Pokaż pełną wersje : Śmierć - Knight a Sorcerer
Powszechnie wiadomo, że grając postacią magiczną taką jak Sorcerer albo Druid pada się znacznie częściej niż Knightem.
Jednak wydaje mi się, że konsekwencje w przypadku magów są znacznie mniejsze.
Kiedy pada wysoko poziomowy knight skille spadają conajmniej o 1 w dół, i możliwe że taki rycerz już nigdy ich nie odzyska (chyba, że będzie jeszcze skillował, ale na dużych lvlach raczej się tego nie robi).
Sorek straci oczywiście mlvl, ale i tak odzyska go razem z lvlem przy expieniu.
A co wy o tym sądzicie?
Pomijam tutaj kwestię straty kasy przy deadzie...
ZapodajMuze
13-12-2008, 13:40
Nie mowiac juz o mlvlu knighta kiedy pada (paulistinha traci napewno z 20k~bp mf przy smierci).
GargoinX
13-12-2008, 13:48
Powszechnie wiadomo, że grając postacią magiczną taką jak Sorcerer albo Druid pada się znacznie częściej niż Knightem.
Pierwsze słyszę o tym. Na moje oko współczynnik dedów zależy od umiejętności gry, a nie od profesji.
Co do tematu, to co w związku z tym?
Co do tematu, to co w związku z tym?Nic, poprostu nigdy na poważnie magiem nie grałem i chce sie dowiedziec, czy to prawda że mag się dedami za bardzo nie przejmuje, w kazdym razie nie tak jak rycerz.
A po co taki temat? O.o
Nic, poprostu nigdy na poważnie magiem nie grałem i chce sie dowiedziec, czy to prawda że mag się dedami za bardzo nie przejmuje, w kazdym razie nie tak jak rycerz.
Jak gra jakiś 11 latek to się przejmuje :(
No ale gorzej paść sorkiem czy knightem?
Każdym charem pada się tak samo. Hit -> 0 hp -> "You Are Dead" ->Temple.
MikeRoyal
13-12-2008, 14:30
Cygański temat bez klasy.
Nie mowiac juz o mlvlu knighta kiedy pada (paulistinha traci napewno z 20k~bp mf przy smierci).
Im wiekszy lvl tym wiecej tracisz, proste
RailChris
13-12-2008, 15:12
Ludzie nie możecie mu poprostu odpowiedzieć?
Padając sorkiem jak mówisz (nie licząc straty kasy) traci jedynie mlvl, bo strata 25 skilla shielda to nie jest strata. Sorcerer gadając przed depo z kumplami przyjemnie sobie to odrobi.
Knight skilluje w męczarniach do np. 80/80 gdy pada 2 skille idą papa i znowu następuje męczarnia więc strata jest o wiele większa.
Drugi aspekt to siła i trudność stworzenia mocnej postaci. Jak wiadomo sorcerer na niskich levelach 0-40(50) jest o wiele słabszy od knighta który na skillach 60 bije już powyżej 100. Później zaczyna się wszystko wyrównywać, aż wkońcu siła ofensywna sorcerera jest większa. Nie przewyższa on knighta we wszystkim ale w tym na pewno.
Jednak wiadomo knighta jest prościej zrobić (nie licząc męczącego skillowania) niż sorcerera który na początku expi na śmiesznych potworkach.
No i o taką odpowiedź mi chodziło.
Naprawde nie rozumiem o co wam chodzi, po prostu chce się dowiedzieć czy mam racje, ponieważ moim zdaniem dla sorka ded jest dużo mniej bolesny niż dla rycerza, szególnie z mocnymi skillami.
A czy mógłbymi jeszcze ktoś powiedzieć, jeżeli mam 50 mlvl to o ile spadnie mi on przy deadzie (ile bez blessów i bez pacc, a ile z blessami i z pacc)?
19Catek08
13-12-2008, 18:30
Jak Ci ten knight tak nie pasuje to zrob sobie sorka albo druida ;) Mi tam wcale nie przeszkadza, ze jakis druid czy sork szybciej odrobi deda ode mnie...
No to czy ktoś skilluje na bocie albo czy ma wyboconego monkera to już jest zupełnie inna sprawa.
Bo z całym szacunkiem nie wierze, że 80 skill na 50 lvlu wbiłeś ręcznie.
Nic, poprostu nigdy na poważnie magiem nie grałem i chce sie dowiedziec, czy to prawda że mag się dedami za bardzo nie przejmuje, w kazdym razie nie tak jak rycerz.
No to wreszcie nic czy nie nic.
Ileś tam up Tylko nie 11 latek jak ja padłem na dragach to ani się nie poruszyłem, kupiłem bp i poszłem dalej expić.
19Catek08
14-12-2008, 00:02
No to czy ktoś skilluje na bocie albo czy ma wyboconego monkera to już jest zupełnie inna sprawa.
Bo z całym szacunkiem nie wierze, że 80 skill na 50 lvlu wbiłeś ręcznie.
No to sie mylisz chlopcze ;) na 50 wbilem 78 recznie potem exp na zolwiach skonczyl sie pacc mialem ok.50% do 80 trzy dni skilowania i wbite... Piona
hehe. ALe LOL
Co za roznica? Knightem padasz. i skill tracisz, idziesz trzepac potworki i skill rosnie. Sorkiem tam samo, padasz, MLVL pada. zadajesz slabsze hity. Potrzeba w ch*j kasy zeby mlvl odrobic. a knight co? skilluje za darmo 2 dni i ma, a sorc 2 dni robi runki i chuj z tego ma. Bo mu mlvl nie rosnie prawie wcale na runkach. Tylko expiac i chlejac manafluidy. Ktore kosztuja duzo. A tak trzaskal by wiekszy DMG i nie musialby tyle pic. proste. ded sorka o wiele kosztowniejszy niz knighta. bo knigh odrobi skile za darmo. sorc nie.
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.