Pokaż pełną wersje : Stalin dobrym przywódcą?
Mapa_Europy
26-08-2008, 14:45
Chciałem wejść na youtube zobaczyć filmiki, kiedy w oko wpadło mi to Mord w Katyniu "sprawiedliwą zemstą" (http://ksiazki.wp.pl/wiadomosci/id,36781,wiadomosc.html)
Co Wy na to?
Co Wy na to?
To takie cerowanie dziur w historii.
A zły był?
Telewizja radziecka kręci film o dobroci Stalina. Jedno z ujęć; Do Stalina podchodzi małe dziecko i mówi:
- Wujek, daj cukierka.
- Won ty s.....u, k...a! - Krzyczy Stalin
W tym momencie kamera kieruje obiektyw na planszę z napisem: A mógł zabić!
Jak dla mnie, był jeszcze gorszym skurwysynem niż sam Hitler z Mussolinim na czele. Doprowadził do głodu całą Ukraine, tych plugawych zbrodni na palcach tysiąca ludzi nie można policzyć!
Autor tego podręcznika śmierdzi kilometrami komuną, co się dziwić kraju w którym ponad 40% ludzi są komunistami... Mimo to łatanie historii z parszywych szmat jest największą zbrodnią jaką człowiek mógł popełnić, przez taki imbecylizm, można doprowadzić do kolejnych sprzeczek państw, które w następstwie mogą prowadzić do wojny. Gościa powinni powiesić na latarnie za jaja... Zasrany historyk od siedmiu boleści, a o głupich zachciankach imperialystycznych Rosji nie wpomniał zapewne? jak to zaatakowali rzeczpospolitą i dostali po dupie od Pilsudzkiego i jego armi... No ale co mi do tego, Rosjanie zawsze mieli jakąś dziwną mentalność.
.Matrik.
26-08-2008, 20:12
Stalin był dobrym przywódcą. A Michał Anioł nie potrafił malować fresków.
Jezu, Stalin kazał nawet zabijać swoich, jeśli przebywając w okupowanym przez wroga kraju nie przyłączali się do partyzantki. Nawet jeśli takiej nie było.
Czytam teraz "Europa Walczy" Normana Daviesa, dużo tam ciekawostek napisali o Katyniu, polityce Stalina i innych wodzów z 2 wś, choć kniga gruba i momentami przynudza, to ogólnie ciekawa lektura.
Wylansowany
26-08-2008, 21:04
W całej historii Niemcy byli naszymi wrogami. Jednak teraz, mimo, że dalej się nie lubimy dochodzi do np. wojenek na plastikowe kubki od piwa, Szwaby są naszymi międzynarodowymi współpracownikami. A Ruscy byli, są i będą p...
Doszedłem do wniosku, że nasza historia to jedna wielka cenzura. A szkoda- lubię historię i ciekawostki. Gdzieś słyszałem, że sam Piłsudzki też jest ocenzurowany- oczywiście nie w takim stopniu.
sphinx123
27-08-2008, 11:56
Nie mamy możliwości sprawiedliwego osądzenia Stalina, ponieważ (jak już ktoś wcześniej wspomniał) historia, której uczymy się w szkole, jest ocenzurowana i na pewno nie omawia wszystkich szczegółów. Także sądzenie "Stalin jest zły, bo jest tak napisane w podręczniku" jest nie teges.
spider-bialystok
27-08-2008, 17:38
Stalin byl socjalista (jak, obecnie, wiekszosc politykow na swiecie) wiec nie mogl byc dobrym przywodca. Pilsudski, wychwalany pod niebiosa, tez byl socjalista wiec rozniez byl zlym przywodca.
Sama Rosja to piekny kraj z oczytanymi, inteligentnymi ludzmi i mnostwem pieknych kobiet.
Pytanie w temacie jest bardzo ogólne. Zależy co mamy na myśli mówiąc "dobry przywódca". Był dobry jeśli chodzi o podejmowanie decyzji dotyczących działań wojennych w przeciwieństwie do Hitlera, który potrafił manipulować, ale strategiem był żadnym. Dlatego Niemcy przegrały wojnę. Gdyby to Stalin rządził III Rzeszą, dzisiejsza Europa wyglądałaby inaczej. Natomiast wszyscy wiemy, że obydwaj "dżentelmeni" (duuuuża ironia) byli bestialskimi dyktatorami odpowiedzialnymi za oczywiste zbrodnie...w tej kwestii byli tymi "złymi przywódcami"
Pytanie w temacie jest bardzo ogólne. Zależy co mamy na myśli mówiąc "dobry przywódca". Był dobry jeśli chodzi o podejmowanie decyzji dotyczących działań wojennych w przeciwieństwie do Hitlera, który potrafił manipulować, ale strategiem był żadnym. Dlatego Niemcy przegrały wojnę. Gdyby to Stalin rządził III Rzeszą, dzisiejsza Europa wyglądałaby inaczej. Natomiast wszyscy wiemy, że obydwaj "dżentelmeni" (duuuuża ironia) byli bestialskimi dyktatorami odpowiedzialnymi za oczywiste zbrodnie...w tej kwestii byli tymi "złymi przywódcami"
Stalin był słabym taktykiem, wygrana nad Hitlerem była tylko zasługą pogody oraz chciwości Hitlera. Hitler natomiast choc był okrutny, był dobrym strategiem, ale nic nie trwa wiecznie i nawet on musiał przegrać.
Dragon-Fly
27-08-2008, 20:56
Hitler natomiast choc był okrutny, był dobrym strategiem, ale nic nie trwa wiecznie i nawet on musiał przegrać.
Hitler znał nieco strategicznych sztuczek, zadziwiał innych wojskowych swoją przebiegłością, ale czasami "dawał dupy". Ja bym go ocenił tak... neutralnie.
Stalin był słabym taktykiem, wygrana nad Hitlerem była tylko zasługą pogody oraz chciwości Hitlera.
Tu się zgodzę, nawet podczas wojny z Piłsudskim, marszałek Michaił Tuchaczewski opieprzał Stalina, że odsłonił główną armię od południa, co doprowadziło do pogromu przez polaków : //.
Co do Stalina: Głupi nie był. Trzymał wszystko i wszystkich mocno, za mordę. Był okrutnym zbrodniarzem. Aktualnie kształtuję dopiero moją opinię o nim. Jeżeli chodzi o zbrodnie oceniłbym do negatywnie. Jeżeli chodzi o jego totalitaryzm: był potężnym "wodzem".
Marsseel
27-08-2008, 22:37
Stalin był słabym taktykiem, wygrana nad Hitlerem była tylko zasługą pogody oraz chciwości Hitlera. Hitler natomiast choc był okrutny, był dobrym strategiem, ale nic nie trwa wiecznie i nawet on musiał przegrać.
Zabrzmiało to tak jakby Stalin był okrutny, a Hitler już nie ;/.
On byl dobrym czlowiekiem o wielkim sercu, lecz niestety robil zle rzeczy.
Vasudanin
28-08-2008, 00:53
Nie ma czegoś takiego jak dobre/złe rzeczy. Według ciebie źle, że zabijał, a według niego, to, że zabijał było dobre bo oni coś tam zrobili co mu się nie spodobało.
stalin byl dobry. nikt wam nie mowil ze dobro/zlo zalezy od perspektywy?
Marsseel
28-08-2008, 02:47
Nie ma czegoś takiego jak dobre/złe rzeczy. Według ciebie źle, że zabijał, a według niego, to, że zabijał było dobre bo oni coś tam zrobili co mu się nie spodobało.
stalin byl dobry. nikt wam nie mowil ze dobro/zlo zalezy od perspektywy?
Nie zmienia to faktu, że był okrutny.
Zabrzmiało to tak jakby Stalin był okrutny, a Hitler już nie ;/.
Tak, ale mi chodziło o prowadzenie wojny, taktyke itd, a nie o to który co zrobił, kogo zabil...
Patysiak
28-08-2008, 09:38
Hitler był właśnie doskonałym taktykiem, a jeszcze lepszym mówcą, i jakby nie spojrzeć dokonał wręcz cudu, mając do dyspozycji stosunkowo małe Niemcy podbijając prawie całą Europę, i gdyby pół świata nie pomogło Rosji, to wątpię, by oni sami doprowadzili do cofania się oddziałów niemieckich i w efekcie do podbicia Berlina.
A co do tematu, Stalin był złym przywódcą. Zabijał swoich, zabijał po prostu, z braku zaufania, z nudów, bo zabijał. Taktykiem nie był wcale, bez swoich generałów, których o dziwo nauczył się słuchać, nie osiągnąłby niczego. Wybijał kamułków i inne mniejszości w obozach pracy (tzw łagrach), zsyłał na Kołymę zwykłych ludzi, którzy np. 3x się spóźnili do pracy. Chciał robić za ojca narodu, a prawdopodobnie w momencie robienia sobie zdjęć z różnymi dziećmi ich rodzice już dawno nie żyli, zrozumiałe przez kogo. Nie próbował rozwiązywać takich problemów, jak głód, jak braki środków do życia miejscowej ludności, czy wyposażenie dla wojska (czytając książkę "Hitler i Stalin" natknąłem się na wzmiankę, jak rosyjscy żołnieże biegli do wroga, tylko 1 rząd miał uzbrojenie, a 2 rząd czekał, aż ten 1 polegnie, by wziąść ich karabiny).
Także uważam, że Stalin tak czy tak był zły, z każdej perspektywy i mam nadzieję, że właśnie wspomina mnie tam z najdalszych czeluści piekła ;P
Shanhaevel
28-08-2008, 10:31
Nie ma czegoś takiego jak dobre/złe rzeczy. Według ciebie źle, że zabijał, a według niego, to, że zabijał było dobre bo oni coś tam zrobili co mu się nie spodobało.
No właśnie chyba są. 'Wiesz co jest gorsze od całej wielkiej wrogiej armii, która rabuje, pali, gwałci? Relatywizm moralny.' - niedokładny cytat z Wiedźmina. Ludzie muszą wiedzieć, jakie rzeczy są absolutnie dobre i absolutnie złe (hm, z tym pierwszym jest trudno, z tym drugim chyba mniej).
Ciekawe, a jeszcze niedawno Rosja niechciała się przyznać do zbrodni w Katyniu i upierała się że za tym stoją Niemcy :o
Bardownik
28-08-2008, 11:52
Stalin był wspaniałym przywódcą. Mordował Polaków jak świnie, mieszał nas z błotem, zabraniał srać w naszych toaletach, kazał jeść kartki i zamykał nas w zagrodach. Ciekawe pytanie w temacie.
Co do dywagacji, czy Stalin byl dobry czy zly - byl zly, oczywiscie z punktu moralnego. Patrzac na to z perspektywy gospodarczej i politycznej, wyciagnal swoj kraj z wielkiej dziury sprawiajac, ze na miejsce ponizonej i zniszczonej w I wojnie swiatowej Rosji pojawil sie ZSRR, ktory byl potega militarna.
@Taktyk, dupek, etc.
Nauczcie się w końcu: Hitler był z dupy taktykiem. On był mówcą, a wojną zajmowali się jego doradcy i generałowie, np. Rommel. Wujek Adi przejął kontrolę nad wojskiem bodajże w czasie operacji Barbarossa i od tamtego momentu był już na straconej pozycji.
Sama gospodarka Niemiec przed 1939 też pozostawiała wiele do życzenia, a nie tak, jak niektórzy sądzą, że była to kraina miodem i mlekiem płynąca.
@Ashlon
Tak. A potem doprowadził do wyniszczenia gospodarki, co raz bardziej zaostrzając zasady. Odbiło się to jednak dopiero w czasach zimnej wojny. ZSRR już wtedy było nad przepaścią, ale musiało pokazać swoją "wyższość".
spider-bialystok
28-08-2008, 16:15
Co do dywagacji, czy Stalin byl dobry czy zly - byl zly, oczywiscie z punktu moralnego. Patrzac na to z perspektywy gospodarczej i politycznej, wyciagnal swoj kraj z wielkiej dziury sprawiajac, ze na miejsce ponizonej i zniszczonej w I wojnie swiatowej Rosji pojawil sie ZSRR, ktory byl potega militarna.
Jesli ktos twierdzi, ze jakakolwiek forma socjalizmu to dobry sposob na poruszenie gospodarki to nie ma zielonego pojecia na temat ekonomii.
Bez urazy
@Taktyk, dupek, etc.
Sama gospodarka Niemiec przed 1939 też pozostawiała wiele do życzenia, a nie tak, jak niektórzy sądzą, że była to kraina miodem i mlekiem płynąca.
Jakoś nie zauważyłem, żeby ktoś napisał o Niemczech przed wojną jako o krainie mlekiem i miodem płynącej. Każdy debil chyba wie, że w Republice Weimarskiej po pierwszej wojnie był niesamowity syf...ludzie umierali z głodu...nie było środków do życia...gigantyczna inflacja itp.
Mapa_Europy
29-08-2008, 13:08
Stalin był wspaniałym przywódcą. Mordował Polaków jak świnie, mieszał nas z błotem, zabraniał srać w naszych toaletach, kazał jeść kartki i zamykał nas w zagrodach. Ciekawe pytanie w temacie.
Wyjdz jesli masz tak odpowiadac... Nie wniosles nic do tematu...
@topic
Niech jeszcze napisza, że Stalin dążył do pokoju na świecie... Wtedy sie nie chcieli przyznac teraz sa z tego dumni...
Nie ma czegoś takiego jak dobre/złe rzeczy. Według ciebie źle, że zabijał, a według niego, to, że zabijał było dobre bo oni coś tam zrobili co mu się nie spodobało.
Imho, zabijanie swoich braci jest ze strony moralnej debilizmem, a przecież to moralność pomaga nam odróżnić dobro od zła? Tymbardziej, że ktoś to robi na własne pierdolone widzimisie. ;/
Co do dywagacji, czy Stalin byl dobry czy zly - byl zly, oczywiscie z punktu moralnego. Patrzac na to z perspektywy gospodarczej i politycznej, wyciagnal swoj kraj z wielkiej dziury sprawiajac, ze na miejsce ponizonej i zniszczonej w I wojnie swiatowej Rosji pojawil sie ZSRR, ktory byl potega militarna.
jaką potęgą militarną? A wiesz jak Armia czerwona spiepszała w głąb terytorium, byleby nie dostać po dupie od Niemców? Tylko dlatego, że Alianci z zachodu zaatakowali wybrzeża Rosja była w stanie ubrnąć przez już i tak zdziesiątkowaną obrone Niemiecką (odsyłanie części żołnierzy na wybrzeża i mruz podczas chodu na Rosję to spowodowały).
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.