Pokaż pełną wersje : Wyłączenie internetu podczas grania!!!!!!!!!!!
No nie !!!!!!
Gram sobie w tibie a tu nagle broodasy z administracji "przepraszamy za usterki"- (bezczelnie wyłączyli internet!!!. oczywiscie przysyłają to mi na maila!!!!!!!)
Tak jak przepraszają to niech robią mi skille i level!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Biłem ghoula na pohu i właśnie to się stało.
Wyłączyli mi net i mnie z tibi wywalilo!!!!!
Chciałem wejść a tu:
Sorry
Too many players online.
Only players with premium accouts
are still allowed to enter.
To mnie bardzo wkurzyło!!!!!!!!!
Jak wszedłem ukazałem sie w światyni bez k armora!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A nadodatek wszyscy mówią że jestem loorerem!!!!!!!
Chyba moja postać na 29 lvlu jest już stracona, bo chcą mnie ubijać za loorowanie!!!!!!!!!!!!
Chciałbym sie odwdzięczyć!!!!!!!!!!!!! X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X(
uuuuuuu
skladam najszczersze kondolencje ... :O k armor
ja mialem podobnie
Gram Gram jestem nad depo tam gdzie Battle Arena a
to mama wylaczyla swiatlo w korytarzu i
poooooooooooooof.........
korki jebły
ja mysle o bosz zap.,,,,,,.. kogos
stalo sie to o 16 zrobili dopiero o 19... wchodze a tu
stoje nadal w tom samym mejscu ufffff FARTUCH ZE MNIE
a jusz myslalem ze wtopa :/ ale szczescie stoi po mojej
stronie
Uff
Ktoś o mnie pomyślał i pocieszył mnie
Ale opini w tibii już nie naprawie!!!!!!!!!!!
K armor moge kupić!!!!!!!!!!!, ale opinę naprawić???
Ja jeszcze nie mam neta w domu i gra w tibie w cafe
ale jak jestem w domu i se jakas gre wlaczam to mi bez powodu jak gdyby niegdy nic podszedl jakis koles i mi kompa resetuje ..........Jak tak z tibia bende mial to sie zalamie :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(
Właśnie włąśnie! Dziś również to mi się przdażyło! Wszedłem do takiej jaksini 6 mino mnie bokrążyło, a że naraz sie nei bardzo je da blokwoać po prosu chciałem ejdnego odsunać i prejść w miejsce gdzie meiszczą się góra 2,3... i tu wał dałem krok... i nci, co jest, GG nie działa, włączam strone - nnie działa, wyłaczyłem tibie, znów chciałem się zalogować ( w panice of kors :D)... i tu wał: conecting time out, mówi mamo: dzwon do frajerów z sieci (no tak nie pwoeidiząłem ale żeby tam zadzwoniłą) - gość mówi ze zaraz bedzie, i że spokojnie tak sie zadazra zaraz naprawią - myślałem, że mu wykapie w ten czereb brzdyki... no ale waczyłem sobie FIFE24, totalnie się nduziłem grajac w to... wtopiłem kilka meczy na WC... totalnie dobity tylko marzyłem a cudzie, włączam, jest - net działa (po godzinie... :P), wchodze... a tu moim oczom ukazął się cała i zdrowa moja posatc, jednak mino dalej waliły ale sobie poradziłem - nastepnie tibia nigdy mi tak świetnie nei chodziła! ZERO lagów! No byłe na adminów zły ale przeszło... miałem big cufa ale tobie serdecznie wspułczuje... i jeszcze K-armor...
Siema!
Ja terz grałem na cafeji zanim mi starzy internet sprawili!
Na początku super!
mało osób miało inetrnet!
Ale potem nowe ogłoszeniaz firmy internetowej,więcej ludu ma inetrnet(oczywiscie w mojej sieci)! tibia chodzi coraz wolniel!
Trzeba zrywać wszystie ogłoszenia firmy.
Jedyna pora do grania to gdzieś tak od 24:00 do 10:00
Potem to jest jeden wielki lagggggggggggg! albo inetrnet sie kiepści!!!!!!
Wiem jak sie w tedy można czuć!
Administratorów z sieci można by zbaseballować!
Ale jak się nic z postacią nie stało to przechodzie gradka na bicie administratowów po ryjach!
Kiedy jednak jest odwrotnie aż rwie co do zrobienia im czegoś mówie ci.
Męczy mnie to przez długie godziny!!!!!!!!
Ostatnio poszedłem na orc bersekera... no to zaczyna się walka on wali 26 hp to ja 30 hp on 45 hp to ja 70 hp. Nagle ..... LAG! :/ A potem... ładny title tibi.. mówię kur... zaje.... mnie. Neo nawaliło. Szybko pędze do piwnicy do serwera. ~~Naprawiłem~~ Lece do domu... plask! Wypie.... się. Biegne dalej z siniakiem na czole. Włączam Tibie i świątynia:/ Najgorsze co może być:/ Koszmar senny wszystkich tibijczyków:/ ŚWIĄTYNIA!:/ I to bez bp.....:/ echhhhhhhhhhh.......:/
Wiem co czujecie. Ja miałem taką historie z PK. Chory byłem i zamiast łóżku jak zwykle grałem w tibie. Zaczełem trenować a tu wpada 5 kolesii na 18 LVL pallów i zaczynają do okola napi****** wszystkich. Uciekam do depo a tu mi sie ****** rozłączył net. Więc szybko myśle . ,,Dobra mam dużo hp zdąrze sie zalogować". A jeszcze na niesczeście nie mogłem się od nowa połączyć . po 3 minutach dzieki bogom weszłem na tibie. mam red Hp i dalej do depo nie moge wejsc . To przyszło dwóch polaków i zaczeli ich nawalać runami to było piękne w tym dniu. :). No a jeszcze jednego prawie tez udupiłem :).
Bez żadnego eq byłem
Oryginalnie dodany przez vade
Wiem co czujecie. Ja miałem taką historie z PK. Chory byłem i zamiast łóżku jak zwykle grałem w tibie. Zaczełem trenować a tu wpada 5 kolesii na 18 LVL pallów i zaczynają do okola napi****** wszystkich. Uciekam do depo a tu mi sie ****** rozłączył net. Więc szybko myśle . ,,Dobra mam dużo hp zdąrze sie zalogować". A jeszcze na niesczeście nie mogłem się od nowa połączyć . po 3 minutach dzieki bogom weszłem na tibie. mam red Hp i dalej do depo nie moge wejsc . To przyszło dwóch polaków i zaczeli ich nawalać runami to było piękne w tym dniu. :). No a jeszcze jednego prawie tez udupiłem :).
Bez żadnego eq byłem
Gratulacje za wytrwałość :]
Vade ty to miałes farta!!!!!
Szatan-zg
02-12-2003, 20:42
Hehe, ja mam neta nietypowego. Jest to "łącze radiowe" czyli połączony jestem z całym światem przez radio. Mam dla siebie 128Kb/s (gorzej jak jest burza...) i sobie myśle, że lagów w Tibii nie będe miał. Niestety, aż do przedwczoraj, internet rozłączał się na 1min co około 2-3godz. Oczywiście ta 1min wystarzy, żeby mnie wywaliło :( . Ile razy się [auto-cenzura] gdy nie czuwałem przy zegarku i mnie podczas niezłej zadymy wywalało (całe szczęcie nie zaliczyłem śmierci)! Ale teraz po moich proźbach rozłącza mnie tylko o 1.00 i o 7.00. Hehe, teraz dopiero będe grał!
Ja miale tez nizela przygode ide sobie na beholderach a tu nagle pyyyyyyyyyykkkk i kick To ja sobie mysle rozwale typa co jest admonem jak nie wlaczy zaraz wchodze w tibie a ja z czewonym zycie,i bh mnie leje .........
[CHWALA BOGOM ZE ISTNIEJA UHY :)]
Opowiesci Davida i Szatana skończyły się happy endem ;)
a moja historia??? ;(
Też tak miałem kilka razy że przez 1-5 minut neta nie mam a później Tuł mani plejers onlajn X(
Bobercjusz
03-12-2003, 18:38
Oryginalnie dodany przez Gorcik
Też tak miałem kilka razy że przez 1-5 minut neta nie mam a później Tuł mani plejers onlajn X(
ekhm
eee po jakiemu napisales to tfulo manyz paleyerz onflajn
ja nieraz mam takie cos ze mnie rozlacza bo tez jak ktos powyzej mam radiowe lacze
wczoraj ubil mnie pk ale jaja byly
on ma 11 lvl palas a ja 8 lvl na trolach se siedze
on chwila zawachania i mnie napiernicza z luku
no to ja mu daje bp moj bo wiem ze raczej niemam szans z nim i mam nadzieje ze sie odpierniczy
a on dalej
no to ja juz niemialem nic do stracenia i go tez nawalam
nagle zdziwko bo on mi z luku na 11lvl po 5-10 hp za 20 strzalem a ja mu co strzal po 20 dzidami odejmuje
po chwili mamy czarne paski obydwaj ale niestety on mnie pierwszy trafil
no i troszke expa poszlo
pozdrawiam
Hej Bobercjusz.
Ty miałeś 8 lvl a ja 29.
jak by coś to ty zakaldasz jeszcze 1 postać i nic nie jest
straciłeś maksimum 700 exp
a ja conajmniej 60000 exp i 2 skille z kazdego tzn clube fighting i shieldnig
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.