Matura zdana na 5? Nic prostrzego!

[maturana5]

Tu byla reklama :(

[semilunaris]

Matura zdana na 5? Nic prostrzego!

Absolwent filologii polskiej z dyplomem licencjata z w/w kierunku pomoże w napisaniu pracy maturalnej.


NIE, DZIĘKI XDDDDDDDDDDDDDDDD

[Gonzo]

1) Licencjat? Umm, to ja już wolałbym kupić pracę od magistra/doktora, mimo, że musiałbym zapłacić więcej.
2) Trzeba być idiotą, żeby kupować pracę maturalną - znane są przypadki takich ludzi. Wchodzą na prezentację, i nie wiedzą co mówić. Takiej kupionej pracy trzeba nauczyć się na pamięć, dlatego lepiej pisać własnoręcznie - samo zachodzi w pamięć.
3) Aha, no i trzeba być dosyć lipnym "absolwentem filologii polskiej", żeby oferować pisanie takich prac. Czysty idiotyzm.

[Zabanicjowany]

1) Licencjat? Umm, to ja już wolałbym kupić pracę od magistra/doktora, mimo, że musiałbym zapłacić więcej.
2) Trzeba być idiotą, żeby kupować pracę maturalną - znane są przypadki takich ludzi. Wchodzą na prezentację, i nie wiedzą co mówić. Takiej kupionej pracy trzeba nauczyć się na pamięć, dlatego lepiej pisać własnoręcznie - samo zachodzi w pamięć.
3) Aha, no i trzeba być dosyć lipnym "absolwentem filologii polskiej", żeby oferować pisanie takich prac. Czysty idiotyzm.

Lepiej poświęcić tydzień i samemu napisać, ważne żeby tylko zdać bo prawda jest taka, że polski ustny to sobie można w dupę wsadzić... Już wolałbym dodatkowy pisemny test ortograficzny, przynajmniej skłoniłby do uczenia się ortografii, a jak masz dysleksję to albo zdajesz albo nie masz matury. Wybór jest prosty bo coraz więcej idiotów nie uczy się, a później z papierkami na dysdebilizm od wszystkiego wymachuje... A taki facet może zarobić bo i tak są osoby które będą płacić, zawsze są chętne nieuki.

Ciekawe czy można zapłacić cc lub itemami. W końcu forum o tibii haha

[Dr.Unknown]

Lepiej poświęcić tydzień i samemu napisać, ważne żeby tylko zdać bo prawda jest taka, że polski ustny to sobie można w dupę wsadzić...
Z doświadczenia wiem, że jeżeli wybierzesz interesujący Cię temat, to możesz napisać prezentację dwa dni wcześniej, a dzień przed egzaminem utrwalić ją sobie i zrobić kolorową prezentację. I dostać 20 punktów (100 %). Inna sprawa, że rzeczywiście, jest to tylko formalność i rzeczywiście można w rzeczoną dupę owy egzamin wstawić.
Swoją drogą jak z perspektywy czasu patrze na ten minimalny próg 30 % to mi się śmiać chce.

[Gimlos]

Zamykam, bo żal byłoby kasować temat z taką nazwą : dd