Pokaż pełną wersje : POMOCY ! !Boje Się! SPIRYTYZM
Fire-Sylar
12-07-2009, 22:25
FUCK OFF DIZENX ZA ODPOWIEDZ CI CO SOBIE ZASLUZYLI!
reszta zlamasy !
sphinx123
12-07-2009, 22:29
Jak miałbyś silnego ojca a nie magisterka w okularach, to przyszedłby i taki dialog:
Duch - opętałem twojego syna
Ojciec - ZARAZ CI WYJE*IE!
Albertus
12-07-2009, 22:33
Powiem Ci jedno , moja babka i tym podobne (matka itp.) wszyscy są wierzący , i to biblia itp. wpaja strach w takie rzeczy. Jak zmienisz rodzaj myślenia to powinno przejść ja kiedys balem sie wielu rzeczy jak szedlem sam ciemna ulica.
ale teraz mysle tak.
Ide teraz tedy sam , nikt mi nic nie moze zrobic bo jestem Polakiem i jestem u Siebie i nawet jak zgine to zgine w walce , i pojde do wielkiego Palacu gdzie bede zasiadal przy ogromnym stole , bede jadl i pil razem z wojami i Bogami.
Katolicyzm wpaja w Ciebie strach , lataja duchy a jedyne co mozesz im zrobic to sie pomodlic , to ja wole w takim swiecie zlapac za siekiere i probowac z nimi walczyc ew. Zginac jak wojownik.
wszystkie leki odpowiadaja naszemu podejsciu do sprawy , zmien myslenie to lek z czasem przejdzie
PS. moja babka czesto ma jakies takie omamy , ze cos przelecialo czy cos. Wiec czemu ja takich nie mam? bo Te diably itp. wiedza ze mnie nie zlamia , i nie bede sie tym przejmowal.
PS.2 zreszta ja do ciemnych pomieszczen jestem przyzwyczajony bio jak robilem badania to mi wykazalo ze oko ma slaba reakcje na swiatlo , czyli ze jak wchodze z jasnego do ciemnego to odrazu widze prawie normalnie a nie dopiero po jakims czasie
kombos665
12-07-2009, 22:33
Może stary nie wiedząc jak cię obudzic złapał cię za szyję i z tego powodu te ślady.
A co do ciemności to mam to samo :D Np. o 1 w nocy ide po coś do żarcia a światła nie pale żeby starych nie budzic to po schodach za*******am tak szybko że jak jestem na górze to czuje się jak po kilosie biegania na W-F :D
Jeśli mówisz to wszystko poważnie (a wygląda na to, że tak jest), to nie ma nad czym się zastanawiać - idź do psychiatry. Nie wiem, jakie skojarzenia budzi w Tobie psychiatra, ale to nie jest tak, że trafiają do niego tylko ludzie przekonani, że są Napoleonem. Lęki, urojenia - to jak najbardziej jest powód, żeby iść do specjalisty, a tym specjalistą jest psychiatra. Zdaje się, że nie potrzeba do tego żadnego skierowania, umawiasz się bezpośrednio z nim, ale to już musisz sam sprawdzić.
Ewentualnie możesz zacząć od psychologa, a on zadecyduje, co z tym zrobić.
Dzieci czesto maja koszmary spowodowane roznymi lekami, czesto jest tak ze ciagle ten sam koszmar sie sni, nie chce mi sie tlumaczyc dlaczego. A co do sladow na szyji to pewnie sprawka szatana, dlatego nie mogli cie wybudzic. Co do strachu przed ciemnoscia, to ci w koncu przejdzie, musisz po prostu przezwyciezyc lęk zamiast zyc w swiecie ksiazek i fantazji.
Fire-Sylar
12-07-2009, 22:49
FUCK OFF DIZENX ZA ODPOWIEDZ CI CO SOBIE ZASLUZYLI!
reszta zlamasy !
Maldoryz
12-07-2009, 23:03
Czytasz duzo ksiazek, a piszesz jak osoba w wieku podstawowki?
A co do tego wszystkiego, to jakos tak mnie to dziwnie bawi, przepraszam. Ja sie patrze w monitor, pierwsze pare sekund - " LO MOJ BOZE ZARAZ TU WYSKOCZY TWARZ I MNIE ZJE", a za nastepne pare sekund mysle "lol, przeciez nic tu nie wyskoczy".
Alanus Lutinum
12-07-2009, 23:12
Kątem oka można zobaczyć wszystko. W duchach naśmieszniejsze jest to, że znikają jak mrugniesz oczami, są niewyraźne, widać je tylko kątem oka, sprawiają wrażenie czegoś strasznego. Wiesz, ja też się bałem ciemności, bo naczytałem się za dużo na paranormalne.pl i myślałem, że napadną mnie duchy, a prawda jest taka, że w życiu ducha nie widziałem, nawet nie miałem tego "wrażenia" (ale różne zwidy, przywidzenia itd. mam, kiedyś myślałem że to duchy, ale zmieniłem podejście).
Jak powszechnie wiadomo Tibia jest dzielem szatana wiec przestan w nia grac powinno minac
FlisApola
12-07-2009, 23:29
Powiem Ci jedno , moja babka i tym podobne (matka itp.) wszyscy są wierzący , i to biblia itp. wpaja strach w takie rzeczy. Jak zmienisz rodzaj myślenia to powinno przejść ja kiedys balem sie wielu rzeczy jak szedlem sam ciemna ulica.
ale teraz mysle tak.
Ide teraz tedy sam , nikt mi nic nie moze zrobic bo jestem Polakiem i jestem u Siebie i nawet jak zgine to zgine w walce , i pojde do wielkiego Palacu gdzie bede zasiadal przy ogromnym stole , bede jadl i pil razem z wojami i Bogami.
Katolicyzm wpaja w Ciebie strach , lataja duchy a jedyne co mozesz im zrobic to sie pomodlic , to ja wole w takim swiecie zlapac za siekiere i probowac z nimi walczyc ew. Zginac jak wojownik.
wszystkie leki odpowiadaja naszemu podejsciu do sprawy , zmien myslenie to lek z czasem przejdzie
PS. moja babka czesto ma jakies takie omamy , ze cos przelecialo czy cos. Wiec czemu ja takich nie mam? bo Te diably itp. wiedza ze mnie nie zlamia , i nie bede sie tym przejmowal.
PS.2 zreszta ja do ciemnych pomieszczen jestem przyzwyczajony bio jak robilem badania to mi wykazalo ze oko ma slaba reakcje na swiatlo , czyli ze jak wchodze z jasnego do ciemnego to odrazu widze prawie normalnie a nie dopiero po jakims czasie
Łojajebię, Albertus, podobie mi się twój tok myślenia ;)
Na wstepie zastrzegam sobie nie krytykujcie mojej ortogafi
Otuż to co powiem jest najszczersza prawda nikt nie musi w to wierzyc ja ciem co widze i wiem co czuje....
Ale zacznijmy od poczatku....
od kiedy pamietam zawsze PANICZNIE balem sie ciemnosci mimo ze mam juz 17 lat ....
zawsze ciemnosc mnie przeraza ....
kiedy ide piewnica i minolem juz ciemne miejsce zaczynam czuc z niewiadomych powodow ogromny strach i panicznie zaczynam uciekac od ciemnosci....
gdyz do niedawna bylem bardzo sceptyczny do takich zeczy *kosciol/duchy itp.
tym bardziej ze zeczy na ktore keidys sobie tlumaczylem inaczej rpzyjmuja nowego znaczenia....
czasami zdaje mi sie gdy na cos patrze ze widze nagle jakis cien czy cos na koncie oka no cos co sie porusza to tak jak by wam ktos poruszal reka w miejscu ktore widzicie tlyko kontem oka i nie mozecie dostrzec w nim szczegolow ale wiecie ze cos sie tam ruszylo...
no i mam czasami tak nawet na glupiej zaslonie patze sie na ekran i nagle zdaje mi sie ze sie poruszyla ....
czasami mi sie zdaje ze widze rozne oblicza nie wiem jak to nazwac
to tak jak by patrzec na czyjas twarz i nagle zaczyna ona wygladac inaczej *przerazajaco* tlumacze sobie ze to moja wyobraznia gdyz czytam duzo ksiazek ale naprawde nie wiem jak to nazwac.....
Czy to paranoja po opowiesciach co sie dzialo ze mna jak bylem maly?
dlaczego tak bardzo boje sie ciemnosci ....
NAPRAWDE NIE MAM PODSTAW BY KLAMAC CZY COS W TYM STYLU ...
MAM OGROMNY PROBLEM Z LĘKIEM!
A TO JEST JEDYNE FORUM NA KTORYM UCZESZCZAM ITP.
nie mowie ze to byl jakis duch
ale kilka osob mowi ze mogla byc to zjawa...
dla mnie bzmi to ir racjonalnie gdyz
1 nie czytam bibli chodz znam jej dokladna tresc...
nie jestem zbytnio wierzacym no nie wiem moje uczucia sa mieszane...
kosciol to instytucja do reszty nie wiem....
podejscie hmmm
ciezko rpzezwyciezyc cos co cie pzeraza a ty nie wiesz czemu
Słowo w słowo (no dobra, może prócz ortografi) to co zacytowałem mam sam. Noo i mam 13, a nie 17 lat.
Prowokacja według mnie.
Ale jeśli to co mówisz jest prawdą to zrób formata napewno pomoże.
Fire-Sylar
12-07-2009, 23:35
FUCK OFF DIZENX ZA ODPOWIEDZ CI CO SOBIE ZASLUZYLI!
reszta zlamasy !
Albertus
12-07-2009, 23:36
Czytasz duzo ksiazek, a piszesz jak osoba w wieku podstawowki?
A co do tego wszystkiego, to jakos tak mnie to dziwnie bawi, przepraszam. Ja sie patrze w monitor, pierwsze pare sekund - " LO MOJ BOZE ZARAZ TU WYSKOCZY TWARZ I MNIE ZJE", a za nastepne pare sekund mysle "lol, przeciez nic tu nie wyskoczy".
ja czytam bardzo duzo ksiazek tez fantasty a po moich postach bys tego nie powiedzial ;D dlatego obalam mit ze czytanie ksiazek pomaga na ortografie i inne takie ;D
JAKA KUR ZNOWU PROWOKACJA!
Proboje dociec cos na temat tego dlaczego tak panicznie sie boje ciemnosci i tego co sie ze mna dzieje .!.
a ortografia no mowie wam leczylem to (ksiazki zasady itp.)
przeredagowal bym ten text jeszcze raz i by bylo bez bledow !
nie mowie ze to duchy kontem oka ....
wszystko co ma mase ma energie a energia nigdy nie moze przestac istniec *znajome ? EE - albercik *
wiec cos napewno jest po smierci - inna forma energi :P
ale nie mowie ze to duchy,,,,.....
ogladam duzo horrow .
nie boje sie gdy je ogladam po prostu puzniej mam wrazenie ze to moze byc mozliwe
wiem ze to absurdalne ...
ale lubie ten typ gatunku filmow :D
i nie mysle ze cos mi wyskoczy z monitora bo to nie jest realne!
tylko ze wg mnie nie jest rowniez realne aby nie mudz obudzic 8 letniego dziecka ktore wydziera sie przez sen !
Sa od tego inne fora na tym chuja sie dowiesz ;)
Fire-Sylar
12-07-2009, 23:41
FUCK OFF DIZENX ZA ODPOWIEDZ CI CO SOBIE ZASLUZYLI!
reszta zlamasy !
JAKA KUR ZNOWU PROWOKACJA!
Proboje dociec cos na temat tego dlaczego tak panicznie sie boje ciemnosci i tego co sie ze mna dzieje .!.
Cóż, boisz się ciemności gdyż masz bunją wyobraźnie. Ja na przykład w dzień latam po domu bez strachu, a w nocy? Trzymam się światła, czuję się jakby ktos mnie obserwował, jakby zaraz coś mnie miało gonić, jakby jakiś ufok miałby wyjść zza rogu.
btw. Mam ADHD i zapindalam szybciej od zawodowego sprintera jak myślę, że mnie coś goni xD
GargoinX
12-07-2009, 23:43
A ja czytam mało książek, ale mam przyjaciela Ognistego Lisa, który pomaga mi pokonać błędy ortograficzne. Co do głównego wątku, ja do jakiegoś 12 roku życia panicznie bałem się zostawać sam w domu, bo myślałem, że ze wszystkich obrazów w moim domu wyjdą duchy. :D Zawsze jak byłem sam w domu czekałem siedząc w kuchni, aż ktoś wróci, w takim miejscu, że widziałem tylko to co jest w kuchni. To nie pomagało, bałem się jak cholera. Później co raz częściej nie siedziałem w kuchni, ale oglądałem TV lub grałem na komputerze. W ten sposób przełamałem swój lęk wychodząc z zakamarków kuchni. Jak na moje powinieneś częściej siedzieć w ciemnościach.
Albertus
12-07-2009, 23:45
czyli zamykaj sie w lazience najpierw na 20 sec pozniej na 50 itp. a jak posiedzisz tam tydzien to napewno juz ise nie bedziesz bal.
question
psycholog moze byc taki w szkole?
a jesli psychiatra to nie wysmieje mnie ?
w sensie facet 17 lat a boi sie ciemnosci itp. ?
Psycholog nigdy nikogo nie wyśmieje....
Też tak kiedyś tez mialem cos takiego, po obejrzeniu horroru poprostu posiedz z 20 minut zanim pojdziesz spa cpowinno pomoc :)
@Albertus
Co do twojego opisu, wiekszego klamstwa nie slyszalem ; >
psycholog moze byc taki w szkole?
Byłby dobry na początek, wskazałby Ci, do kogo się z tym zwrócić.
a jesli psychiatra to nie wysmieje mnie ?
Na pewno ma znacznie zabawniejsze przypadki, żeby tracić energię na śmianie się z Ciebie :p Zresztą to jego praca, myślisz, że ginekolog śmieje się, kiedy zobaczy zabawne genitalia?
Gierubesoen
12-07-2009, 23:59
Z tym się idzie do lekarza a nie na takie forum...
Maciekxd
13-07-2009, 00:02
Ja osobiście jak miałem ~10 lat strasznie bałem się ciemności, jak spałem to wsadzałem głowe pod kołdrę prawie dusząc się z braku powietrza, ale strasznie się bałem, że jakaś zjawa mi wyskoczy i nie wiem co zrobi, nawet jak miałem tę głowę pod tą kołdrą to bałem się, że ten duch czy tam zjawa przeniknie przez nią, ale było minęło. Próbowałem się tego pozbyć, wstawałem np. o 1-2 w nocy i chodziłem po tej ciemności, najpierw z zamkniętymi, a później z otwartymi oczami, udało mi się to pokonać. Teraz się już zupełnie ciemności nie boję, tak na prawdę uwielbiam się przejść samemu gdzieś w lesie (jak jestem na działce) Gdzie jest prawie nieprzenikniona ciemność;) Jak to co mówisz to wszystko prawda to poważnie możesz być opętany (te sińce i niemożliwość wybudzenia albo to, że znasz treść Biblii choć jej nie czytałeś) albo coś w tym stylu. Porozmawiaj z psychiatrą, a jak to nic nie da to jedyne co ci zostanie to poprosić w jakiejś parafii o wygonienie duchów, bo innego sposobu nie widzę.
Albertus
13-07-2009, 00:02
Psycholog nigdy nikogo nie wyśmieje....
Też tak kiedyś tez mialem cos takiego, po obejrzeniu horroru poprostu posiedz z 20 minut zanim pojdziesz spa cpowinno pomoc :)
@Albertus
Co do twojego opisu, wiekszego klamstwa nie slyszalem ; >
jakiego opisu? tym o bocie?? to tak dla jaj ;D bo kiedyś tak dla kolegi powiedziałem to se chłopak zmierzył przed nocka bota i po nocce i później się chwalił ze na niego to nie działa ;D
ale śmiech z niego był... ;D
po co wychodzisz z takim problemem na forum o tibii:|
wejdź sobie na jakieś forum o problemach albo podobnych sprawach i tam poszukaj odpowiedzi na swój problem (który imo jest zmyślony)...
Albertus
13-07-2009, 00:31
po co wychodzisz z takim problemem na forum o tibii:|
wejdź sobie na jakieś forum o problemach albo podobnych sprawach i tam poszukaj odpowiedzi na swój problem (który imo jest zmyślony)...
przestancie , chlopak ma problem i chcial sie kogos poradzic... Co wy w tym zlego widzicie? moze ma kolegow tylko w tibi albo innych wstydzi sie zapytac.
Zamiast doradzic albo zignorowac to wjezdzacie na niego bez sensu.
przestancie , chlopak ma problem i chcial sie kogos poradzic... Co wy w tym zlego widzicie? moze ma kolegow tylko w tibi albo innych wstydzi sie zapytac.
Zamiast doradzic albo zignorowac to wjezdzacie na niego bez sensu.
dałem mu przecież radę - niech przejrzy fora związane ze swoim problemem --'
czyli zamykaj sie w lazience najpierw na 20 sec pozniej na 50 itp. a jak posiedzisz tam tydzien to napewno juz ise nie bedziesz bal.
Haha, twój pierwszy udany na tym forum żart.
ja czytam bardzo duzo ksiazek tez fantasty a po moich postach bys tego nie powiedzial ;D dlatego obalam mit ze czytanie ksiazek pomaga na ortografie i inne takie ;D
To nie żaden mit, tylko najprawdziwsza prawda. Zanim weźmiesz się za obalanie mitów postaraj się poczytać coś ambitniejszego niż fantasy (któremu nic nie ujmuję, sam lubię fantasy). Nie chcę zarzucać Ci niechlujstwa, ale może czytasz książki niedokładnie, albo nie zwracasz uwagi na pisownie czy stylistykę tekstu?
@topic
Tak jak już powiedzieli, do psychologa szkolnego, potem do psychiatry (w sumie teraz możesz odrazu poszukać psychiatry, bo do września troche czasu.
Fire-Sylar
13-07-2009, 06:58
FUCK OFF DIZENX ZA ODPOWIEDZ CI CO SOBIE ZASLUZYLI!
reszta zlamasy !
Tibijczyk222
13-07-2009, 09:24
Ja jak obejrzałem film REC to przez tydzien mialem z zasypianiem klopoty xd.
No jeżeli to wogle nie przechodzi to radze ci tak jak ktoś już napisał, pediatrę;)
Nawróć się na metal, to będziesz z szatanem i jego duchami za pan brat, a Boga wal- podobno dał nam wolną wolę, więc nie będzie próbował cię nawrócić na swe ścieżki.
a tak troszkę poważniej:
Kiedyś też bałem się ciemności, ponieważ święcie <iście szatańsko> wierzyłem, że nawiedza mnie poltergeist (czasami w nocy słyszałem dziwne dźwięki, coś ciągnęło moją kołdrę, nie powiem nic o żadnej "zjawie" bo bałem się otworzyć oczy ^^). Później te "nawiedzenia" ustały i po pewnym czasie stwierdziłem, że to były sny, wyobraźnia. A nawet jakiś czas temu obejrzałem w TV (prawdopodobnie Discovery Channel) ciekawy program, który opowiadał o tym, że gdy zostanie się nagle zbudzonym (np. przez jakieś nocne zwierzątko hałasujące za oknem) w jakiejś-tam fazie snu to można mieć swego rodzaju sny na jawie, podczas których z otwartymi oczami, wiedząc że jesteśmy w swoim łóżku możemy widzieć niewyobrażalne [a może i wyobrażalne- bo stworzone przez naszą wyobraźnię] rzeczy.
A nawet jeżeli jakaś tam maleńka, ukryta cząstka mnie nadal wierzy, że to co mi się przydarzało było prawdą
na wikipedii możemy przeczytać:
Zdaniem osób przekonanych o rzeczywistości tego zjawiska, poltergeist występuje jedynie w obecności jednej osoby, która jest świadkiem wyżej wymienionych incydentów. Osoba taka zazwyczaj jest dzieckiem, najczęściej dziewczynka w okresie dojrzewania (wiek ok. 10-17 lat), która w wyniku swego nastawienia emocjonalnego nieświadomie wpływa na otaczające ją środowisko. Zjawisko to podobno może trwać nawet kilka miesięcy. Takie osoby maja zdolności psychokinetyczne.
a to dość wiernie (nie licząc tego że nie jestem dzieczynką) odzwierciedla to co mi się działo
to było-minęło, teraz nie mam lęku przed robieniem nocek przy kompie xd.
A skoro i Tobie nic się nie dzieje, prócz tego że boisz się jakichś rzeczy, które kilka lat temu prawdopodobnie miały miejsce, to zostaw je te w tej przeszłości i ciesz się teraźniejszością, a jak zobaczysz jakąś marę "kątem oka", to kurwa obróć się w jej stronę i zrozum że stworzyła ją twoja wyobraźnia.
wszystko co ma mase ma energie a energia nigdy nie moze przestac istniec *znajome ? EE - albercik *
wiec cos napewno jest po smierci - inna forma energi
Po śmierci tą energię wykorzystują małe żyjątka rozkładające twoje ciało.
Maldoryz
13-07-2009, 10:21
Autor tematu naczytal sie jakis rzeczy na wikipedii, paranormalnych i takich tam stronach, a teraz uwaza, ze wszystko co zle jest w nim.
Sam mam ledwo co 13 lat, jeszcze pare miesiecy temu nie wyszedlbym na dwor po 22. Teraz spokojnie wstaje z lozka pozno w nocy, kiedy musze sie napic. To mija z czasem.
Gordorczyk
13-07-2009, 10:52
Idz do kosciola :O
Wylansowany
13-07-2009, 11:01
Lek jest jeden - idź do lekarza psychiatry lub psychologa, zależy, który zajmuje się takimi sprawami. (Wiadomo jak działa teraz Służba Zdrowia, ale nie przejmuj się szczegółami. :))
Tylko on Ci może pomóc. Ew. możesz stać się satanistą i żyć w przyjaźni z duchami lub stać się nadgorliwym katolikiem i modlić się, żeby Bóg pomógł Ci przezwyciężyć złe duchy, ale obie te propozycje Ci odradzam.
@offtopic
Ja osobiście lubię się bać. To jest podniecające i podnoszące adrenalinę, co lubię :p. Kiedy jestem sam w domu i idę wieczorem korytarzem, jakaś cząstka mnie mówi mi "Uważaj! Zaraz na Ciebie coś wyskoczy!", ale zaraz pojawia się druga, która mówi: "Coś wyskoczy? To zaj...!" :p
@top
Być może cierpisz na nyktofobię (zaczerpnięte z WP). Najprostsza rada - udaj się do psychiatry i powiedz o swoim problemie.
Shanhaevel
13-07-2009, 15:55
Paranoja połączona z nyktofobią i wmawianiem sobie różnych rzeczy... Poza tym nie wierzę, że autor ma 17 lat. Dałbym mu z 5 mniej.
FlisApola
13-07-2009, 18:37
Zresztą to jego praca, myślisz, że ginekolog śmieje się, kiedy zobaczy zabawne genitalia?
Jak to przeczytałem to jebnąłem rotfl'a. Co do autora topicu: też to czasem mam. Ja mam bardzo bujną wyobraźnię (jejst to w sumie zaleta), wiec jak tylko się zamyślę w ciemnosciach, to od razu czuje sie nieswojo. Dlatego siedze wtedy przy kompie, bo to absorbuje mysli.
Zresztą to jego praca, myślisz, że ginekolog śmieje się, kiedy zobaczy zabawne genitalia?
Nie, bo ginekolog nie zajmuje się genitaliami. :< Od tego jest urolog.
Nie, bo ginekolog nie zajmuje się genitaliami. :< Od tego jest urolog.
No proszę, to oświeć nas wszystkich, czym zajmuje się ginekolog.
Zawsze myslalem, ze ginekolog zajmuje sie żenskimi genitaliami. Z wiekiem czlowiek sie uczy coraz to nowszych rzeczy.
Zawsze myslalem, ze ginekolog zajmuje sie żenskimi genitaliami. Z wiekiem czlowiek sie uczy coraz to nowszych rzeczy.
No tak, ale Litawor nie napisal, ze chodzi mu o meskie genitalia, wiec mial racje.
Albertus
13-07-2009, 20:25
Haha, twój pierwszy udany na tym forum żart.
To nie żaden mit, tylko najprawdziwsza prawda. Zanim weźmiesz się za obalanie mitów postaraj się poczytać coś ambitniejszego niż fantasy (któremu nic nie ujmuję, sam lubię fantasy). Nie chcę zarzucać Ci niechlujstwa, ale może czytasz książki niedokładnie, albo nie zwracasz uwagi na pisownie czy stylistykę tekstu?
@topic
Tak jak już powiedzieli, do psychologa szkolnego, potem do psychiatry (w sumie teraz możesz odrazu poszukać psychiatry, bo do września troche czasu.
no jak czytam to czytam jaki wyraz na sens a nie jak jest napisany ,
MikeRoyal
13-07-2009, 20:33
Nie wiem czy sobie koleś jaja robi czy nie, mnie to wygląda na prowokacje...
paranoja... idź do psychiatry, co za człowiek pyta się o radę na taki temat na forum.tibia.pl ? ...
wszystkie leki odpowiadaja naszemu podejsciu do sprawy , zmien myslenie to lek z czasem przejdzie
Wreszcie powiedziałeś coś mądrego. Ciężko jest zmienić myślenie, ale ta metoda działa. Jest jeszcze jedna - zaakceptować to co się dzieje dookoła i robić swoje, bo co ma być to będzie. ;)
przestancie , chlopak ma problem i chcial sie kogos poradzic... Co wy w tym zlego widzicie? moze ma kolegow tylko w tibi albo innych wstydzi sie zapytac.
Zamiast doradzic albo zignorowac to wjezdzacie na niego bez sensu.
Zaczynam się bać, że coraz częściej się z Tobą zgadzam. :S
CytrynowySorbet
13-07-2009, 21:22
Zaczynam się bać, że coraz częściej się z Tobą zgadzam. :S
Dla pocieszenia mogę ci przypomnieć teksty, które rozwieją twoje lęki :>
@topic: na tym forum? Cóż... Szatan cię opętał, albo za dużo grałeś w Gothica.
Albertus
13-07-2009, 21:22
Wreszcie powiedziałeś coś mądrego. Ciężko jest zmienić myślenie, ale ta metoda działa. Jest jeszcze jedna - zaakceptować to co się dzieje dookoła i robić swoje, bo co ma być to będzie. ;)
Zaczynam się bać, że coraz częściej się z Tobą zgadzam. :S
prawie zawsze mowie madre rzeczy tylko jezeli jest to temat o rasizmie , nacjonalizmie i itp. to wy macie na to swoj poglad i nie dopuszczacie mysli ze moge miec racje.
Dla pocieszenia mogę ci przypomnieć teksty, które rozwieją twoje lęki :>
Thx, poszperałem w archiwach. :D
Shanhaevel
13-07-2009, 21:37
prawie zawsze mowie madre rzeczy tylko jezeli jest to temat o rasizmie , nacjonalizmie i itp. to wy macie na to swoj poglad i nie dopuszczacie mysli ze moge miec racje.
W MOIM mniemaniu też uważam swoje wypowiedzi za mądre, rzeczowe i seksi, tylko ludzie dookoła tylko jacyś dziwni i uważają inaczej...
Albertus
13-07-2009, 21:41
W MOIM mniemaniu też uważam swoje wypowiedzi za mądre, rzeczowe i seksi, tylko ludzie dookoła tylko jacyś dziwni i uważają inaczej...
ta pierwsza czesc byla troche ironiczna... chodzilo mi o to ze da sie ze mna pogadac na rozne tematy , a jak jest tamten temat to juz zaden moj argument nie przechodzi bo to juz z góry ustalone
Fire-Sylar
13-07-2009, 22:02
snick to nie dowartosciowany bachor ktory chwyta sie rodzicow aby pojezdzic po innych !!
brawo !!
i to jest mlodziez .....
MOD usun TEMAT!
sphinx123
13-07-2009, 22:10
Nie "MOD usun TEMAT" tylko "powinienem POMYSLEC zanim zaloze DEBILNY temat" <3
Dla pocieszenia mogę ci przypomnieć teksty, które rozwieją twoje lęki :>
@topic: na tym forum? Cóż... Szatan cię opętał, albo za dużo grałeś w Gothica.
To raczej szatan, bo właśnie przechodze noc kruka i wszystko ze mna dobrze.
No tak, ale Litawor nie napisal, ze chodzi mu o meskie genitalia, wiec mial racje.
Niby tak, ale z kontekstu odczytałem co innego. Widocznie nie wyraził się jasno, albo ja źle zinterpretowałem. Nieważne zresztą. ;P
prawie zawsze mowie madre rzeczy tylko jezeli jest to temat o rasizmie , nacjonalizmie i itp. to wy macie na to swoj poglad i nie dopuszczacie mysli ze moge miec racje.
Rzecz w tym, że nie możesz.
Swoją drogą, pozrywałem dzisiaj na mieście parę plakatów niejakiej 'Ligi Ochrony Suwerenności' z wielkim hasłem 'Polska dla Polaków'. Skocz mi.
Mazur199
14-07-2009, 16:01
Swoją drogą, pozrywałem dzisiaj na mieście parę plakatów niejakiej 'Ligi Ochrony Suwerenności' z wielkim hasłem 'Polska dla Polaków'. Skocz mi.
ale jestes buntowniczy o jej q
@dałn
aj ak na pisz e t ak to te z mni e pop r awi sz ?
//fail ziomus,fail
ale jestes buntowniczy o jej q
Mało jest rzeczy wk*rwiających mnie bardziej niż nacjonalizm. To nie jest kwestia buntu. A "ojejku" piszemy tak, a nie inaczej.
@down: co do profesora: mało jest też rzeczy wk*rwiających mnie bardziej, niż poprawność polityczna ; )
Co do reszty posta - to niech nacjonaliści rozwieszają sobie plakaty, a ja je sobie będę zrywać.
/me czeka na dyskusję o lasach Amazonii i marnowaniu papieru.
@up: nie, bo mi się nie chce. Tylko musiałem się przyczepić.
Rzecz w tym, że nie możesz.
Swoją drogą, pozrywałem dzisiaj na mieście parę plakatów niejakiej 'Ligi Ochrony Suwerenności' z wielkim hasłem 'Polska dla Polaków'. Skocz mi.
Jest wiele rzeczy, ktore moga sie nie podobac i sa do tego podstawy. Miedzy innymi studia obcokrajowcow, wiekszosc przyjezdza do Polski ksztalci sie za darmo, a gdy juz zdobedzie papierek to wyjezdza, warto wspomniej, ze akademik maja z miejsca, przez to wielu Polakow nie ma gdzie mieszkac i dostaja roznego rodzaju stypendia za to, ze sa obcokrajowcami. Do tego dochodzi, ze wiekszosc profesorow raczej nie zlapie na sciaganiu murzyna, bo jak to, taki rasizm?!!
Albertus
14-07-2009, 17:19
Jest wiele rzeczy, ktore moga sie nie podobac i sa do tego podstawy. Miedzy innymi studia obcokrajowcow, wiekszosc przyjezdza do Polski ksztalci sie za darmo, a gdy juz zdobedzie papierek to wyjezdza, warto wspomniej, ze akademik maja z miejsca, przez to wielu Polakow nie ma gdzie mieszkac i dostaja roznego rodzaju stypendia za to, ze sa obcokrajowcami. Do tego dochodzi, ze wiekszosc profesorow raczej nie zlapie na sciaganiu murzyna, bo jak to, taki rasizm?!!
;D lubie Cie ! :D dobrze powiedziane !!!
Jest wiele rzeczy, ktore moga sie nie podobac i sa do tego podstawy. Miedzy innymi studia obcokrajowcow, wiekszosc przyjezdza do Polski ksztalci sie za darmo, a gdy juz zdobedzie papierek to wyjezdza, warto wspomniej, ze akademik maja z miejsca, przez to wielu Polakow nie ma gdzie mieszkac i dostaja roznego rodzaju stypendia za to, ze sa obcokrajowcami. Do tego dochodzi, ze wiekszosc profesorow raczej nie zlapie na sciaganiu murzyna, bo jak to, taki rasizm?!!
skoro tak stawiasz sprawę to pomyśl o masie Polaków w Irlandii, Anglii, USA czy też w Niemczech. Na to już nie zwracasz uwagi ? Taka jest kolej rzeczy, że jeśli tamte kraje pomagają naszym rodakom to my też powinniśmy pomóc tym jeszcze biedniejszych krajów... Nie myśl tylko o sobie i swoim kraju.
Ej, to już nie jest temat o 17-latku, którego straszą duchy?
skoro tak stawiasz sprawę to pomyśl o masie Polaków w Irlandii, Anglii, USA czy też w Niemczech. Na to już nie zwracasz uwagi ? Taka jest kolej rzeczy, że jeśli tamte kraje pomagają naszym rodakom to my też powinniśmy pomóc tym jeszcze biedniejszych krajów... Nie myśl tylko o sobie i swoim kraju.
No tak, ale ci Polacy w tamtych krajach placa skladki dla obych rzadow, a jak ktos studiuje w Polsce i ODRAZU po studiach wyjezdza to jest cos nie fair, wedlug mnie powinno byc cos takiego, ze jesli obcokrajowiec przyjezdza studiowac za darmo w Polsce to powinien miec 'nakaz' pracowania w Polsce np. 5 lat. Wydaje mi sie, ze to byloby uczciwe.
No tak, ale ci Polacy w tamtych krajach placa skladki dla obych rzadow, a jak ktos studiuje w Polsce i ODRAZU po studiach wyjezdza to jest cos nie fair, wedlug mnie powinno byc cos takiego, ze jesli obcokrajowiec przyjezdza studiowac za darmo w Polsce to powinien miec 'nakaz' pracowania w Polsce np. 5 lat. Wydaje mi sie, ze to byloby uczciwe.
Myślisz, że Polacy nie wyjeżdżają za granicę tylko po edukację?
Polacy wyjeżdżają za granicę edukować się, a następnie tam pracować.
Myślisz, że Polacy nie wyjeżdżają za granicę tylko po edukację?
No wiec Polacy tez powinni pracowac w tych krajach, w ktorych studiuja min kilka lat, o ile edukuja sie tam za darmo.
(...) ze jesli obcokrajowiec przyjezdza studiowac za darmo w Polsce to powinien miec 'nakaz' pracowania w Polsce np. 5 lat. Wydaje mi sie, ze to byloby uczciwe.
A zapewnisz im pracę odpowiadającą ich wykształceniu?
A zapewnisz im pracę odpowiadającą ich wykształceniu?
Albo pracę w ogóle. Bo często wyjeżdżają ludzie, dla których w Polsce pracy nie ma. Np. biotechnologowie, których teraz cała chmara kończy polskie uczelnie, a pracy nie ma dla nich żadnej.
Albo pracę w ogóle. Bo często wyjeżdżają ludzie, dla których w Polsce pracy nie ma. Np. biotechnologowie, których teraz cała chmara kończy polskie uczelnie, a pracy nie ma dla nich żadnej.
Czyli każesz młodej, ambitnej osobie, ledwo co po studiach siedzieć w Polsce za kasą w tesco gdy może rozwijać zarówno siebie, jak i czasem daną dziedzinę nauki w kraju, który mu/jej to umożliwi/zapłaci za to?
Czyli każesz młodej, ambitnej osobie, ledwo co po studiach siedzieć w Polsce za kasą w tesco gdy może rozwijać zarówno siebie, jak i czasem daną dziedzinę nauki w kraju, który mu/jej to umożliwi/zapłaci za to?
Ależ skąd. Ja nie przeczyłem Twoim słowom, tylko je uzupełniałem. Sam być może wyjadę z Polski po studiach albo na studia magisterskie/doktoranckie. Bo w Polsce studia doktoranckie to jest dosłownie poświęcenie życia nauce.
Albertus
14-07-2009, 23:57
Albo pracę w ogóle. Bo często wyjeżdżają ludzie, dla których w Polsce pracy nie ma. Np. biotechnologowie, których teraz cała chmara kończy polskie uczelnie, a pracy nie ma dla nich żadnej.
to po co konczyc takie kierunki po ktorych nie ma pracy? bezsens... Ludzie ida na te studia tylko dlatego ze to modne lub dlatego ze ida koledzy... naprawde moze tylko z 20 % tych co tam poszli sie do tego nadaje , reszta powinna skonczyc w technikum/zawodowce
Ludzie ida na te studia tylko dlatego ze to modne lub dlatego ze ida koledzy...
W większości idą, bo ich to interesuje, jeśli mówimy konkretnie o biotechnologii. To państwo robi z nich idiotów, bo np. teraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego włączyło ten kierunek do listy kierunków zamawianych, czyli takich, na których część studentów dostaje pieniądze, coś w rodzaju stypendium. Dając tym samym do zrozumienia, że to jest kierunek, którego absolwenci są potrzebni.
naprawde moze tylko z 20 % tych co tam poszli sie do tego nadaje , reszta powinna skonczyc w technikum/zawodowce
Nie, to nie ma nic wspólnego z ich zdolnościami czy wiedzą. Po prostu w Polsce nie ma przemysłu biotechnologicznego.
to po co konczyc takie kierunki po ktorych nie ma pracy? bezsens... Ludzie ida na te studia tylko dlatego ze to modne lub dlatego ze ida koledzy... naprawde moze tylko z 20 % tych co tam poszli sie do tego nadaje , reszta powinna skonczyc w technikum/zawodowce
A może wyobrazisz sobie, że niektóre osoby mają wyższe aspiracje niż kopanie rowów/praca w biedronce. Ludzie idą na studia bo chcą żyć lepiej, a nie dlatego, że to modne (lol). No dobra, nie licze "wiecznych studentów" ; p
@edit
Nie doczytałem, że mówiłeś konkretnie o biotechnologii. Ale i tak nie masz racji.
Albertus
15-07-2009, 00:33
A może wyobrazisz sobie, że niektóre osoby mają wyższe aspiracje niż kopanie rowów/praca w biedronce. Ludzie idą na studia bo chcą żyć lepiej, a nie dlatego, że to modne (lol). No dobra, nie licze "wiecznych studentów" ; p
@edit
Nie doczytałem, że mówiłeś konkretnie o biotechnologii. Ale i tak nie masz racji.
taak , ale lepiej pracowac na budowie za 3000 tys zlotych (w malym miasteczku , w wawie napewno wiecej) niz miec wyksztalcenie i plakac ze nie ma pracy w tym kierunku i ostatecznie skonczyc w tesco za te 800 zl...
nie mowie ze nie warto sie uczyc , warto ale powinni to robic ludzie utalentowani i w takich dziedzinach ktore sa potrzebne i w ktorych bedzie praca.
taak , ale lepiej pracowac na budowie za 3000 tys zlotych (w malym miasteczku , w wawie napewno wiecej) niz miec wyksztalcenie i plakac ze nie ma pracy w tym kierunku i ostatecznie skonczyc w tesco za te 800 zl...
Wątpię, żeby inteligentny, elokwentny człowiek wytrzymał na budownie dłużej niż sezon.
nie mowie ze nie warto sie uczyc , warto ale powinni to robic ludzie utalentowani i w takich dziedzinach ktore sa potrzebne i w ktorych bedzie praca.
W moim wspaniałym, utopijnym miasteczku nazwanym "PdP" tak właśnie by było. Talent mierzylibyśmy linijką, przyszłość przepowiadali z fusów od herbaty.
taak , ale lepiej pracowac na budowie za 3000 tys zlotych (w malym miasteczku , w wawie napewno wiecej) niz miec wyksztalcenie i plakac ze nie ma pracy w tym kierunku i ostatecznie skonczyc w tesco za te 800 zl...
Jak dla mnie to lepiej wyjechać po takim kierunku i dostawać za pracę kilka tysięcy ojro/inna waluta mesięcznie ;)
nie mowie ze nie warto sie uczyc , warto ale powinni to robic ludzie utalentowani i w takich dziedzinach ktore sa potrzebne i w ktorych bedzie praca.
A czym rozpoznasz czy ktoś jest już utalentowany, czy mu troche/więcej brakuje? Takie sztuczne rozdziały są idiotyczne - dlatego ich nie ma.
A praca jest - tylko za granicą. Technologiczne widać jesteśmy jeszcze zbyt zacofani, ale dobre fundamenty nie są złe - jak wejdziemy w ten etap to nie będzie niedoboru pracowników.
piternet
15-07-2009, 11:18
Ehe. A co to ma do nastolatka bojącego się duchów :S?
Ale was wrobił w bambuko buehehhehe
sphinx123
18-07-2009, 13:03
taak , ale lepiej pracowac na budowie za 3000 tys zlotych (w malym miasteczku , w wawie napewno wiecej) niz miec wyksztalcenie i plakac ze nie ma pracy w tym kierunku i ostatecznie skonczyc w tesco za te 800 zl...
Wolę mieć mózg, ale pracować w tesco za mniejsze pieniądze, niż nie mieć i pracować na budowie.
@down
Wyprowadził mnie z równowagi zajebistym stwierdzeniem "po liceum nie ma pracy, a po technikum raj na ziemi". Już 150 razy było to przerabiane, więc przypomnę że na znalezienie dobrej pracy wpływa więcej czynników niż tylko wykształcenie.
Wolę mieć mózg, ale pracować w tesco za mniejsze pieniądze, niż nie mieć i pracować na budowie.
On nic nie mowil o mozgu, tylko o wyksztalceniu, magistra na wielu kierunkach latwiej zdobyc niz skonczyc technikum. A jak skonczysz ciezki kierunek, to w tesco nie bedziesz pracowal, czyli studiujac kierunek po ktorym sie pracuje w tesco wychodzisz na idiote i to raczej ty nie masz mozgu. Slowo Ty jest ogolne.
CytrynowySorbet
18-07-2009, 13:28
On nic nie mowil o mozgu, tylko o wyksztalceniu, magistra na wielu kierunkach latwiej zdobyc niz skonczyc technikum. A jak skonczysz ciezki kierunek, to w tesco nie bedziesz pracowal, czyli studiujac kierunek po ktorym sie pracuje w tesco wychodzisz na idiote i to raczej ty nie masz mozgu. Slowo Ty jest ogolne.
Mi się wydaje, że według niego lepiej jest zdać jakieś porządne studia i pracować w Tesco, niż mieć skończoną byle jaką zawodówkę i charować na budowie.
Mi się wydaje, że według niego lepiej jest zdać jakieś porządne studia i pracować w Tesco, niż mieć skończoną byle jaką zawodówkę i charować na budowie.
budowa to nic w porownaniu z tyraniem do 3 rano w tesco xd
Wolę mieć mózg, ale pracować w tesco za mniejsze pieniądze, niż nie mieć i pracować na budowie.
Jak dostaniesz pierwszą wypłatę, to zmienisz zdanie. A "mózg" można mieć i bez żadnych studiów.
Każdy z wypowiadających się w wyhodowanym tutaj offtopicu dostal po 1-2 ostrzezeniach. Więcej nie dawałem, bo połowa z was skończyłaby z banem - za następnym razem nie będę już na to zwracał uwagi. Ogarnijcie się trochę, pisanie o celowosci studiowania w temacie o spirytyzmie to "lekka" przesada. Pozdrawiam, Gimlos.
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.