ironicznie....
google.pl > Ironia
--Ogorek--
03-01-2009, 21:11
@ogorek, tu piszemy z rl, a nie z OTS-ow
podaj nick tego 321 lv na rooq ;]
tez jestes fajny
właśnie widze jak ludzie potrafią odróżnić ironię...
a z pk teamem było naprawdę, jak nie wierzysz to nawet moge poszukac bo mam tibiacam jeszcze z 190 ek ...
Hehe a mnie (25 knight) zaczal lac dzis 100 BR bez powodu O.o i najlepszy hit jaki mu wszedl to 57 (mialem p-set + vampirka i 60/60) nawet 1 potiona nie zluzylem zeby uciec mu z kopalni do Carlin (botterzy i acc trading rox)
Pozniej wrocilem do kopalni i expil tam 16 sorc oczywiscie na bocie a po chwili do kopalni przyszedl 175 EK i kazal wyjsc ehh fajny dzien:baby:
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.