zaloguj się

Pokaż pełną wersje : Luki współpracuje z obcymi z kosmosu ??


Revisin
10-01-2009, 08:48
Witam dzisiaj znalazłem na internecie informacje na temat UFO które leciało nad Sośnicą w okolicy Jarosławia. Czyżby Luki Tharion współpracował z obcymi? Czyżby dlatego nigdy żadna gildia nie mogła obalić rządów Lukiego ? Być może sam Luki nie jest człowiekiem tylko obcym z poza ziemskiej planety ? Czyżby to koniec Arcanii ? Być może jest to i koniec świata nikt tego nie wie... Tylko sam Luki Tharion ...


Sośnica k/Jarosławia koniec lutego 2008 NL – obserwacja o 4:25 nad ranem około 1,5 metrowego obiektu w kształcie kuli który pulsował błękitnym światłem. Kula poruszała się tuż pod chmurami. Obiekt po kilkunastu sekundach znika na horyzoncie.

Rycerz_ktory_walczy
10-01-2009, 08:51
Wielce prawdopodobne słyszałem że właśnie gdy były spotkania w Jarosławiu jeszcze gildi DPFT to luki pojawiał się i znikał i zawsze co roku jak go widzieli miał inną twarz ...

Bracia_Zdunscy
10-01-2009, 08:53
Sua też jest kosmitą jak było spotkanie DPFT i wybuchła wojna z Beachami to swoim kosmicznym pksem poleciał do domu walczyć z armią Fosfika.

Makiss
10-01-2009, 09:01
UFO było także w Lesznie. czyli Calis to tez kosmita wiem kiedy to było. raz siedzielismy w piaskownicy ja sie obrucilem a calis zniknał i nastepnego dnia z rana na polu były okręgi :/ TO KONIEC!

Mieszkańcy Mianowic pod Lesznem przypuszczają, że odwiedziło ich UFO. W sobotę w nocy na polu należącym do Jerzego Boli z pobliskiej Olszowy pojawiły się w zbożu tajemnicze kręgi. - Zauważyłem wcześnie rano - mówi mieszkający najbliżej pola Piotr Szkopek. Jego zdaniem kilka godzin wcześniej, gdy przechodziła burza, tuż nad polem pojawiła się świecąca kula i towarzyszący jej głośny huk. - Nie sądzę, żeby znaki zrobili dowcipnisie. Bo po co? Według Henryka Jabłońskiego, mieszkańca Mianowic, figury, pozostawione przez obcych, są bardzo precyzyjne. Dwa okręgi o średnicy około 20 m zajmują środek pola Jerzego Boli. Wewnątrz koła zboże ułożono precyzyjnie w jedną stronę. Figury połączone są długim korytarzem. Kręgi widoczne są z pobliskiej drogi krajowej nr 8, oddalonej o kilkaset metrów. Właściciel pola, mimo że stracił dwa kwintale owsa, nie przejmuje się stratami, bo czuje się zaszczycony wizytą istot pozaziemskich.