MCagliostro
13-12-2008, 14:22
Ukryte miasto Beregar. Niektórzy pewnie już o nim słyszeli. Jak również słychać skąd inąd, o niezłomnych postaciach, które zdołały tam dotrzeć.
Ja byłem jedną z nich. Szybko pomogłem dwarfom, które tego potrzebowały, jednak okazałem się niegodzien dostania się do innych częsci miasta.
W związku z tym postanowiłem dowiedzieć się więcej o tajemniczych i stanowczych mieszkańcach Beregar.
Dwarfy zamieszkujące Beregar są klanem ognia. Dawno, dawno temu wszystkie krasnoludy żyły razem, jednak znane z wybuchowego charakteru nie potrafiły być zjednoczone. Doszło do konfliktu i klany rozpierzchły się po Tibii..
Mówi o tym poemat zasłyszany w Kazordoon, po polsku brzmi on mniej więcej tak:
Był taki czas, gdy wszystko było jak trzeba.
Dwa zjednoczone klany, w kraju swych bogów.
Zazdrość się wkradła i nastał walki czas.
Niespodziewanie, jeden z klanów odszedł,
bezpowrotnie opuścił swą wspaniałą twierdzę,
porzucił swą kuźnię, swój dotychczasowy dom.
Myśli o powrocie okazały się bezowocne.
Powstało Kazordoon, wędrówki nastąpił kres.
Ten poemat zna każde dziecko w Kazordoon, Emperor Kruzak nie kryje zdziwienia, gdy wspominamy mu o Beregar, antycznym klanie.
Dzięki opowieści wiemy dlaczego powstało Kaz i skąd się wzieło Beregar. Kto wie, może dwarfy z Kazordoon, powrócą kiedyś do macierzy? A nasze imiona zostaną zapisane złotymi zgłoskami w historii krasnoludzkiej?
Powodzenia!
Ja byłem jedną z nich. Szybko pomogłem dwarfom, które tego potrzebowały, jednak okazałem się niegodzien dostania się do innych częsci miasta.
W związku z tym postanowiłem dowiedzieć się więcej o tajemniczych i stanowczych mieszkańcach Beregar.
Dwarfy zamieszkujące Beregar są klanem ognia. Dawno, dawno temu wszystkie krasnoludy żyły razem, jednak znane z wybuchowego charakteru nie potrafiły być zjednoczone. Doszło do konfliktu i klany rozpierzchły się po Tibii..
Mówi o tym poemat zasłyszany w Kazordoon, po polsku brzmi on mniej więcej tak:
Był taki czas, gdy wszystko było jak trzeba.
Dwa zjednoczone klany, w kraju swych bogów.
Zazdrość się wkradła i nastał walki czas.
Niespodziewanie, jeden z klanów odszedł,
bezpowrotnie opuścił swą wspaniałą twierdzę,
porzucił swą kuźnię, swój dotychczasowy dom.
Myśli o powrocie okazały się bezowocne.
Powstało Kazordoon, wędrówki nastąpił kres.
Ten poemat zna każde dziecko w Kazordoon, Emperor Kruzak nie kryje zdziwienia, gdy wspominamy mu o Beregar, antycznym klanie.
Dzięki opowieści wiemy dlaczego powstało Kaz i skąd się wzieło Beregar. Kto wie, może dwarfy z Kazordoon, powrócą kiedyś do macierzy? A nasze imiona zostaną zapisane złotymi zgłoskami w historii krasnoludzkiej?
Powodzenia!