PDA

Pokaż pełną wersje : Daleka podróż: Jak CipSoft powołał Tibię do życia.


Voniek
04-08-2009, 13:17
Około 1980 r., kilku wizjonerskich programistów stworzyło pierwsze gry przygodowe online oparte na tekście. Nazywano je wtedy multi-user dungeons lub w skrócie MUD. Gracz poruszał się i reagował w wirtualnym środowisku, poprzez wpisywanie takich poleceń jak „północ”, „południe”, „weź” czy „użyj”. Nie było lochów czy potworów, które pojawiały się na ich ekranach, a zaledwie opisy np. „Stoisz przed starożytną świątynią. Nagle olbrzymi czarny rycerz wychodzi z cienia i chwyta potężny topór!” Teraz systemy komputerowe czekałyby na wpisanie następnej komendy. Straszne.

Niemal dwadzieścia lat po MUD, trzech młodych studentów informatyki z Regensburga w Niemczech, rozpoczęło pracę nad ambitnym planem. Zainspirowani tymi grami oraz pierwszymi prostymi graficznymi MUD, Steve, Stephan i Durin postanowili stworzyć nową grę zręcznościową. W odróżnieniu od tekstowych MUDów, gra ta miała posiadać graficzny interfejs użytkownika i wizualny świat fantasty gotowy do odkrywania przez Internet. Byłaby ona prawdziwą grą online z zaawansowaną funkcją czatu dla setek, a nawet tysięcy graczy na całym świecie. Trójka ta postanowiła połączyć siły, co najmniej do czasu powstania pierwszej publicznie grywalnej wersji tego, co nazywano roboczo GIMUD - skrót od Graphical Interface Multi-User Dungeon. Choć każdy miał ogólnie pozytywne nastawienie, można było wyczuć napięcie panujące w powietrzu, ponieważ cały projekt albo mógł okazać się wielkim sukcesem, albo całkowitą stratą czasu. Nie dało się tego przewidzieć.

Pewnego słonecznego dnia wiosny ‘96 r., trójka pełnoetatowych studentów podjęła pracę w niepełnym wymiarze godzin jako deweloperzy, którzy mieli za zadanie stworzenie najnowocześniejszego i interaktywnego produktu służącego do rozrywki. Nazwali siebie CIP Productions, ponieważ chcieli nawiązać do nazwy programu pomocy finansowej dla niemieckich uniwersytetów. Z pieniędzy z tego funduszu utworzono pracownie komputerowe, tzw. CIP-Pools, które przeznaczono dla studentów, aby ci mogli korzystać z bezpłatnego dostępu do Internetu. W ich ambitnym projekcie wykorzystywali nie tylko własny sprzęt, ale także techniczną infrastrukturę uczelni, jej serwery, oprogramowanie i sieć WWW.

GIMUD szybko się rozwijał. Już w sierpniu ukończyli program serwera pod Linuxa oraz klienta działającego pod Windowsem, co pozwalało im poruszać się pierwszą postacią w początkowym świecie gry. Kiedy świat zaczął rosnąć zarówno w treści jak i w cechy przypominające gry fantasy, pomyśleli, że potrzebuje on lepszej nazwy, lepiej pasującej do średniowiecznego stylu, który zamierzali stworzyć. GIMUD brzmiał zbyt technicznie, więc wybrali nazwę Tibia, o której byli przekonani, że będzie niepowtarzalna i świeża oraz bez jakiegokolwiek znaczenia. Jak się później okazało, Tibia jest łacińskim pojęciem oznaczającym goleń, a podczas dalszej ewolucji Tibii powracającym motywem stało się nadawanie niektórym obszarom gry nazw anatomicznych takich jak na przykład Fibula czy Mount Sternum.

http://img269.imageshack.us/img269/9946/37265109.jpg

Kiedy siódmego stycznia 1997 roku pierwszy publiczny serwer testowy został postawiony, załoga CIP Productions była bardzo podekscytowana. Ich własna gra została ostatecznie opublikowana w Internecie! Po włączeniu klienta gry na ekranie ukazywało się własnoręcznie zrobione logo, przedstawiające nazwę 'Tibia' oraz frazę 'New game, Journey Onward', oba napisane złotymi literami i umieszczone na tle wschodzącego słońca. Pierwszy gracz odwiedził Tibię dziesiątego stycznia, trzy dni po jej ukazaniu się w sieci. Nazwał swoją postać 'Albe' i został entuzjastycznie powitany przez trzech bogów kiedy wkroczył na wirtualny teren, nie zajmujący wówczas więcej niż 160x160 kafelków. Nie było wówczas NPC'ów, profesji i umiejętności w Tibii; nie można było także rzucać zaklęć oraz nie było dostępnego depozytu do przechowywania przedmiotów. Wszystkie te cechy i wiele innych weszły w życie w ciągu pierwszych lat od wydania.

http://img27.imageshack.us/img27/5992/28462569.jpg

W 1999 roku, Steve, Stephan i Durin poznali Guido w życiu realnym. Jak się okazało, Guido miał już postać w Tibii i grał nią w wolnym czasie. Przeprowadzili wiele owocnych rozmów na temat Tibii i jej przyszłości. Guido, jako fizyk posiadający analityczny umysł, natychmiast wyczuł ogromne możliwości całego projektu. Był tak zaintrygowany tym, co usłyszał, że postanowił wstąpić w szeregi bogów i rozpoczął pracę jako projektant treści, potworów i przedmiotów.

Cała czwórka doszła do wniosku, że mają wspólną wizję, która tym samym stała się duchem w ich wspólnych staraniach: opracowanie gier opartych na nowych technologiach, które będą prawdziwą innowacją, a nie tylko zwykłym kopiowaniem istniejących już pomysłów. Wkrótce stało się jasne, że Tibia była wynikiem tej wizji od samego początku. Już w 1997 r., była jedną z pierwszych fabularnych gier graficznych w Internecie, i dlatego też była technologicznym ewenementem w tym czasie. Poprzez stworzenie trwałego, wirtualnego świata fantasy o unikalnych cechach, ostateczna gra również posiadałaby naprawdę innowacyjny styl i wygląd. Tibia nigdy nie była uznawana za produkt, który potrzebuje wysokich wymagań systemowych, ale za grę, która miała wykorzystać Internet jako platformę do rozrywki. I na prawdę taka była. Tibia, która narodziła się z hobby, stała się ogromnym sukcesem i przyciągnęła wielu graczy na całym świecie.

Tak więc od samego początku, głównym celem tibijskich bogów było opracowanie gry, nie znalezienie firmy. Nie interesowali się biznesem i sprawami prawnymi, ale w tworzeniu wspaniałych gier na wieki. Jednak kiedy coraz więcej graczy przystępowało do gry, rosnące wymagania w sprawie praw autorskich, technologii i treści musiały w końcu dać o sobie znać. Zarejestrowano Tibię jako znak towarowy, kupiono więcej potężnych serwerów, dodano nowe tereny i stworzono wiele grafik. Nie przewidywano, że w niedalekiej przyszłości, ich napięte harmonogramy będą potrzebowały większej ilości osób i pomieszczeń biurowych. Wydano już wtedy niemałą sumę pieniędzy na ten projekt, a trzeba było wydać jeszcze więcej, aby ich wizja się spełniła. Bogowie musieli coś zrobić.

W czerwcu 2001 roku ostatecznie porzucili CIP Productions i przekształcili się w prawdziwą firmę. Wraz z założeniem CipSoftu obrali nowy kierunek: porzucili swoje studenckie życie i stali się profesjonalnym, ukierunkowanym na cel zespołem. Ten ważny krok wprowadził Tibię na nowy poziom: będąc przedsiębiorstwem z prawdziwego zdarzenia ustalono prawne podstawy do bycia pracodawcą, do wynajęcia programistów i projektantów, którzy będą rozwijali grę we właściwym kierunku, do zarabiania pieniędzy i wydawania ich w miarę potrzeby, aby Tibia stała się taką grą, jaką by chcieli.

W celu zachowania statusu niezależnego twórcy gier, CipSoft powstał bez wsparcia finansowego z zewnątrz. Do dnia dzisiejszego jest finansowany samodzielnie, co oznacza dużo swobody dla kierownictwa i pracowników. Ponadto podjęto decyzję, iż CipSoft powinien publikować swoje gry na własną rękę, więc osoby trzecie nie będą zaangażowane w proces dystrybucji i marketingu. Ten układ jest dość nietypowy dla większości firm na rynku, jednakże przynosi on wiele korzyści: można realizować bardzo osobiste i twórcze pomysły, nawet jeśli są one niezwykle dziwne. Nie ma nikogo, kto by ustalał porządek gry i określał jej zawartość czy cechy. Ponadto nikt nie jest pod presją terminarzu, ponieważ każdy sam ustala harmonogram rozwoju.

Jednakże wadą bycia w pełni niezależnym twórcą i wydawcą w jednym jest bycie zdanym jedynie na samego siebie. Nie ma sponsora, który daje pieniądze na czas i energię, którą wkłada się w stworzenie swoich gier, w nadziei, że jego inwestycja zwróci się w przyszłości. Bycie samodzielną firmą to ciężka praca na sukces i pieniądze na utrzymanie firmy np. na komputerowe stacje robocze, serwery, firewalle, rachunki za telefon, pensje, podatki, biuro, meble i wiele innych. CipSoft podjął ryzyko i postanowił uruchomić grę prosto z kampusu studenckiego. Obecnie główny jego produkt – Tibia - jest najstarszym, wciąż istniejącym, komercyjnym MMO na świecie.

Patrząc wstecz, warto było podjąć decyzję o niezależności w grach MMO. W 2007 r., CipSoft uplasował się na czwartym miejscu w rankingu najszybciej rozwijających się firm technologicznych w Niemczech! Wyrósł na przedsiębiorstwo, które zatrudnia ponad 50 pracowników. Wielu z nich zostało zatrudnionych bezpośrednio ze społeczności gry np. Craban, Mercutio, Chayenne, Knightmare czy Grimrath. Solkrin, który był członkiem społeczności graczy został pierwszym oficjalnym pracownikiem CipSoftu. Nie został zatrudniony jako programista czy designer, tylko jako osoba zajmująca się obsługą klientów, a miało to miejsce w 2003 roku!

http://img406.imageshack.us/img406/3177/43253745.jpg

Do takiego szybkiego wzrostu konieczne jest zorganizowanie wydajnej struktury organizacyjnej. W CipSoftcie personel jest podzielony na siedem różnych oddziałów, które współdziałają przy opracowywaniu dalszego rozwoju Tibii: programiści, projektanci treści gry, administratorzy systemu, przedstawiciele obsługi klienta, menedżerowie społeczności, specjaliści od marketingu oraz rzesza pracowników odpowiedzialnych za wewnętrzne sprawy organizacyjne. Podział obowiązków jest niezbędny dla płynnej, codziennej pracy. Osoby pracujące w firmie muszą odznaczać się wielką pasją do wszelkiego rodzaju gier i powinni czerpać przyjemność z grania. Jednakże nie zawsze jest łatwo być jednocześnie i kreatywnym, i zorganizowanym. Co jakiś czas należy przedyskutować wprowadzenie nowych funkcji do gry lub usunięcie niektórych dotychczasowych. Wiele pomysłów powstaje w umysłach pracowników CipSoftu, ale wykonując je natychmiast mogliby zachwiać plan długofalowego rozwoju Tibii. W większości przypadków takie decyzje muszą być bardzo dokładnie przemyślane. Często zajmuje to dużo czasu, ponieważ przeprowadza się multum analiz i dyskusji z każdym przedstawicielem zespołów, które są niezbędne w celu znalezienia optymalnych rozwiązań.

Patrząc wstecz nie można rozpatrywać osobno założenia CipSoftu i rozwoju Tibii. Istnieje tylko jedna, wielka historia do opowiedzenia, w skład której wchodzi historia firmy i gry. CipSoft uważa się za basen pełen ludzi z pasją o bardzo zróżnicowanym pochodzeniu, którzy dążą do wspólnego celu: tworzenie prawdziwie innowacyjnych gier poprzez realizację własnych pomysłów. Każdy z nich jest świadomy faktu, iż cel ten nie może zostać osiągnięty bez silnej, wspierającej społeczności graczy, na którą zawsze mogą liczyć. Kiedy pod koniec 2008 roku został uruchomiony oddział do kontaktów ze wspólnotą graczy, dokonano wreszcie jednego z największych usprawnień w historii CipSoftu: gracze otrzymali głos wewnątrz firmy.

http://img81.imageshack.us/img81/6222/17352064.jpg

Mając dwa kolejne produkty do portfolio, CipSoft wykonał następny krok do przodu. TibiaME, która powstała w 2003 roku jest pierwszym MMO RPG na telefony komórkowe. Fiction Fighters to interaktywny komiks internetowy, który jest ciągle w budowie. Byłby to świetny początek do napisania nowej historii CipSoftu: małej firmy, nierozerwalnie związanej z jednym produktem - Tibią. Obecnie jest szybko rozwijającą się spółką, która cały czas rozwija kilka na raz projektów. Co będzie dalej?

Dziękuję użytkownikowi piternet (http://forum.tibia.pl/member.php?u=95678) za pomoc przy tłumaczeniu.

Feliex1
04-08-2009, 16:41
tibia.pl powinna dodac od siebie ze ta gra BYLA bardzo popularna :)
i bd jeszcze gorzej jakby tak dalej patrzec na te ich wszystkie update

out

Akkorin
04-08-2009, 16:44
Może się mylę- nie przeczytałem wszystkiego, ale czy takiego artykułu już nie było?
tibia.pl powinna dodac od siebie ze ta gra BYLA bardzo popularna
bo teraz to jest jebane gowno hehe;D
i bd jeszcze gorzej jakby tak dalej patrzec na te ich wszystkie update

out
Kiedy w końcu skończycie? Jak już kiedyś wspominałem- narzekanie na nową Tibię, pokazywanie jak to się w nią już nie gra od X.X (w miejscu X.X pojawia się jakaś wersja Tibii, zazwyczaj 7.4) wyszło już dawno z mody.
I ten artykuł to tłumaczenie tekstu z tibia.com, nie wiem czemu tibia.pl miałaby dodawać coś od siebie.

CytrynowySorbet
04-08-2009, 16:46
Zawsze się śmieję, kiedy widzę Cipsoft piszący o ilości zatrudnianych ludzi. Niby tyle ich, a te ich update'y raz na pół roku mogłaby zrobić 1 osoba w kilka dni...

Vasudanin
04-08-2009, 16:49
@xup
Och, bez tego słowa (jebanej, jakbyś nie wiedział) też by się obyło. Poza tym jesteś pr0 ivul medium, które wie co będzie z każdym update. A przyszłość mi przepowiesz? =3
@
Dajcie mi namiary na tą z ostatniego zdjęcia w lewym dolnym rogu. (I nie, nie chodzi o latarnie.)

Rybzor
04-08-2009, 16:59
Może się mylę- nie przeczytałem wszystkiego, ale czy takiego artykułu już nie było?
No właśnie sęk w tym, że TAKIEGO nie. Ale za to było już 50 lustrzanych artykułów o tym, jakie były Tibii początki, ten jest już kolejnym. To się robi nudne, a już na pewno nie ma czym zaskakiwać.

CytrynowySorbet
04-08-2009, 17:22
Po co oni to w ogóle piszą? :s Nie są nawet na poziomie średniej firmy, a obnoszą się z tym wszystkim jakby byli jedną z najlepszych...

Erhion
04-08-2009, 18:48
tibia.pl powinna dodac od siebie ze ta gra BYLA bardzo popularna :)
i bd jeszcze gorzej jakby tak dalej patrzec na te ich wszystkie update

out

Ilość grających osób przeczy twojemu postowi. :)

Co do artykułu. Hmm liczyłem na lepszy opis powstania Tibii, a tu sama propaganda. :P

BialyOleander
04-08-2009, 19:21
Zawsze się śmieję, kiedy widzę Cipsoft piszący o ilości zatrudnianych ludzi. Niby tyle ich, a te ich update'y raz na pół roku mogłaby zrobić 1 osoba w kilka dni...

Pomyśl trochę gdyby naje**li tych wszystkich innowacji w jeden update to za szybko skończyły by im się pomysły i gra stała by się monotonna, a tak raz na jakiś czas jakiś smaczek.

Rybzor
04-08-2009, 20:08
Pomyśl trochę gdyby naje**li tych wszystkich innowacji w jeden update to za szybko skończyły by im się pomysły i gra stała by się monotonna, a tak raz na jakiś czas jakiś smaczek.
Nie sądzę, że skończyły by im się pomysły, tutaj chodzi o coś zupełnie innego.

Społeczność tibijską tworzą - co by nie mówić - ogólnie dzieciaki. Ich konserwatywna mentalność często podpowiada, że wszystkie zmiany, jakiekolwiek by one nie były są złe. To jest po prostu brak umiejętności przystosowania się do zmieniających się zasad, gdyby CipSoft nagle zmienił je diametralnie, od gry odeszła by znacznie większa część graczy, aniżeli tak jak to jest teraz.

CytrynowySorbet
04-08-2009, 20:08
Pomyśl trochę gdyby naje**li tych wszystkich innowacji w jeden update to za szybko skończyły by im się pomysły i gra stała by się monotonna, a tak raz na jakiś czas jakiś smaczek.

Popatrz na WoWa i pomyśl jeszcze raz.

Vasudanin
04-08-2009, 20:15
Czemu każdy kurcze porównuje WoWa i Tibię? Może mi ktoś dać jakiś konkretny argument?

Rybzor
04-08-2009, 20:17
Czemu każdy kurcze porównuje WoWa i Tibię? Może mi ktoś dać jakiś konkretny argument?
Nie ma takiego.

Akkorin
04-08-2009, 20:17
Nie sądzę, że skończyły by im się pomysły, tutaj chodzi o coś zupełnie innego.

Społeczność tibijską tworzą - co by nie mówić - ogólnie dzieciaki. Ich konserwatywna mentalność często podpowiada, że wszystkie zmiany, jakiekolwiek by one nie były są złe. To jest po prostu brak umiejętności przystosowania się do zmieniających się zasad, gdyby CipSoft nagle zmienił je diametralnie, od gry odeszła by znacznie większa część graczy, aniżeli tak jak to jest teraz.

Podoba mi się to wyjaśnienie, bo udowadnia że narzekający na aktualizacje (większość, ogół) to, przynajmniej psychicznie, dzieciaki. + Powodem ich narzekań nie jest "zniszczenie pvp" (przykład), ale brak umiejętności przystosowania się do zmian. \o/

Erhion
04-08-2009, 20:45
Nie ma takiego.


Jest.

Czemu każdy kurcze porównuje WoWa i Tibię? Może mi ktoś dać jakiś konkretny argument?

Ja ci podam jeden i jedyny.

Po prostu te dwie gry są najbardziej znane i lubiane przez Polaków, przez co choć różnią się diametralnie, to są ze sobą porównywane. :) Niestety osoby, które porównują te dwie gry, kompletnie nie wiedzą co robią.

Andrea
04-08-2009, 21:00
Ten artykuł powinni raczej zatytułować "Jak CipSoft powołał siebie do życia".

CytrynowySorbet
04-08-2009, 21:12
Czemu każdy kurcze porównuje WoWa i Tibię? Może mi ktoś dać jakiś konkretny argument?

Choćby taki, że są to gry MMORPG. I popatrz, jak przykłada się Blizzard do WoWa (wydaje tak często, i tak dużo, że nie zdążysz nacieszyć się poprzednim patchem, a już jest kolejny), a jak Cipsoft do Tibii (kilka nowych obrazków z painta na 6 miesięcy. To co oni robią przez resztę czasu?).

Rybzor
04-08-2009, 21:16
Bycie MMORPG w obu przypadkach, albo duża popularność obu gier...

Żadne z powyższych nie jest dla mnie konkretnym argumentem.

Zarówno Fiat126P i Dodge Viper to samochody, a jakoś nie widziałem, żeby ktoś porównywał ich pracę, czy osiągi.

Jeszcze większą głupota wydaje mi się porównanie pracy ekipy Blizzarda z ekipą Cipsoftu. Ekipa licząca 2700 członków o dochodzie 1,6 miliarda dolarów jest lepsza od 35 załogowej ekipy CipSoftu? NO WAI!

Akkorin
04-08-2009, 21:18
To co oni robią przez resztę czasu?).
Właśnie sobie przypomniałem, że przecież kilka miesięcy temu była mowa o tym, że robią nową grę. Jeżeli czegoś nie pominąłem i gra wciąż nie jest wydana, to między innymi pracują właśnie nad nią.

piternet
04-08-2009, 21:18
Choćby taki, że są to gry MMORPG. I popatrz, jak przykłada się Blizzard do WoWa (wydaje tak często, i tak dużo, że nie zdążysz nacieszyć się poprzednim patchem, a już jest kolejny), a jak Cipsoft do Tibii (kilka nowych obrazków z painta na 6 miesięcy.

Blizzard się przykłada, bo im słono płacą...

Vasudanin
04-08-2009, 21:22
Choćby taki, że są to gry MMORPG. I popatrz, jak przykłada się Blizzard do WoWa (wydaje tak często, i tak dużo, że nie zdążysz nacieszyć się poprzednim patchem, a już jest kolejny), a jak Cipsoft do Tibii (kilka nowych obrazków z painta na 6 miesięcy. To co oni robią przez resztę czasu?).
Patch za patchem patchujący patcha. Si senior?

Vasth
04-08-2009, 22:47
Bycie MMORPG w obu przypadkach, albo duża popularność obu gier...

Żadne z powyższych nie jest dla mnie konkretnym argumentem.

Zarówno Fiat126P i Dodge Viper to samochody, a jakoś nie widziałem, żeby ktoś porównywał ich pracę, czy osiągi.

Jeszcze większą głupota wydaje mi się porównanie pracy ekipy Blizzarda z ekipą Cipsoftu. Ekipa licząca 2700 członków o dochodzie 1,6 miliarda dolarów jest lepsza od 35 załogowej ekipy CipSoftu? NO WAI!

Skad liczba 2700?

Akkorin
04-08-2009, 22:49
Skad liczba 2700?

Z internetu: http://www.gamasutra.com/php-bin/news_index.php?story=14691

Dziun
05-08-2009, 05:22
Po pierwsze oczywiscie Voniek , swietny artykul...
A co do main idea...
...Bede to powtarzal do usranej smierci, Tibia przestala istniec,nie tylko dla mnie ale i dla wielu moich znajomych , gdy wymieniamy sie opiniami kazdy mowi mi to samo-tibia sie poprostu kulturalnie mowiac zjebala.
Przykro jest moc tylko wspominac te dobre czasy a nie moc do niech wrocic. Ale no coz takie jest nastawienie CipSoftu artykul przez nich nie daje mi zadnej konkretnej informacji gdyz ja juz to wszystko slyszalem pare razy a ich biografia tez jest mi znana. Powiem jeszcze raz

Tibia 1997-2006[summer update]

Kicek
05-08-2009, 08:55
Jasne, zauważyłem, że polaczki kochają się lansować WoW'em jakby to była jakaś prześwietna gra o_0... Nie rozumiem czemu ciągle przy słowie Tibia pojawia się u was WoW... To są dwie INNE gry, Tibia jest 2d, a wow 3d, więc co tu porówynywać? Gameplay zależy tylko i wyłącznie od was, a że 3/4 z was boci więc nie ma tego gameplayu i stąd płacz <cry me a river>...

Jeżeli nie podobają się wam zmiany, jeżeli nie gracie w tibie to co wy tu jeszcze robicie? Chcecie się lansować przed innymi użytkownikami, że gracie w WoW'a? Odsyłam na tibiacity.org i popatrzcie na komentarzy dot. newsów (o ile zrozumiecie 8o), tam nie ma płaczu, ludzie potrafią docenić zmiany. Nie można żyć przeszłością, ciągłe porównania najnowszej tibii do 7.6~ są zbędne, Tibia 7.6 NIGDY nie wróci... (chyba, że kolejny pretekst do lasnu ;o)

Czemu update trwa pół roku? Po CipSoft chce wszystko dopracować, jakby ktoś nie zauważył, w Tibii (ha w przecieństwie do Wowa) są książki i inne bajery naprowadzające na trop questu... Do tego, jak każdy może zauważyć, czasy są takie, że CipSoft stara się poprawić system pvp oraz profesji przez co każdy swój ruch muszą wielokrotnie przeanalizować...

I wiecie co? Podoba mi się, że updaty są co pół roku, człowiek chociaż może docenić nowość i to jest motywacja do gry...

@Sorbet

Nie zauważyłeś JEDNEJ, ale dużej różnicy między updatami Cip~ a Blizz~? Kiedy blizzard wydaje nowy patch jest np. otiwerana nowa insta (hail ulduar), ale ona po jakimś czasie jest zamykana BĄDŹ nie używana... Zajebisty fun robić taką inste jak sie wie, że ity są już dawno przeżytkiem i gdzie robi się ja już w chwile... Zauważ, że w tibii update z updatu nie wyklucza wcześniejszej aktualizacji co jest robione w wowie... WOW jest robiony pod doświadczonych graczy (niestety...), póki ktoś wbije 80lvl + złapie trochę doświadczenie minie z pół roku, a wtedy dużo fajnego może go ominąć...


@topic

Ciekawe się czytało ten artykuł, widać, że chcą aby społeczność Tibii zmieniła o nich zdanie ;)

CytrynowySorbet
05-08-2009, 11:12
Jasne, zauważyłem, że polaczki kochają się lansować WoW'em jakby to była jakaś prześwietna gra o_0...
Czemu polaczki, i czemu lansować? Zresztą, fakty są takie, że WoW dąży do poziomu Tibii (dla casuali), a Tibia to WoWa (czego efekty są tragiczne). Skutek - obie gry schodzą na psy.

Nie rozumiem czemu ciągle przy słowie Tibia pojawia się u was WoW...
Dlatego, że obie gry miały początkowo ogromny potencjał i szanse na sukces. I nie chodzi mi tu o sukces finansowy. Obie gry stają się łatwiejsze i skierowane do coraz to młodszych graczy, którzy potrzebują podbudować sobie ego.

To są dwie INNE gry, Tibia jest 2d, a wow 3d, więc co tu porówynywać?
Inne? Czy są między nimi jakieś znaczące różnice oprócz tego, że są inno-wymiarowe, mają inną fabułę / moby etc?

Gameplay zależy tylko i wyłącznie od was, a że 3/4 z was boci więc nie ma tego gameplayu i stąd płacz <cry me a river>...
No cóż najwidoczniej Cipsoft albo jest upośledzony, albo ma was w dupie, albo woli się zajmować nowymi grafikami liny i łopaty. Bo jakoś inne gry jako tako sobie z tym problemem poradziły.

Jeżeli nie podobają się wam zmiany, jeżeli nie gracie w tibie to co wy tu jeszcze robicie? Chcecie się lansować przed innymi użytkownikami, że gracie w WoW'a?
Jest to forum publiczne, wielu użytkowników trzyma tu coś innego niż Tibia, np. OWioN.

Nie można żyć przeszłością, ciągłe porównania najnowszej tibii do 7.6~ są zbędne, Tibia 7.6 NIGDY nie wróci... (chyba, że kolejny pretekst do lasnu ;o)
Oh, ależ to porównywanie jest właśnie niezbędne, żeby ujrzeć na własne oczy dokąd ta gra zmierza, a nie być zaślepionym, że będzie lepiej. Ludzie nie bez powodu się żalą, wiesz? I chyba tylko idiota czuje potrzebę lansowania się przed bandą, wybaczcie że się tak wyrażę, dzieciaków.

Czemu update trwa pół roku? Po CipSoft chce wszystko dopracować,
Czyżby PK system był dopracowany? Bo spotkałem się z innymi opiniami. Zresztą nad czym tu pracować, proszę powiedz mi. Bo jakoś nie wyobrażam sobie zażartej dyskusji pomiędzy pracownikami Cipsoftu na temat "czy ten mobek ma się respić tu czy może 1 kratkę dalej".
jakby ktoś nie zauważył, w Tibii (ha w przecieństwie do Wowa) są książki i inne bajery naprowadzające na trop questu...
Po 1. Gruba większość graczy albo zna quest na pamięć albo zagląda do spoilerów. Książki są tylko po to, żeby osoby odpowiedzialne za funsite'y mogły zamieścić zadowalający spoiler.
Po 2. Chyba nie grałeś w WoWa. Btw. czemuż to porównujesz WoWa do Tibii, mam się obrazić? ;<
Do tego, jak każdy może zauważyć, czasy są takie, że CipSoft stara się poprawić system pvp oraz profesji przez co każdy swój ruch muszą wielokrotnie przeanalizować...
Hehe. Chcieć nie znaczy móc. W WoWie także nie ma balansu pomiędzy klasami, ale tam chociaż Blizzard wydaje swego rodzaju "wywiady" z członkami ekipy odpowiedzialnymi za klasy, gdzie można się dowiedzieć, jakie zmiany planuje się w przyszłości, do czego nasza klasa nadaje się w tej chwili, i inne interesujące info. A co daje Cipsoft? Historię powstania firmy, i info "Druid ma czar leczący. Sorcerer to potężny mag".

I wiecie co? Podoba mi się, że updaty są co pół roku, człowiek chociaż może docenić nowość i to jest motywacja do gry...
Tylko musi być to coś, co można docenić. Nie gram w Tibię, ale z update'u na update coraz więcej ludzi się skarży, że wiele rzeczy im się nie podoba. Chyba ma to jakąś przyczynę? Poza tym "docenić nowość" można w pierwszym tygodniu update, a potem?

Kiedy blizzard wydaje nowy patch jest np. otiwerana nowa insta (hail ulduar), ale ona po jakimś czasie jest zamykana BĄDŹ nie używana...
Naprawdę? Dziwne, nic mi o tym nie wiadomo. Po prostu takie coś jest rzadziej używane. A co z expowiskami w Tibii? Rzadko widzi się filmiki z expem w lokacjach ze starszych update. Nikt nikogo nie zmusza żeby ciągle robił nowe, tu już wszystko zależy od community.

Zajebisty fun robić taką inste jak sie wie, że ity są już dawno przeżytkiem i gdzie robi się ja już w chwile...
Nie powiesz mi chyba że wielkim funem jest levelowanie nie wiadomo już który raz postaci? Albo nieskończone klepanie tych samych mobów? Taki jest los MMOG (Massive Multiplayer Online Grind), którym są i Tibia, i WoW (masz tą swoją rzecz która łączy te gry).

Zauważ, że w tibii update z updatu nie wyklucza wcześniejszej aktualizacji co jest robione w wowie...
Wyklucza? To dlaczego mając 80 level mogłem wciąż odwiedzać insty z vanilla WoW? (aczkolwiek fakt, była to ciut strata czasu, ale w takim razie po co w Tibii chodzi się np. na Venore Dragon Lair? Przecież to już stare).

WOW jest robiony pod doświadczonych graczy (niestety...),
I tu się grubo mylisz, nawet nie wiesz jak bardzo.

póki ktoś wbije 80lvl + złapie trochę doświadczenie minie z pół roku, a wtedy dużo fajnego może go ominąć...

Wbicie 80 levela to kwestia 1,5 miesiąca, spędzając 2-3h przy grze.

Ciekawe się czytało ten artykuł, widać, że chcą aby społeczność Tibii zmieniła o nich zdanie ;)

Niestety to bezowocne. Cipsoft po prostu nauczył już społeczność Tibii, że liczy się ilość expa. A gdzie RPG?

@down: Ciągle ten sam błąd. Jakbyście myśleli, że cały Blizzard pracuje nad WoWem. Blizzard ma bardzo wiele projektów, w tym pewne MMO, do którego wysłał swoich najlepszych ludzi. Nad WoWem pracuje niewiele większa grupa niż Cipsoft. Chociaż... Wiadomo że dla Blizza lepsze i częstsze upy = więcej kaski, więc mają tą motywację. Dla Cip zarobek to tylko pewna ewentualność.

Valas Hune
05-08-2009, 11:22
Co do prędkości aktualizacji w WoWie a Tibii - Gdzie ludzi kupa, tam i herkules d.
Przecież wyraźnie w owym artykule pisze, że CipSoft działa na własną rękę, stąd nikt im nie narzuca tempa pracy, tylko oni sami. W każdej chwili może być ciężko z kasą, więc ta grupka KILKUDZIESIĘCIU pracowników ustaliła, że update będzie co pół roku. Za to zobaczcie ile osób składa się na Blizzard. Akurat Tibia i WoW są do porównywania moim zdaniem, jak każda gra MMO, lecz wg mnie nie można mieć CipSoftowi za złe, że długo się grzebią z nowościami do gry, nim je w końcu wprowadzą.

kochamcienzarufki
05-08-2009, 11:39
HAUSHAUSHASUHSA!
To moje słowa na początek.
Nie wiem, dlaczego każdy porównuje te dwie gry. Łort of łorkraft i tibja to gry mające ze sobą tyle wspólnego co dupa świni do dupy dzika. Ej, ale one są parzystokopytne?! I co z tego? Właśnie, to samo dotyczy WoW'a i Tibii. Weźcie ludzie się opamiętajcie, bo aż mi się przykro robi, gdy widzę tych fanbojów, którzy w zębach trzymają sztandar jednej z gier i za wszelką cenę wyrwaliby flaki komuś za to, że obraża jego pseudo-giereczkę.
Pozdro600

Kicek
05-08-2009, 13:14
ale w takim razie po co w Tibii chodzi się np. na Venore Dragon Lair? Przecież to już stare

Bo d lair jest stare ale JARE i opłaca tam się huncić... W WoW'ie starsze insty są po prostu odwiedzane przez ludzi tylko do tego aby zrobić achi albo 4fun, lecz nie ma takiego funa jak się ją robi pierwszy raz z wsyzstkimi ludźmi...

WoW nie jest zrobiony dla doświadczonych? O prosze... Co było z Ulduarem? Ci co mieli go zrobić to zrobili, a reszta to co?

@all

To jest forum o Tibii i czy wam się to podoba czy nie, piszą tutaj ludzie, którzy jednak lubią tą grę... Jeżeli chcecie tutaj siedzieć w owionie to tam siedzcie, a nie piszecie swoje opinie nt. tibii nie grając juz dłuższy czas..

thxbye

Pirate Cutthroats
05-08-2009, 14:25
Kiedyś Tibia miała w sobie coś takiego, że chciało się grać, nawet 5 dodatkowych minut to było coś. Nikt nie dawał debilnych spoilerów na 658śmiu stronach, mało kto używał bota, emocje były non stop - zwłaszcza podczas ataku PK. Teraz w ogóle nie czuję potrzeby zagrania, mimo że mam nieco wypasioną postać ;)

Stare dobre czasy nie wrócą :p

Andrea
05-08-2009, 15:47
Stare dobre czasy nie wrócą :p

Święta prawda. To samo powiedziałem mojemu ojcu, który opowiadał jak to kiedyś stało się z kumplami pół dnia za flaszką gorzałki, której i tak w końcu zabrakło, ale było fajnie. A teraz się dziwi, że zakupy można robić nie wychodząc z domu.

Droonx
05-08-2009, 16:14
a co bedzie dalej ? :D

gofno -.-

po ostanim update bardzo duzo ludzi odeszlo z kazdym nastepnym bedzie podobnie :)

Sienx
05-08-2009, 16:22
Przestańcie gadać ze WoW niema nic wspólnego z tibią, oczywiście są to inne gry to chyba nie trzeba tłumaczyć, ale mają wiele cech podobnych.
W tibi zarówno jak WoW'e sa potwory,poziomy doświadczeń,przedmioty,handel i można było by wymieniać jeszcze dużo. Kiedy zaczynasz grac pierszy raz w WoW czy tibie i zakładasz postać na początku przychodzi ci na myśl zeby wbić lvl lecz potem to mija i szukasz czegoś nowego a Cipsoft myśli ze ludzie będą expic zabijać cały czas te same potworki bo tam im sie zwraca loot/itp bezsens ;/

Co do artykułu fajnie się czytało, ale nie wiem czy to coś zmieni jesli chodzi o poglądy ludzi a Cipsoftem. Moim zdaniem zeby tibia znów miała swoją wartość powinni zrobic coś z pvp w końcu wiekszosc ludzi a bynajmiej ja gram w tibie ze wzgledu na wojny.

Vasudanin
05-08-2009, 16:38
Przestańcie gadać ze WoW niema nic wspólnego z tibią, oczywiście są to inne gry to chyba nie trzeba tłumaczyć, ale mają wiele cech podobnych.
W tibi zarówno jak WoW'e sa potwory,poziomy doświadczeń,przedmioty,handel i można było by wymieniać jeszcze dużo. Kiedy zaczynasz grac pierszy raz w WoW czy tibie i zakładasz postać na początku przychodzi ci na myśl zeby wbić lvl

No dobra, ale kurcze, w którym MMO gatunku Tibii, czy WoW'a tego nie ma? Takie coś łączy każde MMO. Dlaczego w takim razie nie porównujecie WoW'a i na przykład mapple story?
@down
Nie mówimy o ludziach, tylko o grach.

CytrynowySorbet
05-08-2009, 16:40
No dobra, ale kurcze, w którym MMO gatunku Tibii, czy WoW'a tego nie ma?

No tak, to w takim razie nie możemy porównywać do siebie ludzi? Bo przecież mają uszy, nos, ręce, nogi... Ale kurczę, który człowiek tego nie ma?
darujcie sobie ludzi poszkodowanych przez los / kaleki

Artheras
05-08-2009, 17:14
Cóż moim zdaniem Tibia to wspaniała gra (a przynajmniej ją była do czasu, kiedy to zagrałem w Wow'a, ale nie będę tu porównywał tych dwóch gier, bo to największy błąd jaki można w tym temacie popełnić). Osobiście jestem wielkim fanem średniowiecznego fantasy, gier rpg i mmorpg i muszę powiedzieć, że Tibia jest naprawdę jedną z lepszych gier na świecie, z tych które tego tematu dotyczą. Podziwiam CipSoft za to, że samodzielnie stworzyli taką grę. Bo tu trzeba zauważyć, że jeśli skorzystali by z pomocy sponsorów, czy innych firm Tibia stałaby się drugim Wow'em. Jednak bez tego Tibia nigdy nie osiągnie tego co Wow, a czego ludzie tacy jak ja, którzy liznęli prawdziwego rpg fantasy, choćby grając w DnD wymagają.

W Tibię grałem dość długo i chętnie zagrałbym znów, ale wiecie jaki mam problem z tą grą? brakuje mnie w niej różnorodności, której na przykład nie brak w Wow'ie. Moim zdaniem CipSoft zamiast na każdym update'cie bawić się w poprawę wyglądu liny, czy goblina zainteresowałby się polepszeniem ścieżki rozwoju postaci... ups, przepraszam, nie można jej ulepszać, bo w Tibii takowa nie istnieje... Ale jednak widzę, że CipSoft chciałby zrobić coś tego typu w ich grze, między innymi po tym jak tworzą nowe grafiki, które są prosto z Dnd :)

Ale jak już wcześniej wspomniałem Tibia jest dobrą grą, jednak na dłuższą metę brakuje jej podstawy gatunku mmorpg. Ale z drugiej strony, aby to naprawić CipSoft musiałby dostać od kogoś zastrzyk gotówki, jak Wow i równocześnie zniszczyć to czym tak bardzo się szczyci "niezależność", która jak zauważyłem w ich wypadku jest mieczem obusiecznym.

Więc CipSofcie, albo zacznij zarabiać tak, aby chciało Ci się ruszyć dupę i zmienić coś wiecej niż wygląd domku w Carlin, albo skończ tą "daleką podróż", bo już dawno jesteś u celu.

P.S. Dyskusję wygrał CytrynowySorbet ;p

Akkorin
05-08-2009, 19:17
Bede to powtarzal do usranej smierci, Tibia przestala istniec,nie tylko dla mnie ale i dla wielu moich znajomych , gdy wymieniamy sie opiniami kazdy mowi mi to samo-tibia sie poprostu kulturalnie mowiac zjebala.
Przykro jest moc tylko wspominac te dobre czasy a nie moc do niech wrocic. Ale no coz takie jest nastawienie CipSoftu artykul przez nich nie daje mi zadnej konkretnej informacji gdyz ja juz to wszystko slyszalem pare razy a ich biografia tez jest mi znana. Powiem jeszcze raz

Tibia 1997-2006[summer update]
Oh, ależ to porównywanie jest właśnie niezbędne, żeby ujrzeć na własne oczy dokąd ta gra zmierza, a nie być zaślepionym, że będzie lepiej. Ludzie nie bez powodu się żalą, wiesz? I chyba tylko idiota czuje potrzebę lansowania się przed bandą, wybaczcie że się tak wyrażę, dzieciaków.
Tylko musi być to coś, co można docenić. Nie gram w Tibię, ale z update'u na update coraz więcej ludzi się skarży, że wiele rzeczy im się nie podoba. Chyba ma to jakąś przyczynę?
Stare dobre czasy nie wrócą :p
a co bedzie dalej ? :D

gofno -.-

po ostanim update bardzo duzo ludzi odeszlo z kazdym nastepnym bedzie podobnie :)

Tak jak stwierdził Ryba:
Nie sądzę, że skończyły by im się pomysły, tutaj chodzi o coś zupełnie innego.

Społeczność tibijską tworzą - co by nie mówić - ogólnie dzieciaki. Ich konserwatywna mentalność często podpowiada, że wszystkie zmiany, jakiekolwiek by one nie były są złe. To jest po prostu brak umiejętności przystosowania się do zmieniających się zasad, gdyby CipSoft nagle zmienił je diametralnie, od gry odeszła by znacznie większa część graczy, aniżeli tak jak to jest teraz.
Podoba mi się to wyjaśnienie, bo udowadnia że narzekający na aktualizacje (większość, ogół) to, przynajmniej psychicznie, dzieciaki. + Powodem ich narzekań nie jest "zniszczenie pvp" (przykład), ale brak umiejętności przystosowania się do zmian. \o/
ewentualnie:
Kiedy w końcu skończycie? Jak już kiedyś wspominałem- narzekanie na nową Tibię, pokazywanie jak to się w nią już nie gra od X.X (w miejscu X.X pojawia się jakaś wersja Tibii, zazwyczaj 7.4) wyszło już dawno z mody.
wgl, wszystko idzie do przodu, wy najchętniej zatrzymalibyście się w epoce kamienia łupanego i cieszyli się, że wszystko jest po staremu
Zresztą, fakty są takie, że WoW dąży do poziomu Tibii (dla casuali), a Tibia to WoWa (czego efekty są tragiczne). Skutek - obie gry schodzą na psy.
Nie wiem jak jest z WoWem, ale CipSoft kreuje Tibię taką jaką chcą ją gracze. Jeżeli chcecie przyczynić się do tego co będzie następnym razem w update- zapraszam na tibia.com. Jest tam omawiane wiele propozycji, które- jeżeli spotkają się z powszechną aprobatą- zostają wprowadzone w życie, mało co pojawiło się w Tibii bez uprzedniej dyskusji z graczami nad tym.
Dlatego, że obie gry miały początkowo ogromny potencjał i szanse na sukces. I nie chodzi mi tu o sukces finansowy. Obie gry stają się łatwiejsze i skierowane do coraz to młodszych graczy, którzy potrzebują podbudować sobie ego.
j/w, chociaż dziwi mnie że tak wielu "młodszych" graczy zna na tyle angielski (większość to pl i br), aby móc udzielać się na anglojęzycznym forum w takim stopniu żeby wpływać na decyzje CipSoftu co do update
Inne? Czy są między nimi jakieś znaczące różnice oprócz tego, że są inno-wymiarowe, mają inną fabułę / moby etc?
Oczywiście. Poza tym te, które wymieniłeś też są ważne.
No cóż najwidoczniej Cipsoft albo jest upośledzony, albo ma was w dupie, albo woli się zajmować nowymi grafikami liny i łopaty. Bo jakoś inne gry jako tako sobie z tym problemem poradziły.
No tak, te które sobie poradziły zrobiły to w taki sposób, że po prostu nikomu nie zabroniły korzystania z cheatów, a te które tego nie zrobiły wciąż borykają się z tym problemem i to nie ma związku z twórcami gier, ale jak stwierdził Kicek- z graczami. Tibia jest mniej skomplikowana jeżeli chodzi o przemieszczanie się i po prostu ma więcej lat, w ciągu których środowisko cheaterskie bardzo się rozwinęło.
Czyżby PK system był dopracowany? Bo spotkałem się z innymi opiniami. Zresztą nad czym tu pracować, proszę powiedz mi. Bo jakoś nie wyobrażam sobie zażartej dyskusji pomiędzy pracownikami Cipsoftu na temat "czy ten mobek ma się respić tu czy może 1 kratkę dalej".
Przed aktualizacją na forum tibia.com była też dyskusja nad zmianami w systemie pvp, jakoś wtedy większość była za wprowadzeniem ich.
A update trwa tyle, bo CipSoft czeka właśnie na te kilka tysięcy opinii nim wprowadzi poważniejsze zmiany w życie.
Gruba większość graczy albo zna quest na pamięć albo zagląda do spoilerów. Książki są tylko po to, żeby osoby odpowiedzialne za funsite'y mogły zamieścić zadowalający spoiler.
Nikt nikomu nie każe zaglądać do spoilerów, robi się to na własną odpowiedzialność. Są gracze, którzy lubią się bawić w wykonywanie questów z poznawaniem ich fabuły i nie korzystają z żadnych spoili. Zresztą, ktoś tworząc spoil do questu sam musiał przejść przez te rozmowy z NPC, czytanie książek, więc nie mów że książki są niepotrzebne.
Hehe. Chcieć nie znaczy móc. W WoWie także nie ma balansu pomiędzy klasami, ale tam chociaż Blizzard wydaje swego rodzaju "wywiady" z członkami ekipy odpowiedzialnymi za klasy, gdzie można się dowiedzieć, jakie zmiany planuje się w przyszłości, do czego nasza klasa nadaje się w tej chwili, i inne interesujące info. A co daje Cipsoft? Historię powstania firmy, i info "Druid ma czar leczący. Sorcerer to potężny mag".
No tak, bo nie ma teaserów i manuala, w którym wbrew pozorom jest napisane to wszystko co twórcy WoWa dopiero tworzą.
Poza tym "docenić nowość" można w pierwszym tygodniu update
Ale nie trzeba.
A co z expowiskami w Tibii? Rzadko widzi się filmiki z expem w lokacjach ze starszych update. Nikt nikogo nie zmusza żeby ciągle robił nowe, tu już wszystko zależy od community.
Stare expowiska wciąż są używane, tylko po co robić filmik o tym o czym było już setki filmików?
Nie powiesz mi chyba że wielkim funem jest levelowanie nie wiadomo już który raz postaci? Albo nieskończone klepanie tych samych mobów? Taki jest los MMOG (Massive Multiplayer Online Grind), którym są i Tibia, i WoW
Sam w WoWa grałem mało i bardzo dawno temu, ale mam znajomych którzy twierdzą, że po wbiciu max lvl w nim gra dość szybko staje się nudna i najlepiej jest zacząć zabawę od nowa, na przykład inną rasą i klasą.
A ja sam stwierdziłem to samo np. w Guild Wars, gdzie po wbiciu maksymalnego 20 lvl chwilę pocieszysz się wyjątkowo rozbudowanym systemem pvp i rezygnujesz z gry, ewentualnie startujesz nową klasą.
Niestety to bezowocne. Cipsoft po prostu nauczył już społeczność Tibii, że liczy się ilość expa. A gdzie RPG?
Społeczność każdej gry sama się tego uczy. Tibia jest RPG i CipSoft nie zamierza tego zmieniać, są gracze którzy lubią rozmawiać z NPC (lol, troszkę dziwnie to zabrzmiało ; d), czytać książki i wykonywać questy 10x dłużej niż reszta.
Ciągle ten sam błąd. Jakbyście myśleli, że cały Blizzard pracuje nad WoWem. Blizzard ma bardzo wiele projektów, w tym pewne MMO, do którego wysłał swoich najlepszych ludzi. Nad WoWem pracuje niewiele większa grupa niż Cipsoft. Chociaż... Wiadomo że dla Blizza lepsze i częstsze upy = więcej kaski, więc mają tą motywację. Dla Cip zarobek to tylko pewna ewentualność.
CipSoft ze swoją 35 osobową ekipą też ma inne projekty na głowie. I jakoś nie chce mi się wierzyć żeby z 2700 osobowej grupy tylko garstka "niewiele większa niż CipSoft" pracowała nad WoWem.
Kiedyś Tibia miała w sobie coś takiego, że chciało się grać, nawet 5 dodatkowych minut to było coś.
"To coś", lol. To ty się zmieniłeś, nie Tibia.
Święta prawda. To samo powiedziałem mojemu ojcu, który opowiadał jak to kiedyś stało się z kumplami pół dnia za flaszką gorzałki, której i tak w końcu zabrakło, ale było fajnie. A teraz się dziwi, że zakupy można robić nie wychodząc z domu.
Stare gorsze czasy! ;>


Moim zdaniem zeby tibia znów miała swoją wartość powinni zrobic coś z pvp w końcu wiekszosc ludzi a bynajmiej ja gram w tibie ze wzgledu na wojny.
Zapraszam z propozycjami zmian na forum tibia.com.
Jednak bez tego Tibia nigdy nie osiągnie tego co Wow, a czego ludzie tacy jak ja, którzy liznęli prawdziwego rpg fantasy, choćby grając w DnD wymagają.
Jeżeli uważasz, że tylko ty spotkałeś się z "prawdziwym rpg", to bardzo się mylisz. Większość z nas, nim komputery były powszechnie dostępne bawiła się w kartkowe rpg, a i teraz wielu o tym nie zapomina.

W Tibię grałem dość długo i chętnie zagrałbym znów, ale wiecie jaki mam problem z tą grą? brakuje mnie w niej różnorodności, której na przykład nie brak w Wow'ie. Moim zdaniem CipSoft zamiast na każdym update'cie bawić się w poprawę wyglądu liny, czy goblina zainteresowałby się polepszeniem ścieżki rozwoju postaci... ups, przepraszam, nie można jej ulepszać, bo w Tibii takowa nie istnieje...
CipSoft robi to co radzą im gracze. Wydaje mi się, że ostatnio ktoś wspominał o urozmaiceniu ścieżki postaci, więc zapraszam na tibia.com, by dodać swoje "agree" lub wysunąć własną propozycję.
...
Ale po co tym masz się męczyć, nie? Najłatwiej jest ponarzekać i być zadowolonym z tego jakim to jest się słit buntownikiem.
Ale jak już wcześniej wspomniałem Tibia jest dobrą grą, jednak na dłuższą metę brakuje jej podstawy gatunku mmorpg.
Jak już wspomniałem- mylisz się. Śmiem twierdzić nawet, że Tibia jest RPGiem bardziej niż WoW.
P.S. Dyskusję wygrał CytrynowySorbet ;p
Phi, dyskusja wciąż trwa.

Andrea
05-08-2009, 20:42
Stare gorsze czasy! ;>

O to właśnie chodzi. Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiałeś ale to miała być przenośnia. Chodzi o to, że najwięcej narzekają ci, którzy nie potrafią przystosować się do zmian. Nie potrafią ogarnąć tych wszystkich zmian w grze, a swoje żale wypisuja na forum, jak to te zmiany rujnują Tibie.
No i oczywiście jako argument podają porównanie Tibii do WoW-a, co jest komletną dziecinadą, a porównanie CipSoftu do Blizzarda to już kompletna głupota.
Ja sam także nie akceptuję wszystkich zmian, jakie zostały wprowadzone, ale zamiast narzekać po prostu je akceptuję i gram, bo to mi sprawia przyjemność.

Kubaland
05-08-2009, 20:44
Fajny artykuł. Wdałbym się z Wami w dyskusję, ale pewnie przegram ;)

Artheras
05-08-2009, 20:48
Jeżeli uważasz, że tylko ty spotkałeś się z "prawdziwym rpg", to bardzo się mylisz. Większość z nas, nim komputery były powszechnie dostępne bawiła się w kartkowe rpg, a i teraz wielu o tym nie zapomina.

Ja napisałem, że "ludzie tacy jak ja", którzy spotkali się z rpg liczą na większe zmiany w Tibii, co według mnie logicznie znaczy, iż nie sądzę, że tylko ja się spotkałem z "prawdziwym rpg". A od kiedy gram w Tibię spotkałem bardzo mało osób, które wiedzą co nieco o rpg, przypadek?, mało doświadczenia? wątpię.



CipSoft robi to co radzą im gracze. Wydaje mi się, że ostatnio ktoś wspominał o urozmaiceniu ścieżki postaci, więc zapraszam na tibia.com, by dodać swoje "agree" lub wysunąć własną propozycję.
...
Ale po co tym masz się męczyć, nie? Najłatwiej jest ponarzekać i być zadowolonym z tego jakim to jest się słit buntownikiem.

Tu szczerze biję się w piersi, że nigdy nie pomyślałem, żeby na tibia.com zaproponować pomysł, w sumie bardzo rzadko wchodzę na tamtą stronę, my fault. Ale buntownikiem nie jestem i za takiego się nie uwarzam, poprostu sądzę, że w tej grze występuje monotonność postaci, ale muszę przyznać Ci rację, że nie zainteresowało mnie nigdy, aby napisac o tym na tibia.com.



Jak już wspomniałem- mylisz się. Śmiem twierdzić nawet, że Tibia jest RPGiem bardziej niż WoW.

Moim zdaniem podstawą gatunku mmorpg jest przede wszystkim wiele możliwości przy tworzeniu postaci, to nam właśnie unicestwia tą monotonność, o której wspomniałem. W Tibii nie możemy nawet wybrać rasy. Dalej ważne jest, żeby w grze był pewien wątek fabularny, wykonywany przez poszczególne questy, może być on ukryty, ale tak, żeby normalny gracz potrafił go odnaleźć i jeszcze jedna ważna rzecz, a mianowicie mapa, pole rozgrywki, musze przyznac, że ten punkt jest w Tibii dopracowany bardzo dobrze, ale fabuła i tworzenie postaci niestety nie prezentuje się najlepiej.
Wskaż mnie w jaki sposób Tibia jest RPGiem bardziej niż Wow?



Phi, dyskusja wciąż trwa.

Ta dyskusja może trwać dalej, jeśli tylko skończymy porównywanie Tibii, do Wow'a, bo niestety porównania nie ma.

CytrynowySorbet
05-08-2009, 20:51
Nie wiem jak jest z WoWem, ale CipSoft kreuje Tibię taką jaką chcą ją gracze.
Z WoWem jest tak samo: dzieci się skarżyły, że hard mode'y w Ulduarze są za trudne, i co zrobił Blizz? Wydaje patch z jakimś śmiesznym raidem na poziomie... ehh szkoda gadać. To samo z klasami: "klasa xxx jest overpowered!" - co zrobił Blizz? Znerfił.

j/w, chociaż dziwi mnie że tak wielu "młodszych" graczy zna na tyle angielski (większość to pl i br), aby móc udzielać się na anglojęzycznym forum w takim stopniu żeby wpływać na decyzje CipSoftu co do update
Nie tylko w Polsce są takie dzieci, w innych krajach j. ang. jest jednak na trochę wyższym poziomie. I nie zdziwiłbym się, jeśli większość byłaby przetłumaczona na translatorze xd

No tak, te które sobie poradziły zrobiły to w taki sposób, że po prostu nikomu nie zabroniły korzystania z cheatów, a te które tego nie zrobiły wciąż borykają się z tym problemem i to nie ma związku z twórcami gier, ale jak stwierdził Kicek- z graczami.
Ohh no nie wiem, wystarczy spojrzeć na chociażby Cabala, Gunza: co ich łączy? Gameguard. Racja, łatwy do przełamania, ale jednak minimalizuje stopień botowania, bo nie każdemu chce się bawić, a już na pewno nie dzieciaczkom.

Stare expowiska wciąż są używane, tylko po co robić filmik o tym o czym było już setki filmików?
To dam inny przykład (przypominam argument kogoś tam up: w WoWie z update na update liczą się tylko nowe insty, stare odchodzą w niepamięć): dlaczego expi się na frostach a nie na ratach i trollach? Mam nadzieję, że teraz załapiecie.

Sam w WoWa grałem mało i bardzo dawno temu, ale mam znajomych którzy twierdzą, że po wbiciu max lvl w nim gra dość szybko staje się nudna i najlepiej jest zacząć zabawę od nowa, na przykład inną rasą i klasą.
Różnie to bywa. Niektórym się nudzi. Dla mnie np. gra zaczęła się gdy wbiłem max lev i dopiero wtedy gra stała się emocjonująca i interesująca.

A ja sam stwierdziłem to samo np. w Guild Wars, gdzie po wbiciu maksymalnego 20 lvl chwilę pocieszysz się wyjątkowo rozbudowanym systemem pvp i rezygnujesz z gry, ewentualnie startujesz nową klasą.

Zauważ że w takim GW czy WoW masz cel do którego zmierzasz: wbijesz max lev to poraidujesz albo porobisz pvp. A w Tibii? Wbijesz level w nieskończoność. Patch, w którym Cipsoft wprowadzi w końcu coś na endgame i wprowadzi max lev będzie przełomem.


CipSoft ze swoją 35 osobową ekipą też ma inne projekty na głowie. I jakoś nie chce mi się wierzyć żeby z 2700 osobowej grupy tylko garstka "niewiele większa niż CipSoft" pracowała nad WoWem.
Diablo 2, Diablo 3, Starcraft2, nowe mmo, WoW, Warcraft4. Jest tego naprawdę sporo, nie zapominaj też, że to nie jest tak że 2700 osób pracuje nad grami.

Jak już wspomniałem- mylisz się. Śmiem twierdzić nawet, że Tibia jest RPGiem bardziej niż WoW.

RPG to nie tylko książki i tajemnice. Gdybyś przeszedł całą sagę Warcrafta, poczytał trochę o fabule Warcrafta i WoWa, zrobił najlepsze chain questy w WoWie, i zawitał od czasu do czasu na server RP - nawet na trialu - zmieniłbyś zdanie.


Ale odpowiedź na to wszystko jest jedna: COMMUNITY I JEGO ZGUBNY WPŁYW.

Maniak69
05-08-2009, 21:14
Oj, tibia powinna mieć maksymalny poziom, zdecydowanie. Całkiem niedawno, wszyscy ekscytowali się MateuszemDragonemWielkim i jego poziomem 300. Teraz, zbliżają się do 400. grind, to jeden z grzechów głównych MMO, tylko z jakiegoś powodu, twórcom powyższych nie zależy na tym, żeby go wyeliminować i urozmaicić w jakikolwiek sposób rozrywkę.
Powinni większy nacisk, położyć na rozbudowane, dobre zadania, ich ilość i jakość, oraz wielowątkowość. Powinni zmniejszyć obrażenia zadawane przez różne profesje - bo w ramach balansu profesji, wszyscy teraz walą po paręset tysięcy obrażeń... jeśli nie więcej. Grafika, stała się w cholerę cukierkowata, i to na tyle, że mogą wypaść komuś zęby, więc uwaga.
Imo, powinni całkowcie wyliminować doświadczenie - niech większe znaczenie mają zbroje, miecze, magia i umiejętności. Wyobraźcie sobie - gra w której wszyscy gracze, są naprawdę mało żywotni, a jeden cios, gdy nie ma się zbroi oznacza pewną śmierć.

A co do tibi, to kiedyś nawet miałem cel - byłem handlowcem ;o. Biegało się do Kazzodrom, zbierało się lootbagi, czasem odkupywało się od innych po cenach hurtowych, wysyłało się do Thais\Venore i biegło z kazzodrom na ryneczek, posprzedawać to wszystko... kiedyś, na 3 godziny huntu, miałem około 20-30 tysięcy zysku z samego sprzedawania tarcz.

Sienx
05-08-2009, 22:21
Ale po co tym masz się męczyć, nie? Najłatwiej jest ponarzekać i być zadowolonym z tego jakim to jest się słit buntownikiem..

A czy ktoś zabrania narzekania komuś ? może większość ludzi się tu nie podoba ale Cipsoft robi tematy w których ludzie mogą pisać o swoich przeżyciach po Up'ie.
Co do systemu pvp nie muszę w tej chwili udzielać się na ten temat na oficjalnej stronie, aczkolwiek Cipsoft przejrzało na oczy i zmieni to co trzeba.

kubax36
06-08-2009, 13:27
Diablo 2, Diablo 3, Starcraft2, nowe mmo, WoW, Warcraft4.


niech ci bedzie ale co ma do tego starcraft2? premiera byla zapowiadana na grudzien 2006r. wtedy sie jeszcze martwilem ze nie zdaze nowego kompa kupic zeby se w stara2 pograc. a teraz mam dobrego kompa a premiery chyba jeszcze 2 lata nie bedzie. jestes pewny ze nad nim pracuja? bo ja raczej w to nie wierze.

Pirate Cutthroats
06-08-2009, 15:13
Kłócić się nie będę ale pewny jestem, że kilka tysięcy graczy wróciło by do Tibii, gdyby gra została cofnięta do pozoimu Tibii sprzed dnia kiedy dodano poty, a były uhy, kiedy nie było staminy i innych dupereli. W update'ach byłyby dodawane tylko nowe tereny, potwory, questy i oczywiście loot. Może to banalne ale dzięki takiemu zabiegowi ta gra by ożyła, bo co tu dużo mówić - Tibia umiera. Wątpię, że do czasu updatu 9.0 będzie więcej niż 10 tysięcy graczy online.

Tentotrix
06-08-2009, 17:34
Będąc obiektywnym : Cipsoft spierdolił sprawę , ale gwoździem do trumny ,byli i są...gracze...którzy nie potrafią grać 4fun , tylko musza być najlepsi, dlatego botują ...co z tego mają?nic oprócz psucia innym gry...poza tym społeczność tibijska , nigdy nie była mocną stroną tej gry , na każdym kroku wyzywanie,kradzieże,13 latki z keyloggerami...a to pewnie dla tego ,że nagle Tibia stała się bardzo modna wśród dzieci z gimnazjum ,którzy dostrzętnie tą gre rozdupczyli.A co do updatów to jest śmiech na sali...ktoś tam pisał ,że ile oni mają z tym roboty itp...hahaha...Każdy średnio doświadoczony programista , zrobiłby taki update w przeciągu 2 tyg...im to zajmuje 6 miesięcy...nie oszukujmy się tibia 7.5 i uciekanie przed zlurowanymi GS'ami w venore już nie wrócą , a w tibie grają 12 latki z botem i tyle z tego jest...jak juz stwierdza ze nie oplaca sie botowac , to tibia upadnie i może kiedyś powstanie jakiś inny projekt..być może lepszy.

Akkorin
06-08-2009, 20:43
A od kiedy gram w Tibię spotkałem bardzo mało osób, które wiedzą co nieco o rpg, przypadek?, mało doświadczenia? wątpię.
No tak, bo przecież pytałeś każdą z poznanych osób "wiesz co to DnD?".
Moim zdaniem podstawą gatunku mmorpg jest przede wszystkim wiele możliwości przy tworzeniu postaci, to nam właśnie unicestwia tą monotonność, o której wspomniałem. W Tibii nie możemy nawet wybrać rasy. Dalej ważne jest, żeby w grze był pewien wątek fabularny, wykonywany przez poszczególne questy, może być on ukryty, ale tak, żeby normalny gracz potrafił go odnaleźć i jeszcze jedna ważna rzecz, a mianowicie mapa, pole rozgrywki, musze przyznac, że ten punkt jest w Tibii dopracowany bardzo dobrze, ale fabuła i tworzenie postaci niestety nie prezentuje się najlepiej.
Chyba każdy quest ma jakąś fabułę. No, przynajmniej wszystkie pojawiające się w quest logu i większość pozostałych. A co do dodania ras- no niestety z tym byłoby teraz (12 lat po stworzeniu Tibii!) ciężko. Sam sobie wyobraź ile dodanie ich narobiłoby chaosu.
Z WoWem jest tak samo: dzieci się skarżyły, że hard mode'y w Ulduarze są za trudne, i co zrobił Blizz? Wydaje patch z jakimś śmiesznym raidem na poziomie... ehh szkoda gadać. To samo z klasami: "klasa xxx jest overpowered!" - co zrobił Blizz? Znerfił.
Demokracja. Może tobie się to nie podoba, ale większość tak wybrała.
Oczywiście ironia, zdaję sobie sprawę z tego że jest zapewne tak jak w Tibii- ludzie są za czymś, a jak wejdzie to w życie to narzekają.
Nie tylko w Polsce są takie dzieci, w innych krajach j. ang. jest jednak na trochę wyższym poziomie. I nie zdziwiłbym się, jeśli większość byłaby przetłumaczona na translatorze xd
No to niestety- skoro te dzieci stanowią większość to CipSoft nieświadomie stwarza grę pod tych młodszych graczy, o których wcześniej wspomniałeś. Nie można mieć mu tego za złe.
Ohh no nie wiem, wystarczy spojrzeć na chociażby Cabala, Gunza: co ich łączy? Gameguard. Racja, łatwy do przełamania, ale jednak minimalizuje stopień botowania, bo nie każdemu chce się bawić, a już na pewno nie dzieciaczkom.
Wraz z kilkudziesięciu tysiącami innych graczy doświadczyłem na skórze anty-bot systemu. Nie eliminuje on wszystkich cheaterów, ale robi to ze znaczną częścią.
To dam inny przykład (przypominam argument kogoś tam up: w WoWie z update na update liczą się tylko nowe insty, stare odchodzą w niepamięć): dlaczego expi się na frostach a nie na ratach i trollach? Mam nadzieję, że teraz załapiecie.
Jak wcześniej wspominałem- mało grałem w WoWa i za wiele o nim nie wiem, więc i tak nie łapię, ale odpowiedzią na twoje pytanie jest zapewne to, że exp na nich z czasem staje się coraz mniej opłacalny.
Różnie to bywa. Niektórym się nudzi. Dla mnie np. gra zaczęła się gdy wbiłem max lev i dopiero wtedy gra stała się emocjonująca i interesująca.
No tak, to jednak zależy od gustu, teraz trzeba zapytać się graczy czy chcą max lvl i pójść za tym co wskaże większość.
Zauważ że w takim GW czy WoW masz cel do którego zmierzasz: wbijesz max lev to poraidujesz albo porobisz pvp. A w Tibii? Wbijesz level w nieskończoność. Patch, w którym Cipsoft wprowadzi w końcu coś na endgame i wprowadzi max lev będzie przełomem.
CipSoft nikogo nie zmusza do wbijania 500 lvl. Każdy bije ile chce, jeden 80 żeby zasmakować PoI, inny 150 aby móc skorzystać ze wszystkiego co daje rpg (wydaje mi się, że CipSoft nie robi questów dla wyższych lvl?), a inny grinduje w nieskończoność, bo chce by jego postać była potężniejsza. Każdy decyduje sam ile lvl ma bić, nie można mówić, że w Tibii ciągle się expi, ciągle expią tylko ci którzy tego chcą.
Diablo 2, Diablo 3, Starcraft2, nowe mmo, WoW, Warcraft4. Jest tego naprawdę sporo, nie zapominaj też, że to nie jest tak że 2700 osób pracuje nad grami.
No tak, ale wciąż uważam, że nad WoWem pracuje dużo więcej osób niż nad Tibią.
RPG to nie tylko książki i tajemnice. Gdybyś przeszedł całą sagę Warcrafta, poczytał trochę o fabule Warcrafta i WoWa, zrobił najlepsze chain questy w WoWie, i zawitał od czasu do czasu na server RP - nawet na trialu - zmieniłbyś zdanie.
Może i jestem leniwy, ale nie chce mi się czytać o fabule WoWa, tylko po to żeby porównać, która gra ma więcej z rpg. Więc powiedzmy, że ci wieżę iż WoW jest grą bardzo fabularną, ale wciąż uważam, że dla tych którzy tego chcą w Tibii wciąż istnieje dużo z role-playingu.
Ale odpowiedź na to wszystko jest jedna: COMMUNITY I JEGO ZGUBNY WPŁYW.
Strasznie się cieszę, że przekonałeś się do tego, mam nadzieję, że teraz będziesz trochę inaczej patrzył na sam CipSoft i jego pracowników.
Oj, tibia powinna mieć maksymalny poziom, zdecydowanie. Całkiem niedawno, wszyscy ekscytowali się MateuszemDragonemWielkim i jego poziomem 300. Teraz, zbliżają się do 400. grind, to jeden z grzechów głównych MMO, tylko z jakiegoś powodu, twórcom powyższych nie zależy na tym, żeby go wyeliminować i urozmaicić w jakikolwiek sposób rozrywkę.
Ale co w tym złego, że ktoś ma ten 500 lvl? Jak mówiłem- jeżeli nie chcesz nie musisz takie wbijać. Minusem tego będzie to, że ci którzy poświęcili grze więcej czasu, będą od ciebie potężniejsi, ale chyba na to zasłużyli- nawet jeżeli "są no-life'ami".
Powinni większy nacisk, położyć na rozbudowane, dobre zadania, ich ilość i jakość, oraz wielowątkowość. Powinni zmniejszyć obrażenia zadawane przez różne profesje - bo w ramach balansu profesji, wszyscy teraz walą po paręset tysięcy obrażeń... jeśli nie więcej. Grafika, stała się w cholerę cukierkowata, i to na tyle, że mogą wypaść komuś zęby, więc uwaga.
Jak mówiłem: macie pomysły na zmianę- forum tibia.com zaprasza. Ale co do tych obrażeń się nie zgodzę. Wydaje mi się, że najwyższe lvle w Tibii jednym atakiem nie są w stanie zadać więcej jak 1k dmg.
A grafika w Tibii po prostu przez te lata nabrała więcej szczegółów, raczej nie ma więcej z cukierkowatości niż większość znanych i szanowanych mmorpg.
Imo, powinni całkowcie wyliminować doświadczenie - niech większe znaczenie mają zbroje, miecze, magia i umiejętności. Wyobraźcie sobie - gra w której wszyscy gracze, są naprawdę mało żywotni, a jeden cios, gdy nie ma się zbroi oznacza pewną śmierć.
Taka zmiana to byłoby całkowite odbiegnięcie od realiów Tibii, gry nie powinno się aż tak drastycznie zmieniać, a w większości mmorpg jest podobnie jak w Tibii.
A co do tibi, to kiedyś nawet miałem cel - byłem handlowcem ;o. Biegało się do Kazzodrom, zbierało się lootbagi, czasem odkupywało się od innych po cenach hurtowych, wysyłało się do Thais\Venore i biegło z kazzodrom na ryneczek, posprzedawać to wszystko... kiedyś, na 3 godziny huntu, miałem około 20-30 tysięcy zysku z samego sprzedawania tarcz.
Teraz tak się nie da?
A czy ktoś zabrania narzekania komuś ? może większość ludzi się tu nie podoba ale Cipsoft robi tematy w których ludzie mogą pisać o swoich przeżyciach po Up'ie.
Co do systemu pvp nie muszę w tej chwili udzielać się na ten temat na oficjalnej stronie, aczkolwiek Cipsoft przejrzało na oczy i zmieni to co trzeba.
Nie, nie zabrania się, ale jak można poważnie rozmawiać o zmianach z kimś kto się nimi nie interesuje, tylko właśni- narzeka.
Kłócić się nie będę ale pewny jestem, że kilka tysięcy graczy wróciło by do Tibii, gdyby gra została cofnięta do pozoimu Tibii sprzed dnia kiedy dodano poty, a były uhy, kiedy nie było staminy i innych dupereli. W update'ach byłyby dodawane tylko nowe tereny, potwory, questy i oczywiście loot. Może to banalne ale dzięki takiemu zabiegowi ta gra by ożyła, bo co tu dużo mówić - Tibia umiera. Wątpię, że do czasu updatu 9.0 będzie więcej niż 10 tysięcy graczy online.
Jeżeli będzie tak mało graczy, to raczej ze względu na to, że postanowią w pełni wykorzystać swoje procesory i zaczną grać w bardziej rozbudowane graficznie gry.
Mówisz o powrocie uhów? Przecież to wy narzekaliście CipSoftowi, że najtów nie można ubijać. Dla was CipSoft stworzył nowy healing system, a teraz wy narzekacie, że za łatwo się pada.
Będąc obiektywnym : Cipsoft spierdolił sprawę , ale gwoździem do trumny ,byli i są...gracze...którzy nie potrafią grać 4fun , tylko musza być najlepsi, dlatego botują ...co z tego mają?nic oprócz psucia innym gry...poza tym społeczność tibijska , nigdy nie była mocną stroną tej gry , na każdym kroku wyzywanie,kradzieże,13 latki z keyloggerami...a to pewnie dla tego ,że nagle Tibia stała się bardzo modna wśród dzieci z gimnazjum ,którzy dostrzętnie tą gre rozdupczyli.A co do updatów to jest śmiech na sali...ktoś tam pisał ,że ile oni mają z tym roboty itp...hahaha...Każdy średnio doświadoczony programista , zrobiłby taki update w przeciągu 2 tyg...im to zajmuje 6 miesięcy...nie oszukujmy się tibia 7.5 i uciekanie przed zlurowanymi GS'ami w venore już nie wrócą , a w tibie grają 12 latki z botem i tyle z tego jest...jak juz stwierdza ze nie oplaca sie botowac , to tibia upadnie i może kiedyś powstanie jakiś inny projekt..być może lepszy.
Naprawdę aż tak psują ci grę botterzy (btw których liczba ostatnio drastycznie spadła)? J
eżeli chodzi o wiek społeczności to jest mniej-więcej taki sam jak w innych mmorpg, więc tu należy narzekać ogólnie na wszystkich graczy, nie tibijczyków. Zresztą, wśród młodzieży ostatnio jest moda na metiny i linejdże, nie Tibię.
Mówiłem, że update trwa tyle, bo tyle trwają dyskusje z graczami- czy są za czy przeciw wprowadzeniem danych zmian.
Kiedy GSy pod venore was zabijały jakoś na to narzekaliście. Sami wymogliście na CipSofcie anty-luring system.

Kicek
07-08-2009, 08:46
Nie wiem czemu każdy z was tkwi w przekonaniu, że liczba graczy tibii drastycznie spadła... Wczoraj czy tam kilka dni temu widziałem ok. 19 41+k graczy online, może powiecie, że wcześniej grało 60k~ tak, ale ile było fal mass banów ? Z tego co się oreintuje to chyba 5 = 5*5=25k~, czyli jest AŻ tak źle?

Również chciałbym wskazać, że CipSoft zaczyna tworzyć coś nie tylko dla lvla, ktoś jeszcze pamięta, że niedługo będzie event ze światłem? :) Już coś tam załapali i z pewnością będą się tego trzymać.

I teraz ostatnia sprawa, skończcie już tą gadanine o wow'ie... Ile WOW ma lat, a ile Tibia?

Co do tych ras, fajnie, że tibia jest inna, a nie stara upodobnić się jak to metin czy inne japońskie gówna do wow'a bądź l2... Tibia ma swój urok i nic tego nie zmieni (chyba, że na siłe..)

Lvl Cap? Po co to? Bijesz ile TOBIE się podoba, no chyba, że musisz być best na serwie to niestety, licz się z tym, że to jest "wyścig szczurów'' :)

CytrynowySorbet
07-08-2009, 11:07
Ile WOW ma lat, a ile Tibia?

Tibia - 12 lat.
WoW - 5 lat.

Ale racja, dość już, razem doszliśmy do tego, że to nie wina twórców tylko community.

Akkorin
07-08-2009, 12:23
Ale racja, dość już, razem doszliśmy do tego, że to nie wina twórców tylko community.
I mam nadzieję, że wszyscy w końcu to zrozumieją, zamiast żalić się na CipSoft. Proponowałbym nawet odsyłać do lektury tego tematu, gdyby ktoś narzekał na nową Tibię, aby zapobiec kolejnemu flame'owaniu.

Maniak69
07-08-2009, 19:36
Była propozycja stworzenia starego serweru na Tibi.com. Nie przeszło.

Noradin
08-08-2009, 09:55
Choćby taki, że są to gry MMORPG. I popatrz, jak przykłada się Blizzard do WoWa (wydaje tak często, i tak dużo, że nie zdążysz nacieszyć się poprzednim patchem, a już jest kolejny), a jak Cipsoft do Tibii (kilka nowych obrazków z painta na 6 miesięcy.To co oni robią przez resztę czasu?).
Liczą kase xD?

topic@

Cipsoft wstawia dla nas [czyt. facc] kilka obrazków a dla dzieci neo [czyt. pacc] wstawia wszytko co mają aby znowu kupiły pacc. Ostatnio czytałem wywiad z Cipsoftem na jakimś forum. Zroftlowało mnie jedno pytanie:


- Czy w większości Update'ów dajecie więcej dla Pacc czy Facc?
- Staramy się równoważyć to aby jedna strona chciała kupić pacc i nie zniechęcać się z gry,a druga strona gdy skończy się jej pacc nie czuła się odtrącona. Każdy gracz Pacc/Facc się dla nas liczy.

Roftl xd

ruszek
08-08-2009, 12:04
@up

Aahahahah rotfl fail xD (patrz cytat)

A co do tego pacc i facc. Jakbyś noradin nie zauważył, to na FACCU jest więcej dzieci neo. Będzie chyba oczywiste że na pacc będzie więcej nowości, bo trzeba zachęcić do kupna.

Artheras
09-08-2009, 21:02
A co do dodania ras- no niestety z tym byłoby teraz (12 lat po stworzeniu Tibii!) ciężko. Sam sobie wyobraź ile dodanie ich narobiłoby chaosu.


Drogi Akkorinie ja sobie zdecydowanie zdaję sprawę, że byłoby ciężko, ale to nie jest jedyny powód. Taka jednak prawda, że CipSoftowi, również poprostu niechce dodawać nic, wymagającego większej uwagi z nowymi up-date'ami.

Vlarduc
14-08-2009, 13:28
a co mnie obchodzą te buraki . ta gra jest żalowa i zawsze będzie niedorobiona .

Gollumek
16-08-2009, 20:03
Choćby taki, że są to gry MMORPG. I popatrz, jak przykłada się Blizzard do WoWa (wydaje tak często, i tak dużo, że nie zdążysz nacieszyć się poprzednim patchem, a już jest kolejny), a jak Cipsoft do Tibii (kilka nowych obrazków z painta na 6 miesięcy. To co oni robią przez resztę czasu?).

Weź nie porównuj molocha do łupinki jaką jest CipSoft.

Madon95
18-08-2009, 18:04
prawda jest taka że coraz mniej ludzi jest online (mozna to sprawdzic w prawym gornym rogu strony tibia.com) mi sie tam tibia podoba i tak wiecej ludzi gra w tibie niz w gry typu WODBO... jedyne tragiczne zmiany (upy) to te robiące z z servkow pvp servy (noob)no-pvp