Pokaż pełną wersje : Czy Macie Protectorow
kezman-13
24-12-2004, 20:56
Jakich macie Protectorow i jakie lvl ^^ :D
Arthus Drag'Tail
24-12-2004, 21:08
Moja aktualna postac ma protectora ktory zwie sie Thriggerr.
Jest to aktualnie 49 master sorcerer...
Moim jest Seris el'Xantis, najlepszy polak na Xanterze :]
Robie dla niego runa explosive... dobrze płaci i jeszcze chroni
Ma 61 level (Master Sorcerer) i 56 ml
Gardło Sobie Podżynam Dibler
24-12-2004, 21:43
Ja jestem protektorem dla samego siebie. Nikogo nie potrzebuje i jakoś sobie radze ah-ha!
rasielin
24-12-2004, 21:48
ja mam siostre na 102 lvlu, braci na 60,43 i mame na 63 i siostre na 37 więc nie jest źle. Ale sam mam 44 lvl :P
Na harmoni(gdzie aktulanie gram) nie mam żadnych protektorów, ponieważ takowi są niepotrzebni. Aczkolwiek na hiberni, premii i danubi mam protektorów(na hiberni 41 lvl master, premii 69 elite i na danubi 128 master)
nie uznaje czegos takiego jak protekcja mam kolegow ktorzy jakbym mial problemy zawsze moga pomoc ale najczesciej sobie sam daje rade:]
na xanterze bylem protektowany przez najlepszego sorca na serwie: master hellbike (teraz 99 master). ale ze juz tam nie gram to mnie nie protektuje ;]
Mój protektor to Czempion miecza nie pamiętam lvl'a chyba 48 knight.
Phi...Ostatnio ludzie grający w Tibię dzielą się tylko na protectowanych i protectujących...Ja gram sam dla siebie, pomagam kolegom i w trudnych chwilach mogę liczyć na ich pomoc...
TheNatoorat
25-12-2004, 16:21
Moim zdaniem protektor to wyższy lvl od was, który służy protektowanemu jak niewolnik. Mam kolegę (ma chyba 18lvl), który zdobył zaufanie 103 lvl. Zaatakuje (czy nawet przejdzie obok potwora należącego do niego [tego 18lvl]), a protektor natychmiast przychodzi i rozwala wszystkich. Nie szanuję ludzi, którzy są protektorami prawie obcych ludzi, po prostu nie szanują samego siebie.
Protektowani mając protektorów (sorry za powtórzenia) nie potrafią grać, jeżeli na każdym kroku gry zwołują swoich służących by im pomogli. Co to za gra? Cała tibijska droga wyścielona różami, bo jacyś bezwolni wysokolevelowi gościowie zachwoują się jak przydomny szofer. Myślą, że jak mają protektora, należy im się cała Tibia i nie muszą się zabezpieczać, bo jak ktoś im się naprzykrzy od razu nadchodzi podrzynacz gardeł. Spróbowaliby zdobyć wyższy lvl zamiast chwalić się znajomościami.
Nie ma to jak dobrzy koledzy, którym można zaufać.
Sir Anvers
25-12-2004, 16:30
Moim protectorem sa runy... Wystarczy pare BP sd, uhow i magic walli... No i juz jestem niebezpieczny dla typkow z wiekszym levelem.... A co do tematu to uwazam proteector (osoba chcaca sie wzbogacic na ochronie innych). Wiec mozna rownie to pojac, nie liczac oczywiscie przyjaciol za ktorych oddasz swe zycie i wpis w deadach :evul: B)
Ja nie mam protektorow, mam kumpli!!
@thenatoorat
nieby tak, ale wiekszosc 10lv+ ma protektora. I atakuje taki nubek naszego potwora, ty mu z sd, a tu zaraz 50lv przychodzi. i co? i ded. a tak jak ty masz tez protektora ro cie raczej nie ruszy, i to sie wyrownuje.
tak mój protektor to zazeyczaj 2 mino archery i runki ^^ (na julerze)
tak na prawdę to na lunarze to mój kolega zawsze mi pomaga (z rl) wystarczy że mu napiszę
można też zapłacić rl kasą Abazigal'owi
protektorzy sa dla noobkow. wkurza mnie jak jakis 8 levelowy pikuś zaczyna wybijac mi dwarfy jak trenie i straszy jakims 90 levelowcem ;) dzisiaj miała miejsce taka sytuacja, kolo na 8 lvl zaliczył zgona no i czekam (w obstawie ;) ) na jego protka. narazie nie przyszedł... ;)
,,można też zapłacić rl kasą Abazigal'owi,,
L O L
i koniec komentarza
moj to 103 royal palladynka karolinka the evill
Teoretycznie protectorow mam, tylko w zasadzie po co mi oni? To nie sa jakies duzo wyzsze lvle, to w zasadzie koledzy. A ich pomocy i tak staram sie nie naduzywac - chociaz na szczescie zwykle jej nie potrzebuje.
Zreszta, zastanowmy sie, po co komu protector? Do czego wam sluzy? Do obrony przed PK? Ba! Wiekszosc PK wcale nie jest taka straszna, jak sie umaluje. Mozna zwykle latwo uciec, a jesli zginiecie, zebrac jeszcze kilka osob na +- tym samym lvlu i ubic, bo <30 lvl mozna ubic w grupie kilku ~15+, ktorzy wiedza, co robic, a wyzszych lvli to nawet protector nie ruszy, chocby nie wiem jaki mial lvl. Bo czyz nie wazniejsza jest dla niego jego wlasna skora niz smierc byle low lvla? A taki 30+ zwykle ma wystarczajace konekje (zwlaszcza na nowszych serwerach), ze na swiecie moze zaczac sie gotowac. W koncu on tez ma znajomych a znajomi znajomych. Gildie moga zaczac skakac sobie do gardel i wojna gotowa ;). (Moze troche przegialem? "Nic to" - jak mawial taki konus z 100+ sworda i takim wasikiem pod nosem ;) ).
Warloczek
25-12-2004, 23:51
wśród kolegów zapoczątkowałem nową modę taki mały wpis w comencie
"protector for my friends and protected by my friends"
i to jest prawda, wszyscy sobie pomagamy, jednego tylko qmpla z rl napisałem przy opisie gildi aby się nobki co majo protektorów nie woziły
voolygar
26-12-2004, 00:13
Ja nie mam protektorow, mam kumpli!!
i to jakich ^^
ochraniani ludzie w****iaja mnie tacy i zawsze na koneic serva sie za takich zabieram co sobie pozwalaja duzo bo maja wielkie plecy , potem placz i rozpacz bo niema im nikt jak pomoc , w****ia mnie tez to ze sie noobki stawiaja ludzmi z ktorymi zamienili 2 slowa ......
Szwendam się z kumplem - i na swój sposób pomagamy sobie. Ja z reguły obrywam... Cóż, jednak z reguły problemy się rozwiązują (z nim na przykład nauczyłem się ża na dsy jestem za słaby - 119 naraz - dobrze że miał UHy :))
Protektorzy to wcale nie taka latwa sprawda, kiedys ( no moze jakis tydzien temu) mialem kose z jednym palkiem 37 lvl i zaproponowalem mu hmm duel, on powiedzial ze ja z hmm on z sd. No to stwierdzilem ze bede gral nie fer tak jak on i zawolam moja mame ( ja 34lvl mama 56 ). Ale niestety nie doczekalem sie satysfackji bo ziomek sie dowiedzial ze moj dobry kumpel ma 113 lvl.Nie wiem skad on to wiedzielal ale zadzialalo tak jak mialo zadzialac ( tak jak bym mial naklejke na czole :Nie dotykac trujace) , chociaz nie w odpowiednim momencie.
Chyba kazdy ma swoich protectorow tylko ze posiadaja oni wieksze lub mniejsze lvle~ Ja tesh mam i sam jestem protectrem dla kumpli i dla siebie, Lecz gdu sam czegos nie zalatwie to wtedy "ten ktos" mi pomoze :)
------
Edit by Gremlin
Z tematu sie zrobila wyliczanka w stylu "a moj ma 100+ a moj 120+ a moj jest Bubble".
To ze komus sprzedaliscie 2 razy runy nie znaczy ze jest waszym kolega/protektorem.
Temat zamkniety by uniknac daleszego postowania.
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.