Pokaż pełną wersje : Będąc newbie... (nasze historie)
PunisHeros
08-08-2009, 16:50
W tym temacie piszemy, co robiliśmy, kiedy byliśmy newbie... Teraz to jest dla nas głupie, lecz kiedyś to było fajne (kiedy był klimat)...
Ja zacznę ;p
Otóż kiedyś, kiedy wyszedłem na maina (Thais) to odkryłem pewną wioskę nad owym miastem. Zaciekawiony wszedłem do tej wioski i odkryłem że tam jest farma i rosną tam warzywa i owoce! Były tam niewyobrażalne (wtedy dla mnie) marchewki, melony i kukurydza... Rosły tam też krzaczki z jagodami... Zacząłem tam regularnie chodzić po te jedzenie. Kupiłem sobie też niewyobrażalny (też wtedy dla mnie) plecak! Zostawiłem go w depo. Obok farmy był też resp 3 kur i paru świnek :). Czasami lootowałem jajka z kur i mięso ze świń. Po paru dniach w moim backpacku miałem już 300 jagód, około 30 marchewek, 15 kukurydzy i około 10 melonów! Miałem też tam około 50 meatów i 30 hamów :). Raz zobaczyłem jak ktoś wystawia na depo dragon hamy i spanikowałem! Bałem się, że moje jedzenie też zgnije ;D. Ze strachu próbowałem sprzedać to, ale nikt nie kupował. Potem dowiedziałem się, że to nie zgnije :). To koniec tej opowieści :P (historia jest prawdziwa)
http://tibia.pl/earth.php?x=32241&y=32052&z=7&q=44.37 <--- tutaj ta farma :D, obok widać zagrodę, ale na mapie respawnu nie wyświetlają się kury i świnki :P... Nie wiem czy jeszcze tamto jedzenie się tam respi :P.
Jak przypomnę sobie więcej historii to napiszę :P A jakie są wasze historie?
@down
Jeżeli to Greenshore to przepraszam, nie wiedziałem :D
to Greenshore... -_-
nie wiem co w tym noobskiego, bo ja po 4 latach gry w Tibie też tam chodze i zbieram sobie jedzenie... u,u
moja noobska "przygoda szalona" to to, że poszedłem do Kazoo po Plate Armora za 1200 gp u NPC Kroox, bo nie chciałem dawać zarobić jakiemuś leszczowi;]
na Farmie (za czasow 7.5) bieglem zeby "zabic" owce. Skonczylo sie na tym ze byl tez tam moj rl bo razem zaczynalismy, ale on lepiej ogarnial. Owca zaczela biec w kierunku moim a ja ucieklaem i pisalem "nie zabijaj mnie" i rzucilem cluba ; o _/
CytrynowySorbet
08-08-2009, 18:31
http://forum.tibia.pl/showthread.php?t=105709
IMO ta sama kategoria, więc po co robić nowy temat?
PunisHeros
08-08-2009, 19:59
IMO ta sama kategoria, więc po co robić nowy temat?
To nie ta sama kategoria, tutaj chodzi mi o czasy bycia newbie, a nie o śmieszne historie. Po prostu niektóre są śmieszne, a niektóre nie.
Hakuje_plate_sety
08-08-2009, 20:03
Nie umiałem wejść po drabinie :D ale chyba każdy tak miał...
PunisHeros
08-08-2009, 20:52
Nie umiałem wejść po drabinie :D ale chyba każdy tak miał...
O właśnie :D Też nie potrafiłem wejść po drabinie i chyba padłem tak 3 razy w sali treningowej na rooku bo spider był za silny :D
Clockwerk
08-08-2009, 21:08
Nie umiałem wejść po drabinie :D ale chyba każdy tak miał...
ja to nie umiałem wejść po drabinie na ratach na rooku... i jeszcze dzwoniłem do kolegi który mi o tej grze opowiedział :D
-"no cze, słuchaj nie mogę wejść po drabinie na co trza kliknąć ? :o"
:D
ogólnie to teraz fajnie sie wspomina jak zabiłem pierwszego war wolfa :D etc.
PunisHeros
09-08-2009, 11:52
Ok, przypomniałem sobie historię...
Otóż obok Thais jest spawn Shananów, war wolfów i amazonek. Nieraz tam padłem i postanowiłem tam pójść brata postacią :P. Ta postać miała wtedy jak dla mnie niewyobrażalny poziom, bo aż 20 :D. Poszedłem tam i z trudem zabiłem war wolfy. Kiedy dotarłem do celu (shamanów) to od razu się rzuciłem do ataku :P. Myślałem, że tam będzie 1 shaman bo nie widziałem więcej... Wchodzę i od razu atakuję. Nagle zorientowałem się, że tam są 3 shamany! Fartem uciekłem i nic nie powiedziałem bratu.
http://tibia.pl/earth.php?x=32254&y=32141&z=7&q=113.84&r=1 <--- link do tego miejsca :D
A jakie są wasze historie?
Pomocny_Duszek
09-08-2009, 13:31
Zamknijcie ten temat bo to maszynka do nabijania durnych postow.
Takich tematow bylo 1000 wiec nie wiem po co 1001
PunisHeros
09-08-2009, 14:11
Zamknijcie ten temat bo to maszynka do nabijania durnych postow.
Takich tematow bylo 1000 wiec nie wiem po co 1001
Jak nie powstanie jeden porządny to będzie takich tematów coraz więcej :)
hehe ja miełem tez fajne historie moja pierwsza postać w tibi za tibi 7.1? bodajże albo 7.0 nie pamiętam grałem wtedy w Cafejce internetowej ponieważ nie miałem jeszcze kompa :d ziomki z cafe mnie i mojego kolegę namówili Pierwsza postać została zalożona na Titani robiłem roka dość długo tez miałem na początku problemy z wychodzeniem po drabinie albo mysłalem ze jak stoję na Bagu to potwory mnie rzadziej trafiają :d chodziłem z sabra do 7 lvla potem kolega ogarnięty który nauczył mnie w tibie grac zrobił mi questa na carlin sworda :d wyszedłem jakoś na maina :d zrobiłem swoja pierwsza profesie Knighta i poszedłem do miasta Carlin ponieważ tam byli moi koledzy :d pamiętam jak sobie chodziłem po terenach carlin i doszedłem do kopalni dwarfów znalazłem soldier helmet to myślałem ze to jest jakiś super helmet i cały dzieś się podneicałem o nim Xd albo jak kolega porzyczył mi serpent sworda to dopiero bylo :d haha kupilem do kolegi 30 paladyn to byl bodajze brass armor za 500 gp xd ale o dziwo już od początku umiałem lowić ryby i nigdy mi się nie zdarzyło żebym wędke do wody wrzócił :d pamiętam to do dziś jak balem sie Dwarfów i uciekałem przed nimi :d a raz poszedłem z kolega tym 30 palkiem do kopalni dwarfów nic nie bilem bo się balem ze mnie zabiją :d a kolega i paru innych kumpli wybijali all wreście doszliśmy do zejścia na Soldki zobaczylem ciała soldow to zrezygnowałem ze strachu i uciekłem sam przez kopalnie pamiętam do dziś jeszcze ze jak uciekałem sam przez kopalnie to goniło mnie wiele dwarfów a ja się ich balem i uciekałem xd prawdopodobnie dlatego się bałem nowych potworków bo wcześniej padlem kilka razy od HUntera na goblinach obok Ab :d na początku myslałem że to gracz i pisałem do niego i się pytałem dlaczego mnie bije hehe i tak wbiłem moim pierwszym kina na titani do 12 lvla :d potem zrobiłem druida :d i nim wbilem bodajże 11 lvl do hmm wtedy hmm runka brała 70 many? chyba cos takiego :d I wam powiem z jednej strony chciał bym wszystko o tibi zapomnieć ponieważ jak się nic o niej nie wiedziało to grało się jakoś tak przyjemniej z klimatem a teraz wiem prawie o niej wszystko i juz nie gram nie daje rady poprostu mnie już nudzi ale szczerze to nie jest wcale taka zla gra :d i potem grałem w tibie i gralem z przerwami na counter strike 1.5 i potem 1.6 rożne gry mmorpg lineage ,wowy itp otsy,szczególnie z kumplami jakieś pvp enfo 1/1 bo w tibi pvp jest najlepsze :d i jakoś tak grałem rl tibia/otsy/inne gry az do hmm.. nie wiem nawet chyba ostatniego miecha jakaś cipa mnie ojebała na pacca :d i postanowiłem przestać grac ale pewnie kiedyś jeszcze wróce a jak narazie ogarniam otsy z kumplami :d ELo
Esoxusek
10-08-2009, 17:51
hehe ja miełem tez fajne historie moja pierwsza postać w tibi za tibi 7.1? bodajże albo 7.0 nie pamiętam grałem wtedy w Cafejce internetowej ponieważ nie miałem jeszcze kompa :d ziomki z cafe mnie i mojego kolegę namówili Pierwsza postać została zalożona na Titani robiłem roka dość długo tez miałem na początku problemy z wychodzeniem po drabinie albo mysłalem ze jak stoję na Bagu to potwory mnie rzadziej trafiają :d chodziłem z sabra do 7 lvla potem kolega ogarnięty który nauczył mnie w tibie grac zrobił mi questa na carlin sworda :d wyszedłem jakoś na maina :d zrobiłem swoja pierwsza profesie Knighta i poszedłem do miasta Carlin ponieważ tam byli moi koledzy :d pamiętam jak sobie chodziłem po terenach carlin i doszedłem do kopalni dwarfów znalazłem soldier helmet to myślałem ze to jest jakiś super helmet i cały dzieś się podneicałem o nim Xd albo jak kolega porzyczył mi serpent sworda to dopiero bylo :d haha kupilem do kolegi 30 paladyn to byl bodajze brass armor za 500 gp xd ale o dziwo już od początku umiałem lowić ryby i nigdy mi się nie zdarzyło żebym wędke do wody wrzócił :d pamiętam to do dziś jak balem sie Dwarfów i uciekałem przed nimi :d a raz poszedłem z kolega tym 30 palkiem do kopalni dwarfów nic nie bilem bo się balem ze mnie zabiją :d a kolega i paru innych kumpli wybijali all wreście doszliśmy do zejścia na Soldki zobaczylem ciała soldow to zrezygnowałem ze strachu i uciekłem sam przez kopalnie pamiętam do dziś jeszcze ze jak uciekałem sam przez kopalnie to goniło mnie wiele dwarfów a ja się ich balem i uciekałem xd prawdopodobnie dlatego się bałem nowych potworków bo wcześniej padlem kilka razy od HUntera na goblinach obok Ab :d na początku myslałem że to gracz i pisałem do niego i się pytałem dlaczego mnie bije hehe i tak wbiłem moim pierwszym kina na titani do 12 lvla :d potem zrobiłem druida :d i nim wbilem bodajże 11 lvl do hmm wtedy hmm runka brała 70 many? chyba cos takiego :d I wam powiem z jednej strony chciał bym wszystko o tibi zapomnieć ponieważ jak się nic o niej nie wiedziało to grało się jakoś tak przyjemniej z klimatem a teraz wiem prawie o niej wszystko i juz nie gram nie daje rady poprostu mnie już nudzi ale szczerze to nie jest wcale taka zla gra :d i potem grałem w tibie i gralem z przerwami na counter strike 1.5 i potem 1.6 rożne gry mmorpg lineage ,wowy itp otsy,szczególnie z kumplami jakieś pvp enfo 1/1 bo w tibi pvp jest najlepsze :d i jakoś tak grałem rl tibia/otsy/inne gry az do hmm.. nie wiem nawet chyba ostatniego miecha jakaś cipa mnie ojebała na pacca :d i postanowiłem przestać grac ale pewnie kiedyś jeszcze wróce a jak narazie ogarniam otsy z kumplami :d ELo
o qzwa najdłuższe zdanie jakie widziałem :P
Zaczynając na rooku pytałem się graczy : Gdzie jest depo,jak przejść na Mainlont [tak usłyszałem xd],pytałem się npc jak się wysikać [>.<],i wywaliłem 1cc ukradzione od jakiegoś kolesia tylko myślałem ze crystal jest mniej warte niz platinum xd
PunisHeros
12-08-2009, 10:04
Przypomniałem sobie jeszcze jedną :D
Otóż kiedyś, po wbiciu 2 levela od razu poleciałem na drugą stronę rookgardu, przeszedłem przez most (tam gdzie są spidery) i poleciałem gdzieś na dół :D. Nagle wyskoczył wolf!!! Próbuję go zabić ale na próżno. Nagle z jakiejś jaskini wychodzi troll!!! Zacząłem uciekać, ale to na nic! Nagle jakiś gracz przechodził obok mnie i mi pomógł (tak, kiedyś nie trapowali się ludzie, tylko pomagali sobie).
Uciekłem do miasta i się wylogowałem :P
Lord_Mateusz_the_beholder
12-08-2009, 11:58
ja bylem takim noobem
(bylem, bo juz nie jestem)
ze kupilem vial z trucizna od jakiegos pl'a za 100 gp bo mi wmawial ze dzieki temu bede mogl skakac
wypilem i umarlem :(
Nie jesteś noobem? Noł łej!
PunisHeros
12-08-2009, 17:28
ja bylem takim noobem
(bylem, bo juz nie jestem)
ze kupilem vial z trucizna od jakiegos pl'a za 100 gp bo mi wmawial ze dzieki temu bede mogl skakac
wypilem i umarlem :(
Mówi się trudno :D
wypilem i umarlem :(
fajnie by bylo gdyby takie cos wydarzylo ci sie w rl
Komisarz1
14-08-2009, 00:14
a mnie tam za mostkiem ze spiderami trapnal jakis typek z trollem i nie potrafilem przesuwać i padłem ...
Uważałem że Hunter , Vakiria i Amazonka to gracze i jak mnie bili mówiłem "plx no kill mi"
Zbierałem na łuk 400gp kupiłem... ciesząc sie moim nabytkiem poszedłem se poexpic oczywiście z Skilami 20 dista ubiłem na 200 strzał 5 trolli oraz z 10 goblinów... potem jakiś koleś dał mi łuk za free powiedział że to nic nie warte nawet za darmo mało kto bierze... 400gp w plecy
Uważałem że Hunter , Vakiria i Amazonka to gracze i jak mnie bili mówiłem "plx no kill mi"
Jak wyszłam na maina, rozpoczęło się wielkie podróżowanie. I tak oto trafiłam do Femur Hills, na najwyższy poziom z hunterem. Weszłam, i pomyślałam że to jakiś NPC i piszę do niego 'hi'. Patrzę, a on do mnie strzela! Oburzona, piszę: dont kill me... I tak padlam ;p
Pierwsza postac - poszlam do mlyna Billa, weszlam do pokoju na pietro i jakis koles stanal w drzwiach i nie chcial mnie przepuscic, napisal ze 10gp. Ja nie mialam w ogole kasy... Dodam, ze nie umialam przesuwac. Skasowalam postac i zalozylam nowa...
Nie wiedzialam na poczatku, ze jak chce sie cos kupic, ze trzeba to zrobic opcja trade. Sworda, ktorego kupowalam, facet polozyl mi na ziemi a ja mu kase polozylam na ziemi, na szczescie mnie nie oszukal. I jak facet mi napisal ze musze dac 'trade' to go zwyzywalam od idiotow ;p
Ehhh jak wspominam czasy z 7.6 to aż się łezka w oku kręci ;d
Jako pierwsza osoba na osiedlu wyszedłem po za granice thais !
Zapraszałem do domu all kumpli i się podniecaliśmy jak wchodziłem do Venore. Przez te podróże prawdopodobnie pobiłem rekord w nie umyślnym dedaniu -.- 56 razy w ciągu 3 tygodni //...
Z tekstów to mówiliśmy "Bejpak" "Choć na Klesta" "Bij KaTana"(w sensie buy)
Albo gdy pierwszy raz ujrzałem giant spidera, wtedy miałem może z 12 lat, a w rl panicznie bałem się pająków, moja reakcja bezcenna. I pełno innych sytuacji ale nie będę przynudzać ;d
ja miałem nieźle xD
Myślałem że pall to wojownik i na pallu z mace biłem xD
I otwierałem wszystkie bagi po drodze :D
Komisarz1
28-08-2009, 23:13
@up
ja dalej otwieram :)
szmerak_ek
29-08-2009, 02:17
Ja pierwszy raz zaczełem grac na tibii 7.0 To były czasy haha...
Z kolegą zrobiliśmy se chary zeszłem na doł do ścieków na raty i odziwo nie umiem wyjść... Przez 3 dni tam siedziałem dopuki ktoś mi nie wytlumaczyl jak się wchodzi po drabinie. Miecha wbijałem ten 8 level ;) przy tym 20x deadów xD...
wyszłem wkońcu na maina... Nie posiedziałem dosłownie 30 sekund na mainie już koleś z berserkerem na mnie wyjechał.. Dostałem dwa hity i mnie zabił... =) Następnie poszłem do dp... ktoś mi tam powiedział że moge żeczy wkładać do skrzynki(chodzi o dp) ja mu mówiłem że mi ukradnie wkońcu włożyłem i chodziłem zawsze do tej samej skrzynki depotowej xD...
Podeszłem pod domek patrz sie P set WOWOW!!... Otwarte drzwi były... i koleś miał tam spike sworda... jeszcze zaraz koło drzwi... i cały czas próbowałem wejść do tego domku i wziąść tego spika bo myślałem że jestem coraz bliżej tego spika ;) a to lagi były xD...
Wybrałem se chara sorka tak btw...
Biłem z broad sworda =) wogóle nie wiedziałem co to czary ;P i tak potem jakoś mnie zrookowali =)
DD-ExpLo.
29-08-2009, 03:16
Padłem na ratach i zadzwoniłem do kolegi o 23
"Ej podnieś mnie bo sie wywrocilem w kanalach"
Stałem niedaleko respa beholdera i poszedłem sie załatwić.
I teraz wiem że jedzenie przed expieniem to 10 minut w kiblu i lvl w plecy 8o
Z 7 lat temu, wyszedłem z rooka, a że wtedy dało się daleko lurować potwory, przy wschodnim wyjściu z miasta stała Valkyrie. Ja myślałem, że to gracz. Jakiś gość bił Valkyrie, przez 10 minut [ bo tak słabo uderzał ] i jak padła wyleciał p armor, ja wziąłem i przez tydzień próbowałem pisać do gracza Valkyrie, bo chciałem jej oddać plate armor. :P śmiesznie
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.