zaloguj się

Pokaż pełną wersje : Gitara elektryczna.


.Ryuuzaki.
16-09-2008, 19:03
Elo.
Ostatnio nudzi mi sie i szukam sobie jakiegoś zajęcia ;x trafiło na nauke gry na gitarze ; P Wybrałem elektryka ponieważ lubie ostrzejsze brzmienia. I tu nasówa się moje pytanie zna ktoś się tu na tym? Jak tak to moógłby ktoś doradzić jaką kupić na początek i czy wogóle kupowanie gitary do 350~zł ma jakiś sens (ofc elektryk)? Są jakieś strony o nauce gry na elektryku? Odrazu mówie, że zabrdzo mnie na nauke platną niestać ;x

Tak, zbluzgajcie mnie za to, że nie użyłem googla. Wisi mi to ;d

Gogar
16-09-2008, 19:08
Sprzedam EMP-MEG Xplorer, stan dobry, zużyte struny, 2 potencjometry, wzmacniacz philips 10W z możliwością nagrywania.

Lasooch
16-09-2008, 19:28
Jeśli chcesz nówkę, to za 350 zł pewnie kupisz jakiegoś crapowatego SkyWaya z krzywymi progami i trzymającego strój przez pół piosenki. Dołóż lepiej te 2 stówy i kup choćby Squier'a Bullet'a, którego ja mam, i choć nie jest on szczególny to gra się na nim dobrze i strój trzyma ; )

No i piec to podstawa. Ja nie mam i cierpię :<

Therus Mroczny
16-09-2008, 19:41
SkyWay'e omijaj szerokim łukiem! Faktycznie lepiej dołożyć parę stów, i mieć "gitarę" a nie "zabawkę". A do mocniejszej muzy - Corty, chyba od 600 zł się zaczynają, a są bardzo dobre.

naja
16-09-2008, 19:41
Gram zawodowo na gitarze ale i nie tylko na gitarze. Moja rada to taka, że zrazisz się graniem na elektryku za kwotę do 350zł. Poza tym najpierw to zacznij zabawę z gitarą klasyczną, bądź akustyczną. Ważne są podstawy a Ty chcesz od razu na głęboką wodę. W tym przypadku to nie przejdzie. Gitary elektryczne z samej budowy są o wiele trudniejsze w opanowaniu od gitar klasycznych i akustycznych, gdzie gryf gitary jest o wiele szerszy i łatwiej nauczyć się trafiać odpowiednio w progi. Ale skoro pytasz to odpowiadam :) A na koniec dodam, że możesz trafić na w miarę względną gitarę elektryczną za około 700 złotych, ale trzeba mieć dużą wiedzę na temat podstawowy, czyli budowa gitary, plus dodatki w postaci wzmaka, okablowania i paru innych dodatkach, bo w końcowym efekcie dzięki takiej wiedzy uzyskasz w miarę przyzwoite brzmienie. :) Polecam na początek zajrzeć tu (http://www.topguitar.pl) http://images.tibia.pl/forum/images/buttons/report.gif (http://urlguard.pl/l/http://www.topguitar.pl) i spędzić na forum wiele godzin wchłaniania wiedzy. A za parę lat o ile Ci się nie znudzi możesz zacząć czytać tutaj (http://www.eis.com.pl) http://images.tibia.pl/forum/images/buttons/report.gif (http://urlguard.pl/l/http://www.eis.com.pl) :) A tabulatory znajdziesz w tym (http://www.google.pl/) http://images.tibia.pl/forum/images/buttons/report.gif (http://urlguard.pl/l/http://www.google.pl/) miejscu :)

Necromantor
16-09-2008, 20:51
yhy wielcy doradcy co widza ze skyway to gowno do kwadratu

cort http://www.bigbeat.pl/product_info.php?cPath=36_37&products_id=3266

cort2 http://www.bigbeat.pl/product_info.php?cPath=36_37&products_id=3268

dean http://www.bigbeat.pl/product_info.php?cPath=36_37&products_id=7595

a primo denerwuja mnie ludyie ktorzy mysla,że od klasyka/akustyka łatwiej,wystarczy troche samozaparcia i już...

.Ryuuzaki.
16-09-2008, 20:55
Dobra dzięki za rady. To czyli jeśli chcę zacząć grać i kiedyś chcieć coś osiągnać to najpierw do klasycznych zacząć?

Necromantor
16-09-2008, 20:56
Dobra dzięki za rady. To czyli jeśli chcę zacząć grać i kiedyś chcieć coś osiągnać to najpierw do klasycznych zacząć?

jak chcesz twoj wybor ale dla mnie to jest strata czasu...

naja
16-09-2008, 21:38
yhy wielcy doradcy co widza ze skyway to gowno do kwadratu

a primo denerwuja mnie ludyie ktorzy mysla,że od klasyka/akustyka łatwiej,wystarczy troche samozaparcia i już...

Kolego - nie powinieneś się w ogóle tutaj wypowiadać. Jeżeli myślisz, że samo samozaparcie wystarczy to jesteś w błędzie. Poza tym jeśli koledze Ryuuzaki doradzasz to pomyśl może najpierw o konsekwencjach takiego wyboru i co po tym nastąpi - Chłopak się zniechęci bo będą go bolały palce, a gitara być może nigdy nie będzie trzymała dobrze stroju, nie mówiąc o brzmieniu i w konsekwencji kolega Ryuuzaki się zniechęci. Oczywiście, można kupić "wiosło" za 300 złotych ale czy warto wydawać tyle kasy, żeby po 2 dniach odstawić gitarę w kąt, bo nie spełnia oczekiwań nowicjusza w sztuce gry na gitarze ? Ja chcę tylko z dobrej woli pomóc koledze i doradzić skoro pcha się do gitary :) Oczywiście wydanie około 2000 złotych za gitarę już w miarę zawodową to też mija się z celem dla początkującego gitarzysty. Jeśli już polecam mało używanego Squiera Strat w układnie przetworników HSS (jeśli koniecznie ma to być gitara elektryczna),ale nie klepanego w chinach. Piszę o mało używanym, bo być może trafisz na dobry, mało używany model sprzed około 7-8 lat, bo wtedy jeszcze można było kupić dobrze zrobionego koreana, obecnie te modele to niewypał (chińska taśma). Cena nowej to około 600 zł, ale przynajmniej masz już fendera z najniższej półki. Ja gram na niej od około 9 lat i wielu gitarzystów na tym młuci i nie jeden powie że czasem amerykańskie fendery przy tych squierach się umywają, bo trzeba wiedzieć że wśród gitar z wysokiej i najwyższej półki też zdażają się niedoróbki.

Misza
16-09-2008, 22:00
Tja, Nekruś, inni mają rację. Serio. Sam niewiele umiem, ale to, co umiem, to załapałem na prostym w obsłudze (;p) klasyku. Na elektrykach próbowałem grać, ale miałem szansę wypróbować tylko kilka słabych podróbek Fenderów (jakoś na L się nazywały), mocno już zjechane i brzmiące jak tarcie pilnikiem po zardzewiałej blasze. I jeszcze jakiegoś Washburna sprawdzałem, ale bez piecyka. ;ppp
@top: za 350zł kupisz znośnego klasyka na start, a żeby kupić znośnego elektryka, musisz wydać minimum 600-700zł, i to jeśli naprawdę wyrwiesz coś dobrego, a do tego trzeba się trochę znać. A ty dopiero zaczynasz, więc...
I jeszcze przydałby się piecyk, nie?

Serio, klasyk dla nowego lepszy.

Cholera, muszę zacząć w końcu coś grać. Samonauka idzie mi strasznie chujowo. ;[[[[[[[

naja
16-09-2008, 22:49
.Ryuuzaki. (http://forum.tibia.pl/member.php?u=152569) - musisz najpierw poznać gryf na klasyku zanim cokolwiek zaczniesz "rzeźbić", a sam elektryk nie da ci niestety mocnego brzmienia. Do tego potrzebny jest sprzęt a ten kosztuje duże pieniądze. I nauka gry na gitarze to nie jest miesiąc czy dwa. To proces wieloletni i wymaga dużego poświęcenia, a i tak po paru latach stwierdzisz, że jeszcze wiele przed Tobą. Mimo to jeśli masz zamiar grać na gitarze to nie zniechęcaj się - ciężka praca w końcu da efekty z których na pewno będziesz zadowolony. I złota myśl na otuchę, którą wiele lat temu usłuszałem od pewnego fachowca: "Profesjonalistą nie jest ten, kto umie wszystko zagrać, tylko ten który wie czego nie zagra". Życzę powodzenia w nauce gry na gitarze a w razie co zadawaj pytania bo to też edukacja, choć pośrednia niemniej jednak bardzo ważna. :)

Lasooch
16-09-2008, 23:39
Kolego - nie powinieneś się w ogóle tutaj wypowiadać. Jeżeli myślisz, że samo samozaparcie wystarczy to jesteś w błędzie. Poza tym jeśli koledze Ryuuzaki doradzasz to pomyśl może najpierw o konsekwencjach takiego wyboru i co po tym nastąpi - Chłopak się zniechęci bo będą go bolały palce, a gitara być może nigdy nie będzie trzymała dobrze stroju, nie mówiąc o brzmieniu i w konsekwencji kolega Ryuuzaki się zniechęci. Oczywiście, można kupić "wiosło" za 300 złotych ale czy warto wydawać tyle kasy, żeby po 2 dniach odstawić gitarę w kąt, bo nie spełnia oczekiwań nowicjusza w sztuce gry na gitarze ? Ja chcę tylko z dobrej woli pomóc koledze i doradzić skoro pcha się do gitary :) Oczywiście wydanie około 2000 złotych za gitarę już w miarę zawodową to też mija się z celem dla początkującego gitarzysty. Jeśli już polecam mało używanego Squiera Strat w układnie przetworników HSS (jeśli koniecznie ma to być gitara elektryczna),ale nie klepanego w chinach. Piszę o mało używanym, bo być może trafisz na dobry, mało używany model sprzed około 7-8 lat, bo wtedy jeszcze można było kupić dobrze zrobionego koreana, obecnie te modele to niewypał (chińska taśma). Cena nowej to około 600 zł, ale przynajmniej masz już fendera z najniższej półki. Ja gram na niej od około 9 lat i wielu gitarzystów na tym młuci i nie jeden powie że czasem amerykańskie fendery przy tych squierach się umywają, bo trzeba wiedzieć że wśród gitar z wysokiej i najwyższej półki też zdażają się niedoróbki.

Sam mam Fendera Squiera Bulleta Strata, nówkę, chińską. Kosztował 470, nie 600 (polecam sklep niedaleko dworca w Kędzierzynie-Koźlu jeśli mieszkasz blisko - do autora - bo dla porównania we Wrocławiu ten sam model - sprawdzałem - 700). Imho jest świetna, brakuje mi w niej tylko humbuckera - no i oczywiście nie jest to to co gitary 'z wyższej półki', ale strój trzyma, progi ma dobrze wbite i brzmienie mi się podoba.

@klasyk vs. elektryk: cóż, imho jeśli docelowo chcesz grać na elektryku, to od niego zacznij (ale jeśli nie jesteś pewien, to nie wydawaj pieniędzy, tylko pożycz klasyka od kolegi/wujka/cioci/świnki morskiej), bo gra się... łatwiej. Struny cieńsze i trochę na początku tną palce, ale od niemiłosiernie grubych nylonów strasznie mnie na początku paluchy bolały (ot, choćby przy Wonderwall zespołu Oasis, trzymasz dwa paluchy przez całą piosenkę w tym samym miejscu, co potrafi zaboleć ^^) - bo sam zaczynałem od pożyczonego od kumpla klasyka. Teraz mam klasyczną na wypady w plener i elektryczną do gry w domciu - na elektryku zagrasz więcej i łatwiej.

/signed, gitarzysta z 9-miesięcznym stażem (w razie nieścisłości posłuchaj kogoś lepszego, bo wiem, żem słaby)

naja
17-09-2008, 00:12
Polecam mu na początek klasyka bo ma szerszy gryf a co za tym idzie łatwiej trafiać w struny. Gryf w elektrykach jest węższy i gra wymaga już pewnego doświadczenia. Są oczywiście Epiphony czy Gibsony modele LP i one mają gryf szerszy no ale nie zakładam że autor posta kupi od razu Gibsona lub Epiphona. Co do palców to na grubszych strunach wyrobi sobie opuszki, a w razie co zawsze może wymienić struny na inne. Ja przygodę z gitarą zaczynałem na basie a tam struny są totalnie grube ale przynajmniej palce się wyrobiły :). Wybór jednak trzeba pozostawić zainteresowanemu.

Granteon
17-09-2008, 16:06
Nie kupisz gitary elektrycznej za 350 zł... Za te pieniądze możesz kupic jedynie wyrób gitaropodobny, który po kilka tygodniach nadaje się na opał. Jeżeli zaczynasz to nie myśl sobie, że jak kupisz zajebistego elektryka to będziesz sobie grał swoje ulubione piosenki/riffy/solówki, trzeba dużo pracy i chęci, a jak kupisz elektryka za 350 zł to uwierz mi, stracisz te chęci... Powiedziałbym jeszcze, żebyś popatrzył coś za używaną, ale wiem, że każdy kto zaczyna przygodę z giatrą to myśli, że używane gitary to stare szmelce, bo przecież można kupić nową za takie same pieniądze. Może lepiej kupić na początek akustyka? np. Washburn OG-2 (http://www.bigbeat.pl/product_info.php?cPath=36_175&products_id=4909) lub T.Burton Greengo (http://www.bigbeat.pl/product_info.php?cPath=36_175&products_id=7565). Jeżeli chodzi o klasyka to moim zadniem najlepszą gitarą za małe pieniądze jest Yamaha C-30 (http://allegro.pl/item428607047_yamaha_c30_super_klasyk_z_pokrowcem_ wys_od_ss.html). Wiadomo, że gitary w takich cenach zależą od egzemplarza mozesz trafić na zajebisty egzemplarz, albo na słabszy.

Necromantor
17-09-2008, 16:09
no dobra moze troche przesadzilem ale kupowanie gitary dla zielonego za 700+ mija sie z celem..

Granteon
17-09-2008, 16:38
no dobra moze troche przesadzilem ale kupowanie gitary dla zielonego za 700+ mija sie z celem..

Niby dlaczego?

Lasooch
17-09-2008, 16:50
Niby dlaczego?

Bo może się zniechęcić po tygodniu i wdupi 2x tyle kasy, co by mógł, a i tak przez sporo czasu sam nie będzie widział różnicy między tym wiosłem za 700+ a wiosłem za 450?

bolosaf
17-09-2008, 18:45
Bo może się zniechęcić po tygodniu

Co jest dosyc częste jeśli chodzi o takie ''Ostatnio nudzi mi sie i szukam zajęcia'' ^^

xoz
17-09-2008, 19:35
ten sam problem i tez nie wiem od czego zaczac. klasyk? czy moze jakis tani elektryk? nigdy na zadnym nie gralem, a chcialbym moze na elektryku w przyszlosci.

ripper
17-09-2008, 20:24
Proponuję lepszego klasyka zamiast gorszego elektryka i jeszcze gorszego pieca. Chyba, że "chcesz grać metal".

naja
17-09-2008, 20:24
Aby pomóc w wyborze, podzielę się jeszcze troszkę moimi wieloletnimi doświadczeniami jeśli chodzi o temat gitara. Otóż będąc zupełnie zielonym w tych sprawach, swoją przygodę z gitarą zacząłem na jakimś polskim śmieciu ECHO. Uczyłem się uczyłem i coś powoli zaczęło z tego wychodzić. Fakt - palce bolały, bo gitara do d..., struny pordzewiałe, no ale takie były czasy a poza tym nie miałem jeszcze żadnej wiedzy. Po pewnym czasie rozglądałem się za elektrykiem i jako amator dokonałem pierwszego błędnego wyboru, bo kupiłem polskie wiosło PRESTO. Bardziej kupowałem na wygląd niż na jakość tej gitary. No cóż - jako, że była to nowa gitara to i nowe brzmienie, które z początku bardzo mi się podobało. Jednak po dłuższym czasie stwierdziłem, że nie wygląd gitary jest najważniejszy a jej możliwości. Teraz wiem że aby kupić gitarę, to przede wszystkim musi ona leżeć Ci w dłoni aby była wygodna, następnym krokiem jest jej wykonanie i brzmienie, a na samym końcu wygląd instrumentu. Jeśli te trzy rzeczy będą się pokrywały to już jest połowa sukcesu. ja to wszystko przechodziłem i z własnego doświadczenia piszę jak to jest i jaki etapy się przechodzi. W gitarach klasycznych w zasadzie to już by był koniec wyboru, ale w gitarze elektrycznej dochodzi jeszcze nagłośnienie gitary, okablowanie i ew. jakieś efekty do wiosła. Ceny są różne ale za parę stów nic ciekawego się nie ukręci z wiosła. We wcześniejszych wypowiedziach doradzałem i nadal doradzam, aby zacząć od gitary klasycznej. Najważniejszym tego powodem jest to że kupujesz samą gitarę i już możesz zacząć ćwiczyć. To tak jak w życiu - nie od razu mamy zawód w rękach. Najpierw jest szkoła czyli podstawy a potem kolejne etapy, które dają nam doświadczenie. Gitara jak i większość instrumentów to wieczna nauka ale jeśli będziesz miał dobry fundament pod tą naukę to będzie Ci o wiele łatwiej. Musisz poznać podstawy bo inaczej

naja
17-09-2008, 20:31
Proponuję lepszego klasyka zamiast gorszego elektryka i jeszcze gorszego pieca. Chyba, że "chcesz grać metal".

Na gorszym elektryku i badziewnym piecu nawet metal ci nie wyjdzie. Wielu uważa, że muzyka Heavy Metalowa to "ściana huku". Otóż w wielkim błędzie jest ten, kto tak myśli. Grałem metal i powiem jedno, że jest to nurt muzyczny, który wymaga właśnie wybitnie dobrego sprzętu, bo to jest muzyka na najwyższym poziomie technicznym, jak i wiele innych nurtów muzycznych.

Necromantor
17-09-2008, 21:20
Bo może się zniechęcić po tygodniu i wdupi 2x tyle kasy, co by mógł, a i tak przez sporo czasu sam nie będzie widział różnicy między tym wiosłem za 700+ a wiosłem za 450?

no dokładnie :]

naja
17-09-2008, 21:54
Tu też przyznam rację. Dla nowicjusza każda gitara z początku będzie super. W takim wypadku by nie wydawać kasy na coś co być może Ci się znudzi, proponuję po prostu pożyczyć jakieś pudło od kogoś na próbę. to będzie chyba najlepsze wyjście, choć samo pożyczanie komuś gitary nie jest dobrym pomysłem, no ale widzę że to jedyne wyjście aby spróbować.

ripper
18-09-2008, 14:15
Na gorszym elektryku i badziewnym piecu nawet metal ci nie wyjdzie. Wielu uważa, że muzyka Heavy Metalowa to "ściana huku". Otóż w wielkim błędzie jest ten, kto tak myśli. Grałem metal i powiem jedno, że jest to nurt muzyczny, który wymaga właśnie wybitnie dobrego sprzętu, bo to jest muzyka na najwyższym poziomie technicznym, jak i wiele innych nurtów muzycznych.
Metal to muzyka o najwyższych poziomie technicznym? O kurwa, coś przegapiłem.
Chyba, że 'poziomem technicznym' nazywasz poziom sprzętu, jakiego się używa. Ale i tutaj kula w płot.

naja
18-09-2008, 15:40
Miałem na myśli i muzyków i sprzęt. Ripper - przegapiłeś bardzo wiele jeżeli uważasz, że do metalu wystarczy byle gitarzysta i byle sprzęt. Poza tym nie będę z Tobą prowadził konwersacji. Mamy pomóc koledze a nie gawędzić i spierać się.

ripper
18-09-2008, 16:31
Miałem na myśli i muzyków i sprzęt. Ripper - przegapiłeś bardzo wiele jeżeli uważasz, że do metalu wystarczy byle gitarzysta i byle sprzęt. Poza tym nie będę z Tobą prowadził konwersacji. Mamy pomóc koledze a nie gawędzić i spierać się.
No cóż, nie będę mówić, że metal jest łatwy do grania, bo to moje subiektywne odczucie, ale mówienie, że metal jest na "najwyższym poziomie technicznym" mnie śmieszy. Nie zagłębiałem się, ale przeciętny muzyk jazzowy z reguły techniką, wiedzą i wszechstronnością miażdży takiego długowłosego diabła.

naja
18-09-2008, 18:28
@up
To zanim coś napiszesz, to przeczytaj dokładnie co napisałem... "bo to jest muzyka na najwyższym poziomie technicznym, jak i wiele innych nurtów muzycznych...".

Jazz też tu miałem na myśli.

Granteon
18-09-2008, 19:58
Bo może się zniechęcić po tygodniu i wdupi 2x tyle kasy, co by mógł, a i tak przez sporo czasu sam nie będzie widział różnicy między tym wiosłem za 700+ a wiosłem za 450?


No tak, ale czy gitare sie kupuje na chwile czy na długo? Nie będzie widział różnicy przez miesiąc, to może lepiej kupić tą za 700 zł i mieć ją cały czas, czy lepiej kupić za 450 zł, pograć miesiać i kupić następną za 700 zł? Może on nie będzie widział różnicy w dzwięku, ale za to będzie widział różnice w jej budowie... Po za tym stary nie kumam Cię, najpierw mu polecasz, żeby kupił lepszą a teraz piszesz, że lepiej kupić scierwo za 450 zł...

No cóż, nie będę mówić, że metal jest łatwy do grania, bo to moje subiektywne odczucie, ale mówienie, że metal jest na "najwyższym poziomie technicznym" mnie śmieszy. Nie zagłębiałem się, ale przeciętny muzyk jazzowy z reguły techniką, wiedzą i wszechstronnością miażdży takiego długowłosego diabła.

Czyli z góry zakładasz, że muzyk jazzowy, który gra tyle samo co "długowłosy diabeł" jest lepszy? Czy ty myślisz, że metal polega tylko na łapaniu 3 akordów? Rozwalają mnie takie komentarze... Słyszałeś w ogóle kiedyś choćby nawet jakąś solówkę metalową?

Granteon
18-09-2008, 20:05
Sorry za double posta.

ripper
18-09-2008, 20:15
Czyli z góry zakładasz, że muzyk jazzowy, który gra tyle samo co "długowłosy diabeł" jest lepszy? Czy ty myślisz, że metal polega tylko na łapaniu 3 akordów? Rozwalają mnie takie komentarze... Słyszałeś w ogóle kiedyś choćby nawet jakąś solówkę metalową?
Nie. I do tego uważam, że każdy metal to brudas. I darcie mordy. I umc-umc.
To zanim coś napiszesz, to przeczytaj dokładnie co napisałem... "bo to jest muzyka na najwyższym poziomie technicznym, jak i wiele innych nurtów muzycznych...".
Przeczytałem bardzo dokładnie. Ogólnie to respekt-ziom i chillałt, bo choć metalu od dawna nie słucham, to go lubię, tylko po prostu żaden muzyk metalowy nie zdołał mnie zadziwić techniką czy stylem - stąd sceptyzm.

Granteon
18-09-2008, 20:32
Nie. I do tego uważam, że każdy metal to brudas. I darcie mordy. I umc-umc.



Chuj mnie to obchodzi co ty uważasz. Nie kumam tylko po co się wypowiadasz na temat czegos o czym nie masz pojęcia.

.Ryuuzaki.
18-09-2008, 20:59
Nie. I do tego uważam, że każdy metal to brudas. I darcie mordy. I umc-umc.



W dodatku satanista etc. Oceniać ludzi po wyglądzie bardzo dojrzałe. Jak chcesz pisać bzdury na poziomie księdza co zobaczył metala to proszę Cię nie wypowiadaj się tu. I szczerze gówno obchodzi mnie twoje zdanie czy metal Ci się podoba czy nie jest to temat o "Ggitarze" więc po uja mi twoje zdanie o metalach?

@naja
To czyli najlepiej zaczynać od klasyka, nauczyć się czegoś i dopiero brać się za elektryka? i btw dzięki za rady :)

Lasooch
18-09-2008, 21:14
Nie. I do tego uważam, że każdy metal to brudas. I darcie mordy. I umc-umc.

@up i 2up: w zacytowanym fragmencie jest zawarty tak jawny sarkazm, żeście się ośmieszyli.

naja
18-09-2008, 22:04
To czyli najlepiej zaczynać od klasyka, nauczyć się czegoś i dopiero brać się za elektryka? i btw dzięki za rady :)

No takie jest moje zdanie. Najpierw nauczyłbyś się każdej nuty na gryfie, troszeczkę się oswoił z pudłem, potem dojdą akordy, pochodne i kolejne etapy. Jak już coś zaczniesz samemu grać, to spokojnie możesz powoli rozglądać się za elektrykiem, ale rozważnie - nie śpiesz się bo pośpiech to zły doradca. I nie wszystko złoto co się świeci. Wybierając elektryka nie wygląd jest najważniejszy ale to, żeby była wygodna i miała przyzwoite brzmienie. Jeśli już masz zamiar kupić elektryka to polecam to co wyżej =, czyli Squier Strato z przetwornikami HSS. Cena niewygórowana a to jest już Fender z najniższej półki, więc zawsze coś :) I służę radą w razie pytań.

xoz
18-09-2008, 22:13
co na http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/gitary/gitary-elektryczne/cort-g210-bk jesli chodzi o elektryki i http://www.bigbeat.pl/product_info.php?cPath=36_42&products_id=4905&osCsid=678c058b93a39affdd32f37f75117a10 z klasyków?
a moze http://allegro.pl/item439965301_fender_squier_stratocaster_guitar_bl ack_z_usa.html tylko nie wiem czy to nie zbyt duze ryzyko

ripper
18-09-2008, 22:15
Moich adwersarzy powyżej nominuję do Napinacza Roku Bez Jakiegokolwiek Pomyślunku 2k8. Cheers!

Rethfing on Aldora
18-09-2008, 22:23
@naja
Aha, chce grać na elektryku, więc kupię klasyka? Bzdura! Chce to niech kupuje elektryka, za 350 wyhaczy naprawdę dobrą używke, mensfeld, mayones, chociażby cort.

@Autor
www.magazyngitarzysta.pl/forum
www.gitara.pl/forum
www.forum.tibia.pl NIE, jeśli chodzi o gitary.

naja
18-09-2008, 22:36
@naja
Aha, chce grać na elektryku, więc kupię klasyka? Bzdura! Chce to niech kupuje elektryka, za 350 wyhaczy naprawdę dobrą używke, mensfeld, mayones, chociażby cort.

Widzę że dużo osób nie "kuma" o co chodzi, a chodzi o to by kolega załapał łatwiej podstawy. Oczywiście może zacząć od elektryka, ale droga do dobrego zagrania czegokolwiek będzie trudniejsza i dłuższa. A druga sprawa. Jeśli mu radzisz mansfelda to brawo - wrypałbyś chłopaka na niezłą minę. Co do Corta to mam wątpliwości bo jakoś te gitary są niedorobine, natomiast Mayones - te gitary są dobre, ale nie wszystkie. Wracając jeszcze do gitar akustycznych (nie mylić z Klasycznymi), to proponuję przypatrzeć się gitarze EPIPHONE by GIBSON DR100 a można ją zobaczyć TUTAJ (http://www.allegro.pl/item439399050_epiphone_by_gibson_dr100_gitara_akus tyczna.html) http://images.tibia.pl/forum/images/buttons/report.gif (http://urlguard.pl/l/http://www.allegro.pl/item439399050_epiphone_by_gibson_dr100_gitara_akus tyczna.html). Ciekawe elementy składowe i jakość dobra za niewielką cenę.

Granteon
19-09-2008, 07:45
@naja
Aha, chce grać na elektryku, więc kupię klasyka? Bzdura! Chce to niech kupuje elektryka, za 350 wyhaczy naprawdę dobrą używke, mensfeld, mayones, chociażby cort.

@Autor
www.magazyngitarzysta.pl/forum
www.gitara.pl/forum
www.forum.tibia.pl NIE, jeśli chodzi o gitary.


No tak, tylko wiesz, że nie każdy chce kupic używkę, bo każdemu się wydaje, że kupując stara gitare kupuje się jakiegoś śmiecia. Po za tym dajmy na to, że kupuje Mayonesa za całą swoją kasę, a co z piecem? Gdzie se ją podłączy, do kompa? Musiałby mieć kolejne 350 zł na Pocket POD'a, a na w miare średni piec to conajmniej 400 zł... I nie mów mi czasem, że można kupić piec za 100 zł 10W, bo na piecu z 10W to można grać tylko w nocy, bo w dzień nic nie słychać. Kupienie akustyka lub klasyka na początek nie jest głupim pomysłem, wręcz przeciwnie. Ja bym bardziej polecił akustyka, bo jego budowa jest zbliżona elektrykowi (metalowe struny, węższy gryf).

Jeszcze jedna sprawa - jeżeli gitara jest super firmy z wyższej półki, to nie znaczy, że musi być też dobra. Np. Epiphone jak wiadomo robi dobre gitary - dobre, ale od pewnej kwoty. Można kupić gitare Epiphone za 600 zł, ale zapłaci się wtedy tylko za napis na główce. Dlaczego? Epiphone wie, że jak będzie sprzedawał gitary za 600 zł to każdy kupi, bo jest ze super marki. Tak samo jest z tanimi Ibanezami. Najlepsze tanie gitary to chyba Cort, Mayones, Washburn.


No i jeszcze jedna dobra rada - nie oceniać gitary po wyglądzie.

naja
19-09-2008, 09:35
@up
To zrozumiałe i tak jest ze wszystkim. Tanie dobrej firmy nie musi być dobre, ale pośród całego tego sprzętu można znaleźć jakąś gitarkę wartą uwagi za małą kasę. Trzeba tylko dużo czytać by wiedzieć gdzie szukać no i niestety trzeba troszeczkę tych gitar podotykać i poogrywać.

Rethfing on Aldora
19-09-2008, 15:27
Widzę że dużo osób nie "kuma" o co chodzi, a chodzi o to by kolega załapał łatwiej podstawy. Oczywiście może zacząć od elektryka, ale droga do dobrego zagrania czegokolwiek będzie trudniejsza i dłuższa. A druga sprawa. Jeśli mu radzisz mansfelda to brawo - wrypałbyś chłopaka na niezłą minę. Co do Corta to mam wątpliwości bo jakoś te gitary są niedorobine, natomiast Mayones - te gitary są dobre, ale nie wszystkie. Wracając jeszcze do gitar akustycznych (nie mylić z Klasycznymi), to proponuję przypatrzeć się gitarze EPIPHONE by GIBSON DR100 a można ją zobaczyć TUTAJ (http://www.allegro.pl/item439399050_epiphone_by_gibson_dr100_gitara_akus tyczna.html) http://images.tibia.pl/forum/images/buttons/report.gif (http://urlguard.pl/l/http://www.allegro.pl/item439399050_epiphone_by_gibson_dr100_gitara_akus tyczna.html). Ciekawe elementy składowe i jakość dobra za niewielką cenę

Dlaczego mensfeldy są beznadziejne? Tanie epiphony są do dupy właśnie. I nie mówię, że wiem to "dzięku mojemu wielokrotnemu doświadczeniu" (co powtarzasz w każdym poście), tylko z tego co wyczytuje na forach. Na elektryku łatwiej się uczyć, gdyż struny są miększe. Tak wiem, są stalowe i w elektryku i w akustyku, ale gra się wygodniej. Pisząc Epiphone by Gibson oszpecasz gibsona. Oni mają ze sobą wspólny tylko wygląd niektórych gitar. Najlepiej znaleźć albo dobrą używkę, albo coś w stylu Washburna, Corta, Takamine (sam mam G220 i naprawdę jest to dobra gitara, kosztowała 570zł), najlepiej coś nieznanego, bo wtedy marka musi wypuszczać dobre tanie modele, żeby się wybić. A jak napisał Granteon w gitarach "markowych" płaci się za napis na główce.

@Granteon
Nie musi elektryka do niczego podłączać, przecież struny na sucho też brzmią, prawda, że nie umywa się to z podłączeniem do pieca, ale lepiej kupić gitarę za 350zł a za miesiąc/dwa jakiś piec, niż i to i to naraz.

Granteon
19-09-2008, 16:01
@UP

Struny w elektryku nie są miękkie tylko są bardziej luźne. Po za tym przyznaj, że dzwięk elektryka bez pieca jest chujowy... Za te 350 zł lepiej kupić akustyka, żeby się oswoić z gitarą, później go można spokojnie sprzedać (jak da się dobrą cene to na obecność klientów nie będzie się nażekać) i kupć elektryka. A takiego elektryka za 350 zł to nie oszukumy się, po kilku miesiącach straci swoje "ładne" właściwości, a na kupca nie ma co liczyć.

naja
19-09-2008, 16:03
@up up

Masz w ogóle pojęcie o firmie Epiphone ? Chyba żadne. Epiphone to firma która robi gitary wyglądem przypominające Gibsony, bo firma Gipson wyraziła na to zgodę. A tu (http://www.e-gitara.net/epiphone.php) http://images.tibia.pl/forum/images/buttons/report.gif (http://urlguard.pl/l/http://www.e-gitara.net/epiphone.php) sobie poczytaj o historii firmy Epiphone

Necromantor
19-09-2008, 17:07
wy wogole na jakiejkolwiek gitarze gracie...? ( pytanie do wszystkich oprocz lasucha i naja )

Badzo
19-09-2008, 21:28
kup sobie gitare WASHBURN WI14,idealna na początek.

Rethfing on Aldora
19-09-2008, 22:23
wy wogole na jakiejkolwiek gitarze gracie...? ( pytanie do wszystkich oprocz lasucha i naja )

Ja gram.

@up up

Masz w ogóle pojęcie o firmie Epiphone ? Chyba żadne. Epiphone to firma która robi gitary wyglądem przypominające Gibsony, bo firma Gipson wyraziła na to zgodę. A tu (http://www.e-gitara.net/epiphone.php) http://images.tibia.pl/forum/images/buttons/report.gif (http://urlguard.pl/l/http://www.e-gitara.net/epiphone.php) sobie poczytaj o historii firmy Epiphone

Oczywiście, że firma "Gipson" wyraziła na to zgodę bo inaczej epiphone by miał problemy. Nie można porównywać Gibsonów i Epiphonów. Tanie Epiphony to shit. Tanie Gibsony to bardzo dobre instrumenty.

Granteon
20-09-2008, 10:53
@UP

Znajdź mi taniego Gibsona... A Epiphone to bardzo dobra firma, tylko, że dobre gitary zaczynają się od pewnej kwoty.

xoz
21-09-2008, 11:19
oplaca sie kupic http://www.allegro.pl/item439965301_fender_squier_stratocaster_guitar_bl ack_z_usa.html
z usa rozni sie czyms od europejskich wersji? i troche dziwi mnie taka niska cena

Misza
21-09-2008, 13:07
Nie dziw się niskiej cenie, to jest licytacja.

@necromantor: tak, gram trochę na klasyku. Jakiś Hohner.

naja
21-09-2008, 14:35
oplaca sie kupic http://www.allegro.pl/item439965301_fender_squier_stratocaster_guitar_bl ack_z_usa.html http://images.tibia.pl/forum/images/buttons/report.gif (http://urlguard.pl/l/http://www.allegro.pl/item439965301_fender_squier_stratocaster_guitar_bl ack_z_usa.html)
z usa rozni sie czyms od europejskich wersji? i troche dziwi mnie taka niska cena

Uważaj na te gitary na Allegro. Właśnie wczoraj dowiedziałem się od znajomego, że jakiś koleś z najtańszych Squierów wymienia, podzespoły bazowe gitary i sprzedaje je po droższej cenie jako amerykany, a nawet jako oryginalne Fendery strato za cenę kilku k złotych. Zwykły kant. Przykladem jest to, że mój kolega niedawno sprzedał zwykłego Squiera strato (wartość około 600zł), a za jakiś czas jego gitara pojawiła się na allegro jako oryginalny Fender za cenę około 4-5k złotych, bo miała nadruki zmienione, podobno nawet gryf i inne elementy. Tak że uważajcie na allegro.

xoz
21-09-2008, 14:52
a co sądzisz o tej co podałem?

Valard
21-09-2008, 14:55
Hm... tanie Epiphony są kiepskie, ogrywałem wiele, kilku moich znajomych ma, w porównaniu np. z tańszymi Hohner'ami, Flame'mami wypadają słabo, a już porównania do Gibsonów, hm.. zezwolenie na kopie nie czyni gitary, gitarę czyni drewno, elektryka i wykonanie z dbałością o szczegóły.. Kupowanie gitar przede wszystkim przez allegro czy jakikolwiek sklep internetowy jest błędem... Wiosło trzeba ograć, dotknąć, 'poznać', tabelka z informacjami nic Ci nie da, jednemu w łapie dobrze będzie leżeć Fender USA, a drugiemu dużo lepiej np. Cort X6..

gavreonien
22-09-2008, 14:49
A już na pewno widać różnicę pomiędzy Epiphonem za 8 stów, a gibsonem za 5k. Ja bym tam kupił samego elektryka, a piec po jakimś czasie dokupić...

Granteon
22-09-2008, 16:52
a co sądzisz o tej co podałem?


Na obrazku gitara wygląda dobrze, ale trudno ocenić tą gitare nie mając ją w rękach.