Pokaż pełną wersje : Harry Potter i Książę Półkrwi - film - SPOJLERY(!!!)
CytrynowySorbet
24-07-2009, 19:59
I jak? Był już ktoś? Ma zamiar pójść? Jak wrażenia / oczekiwania? Z tego co słyszałem, to film, mimo tak świetnej reklamy, jest denny jeśli chodzi o ekranizację książki.
I proszę, by nie wypowiadali się tutaj ludzie, którzy jedynie mają do powiedzenia "potter dla dzieci" czy coś.
Jutro idę o 21 30, już miejsca zarezerwowałem.
Nie ominąłem jeszcze żadnej części, więc nie wypada nie iść.
I jak? Był już ktoś? Ma zamiar pójść? Jak wrażenia / oczekiwania? Z tego co słyszałem, to film, mimo tak świetnej reklamy, jest denny jeśli chodzi o ekranizację książki.
I proszę, by nie wypowiadali się tutaj ludzie, którzy jedynie mają do powiedzenia "potter dla dzieci" czy coś.
Oglądałem. Jako film jest okej, jako porównanie do książki - tragedia.
Minusy:
- Kilka nowych scen, których nie było w książce.
- Slughorn za chudy.
- Nie ma walki ze śmierciożercami w Hogwarcie (Bellatrix rozwala szyby w Wielkiej Sali, to wszystko...).
- Mroczny Znak w książce był wystrzelony przed przybyciem Dumbledora do Hogsmeade, a nie po tym, jak został zabity.
- Pottera z pociągu w książce wyciągnęła Tonks, nie Luna.
- Mało Zakonu Feniksa.
- Pominięte wątki - chociażby te, w których Dumbledore w książce podróżował w myślodsiewni po wspomnieniach z Tomem Riddlem z domu Gauntów - jest tylko jedno (gdy Dumbledore poznał młodego Voldemorta). W 7 części raczej nie wyjaśnią tego, jak kilka innych zostało odkryte.
- Atak na Norę - gdzie to wymyślili?; o
- Nie ma lekcji obrony przed czarną magią ze Snapem.
- Dumbledore czuł się za dobrze po wypiciu tej mikstury, którą przyrządził Voldemort.
- Mało Hagrida, a do tego niedokończony wątek z podpaloną chatą.
- Brak pogrzebu.
- Brak Billa i Fleur.
- Brak nowego ministra magii.
Plusy
+ Scena, gdy Infernus (dobrze mówię?) chwyta Harry`ego za rękę.
+ Dobry montaż.
+ Naszyjnik, który dotknęła Katie Bell.
+ Fajne sceny podczas walki Harry`ego z Malfoyem.
+ Snape i Draco.
Można byłoby jeszcze wymieniać i wymieniać, lecz nie przypominam sobie szczegółów. Nie oglądałem z dubbingiem, więc się na ten temat nie wypowiem.
Ocena:
jako film: 7/10
jako film oparty na książce: 3/10.
neopostman
24-07-2009, 20:17
Niewiele filmów dorównało swoim książkowym odpowiednikom i ten film niestety tego schemaciku nie zmienia. Już nie będę nic mówił o grze bo neoś na sam jej widok wali głową o ścianę |:
CytrynowySorbet
24-07-2009, 20:37
Co do gry: Przeszedłem w 4 godziny, po tym wypiłem 3 piwa żeby przestać myśleć o tym i żałować straconego czasu.
Co do dubbingu: sam nie wiem. Czytam i czytam, i raz ludzie piszą, że fail, raz że świetny...
No nic, tylko czekać aż na torrentach będzie film z dubbingiem.
na filmweb sobie zobacz, zamiast tutaj spamowac
Minusy:
- Nie ma walki ze śmierciożercami w Hogwarcie (Bellatrix rozwala szyby w Wielkiej Sali, to wszystko...).
- Mroczny Znak w książce był wystrzelony przed przybyciem Dumbledora do Hogsmeade, a nie po tym, jak został zabity.
- Pottera z pociągu w książce wyciągnęła Tonks, nie Luna.
- Mało Zakonu Feniksa.
- Pominięte wątki - chociażby te, w których Dumbledore w książce podróżował w myślodsiewni po wspomnieniach z Tomem Riddlem z domu Gauntów - jest tylko jedno (gdy Dumbledore poznał młodego Voldemorta). W 7 części raczej nie wyjaśnią tego, jak kilka innych zostało odkryte.
- Atak na Norę - gdzie to wymyślili?; o
- Nie ma lekcji obrony przed czarną magią ze Snapem.
- Dumbledore czuł się za dobrze po wypiciu tej mikstury, którą przyrządził Voldemort.
- Mało Hagrida, a do tego niedokończony wątek z podpaloną chatą.
- Brak pogrzebu.
- Brak Billa i Fleur.
- Brak nowego ministra magii.
Ołłł szit... Kiedy ja się nauczę najpierw iść na film a dopiero oglądać tibio-peleowskie tematy ;/
Ołłł szit... Kiedy ja się nauczę najpierw iść na film a dopiero oglądać tibio-peleowskie tematy ;/
oł szit, w temacie było zawarte pytanie Jak wrażenia?, więc opowiedziałem.
Pottera oglądałem bodajże do 3 części, później stwierdziłem, że filmowe wydarzenia za bardzo odbiegają od książkowych i jakoś mnie tak nie wciągają, zbyt wiele ważnych szczegółów pominiętych.
Huf Fuf, nie widziałem jeszcze, ale...Czego tu się spodziewać? Żadna z części nie była w pełni zgodna z książką, a Kamień czy Komnata były stosunkowo cienkie. Nie wymagajmy, żeby odtworzyli dwa razy grubszego księcia.
Pytanie do ludzi, którzy już obejrzeli: Nie ma nic w stylu 'sceny huśtawkowej'? Gdy ją zobaczyłem na początku 5tki to stwierdziłem, że ściągnąłem jakiś fotomontaż :| .
CytrynowySorbet
24-07-2009, 22:22
Huśtawkowej, tzn?
Co do pogrzebu i walki: podobno nie dali walki, bo ma być "wielka walka" w 7mce (już to widzę, przecież to było w książce, więc naturalne że tego nie wstawią). A pogrzeb ma być na początku 7mki. Pff...
Arka_Sath_Wielki
24-07-2009, 22:25
Idę w poniedziałek, bo znajoma znajomej organizowała 15- osobową grupę, żeby były bilety tańsze, bo grupowe są tańsze o 6 zł :D. Czytałem wszystkie książki grałem w wszystkie do 3 bo 4 to była masakra i po przejściu 1 poziomu zrezygnowałem. Od filmu po obejrzeniu poprzednich za wiele się nie spodziewam, żeby się nie zawieść. To by było na tyle :P
piternet
24-07-2009, 22:37
+ Scena, gdy Infernus (dobrze mówię?) chwyta Harry`ego za rękę.
No, chyba najmocniejsza scena, ja byłem na premierowym pokazie o północy, to normalnie wrzask w kinie jak cholera ;)
Co do filmu, zgodzę się z robkiem, film jako film dobry, ale jako adaptacja nie za bardzo :S
Co do gry - ściągnąłem ją sobie (zły pirat piternet ;/) i jest całkiem całkiem, ale strasznie wqrzają czasem te dialogi... W każdym razie bratu się podobała, całą przeszedł.
Nie wiem jak wy, ale ja 7 w kinach doczekać się nie mogę, mam nadzieję, że będzie to naprawdę dobry film i że nie zmarnują szansy ;)
Dla mnie to jest tytuł "must watch", pójdę kiedy znajdę z odpowiednią osobą trochę wolnego czasu ;)
Huśtawkowej, tzn?
Chodzi mu o tą pierwszą scenę, na samym początku filmu kiedy Harry buja się na huśtawce i coś tam dziwnego, idiotycznego jest (nie pamiętam dokładnie co- prawdopodobnie cała ta scena, ale wiem że w tym momencie wyłączyłem film).
CytrynowySorbet
24-07-2009, 23:21
Nie wiem jak wy, ale ja 7 w kinach doczekać się nie mogę, mam nadzieję, że będzie to naprawdę dobry film i że nie zmarnują szansy ;)
Jeśli 7mke także będzie reżyserował pan Yates (który ma w dorobku też piątkę. Oceńcie sami jak mu te 2 ekranizacje wyszły), to poważnie się obawiam o tak kluczowe sceny, jak wyprawa do Doliny Godryka czy odejście Rona. Ale przecież on ma "swoje" wizje...
Alanus Lutinum
25-07-2009, 00:14
Mogłem dzisiaj o 9.30 obejrzeć ten film, ale wolałem epokę lodowcową 3 - jak dla mnie za dużo seksu (ciągle ktoś się rodzi i dużo dzieci). Żaden z tych wszystkich Harry Potterów mi się nie spodobał, niestety :/.
Glannath
25-07-2009, 15:24
Jeśli 7mke także będzie reżyserował pan Yates (który ma w dorobku też piątkę. Oceńcie sami jak mu te 2 ekranizacje wyszły), to poważnie się obawiam o tak kluczowe sceny, jak wyprawa do Doliny Godryka czy odejście Rona. Ale przecież on ma "swoje" wizje...
Możesz dokładnie wytłumaczyć, co takiego złego było w 5. części? Bo nie do końca rozumiem. ;) Ale może dlatego, że oglądałem ją tylko raz, w kinie, a minęło już trochę czasu.
A co do 6., to idę dzisiaj do kina. Mam nadzieję, że będzie dużo McGonagall, bo uwielbiam każdą scenę w której występuje, ogólnie świetna gra aktorska (mówię o wersji bez dubbingu ofc) ;)
CytrynowySorbet
25-07-2009, 16:28
Możesz dokładnie wytłumaczyć, co takiego złego było w 5. części? Bo nie do końca rozumiem. ;) Ale może dlatego, że oglądałem ją tylko raz, w kinie, a minęło już trochę czasu.
Choćby Sumy - nie było komisji, pilnowała Umridge, i to wtedy Weasley'owie dali swój popis. W książce tak nie było... A jej dekrety? Zakaz słuchania muzyki na korytarzach? A czy ktoś kiedyś słuchał? Poza tym akcja w Potterze ma miejsce w latach... 90tych?
Wiele było takich nieporozumień w 5tce, spodziewam się, że w 6tce także.
sphinx123
26-07-2009, 00:09
Reklama Pottera w telewizji wygląda, jakby prezentowała romansidło typu Haj Skul Mjuzikal. Całowanie + tekst "Ach ta młodzież" i wesoła muzyczka w tle. Gimme a break XD
wlasnie wrocilem z filmu, lipa straszna :d
ci latajacy smierciozercy, mimo ze w 5 tez to bylo to i tak mnie to irytuje,
rozwalenie nory - wtf?
brak walki pod koniec filmu,
harry w akcji na wieży schowal sie "pod podloga" a nie pod peleryna, na dodatek snape go tam zaszedl i kazal byc cicho - o_O
i tak dalej...
SLABOOOOOO!
Czarna_Mamba
26-07-2009, 00:27
Kurde, straszycie mnie tu. ;< Najbardziej w ekranizacji 5tej części raziły mnie odstępstwa od książki, która jest dla mnie swoistą 'biblią'. I pomyśleć, że ten sam reżyser ma brać się za moją ulubioną cześć siódmą... Zatłukę go chyba gołymi pięściami wcześniej.
Co do samego tematu, well, filmu nie oglądałam, bo dubbing działa na mnie jak czerwona płachta na byka, a że w sierpniu zawitam do Londynu, to obejrzę w oryginalnej wersji. O ile doczekam, bo moja cierpliwość jest dość wątpliwa. ^^
Też dopiero co z filmu wróciłem
Wątek humorystyczny - Całkiem całkiem
Odwzorowanie Film/książka - Średnio
Odwzorowanie Gra/Film - Beznadziejnie
Zakończenie - Beznadziejne
Z tego co słyszałem, pewien nie jestem i poprzednich postów czytać też mi się nie chcę, pogrzeb dumb~~ został wycięty, dlatego takie zakończenie.
Pewien nie jestem ale podobna sytuacja była z death note.
k tyle, idę kimać.
@up
W heliosie jest dostępna wersja cyfrowa, bez dubbingu.
kombos665
26-07-2009, 01:25
Film fajny ale końcówka omg... tamci ,,źli'' zabili największego bosa i co? i nic? zrobili to tak dla jaj i nie chcą przejąc świata czy coś? No wyraźnie czegoś tutaj brakowało...
Co mi się nie podobało? (tak wiem że to ,,fantastyka'') nierealnośc jeśli chodzi o harrego... prawie każda babka na niego leci , nawet chcą na niego rzucic urok miłości za pomocą magi , potem jeszcze ta laska co wróciła z kąpieli w samym szlafroku a on ani jednej nie zaliczył omg... no poprostu to jest mniej realne że tak by było naprawdę niż to że dambledor istnieje na prawdę i ma hogwart (czy jak to sie pisze) w warszawie , a my jesteśmy mugolami...
Raz sobie normalnie pomyślałem że ten harry to jakiś gej aby za malfojem lata :D - kręcą go blond chłopcy widze...
Jeszcze te czary harrego zdeka żałosne , on chce voldemorta zabic? Dumbledor robi jakąś burze ognia (ta no-lifery robi UE) a harry? robi z różdżki latarke...
CytrynowySorbet
26-07-2009, 10:00
@up: Daj mu czas. W 5tce po pocałunku z Cho był dogłębnie zszokowany :>
Pytanie do tych do byli na wersji z dubbingiem - czy on rzeczywiście jest taki straszny? Głosy są za wcześnie / za późno?
@up: Daj mu czas. W 5tce po pocałunku z Cho był dogłębnie zszokowany :>
Pytanie do tych do byli na wersji z dubbingiem - czy on rzeczywiście jest taki straszny? Głosy są za wcześnie / za późno?
yup, usta się ruszają a dźwięku nie ma ^^
Ale nie żałuję, że wybrałem dubbing.
Pan i Wladca
26-07-2009, 10:25
Nasz dubbing do takiego filmu to porażka, ja oglądałem z napisami i byłą gitara.
Co do filmu to poprzednia cześć ciekawsza, tu pod koniec przysypiałem.
Duke Dran
26-07-2009, 11:19
Nie zachwyciła mnie ta część kompletnie. Zero jakieś konkretnej akcji. Jak to już gdzieś czytałem - ktoś napisał, że ta część powinna się nazywać "Harry Potter i eliksir miłości" i chyba muszę się z tą osobą zgodzić.
Jasne, że takie sceny to normalka, ale jeśli poza nimi nie ma nic innego? Tytułowy "Książę Półkrwi" przejawia się tutaj jedynie jako jedna scena z tą książką i na samym końcu ... gdzie o ile się nie mylę [według czytelników] powinno być tego więcej. Książki nie czytałem, ale z tego co widzę to w filmie pominięto właśnie te sceny, które z chęcią bym obejrzał.
Ogólnie to słabo, zresztą tak jak poprzednia część "Zakon Feniksa". Do tej pory uważam, że najlepszą częścią jest "Harry Potter i Czara Ognia".
Pozostaje czekać na ostatnią część, która mam nadzieję pobije wszystkie poprzednie.
Film ogólnie bardzo słaby w porównaniu do poprzednich... Nie warto iść do kina ;>
Tibijczyk222
26-07-2009, 11:34
Ja uwielbiam czytać pottera ale filmy to naprawde jakiś niewypał kurde w czworce to on latal se dookola zamku z tym smokiem w filmie... Albo ta błyskawica co to wogole za szajs jakieś odstające prety z niej no waj.
Wg. mnie jedyna część która naprawdę mało odbiegała od oryginału to tylko i wyłącznie pierwsza. Jedyne co tam pomineli to początek zanim harryego podrzucili do Dursleyów. Na szóstej jeszcze nie byłem jednak chyba pójdę żeby zobaczyć jak to wyszło.Ostatni miesiąc 3 razy byłem w kinie i za każdym razem ta reklama pottera. Co to jest jakieś takie czarne dymy latające po mieście?
A siódemka na 90% bedzie lepsza od poprzednich ;> Ostatnio jak byłem w auchanie to moją uwagę przyciągnela gazeta z potterem na pierwszej stronie. Wziąłem i przeczytałem artykuł. Pisali coś o tym że siodma czesc filmu bedzie rozdzielona na 2 czesci (1 ma wyjsc w 2010 a druga w 2011) mam nadzieję że niebedzie to taki epic fail jak piąta część która wg. mnie była tak zjebana ,że szkoda słów.
Ogólnie to szósta część z ksiązek jest moja ulubiona. Najciekawszą, tak się wciągnąłem że jak ją wydali to w 1 dzien cała przeczytałem :D
HAIL POTTER FANS <33
Glannath
26-07-2009, 11:36
Byłem na filmie i szczerze mówiąc, to moje jedyne wrażenie to DNO. Film jest okropnie nudny, zdecydowanie za dużo wątków rodem z komedii romantycznej, a za mało ciekawej akcji. Bo jeśli akcja już jest, to nie zachwycała. Najgorsze jest jednak to, że film nie tworzy spójnej całości, a składa się z pourywanych, nie wiążących się ze sobą scen. Dlatego jeśli nie przeczyta się książki, ciężko zrozumieć, o co chodzi w filmie. A o dubbingu już nie będę wspominał, bo to była naprawdę porażka. ;)
No i mogli sobie darować te sceny, których w ogóle nie było w książce, a zawrzeć te, które były. Bo pominęli całkiem sporo.
@edit
Sorry, ale dla mnie 5. w porównaniu do 6. (mówię o filmach) to cudo.
Hm, też mogę już opisać swoje odczucia po filmie. Dla mnie - jako osoby, która nie czytała żadnej z części, oraz która nie jest specjalnym miłośnikiem HP, film wyszedł tak średnio. Oglądałem go, bo w sumie skoro byłem na poprzednich częściach, to wypadało by podtrzymać fabułę.
Najbardziej mi się nie podobał brak jakiejkolwiek akcji. Jest nudno, mało się dzieje ciekawych rzeczy, a najgorsze było imho zakończenie. To było jedno z takich, które wprost zmuszają cie do obejrzenia kolejnej części, żeby wiedzieć "co było dalej". Biorąć pod uwagę, że następna część ukaże się pewnie za jakieś dwa lata, jest to trochę sux. No ale, ogólnie rzecz biorąc, nie uznawałbym tego filmu za aż takie wielkie dno, jak wielu. Po prostu średni.
CytrynowySorbet
28-07-2009, 11:00
Też już obejrzałem. Angielskie z napisami. Film nie był taki zły, ale:
-zastanawia mnie gdzie teraz mieszkają Weasley'owie :( (widok pani Weasley patrzącej na palący się dom - sad)
-scena na samym początku (Harry podrywa kelnerkę) - omfg żal i zgroza
-Film powinien nazywać się Harry Kamienna-Twarz Potter - Miłosne Podboje (zero jakiejkolwiek gry u Radcliffe'a)
-Ginny w pokoju życzeń afff...
-A właśnie, myślałem, że w 5tej części Umbridge zniszczyła ten pokój...
-scenę z Katie wyobrażałem sobie trochę inaczej
-Bellatrix - miodzio! Stworzona do tej roli, grała chyba najlepiej ze wszystkich
-Zakończenie... Takie słabe, ale kiedy Harry podszedł do ciała Dumbledore'a, a wszyscy unieśli różdżki, to... aż się popłakałem. Lol.
-Młody Riddle - zupełnie INACZEJ go sobie wyobrażałem. Nawet ładny nie był.
I to chyba tyle. Teraz czekać na 7mą część... :(
Też już obejrzałem. Angielskie z napisami. Film nie był taki zły, ale:
-zastanawia mnie gdzie teraz mieszkają Weasley'owie :( (widok pani Weasley patrzącej na palący się dom - sad)
-scena na samym początku (Harry podrywa kelnerkę) - omfg żal i zgroza
-Film powinien nazywać się Harry Kamienna-Twarz Potter - Miłosne Podboje (zero jakiejkolwiek gry u Radcliffe'a)
-Ginny w pokoju życzeń afff...
-A właśnie, myślałem, że w 5tej części Umbridge zniszczyła ten pokój...
-scenę z Katie wyobrażałem sobie trochę inaczej
-Bellatrix - miodzio! Stworzona do tej roli, grała chyba najlepiej ze wszystkich
-Zakończenie... Takie słabe, ale kiedy Harry podszedł do ciała Dumbledore'a, a wszyscy unieśli różdżki, to... aż się popłakałem. Lol.
-Młody Riddle - zupełnie INACZEJ go sobie wyobrażałem. Nawet ładny nie był.
I to chyba tyle. Teraz czekać na 7mą część... :(
Miło widzieć jak niektórzy uważają oglądając filmy.
Żeby nie było niedomówień, Malfoy przecież przez prawię całą część przesiedział w tym pokoju :D
Dla tych co czekają na 7 cześć:
Oni chcą ją zrobic w dwóch częsciach. Pierwsza ma byc w 2010, a druga w 2011 roku- wyczytałem to bodajże w Newsweeku.
Yoh Asakura
28-07-2009, 13:34
Mogłem dzisiaj o 9.30 obejrzeć ten film, ale wolałem epokę lodowcową 3
To była w ogóle druga część? :o
Glannath
28-07-2009, 13:41
Co do gry aktorskiej, to Radcliffe rzeczywiście słabo się zaprezentował. Lepiej wypadli aktorzy grający Rona i Hermionę. Poza tym dla mnie i tak za mało było mojego ulubionego duetu, Alana Rickmana i Maggie Smith (ona pojawiła się chyba tylko w jednej scenie).
Gra Radcliffa była do zniesienia w pierwszych trzech, no może jeszcze 4. części, ale im saga staje się bardziej poważna i mroczna, tym gorzej on wypada.
Arenthor
28-07-2009, 13:54
Byłem zobaczyłem i powiem wam , że film to gów**.Było wiele dziwnych momentów nie związanych z książką. Nie było pogrzebu Dumbledora. 0 walki w kocówce jedynie krótka pogawędka Harrego ze Snapem....
sphinx123
28-07-2009, 14:02
Po co twórcy filmów mają się starać, skoro wiedzą, że i tak na to pójdziecie ;] Ważne że Potter... Wiedzieliście że film jest chujowy, a i tak poszliście do kina "żeby się przekonać", fajnie.
A siódmą częśc w dwóch częściach wydadzą po to, by dziwnym, magicznym wręcz sposobem, zarobic kilkaset milionów dolarów więcej, niż by zarobili, gdyby wydaku ją w jednej części. Typowe komercjalne zagrywki =).
CytrynowySorbet
28-07-2009, 16:42
A siódmą częśc w dwóch częściach wydadzą po to, by dziwnym, magicznym wręcz sposobem, zarobic kilkaset milionów dolarów więcej, niż by zarobili, gdyby wydaku ją w jednej części. Typowe komercjalne zagrywki =).
Przynajmniej (miejmy nadzieję) zmieszczą się wszystkie wydarzenia z książki ~~
Zgadzam się z Narim, i wydaje mi się, że jeszcze sporo zmienia w tej 2 części.
Kilka fajnych momentów w filie, ale czas przeczytać książkę :D
Hakuje_palte_sety
29-07-2009, 11:29
Film w porównaniu z książka - crap.
Tylko pare scen mi się podobało nic pozatym, czyli jak zawsze przy ekranizacji książki..
__HAPPY_SVEN__
29-07-2009, 11:42
Mi się bardzo podobał.
DOSKONAŁY FILM OBY TAK DALEJ.
Film bardzo fajny, aczkolwiek czuje pewien niedosyt.
Przeczytałem wszystkie części HP (1-4 to z 2 razy) i odczuwałem braki w filmie.
Sam film został nagrany tak, aby zachęcić do oglądania ludzi którzy nieczytali HP (takie moje zdanie).
Książka > Film
Btw.
Prawde mówiąc, ostatnie 2 filmy (Książę Półkrwi i Zakon Feniksa), nieprzypadły mi zbytnio do gustu. Może dlatego, że zabardzo rozbieżności między książką a filmem.
CytrynowySorbet
29-07-2009, 16:54
A tak w ogóle, gdybym nie czytał 7mej części, i tak bym się domyślił że Snape zabił Dumbledore'a na jego prośbę. Najpierw to "może nie chcę tego zrobić" przed podróżą, potem "proszę" Dumbla i Snape wymawiający zaklęcie z niechęcią...
__HAPPY_SVEN__
31-07-2009, 17:48
Bellatrix rządzi <3
Zgadzam się w 100%.
@down
zapomniałaś o tym, że nie było sceny gdzie psotnikotter wymienił okładke z książeczki swojego sora.
Oj rozczarowałam się. Liczyłam na coś lepszego. Nie mogę darować im tego, że nie było walki w Hogwardzie i chociaż jakiejś namiastki pogrzebu Dumbledore. A jeszcze to: Chowanie podręcznika Księcia Półkrwi Harrego i Ginny. Skąd oni wpadli na taki durny pomysł?! Przecież ta część jest taka istotna w siódmej części. Cóż, zobaczymy jak z tego wybrnął...
Tibijczyk222
01-08-2009, 07:25
Jako film to jest fajny jednak jako adaptacja dupa.
Nie mam pojęcia dlaczego potter po felixie zachowuje się jak pijany. A ten teks "albo te jego szczypce" i zaczął mlaskać i pokazywać palcami szczypce. No właśnie i jak teraz potter znajdzie diadem Roweny Ravenclaw jak nie chował książki sam?
CytrynowySorbet
01-08-2009, 10:56
Nie mam pojęcia dlaczego potter po felixie zachowuje się jak pijany. A ten teks "albo te jego szczypce" i zaczął mlaskać i pokazywać palcami szczypce.
Taa, też mnie to rozwaliło. Z dojrzałego człowieka w książce stał się kretyńskim dzieciakiem w filmie. Hrrrr
No właśnie i jak teraz potter znajdzie diadem Roweny Ravenclaw jak nie chował książki sam?
*wczuwa się w talent Yatesa* Diadem będzie w gabinecie dyrektora Hogwartu, obok miecza Griffindora.
Ściągnełem film z neta, nawet spoko, tylko dubbing był nagrywany z seansu w kinie (hah ;d czasem fajne odgłosy) ;>
__HAPPY_SVEN__
03-08-2009, 14:09
Ściągnełem film z neta
Nie ma się czym chwalić, super sayjianin w świetle polskiego prawa to zwykły nędzny obywatel.
Inferjusy były zrobione trochę niezgodnie z książką, w której wyraźnie pisało, że gdy Harry używał na nich sectusempry to ich łachmany się niszczyły, A TUTAJ były gołe!! fu
i jako film, i jako ekranizacja - dno dna i 5 metrów mułu.
Jako zagorzały fan HP (Wszystkie części czytałem po 3+ razy, z wyjątkiem 7, ją tylko raz) śmiało mogę napisać, że:
Tak jak WSZYSTKIE części, film jako film jest dobry, ładne efekty etc. Ale jako ekranizacje, wszystkie są do bani szczególnie 5 część. Mi one przypominają bardziej filmy na podstawie książek, a nie ich ekranizacje.
Np.
-całkowite pominięcie zarówno nowego ministra, jak i mugolskiego premiera,
-nie wiem czy może coś przeoczyłem, ale zabranie Harry'ego przez Dumbledora było uzgodnione i odbyło się na Privet Drive 4, a nie na jakimś peronie i to w dodatku bez uprzedzenia,
-ta kelnerka to już w ogóle żenada,
-Slughorn jest za chudy, i w ogóle powinien zachowywać się zupełnie inaczej,
-atak na norę? Omg mogli zamiast tego zamieścić tam rozmowę Harry'ego z nowym ministrem,
-śmierciożercy potrafią latać,
-Dumbledore zwraca się zbyt chłodno do Harry'ego
-walka na końcu filmu powinna być obfita, a nie ograniczać się do krótkiej ucieczki śmierciożerców,
-chowanie książki, totalna porażka,
-śmierć Dumbledora jak i brak pogrzebu jest żałosna,
-Dumbledore potrafi Tpować się na terenie Hogwartu? WTF?
-po horkruksa szli przez Hogsmeade i wracali na miotłach,
-Mroczny Znak pojawił się za późno,
Pominąłem małe nieścisłości typu: most który się zawalił zabrał ze sobą pare samochodów nie ludzi, "dziura w kamieniu" z trucizną po której Dumbledore w filmie niewiele się zmienił była w książcę misą i do tego świeciła delikatnie na zielono, truciznę napełniali kielichem itp.
Więcej nie pamiętam, ale pewien jestem że jest tego więcej. Za jakiś czas obejrzę 2 raz i edytuję posta.
Wiem, sporo zdań już ktoś pisał, ale wolałem napisać wszystko co pamiętam. Inaczej mógłbym przypadkowo nie napisać czegoś, czego nikt nie napisał
Plusów względem książki nie widzę. Ewentualnie wątek komediowy, ale jest on i tak imo zbędny.
Wylansowany
03-08-2009, 18:46
Dzisiaj byłem i byłem zdziwiony, bo...podobało mnie się. Prawdopodobnie dlatego, że książkę czytałem dosyć dawno i pamiętałem tylko najważniejsze rzeczy, które były w filmie. Najbardziej podobało mnie się to, że nie silili się tak bardzo, jak w 4 i 5 części (które żałośnie, zresztą, wyszły) na robienie filmu identycznie jak książkę, tylko skupili się na najważniejszych momentach i przedstawieniu ich.
Do czego mogę pretensje, to do tego, że to mógłby być b. dobry film fantasty, a jest filmem dla dzieci z podstawówki. Pseudokomedioromantycznodramatyczne (ale długie słowo...) sceny przysłoniły główny wątek tak, że pod koniec filmu ocknąłem się, bo przypomniałem sobie o co tak naprawdę chodziło. Zbyt mała w porównaniu do nich, była liczba scen z śmierciożercami, Zakonem Feniksa, Dumbleadore'm i przede wszystkim Snape'm. Nie wiem tez co myśleć o robieniu z Harry'ego idioty.
Na plus mogę zaliczyć za to Slughorn'a (czy jak mu tam) i sceny. Fajnie im wyszedł, bo wyglądał jakby ciągle był na kacu. Dobrze też zrobili sceny z eliksirem szczęścia i wspomnieniami. Chociaż było tego za mało. Podobało mi się też, że nie kopiowali szczegółów i wymyślili oryginalne i nawet fajne alternatywy (jak kelnerka na dworcu).
Ogólnie: 7/10, a film na podstawie książki 3/10. Choć to drugie mi nie przeszkadza.
__HAPPY_SVEN__
03-08-2009, 20:44
A propos Snape'a. Było za mało scen z nim O WIELE ZA MAŁO! Tylko na końcu powiedział, że jest księciem półkrwi . I przez to tytuł filmu nijak się do niego ma :( Bo nie skupili się na Księciu.
Ogromnym plusem są sceny z latającymi śmierciożercami (Zwłaszcza te na początku) Świetne ujęcia podczas lotu, jak i samo pokazanie ich wzbijających się w przestworza i latających jako czarne smugi. Combo +.
CytrynowySorbet
03-08-2009, 23:06
Ogromnym plusem są sceny z latającymi śmierciożercami (Zwłaszcza te na początku) Świetne ujęcia podczas lotu, jak i samo pokazanie ich wzbijających się w przestworza i latających jako czarne smugi. Combo +.
Wystarczy przeczytać początek i koniec 7mej części, żeby przekonać się jaki to był fail. Śmierciożercy przemieniający się w czarne chmury? Proszę was...
@down: I Snape.
sphinx123
03-08-2009, 23:36
Latający śmierciożercy to rzeczywiście fail :D Tylko Voldek potrafił latać bez mioteł itp.
@up
Snejp umie szybować tylko XD
Wystarczy przeczytać początek i koniec 7mej części, żeby przekonać się jaki to był fail. Śmierciożercy przemieniający się w czarne chmury? Proszę was...
@down: I Snape.
IMO to oni w ten sposób ukazali (dosyć nieporęcznie) jak się oni aportują.
A co do 7 i "8" części to zatsanawia mnie, jak oni je podzielą :P
To może ja powiem co w tym filmie zdecydowanie na plus :D
+ znakomita rola Feltona (Draco Malfoya)
+ genialny efekt z ręką inferiusa
+ Bellatrix <3, nie wiem co za aktorka ją grała ale rola genialna, znakomicie zresztą zbudowana postać, przez J.K.Rowling, nie zmarnowali tego potencjału :)
+ scena z Ronem po czekoladkach, ten jego wzrok - bezcenne <3 xd
+ walka w łazience, uhhh, tzw. close call ;)
+ wspomnienia, znakomicie zrealizowane, choć nie wszystkie
+ jak zawsze Luna <3, bycie tak pokręconym jest prawie niemożliwym :D
+ jak McLaggen sie zżygał na Snape'a :D
+ MonRon <3
+ ta scena w bibliotece - 'Ona myśli że jesteś wybrańcem' 'No przecież nim jestem' <headshot> :D
Było ich zapewne więcej, ale o tej godzinie ciężko się już myśli xd
Ogółem film na + :)
No czy Felton grał dobrze? Imho jest już widocznie za stara jak na postać 17-latka- o ile się nie mylę, to ma obecnie 22. Podobnie zresztą aktor grający Nevile'a Longbottoma- 25. Ale ten (na szczęście?) nie miał zbyt dużo do powiedzenia w tym filmie.
+ genialny efekt z ręką inferiusa
+ wspomnienia, znakomicie zrealizowane, choć nie wszystkie
Z pierwszym się zgadzam jak najbardziej, aż mnie w fotel wbiło jak to zobaczyłam. xd A jeśli chodzi o wspomnienia, to owszem, ogólnie były dobrze przedstawione jeśli chodzi o ich temat, ale nie podobało mi się to, że Harry tylko zanurzał głowę i wszystko widział. Dużo lepsze było rozwiązanie w książce, a występowało również w pozostałych częściach filmu, więc nie rozumiem po co to zmienili.
CytrynowySorbet
04-08-2009, 11:26
A co do 7 i "8" części to zatsanawia mnie, jak oni je podzielą :P
Wydaje mi się, że pierwsza część 7mej części skończy się po powrocie z Doliny Godryka. Mniej więcej połowa. A potem akcji trochę nie ma.
Wspomnienie Slughorna (to pierwsze) - fail. W książce wszystko było spowite jakąś tajemnicza mgłą, a głos Slughorna był zwielokrotniony. Nie mam pojęcia jak Dumbledore z filmu domyślił się, że wspomnienie zostało zmodyfikowane.
Nie mam pojęcia jak Dumbledore z filmu domyślił się, że wspomnienie zostało zmodyfikowane.
Może po tym, że Tom nie wypowiedział słowa *horkruks*, choć z ust wynikało, że coś mówi. ; P Choć co prawda, to wspomnienie zostało ukazane tak byle jak w filmie. I aktor, który grał Riddle za bardzo nie pasował do tej roli. Dużo lepszy był w Komnacie Tajemnic.
To może ja powiem co w tym filmie zdecydowanie na plus :D
+ znakomita rola Feltona (Draco Malfoya)
W którym momencie?
__HAPPY_SVEN__
04-08-2009, 16:37
Jak Snape go walnął . Dobrze mu wyszło udawanie dostania pięścią i lewitacja ubrań gdy Rickman trzymał go za pazuchę.
"Po co ci ten kij?" "To nie kij tylko laska, kretynie"
epic.
Czarna_Mamba
05-08-2009, 20:34
+ Bellatrix <3, nie wiem co za aktorka ją grała ale rola genialna, znakomicie zresztą zbudowana postać, przez J.K.Rowling, nie zmarnowali tego potencjału :)
A gra ją świetna w rolach świrów, Helena B. Carter. ^^ Chociaż w 5 części jej występ trwał około ~10 min, jest to jedyny, jak dla mnie, plus ekranizacji Zakonu Feniksa. Ja nadal czekam, aż zobaczę najnowszą część w Londynie, ale myślę, że Bellatrix mnie nie rozczaruje. : )
Tomcio Pall
05-08-2009, 22:50
Porażka... Nie pamiętam czy w poprzednich częściach Dumbledore też nie miał okularów? Jako fan, który czytał każdą książkę po 3+ razy jestem zawiedziony...
Co do dzielenia 7 części nie wiem jak to zrobią... Jedyne mądre rozwiązanie to gdy teleportują się z Doliny Godryka, ew. jak dla mnie jak chcą iść do Hogwartu(dużo czasu na walkę, rozmowę z Dumbledorem i wspomnienia Snape).
Film jako film: 6/10
Film jako ekranizacja: -1/10
CytrynowySorbet
05-08-2009, 23:14
Ja tam wciąż wierzę, że to będzie dokładnie ten moment, kiedy wrócą z Doliny Godryka, Harry dowie się o złamanej różdżce i wyjdzie przed namiot. Pewnie pokażą go smutnego, zastanawiającego się nad życiem. A potem czekamy na drugą część.
Glannath
06-08-2009, 08:29
Swoją drogą, ciekawe jak im wyjdzie akcja w Ministerstwie. I mam nadzieję, że będzie dużo Umbridge, bo jej rola IMO była genialna. ^^
Ale jeśli 7. będzie podobno do ekranizacji Księcia, to założę się, że do Ministerstwa wlecą na miotłach, medalion ukradną Voldemortowi, a uciekną na sklątce tylnowybuchowej -,-
Albertus
12-08-2009, 16:59
film dzis ogladalem i powiem wam ze jest swietny , chociaz jako ekranizacja ksiazki wypada bardzo slabo. Ksiazka jest 100 razy lepsza ale tego chyba pisac wam nie musze. W filmie podobala mi sie Bellatrix i Draco Malfoy ktory fajnie gral.
Film : 8/10
Ksiazka : 9,9/10
Film jako ekranizacja Ksiazki : 3/10
Biohazardd
12-08-2009, 17:01
Czytałem książke i jak większość stwierdzę że lepsza od filmu.
Jedyne co mi się w filmie podobało to effekty spec. :|
Ta wersja z lektorem co po warezach lata to ivona co nie ? Bo po polskiemu na dvd jescze nie wyszło chyba..
Jak dla mnie to to najgorsza część z całej serii Harrego Pottera. Najlepsze części według mnie to:
kamień filozoficzny, komnata tajemnic, wienzień askabanu i czara ognia
Nie wiem, po co ludzie, którzy czytali książki z tej serii (i lubili je), oglądają ich ekranizacje. Przecież to masochizm.
Nie wiem, po co ludzie, którzy czytali książki z tej serii (i lubili je), oglądają ich ekranizacje. Przecież to masochizm.
Dla efektów ;). Tak przypuszczam, bo sam za książkami nie przepadam, mimo że wszystkie przeczytałem.
CytrynowySorbet
31-01-2010, 17:20
Nie wiem, po co ludzie, którzy czytali książki z tej serii (i lubili je), oglądają ich ekranizacje. Przecież to masochizm.
W większości przypadków. Ekranizacja piątki bardzo mi się podobała. Co jakiś czas oglądam szóstkę, i za każdym kolejnym razem ten film jest coraz gorszy...
Wg mnie im krótsza książka, tym ekranizacja wierniejsza. Chociaż, w sumie to jest logiczne. Dla mnie tylko 1 i 2 część z filmów była fajna, ewentualnie 3. Ale reszta, porażka. W szóstej dobiło mnie to z Norą. Ciekawe gdzie będą mieszkać w 7 części filmu.
Ekranizacja piątki bardzo mi się podobała.
Te filmy jako filmy są w porządku, lecz jako odpowiedniki książek imo nie.
SoulHunter
14-01-2011, 15:01
Ja sobie najnowszą ekranizacje odpuszczam.
Po prostu te książki są wielkie i żeby filmy nie były nudne zostają przycięte, wręcz wykastrowane :(
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.