Bezpowodowe kasowanie wpisu na blogu

[X-Zero]

We wtorek wieczorem napisałem wpis na blogu.
Następnego dnia został on usunięty, bez wytłumaczenia.
Przeczytałem kilka razy regulamin, powodu nie znalazłem. Wstawiłem wpis po raz drugi, tym razem zaznaczając, iż nie łamie on regulaminu.
Wpis znów został skasowany.
Postanowiłem eee... publicznie zapytać się, "czemu?". W tym celu napisałem wpis, który też został skasowany, a odpowiedzi jak nie było, tak i nie ma.

Teraz o samym wpisie.
Jego treść:
Więc...
Właśnie dwa dni temu wróciłem z 5 dniowego wyjazdu na działkę, który trwał od 26 czerwca do 12 lipca... Ano taki bajer... Emmm cudem wytrzymałem, jestem cały, przeżyłem O_o
Działka jest miejscem, gdzie co roku odkrywam wiele ciekawych rzeczy... Np. ostatnio okazało się że w słowie "kwiat" nie ma litery "a" ;o
No tyle o tych 5 dniach, które trwały niecałe 408 godzin.

Tymczasem ostatnio czuję taką dziwną pustkę w zębach i tak się pytałem kilku - teoretycznie ( starszy = mądrzejszy ) - mądrzejszych osób. Większość mówiła mi o dziwnym zjawisku rośnięcia jakiś "zembuff mondroźdźi". Tak mnie zastanawia, czy dotąd byłem głupi, a teraz będę "mondry" ;o... Bo skąd niby ta nazwa się wzięła?...
Hmm... Póki co zmian psychicznych nie odczuwam.

Na koniec pragnę ogłosić że grupa "Grzypcio rox" nie ma żadnego związku z Panem. Mało tego, łamie ona kilka zasad:
- Nie zmieniaj imienia Grzybcia, to przywoła Gargida
- Nie popełniaj błędów ortograficznych w odległości 256 znaków od napisania imienia Grzybcia ( wyjątek to tzw. ironiczna przenośnia ), to przywoła Grzybcia
- ZAWSZE PISZ IMIĘ Grzybcia BEZ ZMIAN ORTOGRAFICZNYCH, to przywoła Gargida
- Nie nawołuj do zmian zewnętrznych [ tu avatar ], to przywoła Gargida
A Gargida gniew wielki, zje Cie i spali, a potem znów zje. < przymusowy dopisek, srry

BB.
Możecie uznać, że wpis był kretyński, ale...
... ale czy wpis "Przeciw Majonezowi!!" ma więcej sensu? Czemu on nadal trzyma się przy życiu, a mój został skasowany?

[Aron Roar]

Fejl. Jak widzisz nawet moderacja nie zagląda do tego działu zapomnianego przez boga (szatana zresztą też).

[Rybzor]

Zadawaliście sobie kiedyś pytanie, po co dodajecie wpisy, które nawet przez was uznawane są za kretyńskie? I to, że nie łamią regulaminu nie ma tu nic do rzeczy.

@down
Jeżeli uważasz, że możemy uznać go za kretyński, to dopuszczasz do siebie fakt, że taki jest.

[X-Zero]

Zadawaliście sobie kiedyś pytanie, po co dodajecie wpisy, które nawet przez was uznawane są za kretyńskie? I to, że nie łamią regulaminu nie ma tu nic do rzeczy.
Ja nie uznaje że mój wpis był kretyński, tylko że możecie go uznać za kretyński. Możecie -> zwraca się do tej "inteligentnej" części forumowiczów, która raczej nie siedzi na blogach, bo to nie ich poziom... Ale za to tutaj wchodzą ;\
I jeszcze raz wracam tutaj do wpisu "Przeciw Majonezowi!!", który nadal istnieje.

@Up:
@down
Jeżeli uważasz, że możemy uznać go za kretyński, to dopuszczasz do siebie fakt, że taki jest.
Nie każdy człowiek jest taki sam, i jeden może go uznać za kretyński, a drugi nie.
Zresztą, jakbym tak nie napisał, to by nie było fajnego* podsumowania związanego z majonezem! :cup:

* - tu miałem zamiar napisać to, co w przypadku kretyństwa.

[Maniak69]

Ja proponuję, aby autorów durnych wpisów od razu porażać warnem lub słownym upomnieniem. Lepsze to, niż wielki wjazd moderatora raz na rok.