Pokaż pełną wersje : Nibiru - Planeta X [Dla Inteligentnych]
Dragones5
28-08-2008, 15:35
Tak przeczytalem 2 ostatnie strony tego tematu i widze, ze Neo~ sie uzaleznia od emotikon :S.:cup::confused:8o:]:p
Dobra kiedys kazdy z nas umrze i naprawde dajcie sobie spokoj ALE jest ALE: koniec swiata (xDDDD) ma byc 2012 roku 21 grudnia, a ja mam urodziny 19 grudnia wiec jest spox:kon::cygaro::dance:
Ps kocham emotikony ;d.
Dobra kiedys kazdy z nas umrze.
Czyli gdyby ktoś podszedł teraz do Ciebie i powiedział że w tym momencie cie zabije też byś odp. a co mi tam każdy kiedyś umrze? Daje głowe że byś sie rozryczał i błagał o swój marny żywocik.
Ps kocham emotikony ;d
Wiem dlaczego! Bo za dużo w tibie grasz a w niej ich brakuje?
No to pewnie też kocha kiełbasę. I dużo innych rzeczy, których w Tibii nie ma. Zabójcza logika.
Czyli gdyby ktoś podszedł teraz do Ciebie i powiedział że w tym momencie cie zabije też byś odp. a co mi tam każdy kiedyś umrze? Daje głowe że byś sie rozryczał i błagał o swój marny żywocik.
Kurwa jak dojebiesz z porównaniem to nie wiem czy się śmiać, czy płakać...
Myślę, że koniec świata kiedyś nastąpi, ale bez sensu jest takie pierdolenie na forum o tym, bo i tak nikt z nas nie jest pewien kiedy...
sphinx123
28-08-2008, 21:27
Jasne że koniec świata nastąpi, to naturalne. Już teraz coś się wali z promieniowaniem magnetycznym Ziemi, że słabnie, że nie utrzyma atmosfery itp. Odsyłam na stacje tv typu Discovery, często tam o tym trąbią (ostatnio mówili że za 1200 lat, nasza planeta nie będzie w stanie utrzymać nieszczęsnej atmosfery i ziuuuu promieniowanQ koszmiczne załatwi resztę <3)
Planeta jest za daleko by cokolwiek zrobiła, musiałaby mieć jakiś napęd w sobie by dolecieć do Ziemi w czasie 4 lat.
Nudzi wam się w życiu i szukacie taniej sensacji, tyle.
Czyli gdyby ktoś podszedł teraz do Ciebie i powiedział że w tym momencie cie zabije też byś odp. a co mi tam każdy kiedyś umrze? Daje głowe że byś sie rozryczał i błagał o swój marny żywocik.
Zacznijmy od tego, że Ty pewnie nie miałbyś jaj by wycelować mu w głowę...
Przestań z takimi porównaniami.
Jasne że koniec świata nastąpi, to naturalne. Już teraz coś się wali z promieniowaniem magnetycznym Ziemi, że słabnie, że nie utrzyma atmosfery itp. Odsyłam na stacje tv typu Discovery, często tam o tym trąbią (ostatnio mówili że za 1200 lat, nasza planeta nie będzie w stanie utrzymać nieszczęsnej atmosfery i ziuuuu promieniowanQ koszmiczne załatwi resztę <3)
Za 1200 lat, jeśli nasza cywilizacja tyle przetrwa, sądzę, że nie będzie problemem ochronić się przed promieniowaniem kosmicznym. W końcu 1200 lat temu ledwo wiedzieliśmy co to topór.
Dobrze może ominę ten śmietnik i od razu zaczne od teamtu.
No tak prawdopodobnie planeta x istnieje, ale skąd mamy wiedzieć czy Sumerowie lub inny lud nie "napisał" tego wszystkiego ze względu na wiare? Przecież nie wszytsko co pisali dziadowie musi być prawdą, tymbardziej gdy pisza o jakiejś nienormalnej planecie na której było życie ( co jest oczywiście względnie niemozliwe zważając a CZAS trwania ewolucji życia z RNA do komórki...).
fakt
Czy twarz i piramidy na Marsie, mają jakiś związek ze starożytnymi budowlami (tzn. Piramidami i Sfinksem) w Egipcie?
Dopóty nie wylądaliśmy na marsa nie możemy stwierdzić w 100% czy owe "budolwe" na prawdę istnieją. Z resztą jak to paru już znanych psychologów mówiło, to zwykłe złudzenie, człowiek często widzi rzeczy które tak na prawdę nie istnieją, widzi ludzkie twarze w najmniej spodziewanych miejscach.
domitrzyeks@
co złego w porównaniu? denerwuje mnie jak ludzie tak mówią. Każdy umrze ale chyba różnica w jakim wieku? On jako czternastolatek wielu "rzeczy" jeszcze nie doświadczył a gada takie pierdoły.
misza@
ale ty gÓpi jesteś.....
oerciak@
czy według ciebie "ktoś" to ja? wszystko sie może zdarzyć a jestem pewien że w takiej sytuacji zachowałby sie tak jak opisałem
up: Nie wiem czy w tym temacie jest juz cokolwiek do obgadywania na temat Niburu, ja już tylko się przyglądam z uśmiechem na twarzy wszystkim tym teroretykom (z Mystlichem na czele). Conajwyżej możesz kłócić się o to co sądzisz o wiarze. No niestety taki jest poziom tego forum, choć autor też do aniołków (charliego xD) nie należy. Wogóle nie rozumiem jaki jest sens gadania o końcu świata, wkońcu co się stanie to się nie odstanie, to tak jakby by ktoś chciał cie zabić i za pare chwil zginiesz, raczej nie będziesz myślał o tym kiedy strzeli i jaki kaliber ma broń, ani także o tym gdzie trafi. Co do dyskusji o Niburu, zostawmy to naukowcom, oni znają się lepiej, nie róbmy tu na forum drugiego Niedowiary czy PSI. A jak już tu słysze teorie o ufolodkach, inteligentnych planetach i mapach zrobionych w zbożu (już chyba głupszej teorii nie słyszałem). Myślę że najlepszym wyjściem będzie zamknięcie tego tematu, chociaż mówie to z przykrością bo dawno sie tak nie usmiałem widząc ten temat.
PS. Ma ktoś jakieś aktualne informacje o grupie Cheops, bo ten temat okropnie mnie zaciekawił (jak to mowią im dalej w las tym więcej drzew, a raczej śmiechu :D)
Planeta jest za daleko by cokolwiek zrobiła, musiałaby mieć jakiś napęd w sobie by dolecieć do Ziemi w czasie 4 lat.
Omg. Ona pojawia się u nas raz na 3600 lat. Wiec ona leci już od daaaaawna a nie od 4 lat. Boże więcej używania głowy.
http://www.bibleetnombres.online.fr/images6/nibiru.jpg
Mniej więcej taka jest orbita Nibiru. Lekko obok orbity Ziemi. I TERAZ INFO DLA NIEDOWIARKÓW I CAŁEJ RESZTY. ROK OBIEGOWY ZIEMI WOKÓŁ SŁOŃCA 365 DNI (TYLE TRWA PODRÓŻ ZIEMI PO SWOJEJ ORBICIE).
OBIEG NIBIRU TRWA 3600 LAT. TYLE TRWA JEJ LOT PO SWOJEJ ORBICIE. WIEC ONA KURWA NIE MA SILNIKÓW CZY INNEGO GÓWNA TYLKO TO NORMALNY RUCH PLANETY.
A to, że przelatuje blisko orbity Ziemi może być katastrofalne. A przeleci obok nas właśnie w 2012 roku. I W 2012 ROKU ONA BEDZIE OBOK NAS BO TAKA JEST JEJ WĘDRÓWKA ORBITALNA. ONA NIE POSTANOWIŁA SOBIE PRZYLECIEĆ JAK GWIAZDA ŚMIERCI Z STAR WARS, A TAKA JEST JEJ NATURALNA ORBITA!
Może niektórzy zajarzą.
ja pierdole jacy wy jesteście pojebani ;x
za każdym zakrętem czai się jakiś skurwysyn z nożem który może zakończyć wasz żywot a wy się przejmujecie tym że jakaś planeta co do której istnienia nikt nie ma pewności może uderzyć w nas i zakończyć nasze słodki żywot? ja pierole, ludzie gdzie wy życie macie, ja gdybym tak jak wy był wielkim zapalonym świrusem astronomicznym i wiedział że za te pojebane 4 lata nastąpi koniec świata, to wyrzuciłbym komputer przez okno, olał szkołe i wszystko co gdzieś mnie trzyma, i cieszył się życiem, zobaczył to czego jeszce nie widziałem a moge nie zobaczyć za te 4 lata, a nie jak wy, siedział i użerał się z dzieciakami z forum o tym że takie coś istnieje
mam czasami wrażenie że na takich forach o takich rzeczach piszą tylko ludzie którym już tak odjebało na tym punkcie że zostali wyśmiani i odepchnięci przez najbliższe otoczenie... znajdźcie sobie jakiedo super extra doktora rehabilitowanego i profesora nauk i z nim sobie o tym pomajaczcie, bo czy tutaj, na forum którego średnia wieku userów nie przekracza pewnie 12 lat ma to sens?
ja pierdole jacy wy jesteście pojebani ;x
za każdym zakrętem czai się jakiś skurwysyn z nożem który może zakończyć wasz żywot a wy się przejmujecie tym że jakaś planeta co do której istnienia nikt nie ma pewności może uderzyć w nas i zakończyć nasze złotki żywot? ja pierole, ludzie gdzie wy życie macie, ja gdybym tak jak wy był wielkim zapalonym świrusem astronomicznym i wiedział że za te pojebane 4 lata nastąpi koniec świata, to wyrzuciłbym komputer przez okno, olał szkołe i wszystko co gdzieś mnie trzyma, i cieszył się życiem, zobaczył to czego jeszce nie widziałem a moge nie zobaczyć za te 4 lata, a nie jak wy, siedział i użerał się z dzieciakami z forum o tym że takie coś istnieje
mam czasami wrażenie że na takich forach o takich rzeczach piszą tylko ludzie którym już tak odjebało na tym punkcie że zostali wyśmiani i odepchnięci przez najbliższe otoczenie... znajdźcie sobie jakiedo super extra doktora rehabilitowanego i profesora nauk i z nim sobie o tym pomajaczcie, bo czy tutaj, na forum którego średnia wiekó userów nie przekracza pewnie 12 lat ma sens?
Zostaniesz moim kolegom ? :<
Zostaniesz moim kolegom ? :<
bardzo chętnie, jeśli mam uratować twą duszę przed tym czymś xd
karate:]
29-08-2008, 10:31
Naukowcy w tej chwili moga przewidziec czy w ciagu 50 lat nie uderzy, badz nie bedzie w poblizu ziemi planetoida o srednicy 300m. Nibiru podobno jest wielka i za 4 lata ma przeleciez obok Ziemi. Jezeli tak mialoby byc widoczna bylaby juz przez glupie teleskopy, bo bylaby blizej niz Uran czy Neptun. Pozdro.
Karate - Nibiru prawdopodobnie jest brązowym karłem i zostanie zauważony dopiero gdy zostanie oświetlony przez nasze słońce.
Taka jest jedna z teorii.
Poza tym poczytaj cały temat dałej już tutaj film ze zdjęciami tej planety. I jest widoczna przez twoje głupie teleskopy.
Cholera jakie to pesymistyczne forum sie zrobiło :/ Wszyscy tylko o końcach świata.
GASZ myślę, że ludzie po prostu wyczekują czegoś co zmieni świat. :) Ja sam mam dość tego co ludzie robią z Ziemią, jak się wzajemnie zabijają, itp. Jeśli Nibiru czy coś innego ma to zmienić to mnie to cieszy.;)
Omg. Ona pojawia się u nas raz na 3600 lat. Wiec ona leci już od daaaaawna a nie od 4 lat. Boże więcej używania głowy.
Widać nie czytałeś ostatnich kilku stron.
Ktoś z "obozu" o prawdziwości teorii końca świata w 2012, powiedział, że w tej chwili ta planeta jest gdzieś za Plutonem i dlatego, niektórzy żartują, że podmiotowa planeta musi mieć rakiety w tyłku, żeby dolecieć do nas w ciągu 4 lat - lub jest niczym myśląca "Solaris" Stanisława Lema
karate:]
29-08-2008, 11:07
http://img171.imageshack.us/my.php?image=beztytuuas1.png
rysunek Steve'a Barrneous'a wybitnego uczonego. Nie slyszales o nim? Hmm ciekawe.
Co strona to inna teoria =)
Nibiru porusza się z jakąś prędkością. Na jej podstawie obliczono, ze pojawi się u nas w 2012 roku.
Karate teraz to ci brakuje argumentów. Zaczynasz się wyśmiewać a to już debilizm. Jak masz zamiar prowadzić tak dyskusje to nie masz po co - bo błaźnisz siebie.
Wylansowany
29-08-2008, 11:08
Widać nie czytałeś ostatnich kilku stron.
Ktoś z "obozu" o prawdziwości teorii końca świata w 2012, powiedział, że w tej chwili ta planeta jest gdzieś za Plutonem i dlatego, niektórzy żartują, że podmiotowa planeta musi mieć rakiety w tyłku, żeby dolecieć do nas w ciągu 4 lat - lub jest niczym myśląca "Solaris" Stanisława Lema
Każdy źle interpretuje tą Nibru. Jeśli ona orbituje wokół słońca, to ine przybliża się i nie oddala tylko jest cały czas na tej samej "linii". Chyba, że to kometa...
karate:]
29-08-2008, 11:19
Nibiru porusza się z jakąś prędkością. Na jej podstawie obliczono, ze pojawi się u nas w 2012 roku.
Karate teraz to ci brakuje argumentów. Zaczynasz się wyśmiewać a to już debilizm. Jak masz zamiar prowadzić tak dyskusje to nie masz po co - bo błaźnisz siebie.
Ja blaźnie. Podaj mi miejsce w ktorym teraz znajduje sie Nibiru. Nawet orientacyjnie.
A skąd mam wiedzieć? Na razie jest ona widoczna z teleksopów na biegunie północnym lub południowym ale nie podano gdzie jest dokładnie, bo chyba niewiadomo. To, że niewiemy gdzie dokładnie jest nie znaczy, że nie istnieje.
Poza tym naukowcy od dawna mówią, że poza plutonem musi być jakieś duże ciało, bo coś stamtąd oddziałuje na ostatnie planety układu słonecznego.
up: zgadza się, ale to ciało nie musi być w żadnym wypadku planetą z rakietą w dupie, która zapiernicza tak szybko jak się da, żeby zdążyć na herbatke na ziemi w 2012
neopostman
29-08-2008, 11:43
W każdym razie.. Poczekamy zobaczymy, nawet jeśli to dziwadło ma na nas lecieć to trudno, każdy kiedyś musi umrzeć a póki co niech cieszy się życiem ; P.
Nibiru porusza się z jakąś prędkością. Na jej podstawie obliczono, ze pojawi się u nas w 2012 roku.
Jesteś w stanie przytoczyć nazwisko astronoma, bądź grupy innych uczonych, którzy to wyliczyli, czy po prostu wyjąłeś to zdanie z jakiejś pseudonaukowej strony z darmową domeną?
Z http://pl.wikipedia.org/wiki/Nibiru
Według pisarzy, Zecharii Sitchina i Buraka Eldema Niburu w sumeryjskich zapisach odnosi się do nieodkrytej planety, ale te stwierdzenia nie są brane poważnie przez ekspertów astronomii i archeologii.
oraz
Obecnie NASA odkryła planetę karłowatą o trajektorii częściowo podobnej do powyżej opisanej i nazwano ją Eris. Peryhelium jej orbity wynosi 38 j.a., a zatem nie przecina ona naszego układu planetarnego, którego najdalszy obiekt Neptun posiada aphelium równe 30 j.a. Także okres obiegu wokół Słońca nie odpowiada zapiskom sumeryjskim, gdyż wynosi 578 lat.
Omg. Ona pojawia się u nas raz na 3600 lat. Wiec
OBIEG NIBIRU TRWA 3600 LAT. TYLE TRWA JEJ LOT PO SWOJEJ ORBICIE. WIEC ONA KURWA NIE MA SILNIKÓW CZY INNEGO GÓWNA TYLKO TO NORMALNY RUCH PLANETY.
Ta i na pewno z tego punkcika
http://pl.youtube.com/watch?v=2835QkjzaEQ przez 4 lata qrwa pizgnie o ziemie. :D
Weź mnie nie rozmieszaj, jeżeli ten punkcik jest prawdziwy to jest o wiele, wiele, wiele bardziej oddalony od nas niż mars, podróż twrałaby minimum 12 lat... Z resztą co to za qrwa filmik ukazujący planete? A gdzie w nim są gwiazdy? -.- Może powiesz że jest ich za mało żeby je ujrzeć o w końcu 100 miliardów tak od razu się nie da zoabczyć, przy doskonałej pogodzie(bo praktycznie w takiej robi się zdjęcia) i na biegunie gdzie atmosfery jest "najmniej"...
karate:]
29-08-2008, 13:07
Karate - Nibiru prawdopodobnie jest brązowym karłem i zostanie zauważony dopiero gdy zostanie oświetlony przez nasze słońce.
Taka jest jedna z teorii.
Poza tym poczytaj cały temat dałej już tutaj film ze zdjęciami tej planety. I jest widoczna przez twoje głupie teleskopy.
Poza tym naukowcy od dawna mówią, że poza plutonem musi być jakieś duże ciało, bo coś stamtąd oddziałuje na ostatnie planety układu słonecznego.
To w koncu karzel czy duze cialo? Zreszta, Nibiru=/=Planeta X, bo Planeta X wg obliczen ma okres w przedziale 1000-2300 lat, wiec nieco mniejszy niz potencjalne Niburu.
Omg. Ona pojawia się u nas raz na 3600 lat. Wiec ona leci już od daaaaawna a nie od 4 lat. Boże więcej używania głowy.
Ta... Ale z tego co wyczytałem to ta planeta jest TERAZ za plutonem, a to zdeczka za daleko...
To, że niewiemy gdzie dokładnie jest nie znaczy, że nie istnieje.
Ale to też zwiększa prawdopodobieństwo, że nie istnieje...
Dlaczego tak uparcie bronisz tę teorię? Ona nie ma sensu! Dlaczego 3600 lat temu nic się nie stało? Gdyby coś się stało to na 100% starożytni by to zapisali. Ale NIC takiego nie ma. Jesteś znudzonym dzisiejszym stanem rzeczy, to że na świecie nic się nie dzieje i tak jak wielu podobnie Tobie ludzi zaczynasz w to wierzyć, bo to zmieni Twoje życie, oraz będzie się coś dziać i to w atrakcyjnie krótkim czasie.
A tak na prawdę... to jest g*wno prawda, ta teoria. Pseudonaukowy bełkot. To że naukowcy odkryli planetę za plutonem to nei znaczy od razu, że ma tor lotu mogący dokonać spusztoszenia.
Yoh Asakura
29-08-2008, 13:13
Karate - Nibiru prawdopodobnie jest brązowym karłem i zostanie zauważony dopiero gdy zostanie oświetlony przez nasze słońce.
Moja wiedza nt. kosmosu i ciał niebieskich jest mocno ograniczona, ale wydaję mi się, że karzeł, obojętnie jakiego koloru, jest już wypalonym słońcem i raczej nie krąży wokół innej gwiazdy, tylko "stoi" w miejscu. A poza tym, skoro w naszym układzie słonecznym jest jakiś brązowy karzeł, to znaczy, że była tu wcześniej jakaś druga gwiazda - i, znowu mi się wydaję, że naukowcy badający nasz układ, powinni wiedzieć, że wcześniej było tu jeszcze jakieś ogromne ciało niebieskie, bo, bądź co bądź, musiało pozostawić po sobie jakiś ślad. W końcu przed przeistoczeniem się w karła było, afair, czerwonym olbrzymem. A to bydle jest znacznie większe od naszego słońca...
Dlaczego tak uparcie bronisz tę teorię? Ona nie ma sensu! Dlaczego 3600 lat temu nic się nie stało? Gdyby coś się stało to na 100% starożytni by to zapisali. Ale NIC takiego nie ma. Jesteś znudzonym dzisiejszym stanem rzeczy, to że na świecie nic się nie dzieje i tak jak wielu podobnie Tobie ludzi zaczynasz w to wierzyć, bo to zmieni Twoje życie i to w atrakcyjnie krótkim czasie.
Podejrzewam, że nic nie zapisali, bo, zakładając, że coś się stało, po prostu nie zdążyli. No wyobraź sobie, co taki wieśniak mógł zrobić, gdy na niebie pojawiła się spora planeta ? Jazda do świątyni/kościoła i modlić się o łaskę. A ktoś musiał "nadzorować" te modły, więc kapłani też tam byli. Ewentualnie Nibiru zrobiło tak szybką rozpierduchę, że po prostu ludzie położyli się spać i nigdy więcej się nie obudzili.
Ale przecież to jest strasznie głupie, co ?
Ta... Ale z tego co wyczytałem to ta planeta jest TERAZ za plutonem, a to zdeczka za daleko...
W dodatku nawet gdyby zapierdzielała tak szybko, że z plutona doszłaby do ziemi w ciągu 4 lat, to w połowie drogi grawitacja Jowisza i Saturna rozjebałaby ją w drobny mak, nie licząc tego że 90% tego gówna pizgnełoby o Jowisza. ;x
Mapa_Europy
29-08-2008, 13:19
Nie jest powiedziane ze ona w nas walnie, ale swoim przyciaganiem moze zakłucic spokój ja naszej planecie i spowoduje katastrofy...
Ale ona wcale nie musi zapierdzielac z taka predkoscią. Moze tu byc i za 100 lat. Ale to nic nie zmieni czy ona bedzie jutro czy za 20 lat
@up
Jesli Nibru jest karłem to Jowisz nie ma nic do gadania...
Podejrzewam, że nic nie zapisali, bo, zakładając, że coś się stało, po prostu nie zdążyli. No wyobraź sobie, co taki wieśniak mógł zrobić, gdy na niebie pojawiła się spora planeta ? Jazda do świątyni/kościoła i modlić się o łaskę. A ktoś musiał "nadzorować" te modły, więc kapłani też tam byli. Ewentualnie Nibiru zrobiło tak szybką rozpierduchę, że po prostu ludzie położyli się spać i nigdy więcej się nie obudzili.
Cóż.. Nie wierzę, że nikt by nie przeżył. Wieść o zniszczeniu spowodowane przez jakąś wielką siłę na pewno by przetrwała i na pewno ktoś by to zapisał. Mogłaby też zostać rozsiana po wszystkich wioskach. Ten 1% po postu MUSIAŁ przetrwać.
Ale przecież to jest strasznie głupie, co ?
Tak, ta Twoja teoria jest strasznie głupia.
Yoh Asakura
29-08-2008, 13:28
Cóż.. Nie wierzę, że nikt by nie przeżył. Wieść o zniszczeniu spowodowane przez jakąś wielką siłę na pewno by przetrwała i na pewno ktoś by to zapisał. Mogłaby też zostać rozsiana po wszystkich wioskach. Ten 1% po postu MUSIAŁ przetrwać.
No okej, poszli rozpowiadać, że stało się wielkie nieszczęście. A po 500 latach każdy o tym zapomniał.
A to, że przelatuje blisko orbity Ziemi może być katastrofalne. A przeleci obok nas właśnie w 2012 roku. I W 2012 ROKU ONA BEDZIE OBOK NAS BO TAKA JEST JEJ WĘDRÓWKA ORBITALNA. ONA NIE POSTANOWIŁA SOBIE PRZYLECIEĆ JAK GWIAZDA ŚMIERCI Z STAR WARS, A TAKA JEST JEJ NATURALNA ORBITA!
Może Ty zajarzysz, że skoro wiek Ziemi to około 4,6 mld lat, to Nibiru - jeśli istnieje i rzeczywiście ma taką orbitę - minęła nas już 1,277,000 razy i jakoś katastrof świadczące o jej hipotetycznym przelocie było niepokojąco mało (załóżmy, że można na nią zwalić wyginięcie dinozaurów i epokę lodowcową - co jeszcze?).
Karate - Nibiru prawdopodobnie jest brązowym karłem i zostanie zauważony dopiero gdy zostanie oświetlony przez nasze słońce.
Taka jest jedna z teorii.
Poza tym poczytaj cały temat dałej już tutaj film ze zdjęciami tej planety. I jest widoczna przez twoje głupie teleskopy.
Przeczysz sam sobie, z jednej strony dopiero zostanie zauważona, z drugiej już ją widać?
I może załóżmy, że jest czarną dziurą. Wtedy ni hu hu jej nie zobaczymy, chyba że przez mikrosoczewkowanie grawitacyjne ;]
@Glacial: już te cytaty z Wiki dawałem, zignorowali.
Moja wiedza nt. kosmosu i ciał niebieskich jest mocno ograniczona, ale wydaję mi się, że karzeł, obojętnie jakiego koloru, jest już wypalonym słońcem i raczej nie krąży wokół innej gwiazdy, tylko "stoi" w miejscu. A poza tym, skoro w naszym układzie słonecznym jest jakiś brązowy karzeł, to znaczy, że była tu wcześniej jakaś druga gwiazda - i, znowu mi się wydaję, że naukowcy badający nasz układ, powinni wiedzieć, że wcześniej było tu jeszcze jakieś ogromne ciało niebieskie, bo, bądź co bądź, musiało pozostawić po sobie jakiś ślad. W końcu przed przeistoczeniem się w karła było, afair, czerwonym olbrzymem. A to bydle jest znacznie większe od naszego słońca...
Trochę racji, trochę nie racji. Jeśli nasz układ miałby być podwójny to ciężko mi sobie wyobrazić, żeby nasze planetki to przetrwały, chyba, że powstałyby dopiero po śmierci jednej z gwiazd.
Ale karzeł nie stoi w miejscu, tak samo jak Słońce nie stoi w miejscu. Lata sobie gdzieś przez galaktykę.
Glannath
29-08-2008, 14:03
Sorry, ale przed założeniem tego tematu, dużą częśc osób, które tu piszą, uważałem za bardziej rozgarnięte. ^^
@Bloodwin
Ja się na tym nie znam, ale wytłumacz mi jedną rzecz. To co leci, ten karzeł, nie jest widzialny, tak? A jest teraz za Plutonem i to całkiem niedaleko? Sorry, ale jakoś w to nie wierzę. Z resztą była gwiazda zostawiłaby jakiś ślad w naszym układzie, o ile w ogóle istaniała.
A poza tym, jeśli to jest niewidoczne, to co widac na twoim filmie? ;ooo
Omg. Ona pojawia się u nas raz na 3600 lat. Wiec ona leci już od daaaaawna a nie od 4 lat. Boże więcej używania głowy.
http://www.bibleetnombres.online.fr/images6/nibiru.jpg
Mniej więcej taka jest orbita Nibiru. Lekko obok orbity Ziemi. I TERAZ INFO DLA NIEDOWIARKÓW I CAŁEJ RESZTY. ROK OBIEGOWY ZIEMI WOKÓŁ SŁOŃCA 365 DNI (TYLE TRWA PODRÓŻ ZIEMI PO SWOJEJ ORBICIE).
OBIEG NIBIRU TRWA 3600 LAT. TYLE TRWA JEJ LOT PO SWOJEJ ORBICIE. WIEC ONA KURWA NIE MA SILNIKÓW CZY INNEGO GÓWNA TYLKO TO NORMALNY RUCH PLANETY.
A to, że przelatuje blisko orbity Ziemi może być katastrofalne. A przeleci obok nas właśnie w 2012 roku. I W 2012 ROKU ONA BEDZIE OBOK NAS BO TAKA JEST JEJ WĘDRÓWKA ORBITALNA. ONA NIE POSTANOWIŁA SOBIE PRZYLECIEĆ JAK GWIAZDA ŚMIERCI Z STAR WARS, A TAKA JEST JEJ NATURALNA ORBITA!
Może niektórzy zajarzą.
cos mi sie zdaje ze ty tutaj czegos nie jarzysz ._.
1.nie mowil ze ona leci od 4 lat tylko ze za 4 lata ma w nas uderzyc/ przeleciec obok.
2.ta orbita nibiru jest calkiem z dupy, planeta tej wielkosci raczej nie bedzie sobie podlatywac do slonca i odlatywac na mega odleglosci
3.a , i ty uzywaj wiecej glowy
Sorry, ale przed założeniem tego tematu, dużą częśc osób, które tu piszą, uważałem za bardziej rozgarnięte. ^^
@Bloodwin
Ja się na tym nie znam, ale wytłumacz mi jedną rzecz. To co leci, ten karzeł, nie jest widzialny, tak? A jest teraz za Plutonem i to całkiem niedaleko? Sorry, ale jakoś w to nie wierzę. Z resztą była gwiazda zostawiłaby jakiś ślad w naszym układzie, o ile w ogóle istaniała.
A poza tym, jeśli to jest niewidoczne, to co widac na twoim filmie? ;ooo
Podobno zostawiła. Kiedyś w naszym układzie istniała jeszcze jedna planeta. Podbno tam gdzie teraz jest pas asteroid (gdzieś za marsem) i została uderzona przez Nibiru. To spowodowało powstanie tego pasu szczątków.
(załóżmy, że można na nią zwalić wyginięcie dinozaurów i epokę lodowcową - co jeszcze?).
Być może kilka innych o których nie wiemy?
Przeczysz sam sobie, z jednej strony dopiero zostanie zauważona, z drugiej już ją widać?
Są rózne teorie. ;)
poza tym, skoro w naszym układzie słonecznym jest jakiś brązowy karzeł, to znaczy, że była tu wcześniej jakaś druga gwiazda - i, znowu mi się wydaję, że naukowcy badający nasz układ, powinni wiedzieć, że wcześniej było tu jeszcze jakieś ogromne ciało niebieskie, bo, bądź co bądź, musiało pozostawić po sobie jakiś ślad.
Poczytaj teorie drugiego słońca.
Dlaczego tak uparcie bronisz tę teorię? Ona nie ma sensu! Dlaczego 3600 lat temu nic się nie stało? Gdyby coś się stało to na 100% starożytni by to zapisali.
Zapisali. Sumerowie. Opisali oni, że w ich czasach na niebie była ona widoczna. Opisali również, ze podobno nie było wtedy księżyca.
--------------------------------------------------------------------------
Czemu bronie tej teori - bo mnie ona ciekawi, zgłębiłem więcej niż jestem w stanie teraz przytoczyć (interesuje się tym od jakiś 2 miesięcy) i ze wszystkiego co wyczytałem może nie wszystko jest możliwe, ale niektórze rzeczy są możliwe.
Nie powiedziałem też, że Nibiru istnieje na 100%. Wierze, że istnieje ale dzisiaj nie można tego podać na 100%.
Edit:
2.ta orbita nibiru jest calkiem z dupy, planeta tej wielkosci raczej nie bedzie sobie podlatywac do slonca i odlatywac na mega odleglosci
O pan astronom i naukowiec. Podaj mi dlaczego nie?
@up
a dlaczego tak?
jak ty to sobie wyobrazasz? wszystkie planety w naszym ukladzie slonecznym jakos podporzadkowuja sie i lataja sobie w okol slonca tak jak powinny, a tu nagle wpada zbuntowany anioł i za*******a sobie raz przy słoncu a raz daleko gdzies w pizdu za plutona? ah , fakt , zapomnialem ze ma silniki w dupie i jak podleci juz do slonca to je odpala i leci za 7 gor i 7 lasow
@up
a dlaczego tak?
jak ty to sobie wyobrazasz? wszystkie planety w naszym ukladzie slonecznym jakos podporzadkowuja sie i lataja sobie w okol slonca tak jak powinny, a tu nagle wpada zbuntowany anioł i za*******a sobie raz przy słoncu a raz daleko gdzies w pizdu za plutona? ah , fakt , zapomnialem ze ma silniki w dupie i jak podleci juz do slonca to je odpala i leci za 7 gor i 7 lasow
edit: ofkors tyczy sie tego o ile jest planeta.
Kto powiedział, że ona należy do naszego układu? Ja na pewno nie.
NASA uznało możliwośc istnienia ( w 1982 roku ) dodatkowej planety w naszym układzie. Rok później NASA umieściła na orbicię satelitę do obserwacji w podczerwieni IRAS, który wykrył obiekt dużych rozmiarów. Washington Post podsumował w wywiadzie z naukowcem z JPL ( Jet Propulsion Laboratory ): Ciało niebieskie prawdopodobnie wielkości Jowisza znajdujące się na tyle blisko Ziemi, które można uznac za częśc Układu Słonecznego ( U.S. ), zostało wykryte przez orbitujący teleskop z kierunku konstelacji Oriona ! "Wszystko co mogę powiedziec, że nie wiemy co to jest" powiedział Gerry Naugebauer, szef zespołu badawczego IRAS.
Wszystkie rządy wiedzą o tym i podjęły odpowiednie kroki by przeżyc zbliżający się przelot Planety X i zapewnic przetrwanie. Wiedzą, że nie mogą ocalic wszystkich, tylko tych, których uznają za wartych ocalenia. Oni mają plan, czy ty masz swój ? Czy cicho odejdziesz w noc dlatego, że zostawili cię w tyle ?
Są pewne proste rzeczy, którymi możesz się zabezpieczyc już dziś, abyś mógł przeżyc ciężkie lata, które nadchodzą. Pomimo tego co mówią katastrofiści i sceptycy nasi przodkowie przeżyli podobne kataklizmy i my też przeżyjemy !
Czym jes Nibiru ?
Po pierwsze NIbiru jest jedną z wielu planet, które okrążają ciemną gwiazdę ( brązowego karła ). Ta ciemna gwiazda posiada 5 mniejszych planet, szóstą planetę macierzystą ( wielkości Ziemi ) i siódmą - planetę, bądź obiekt, który nazywamy Nibiru. Planeta macierzysta jest w gruncie rzeczy jak Ziemia i to tam żyją Annunaki ( Giganci, Bogowie starożytności ). Nibiru jest w większości niezdatna do zamieszkania i służy jako stacja bojowa ( bitewna ).
Kiedy ciemna gwiazda osiąga peryhelium ( znajduje się najbliżej Słońca ) w odl. 60 - 70 JA ( Jednostek Astronomicznych - 1 JA = odl. Ziemia-Słońce ), orbita Nibiru, która ma promień 60 JA przecina nasz US - zazwyczaj w pobliżu orbity Jowisza ( to może byc inna oległośc ). Nachylenie orbity wynosi około 30 stopni w stosunku do płaszczyzny US ( ekliptyki ). Gdy Nibiru przecina nasz układ w przeciwnym ruchu obiegowym w stosunku do innych planet , czasem przemieszcza inne planety powodując zniszczenia w trakcie.
To przejście jest krótkie ale z impaktem i zabiera tylko kilka tygodni lub miesięcy po czym znika z pola widzenia. Nibiru jest płomienno-czerwona z ogonem pyłu ciągnącym się za nią i krążącą wokół niej grupą księżyców.
Nibiru albo jej księżyce były odpowiedzialne za wiele zdarzeń jak zniszczenie Maldeka, który tworzy pas asteroidów. Spowodowało to także kratery i rysy na Księżycu i innych planetach oraz ich odchylenia orbit i osi obrotu. To spowodowało zatopienie Atlantydy i Potop Noego. Stanowi ona most albo "prom" pomiędzy naszym a ich systemem. W przeszłości Nibiru było znane jako "uskrzydlony" lub "rogaty" dysk.
Fakty: Gdy Nibiru zbliża się do planet wewnętrznych Układu Słonecznego przyspieszy gwałtownie poniżej ekliptyki, przejdzie po drugiej stronie Słońca i pod nim. Zanim wzniesie się z powrotem zza Słońca pod kątem 33 stopni.
NASA już obserwuje Nibiru za pomocą nowego teleskopu na Biegunie Południowym ( SPT ).
Nibiru będzie widoczne przez pierwszych obserwatorów 15 maja 2009 jako słaby czerwony obiekt. Będzie się wznosił spod Ziemskiej Orbity. To oznacza, że do 2009 r. jedyną możliwością obserwacji będzie z najbardziej wysuniętych na południe obszarów Ziemi.
Zdjęcie wykonane przez amatora przedstawia jak Nibiru Wyglądało w 2007 widziane z południowych krańców. Zdjęcie jest prawdziwe !
Do maja 2011 będzie widoczne gołym okiem przez wszystkich. 21 grudnia 2012 Nibiru przetnie ekliptykę widziana jako czerwona gwiazda - drugie słońce zbliżone wielkością do Księżyca. Nastąpią trzęsienia ziemi i poważne zmiany pogodowe.
Najgorsze niestety nastąpi 14 lutego 2013 gdy Ziemia znajdzie się pomiędzy Nibiru a Słońcem. Nastąpią odwrócenia biegunów, odchylenia obrotu Ziemi, ogromne mega-trzęsienia ziemi i mega-tsunami. Później na początku lipca 2014 roku Nibiru przestanie oddziaływac na naszą planetę i oddali się. NASA wie o Nibiru i by nie wywołac paniki ukrywa prawdę !
Ludzie z wewnątrz NASA, DOD ( Departamentu Obrony ), wywiadu wojskowego, SETI i CIA spekulują, że 2/3 populacji planety zostanie zgładzona. 2/3 tych co przeżyją początek kataklizmu zginą z głodu i od klęsk żywiołowych w ciągu 6 miesięcy. Wszystkie tajne służby rządowe USA zdają sobie sprawę i czynią przygotowania. Watykan też wie i nie ostrzega ludności !
Ilośc przecieków z instytucji, obserwatoriów i Watykanu zrywa zasłonę milczenia. Najważniejsza historia Ziemi znana od 3000 lat wyłania się mimo prób ukrycia przez kontrolujących rynki finansowe. Ci ludzie stawiają ostatnie zyski ponad interesem ludzkości. Ludzkośc ma szansę przygotowac się - już widzimy pierwsze znaki w postaci klęsk żywiołowych.
Glannath
29-08-2008, 14:31
No wlasnie. To jest niemozliwe! Jesli to jest taki w pizdu wielki obiekt, to kiedy odleci na tak duza odleglosc, Slonce nie bedzie w stanie przyciagnac go znowu do siebie.
I nie odpowiedziales na pytanie, jesli ten obiekt jest teraz dla nas niewidzialna, to co przedstawia ten film?
Ahh, wierz Sumerom. Moze byli rozwinieta cywilizacja, ale wiekszosc teorii tych ludzi oparta byla na wierze.
@up i down
Niech zgadnę, te teksty skopiowałes z www.paranormalnesupertajemniczezagadkiswiata.zafri ko.pl ?
Ale to forum muli.
Oficjalnie termin PLANETA-X dotyczy obiektów położonych poza Neptunem ( TNO - Trans Neptunian Objects ) , do których zalicza się Pluton. Od roku 2006 ten ostatni utracił miano dziewiątej planety, po tym jak w 1992 odkrycie kolejnego obiektu (15760) 1992 QB1 rozpoczęło trwającą wiele lat dyskusję nad naturą Plutona i setek innych obiektów obserwowanych w peryferiach za Neptunem.
(15760) 1992 QB1 został zakwalifikowany jako obiekt typu CUBEWANO - czyli jest klasycznym obiektem orbitującym Słońce w obrębie pasu Kuipera nie podlegającym wpływom rezonansu ostatniego gazowego olbrzyma - Neptuna. Obiekty typu CUBEWANO mają w miarę regularną orbitę w odróżnieniu od Plutona, który przez sporą jej ekscentrycznośc częśc swojego ruchu wokół Słońca wykonuje bliżej niż Neptun ( ostatnio: od 7 lutego 1979 do 11 lutego 1999 ).
Po odkryciu (15760) 1992 QB1 ( który nie dostał nazwy ) do dziś odkryty setki obiektów w Pasie Kuipera. Pełna lista znanych obiektów z tego rejonu znajduje się pod tym linkiem ( niektóre mają niezwykle ciekawe nazwy ):
http://www.johnstonsarchive.net/astro/tnoslist.html
Największe z nich są przedstawione na rys. Nr 2
W 2005 Mike Brown z zespołu Palomar-Observatory odkrył obiekt o 27% większy od Plutona tymczasowo znany jako 2003 UB313 potem nazwany Eris. Obiekt ten, który posiada swojego satelitę Dysnomia ( z greckiego bezprawie ) należy z kolei do grupy obiektów zwanych SDO ( z ang. scattered disc object obiekt z dysku rozproszonego), które leżą za Pasem Kuipera. To co dzieje się za Pasem Asteroidów Kuipera nie jest do końca nam znane, gdyż obiekty poruszające się w najodleglejszych rejonach mają znikomy wpływ rezonansowy na planetyśmy jak Neptun czy Uran i odwrotnie ( tzn. ich wzajemne wpływy grawitacyjne są niezwykle subtelne i zakłócane obecnością niezliczonej ilości mniejszych obiektów rozrzuconych w obrębie Pasa Kuipera ). Szczególnie sytuację komplikuje fakt iż Pas Kuipera kończy się nagle tzw. Klifem Kuipera ( 55 JA ), za którym nie znajduje się już prawie nic, co może wskazywac na obecnośc jakiegoś obiektu planetranego. Fakt odebrania Plutonowi statusu planety i kwalifikowanie kolejnych obiektów jako tzw. planety karłowate związany jest z tym właśnie zjawiskiem - a raczej jego brakiem. Każda inna planeta po prostu oczyszcza swoją okolicę z materiału planetarnego i uważane jest to ( po konferencji IAU w 2006 ) za jedną z najważniejszych cech - musi także orbitowac Słońce i trwac w tzw. równowadze hydrostatycznej ( czyli byc w miare okrągła ). Dlatego postulowana możliwośc istnienia obiektu o masie porównywalnej do Ziemi ( przypomniec warto, że np Pluton ma masę tylko 0,0021 Ziemi ) jest ciągle otwarta i wywołuje ciągłe spory w środowisku astronomów.
To, że Pas Kuipera kończy się w odległości 55 JA nie znaczy, że nie odkryto tam innych obiektów planetranych. 14 listopada 2003 odkryto obiekt 90377 nazwany później Sedna, który w momencie odkrycia znajdował się 89,6 JA od Słońca ( Eris odkryto znacznie dalej - ale cechy Sedny są niezwykłe pod wieloma względami ). Jak do tej pory nie oszacowano jej masy ( max szacunki mówią o 0.42 masy Eris - dziewiątego obiektu w U.S. ) ale wiadomo, że porusza się po niezwykle eliptycznej orbicie, której aphelium ( czyli najdalej położony punkt od słońca ) sięga 975-980 JA ! Przy znikomej masie maksymalnie kilku dziesięciotysięcznych masy Ziemi ciągle mamy do czynienia z obiektem o średnicy od 1200-1800 km.
Badając właściwośc Sedny i prametrów jej orbity wkroczono na kolejne pola do spekulacji w świecie planetologów.
Na przykład Naukowcy z OCA ( obserwatorium w Nicei ) postulują dwie możliwości wyjaśniające niezwykły kształt orbity Sedny. Jako pierwszą możliwośc uważana jest przechwycenie Sedny przez nasz U.S. z układu planetarnego przelatującej w pobliżu gwiazdy ( jakieś 100 mln lat temu ), która to z kolei gwiazda może pochodzic z tego samego obłoku protogwiezdnego, w którym powstało nasze Słońce. Czyli mogła to byc wizyta jednej z wielu "sąsiadek-sióstr" należących do naszej gromady otwartej co nasze Słońce. Proponowana jednak wersja pierwsza wiązałaby się z większymi perturbacjami w obrębie zewnętrznych rejonów U.S., które obserwowalibyśmy do dziś. Drugi wariant - o wiele bardziej elegancki we wstępnych obliczeniach ( jak zwykle przyjęty z niemałymi kontrowersjami ) mówi, że Sedna mogła uformowac się jako jeden z satelitów brązowego karła, który zbliżył się do nas ale znacznie bliżej ( ze względu na szacowaną masę karła na ok 5% masy Słońca ) i to pozwoliło na przechwycenie Sedny przez U.S. Inna wersja opisująca nietypowe zachowanie Sedny postulowana przez naukowców z Palomar Observatory ( renomowanej placówki, która co ciekawe sporo odkryc w tej dziedzinie dokonała z Ziemi za pomocą kamery 160 megapikseli zamontowanej do teleskopu Samuela Oschina - czego nie potrafiły powtórzyc HST i Spitzer ! ). Naukwocy z Mt. Palomar na stworzonym przez siebie modelu wskazują na możliwośc istnienia obiektów rozmiarów planety w wewnętrznym Obłoku Oorta. Obliczenia na jednym z najdoskonalszych komputerowych modeli wskazują na możliwośc obecności planety wielkości Neptuna w odległości 2000 JA ( lub mniej ), planety wielkości Jowisza w odl. 5000 JA czy wielkości Ziemi w odl. 1000 JA ! Obliczenia potwierdza także symulacja dotycząca podobnego obiektu 2000 CR105, którego aphelium sięga 400 JA.
Tak więc możliwośc istnienia wielkiego obiektu w odległościach znacznie przekraczających nasze zdolności obserwacyjne ( np. hipotetyczny brązowy karzeł ) jest brana poważnie pod uwagę w najbardziej renomowanych kręgach astrofizyków i planetologów. Niech o tym choby świadczy spora liczba przygotowywanych obserwatoriów kosmicznych, które specjalizowac się mają w badaniach peryferiów Układu Słonecznego. Chocby planowana na luty 2009 misja KEPLER ( NASA ), która ma zając się wykrywaniem planet ekstrasolarnych i peryferyjnych. Z kolei planowana także na rok 2009 misja WISE ( NASA ) wśród jednych z celów posiada wyraźnie wymieniony cel: POSZUKIWANIE GWIAZD NAJBLIŻSZYCH SŁOŃCU - i chodzi to o wykrywanie brązowych karłów w bezpośrednim sąsiedztwie naszego Słońca, które widocznę są w paśmie podczerwieni. O szczegółowych planach misji można przeczytac na stronie:
http://www.astro.ucla.edu/~wright/WISE
i konkretnie o wykrywaniu obiektów wielkości od 0.08 wielkości Słońca do 80 wielkości Jowisza w odległości do 1 roku świetlnego, jak wynika z wykresu czułości aparatury badawczej. Oznacza to, że będą szukac brązowych karłów w bezpośrednim sąsiedztwie U.S. ( najbliższa znana nam gwiazda Proxima Centauri znajduje się w odległości 4.22 roku świetlnego stąd ) jak można przeczytac ( dla znających angielski ):
http://www.astro.ucla.edu/~wright/WISE/bd.html
Nie wdając się w wymienianie już istniejących satelitów i obserwatoriów specjalizujących się w podobnych badaniach, temat sąsiadujących nam nieznanych obiektów stanowi ważną częśc dzisiejszych badań nad Układem Słonecznym. Nie licząc kilku misji dotyczących badań w UV, paśmie rentgenowskim i radiowym, żaden z obecnych projektów w obrębie NASA, ESA i środowiska obserwatorów nie był tak intensywnie rozbudowywany jak badania nad naszym U.S. i jego sąsiedztwem. Nie oznacza to wcale, że badania te muszą od razu oznaczac, że mamy do czynienia z dowodami na Istnienie Nibiru. Trzeba wyraźnie zaznaczyc, że Planeta-X w oficjalnym obiegu oznacza hipotetyczne ciało, z którym nauka boryka się od czasu odkrycia Urana i Neptuna. Odkrycie Plutona w 1930 dodatkowo "podkręciło" atmosferę. Głośno o ateroidach i planetach w Pasie Kuipera a zapomniano, że obiekty te obserwowane są także na orbitach pomiędzy Saturnem a Neptunem zwane Centaurami ( na załączonym diagramie Nr. 1 ), nie wspominając już o dużych i masywnych obiektach w wewnętrznym pasie asteroid ( Rys Nr 3 ) i ( proszę zrócic na ciekawy podział na dwa obozy w ich obrębie: Trojańczyków i Greków ). Jeśli więc możemy się spodziewac ingerencji jakiegoś obiektu spoza naszego układu - warto się zastanowic, czy nie przypomina to trochę sytuacji na stole bilardowym, na którym obecnośc nawet stosunkowo małego obiektu może spowodowac nieprzewidywalny obrót spraw - nie musi on wcale uderzac w Ziemię. Wystarczy, że wytrąci kilkukilometrową skałę, która spadnie na naszą planetę. Uderzenie takiego obiektu może nas cofnąc o ładne kilka stuleci. Trzeba sobie zdac sprawę, że przelot obiektu o wielkości Ziemi w pobliżu takiej zbieraniny skał i planetoid powoduje perturbacje obserwowane dziesiątki, setki i tysiące lat w zależności jakiej wielkości i gęstości obiektów dotyczyło. Jeśli nawet coś wytrąciło by skałę z Pasa Kuipera, gdzie obiekty zbudowane są ze znacznie lżejszych materiałów ( lód weglowodowrowy, amoniak, woda, litowce i lekkie tlenki, związki siarki i azotu ) to i tak teoretyczny upadek takiego obiektu na Ziemię przypominałby ekspolzje we wszystkich fabrykach chemicznych świata równocześnie. Co byłoby gorsze: zniszczenie składu atmosfery ( a powiedzmy wzbogacienie jej - np. 500ppm amoniaku - pare godzin i po nas ), czy fala tsunami ? Wszelkie katastrofy na skalę kosmiczną niosą ze sobą zagrożenia i dopóki nie trafi nas nic większego od wyspy Manhattan, czy jakaś Słoneczna erupcja, fala promieni Gamma z wybuchu sąsiadującej Supernowej - będzie z nami OK. O perturbacje typu grawitacyjnego trzeba się martwic, gdy coś naprawdę wielkiego przeleci na tyle blisko by wywołac pływy tektoniczne i zaburzenia w magnetosferze - powierzchnia Ziemi stopiłaby się gdyby Księżyc znajdował się trzy razy bliżej, ale przelot obiektu o masie Ziemi w odl. 10x - 100x większej od Księżyca nie skończy się niczym poza ledwozauważalnym przypływem . Sprawa będzie wyglądac inaczej, gdy ciało wielkości Jowisza przemknie w odl bliższej niż Mars - wtedy wpływ rezonansu orbitalnego mógłby zachwiac momentem obrotowym Ziemi i zaburzyc magnetosferę, ale to już oznacza powrót NIBIRU.
Gdy wspominamy o Nibiru - najczęściej mówimi o hipotezach wysnutych na podtawie badań Sitchina i jego kontynuatorów oraz badań równoległych. Utożsamianie tych dwóch nazw zbiega się z podobieństwami co do ogólnych zarysów tych dwóch idei - jakiegoś obiektu krążącego w dużej odległości od Słońca. Wystarczy proste uściślenie by wyjaśnic jaka jest różnica: NIBIRU może byc PLANETĄ X - PLANETA X nie musi byc NIBIRU. Pierwswze jest mitem, drugie jest hipotezą. Aczkolwiek do dyskusji nad tym tematem używanie obu terminów jest zamienne dopóki nie nazywamy NIBIRU każdą odkrytą planetę na peryferiach U.S., które pretendowac mogą raczej do miana PLANETY X.
I słowem końcowego komentarza: Istnienie Planety X / NIBIRU jest możliwe, lub bardziej należałoby użyc stwierdzenia jest prawdopodobne ( jaki jest stopień tego prawdopodobieństwa - myślę, że żaden z nas nie powinien uważac się za osobę kompetentną, tylko dlatego, że obejrzeliśmy filmik na YOUTUBE czy łupie nas w krzyżu ). Stanowcze komentowanie tego zagadnienia słowami: bzdura czy nonsens jest bzdurą i nonsensem logicznym w samym sobie. Można mówic, że jest to mało, całkiem lub bardzo prawdopodobne. W świetle ostatnich badań i odkryc to prawdopodobieństwo rośnie.
http://paranormalne.eu/uploads/post-1421-1214605519_thumb.jpg
http://paranormalne.eu/uploads/post-1421-1214605508.png
neopostman
29-08-2008, 14:35
@ Bloodwin
Czyli wszyscy o tym wiedzą i nas nie informują ? O sorki, zapomniałem o pani Lucynie Łobos. Za to ja czytałem w Science zupełnie odwrotny artykuł, każdy o tej 10 planecie wie, i każdy wie, że nie przyniesie żadnej zagłady, a to, że inni tłumaczą wszystko pod siebie szukając sensacji nie musi wcale świadczyć o wiarygodności.
przeczytalem kawalek tego wklejonego czegos 2 posty wyzej czy tam iles.. szczerze mowiac..
zastanaiwam sie ile zielska wypalil autor przed napisaniem hahaha STACJA BOJOWA GIGANTOW ANNUNAKOW!!!!!!!!!!
hahahahha dobre dobre , drugiego nie czytam bo mi sie nie chce.
btw. skoro nibiru lata sobie wokol karla , i przelatuje tak bez niczego przez nasz uklad sloneczny, to dlaczego pomniejsze planety (ziemia mars i reszta ziomali ) tez tam nie leca skoro sa duzo lzejsze i raczej bardziej podatne ?
karate:]
29-08-2008, 14:41
Pojechales teraz po calej linii.
Podobno zostawiła. Kiedyś w naszym układzie istniała jeszcze jedna planeta. Podbno tam gdzie teraz jest pas asteroid (gdzieś za marsem) i została uderzona przez Nibiru. To spowodowało powstanie tego pasu szczątków.
Wiki:
Niektórzy naukowcy sądzą, iż w tym miejscu była kiedyś planeta - Faeton, która pod wpływem grawitacji Jowisza rozpadła się. Jednak tę teorię wykluczają dane dotyczące łącznej masy planetoid, która to jest dużo mniejsza niż masa najmniejszej planety w Układzie Słonecznym.
Nawet nie ma wzmianki o tej smiesznej Nibiru, a rowniez rozwiewa idiotyzm o planecie..
Być może kilka innych o których nie wiemy?
Zadnych innych, bo tamtych nie mozemy przyporzadkowac do walniecia Ziemi przez Nibiru.
[/quote]Są rózne teorie. [/quote]
Ile maniakow, tyle teorii. Zadna niepotwierdzona.
Poczytaj teorie drugiego słońca.
.................
Zapisali. Sumerowie. Opisali oni, że w ich czasach na niebie była ona widoczna. Opisali również, ze podobno nie było wtedy księżyca.
A to juz pasuje na zart roku. Sumerowie żyli okolo 4 tys. p.n.e.
Księzyc powstal jakies 4,5 miliarda lat temu, roznica nie? I powstal najprawdopodobniej po zderzeniu z obiektem wielkosci Marsa - Thea ktora po zderzeniu w wiekoszsci zostala wchlonieta w jadro ziemi.
przeczytalem kawalek tego wklejonego czegos 2 posty wyzej czy tam iles.. szczerze mowiac..
zastanaiwam sie ile zielska wypalil autor przed napisaniem hahaha STACJA BOJOWA GIGANTOW ANNUNAKOW!!!!!!!!!!
Ja pierdole...
To kawałek z ich mitologi czy czegoś tam. Lol to takie uzupełnie, nie musisz brać tego serio. Chodzi o dalsze części artukułu.
Ale ty jesteś jak widze mądrzejszy.
nie czaje, wierzysz i usilnie starasz się udowodnić innym i samemu sobie że istneije coś co nas wszystkich rozpierdoli od tak?
ja pierdole, zaraz wyjdzie że połowa tego forum marzy o szybkiej śmierci i zagładzie ludzkości
nie czaje, wierzysz i usilnie starasz się udowodnić innym i samemu sobie że istneije coś co nas wszystkich rozpierdoli od tak?
ja pierdole, zaraz wyjdzie że połowa tego forum marzy o szybkiej śmierci i zagładzie ludzkości
Jest temat, to w nim pisze. A, że akurat mam troche materiałów, to się nimi dziele. Ludzie zadają pytania to odpowiadam. ;)
A to juz pasuje na zart roku. Sumerowie żyli okolo 4 tys. p.n.e.
Księzyc powstal jakies 4,5 miliarda lat temu, roznica nie? I powstal najprawdopodobniej po zderzeniu z obiektem wielkosci Marsa - Thea ktora po zderzeniu w wiekoszsci zostala wchlonieta w jadro ziemi.
Wiec czemu ich zapiski nie wspominają o istnieniu księżyca? Czemu wierzymy w zapiski z naprzykład starożytności czy średniowiecza a w ich nie?
Niektórzy naukowcy sądzą, iż w tym miejscu była kiedyś planeta - Faeton, która pod wpływem grawitacji Jowisza rozpadła się. Jednak tę teorię wykluczają dane dotyczące łącznej masy planetoid, która to jest dużo mniejsza niż masa najmniejszej planety w Układzie Słonecznym.
To też jedna z teori.
.................
Poczytałeś?
Ale ty jesteś jak widze mądrzejszy.
ano, nie poradze;d
pisałem akurat do Karate, ale ta spamujecie że się nie wyrobiłem zaraz po nim :P
ja ogólnie, wydawało mi się to fajne do pewnego momentu:
Oto poczatek histori o Nibiru i jej mieszkancach Anunnaki, planecie ktora swoja podroz ku Ziemi tym razem zakonczy w 2012 roku i tworcy ludzkosci powroca znow...
450,000 lat temu na Nibiru, odleglym sasiedzie naszego ukladu slonecznego, zycie powoli chylilo sie ku upadkowi. Porzucony przez Anu, Wladca Alalu ucieka w swym statku kosmicznym i spotyka uchodzcow z Nibiru na Ziemi. Znajduje na Ziemi zloto ktore moze pomoc w ocaleniu atmosfery Nibiru
od tąd wiedziałem że to wszystko jakaś bajka xd
Daje coś jeszcze.
Nibiru - Planeta X
Jak na razie każde dziecko wie, że w układzie słonecznym znajduje się dziewięć planet. Ale czy na pewno? Jowisz, Saturn, Uran, Neptun i Pluton to to pięć planet zewnętrznych układu. Uran został odkryty przy użyciu udoskonalonego teleskopu w 1781 roku. Istnienie Neptuna przewidziano w 1846 roku w wyniku obliczeń matematycznych. A ponieważ zaobserwowano odchylenia w orbicie Neptuna, tak jakby działała na niego jakaś siła grawitacji, odkryto w 1930 roku Plutona.
W 1841 John Couch Adams rozpoczął badanie sporych nieregularności w ruchu Urana. W 1845 roku Urbain Le Verrier również rozpoczął obserwacje tych zaburzeń. Adams przedstwiła dwa odmienne rozwiązania tego problemu przyjmując, że zaburzenia te były wynikiem oddziaływania siły grawitacji nieznanej planety. W 1846 roku, w miesiąc po odkryciu Neptuna, Le Verrier ogłosił, że może istnieć nie znana dotychczas planeta. W grudniu tego roku odkryty został duży księżyc Neptuna Tryton, którego masa była na tyle duża, by wpływać na przebieg orbity Urana. Inną drogą poszedł David Todd. Przy pomocy metody graficznej obliczył parametry hipotetycznej planety. Miałaby ona znajdować się w odległości 52 j.a. , okres obiegu wokół Słońca miał wynosić 375 lat. Poszukiwaniami hipotetycznej planety zajmował się również odkrywca kanałów na Marsie Percival Lowell. Jednak bez sukcesu. Obecne obliczenia potwierdzają zaburzenia orbita Urana i Neptuna. Dr. Thomas C. Van Flandern, astronom z United States Naval Obserwatory twierdzi, że mogą być powodowane przez pojedynczą nie odkrytą planetę. Obliczył on, że dziesiąta planeta powinna być dwa do pięć razy większa od Ziemi i mieć bardzo eliptyczną orbitę za orbitą Plutona. Ciekawa teoria, daje wiele do myślenia.
Jak podał "New York Times" z 19 czerwca 1982 roku coś daleko poza znanym nam system słonecznym wydaje się pociągać Urana i Neptuna. Jakaś siła grawitacji powoduje perturbacje w orbitach tych planet. Jej źródłem może być długo poszukiwana planeta X. Ostatnimi czasy przeszukiwanie nieba zaprowadziło do odkrycia w 1930 roku Plutona, dziewiątej planety. Ale historia ta rozpoczyna się dużo wcześniej, jeszcze przed odkryciem w 1781 roku Urana przez W. Herschela. Wtedy to system planetarny kończył się na Saturnie. Dziś naukowcy akceptują teorię płyt tektonicznych.
Badania dowodzą, że w odległej przeszłości kontynenty na Ziemi znajdowały się tylko z jednej strony planety. Powstaje zatem pytanie, co znajdowało się z drugiej strony ? Druga strona była opisywana jako olbrzymia szczelina, mówią o tym legendy Sumerów. Sumerowie twierdzili, że Ziemia była połową planety o nazwie Tiamat, która rozpadła się w wyniku kolizji z planetą Nibiru (lub planetą X)
W 1982 roku NASA uznała możliwość istnienia Planety X. Rok później satelita IRAS zaobserwował duży tajemniczy obiekt w odległej przestrzeni. Szef projektu IRAS powiedział, że owo ciało niebieskie może być tak duże jak Jowisz i być może tak blisko Ziemi, że mogłoby uchodzić za część nasze systemu słonecznego.
od tąd wiedziałem że to wszystko jakaś bajka xd
Czemu każdy jak zobaczy ciekawostkę z mitologi, czy tam histroii sumerów to od razu bajka? To są wstawki do artykułu dla urozmaicenia. Przeczytajcie cały artukuł, a potem oceniajcie. :)
Illya_von_Einzbern
29-08-2008, 14:55
Niema i niebedzie takiej planety.
50% szans że się myle a więcej osiągnełem w tych 20 sec. niż wy po przedyskutowaniu tego całego tematu. :3
Yoh Asakura
29-08-2008, 14:55
Podobno zostawiła. Kiedyś w naszym układzie istniała jeszcze jedna planeta. Podbno tam gdzie teraz jest pas asteroid (gdzieś za marsem) i została uderzona przez Nibiru. To spowodowało powstanie tego pasu szczątków.
I niech zgadnę. Nibiru wyszło bez szwanku ?
I niech zgadnę. Nibiru wyszło bez szwanku ?
a jakze, odpalila silniki i przeleciala uklad sloneczny ignorujac oddzialywanie slonca i poleciala do swojego brazowego karla
Glannath
29-08-2008, 15:00
@raven
own3d xd
A co do waszej teorii silnikow, jestem prawie pewien, ze sa odpalane sa posrednictwem zlowrogich Annunakich. ;o
@bloodwin
Bzdury, bzdury, bzdury. Takie duze cialo niebieskie do teraz nie zostalo przyuwazone? Watpie? Przy tej technologii, ktora teraz jest stosowana, watpie, by nie zobaczyli czegos, co jest tak blisko.
A co do zmian w orbicie Neptuna i Urana, to moze byc spowodowane duuza iloscia czynnikow, i to raczej nie Nibiuru. Na moje spowodobane jest to ksiezycami/innymi planetami/innymi planetami karlowatymi.
I niech zgadnę. Nibiru wyszło bez szwanku ?
Tego nie wiem. ;)
a jakze, odpalila silniki i przeleciala uklad sloneczny ignorujac oddzialywanie slonca i poleciala do swojego brazowego karla
Wiem wiem, próbujesz być zabawny. Spytaj mamy czy ci się udało.
--------------------------------------------------------------------------
Proponuje wrócić do normalnej dyskusji, bez rzucania się sobie do gardeł. Jak ktoś ma pytania to postaram się na nie odpowiedzieć (tyle ile wiem). Oczywiście nie na wszystko mogę odpowiedzieć, bo nie wiem.
I najważniejsza rzecz. Nibiru prznajmniej dziś dalej jest tylko teorią/hipotezą.
karate:]
29-08-2008, 15:02
Wiec czemu ich zapiski nie wspominają o istnieniu księżyca? Czemu wierzymy w zapiski z naprzykład starożytności czy średniowiecza a w ich nie?
Bo moze ich nie obchodzil? bo jego istnienie bylo oczywiste? Ksiezyc powstal "niedlugo" po powstaniu Ziemi i ukladu slonecznego co pozwolilo na wytworzenie zycia, a nie w czasie gdy ludzie juz pisali..
@bloodwin
Bzdury, bzdury, bzdury. Takie duze cialo niebieskie do teraz nie zostalo przyuwazone? Watpie? Przy tej technologii, ktora teraz jest stosowana, watpie, by nie zobaczyli czegos, co jest tak blisko.
Już przytaczam fragment:
W 1982 roku NASA uznała możliwość istnienia Planety X. Rok później satelita IRAS zaobserwował duży tajemniczy obiekt w odległej przestrzeni. Szef projektu IRAS powiedział, że owo ciało niebieskie może być tak duże jak Jowisz i być może tak blisko Ziemi, że mogłoby uchodzić za część nasze systemu słonecznego.
Jak widać satelita zarejestrowała istnienie jakiegoś obiektu, ale najwyraźniej nie mogła dokonać zdjęć. Czemu? Może nie posiadała odpowiedniej aparatury nie wiem.
Bo moze ich nie obchodzil? bo jego istnienie bylo oczywiste? Ksiezyc powstal "niedlugo" po powstaniu Ziemi i ukladu slonecznego co pozwolilo na wytworzenie zycia, a nie w czasie gdy ludzie juz pisali..
Może masz racje, może ich nie interesował.
A co powiesz na temat tego, co napisali o Nibiru? Że znajdowała się ona na ich niebie? Nie chodzi mi o to, że to dowód ale czemu mamy nie wierzyć w ich relacje?
Glannath
29-08-2008, 15:07
Mam dziwne wrazenie, ze to wlasnie w ciagu ostatnich dwudziestu lat, technologia stosowana podczas obserwacji kosmosu szczegolnie sie rozwinela.
W 1982 duzo, duzo rzeczy bylo tylko domyslami (z reszta teraz tez tak jest), wiec interesuje mnie raczej to, co naukowcy odkryli TERAZ.
@up
Jesli juz napisali o tej calej Nibiru, to czemu nie napisali o tym, co ze soba przyniosla? Czemu nie napisali o tych wszystkich kataklizmach? ;o Takich tekstow nie ma i nie zostana znalezione, nie istnieja. Bo Sumerowie tego nie doswiadczyli.
karate:]
29-08-2008, 15:09
Bo rownie dobrze mogli pomylic to z innym cialem niebieskim.
Jak widać satelita zarejestrowała istnienie jakiegoś obiektu, ale najwyraźniej nie mogła dokonać zdjęć. Czemu? Może nie posiadała odpowiedniej aparatury nie wiem.
Teleskop Hubble robi zdjecia galaktykom odleglym o miliardy lat swietlnych od Ziemi, jezeli byloby cos, to by to bylo sfotografowane.
normalna dyskusja na nienormalny temat? nonsens
Jesli juz napisali o tej calej Nibiru, to czemu nie napisali o tym, co ze soba przyniosla? Czemu nie napisali o tych wszystkich kataklizmach? ;o Takich tekstow nie ma i nie zostana znalezione, nie istnieja.
Napisali. Uwaga teraz napisze co mniej więcej jest na tych tabliczkach. Nie są to naukowe rzeczy. Jest to bardziej zapis jak według Sumerów powstał świat itp. Nie musicie tego traktować poważne, ja też podchodze do tego z rezerwą. Nie ma to nic wspólnego z dowodami na istnienie Nibiru.
Według tego co można tam przeczytać spisać te tabliczki kazał syn króla Nibiru, który został wysłany na Ziemie, by wydobywać tu złoto, potrzebne na utrzymanie atmosfery Nibiru. Nibiru przyniosła na ziemie Annuaki (tak to się pisze chyba) czyli bogów Sumerów. Opowiada również o wielkim potopie jakie sprowadzili Annuaki na Ziemie (potop był opisywany w Biblii - ale sumeryjskie mity są starsze ;)). Opowiada również o wojnie itp.
Takie rzeczy zostały tam zapisane. Nie musimy w to wierzyć, odpowiedziałem tylko na pytanie.
Teleskop Hubble robi zdjecia galaktykom odleglym o miliardy lat swietlnych od Ziemi, jezeli byloby cos, to by to bylo sfotografowane.
Racja robi. Wiec czemu nie zrobił temu? Sam nie wiem. Czemu NASA nie zrobiła temu zdjęć - też nie wiem. Ale masz oficjalny komunikat NASA o istnieniu dużego obiektu w tamtym rejonie.
normalna dyskusja na nienormalny temat? nonsens
Jeśli nie będziemy sobie skakać do gardeł to czemu nie? :) Nie musimy traktować tego poważne, każdy może sobie wyrobić zdanie na ten temat. Ja postaram się odpowiadać na pytania.
gdyby patrzeć na to od tej strony, no Bóg zesłał nam z nieba na ziemie Jezusa Chrystusa aby nas zbawił i tak dalej, a w Apokalipsie pisze cos o koncu swiata, to ta sama bajka tylko że "niebo" nie jest jakąś planetą która nas rozpiździ i jest mniej liczb w tym
Jeśli już zachaczamy o Apokalipse katolicką to mam dla Ciebie werset z niej:
„I trzeci anioł zatrąbił: i spadła z nieba wielka gwiazda, płonąca jak pochodnia, a spadła na trzecią część rzek i na źródła wód. A imię gwiazdy zowie się Piołun.” (Apokalipsa św. Jana 8, 10-11)
Co sądzisz? ;)
Jeśli już zachaczamy o Apokalipse katolicką to mam dla Ciebie werset z niej:
Co sądzisz? ;)
Potężna bomba wodorowa w wybuchu powietrznym, ze tak napisze ; )
tak, tam pisze ta gwiazda, tylko że nie pisze nic pozatym, dlatego nie płaczecie, u tych na S~ znaleźliście kilka liczb + powiązanie z jakąś konkretną planetą przez coś i już wielkie halo
jezus ludzie opanujcię się, przypóźmy że zaraz wpadnie tu jakiś geniusz w wspólnymi siłami rozwiążemy tą zagadkę, i powiedzcie mi co zrobicie, gdy będziecie mieli racje, że to coś za 4 lata w nas pizgnie? do kąd zmierza ten temat?
Potężna bomba wodorowa w wybuchu powietrznym, ze tak napisze ; )
Fakt, też możliwe. Co osoba to inna interpretacja. Mi na przykład bomba nie pasuje do gwiazdy. ;)
jezus ludzie opanujcię się, przypóźmy że zaraz wpadnie tu jakiś geniusz w wspólnymi siłami rozwiążemy tą zagadkę, i powiedzcie mi co zrobicie, gdy będziecie mieli racje, że to coś za 4 lata w nas pizgnie? do kąd zmierza ten temat?
Zwykła dyskusja. To, że coś jest teoretycznie absurdalne (dla kogoś) nie znaczy, że nie warto o tym gadać. :P
Fakt, też możliwe. Co osoba to inna interpretacja. Mi na przykład bomba nie pasuje do gwiazdy. ;)
Niby. Ale wezmy pod uwage, ze niech ten Janek mial tą wizje. Widział wybuch bomby wodorowej, ktorej wybuch w powietrzu wyglada jak rozblysk gwiazdy (błysk, wielka kula ognia) itp. Jak mogl to opisac? Nie wiedzial co to bomba wodorowa, jak wyglada taki wybuch. Opisywal to slowami ktore znal i mial o nich pojecie. I wyszlo ze opisal to jako gwiazde, bo takie o nich mial wyobrazenie - w koncu swieca i sa duze (astronomia juz byla zdeka rozwinieta, jakies pojecie o tym mieli). Jak ludzie z tamtych czasow by opisali start statku kosmicznego (w biblii Ezehiel to opsiuje np)? Jako wielki grzmot, kupe ognia i pylu wywolanego przez wielkiego rumaka. itd
Yoh Asakura
29-08-2008, 16:01
Fakt, też możliwe. Co osoba to inna interpretacja. Mi na przykład bomba nie pasuje do gwiazdy. ;)
A mi planeta do gwiazdy nie pasuje.
Grue - możesz mieć racje. Ale jak mówiłem - każdy widzi to inaczej. Acz masz sporo racji. ;P ja to jednak rozumiem dosłownie jako gwiazde.
--------------------------------------
No może chodzić bardziej o określenie "gwiazdy na niebie". Chodzi mi Yoh o to, że mówimy ogólnie jako gwiazdy na niebie a nie osobno gwiazdy, planety, księżyce, komety.
Myślę, że ten fragment jest po prostu ogólnikiem do ciała niebieskiego.;)
Od razu mi pasuje taka dyskusja.
Qapek(...)
29-08-2008, 16:21
...
Czy mi się wydaje czy ktoś tu porównał Nibiru do Nemesis? 0.o
A co do tematu:
poje... was? 0.o
Jak macie wymyślać sensacje to chyba lepiej wymyślić coś przyjemniejszego niż jakiś w pizdu zaje... planetę/gwiazdę/inne cholerstwo które zgładzi 666% ludzkości...
ps: Wiem, moja ironia wcale nie była śmieszna.
Czy mi się wydaje czy ktoś tu porównał Nibiru do Nemesis? 0.o
Jak już mówiłem teorii jest wiele. :P Sam śmieje się z ich ilości i nie wierze we wszystkie.
karate:]
29-08-2008, 16:32
Ilosc teorii i sprzeczne informacje dowodza o tym ze to nieprawda.
;2250471']Ilosc teorii i sprzeczne informacje dowodza o tym ze to nieprawda.
Aha czyli sprzeczności w światku naukowców w sprawach różnych dajmy na to technologi (czy to jest możliwe, czy to będzie działać) też z góry oznaczają fiasko i, że nie ma sensu robić dalszych badań/obserwacji?
Sprzeczne informacje są wszędzie. Tyle jest ich o Nibiru, ponieważ z braku dokładnych szczegółów stara się ją podpiąć pod różne teorie. Weryfikacja nastąpi w ciągu najbliższych lat (zakładając, że Nibiru jest i że się "zbliża").
Yoh Asakura
29-08-2008, 16:44
No może chodzić bardziej o określenie "gwiazdy na niebie". Chodzi mi Yoh o to, że mówimy ogólnie jako gwiazdy na niebie a nie osobno gwiazdy, planety, księżyce, komety.
No, a gwiazda na niebie to bardzo mały punkcik i może się odnosić do praktycznie wszystkiego. Toteż zmyślono sobie historyjkę z Nibiru...
No, a gwiazda na niebie to bardzo mały punkcik i może się odnosić do praktycznie wszystkiego. Toteż zmyślono sobie historyjkę z Nibiru...
Toteż skoro może odnosić się do wszystkiego tak fragment Apokalipsy o gwiezdzie spadającej z niebia może dotyczyć Nibiru. xD
chesz traktowac apokalipse doslownie?
Heheh oczywiście, że nie. Jeśli apokalipsa była by dosłowna to nie pisałoby tam gwiazda czy Piołun, a Nibiru czy Planeta X.
A ja ją traktuje symboliczne. Fakt faktem wers ten pasuje do Nibiru jako planety, która według teorii zbliża się do nas. :)
Yoh Asakura
29-08-2008, 17:22
Toteż skoro może odnosić się do wszystkiego tak fragment Apokalipsy o gwiezdzie spadającej z niebia może dotyczyć Nibiru. xD
Może ale nie musi. I skoro to taki mały punkcik na niebie, to znaczy, że jest daleko, a skoro jest daleko, to jak ma wpłynąć na nasz klimat ?
Yoh wpłynie na nasz klimat kiedy się zbliży. Oczywiście jeśli teoria o tym, że się zbliża i będzie u nas w 2012 roku jest prawdziwa. Wtedy zacznie oddziaływać na nas.
Yoh Asakura
29-08-2008, 17:35
Ale teraz gadamy o wersji z apokalipsy. A w niej jest napisane, że spadła z nieba wielka gwiazda. Nibiru nie ma nas spaść. I dobra, nie interpretujemy tego dosłownie - więc co ?
Glannath
29-08-2008, 17:35
To jesli teraz jest to mały punkcik, to wytłumacz mi, jak możliwe jest pokonanie tak ogromnej odległości w cztery lata?
To jesli teraz jest to mały punkcik, to wytłumacz mi, jak możliwe jest pokonanie tak ogromnej odległości w cztery lata?
Według pewnej teorii porusza się ona 70km/s. I, że dystant jaki został jej do pokonania to ileś tam dzięsiątków/setek milionów kilometrów. Nie pamiętam dokładnie. I od 3600 lat wędruje po swojej orbicie z tą prędkością. I nas ma minąć w roku 2012. Więc właściwie 99% drogi już pokonała.
Yoh Asakura
29-08-2008, 17:45
Według pewnej teorii, taka jedna teoria głosi, powstała ciekawa teoria, a wiecie, że według tej teorii...
A są jakieś dowody na potwierdzenie którejkolwiek z nich ? Jakieś konkretne, a nie nieścisłości, do których można sobie dorabiać ideologię ?
co do samego obserwowania , niektorzy pisza ze juz ja zobaczono, inni ze jeszcze nie.
jezeli prawda jest ze do tej pory jej nie zauwazyli, jest to dosc duze ZA , do tego ze ta planeta nie istnieje, ludzie sa wstanie juz wykrywac czarne dziury, wiec raczej z taka planeta nie mieli by problemu.
a co do tego czegos za plutonem, nadal uwazam ze to wlasnie czarna dziura :P
Qapek(...)
29-08-2008, 18:00
a co do tego czegos za plutonem, nadal uwazam ze to wlasnie czarna dziura :P
Gdyby tam była czarna dziura to nawet ziemi słyszałbyś charakterystyczny odgłos podobny do tego jaki wydaje aparat podczas robienia zdjęcia. Taki Pluton krążyłby wtedy wokół czarnej dziury a nie słońca
sory za offtop...
albo może coś jeszcze...
albo nie...
albo tak...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nemesis_(astronomia)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nibiru
http://pl.wikipedia.org/wiki/Czarna_dziura
to tak jako ciekawostka.
Gdyby tam była czarna dziura to nawet ziemi słyszałbyś charakterystyczny odgłos podobny do tego jaki wydaje aparat podczas robienia zdjęcia. Taki Pluton krążyłby wtedy wokół czarnej dziury a nie słońca
O ile Pluton by jeszcze nie został wessany, to pewnie nie tylko on by krążył, ale i my razem ze Słońcem xd. Ale nie rozumiem, czemu mielibyśmy słyszeć jakiś odgłos? W próżni dźwięk się nie rozchodzi.
nie mowie ze az tak blisko bo pluton byl juz by dawno pochlaniany , poprostu w takiej odleglosci zeby zaklucic dosc jego orbite. anyway , jakby to nieprawdopodobnie brzmialo, i tak ta teoria lepsza niz z chuja wzieta planeta nibiru :F
O ile Pluton by jeszcze nie został wessany, to pewnie nie tylko on by krążył, ale i my razem ze Słońcem xd. Ale nie rozumiem, czemu mielibyśmy słyszeć jakiś odgłos? W próżni dźwięk się nie rozchodzi.
przeciez my juz od miliardow lat tak wlasnie krazymy ;) w srodku naszej galaktyki jest super-masywna czarna dziura , wokolo ktorej wlasnie wszystkie uklady sloneczne kraza
Qapek(...)
29-08-2008, 18:16
O ile Pluton by jeszcze nie został wessany, to pewnie nie tylko on by krążył, ale i my razem ze Słońcem xd. Ale nie rozumiem, czemu mielibyśmy słyszeć jakiś odgłos? W próżni dźwięk się nie rozchodzi.
nie pamiętam dokładnie o co chodziło z dźwiękiem, ale pamiętam że miało to związek z siłą grawitacji czarnej dziury, wywoływała ona
jakieś drgania błony bębenkowej.
sry że wale nowy post zamiast edytnąć poprzedni ale nikt by nie zauważył.
Nie wierzę w koniec świata/kataklizmy 2012. Dla mnie to poprostu całkiem dobrze prezentująca się teoria(czytaj bullshit).
Co do tej czarnej dziury za Plutkiem, to ma ktoś jakieś konkrety?
Według pewnej teorii, taka jedna teoria głosi, powstała ciekawa teoria, a wiecie, że według tej teorii...
A są jakieś dowody na potwierdzenie którejkolwiek z nich ? Jakieś konkretne, a nie nieścisłości, do których można sobie dorabiać ideologię ?
Poczytaj na temat roku 2012 tam to dopiero jest ooooogrom teori. :D Nie moja wina, że tyle ich jest. Jedyne naukowe potwierzdzenia? Rzekome zdjęcia Nibiru z filmu jaki dałem, oświadczenie NASA na temat istnienia sporego obiektu za plutonem (chyba tylko to jest naukowe) i jeśli wierzyć Sumerom ich pisma. ;)
Co do tej czarnej dziury za Plutkiem, to ma ktoś jakieś konkrety?
Tam na pewno jej niema. Nie było by plutona gdyby istaniała czarna dziura. A nawet jeśli to pluton co dzień by się od nas oddalał. A tego nie zaobserowano.
czarnej dziury tam nie ma. mimo wszystko i tak ona jest bardziej prawdopodobna niz ta cala nibiru ;d
A może jest to po prostu jakaś duża planeta? Która krąży w okół Słońca jak reszta. Nie mówie o Nibiru odłóżmy to na chwile.
Dajmy na to posiada całkowicie wypaloną powierzchnie (super czarna :D), co skutkuje baardzo niskim albedo (google.pl) i dlatego jej prawie nie widać i dlatego jedyne co NASA powiedziało to, że istnieje ale z tego powodu nie mogła zrobić zdjęć?
Qapek(...)
29-08-2008, 21:52
nawet jeśli to przysłaniałaby ona gwiazdy i planety za nią, więc wyróżniałaby się i była możliwa do sfotografowania.
nawet jeśli to przysłaniałaby ona gwiazdy i planety za nią, więc wyróżniałaby się i była możliwa do sfotografowania.
Nie rozumiem. Jeśli przysłaniałaby gwiazdy za nią to i jej i ich by nie było widać.
Chyba, że miałeś coś innego na myśli. Rozwiń, bo może nie zrozumiałem. :P
Według pewnej teorii, taka jedna teoria głosi, powstała ciekawa teoria, a wiecie, że według tej teorii...
A są jakieś dowody na potwierdzenie którejkolwiek z nich ? Jakieś konkretne, a nie nieścisłości, do których można sobie dorabiać ideologię ?
No pewnie, że jest :D :
http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.ufodigest.com/news/0707/images/nibiru1.jpg&imgrefurl=http://www.ufodigest.com/news/0707/eris-nibiru.html&h=300&w=400&sz=22&hl=pl&start=7&sig2=RHFofDks9yZWKQUCS6_ZdQ&um=1&usg=__4oKP_m9l3O_gcEA7LE2Yf21PdQw=&tbnid=nqQVzUkOE2LQBM:&tbnh=93&tbnw=124&ei=VE64SPS4JoTS0QXEp6HoAQ&prev=/images%3Fq%3Dnibiru%26um%3D1%26hl%3Dpl%26lr%3D%26s a%3DN
Popatrz sobie, na adres/nick strony, to chyba najbardziej "wiarygodna" strona jaką znalazłem. xD
krótka piłka w wikipedi
Niektórzy naukowcy wciąż nie pogodzili się z takim rozwiązaniem sprawy i wciąż uparcie poszukują na peryferiach Układu ciała niebieskiego poza pasem Kuipera, wystarczająco dużego, by można było je definitywnie nazwać planetą. Na obecny stan wiedzy, poszukiwania owe skończyły się >>>fiaskiem<<<.
A więc nie ma żadnych dowodów na to, że to coś istnieje, nie ma żadnych fotografi/filmów (to co wcześniej bloodwind pokazał, to absolutna bzdura) jedyne co trzyma ta teorie na życiu to to, że na Urana i Neptuna działa nieznana siła, zmieniająca ich tiarektorie.
@up
A od czego są mapy gwiazd? Wystarczy looknąć, których gwiazd nie ma w tym miejscu i już.. chyba, że ja pierwszy na tą technike wpadłem. xD
Qapek(...)
29-08-2008, 22:09
Nie rozumiem. Jeśli przysłaniałaby gwiazdy za nią to i jej i ich by nie było widać.
a czarne kółko nie będzie się wyróżniać na białej kartce? >.<
zapominasz że wokół tej planety jest tyle gwiazd że ich brak w będzie aż nazbyt widoczny.
spróbuj w nocy znaleźć księżyc w nowiu(czy jakoś tak). jeżeli noc będzie bezchmurna to nie powinieneś mieć problemu.
Down: arght... -,-
mówiłem o planecie......
Mapa_Europy
30-08-2008, 14:43
a czarne kółko nie będzie się wyróżniać na białej kartce? >.<
zapominasz że wokół tej planety jest tyle gwiazd że ich brak w będzie aż nazbyt widoczny.
spróbuj w nocy znaleźć księżyc w nowiu(czy jakoś tak). jeżeli noc będzie bezchmurna to nie powinieneś mieć problemu.
Niektorzy twierdza ze czarna dziura nie wypuszcza nawet swiatła. Widac ja dopiero gdy przecina promienie sloneczne i wchlania czesc. Wpisze na youtubie Discovery - Czarna dziura, czy jakos tak :P
Sensacje jak zawsze sprzedają się najlepiej.
@Ambaro
W temacie chciałeś zobaczyć konstruktywną dyskusję, ale nie dałeś nam żadnych dowodów aby ją rozpocząć. Skopiowałeś pseudonaukowy artykuł z pseudonaukowej strony typu xufo.pl, tropicieleapokalipsy.pl itp. Ktoś napisze stek bzdur, posługując się naukowym bełkotem, z którego większości nie rozumiesz, doda parę niby_prawdziwych_fotek, a przyprawi to (już w ogóle mnie ścięło z nóg) opowieścią o naszych przodkach- kosmitach, których spuściznę widzimy w cywilizacji Majów (którzy, nawiasem mówiąc, wróżą nam jeszcze 4 lata życia). A Ty jak rybka, łapiesz haczyk nie sprawdzając nawet czy informacje te zostały potwierdzone przez jakiś prawdziwy naukowy autorytet czy organizacje. Przygotuj się lepiej i zbierz dowody zanim znowu wyskoczysz z odkryciem, że pierścień Saturna się oderwał i zmierza w naszą stronę. Po necie krąży wiele tanich sensacji, które dobrze się sprzedają lub po prostu robią zamieszanie. Trzeba czytać wszystko z głową i nie brać tego od razu na poważnie, bo można bardzo szybko poświrować. o0
Hahaha,
Pozdrawiam.
YyyeeyIsBack
30-08-2008, 16:28
Zderzyła się i powstał 2 planety, czy jak to tam ująłeś. Układ słoneczny ma 9 planet. Pluton jest już tylko asteroidą nie planetą. Ostatnią jest tak sławna planeta 'X', nei ma co spekulować, zostało to potwierdzone naukowo. Koniec krupkya.
Pluton jest już tylko asteroidą nie planetą.
*planetą karłowatą
sphinx123
31-08-2008, 16:03
Czyli jednak Pluton jest planetą o_O No to oczywiste, w końcu pobiera się z niego moc do czarów, więc musi nią być :mag::wiking::sword:
Mydelniczek
03-09-2008, 23:18
Poczytaj na temat roku 2012 tam to dopiero jest ooooogrom teori. :D
Ta, np. euro made in poland.
Nibiru jest mocno naciągane - Dobra, nawet jeśli jest, to czemu niby ma nam rozpiździć 90% planety/ludzi etc, skoro była tu już sporo razy i jakoś się nadal trzymamy?
Ta, np. euro made in poland.
Nibiru jest mocno naciągane - Dobra, nawet jeśli jest, to czemu niby ma nam rozpiździć 90% planety/ludzi etc, skoro była tu już sporo razy i jakoś się nadal trzymamy?
Nie wiem skąd wziąłeś te 90%. Poza tym nie ma rozpiździć planety, a poza tym część ludzi przeżyje wiec mogą odbudować Ziemie. ;)
Czyli jednak Pluton jest planetą o_O
Xoz ci napisał. To planeta karłowata.
Nie wiem skąd wziąłeś te 90%. Poza tym nie ma rozpiździć planety, a poza tym część ludzi przeżyje wiec mogą odbudować Ziemie. ;)
Eee... Wytłumacz mi, jak można odbudować Ziemię? xdd
Eee... Wytłumacz mi, jak można odbudować Ziemię? xdd
OMFG LOL ROTFL PWNED OWNED nubie nie wiesz, ze ziemie odbudowywywyaywaywuje sie z gleby!?!?!?!?!?!! X(X(X(X(X(X(X(X(X(X( :baby: :baby: :baby: :baby: :baby: :baby: :baby:
Co do Nibru - bullshit... czemu ludzie musza wierzyc, w najbardziej GLUPIE i bezsensowne teorie? Jak wy sobie to wyobrazacie... Jebnie w nas planeta, lecaca z predkoscia swiatla idealnie w 2012 roku, bo PRZYPADKOWO tak podaja wszystkie zrodla? Konca swiata nie da sie tak latwo przewidziec... Mysle, ze raczej nasze sadystyczne sklonnosci same nas wykoncza, niz jakas planeta w nas jebnie.
Eee... Wytłumacz mi, jak można odbudować Ziemię? xdd
Chodziło mi o odbudowanie cywilizacji ziemskiej. :D
Jebnie w nas planeta
Nie jebnie.
@up: Jebnie, nie jebnie, i tak efekt będzie taki sam, say good bye dla całego świata.
@topic: Myślę że jedyną rzeczą do zrobienia z tym tematem jest jego zamknięcie, ale nie będę o to postulował ponieważ jak już mówiłem można się nieźle pośmiać xD.
@up: Jebnie, nie jebnie, i tak efekt będzie taki sam, say good bye dla całego świata.
Dlaczego?:|
@up: Jebnie, nie jebnie, i tak efekt będzie taki sam, say good bye dla całego świata.
Jakaś część ma przeżyć. ;p
Bloodwin piszesz tak, jakbyś w to uwierzył.
Hehe chciałbym wierzyć i w część wierze. ;P A na pewno nie odrzucam z góry, że to nieprawda. ;]
@all up: Sorka, chodziło mi raczej o cywilizacje, czyli wszystko co mniej więcej odróżnia człowieka od zwierzęcia (jak dla mnie to mniej). Raczej mało jest katastrof których nie przetrwałaby żaden człowiek. A co do końca świata, jak minie 2012 rok to jest jakaś bliższa data domniemanego końca świata niż 2060?
Yoh Asakura
05-09-2008, 15:26
A co do końca świata, jak minie 2012 rok to jest jakaś bliższa data domniemanego końca świata niż 2060?
Antycypuję, że ludzie na pewno coś wymyślą ;)
Wylansowany
05-09-2008, 15:34
A ja cały czas twierdzę, że ta planeta walnie w nas, gdzieś między Odrą a Bugiem, zrobi na tym terenie totalny zamęt, a resztę zostawi :baby:
Okazało się, że Nibiru lecąc w stronę Ziemi został wyprzedzony przez światło, dźwięk, a nawet staruszków. Po nowych obliczeniach okazało się, że doleci do naszej planety za 666 dni.
Data tego artykułu szacowana jest na 1 Stycznia 2013 roku ;]
Antycypuję, że ludzie na pewno coś wymyślą
Nom, ale chodzi mi o informacje na dzień dzisiejszy, a nie po tym jak dożyjemy 2013 roku :P
Jak to kiedyś na jakimś forum ktoś napisał. Jeśli ma być koniec świata - jadę w góry, bedzie lepszy widok B)
Yoh Asakura
06-09-2008, 00:02
Nom, ale chodzi mi o informacje na dzień dzisiejszy, a nie po tym jak dożyjemy 2013 roku :P
No wiesz, skoro w 2012 ma być koniec świata, to po co ci inne daty ? One pojawią się dopiero po tym, jak w 2012 nic się nie stanie.
Wy naprawde sie boicie tego roku 2012 :) Więc może...... grupowy uścisk?? :D
@up: wtf??
@topic: No ta, wiem że koniec świata ma być w 2012, ale Newton czy jakiś tam inny fanatyk obliczył koniec świata na 2060, to tak samo jak to że koniec świata miał być w 2000 roku, ale o 2012 już było wiadomo. Więc jest jeszcze jakaś domniemana data czy mogę żyć spokojnie do 2060 (swoją drogą to będę miał wtedy 68 lat, więc albo już nie będę żył, albo g**** mnie to będzie obchodzić ^^.
up@ no lepiej zawsze zginąć po 60 w wielkim stylu niżz ze starości :D
Jakaś część ma przeżyć. ;p
noooo taki global konkurs w marynarzyka bedzie :]
A ja cały czas twierdzę, że ta planeta walnie w nas, gdzieś między Odrą a Bugiem, zrobi na tym terenie totalny zamęt, a resztę zostawi :baby:
to zrobia ruskie glowice nuklearne.
@wiatr: a jakże, czas zacząć się dobrze odżywiać, bo trzeba jakoś te 68 lat dożyć.
@up: Nie zapominaj o naszym pięknym projekcie systemu anty-rakietowego (swoją drogą my będziemy mieli parę przeciw rakietek na krzyż, a sowieci mają ich z kilkaset, ale mniejsza o szczegóły :D)
@topic: Dzieci, nie śmiać się z takiego poważnego tematu jakim jest planeta z rakietami w dupie, która pędzi z prędkością ponad świetlną żeby pierdolnąć w 2012 roku w Polskę. Nie zapominajmy, że na planecie jest przenośny generator kamuflażu, więc nigdzie jej nie widać (hmm, zmyślni ci kosmici). Oczywiście zapomniałem też wspomnieć że ta planeta, to tak naprawdę nie planeta, a baza obronna, a na niej kosmici i kosmitki planują jak tu zmienić nasz klimat :D. Ogólnie dopiero teraz zauważyłem że ten plan orbity Niburu jest po francusku, co potwierdza moje domysły że Francuzi kumplują się z kosmitami (zapamiętajcie moje słowa, francuzom nie wolno ufać).
@down: Miło mi.
Glannath
07-09-2008, 09:41
@up
W Nibiru nie wierzę, ale akurat ty jestes żałosny, a nie śmieszny. ._.
@ 2X UP
Mam dla ciebie rade..
Odlacz swoj komputer od pradu, i razem z monitorem wywal go przez okno :)
Moze dzieki temu jeszcze na kogos wyrosniesz.. Takich jak ty trzeba poprostu tepic :)
Ok a to juz nowe zdjecia Nibiru...
Zdjęcia zbliżającego się do Ziemi Nibiru wykonane 22 Maja 2008 Roku za pomocą South Pole Telscope (SPT). Zdjęcia wykonane z wykorzystaniem promieniowania podczerwonego pokazują Nibiru wraz z pięcioma otaczającymi satelitami, które akurat znalazły się w pobliżu.
http://rok-2012.blogspot.com/2008/07/najnowsze-szokujce-zdjcia-nibiru.html
@EDIT
Wg. mnie fake, a co wy o tym myslicie?
Kolejna fajna historia, niewiem czy utentyczna...
APOLLO 11 - TAJEMNICA NIBRU
Czy istnieje tajemnicza planeta Nibru???Dr Wladimir Azaza, radziecki fizyk i matematyk byl jednym z radzieckich naukowców, którzy podsluchiwali rozmowe Neila Armstronga i Buzza Aldrina a kontrola naziemnej obslugi lotu. Twierdzi on, ze Apollo 11 spotkalo na Ksiezycu istoty pozaziemskie. Spotkanie mialo miejsce krótko po wyladowaniu, jednak relacja astronautów nigdy nie zostala wyemitowana publicznie, poniewaz zostala ocenzurowana przez NASA.W relacji na zywo wygladalo to tak: Neil Armstrong po wyladowaniu Apollo 11 powiedzial, ze widzi jakies swiatla w okolicy jednego z kraterów. Po chwili z centrum kontroli lotów w Houston doszlo pytanie o dalsze informacje, w tym miejscu nastapily zaklócenia i juz nic nie bylo slychac Maurice Chatelain, specjalista od spraw lacznosci, który w tym czasie pracowal dla NASA, oswiadczyl publicznie, ze transmisja radiowa z Apolla11 zostala kilkakrotnie przerwana zeby zataic informacje dotyczace statków pozaziemskich. Twierdzi on równiez, ze kazda misja Apollo byla obserwowana Przez UFO.Podczas ladowania Apollo 8 Janmes Lovell powiedzial cos, co bylo bardzo dobrze slyszalne "Poinformowano nas, ze Swiety Mikolaj naprawde istnieje". Wielu ludzi twierdzi, ze te slowa maja jakis inny, ukryty sens. Major Colman VonKeviczky, badacz z Nowego Jorku, dowiedzial sie od wspólpracownika Neila Amstronga, ze po pokonaniu jednej czwartej drogi do Ksiezyca zaloga Apolla widziala i sfotografowala trzy obiekty w bliskiej odleglosci od pojazdu kosmicznego. Informator VonKeviczky'ego twierdzi jeszcze cos innego, znacznie bardziej niewiarygodnego: na pokladzie tych obiektów widziano postacie obcych istot, a w chwili, gdy kapsula Eagle podchodzila do ladowania, trzy takie obiekty znajdowaly sie juz na powierzchni Ksiezyca, a obcy z nich wyszli. Podobno Armstrong nie dostosowal sie do polecen z Houston i podszedl do obcych. Nikt nie wie co sie pózniej stalo, lecz Armstrong zostal wyrzucony z programu lotów kosmicznych. Jose Antonio Silva, pilot, który przypadkowo podsluchal rozmowe zalogi Apollo ze stacja na Ziemi, powiedzial na konferencji w Victorii "W trakcie jednego z ladowan na Ksiezycu mialem okazje przebywac w stacji naziemnej NASA w Fresdenillas i slyszec, jak jeden z astronautów meldowal o przybyciu kilku istot lub pojazdów które, wedlug Amerykanów, widziano dzien wczesniej na powierzchni Ksiezyca". Silva wspomnial tez o tym jak dyrektor naziemnej stacji lotów sila wyprosil go z pomieszczenia i zakazal mówic tego, co uslyszal. Jednak Silva nalezal do tych, którzy zawsze mówia to, co mysla.
http://img150.imageshack.us/img150/4986/nibru0jm.jpg
Ok a to juz nowe zdjecia Nibiru...
Zdjęcia zbliżającego się do Ziemi Nibiru wykonane 22 Maja 2008 Roku za pomocą South Pole Telscope (SPT). Zdjęcia wykonane z wykorzystaniem promieniowania podczerwonego pokazują Nibiru wraz z pięcioma otaczającymi satelitami, które akurat znalazły się w pobliżu.
http://rok-2012.blogspot.com/2008/07/najnowsze-szokujce-zdjcia-nibiru.html
@EDIT
Wg. mnie fake, a co wy o tym myslicie?
Fake czy nie, w rozpierdzielenie Ziemi przez Nibiru nie wierzę.
Ok wyedytowalem juz troche watek glowny (na 1 stronie).
Odswiezam temat :)
"Poinformowano nas, ze Swiety Mikolaj naprawde istnieje".
Może przedyskutujmy ten wątek, co o tym sądzicie?
Fake czy nie, w rozpierdzielenie Ziemi przez Nibiru nie wierzę.
I dobrze, bo ona ma przelecieć, a nie rozpierdzielić się o nas.
Jaa ile razy już to pisałem.
Mam dla ciebie rade..
Odlacz swoj komputer od pradu, i razem z monitorem wywal go przez okno
Moze dzieki temu jeszcze na kogos wyrosniesz.. Takich jak ty trzeba poprostu tepic
Hmm, najpierw kup sobie słownik ortograficzny to pogadamy, a kompa nie wywalę bo ostatnio kupowałem do niego quada i wydałem 1100 zeta (nie tylko za quada oczywiście), jakbyś napisał to parę tygodni temu może bym to rozpatrzył pozytywnie, ale tak to muszę odmówić. Ja jeszcze tam na kogoś wyrosnę może nawet wbrew pozorom nie na twardo stąpającego realistę, ale ja o ciebie bym się martwił, robienie takiego tematu na forum.tibia.pl, jak na mój gust od razu podważa jego wiarygodność, jesteś człowiekiem, który łyknie każdą bajeczkę/teorie spiskową. Ty wyraziłeś swoje zdanie o mnie, ja o tobie dlatego też w cywilizowany sposób zakończmy to tutaj i nie ciągnijmy tego dalej. A przy okazji, opcja edytuj się kłania :baby:
I dobrze, bo ona ma przelecieć, a nie rozpierdzielić się o nas.
Jaa ile razy już to pisałem.
Nie wiem czemu, ale czasem w takich kwestiach ludzie cierpią na skrajną ślepotę i im więcej razy napiszesz, tym więcej ludzi będzie twierdziło że walnie, dlatego lepiej dać sobie spokój.
Hmm, zdjęcie ładne, tylko takie pytanko, co pokazuje?? Co do teorii z ufolami, prawdę mówiąc to jest to lepsze od mitów sumeryjskich (czy kto tam był), jakby się dało to poproszę o oryginalne nagrania z rozmów NASA - Amstrong (na których znajdują się te zakłócenia), a także te z Lovellem na temat Mikołaja.
PS. Chyba skończę z odwiedzaniem tego tematu, bo przestał być śmieszny, a zmienił się w jeden wielki ciemnogród (którym zresztą był od początku), powodzenia dla Bloodwina (swoją drogą chyba nainteligentniejszego tutaj ziomka twierdzącego że Niburu istnieje) w jego długiej jeszcze drodze nawracania userów na prawdziwą stronę teorii.
@UP
Aha, czyli ze ty jestes tym madrym??
Temat jest zrobiony po to by o tym podyskutowac...
Naiwnym czlowiekiem jestes tylko ty :)
@Wiatr
Chyba mial na mysli jakies odkrycie ;)
@UP
Aha, czyli ze ty jestes tym madrym??
Temat jest zrobiony po to by o tym podyskutowac...
Naiwnym czlowiekiem jestes tylko ty :)
Ale o czym tu dyskutować? My tak naprawdę nie mamy zielonego pojęcia o tym, a skoro Ty się tym tak bardzo interesujesz, to możesz iść na jakieś forum o astronomii i tam poznasz więcej osób, które to fascynuje...
@UP
Forum dyskusyjne - jest przeniesioną do struktury stron WWW formą grup dyskusyjnych, która służy do wymiany informacji i poglądów na dany temat przy użyciu przeglądarki internetowej.
Na forum dyskutujemy o danym temacie, a nie o osobach czytajacych to...
Niepodoba ci sie ten temat??
TO:
http://i372.photobucket.com/albums/oo162/Ambaro/69959a1bf55f57f0med1.jpg
@Wiem ze dostane po tym bana ale ten temat robi sie jednym wielkim smietnikiem i trzeba to wkoncu wyczyscic..
@UP
Forum dyskusyjne - jest przeniesioną do struktury stron WWW formą grup dyskusyjnych, która służy do wymiany informacji i poglądów na dany temat przy użyciu przeglądarki internetowej.
Jakie kurwa poglądy? Jak można mieć poglądy na temat, o którym nie ma się zielonego pojęcia? To, czy to gówno w nas walnie, to nie zależy od nas, więc nie wiem, po co ta dyskusja. Zwłaszcza, że owa 'dyskusja' opiera się na wysyłaniu linków do opinii 'ekspertów'.
Quezacoatl
11-09-2008, 18:25
Rotfl... dopiero teraz przeczytałem ten temat, ale takiego śmiechu się nie spodziewałem.
Istnienie brązowego krasnala w okolicach naszego układu słonecznego... Prawdopodobieństwo bliskie 0.
Oklaski dla osoby, która nazywa brązowego krasnala "planetą"... no po prostu niesamowita percepcja i znajomość astronomii.
Dotarcie "samotnej" planety z orbity Plutona do ziemi w 4 lata. Możliwe, mało prawdopodobne.
Aphelion dla Plutona (największego znanego przedstawiciela typu Dwarf Planet) wynosi 49.30503287 AU czyli ok 7,375,927,931 km.
Prędkość planety jest niska... najszybciej orbitująca planeta naszego układu słonecznego to ofc Merkury: 47.87 km/s.
Licząc w przybliżeniu możliwe jest aby planeta poruszająca się z prędkością 50km/s dotarła do ziemi z pozycji Plutona w ciągu 4 lat. Pytanie powstaje gdy zastanawiamy się co mogło takowej planecie nadać taką prędkość...
Istnienie i rozwój życia na planecie nie posiadającej własnej gwiazdy... Przy naszej wiedzy o istotach żywych: niemożliwe.
Oto poczatek histori o Nibiru i jej mieszkancach Anunnaki, planecie ktora swoja podroz ku Ziemi tym razem zakonczy w 2012 roku i tworcy ludzkosci powroca znow...
Tak! Oczywiście, że na tej "planecie" musi istnieć życie... No bo przecież nie jest to brązowy krasnal... Co więcej naszym kosmitom nie przeszkadza ani kosmiczne promieniowanie, ani też życie z dala od słońca w temperaturze bliskiej zeru absolutnemu. No jasne. Przecież to, że atmosfera Plutona zamarza gdy jest on w największym oddaleniu wcale nie znaczy, że inne atmosfery też nie zamarzną no nie?
.Ryuuzaki.
11-09-2008, 21:12
Historia o planeta, która ma przeleciec obok/udeżyc w ziemie za 4 lata pokonując przy tym długość nieco większą jak odleglosc od plutona do ziemi wydaje się być malo prawdziwa. W dodatku ta opowieść o mieszkańcach tej planety... Chyba zaczne budować bunkier bo niewiadomo co jeszcze wymyślą :|
Historia raczej malo prawdziwa, ale za Plutonem serio cos jest..
Mozna spokojnie odnotowac zaklucenia w trajektori jego lotu...
@DOWN
Mialem na mysli jakas planete/ Gwiazde..
Yoh Asakura
15-10-2008, 17:33
Historia raczej malo prawdziwa, ale za Plutonem serio cos jest..
No, cały kosmos !
uznawania plutona za planete to tez ciekawy debilizm.
Swoja droga. Ten swiat bez klamstw i domyslow by nie istnial. Przyczyniacie sie dalszemu funkcjonowaniu ludzkosci, keep goin' .
@DOWN
Mialem na mysli jakas planete/ Gwiazde.
Skoro jest planeta to sa gwiazdy. Skoro jsa giwazdy to sa galaktyki. Skoro sa galaktyki to jest kosmos. 1000 pkt. dla Yoha !
Yoh Asakura
15-10-2008, 18:07
Skoro jest planeta to sa gwiazdy. Skoro jsa giwazdy to sa galaktyki. Skoro sa galaktyki to jest kosmos. 1000 pkt. dla Yoha !
Me ! Me ! Me ! Me !
Brawo ja.
Ja > pluton. Ocalę was przed zagładą.
sphinx123
15-10-2008, 18:11
Do you know Louis Bouchard?
http://images32.fotosik.pl/380/1aa3dc8957baa9f5.jpg
Jak widać na tej fotografii, Nibiru NA PRAWDĘ istnieje i znajduje się tuż za Plutonem. Co ciekawe, można zauważyć, że na Nibiru znajdują się różnego rodzaju budynki... Co o tym sądzicie?
@Ulrikk: Doom and total slaughter of human race are inevitable. Oni mają większe drzewa od nas!
Yoh Asakura
15-10-2008, 18:49
Ale nie mają Dęba Bartek !
uznawania plutona za planete to tez ciekawy debilizm.
Dziwne, pięć lat temu ludzie żyli, wiedząc, że Pluton to planeta a teraz to debilizm.
Me ! Me ! Me ! Me !
Brawo ja.
Ja > pluton. Ocalę was przed zagładą.
''and points dont matter''
@ 2X UP
Mam dla ciebie rade..
Odlacz swoj komputer od pradu, i razem z monitorem wywal go przez okno :)
Moze dzieki temu jeszcze na kogos wyrosniesz.. Takich jak ty trzeba poprostu tepic :)
Ok a to juz nowe zdjecia Nibiru...
Zdjęcia zbliżającego się do Ziemi Nibiru wykonane 22 Maja 2008 Roku za pomocą South Pole Telscope (SPT). Zdjęcia wykonane z wykorzystaniem promieniowania podczerwonego pokazują Nibiru wraz z pięcioma otaczającymi satelitami, które akurat znalazły się w pobliżu.
http://rok-2012.blogspot.com/2008/07/najnowsze-szokujce-zdjcia-nibiru.html
A święty mikołaj potrafi kopać z pół obrotu jak Chuck Norris. Nie wiem na ile trzeba być ufnym aby w taki hujowy filmik uwierzyć... Gdyby byle kto potrafił tą planetę znaleźć na niebie to już dawno byłboby o tym głośno, ale jak widać nie jest mimo że na ziemi mamy pare tysięcy obserwatorium. Nie popadajmy w jakąś paranoje. xd
"Poinformowano nas, ze Swiety Mikolaj naprawde istnieje".
Może przedyskutujmy ten wątek, co o tym sądzicie?
Ja myślę że dobije dziś 2 lvl w tibi, chcesz mi pomóc?
Dziwne, pięć lat temu ludzie żyli, wiedząc, że Pluton to planeta a teraz to debilizm.
''and points dont matter''
Ale teraz jest udowodnione, ze pluton nie jest planeta. Macie sie trzymac faktow, a nie zyc w niewiedzy !!1
'Z ostatniej chwili - points DO matter' ;')
Ale teraz jest udowodnione, ze pluton nie jest planeta. Macie sie trzymac faktow, a nie zyc w niewiedzy !!1
'Z ostatniej chwili - points DO matter' ;')
Nie udowodnione, tylko uznane. Bo to ludzie wymyślili definicję planety, która, widocznie, parę lat temu była nieco inna.
Ze ten temat jeszcze zyje xD. Nie no,kiedy umieramy? Co do kogos pare stron wyzej,to ze ktos nazywa pluton planeta wcale nie swiadczy o jego brakach w edukacji,poprostu mogl uczyc sie tego w innych czasach,np. tera znane sa 4 stany skupienia kiedys byly 3.To ze ktos nie jest na biezaco nie znaczy ze mozna go wyzywac od debili.
To ze ktos nie jest na biezaco nie znaczy ze mozna go wyzywac od debili.
Moja nauczycielka, z ktorej rzekomo mam czerpac przyklad, wlasnie tak robi.
sphinx123
16-10-2008, 17:01
Moja nauczycielka, z ktorej rzekomo mam czerpac przyklad, wlasnie tak robi.
No i ma rację ;D
No i ma rację ;D
Widzicie, debile? ;'d
Co do Njabaru - jak ma walnac w 2012, to euro nie bedzie. Wtedy sie dowiemy. A jesli nie walnie to euro i tak nie bedzie. Whatever?
Moja nauczycielka, z ktorej rzekomo mam czerpac przyklad, wlasnie tak robi.
Mialem na mysli cos bardziej istotnego,bo nie kazdy musi miec szerokie zainteresowania i byc na biezaco z tym jako co jaka planeta jest w jaki sposob kategoryzowana.Skoro Twoja nauczycielka nazywa swoich uczniow debilami to jest zadnym autorytetem i wtydzilbym sie chwalic ze taka osoba mnie uczy,co swiadczy zle o szkole do ktorej uczeszasz.
Yoh Asakura
16-10-2008, 21:54
Nigdzie nie napisał, że akurat uczniów wyzywa w taki sposób !
jest zadnym autorytetem i wtydzilbym sie chwalic ze taka osoba mnie uczy,co swiadczy zle o szkole do ktorej uczeszasz.
Zaden nauczyciel nigdy nie bedzie dla mnie autorytetem. A co do mojej szkoly, srednio mnie to obchodzi. Idz, zdaj i wroc. Angazowanie sie w zycie szkoly/niezrownowazonej klasy to idiotyzm. Ale nie offtopujmy juz, wrocmy do dyskusji o niabaru.
@ADMIN
Moze zaczol bys rozdawac warny za posty nie an temat?? :s
Między graczami pojawiła się plotka,że w 2012 r. może nastać zamknięcie całej serwerowni Ziemia. Według niektórych natomiast nastąpi wtedy jedynie przerwa techniczna i wprowadzenie m.in. upragnionych patchy i update'ów. A jeszcze inni uważają, że po prostu nic się nie stanie.
Zamkną nam server ;/
Czas odswiezyc temat.. Oto kolejny swiezy news...
Naukowcy zajmujący się badaniem promieniowania kosmicznego wpadli na ślad czegoś, co powoduje odmienne zachowanie elektronów. Wskazuje to jednocześnie na fakt, że ów obiekt kosmiczny musi leżeć bardzo blisko naszego układu słonecznego, choć pozostaje nam wciąż nieznany. Uczeni zastanawiają się, czym może być – pulsarem, czarną dziurą, ciemną energią, a może czymś innym…
Międzynarodowa grupa badaczy odkryła zagadkową nadwyżkę elektronów, które bombardują Ziemię z kosmosu. Źródło tego kosmicznego promieniowania jest nieznane, ale musi leżeć blisko naszego układu słonecznego i może być to ciemna materia.
- To duże odkrycie – mówi współautor badań John Wefel z Louisiana State University. Po raz pierwszy ujrzeliśmy źródło promieni kosmicznych odmienne od tego emitowanego przez galaktyczne tło.
Galaktyczne promieniowanie kosmiczne to w rzeczywistości cząsteczki subatomowe, którym ogromną szybkość nadały wybuchy odległych supernowych i inne gwałtowne wydarzenia. Pełno ich w całej Drodze Mlecznej i formują one mgłę cząsteczek, które napływają do naszego systemu słonecznego ze wszystkich stron. Promienie kosmiczne składają się głównie z protonów i cięższych jąder atomowych, z odrobiną elektronów i fotonów, które wieńczą skład tej mieszanki.
Aby zbadać najsilniejsze i najbardziej interesujące promieniowanie, Wefel i jego koledzy ostatnie 8 lat poświęcili badaniom z użyciem balonów stratosferycznych przenoszących ufundowany przez NASA detektor promieni nazwany ATIC (Advanced Thin Ionization Caliometer). Co ciekawe, dzięki niemu udało się odkryć coś nieprzewidzianego przez naukowców.
Wefel porównuje to do sytuacji na drodze, kiedy to nagle wśród wielu zwyczajnych mini-vanów i ciężarówek pojawia się kolumna Lamborghini.
- Nikt nie spodziewał się takiego widoku – mówi.
W czasie pierwszych prób w 2000 i 2003 roku, ATIC naliczył 70 anomalnych elektronów, których cechy znacznie różniły je od tych, jakie emituje galaktyczne promieniowanie kosmiczne. 70 może nie wydawać się ogromną liczbą, ale dla naukowców do spora nadwyżka.
- Źródło tych egzotycznych elektronów musi znajdować się w miarę blisko naszego układu słonecznego, w odległości nie większej niż jeden kiloparsek – mówi Jim Adams z Centrum Lotów Kosmicznych Marshalla. Detektor ATIC (za: NASA)
Skąd jednak ten wniosek? Adams wyjaśnia, że naładowane elektrony wraz z podróżą przez galaktykę tracą energię. Dlatego też owe anomalne elektrony mają lokalną naturę. Niektórzy z członków grupy, która je odkryła uważają, że ich źródło leży znacznie bliżej.
- Niestety, nie potrafimy wskazać ich źródła – mówi Wefel.
Choć detektor ATIC mierzy kierunek napływających cząsteczek, trudno potem przełożyć je na dane koordynaty.
Ta niepewność z kolei daje otwarte pole wyobraźni. Niektóre z możliwości wskazują na leżący w pobliżu pulsar, „mikrokwazar” lub czarną dziurę – gdyż wszystkie z tych tworów zdolne są nadawać prędkość elektronom. Możliwe jest, że podobny obiekt znajduje się w niewielkiej odległości i nie został jeszcze wykryty. Wystrzelony niedawno przez NASA teleskop kosmiczny ma za zadanie badanie nieba w poszukiwaniu tych obiektów.
Jedną z najciekawszych możliwości, o której mówią naukowcy jest ciemna materia. Istnieje pewna klasa teorii fizycznych, które szukają połączenia grawitacji z innymi fundamentalnymi siłami, wskazując na istnienie ukrytych wymiarów w liczbie ok. 8, które mogą istnieć obok trzech nam znanych. Popularnym, choć jeszcze nieudowodnionym wyjaśnieniem dla ciemnej materii jest idea zakładająca, że zamieszkuje ona właśnie inne wymiary. Odczuwamy jej obecność poprzez siły grawitacji, ale nie wyczuwamy ich w taki czy inny sposób. Z nich pochodzić mogą cząsteczki, które manifestują się w naszym trójwymiarowym świecie i to one rejestrowane są przez ATIC.
Być może wkrótce uda się powiedzieć więcej na temat tajemniczego „obiektu” w naszym sąsiedztwie, choć jeśli to ciemna materia, może nie być tak łatwo. Można jednak ją odnaleźć szukając innych jej produktów, w tym promieni gamma.
A może jednak jest to znana już nam Planeta X?
+ Zdjecia zrobione 22 maja
http://rok-2012.blogspot.com/2008/07/najnowsze-szokujce-zdjcia-nibiru.html
neopostman
19-12-2008, 15:08
Pierwsze co, zobaczyłem źdródło tego tekstu, a gdy ujrzałem, że to z http://rok-2012.blogspot.com to nawet tego nie czytałem ; d.
@neo
I podsumowales caly ten temat ;)
@2X UP
Chamstwo na tym forum jest naprawde bardzo popularne.
Pierwsze co, zobaczyłem źdródło tego tekstu, a gdy ujrzałem, że to z http://rok-2012.blogspot.com to nawet tego nie czytałem ; d.
A pomyślałeś, że takie strony te informacje biorą z innych stron często takich jak strony NASA, róznych instytutów, i innych takich? Po prostu tłumaczą newsy z różnych stron.
@2 Up
A czego sie spodziewales podajac jakies informacje (sugerujac, ze sa prawdziwe), z takiego zrodla?
@Up
To ja poprosze o te strony NASA i LSU. Nawet jesli takie informacje by sie tam znalazly to i tak beda pozbawione calej tej otoczki, ktora ZNACZACO wplywa na tekst.
@UP
1. Gdzie jest ku** napisane ze ta strona to zrodlo???
Mozesz mi zacytowac ten kawalek??....
2. Co jest zlego w tej stronie?
@up: to, że informacje na stronie poświęconej tej bajce jaką jest koniec świata są dość stronnicze i bardzo możliwe, że fałszywe?
@Up
To ja poprosze o te strony NASA i LSU. Nawet jesli takie informacje by sie tam znalazly to i tak beda pozbawione calej tej otoczki, ktora ZNACZACO wplywa na tekst.
Fakt, z reguły są potem kolorowane i podstawiane pod te róźne teorie, ale to nie znaczy, że są to same kłamstwa.
.hobnail
19-12-2008, 15:57
A pomyśleliście może, żeby wyprowadzić go z błędu kulturalnie, nie krytykując z góry jego poglądów? I skąd te przekonanie, że informacje zamieszczone tam są fałszywe? Może to wasze spojrzenie na tą stronę jest nieprawidłowe?
Up:
Bo to tibia.pl
A tak serio - dla niektórych każda rzecz, która jeszcze nie ma naukowych dowodów to od razu głupota. A coś związanego z kataklizmami i innymi takimi to już w ogóle brednie.
I to często jest błąd.
@Up
Tak, jest to glupota, bo:
1. Jest 1/10000000000000000000000 szansy, ze cos takiego sie wydarzy.
2. Nawet jesli, nic na to nie poradzisz.
3. Odwolujesz sie do wiedzy, a swoja "wiedze" czerpiesz z tych jakze wiarygodnych stron.
...lub czarną dziurę – gdyż wszystkie z tych tworów zdolne są nadawać prędkość elektronom...
No proszę, a mnie uczono, że czarna dziura ma tak potężne pole grawitacyjne, że ZATRZYMUJE w swoim wnętrzu światło. Skubane te elektrony jak im prędkość nadaje ( chyba kopem w d*pe ). BIG FAIL
Tak samo można, patrząc na zdjęcie tej "Planety X" i jej czerwony kolor, ułożyć teorię, że nasza planeta stoi na 4 słoniach, które z kolei stoją na skorupie wielkiego A'tuina, który właśnie do niej leci się rozmnażać xD ( Pozdro dla fanów Pratchett'a )
@Up
Tak, jest to glupota, bo:
Religia to też głupota, a mimo to wierzy większość ludzi na Ziemi.
sphinx123
19-12-2008, 18:38
Religia to też głupota, a mimo to wierzy większość ludzi na Ziemi.
Religia nie jest głupia, to po prostu strach przed śmiercią. Natomiast wiara w rychły koniec świata jest jakimś masochizmem...
No proszę, a mnie uczono, że czarna dziura ma tak potężne pole grawitacyjne, że ZATRZYMUJE w swoim wnętrzu światło. Skubane te elektrony jak im prędkość nadaje ( chyba kopem w d*pe ). BIG FAIL
-> promieniowanie Hawkinga, co prawda nie potwierdzone ale prawdopodobne (i uznane za prawdziwe, w przeciwieństwie do całego bełkotu autora tematu i jemu podobnych). Nie znam się na tym dokładnie i nie wiem co czarna dziura wyrzuca, więc pewnie nie są to elektrony, ale wiadomo o co chodzi.
Religia nie jest głupia, to po prostu strach przed śmiercią. Natomiast wiara w rychły koniec świata jest jakimś masochizmem...
Masochizmem jest wiara przez całe życie w coś na co nie ma dowodów (Bóg).
Fred_Flintston
19-12-2008, 19:21
Religia to też głupota, a mimo to wierzy większość ludzi na Ziemi.
I to jest właśnie clou większości religii. Bóg z założenia jest nieweryfikowalny, dlatego ludzie wierzą, że istnieje. Natomiast 2012 należy do płaszczyzny materialnej, nawet jego zwolennicy powołują się na różne "naukowe" źródła. Dlatego też można to zweryfikować empirycznie. Z wynikiem negatywnym. Co prawda możecie mówić, że prawdy dowiemy się dopiero za cztery lata, ale ludzie, dorośnijcie, ja (nawet całkiem niedawno) też miałem obsesję na punkcie zjawisko paranormalnych, duchów, UFO-ków. Chłonąłem jak wodę "Faktory X" i "Strefy 11". I co się stało? Wstydzę się tego co wtedy mówiłem (chciałem wyginać łyżeczki siłą woli - jak Uri Geller :)). Z wiekiem jednak człowiek mądrzeje. Życzę Wam tego samego.
Z wiekiem jednak człowiek mądrzeje.
Rozumiem. Czyli jak wierze w Nibiru to jestem idiota tak?
Hmm ciekawe i wręcz niemożliwie głupie stwierdzenie.
Wstydzę się tego co wtedy mówiłem
Ja się nie wstydze tego w co wierze, w co nie wierze, co lubie, czego nie, co sądze lub nie.
Nigdy nie wstydziłem się tego co robie.
neopostman
19-12-2008, 19:38
Nie widzę sensu, żebyś na siłę Bloodwin starał się komuś wpoić to, kto chce ten wierzy i tego się trzymajmy.
Fred_Flintston
19-12-2008, 19:39
Rozumiem. Czyli jak wierze w Nibiru to jestem idiota tak?
Jeśli wierzysz, to nie, bo analogiczna sytuacja jest z wiarą w Boga. Tylko niektórzy usilnie próbują wmówić (za pomocą pseudonaukowych argumentów), że proroctwo na 2012 r. (czy co tam innego) będzie, choćby nie wiem co.
Ja się nie wstydze tego w co wierze, w co nie wierze, co lubie, czego nie, co sądze lub nie.
Nigdy nie wstydziłem się tego co robie.
Nawet jak jesteś pewien słuszności swoich aktualnych poglądów, nie traktuj je jako "ostateczne", tak dla zasady - przecież w życiu wiele rzeczy może się przytrafić.
No proszę, a mnie uczono, że czarna dziura ma tak potężne pole grawitacyjne, że ZATRZYMUJE w swoim wnętrzu światło. Skubane te elektrony jak im prędkość nadaje ( chyba kopem w d*pe ). BIG FAIL
Nie zatrzymuje a wciaga.
Btw. Moge wiedziec kto cie tego nauczyl?? Bo tak naprawde wiemy naprawde bardzo niewiele nt. czarnych dziur, a ty widze ze juz nawet o tym wyklady jakies miales (^,^) Oczywiscie na temat czarnej dziury niewiesz nic ale i tak sie odzywasz...
sphinx123
19-12-2008, 21:31
Nie zatrzymuje a wciaga.
Btw. Moge wiedziec kto cie tego nauczyl?? Bo tak naprawde wiemy naprawde bardzo niewiele nt. czarnych dziur, a ty widze ze juz nawet o tym wyklady jakies miales (^,^) Oczywiscie na temat czarnej dziury niewiesz nic ale i tak sie odzywasz...
Akurat nie powinieneś go krytykować za takie coś, no chyba, że Nibiru w przeciwieństwie do czarnych dziur jest super dokładnie zbadane i poznane przez ludzi ;<
@UP
Kazdy ma prawo wyrazic swoja opinie na temat Nibiru.
Ale ten pan akurat wyrazil opinie o czyms innym, a do tego blednie.
@EDIT
Przepraszam za kolejnego posta, nacisnelo mi sie "cytuj"
@BTW
25-08-2008, 12:46 do 19-12-2008, 21:28
Temat sie ladnie trzyma ;)
Jeśli wierzysz, to nie, bo analogiczna sytuacja jest z wiarą w Boga. Tylko niektórzy usilnie próbują wmówić (za pomocą pseudonaukowych argumentów), że proroctwo na 2012 r. (czy co tam innego) będzie, choćby nie wiem co.
Ale nikt nie powiedział, że to będzie na 100%. Niektórzy wmawiają, bo nie znają dobrze tematu i tyle. Pseudonaukowe argumenty? Nie wszystkie. Choć z reguły nie odnoszą się one do Nibiru, ale czasami są pośrednio (lub tak się nam wydaje) z nim powiązane.
Nawet jak jesteś pewien słuszności swoich aktualnych poglądów, nie traktuj je jako "ostateczne", tak dla zasady - przecież w życiu wiele rzeczy może się przytrafić.
I przytrafiło mi się dużo. Nie raz zmieniłem zdanie (na przykład w sprawie wiary). Ale nie żałuje wypowiedzianych słów. Takie coś kształtuje się całe życie.
Piotrek Marycha
19-12-2008, 23:22
@UP
Kazdy ma prawo wyrazic swoja opinie na temat Nibiru.
Ale ten pan akurat wyrazil opinie o czyms innym, a do tego blednie.
you fail, akurat to co powiedział jest prawdą
@temat: a słyszałem też że w 2009 roku ma nas pizdnąć kometa nawet wiedzą juz gdzie - w bałtyk ! (roftl&lolxD)
@UP
A co ma temat do komety?
że głupie i bezsensowne historie się przyciągają
Planeta X jest wielka tajemnica.. Lecz polecam przeczytanie tego artykulu... Zapewne wiele osob po przeczytaniu tego, zaiteresuje sie tym bardziej...
22go Grudnia Planeta X ma byc niewiarygodnie Blisko ziemi. Ma nam zaslonic promienie slonca na dlugi czas. Jej pole magnetyczne spowoduje potezne katastrofy klimatyczne.
Takk widza to niektore przepowiednie..
No i niektóre przepowiednie okazały się ślepe ; )
@UP
2012...
@TOPIC
Dzisiaj ukazala sie wiadomosc na Wirtualnej Polsce o roku 2012...
http://wp.tv/i,Enigma-Koniec-swiata-w-roku-2012,mid,144107,klip.html?ticaid=67318
Nie zatrzymuje a wciaga.
Btw. Moge wiedziec kto cie tego nauczyl?? Bo tak naprawde wiemy naprawde bardzo niewiele nt. czarnych dziur, a ty widze ze juz nawet o tym wyklady jakies miales (^,^) Oczywiscie na temat czarnej dziury niewiesz nic ale i tak sie odzywasz...
Oczywiście Ty wiesz wszystko o czarnych dziurach, zwłaszcza czy mają gdzieś drugi koniec itp, że mogą światło gdzieś wciągać. I właśnie przez to że tak naprawde prawie nic nie wiemy o czarnych dziurach, napisałem że "zatrzymuje" światło.
neopostman
23-12-2008, 17:44
I właśnie przez to że tak naprawde prawie nic nie wiemy o czarnych dziurach, napisałem że "zatrzymuje" światło.
O czarnych dziurach wiemy już tak dużo, że można o nich 1000 stronnicowe książki w wielu tomach pisać : d.
O czarnych dziurach wiemy już tak dużo, że można o nich 1000 stronnicowe książki w wielu tomach pisać : d.
LOL.......... Wszystko co o nich wiemy to są tylko teorie, które pasują do równań matematycznych. A te Twoje 1000 stronicowe książki zazwyczaj opierają się na możliwych scenariuszach po dotarciu do "horyzontu zdarzeń".
LOL.......... Wszystko co o nich wiemy to są tylko teorie, które pasują do równań matematycznych. A te Twoje 1000 stronicowe książki zazwyczaj opierają się na możliwych scenariuszach po dotarciu do "horyzontu zdarzeń".
Dokladnie.
sphinx123
23-12-2008, 18:46
@Dhomar
Neoś ironizował ;<
Prototyp
26-12-2008, 22:07
Tez interesuje sie astronomia, temat takze mnie zaciekawil.
Wiem ze za Plutonem naprawde znajduje sie jakas planeta, na co sa dowody.
Jednakze kazdy glupi wie ze opowiesc o mieszkancach Nibiru to tylko opowiesc wyssana z palca. To taka jakby "legenda" krazaca w swiecie astronomi. Takze opowiesc o tym ze zblizy sie ona do ziemi w 2012 roku jest bardzo malo realna, wrecz niemozliwa. Dlaczego? proste, gdyby miala sie zblizyc to bysmy juz ja widzieli, a tym czasem po niej niema sladu. Autor tematu tylko przedstawil wam owa legende, niestety wiekszosc dzieci neo wziela to na serio...
chyba juz mielismy miec ten koniec swiata poraz 59 w ciagu XX wieku
jakos do dzis zyjemy i nic nie bylo
kalendarz kiedys tam musi sie konczyc nie ?
wszystko co wy czytacie to bajki
w ogole stronka
paranormalne.pl <-- to dopiero bajka
Nibiru uderzy jutro(29 grudnia) o godzinie 12:00 czasu antenowego, potwierdzone info
sphinx123
28-12-2008, 14:13
Pomodlę się do Najświętszej Panienki i nas ominie.
nie no co ty w takim razie trzeba nam Leppera
neopostman
28-12-2008, 19:35
paranormalne.pl <-- to dopiero bajka
To jest strona, której forum przynajmniej trzyma poziom. Co do samej strony, z mojej strony idzie do niej wielki plus, ponieważ nie narzuca nikomu żadnych wizji etc, tylko daje artykuły, które należy przemyśleć.
Prototyp
28-12-2008, 20:32
Tez lubie ta stronke, poznymi wieczorami z przyjemnoscia czyta sie tamtejsze forum. Jak napisal Neo, trzyma sie ono na poziomie, ale prosze skasuj ten link bo niechce tam niektorych dzieci neo z tego forum :(
Snopeczek
28-12-2008, 21:28
to pewnie przez tą planetę nie ma śniegu!
Piotrek Marycha
28-12-2008, 21:38
kryzys gospodarczy to też wina Nibiru !!!
nie moge dosięgnąć pilota, to pewnie przez to nibiru :////
Prototyp
29-12-2008, 00:10
Ulomni ludzie uzywaja tego forum, to pewnie tez wina Nibiru.
Monster90x
29-12-2008, 09:52
Przeginasz koleś, pojawiasz się nie wiadomo skąd i najeżdżasz na ekologów. Wiesz o Niesamowitych Magicznych Planetach, jednak fakt, że drzewa wytwarzają tlen jest Ci obcy?
.Ryuuzaki.
31-12-2008, 22:41
Za za 94 minuty.. 4lata... zmienia sie w.. 3 JESUS CHIRISTUS tak mało czasu :/
Mam pytanie:
Czy aby na pewno Nibiru nie przyleci wcześniej? Bo już się umówiłem na 2011 rok ;/
Czy przyleci, czy nie, tego się niedługo dowiemy ;]
Piotrek Marycha
15-01-2009, 22:48
no wlasnie, za plutonem, a wg tej teorii i Nibiru to ona zapi[...]ala gdzies w kosmos torem komety (wiec jak mialoby sie na niej wyksztalcic zycie lol?)
Arka_Sath_Wielki
15-01-2009, 23:09
Mnie bardzo do wiary przekonują egzorcyzmy :P. Kiedyś w TV leciały tej najsławniejszej, co na jej podstawie zrobiono egzorcyzmy Emily Rose. Dźwięki, które były nagrywane podczas wyrzucania demonów z jej ciała, były nie do opisania. To było coś co normalnie nie występuje tak sobie na ziemi. A co do tego Nibiru, to mi się wydaje że to pic na wodę.
Jeżeli na planecie jest atmosfera to chyba może sobie 'zapier*****' (?).
Mam nadzieje, że nie zapomne o tym forum do 2012 roku, i że ten temat będzie nadal istniał. Już nie mogę się doczekać tego szyderczego wyśmiewania się z tych, którzy wierzyli w ten syf.
@down
Po 2012 będzie to jeszcze przyjemniejsze. Teraz nic sobie z tego nie robią, bo w to wierzą ;P
Jeżeli na planecie jest atmosfera to chyba może sobie 'zapier*****' (?).
Nie może, choćby ze względu na zbyt duże wachania temperatur (blisko Słońca - np. jak na ziemi, daleko od Słońca - blisko zera bezwzględnego, ciężko to przeżyc : P).
Mam nadzieje, że nie zapomne o tym forum do 2012 roku, i że ten temat będzie nadal istniał. Już nie mogę się doczekać tego szyderczego wyśmiewania się z tych, którzy wierzyli w ten syf.
Szydercze wyśmiewanie tychże naiwniaków już mamy : )
Tak troche z innej beczki: A co jesli wszyscy zyjemy w czyms takim jak "Truman Show"? Tylko na wieksza skale?
@down
a) Jezeli nie da sie udowodnic (patrz nizej), to nie da sie takze sprawdzic,
b) Nijak. Niczego nie da sie udowodnic,
c) Nic. Tak jak ze wszystkimi rzeczami typu UFO, inne planety, bla bla. Czysta ciekawosc.
Poza tym to tylko hipoteza...
Up:
Eee nic? Nawet jeśli to:
a) Jak to sprawdzić?
b) Jak to udowodnić?
c) Co niby mielibyśmy z tym zrobić?
Marchewki
19-01-2009, 00:37
boimy się tego czego nie widzimy
obawiamy się kresu naszego życia w różnoraki sposób
żyjemy w nieświadomości, że jest możliwe że coś takiego może istnieć
proste powiązanie bez żadnych głupot
my gdy usłyszymy o ufo, końcu świata, wydaje się to śmieszne nie istotne i różne bajery
gdy usłyszymy o ludziach którzy widzieli ufo , wyśmiewają się z tych ludzi to jest niedorzeczne nie ma czegoś takiego pewnie był na prochach itp, itd
ale jak komuś ukazała się Matka Boska i pewna osoba przekazała tą nowinę to uznała to za znak od boga , za pomoc... i różne historie z tym wiążące
o co mi chodzi... chodzi mi oto że jedni wierzą w to co widzą inny wierzą w to co da się wytłumaczyć
to dlaczego tak wiele osób uwierzyło i wierzy w Boga a są osobami które wierzą tylko w to co widzą, a w ufo nie uwierzyli... uznają to za fikcje, za coś co zrobił komputer i Photoshop :>
nie chce tu robić zamieszania z wiarą bo nie oto chodzi
tylko ludzie pojmują wiarę jako coś co daje im siłę do życia i jest to dobre,
jeśli ty nie wierzysz to jesteś zły
a Ufo i różne rzeczy których nie da się wytłumaczyć jest uznawane za omen coś złego
moim zdaniem bardzo ciekawy temat, i naprawdę bardzo interesujący, bardzo tajemnicza planeta i bardzo mnie to zaciekawiło :) więc jakbyś miał jeszcze coś takiego interesującego no i po Polsku :P to chętnie poczytam prosiłbym o stronkę :)
Up:
Pierwszy mądry post od BARDZO dawna. Wspaniałe porównanie, bo bardzo trafne.
W cuda wierzycie, a w UFO nie. A jednego i drugiego nie da się wytlumaczyć.
Down:
Oke ;P
Up:
Pierwszy mądry post od BARDZO dawna. Wspaniałe porównanie, bo bardzo trafne.
W cuda wierzycie, a w UFO nie. A jednego i drugiego nie da się wytlumaczyć.
Kto wierzy ten wierzy. Bez uogólnień proszę ; )
boimy się tego czego nie widzimy
obawiamy się kresu naszego życia w różnoraki sposób
żyjemy w nieświadomości, że jest możliwe że coś takiego może istnieć
proste powiązanie bez żadnych głupot
my gdy usłyszymy o ufo, końcu świata, wydaje się to śmieszne nie istotne i różne bajery
gdy usłyszymy o ludziach którzy widzieli ufo , wyśmiewają się z tych ludzi to jest niedorzeczne nie ma czegoś takiego pewnie był na prochach itp, itd
ale jak komuś ukazała się Matka Boska i pewna osoba przekazała tą nowinę to uznała to za znak od boga , za pomoc... i różne historie z tym wiążące
o co mi chodzi... chodzi mi oto że jedni wierzą w to co widzą inny wierzą w to co da się wytłumaczyć
to dlaczego tak wiele osób uwierzyło i wierzy w Boga a są osobami które wierzą tylko w to co widzą, a w ufo nie uwierzyli... uznają to za fikcje, za coś co zrobił komputer i Photoshop :>
nie chce tu robić zamieszania z wiarą bo nie oto chodzi
tylko ludzie pojmują wiarę jako coś co daje im siłę do życia i jest to dobre,
jeśli ty nie wierzysz to jesteś zły
a Ufo i różne rzeczy których nie da się wytłumaczyć jest uznawane za omen coś złego
moim zdaniem bardzo ciekawy temat, i naprawdę bardzo interesujący, bardzo tajemnicza planeta i bardzo mnie to zaciekawiło :) więc jakbyś miał jeszcze coś takiego interesującego no i po Polsku :P to chętnie poczytam prosiłbym o stronkę :)
Jedna z niewielu inteligentnie wypowiadajacych sie osob w tym temacie.
Wejdz se na paranormalne.pl na forum..
Tam znajdziesz wiele takich tematow, a do tego forum trzyma sie na poziomie, nie jak ten (nietety ale taka jest prawda) zaspamowany syf
Tam znajdziesz wiele takich tematow, a do tego forum trzyma sie na poziomie, nie jak ten (nietety ale taka jest prawda) zaspamowany syf
Mówi ktoś, kto zakłada osobny temat, żeby wrzucić przeróbkę "Never gonna give you up".
Swoją drogą, śmieszne jest to, że za inteligentne wypowiedzi uznajesz tylko te, które Cię w jakiś sposób bronią.
sphinx123
19-01-2009, 15:48
boimy się tego czego nie widzimy
obawiamy się kresu naszego życia w różnoraki sposób
żyjemy w nieświadomości, że jest możliwe że coś takiego może istnieć
proste powiązanie bez żadnych głupot
my gdy usłyszymy o ufo, końcu świata, wydaje się to śmieszne nie istotne i różne bajery
gdy usłyszymy o ludziach którzy widzieli ufo , wyśmiewają się z tych ludzi to jest niedorzeczne nie ma czegoś takiego pewnie był na prochach itp, itd
ale jak komuś ukazała się Matka Boska i pewna osoba przekazała tą nowinę to uznała to za znak od boga , za pomoc... i różne historie z tym wiążące
o co mi chodzi... chodzi mi oto że jedni wierzą w to co widzą inny wierzą w to co da się wytłumaczyć
to dlaczego tak wiele osób uwierzyło i wierzy w Boga a są osobami które wierzą tylko w to co widzą, a w ufo nie uwierzyli... uznają to za fikcje, za coś co zrobił komputer i Photoshop :>
nie chce tu robić zamieszania z wiarą bo nie oto chodzi
tylko ludzie pojmują wiarę jako coś co daje im siłę do życia i jest to dobre,
jeśli ty nie wierzysz to jesteś zły
a Ufo i różne rzeczy których nie da się wytłumaczyć jest uznawane za omen coś złego
moim zdaniem bardzo ciekawy temat, i naprawdę bardzo interesujący, bardzo tajemnicza planeta i bardzo mnie to zaciekawiło :) więc jakbyś miał jeszcze coś takiego interesującego no i po Polsku :P to chętnie poczytam prosiłbym o stronkę :)
Ja nie mogę, na cholerę piszesz oczywiste rzeczy... Wiesz, mamy w swoich genach zapis będący bombą zegarową, który nas zabije, jeżeli będziemy zbyt długo zdrowi. Codziennie o tym myślę, czytam o tym na forach, snuję dziwne teorie. W sumie nie mam kolegów, to z nudów zabieram się za takie bardzo dużo zmieniające w naszym życiu rozmyślania.
Jeżeli na planecie jest atmosfera to chyba może sobie 'zapier*****' (?).
Mam nadzieje, że nie zapomne o tym forum do 2012 roku, i że ten temat będzie nadal istniał. Już nie mogę się doczekać tego szyderczego wyśmiewania się z tych, którzy wierzyli w ten syf.
@down
Po 2012 będzie to jeszcze przyjemniejsze. Teraz nic sobie z tego nie robią, bo w to wierzą ;P
@Lasooch
Czy to ci wylada na inteligentna odpowiedz??
@Lasooch
Czy to ci wylada na inteligentna odpowiedz??
Pierwsze zdanie nie, reszta jest jak najbardziej w porządku. ;> Swoją drogą, najfajniejsze w tej Nibiru jest to, że jak już w nas p*erdolnie, to nikt mnie nie wyszydzi, że w to nie wierzyłem, a w drugą stronę - owszem ; )
A ja będę dalej powtarzał do znudzenia choć wiem, że i tak większość dalej nie zrozumie.
NIBIRU w nas nie uderzy(!!!), ma rzekomo obok nas przelecieć. Tak blisko, że będzie widoczna gołym okiem, spowoduje pewne problemy na Ziemi i wła la. Nie ma w nas uderzyć.
Jakby nie było, Ziemia sobie lata w okół Słońca 'dość szybko' i jakoś się nie przewracamy :( Mój błąd polegał na tym, że nie wiedziałem ze nibiru porusza się jak kometa.
A ja będę dalej powtarzał do znudzenia choć wiem, że i tak większość dalej nie zrozumie.
NIBIRU w nas nie uderzy(!!!), ma rzekomo obok nas przelecieć. Tak blisko, że będzie widoczna gołym okiem, spowoduje pewne problemy na Ziemi i wła la. Nie ma w nas uderzyć.
oooo
Jestes pierwszym ktory wpierw przeczytal tekst a potem skomentowal :)
A ja będę dalej powtarzał do znudzenia choć wiem, że i tak większość dalej nie zrozumie.
NIBIRU w nas nie uderzy(!!!), ma rzekomo obok nas przelecieć. Tak blisko, że będzie widoczna gołym okiem, spowoduje pewne problemy na Ziemi i wła la. Nie ma w nas uderzyć.
A ja jak najbardziej wiem, że ma ona nas minąć. Zresztą pewnie gdzieś to już pisałem, że nie uderzy cośtam cośtam. Poprostu chodziło o uproszczenie wizji totalnej zagłady.
oooo
Jestes pierwszym ktory wpierw przeczytal tekst a potem skomentowal :)
Interesuje się Nibiru dużo dłużej niż ten temat istnieje. ;)
Up:
Aha.
Kasiek123321123
20-01-2009, 23:50
Nibiru "przeleci" obok ziemi i tyle. ALe ku*wa ludzi znow jakis temat do rozpaczy musza znalezc i predzej czy pozniej znow cos wymysla. Ehhhhh
http://apollo.astro.amu.edu.pl/PAD/index.php?n=Dybol.2012Art2
semilunaris
04-02-2009, 20:57
Moje uwagi:
- Osobiście przeżyłem 3 końce świata, jeden mniej, czy więcej różnicy mi nie zrobi.
- Orbita Nibru/Planety X niezbyt mi odpowiada. Do tej pory myślałem, że każde ciało niebieskie krąży wokół najbliższej gwiazdy, a nie robi sobie oczka w środku układu solarnego. W tym przypadku tylko przez krótki okres jest w styczności ze słońcem.
- Nawiązując do poprzedniego argumentu; skoro nie sięga tam światło słoneczne, i jest zapewne -300^C, to jak miało/ma tam istnieć życie? No wai.
- Planeta o takiej masie z pewnością przyciągnęłaby do siebie Merkury oraz Wenus, których to orbity przecina.
- Kalendarz majów kończy się ~2011 :< Poszukam źródła później, teraz nie mam zbytnio czasu. (Tak to jest, kiedy się nauka rozwija, a stare poglądy nie zostają aktualizowane, ACZKOLWIEK mogę się mylić ;))
- Teoria Danikena? Swego czasu też było halo o to, tak samo jak o rok 2000, kiedy to "maszyny oszaleją i nas zniszczą" : D!
I jeszcze 2 ostatnie zastrzeżenia:
- Nawet jeśli koniec roku nastąpi w 2012 to będzie to całkiem ciekawe doświadczenie. Pomyślcie; nikt dotąd jeszcze tego nie przeżył :D.
- Kiedyś usłyszałem, że przyleci pierwotna cywilizacja i nas zmiecie. Po co? Ja osobiście np. takiego mnie nie zabijał :P
Indżoj, flame allowed, gentelmans.
Piszą o nas na innym forum :O
http://www.forum.orion2012.pl/viewtopic.php?t=130
@topic
Szczerze to chciałbym żeby była to prawda... Już sporo przeżyłem dużo widziałem a to była bo w końcu jakaś nowość no i... "Przeżyłbym" koniec świata :)
GargoinX
05-02-2009, 16:11
Chłopaki, końca świata nie można przeżyć (O.o), co najwyżej końca świata można doświadczyć. :P
pogrzebałem w sieci i oto co znalazłem
http://www.youtube.com/watch?v=pPSz78Fvwd0# (następne części filmu są od tego samego gościa co wrzucił pierwszą częśc)
naprawdę warto obejrzec ten film... mój światopogląd właśnie runął niczym domek z kart
naprawdę nie zlekceważcie tego i obejrzyjcie chociaż pierwszą częśc
semilunaris
05-02-2009, 21:56
W filmie autor, który "jest dobrze zorientowany w temacie (sic!)" podaje, że dowodami na kontakt planety X z Ziemią jest:
- budowanie bunkrów
Nic szczególnego. Każdy większy kraj (Rosja, Usa, Chiny) mają głowice atomowe wymierzone w punkty strategiczne wroga. A schrony są po to, by w razie 'draki' schować tam rząd. Taka jest moja teoria.
- wystrzeliwanie satelit
TVN skądś musi być, prawda? Satelity szpiegowskie/telewizyjne/meteorologiczne i wiele wiele innych. Zwykła rzecz.
- globalne ocieplenie
Rzeczywiście jest "dobrze zorientowany". To tak, gdybym twierdził, że podniesienie się kursu Euro ma wpływ na wypadki drogowe. Failed. Druga sprawa, globalne ocieplenie ma swój mainstream w uwalnianiu się CO2 z powierzchni ziemskiej w sposób naturalny. Erupcje wulkanów itp. Chyba, że nam planeta Iks podsyła w paczkach ten CO2.
- zmienne stany pogody
Nigdy nie doświadczyłem gradu po +35^C, nie wiem, jak Wy. To, że raz jest ciepło, a raz huragan czy monsuny zależy od masywów powietrznych :c
- i prócz tego wiele innych rzeczy
Skoro MOAR to SHOW or GTFO.
Co ma piernik do wiatraka? Żadne dowody/argumenty potwierdzające tezę.
Autor filmu jest według mnie żałosny. Najpierw mówi, że schrony nic nie dadzą, potrzeba tych pod litosferą. Potem pokazuje te hamerykańskie, które są w litosferze :C. Chce robić totalnych debili z ludzi.
Bez urazy ale taki shit to można amerykanom wciskać.
Ciekawostka: kojarzycie tele-ewangelie, prawda? Jest sobie prezenter, który nie jest teologiem/księdzem etc i przez cały rok mówi ludziom, że Jezus = miłość, tylko słowa się zmieniają. Pewnego dnia (nie pamiętam imienia, ale wystarczy wygooglować i się znajdzie) któryś z w/w tele-ewangelistów oświadczył, że zeszłej nocy rozmawiał z nim bóg i zagroził, że jeżeli nie uzbiera 5mln USD to go zabije. Powiedział to w swoim programie, kasę zebrał. Mondry narud? Mondry?
Chłopaki, końca świata nie można przeżyć (O.o), co najwyżej końca świata można doświadczyć. Skoro koniec świata na 80% miał być w 2000 roku, a żyjemy to chyba go przeżyliśmy, prawda?:P
@off-top, ale na temat filmu:
III Rzesza nadal istnieje? Imiona plx. Może Goering, Eichmann, czy Adi? Fakt faktem, oficerowie uciekali, gdzie się da, ale większe szychy wyłapano i zlikwidowano :s Ale dla Amerykańca, dla którego Polska wszczęła II WŚ, paliła Żydów i nie wiadomo co jeszcze takie coś jest "uuh, prawdziwe!".
Gdzie jest wzmianka o królowej i oczach jaszczurki? Z chęcią obejrzę ;p Nie chce mi się zapoznawać z całością.
@Ze'to
Szukaj faktów samodzielnie. Czytaj książki na temat historii, fizyki, geologii. Na początek zachęcam do poznania wykształcenia tego reżysera. Założę się, że to dziennikarz. 0 konkretów, setki bzdur. Słowa "zastanów się, spisek, być może, czy wiesz, czy zdajesz sobie sprawę" etc, działają podświadomie z całkiem niezłym skutkiem. Cytuję; 'mój światopogląd właśnie runął niczym domek z kart'.
@up
bardzo bardzo możliwe, że gośc to manipulator ale jeśli tak to jest w tym dobry...
a a nie chcę się oczywiście kłócic ale on tam nie mówił, że Nibiru istnieje mówił, że jak najbardziej MOŻE ISTNIEC ale nikt nie wie jak jest naprawdę... i późbniej nawiązywał do tego, że nibiru, 2012 itp jest po to by zamydlic nam oczy tym co się dzieje teraz ;) dzięki za komentarz ;>
GargoinX
05-02-2009, 22:22
Skoro koniec świata na 80% miał być w 2000 roku, a żyjemy to chyba go przeżyliśmy, prawda?:P
80% to nie to samo co 100%. Tego końca świata nie było więc go nie doświadczyliśmy, ani tym bardziej nie przeżyliśmy.
wydaje mi sie ze 90% ludzi wyrazajacych opinie na tym forum ,cofnelo sie w rozwoju lub co gorsza ,nieswiadomi tego cofaja sie dalej,(jesli nie masz nic madrego do powiedzenia,nie zabieraj glosu),a tutaj sypnelo debilami i to ostro.zal mi po trosze tych ludzi,
a co do Nibiru?to bedzie jedno z mocniejszych przezyc ludzkosci,najlepsze w tym wszystkim jest to ,ze ludzie niczym sie nie przejmuja ,do czasu kiedy im strach nie spojrzy w oczy.wtedy beda wznosili modly,kto sie nie modlil to zacznie,(jak trwoga to do Boga),bedzie taka chryja ze ludzie z glodu wpierw zjedza swoje koty,psy itd,a potem jeden drugiego ubije zeby miec co do garnka wlozyc.(wielkie polowanko,a zwierzyna bedzie czlowiek),a druga rzecz ktora nas zdziesiatkuje to wszelkiego rodzaju choroby( brak lekow ,nie bedzie mial ich kto produkowac),wystarczy 10 lat takiego syfu,aby stalo sie troche czysciej na ziemi.Jesli ktos chcialby doswiadczyc choc namiastki tego co nas czeka ,wystarczy zrobic pare rzeczy,zaslon okna na tydzien czasu ,nie jedz niczego przez ten czas(brak pozywienia)nie uzywaj tagze elektrycznosci ani gazu(tego nie bedzie)nie wychodz z domu(na zewnatrz tylko czaja sie kanibale na ciebie)i na koniec namow swoja rodzine do tego eksperymentu,po tygodniu masz dosyc ,a to tylko jest malutka czastka tego co nas spotka.napisalem to z odrobina czarnego humoru ,aby bylo latwiejsze do przyswojenia dla mniej inteligentnych orlow:)
@Kriso
Już nie mogę się doczekać wysłania ci prywatnej wiadomości 1 stycznia 2013 roku zapełnionej szyderczym śmiechem
@UP
A ja nie moge sie doczekac twojego zbanowania za spamowanie na poczcie ^^
Achh jak ja kocham te stęki co do braku leków i zgonów z tego powodu...
Jeśli wybuchnie jakaś nowa choroba - i tak nie będzie leków.
Leki na obecne choroby sa w większości o kant dupy rozbić.
A ci, co będą mieli np. cukrzyce, czy będzie im brakowało tego typu środków opieki medycznej - no cóż. Peszek.
Brak leków jest najmniejszym zmartwieniem ludzkości.
Co do kwestii Nibiru:
Nie chcę się wypowiadać zbytnio z jednego powodu. Obecnie bardzo łatwo o manipulację - z jednej, bądź drugiej strony. Słowa trzeba ważyć, a informacje uważnie filtrować. To jedna rzecz. Druga - jeśli do kolizji nie dojdzie - nie będę się tym przejmował. Jeśli tak się stanie - to cóż. Gromadzenie zapasów nic nie da, bo to nie będą 2 tygodnie problemów. A nadmierne panikowanie w sprawie, z którą nic nie jestem w stanie zrobić, uważam za głupie.
Trzeba patrzeć i obserwowac. Dyskusja także jest wskazana jeśli ktoś chce. Ale nie można dać się ponieść. Bo zarówno naiwni są ci, którzy uznają za prawdziwe wszystko co usłyszą, jak i ci, któży wszystko odrzucają.
Piotrek Marycha
19-02-2009, 23:13
aby bylo latwiejsze do przyswojenia dla mniej inteligentnych orlow:)
mniej od ciebie?
mniej od ciebie?
To tak się da?
Zabanicjowany
20-02-2009, 15:09
Zaznajomiłem się trochę z tematyką Nibiru i wynika, że 14 lutego 2013 zaczną się kataklizmy i będzie podobno to trwało 2 lata, a ryby nawet mogą nie przeżyć więc jeśli to prawda to bardzo ciekawe bo pozostaje kanibalizm o którym tak ostatnio w usa dosyć często się mówi :D
A na pierwszy starcie z Nibiru pożegna się 2/3 ludzi z tego świata. Kolejne 2/3 z tej ocalałej 1/3 zginie w ciągu 6 miesięcy z powodu braku żywności.
Jedna sprawa mnie zastanawia, po co są obozy FEMA skoro były tworzone dla ludzi na wypadek kataklizmów - powodzie, tornada już były ludzie stracili domy, mieszkali w namiotach, a do pustych namiotów nikt ich nie przyjął mimo iż sami się zgłosili. Odmówiono im pomocy.
Zastanawia mnie dlatego bo obozy mają wieże kontrolne i monitoring, a przy kilku obozach są krematoria + tory kolejowe dla dobrego dojazdu. Jakoś dobrze mi to nie wrózy dla amerykanów.
Ale nie ma się czym przejmować, zginąc można za chwilę na ulicy, a nawet w domu. Nie znasz dnia ani godziny.
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.