Emlo666
08-04-2009, 16:40
Nie znalazłem żadnego tematu z propozycjami questów, postanowiłem więc założyć taki temat.
Najpierw sam coś dodam.
Edit:
Najpierw nowy item: Magic Rose (do jakiegoś nowego addonu).
Pewnego dnia, kiedy w Tibii istniało tylko Thais, stolica, król Tibianus poślubił piękną Sophie. Król uwielbiał sadzić róze, wiec sam zrobil swoj ogrod. W miescie zawsze panowal spokoj i hierarchia wiec Thais nie potrzebowalo strazy wewnatrz. Miasto bylo tak slabo strzezone ze prawie kazdy mogl sie tam dostac. Thais bylo miastem tolerancyjnym, kazda rasa zamieszkiwala ten teren , ale Pewien czarnoksieznik, wygnaniec, postanowil zemscic sie na krolu. Wszedl do miasta podajac sie za mnicha niesiacym leki i pomagajacym w ogrodzie. Niczego nie spodziewajacy sie Tibianus spokojnie siedzac w ogrodzie zobaczyl mnicha belkoczacego inkantacje klatwy. Na poczatku nie zorientowal sie o co chodzi, ale po chwili ujzal roze o niesamowitej aurze. Zerwal ja. Powachal, i wstapila w niego furia. Mnich uciekl, a krol zakradl sie do sypialni w ktorej odpoczywala jego zona i zabil ja nozem. Roza lezala na placu i ktorys z wiesniakow podniósł ja. Gdy w miasto rozeszlo sie, ze zona krola zginela narodzil sie niepokoj. Krol zabijal dalej. Zamknieto go w lochu, gdyz nie mogl bezkarnie zabijac niewinnych. Kolejne osoby wachaly roze, kolejne ofiary padaly. W miescie zapanowal chaos i zlo. Wszyscy sie klocili, oszukiwali, okradali. Miasto rozpadlo sie, a wszystkie rasy podzielily sie na czesci i utowrzyly wlasnie miasta:
Ab'Dendriel- miasto elfow
Carlin- miasto kobiet, amazonek
Venore- miasto na terenie bagiennym, z nieumarlymi i ludzmi
Kazzordon- miasto krasnoludow
Thais- pozostalo miastem Tibianusa.
Od tamtego momentu roza gdzies zginela, wiele osob zostalo zabitych, a hierarchia miasta zaklocona. Krol tibianus zostal uratowany przez mnichow i nie lubi swej przyszlosci, ale wciaz jest szanowany, bo ludzie wiedza, ze to nie jego wina. Niestety, inne rasy nie zapomna tak latwo okrucienstwa krola i na zawsze pozostana wspomnienia o zlym krolu i jego rozy. Prawdopodobnie roza jest gdzies na terenie stolicy, lecz nikt jej jeszcze nie znalazl. Czarnoksieznik dalej jest na wolnosci i kto wie czy nie zaatakuje ponownie. Na szczescie krol umocnil straze, ale pozostala rzucona jeszcze jedna klatwa. Na terenie stolicy narodzily sie zle potwory pragnace krwi krola i najezdzajace stolice w jego poszuiwaniu. Miejmy nadzieje ,ze rozy nikt nigdy nie znajdze, gdyz powtorka z rzadzy krwi nikomu na dobre nie wyjdzie.
Najpierw sam coś dodam.
Edit:
Najpierw nowy item: Magic Rose (do jakiegoś nowego addonu).
Pewnego dnia, kiedy w Tibii istniało tylko Thais, stolica, król Tibianus poślubił piękną Sophie. Król uwielbiał sadzić róze, wiec sam zrobil swoj ogrod. W miescie zawsze panowal spokoj i hierarchia wiec Thais nie potrzebowalo strazy wewnatrz. Miasto bylo tak slabo strzezone ze prawie kazdy mogl sie tam dostac. Thais bylo miastem tolerancyjnym, kazda rasa zamieszkiwala ten teren , ale Pewien czarnoksieznik, wygnaniec, postanowil zemscic sie na krolu. Wszedl do miasta podajac sie za mnicha niesiacym leki i pomagajacym w ogrodzie. Niczego nie spodziewajacy sie Tibianus spokojnie siedzac w ogrodzie zobaczyl mnicha belkoczacego inkantacje klatwy. Na poczatku nie zorientowal sie o co chodzi, ale po chwili ujzal roze o niesamowitej aurze. Zerwal ja. Powachal, i wstapila w niego furia. Mnich uciekl, a krol zakradl sie do sypialni w ktorej odpoczywala jego zona i zabil ja nozem. Roza lezala na placu i ktorys z wiesniakow podniósł ja. Gdy w miasto rozeszlo sie, ze zona krola zginela narodzil sie niepokoj. Krol zabijal dalej. Zamknieto go w lochu, gdyz nie mogl bezkarnie zabijac niewinnych. Kolejne osoby wachaly roze, kolejne ofiary padaly. W miescie zapanowal chaos i zlo. Wszyscy sie klocili, oszukiwali, okradali. Miasto rozpadlo sie, a wszystkie rasy podzielily sie na czesci i utowrzyly wlasnie miasta:
Ab'Dendriel- miasto elfow
Carlin- miasto kobiet, amazonek
Venore- miasto na terenie bagiennym, z nieumarlymi i ludzmi
Kazzordon- miasto krasnoludow
Thais- pozostalo miastem Tibianusa.
Od tamtego momentu roza gdzies zginela, wiele osob zostalo zabitych, a hierarchia miasta zaklocona. Krol tibianus zostal uratowany przez mnichow i nie lubi swej przyszlosci, ale wciaz jest szanowany, bo ludzie wiedza, ze to nie jego wina. Niestety, inne rasy nie zapomna tak latwo okrucienstwa krola i na zawsze pozostana wspomnienia o zlym krolu i jego rozy. Prawdopodobnie roza jest gdzies na terenie stolicy, lecz nikt jej jeszcze nie znalazl. Czarnoksieznik dalej jest na wolnosci i kto wie czy nie zaatakuje ponownie. Na szczescie krol umocnil straze, ale pozostala rzucona jeszcze jedna klatwa. Na terenie stolicy narodzily sie zle potwory pragnace krwi krola i najezdzajace stolice w jego poszuiwaniu. Miejmy nadzieje ,ze rozy nikt nigdy nie znajdze, gdyz powtorka z rzadzy krwi nikomu na dobre nie wyjdzie.