Pokaż pełną wersje : Avatar - Film rewolucja?
Avatar (ang. Avatar) film amerykański z gatunku science fiction którego twórcą, scenarzystą i reżyserem jest James Cameron. Premiera filmu zapowiadana jest na 18 grudnia 2009 roku. Film na długo przed opublikowaniem jakichkolwiek wizualnych materiałów promocyjnych zasłynął z rewolucyjnej technologii realizacji. Ma zostać wydany w dwóch wersjach 2D (w formacie 2.35:1) oraz 3D (1.78:1). Materiały do filmu kręcono od kwietnia do grudnia 2007 roku, natomiast na postprodukcję przeznaczono 2 lata (Weta Digital).
http://www.youtube.com/watch?v=fXF2nH4Z9sc
OGLĄDAĆ TYLKO W HD.
Podobno ma być to film, który zrewolucjonizuje świat kina. Podobno technologia jaka ma zostać w nim użyta to najnowsze osiągnięcia technologiczne. Zresztą tu kawałek artykułu z Newsweeka:
"Avatar nakręcono specjalnymi kamerami, których soczewki mają naśladować obraz widziany przez ludzkie oko. Do jednego ujęcia użyto ponad stu kamer, a wszystko po to, aby stworzyć obraz, który ostatecznie zniweluje granice między filmem a rzeczywistością."
Reżyser filmu to reżyser takich hitów jak "Terminator 1 i 2", "Titanic", "Obcy - Decydujące starcie".
piternet
09-09-2009, 19:38
Fajnee, na pewno pójdę na wersję 3 D. Ahh, ta technologia...
To już na jt wygląda zajebiście :P
__HAPPY_SVEN__
09-09-2009, 19:53
O ja ... toż to na youtube ma efekty 3D, pójdę na to do kina, choćbym to była ostatnie rzecz jaką w tym dniu miałbym zrobić. !!!
Chyba na ten film pofatyguje się do kina IMAX. Dla takiego dzieła jestem gotów na poświęcenie.
Jak nikt (ani nic) nie wyskoczy z ekranu, to nie liczcie na moją obecność na seansie!!
Yoh Asakura
09-09-2009, 20:20
Wolę Mass Effecta 2
CytrynowySorbet
09-09-2009, 20:25
Wygląda pięknie, ciut jak z gry komputerowej o.o
Będzie co oglądać pod koniec roku w kinie. ;) Nie liczyłem że coś ciekawego wyjdzie, ale to muszę zobaczyć!! B)
No fajnie, tylko po co to? Do filmów pornograficznych takie technologie może byłyby fajne, w każdym innym na pierwszym miejscu stoi dla mnie ciekawa historia i sposób jej zaprezentowania, a nie "fajerwerki". Do tego wystarczą środki dostępne już od wielu lat.
Poza tym z tego, co czytałem, "Avatar" Camerona nie wnosi do technologii filmowej wiele nowego, ale znane nazwisko i dobra reklama robią swoje.
CytrynowySorbet
09-09-2009, 21:44
No fajnie, tylko po co to? Do filmów pornograficznych takie technologie może byłyby fajne, w każdym innym na pierwszym miejscu stoi dla mnie ciekawa historia i sposób jej zaprezentowania, a nie "fajerwerki". Do tego wystarczą środki dostępne już od wielu lat.
Poza tym z tego, co czytałem, "Avatar" Camerona nie wnosi do technologii filmowej wiele nowego, ale znane nazwisko i dobra reklama robią swoje.
Bo ty jesteś jednym z tych niewielu, dla których nie liczą się błyszczące światełka i przerażające eksplozje tylko fabuła i tempo akcji :)
No fajnie, tylko po co to? Do filmów pornograficznych takie technologie może byłyby fajne, w każdym innym na pierwszym miejscu stoi dla mnie ciekawa historia i sposób jej zaprezentowania, a nie "fajerwerki". Do tego wystarczą środki dostępne już od wielu lat.
Poza tym z tego, co czytałem, "Avatar" Camerona nie wnosi do technologii filmowej wiele nowego, ale znane nazwisko i dobra reklama robią swoje.
I jeszcze chciałbyś oglądac pornola z punktu widzenia penisa?
spider-bialystok
09-09-2009, 21:54
Tandetnie to wyglada, jak jakis film animowany dla dzieci z przerostem formy nad trescia.
Shanhaevel
09-09-2009, 21:54
Bo ty jesteś jednym z tych niewielu, dla których nie liczą się błyszczące światełka i przerażające eksplozje tylko fabuła i tempo akcji :)
Och, wyczuwam woń 'elyty'. Od filmu akcji oczekuję akcji, nie głębokich rozważań etycznych i wiarygodnych psychologicznie postaci. I nie mówię tu konkretnie o Avatarze, choć ten film pewnie obejrzę właśnie dla świetnych przeżyć wizualnych.
Albertus
09-09-2009, 21:57
No fajnie, tylko po co to? Do filmów pornograficznych takie technologie może byłyby fajne, w każdym innym na pierwszym miejscu stoi dla mnie ciekawa historia i sposób jej zaprezentowania, a nie "fajerwerki". Do tego wystarczą środki dostępne już od wielu lat.
Poza tym z tego, co czytałem, "Avatar" Camerona nie wnosi do technologii filmowej wiele nowego, ale znane nazwisko i dobra reklama robią swoje.
ooo kurde! jesteś genialny! (o tej pornografii) , przecież to będzie rewelacyjne doznanie ! (nie ironizuje) Nie mogę się doczekać pornosów tego typu :D
PS. W Filmie liczy się klimat i pomysł , ale takie dodatki na pewno polepszają film.
I jeszcze chciałbyś oglądac pornola z punktu widzenia penisa?
Bo ja wiem, bycie penisem nie należy do moich typowych fantazji seksualnych.
Chyba musze zacząć nosić okulary, bo ja wcale nie czułem podobieństwa do reala. Dalej widze film nagrywany kamerami. Chociaż, grafika powala.
Jeżeli chodzi o fabułę (wg wiki) to może nie jest jakaś powalająca, ale nie jest też zła. A normalna fabuła + takie jakie to mają być efekty graficzne = na pewno się wybiorę. No, tylko teraz najważniejsze jest to czy ta grafika ma być rzeczywiście taka wyjątkowa jak ją opisują..
Chyba musze zacząć nosić okulary, bo ja wcale nie czułem podobieństwa do reala. Dalej widze film nagrywany kamerami. Chociaż, grafika powala.
Pomyślmy, widziałeś trailer 2D na Youtube na zwykłym monitorze?
Ten film powali dopiero w 3D.
Gierubesoen
09-09-2009, 23:12
Całkiem nieźle, ale dobry film to nie tylko efekty specjalne
Wygląda fajnie. Ciekawe co warta fabuła.
tandeta jakaś, nie wiem czym udzie się tak fascynują.
bardzoprostynick
12-09-2009, 03:38
To zależy od filmu czy będzie dobry bo jak nie będzie dobry to nawet 20D mu nie pomoże. Co z tego, że dzisiaj mam filmy HD jak wychodzi bardzo mało dobry filmów na rok, a niektóre stare na kasetach vhs w kijowej jakości przyciągają nawet dzisiaj.
Wczoraj byłem na seansie 3D...
I jakoś tak nie poczułem żadnej rewolucji, owszem wszystkie efekty miodne ale co mi po nich skoro fabuła taka mało oryginalna, a w niektórych momentach wręcz przewidywalna. Dystrykt 9 wg. mnie okazał się lepszy...
Właśnie wróciłem z wersji 3d. film dla mnie jest fucking amazing. Opłacało się zabrać z grupą i jechać te kilkadziesiąt kilasów. :P
@down
taa... gówniane były te okulary. 2h i 40~ min to jednak troche dużo, ale to nie zmienia faktu,że film bardzo mi się podobał.
w kinie omal nie zasnalem na tym filmie, moze przez te pieprzniete okulary, no coz nie wiem, ale jedno wiem ze film nie jest taka super rewelacja i wg mnie jest przereklamowany, niby wlasna historia, klimat, ale film zbyt dlugi czasami monotonny... Ocena 6/10 zeby nie bylo
Jak wspomnial arashel to dystrykt 9 jest lepszy niz avatar
Lord Dreathan
31-12-2009, 13:39
Byłem w Imaxie i się zawiodłem. Oczy mnie bolały od tych głupich okularów. Poza tym jakoś nie odczułem za bardzo bycia na seansie w 3D. Najśmieśniejsze były te okrzyki "ułaułauła" itp;d
Wylansowany
31-12-2009, 18:15
Właśnie wróciłem z seansu i przedstawiam moje spostrzeżenia:
- Efekty wszelkiego rodzaju - 10/10. Wszelkiego rodzaju: i wizualne, i dźwiękowe, i te bardziej "emocjonalne".
- Fabuła - w amerykańskim stylu, czyli nic specjalnego. Jedyne czego nie mogę przeboleć, to to, że gdyby film skończył się kilkanaście (kilkadziesiąt?) minut wcześniej (dokładniej, w momencie zniszczenia tego wielkiego drzewa, domu Na'vi (nie mogę przypomnieć sobie nazwy)), to fabuła i ogólnie cały film na tym bym zyskali. (Pomyślałem też, że gdyby film skończył się pesymistycznie, to mogłoby być to dobre rozwiązanie...)
- Kwestia poruszona w wcześniejszym podpunkcie - długość filmu. Był on za długi. To, o czym wspomniałem, rozwiązałoby problem.
- Okulary. Dlaczego wszyscy na nie narzekają? Po kilkunastu minutach nie czułem, że je mam na sobie. Tylko lekko oczy bolały...
- Ogólna ocena. Hmm... zastanawiałem się nad tym i wyszło mi coś między 7+/10, a 8-/10.
Wniosek: Było fajnie.
GargoinX
02-01-2010, 16:19
Się czepiacie fabuły. Jak na dzisiejsze realia, to pod tym względem film mi się podobał. Fajnie przedstawiony świat, ładna historyjka, tylko mi się nie podobała kwestia swego rodzaju "magiczna" no i ta bogini Evya czy jak jej tam. Trochę przesadzone. Pod względem efektów specjalnych, dźwiękowych itp. było świetnie. Ogólnie film oceniam pozytywnie.
Ps. Tak mi się przypomniało. Bardzo mi się podobała kwestia mimiki twarzy. Mimo że Na'vi byli robieni komputerowo to mimika twarzy była świetnie zachowana.
Wylansowany
02-01-2010, 19:51
Ps. Tak mi się przypomniało. Bardzo mi się podobała kwestia mimiki twarzy. Mimo że Na'vi byli robieni komputerowo to mimika twarzy była świetnie zachowana.
Tak nie do końca byli robieni komputerowo. Wiem, że w niektórych (nie wiem czy we wszystkich) przypadkach grali aktorzy, a dopiero potem nakładano komputerowo Na'vi, więc jakieś tam wzory animatorzy już mieli.
FlisApola
12-01-2010, 20:53
Jak dla mnie film był całkiem spoko, i pod wzgledem fabuły i efektów. Chyba jedyne moje zastrzeżenie to to, że Quarritch mógł zginąć bardziej widowiskowo, a nie zabity z łuku. Rozwalenie jego mecha jakąś rakietą byłoby fajniejsze ;P
BTW. zobaczcie ten link (http://www.joemonster.org/art/13127/Co_laczy_Avatara_i_Pocahontas_). Jakby się przyjrzeć, to chyba prawda...
pierwszy raz nie żałuję kasy za bilet 3D. było warto; )
Dopisuje się do listy osób, które były i nie żałują :P
Oczekuję. Jak się okaże, że film do kitu to się serio wkurzę, bo dupa od siedzenia w kinie z reguły boli mnie już tak po ok. godzinie.
Dark Sven
14-01-2010, 21:38
Byłem. Dobry, ale bez szału. Drugi raz bym nie poszedł za prawie trzy dychy.
Oczekuję. Jak się okaże, że film do kitu to się serio wkurzę, bo dupa od siedzenia w kinie z reguły boli mnie już tak po ok. godzinie.
Macie kino z krzesełkami? To jakieś specjalne zniżki powinny być : P
Macie kino z krzesełkami? To jakieś specjalne zniżki powinny być : P
Wygodne foteliki. I tak mnie jakaś gówniara z tyłu kopała. ;(
Film nudny, przeszedłem kilka misji w blok brejkerze deluks, zorganizowałem jakiś mały catering i okazało się, że jeszcze dwie godziny. Działań tego gościa, co wygląda jak Brian z Tekkena kompletnie nie rozumiem (wjedźmy na ich teren, którego oczywiście nie znamy, całym naszym sprzętem!). W ogóle mnóstwo było tam głupot. (Jake walczący z watahą prawiewilków, które buk wie czemu atakują pojedynczo...)
Efekt 3D to śmiech na sali, a raczej rzal i bul. Nic ciekawego, miło było przez pierwsze pięć minut. Od samego początku miałem wrażenie jakbym oglądał coś w stylu "kina dla konsolowców" - ładna, wkurzająca w sumie grafika i nic więcej.
Oczywiście kibicowałem tym "złym" i oczywiście się zawiodłem. Przynajmniej kosztowało jedyne 16zł i spotkałem kilku kolegów.
Wylansowany
15-01-2010, 15:38
Oczywiście kibicowałem tym "złym" i oczywiście się zawiodłem. Przynajmniej kosztowało jedyne 16zł i spotkałem kilku kolegów.
16 zł za film w 3D? Niby gdzie tak?
16 zł za film w 3D? Niby gdzie tak?
Multykyno. Bez zniżki dla inwalidów, za to chyba jakaś zniżka grupowa była. Nie wiem, nie ja kupowałem bilety.
Byłem przedwczoraj w Multikinie, też płaciłem 16 zł, bo było nas iluśtam.
Grafika jest powalająca, i do tego 3d niby szybko się oczy przyzwyczajają, jednak po zdjęciu okularów film nie ma w ogóle głębi. Uważam, że warto. Zakończenie i parę innych rzeczy, było zbyt przewidywalne, ale niestety, większość dzisiejszych filmów taka jest.
Podobno ma się pojawić dalszy ciąg przygód Neytiri oraz Jake’a więc wystarczy czekać na potwierdzenie a później na premiere na której mnie napewno nie zabraknie.
Wylansowany
18-01-2010, 19:56
Rozdanie Złotych Globów. "Avatar" i James Cameron mogą pochwalić się takimi statuetkami za (odpowiednio) "najlepszy film dramatyczny" i "najlepszy reżyser".
Co o tym myślicie?
Też oglądałem fakty xd.
Na tych statuetkach się nie skończy, bo mimo tego całego larma z pokahontas to jest to przełomowy film z fabułą całkiem na poziomie. Przynajmniej imho.
Co o tym myślicie?
Nie wierzę w "nagrody" gdzieś tak od dziesięciu lat, więc generalnie mam to w pompie.
Shining_Drill
20-01-2010, 19:55
Witam, jestem świeżo po Avatarze 3D i muszę stwierdzić, że film jest genialny, już widzę ile musieli za przeproszeniem najebać tych efektów do stworzenia dzieła ;].
Podobno ma się pojawić dalszy ciąg przygód Neytiri oraz Jake’a więc wystarczy czekać na potwierdzenie a później na premiere na której mnie napewno nie zabraknie.
To jest pewne wdg. mnie, zarobili przy tym tyle kasy, że szkoda gadać.
Clockwerk
29-01-2010, 08:14
właśnie, tu są same efekty specjalny film mi sie nie podoba pod względem fabuły >.>
sphinx123
29-01-2010, 19:13
właśnie, tu są same efekty specjalny film mi sie nie podoba pod względem fabuły >.>
Jakie zapotrzebowania widzów, takie filmy. Gdyby Avatar nie odniósł sukcesu, producenci doszliby do tego, że puste efekciarstwo nie pociąga ludzi. Niestety, wszyscy poszli "bo 3D" a potem wielkie zdziwienie że ambitne kino teraz nie istnieje. Nie istnieje, bo patrząc na sukcesy kasowe "Spajdermenuw 6" i "Papież kontra Predator: Misja Częstochowa w 3D" nie warto wysilać się i wymyślać coś odkrywczego czy ambitnego, bo plebs i tak rzuci się na fajerwerki wizualne.
Nie prawda. Moim zdaniem przyczyna jest zupełnie inna. Film pod względem efektów był tak doskonały, że ludzie spodziewali się również doskonałej fabuły. Gdyby film i wszelkie animacje w nim zawarte były takie, jakie teraz występują w przeciętnych filmach, nikt by nawet nie pomyślał o tym, żeby zrzucić wszystko na fabułę. Prawda jest taka, że fabuła wcale nie ssie. Po prostu jest dobra, a nie doskonała.
A ja się wyłamię i powiem że mnie ZANUDZIŁ...
Efekty, co prawda są dobre (byłem na 3D), ale nie jakieś nie-wiadomo jakie.
Chyba zbyt dużo oczekiwałem...
rofl, tez bylem, nie bylem przekonany na poczatku do fabuly; ale potem nawet mi sie spodobala. film ogolnie w pytke, i efekty byly najlepsze ze wszystkich 3d jakie ogladalem (bylem chyba tylko na 3 czy 4, ale mniejsza o to) :D
Nie prawda. Moim zdaniem przyczyna jest zupełnie inna. Film pod względem efektów był tak doskonały, że ludzie spodziewali się również doskonałej fabuły. Gdyby film i wszelkie animacje w nim zawarte były takie, jakie teraz występują w przeciętnych filmach, nikt by nawet nie pomyślał o tym, żeby zrzucić wszystko na fabułę. Prawda jest taka, że fabuła wcale nie ssie. Po prostu jest dobra, a nie doskonała.
Nie ma czegoś takiego jak fabuła doskonała. Każdy ma swój gust i jednego urzecze to, co drugi uzna za przeciętne, a trzeci za śmieć.
Nie ma czegoś takiego jak fabuła doskonała. Każdy ma swój gust i jednego urzecze to, co drugi uzna za przeciętne, a trzeci za śmieć.
Owszem jest.
Co przykład? Takie coś, jak fabuła doskonała istnieje i tyle.
sphinx123
30-01-2010, 13:00
Co nie zmienia faktu, że fabuła może być sztampowa (patrz "Eragon") patrząc z zupełnie obiektywnego punktu widzenia. Co mnie ostatnio urzekło pod względem fabuły? Chyba "Prestiż", który leciał niedawno w TV.
Lord Dreathan
31-01-2010, 00:13
Fabula jest przewidywalna ;P http://www.joemonster.org/art/13127/Co_laczy_Avatara_i_Pocahontas_
Clockwerk
31-01-2010, 08:49
najbardziej mnie w*****ło w tym filmie zakończenie, tzn
[spojl] armia super amerykanskich marines z 2150 roku przegrała z 3 metrowymi dryblasami używających łuków i kamieni ....[spojl]
gdzie tu sens, gdzie tu logika
Cytat z basha pięknie obrazuje moje odczucia co do filmu ;-D
<terlik>piękny film ten avatar
<terlik>wspaniała opowieść o idealnej rasie mającej cele i marzenia
<terlik>tylko te niebieskie dzikusy musiały wszystko zaprzepaścić
@up
dzikusy :D
Zajebisty w ch*ja, jest taki wyku*wisty w kosmos, polecam każdemu!
Byłem niedawno na filmie i nie żałuje wydanej kasy na bilet. Ciekawa fabuła, świetne efekty specjalne i dobra gra aktorska to główne atuty tej produkcji.
http://www.slashfilm.com/wp/wp-content/images/zz56e9625f.jpg
Nie mam pytań:d
debarasser
05-01-2014, 12:36
Ja obejrzałam dopiero niedawno, ale mimo wspaniałych efektów fabuła jest tak denna, że nie mogłam przebrnąć przez całość
Rodolfo11
02-05-2014, 00:12
jak dla mnie zbyt długi :P
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.