Pokaż pełną wersje : Stres? No właśnie.
Stres, mniej lub bardziej, w każdym dniu nam towarzyszy. Stresujemy się przed sprawdzianem, klasówką, ślubem, kolokwium, rozmową o pracę, można by tak wymieniac godzinami. Tylko jak sobie z takim stresem poradzic? A może go po prostu olac? Moze nam pomaga?
Co wy o tym sądzicie? Jakie macie sposoby na odstresowanie?
Duża Paka ciastek i żelki. Dobry, sprawdozny sposób.
Mój kolega idzie do toalety, a koleżanka płacze. W sumei każdy ma inny sposób i nie każdy na każdego działa.
Yoh Asakura
28-10-2008, 19:17
W pierwszej liceum na PO uczą, jak sobie radzić ze stresem. Sport, joga, świeże powietrze.
Ja odprawiam mantry ; )
@Evil Maul
To też czasem =] Ale częściej sheeshę rumiankową ( ; DDD )
No i green tea..
Szczerze? To stres w moim życiu jest ciągły. Wiec z nim żyje i tyle.
Życie nie dostarczyło mi jeszcze bardzo mocno stresujących sytuacji, jestem wyluzowanym człowiekiem, nawet czasami aż za bardzo... Jak już przychodzi stresik- staram się myśleć o przyjemnych rzeczach- plaża, słońce, ocean, kobiety, stuff i rum czy coś w ten deseń, pomaga ! xd
Evil Maul
28-10-2008, 19:25
joint z rana i od razu relax na cały dzień
Lechista
28-10-2008, 19:29
Na stres najlepszy jest Orgazm xD Ogólnie to wypuszczenie tych wstrętnych hormonów z ciała ;;)
najlepszym sposobem jest miec wjbn4all
Serious Sam
28-10-2008, 19:38
@up
Co?
@topic
Stres... jezeli chodzi o stres w szkole, lub w innych miejscach, to staram sie go przetrzymac, albo mysle o czyms fajnym.Jezeli stresuje sie w domu, co zadko sie zdaza, to ide do ubikacji, lub wychodze na dwor, spotkac sie z przyjaciolmi ;-)
Joint z połówki i jazda ;]
Only one solution : Tibia _/
A tak na serio to olewam albo idę odreagować na siłkę ;)
Alanus Lutinum
28-10-2008, 19:43
Staram się tego nie potęgować. Pomyślę raz, a dobrze i już się nie stresuje.
Stres? Zjedz go!
Stres to zazwyczaj w szkole... to sobie myśle: "Kij z tym, lepiej pójde do woja i bedę miał całą naukę w doopie!" :P
@3down
Orly?
Zalgadis
28-10-2008, 19:58
Najlepiej jest ten stres olać na maksa tak jak i wszystko inne an tym głupim świecie xD
Pzdr. od Mendokuse-boy'a
Jestem względnie bezstresowy, a jeśli mnie już chwyci, stosuję moją typową politykę-wobec-wszystkiego: olewam problem i idę na żywioł ; )
Stres jest nieodłączną częścią naszego życia, tak jak np. załatwianie się czy jedzenie. Ale można sobie z nim poradzić. =)
K.Jay
Jeść codziennie płatki czokapik! <czekoladowa pyycha!>
ciekawy tekst na temat
http://zdrowie.onet.pl/1506714,2041,,,,depresja_supermana,psychologia.htm l
jak z tym wlaczyc? znalesc dziewczyne/chlopca. tylko pytanie: co z nią/nim robić? :D
zblizaja ja sie swieta, sylwester. w tym wlasnie czasie zwieksza sie liczba zamobojstw. :()
Calen Futh
28-10-2008, 20:12
Nijak sobie z nim radzę. Jakoś mi to nie idzie. Ewentualnie zapuszczam muzykę, bądź uderzam pięścią w ścianę. Choć muszę przyznać, że stresujące sytuacje są na swój sposób fajne. Mam na myśli ten stan podniesionego ciśnienia, nadmiaru adrenaliny, kiedy trudno jest się skupić itp. Ot proszę- takie naturalne coś siedzące w naszym organizmie, co działa jak jakiś narkotyk.
Stres? Zjedz go!
Stres to zazwyczaj w szkole... to sobie myśle: "Kij z tym, lepiej pójde do woja i bedę miał całą naukę w doopie!" :P
@3down
Orly?
Podobnie do Ciebie, tyle ze dokońca życia nie olewam :D
Wiecie to tylko zycie! Raz na wozie, raz pod wozem, a raz w dziore wpadniesz a raz na górke wzlecisz, różnie bywa!
Przykładowo:
Dziewczyna mnie rzuciła... Co z tego? Znajde se 2 ladniejsza i lepsza, jej strata :D, jeśli mnie rzuciła to miala do tego jakies powody, a jesli jej sie nie podobam taki jaki jestem to o czym tu jeszcze gadac?
3 pały z Chemi mam :/ Kurwa. Ale co mi tam pały na nastepny test sie naucze i bedzie lepiej :]
Btw, zawsze można się ciąć, miliony emo tak się ratują przed samobójstwem.
Gdzie to ja miałem żyletke?
..::QRAS::..
28-10-2008, 20:25
zadko sie stresuje , jednie jak kogos zabije ; ./
Podobnie do Ciebie, tyle ze dokońca życia nie olewam :D
(...)
3 pały z Chemi mam :/ Kurwa.
A kto mówi, że leję na całe życie? No i kosy jeszcze żadnej nie zarwałem. :D
Czarna_Mamba
28-10-2008, 20:29
Ja się wyżywam paląc saletrę z cukrem przed szkołą, eksperymentując z kwasami i zasadami, i ogólnie robiąc fajerwerki i koktajle Mołotowa. Wszystko co łatwopalne, efektowne lub żrące mnie odstresowuje.
Paradoksalnie, wszystko, co ryzykowne także. Robienie wszelkich jaj, kawałów. Skakanie z opuszczonego wiaduktu na linie. Teraz tylko czekać, aż mi gips zdejmą i do dzieła!
Jednak przede wszystkim najlepiej odstresowuje dobrana kompania.
Zalgadis
28-10-2008, 20:33
A i tak najlepiej komandos i w środek pogo ; d
A i tak najlepiej komandos i w środek pogo ; d
O, to to! Tylko, że dwa Komandosy.
Przed użyciem zapoznaj się z ulotką dołączoną do opakowania i za żadną cholerę nie mieszaj z wódką, bo spotka Cię zgon
Dark Sven
28-10-2008, 20:51
Kawa...''''''
wjbn4all
@up
Co?
skrot od _wyjebane_na_wszystko_
A i tak najlepiej komandos i w środek pogo
buah a potem polamana kosc srodstopia, jak niektorzy. tylko mięczaki pija komandosa. dzentelmeni pija zielone jabluszko albo czerwona wisienke.
czerwona wisienke.
Tfuuu. Już lepszy komandos.
Rekin Master
28-10-2008, 21:05
co robię by się odstresować? rysuje kotki i penisy w zeszycie...to działa :P
buah a potem polamana kosc srodstopia, jak niektorzy. tylko mięczaki pija komandosa. dzentelmeni pija zielone jabluszko albo czerwona wisienke.
Przemilczę ewidentną aluzję w moją stronę i powiem, że zielonego jabłuszka ni wisienki czerwonej w sklepach okolicznych nie widziałem. Ale Komandos uber alles.
@up: wiadomo, penis dobry na wszystko.
zielonego jabłuszka ni wisienki czerwonej w sklepach okolicznych nie widziałem
to albo slabo sie rozgladasz albo nie wiem gdzie mieszkasz. tanie wina to podstawa kazdego sklepu sprzywczego.
kiedy w koncu zostane komunistycznym dyktatorem, w sklepach monopolowych beda tylko wisienki i jabluszka. za picie komandosow i gownianych zagranicznych pomyj w stylu danielsa natychmiastowa zsyłka do kołchozu. beware
a za zlamanie sobie kosci srodstopia w glanie i narazanie na wydatki moje panstwo to ohoho. na sybir jak nic
Juz raz za napisanie 'amfetamina' dostalem pare punktow, wiec to pomine. Jestem ignorantem z wyboru i nie mam w zwyczaju sie niczym przejmowac. Stres naislamy automatycznie myslac o nim('ja sie nie stresuje, nie boje sie').
up@
a Ksiaza bedzie mozna pic?: <
to albo slabo sie rozgladasz albo nie wiem gdzie mieszkasz. tanie wina to podstawa kazdego sklepu sprzywczego.
kiedy w koncu zostane komunistycznym dyktatorem, w sklepach monopolowych beda tylko wisienki i jabluszka. za picie komandosow i innych gownianych zagranicznych pomyj w stylu danielsa natychmiastowa zsyłka do kołchozu. beware
a za zlamanie sobie kosci srodstopia w glanie i narazanie na wydatki moje panstwo to ohoho. na sybir jak nic
Byłem ubezpieczony. A Komandos nie jest gówniany ani zagraniczny, więc słowo 'innych' należałoby z Twojej wypowiedzi usunąć, gdyż wprowadza czytelnika w błąd ;>
Btw, jesteś tym co pijesz, więc Ty będziesz tylko zwykłym japkiem, a ja będę komandosem :cup:
co robię by się odstresować? rysuje kotki i penisy w zeszycie...to działa :P
Zreszta to bardzo powszechna choroba..: d
Stres? Zjedz go!
Stres to zazwyczaj w szkole... to sobie myśle: "Kij z tym, lepiej pójde do woja i bedę miał całą naukę w doopie!" :P
wierz mi, że aby w woju być kimś też musisz mieć maturkę itp... chyba, że chcesz cegiełką czyścić kible to polecam stanowisko szeregowego...
Zreszta to bardzo powszechna choroba..: d
Ja bym to nazwał kompleksem.
Dwimenor
28-10-2008, 21:35
Moja licealna metoda na stres: godzinka gry w Gunz dziennie (w miarę możliwości) i już lżej na żołądku.
co robię by się odstresować? rysuje kotki i penisy w zeszycie...to działa
ja tez rysuje jak sie stresuje na lekcji!
http://img379.imageshack.us/my.php?image=skanuj0001jw2.jpg
Btw, jesteś tym co pijesz, więc Ty będziesz tylko zwykłym japkiem, a ja będę komandosem
w takim razie ty jestes komando a ja vip:P
Ja bym to nazwał kompleksem.
Widać, że nie oglądałeś.. Kurcze, jaki to był film!?; /
Edit
A, supersamiec!
@down
Nie pacz już na niego!; ///
Odnosze wrazenie, że jestescie chorzy xD
@Iles tam up
Taa, mi to pomaga Cs 1.6 (zombie-mod) lub CS:S :)
@Up
Fajny avatarek :)
@Down
Taa Silownia to dobry pomysł... Po co wyzywac sie na scianie jesli mozna troche podpakowac? :)
Muza na full, lub siłownia
A, supersamiec!
Aha, mój błąd. ;) Ale fakt faktem dla mnie ludzie rysujący wszędzie penisy mają kompleksy. Znam kilku. :P
A wracając do tematu:
Muzyka pomaga. Dlatego pewnie jak ide i wracam ze szkoły to muzyka na słuchawkach leci codziennie.
wierz mi, że aby w woju być kimś też musisz mieć maturkę itp... chyba, że chcesz cegiełką czyścić kible to polecam stanowisko szeregowego...
O mnie się nie martw, nie będę (aż!) drugim uczniem w mojej szkole, który matury nie zda; za duże wyróżnienie. ;) Jeśli o to chodzi: zero stresu. :P
.Ryuuzaki.
28-10-2008, 22:09
Stres = założenie munduru 8kg sprzetu 3kilogramowa broń do łapy i idymy sie postrzelać ;f
znaczy sie tak rozładowuje stres ;d
e tam i tak najlepiej jest spuścić niewinnej osobie srogi wpierdol - najlepszy sposób na stres :>
Mietek919
28-10-2008, 22:14
Słucham muzyki jak nie na kompie to w telefonie czy też mp3 i zapominam o stresie :confused:
sphinx123
28-10-2008, 22:29
Przestaję przejmować się tym, że się stresuję i zajmuję się tym co do mnie należy. Efekt murowany.
OCZYWIŚCIE IDE TESZ BIĆ SWE W TIBJI.
Shanhaevel
28-10-2008, 22:47
Najlepsza jest godzinna rundka w Painkillera. : >
neopostman
28-10-2008, 22:55
minuta z panienką, dwie minuty w toalecie i trzy minuty sam na sam z połówką Bolsa. Pomaga.
minuta z panienką, dwie minuty w toalecie i trzy minuty sam na sam z połówką Bolsa. Pomaga.
szybki jestes,
Ja osobiscie wlaczam jakas muze typu "ektomorf - fuck u all" albo czasem ide sie najebac, zeby zrobic reset.Tylko rano sie budze, nie wiem co robilem a stres wraca jesli to cos powaznego xd Ale ogolnie chyba przesadnie sie w zyciu nie stresuje.
@xoz
jako pro evul szatanowiec na katechezie powinienes rysowac tzw. czarne pentagramy a nie biale...
siemki.tu.misza.na.chwile
29-10-2008, 01:12
Stres? A co to?
Bardzo rzadko się stresuję. Prawie w ogóle. Wystarczy odpowiednie podejście do problemów, terminów, itp.
Moja metoda na stres? Skateboarding. Nie potrzebuję do życia niczego więcej.
Może jeszcze mocna wiśnia wypita w doborowym towarzystwie;).
@xoz
Mam to samo, tyle że dochodzą do tego odwrócone krzyże. Tak poza tym to czemu rysujesz pentagram ramionami do dołu?
Bo taki pentagram jest git, a taki odwrócony jest stresogenny!
.Ryuuzaki.
29-10-2008, 09:00
ja tez rysuje jak sie stresuje na lekcji!
http://img379.imageshack.us/my.php?image=skanuj0001jw2.jpg
Mój zeszyt od histori podobnie wygląda ;f tyle, że mnie docenili ,,i,, dostałem 4 i nagane ;f za narysowanie bardzo ładnej sfastyki a nagane za to ze ją narysowałem na pierwszej stronie jak strone tytułowa ;f
Zalgadis
29-10-2008, 09:07
buah a potem polamana kosc srodstopia, jak niektorzy. tylko mięczaki pija komandosa. dzentelmeni pija zielone jabluszko albo czerwona wisienke.
No, zależy czy tańczysz z plebsem czy z normalnymi ludźmi którzy Cię podnoszą po upadku :P
Trzeba mieć szczęście to nic nikomu się nie stanie :D
Ja na lekcjach (Wszystkich oprócz matematyki) śpię.
Bardzo odstresowujące ;d
minuta z panienką, dwie minuty w toalecie i trzy minuty sam na sam z połówką Bolsa. Pomaga.
Nie no szacun, strzelasz po minucie?
Moim zdaniem isc spac :P
i zapomnisz w koncu o tym czym sie stresowales
No, zależy czy tańczysz z plebsem czy z normalnymi ludźmi którzy Cię podnoszą po upadku :P
Podnieść podnieśli, ale ktoś, kto przewrócił się na mnie kiedy jeszcze stałem (efekt domino xd) upadł mi na stopę i ją złamał (nie wiem jak).
Serious Sam
29-10-2008, 15:37
Nie no szacun, strzelasz po minucie?
xD!
''Moim zdaniem isc spac
i zapomnisz w koncu o tym czym sie stresowales''
W moim przypadku jest odwrotnie, z reszta trudno mi zasnac.
GargoinX
29-10-2008, 15:40
Ja jestem człowiekiem bez stresu. Czasami się stresuję i wtedy poprostu wyżywam się na czymś. Ale zwykle wszystko olewam i stresu nie ma. xd
Biohazardd
29-10-2008, 15:57
Ja oglądam gołe baby to mi pomaga
Darke'en
29-10-2008, 16:01
Patrz optymistycznie i przed siebie ^^
minuta z panienką, dwie minuty w toalecie i trzy minuty sam na sam z połówką Bolsa. Pomaga.
Jak reszta - szybki jesteś. :D
Bez obrazy ofc. :P
Rekin Master
29-10-2008, 17:33
Aha, mój błąd. ;) Ale fakt faktem dla mnie ludzie rysujący wszędzie penisy mają kompleksy. Znam kilku. :P
nie uogólniaj :p gnoju = d
neopostman
29-10-2008, 20:45
Nie no szacun, strzelasz po minucie?
to ty chyba jeszcze nie wiesz nic o neosiu:baby::baby:
@ down
stary, porównujesz mnie do penisa : O !?
to ty chyba jeszcze nie wiesz nic o neosiu:baby::baby:
Nadawanie swojemu penisowi imienia to patologia : /
Co tam, że szybki, a wiecie jaki w tym dobry..?<3
u mnie tibia odpada bo mam do wyboru:
1. skillowanie
2. sorca, na ktorym sie jeszcze bardziej stresuje, jak kogokolwiek zobacze zawsze paluszki na ctrl + L
@up
a co na infernie grasz ?
@up
nie, po prostu 4 razy pod rzad (co prawda nie tak od razu, troche czasu bylo pomiedzy deadami) padlem w manashopie w thais :<
Dark Sven
29-10-2008, 22:29
Ja jestem człowiekiem bez stresu. Czasami się stresuję i wtedy poprostu wyżywam się na czymś. Ale zwykle wszystko olewam i stresu nie ma. xd
Człowiek bez stresu? Jakie Ty możesz mieć stresy w wieku 14 lat?
Kiedyś alkohol lub weed. Dopóki nie zrozumiałem, że to żaden sposób na odstresowanie. Teraz albo rozmawiam ze znajomymi, albo robię sobie herbatkę z melisy i słucham muzyki. Jeśli jestem zdenerwowany na kogoś, drukuję jego zdjęcie, i rzucam lotkami.
Działaaa. :]
Człowiek bez stresu? Jakie Ty możesz mieć stresy w wieku 14 lat?
Może Ty nie miałeś w wieku 14 lat żadnych stresowych sytuacji, to nie znaczy że inni nie mieli ; ]
Kiedyś alkohol lub weed. Dopóki nie zrozumiałem, że to żaden sposób na odstresowanie. Teraz albo rozmawiam ze znajomymi, albo robię sobie herbatkę z melisy i słucham muzyki. Jeśli jestem zdenerwowany na kogoś, drukuję jego zdjęcie, i rzucam lotkami.
Działaaa. :]
True bro, true.. Ale Jah i tak nad nami czuwa!; D
Davido16
30-10-2008, 08:23
U mnie pomaga je...cie ręką o byle co albo idę w coś postrzelać - stres od razu przechodzi.
ja na stres mam dobry patent ;D wchodzę na fife 09, ustawiam poziom trudności na klasę światową, poziom bramkarza również... *****e 5mln razy wciągu meczu że nie mogę bramki strzelić a po przegranym meczu ide pod prysznic... komfortowo ;D
Wylansowany
31-10-2008, 14:39
Zwykle to olewam, ale w gorszych przypadkach włączam muzykę Disco-Polo. Nie ma lepszego "odstresowywacza i poprawiacza humoru" ;]
No ja zazwczyaj sram do rury jak się stresuję.
A tak na serio to na stres najlepszy jest śmiech. Gdy dostałem pałe z polaka lub co innego, włączam stronkę z grami lub po prostu ide do kolegów którzy zawsze rozbawią.
Gdy dostałem pałe
To wtedy się śpiewa: "Jedyneczka, jedyneczka!" W rytm muzyki z programu dla dzieci elcącego niegdys w telewizji publicznej. :P
Mystlichpozdro
01-11-2008, 12:28
Spamowanie na forum xDD
Fajny_Ziom_Wannabe
01-11-2008, 15:23
ja na stres mam dobry patent ;D wchodzę na fife 09, ustawiam poziom trudności na klasę światową, poziom bramkarza również... *****e 5mln razy wciągu meczu że nie mogę bramki strzelić a po przegranym meczu ide pod prysznic... komfortowo ;D
Hahahaha : d u mnie by to zdecydowanie nie przeszło, ale ciekawy sposób.
Z pewnością pare kawałków zespołu Disturbed pomaga, m.in. Remember, Fear, Stricken, Inside the fire, czy Down with the Sickness _/ idealne kawałki na przemyślenia spraw ^^
True bro, true.. Ale Jah i tak nad nami czuwa!; D
Bless brotha!
To wtedy się śpiewa: "Jedyneczka, jedyneczka!" W rytm muzyki z programu dla dzieci elcącego niegdys w telewizji publicznej. :P
Pwnt!
Hahahaha : d u mnie by to zdecydowanie nie przeszło, ale ciekawy sposób.
Z pewnością pare kawałków zespołu Disturbed pomaga, m.in. Remember, Fear, Stricken, Inside the fire, czy Down with the Sickness _/ idealne kawałki na przemyślenia spraw ^^
Szczerze, nie wiem, jak ludzi może taka muzyka odstresować. Może zabrzmię teraz DZIWNIE, ale ona jest agresywna i mhroczna. ;< Wg. mnie lepiej posłuchać Morgan Heritage, Dennis Brown, Gentleman, Mesajah. To są zespoły (wokaliści), które pozwalają się odstresować. :)
Szczególnie polecam Gentleman - After a storm. ;)
To wtedy się śpiewa: "Jedyneczka, jedyneczka!" W rytm muzyki z programu dla dzieci elcącego niegdys w telewizji publicznej. :P
A myślałem że to mój patent ^^. A co do muzyki to zależy od osoby. Niektórych odstresowuje Behemoth, innych doda a np. mnie Dragonforce ^^.
Fajny_Ziom_Wannabe
01-11-2008, 18:59
Szczerze, nie wiem, jak ludzi może taka muzyka odstresować. Może zabrzmię teraz DZIWNIE, ale ona jest agresywna i mhroczna. ;< Wg. mnie lepiej posłuchać Morgan Heritage, Dennis Brown, Gentleman, Mesajah. To są zespoły (wokaliści), które pozwalają się odstresować. :)
Uwierz mi na słowo, że może. Jestem na to żywym dowodem;]
Pogo po spozyciu to piekna sprawa, zabija wszystkie problemy i stresy. Gdy nie mam do tego warunkow to calkiem niezle sprawuje sie polaczenie Quake III z glosna muzyka.
Kurczakos
01-11-2008, 19:52
Ja liżę swoje pięty.
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.