PDA

Pokaż pełną wersje : 'Dziewczęta'


Stron : [1] 2

Emcess
07-10-2009, 21:22
slyszeliscie jaka akcja? i sklada sie, ze to z mojej szkoly... zenada.
http://www.tvn24.pl/28377,1622929,0,1,dziewczeta,fakty_wiadomosc.html

Rafayen
07-10-2009, 21:24
Eh Do piachu z takimi.. i tak wyrosną na galerianki czy inne tego typu .....

Emcess
07-10-2009, 21:25
powiem Ci tak : slyszalem o tej akcji w szkole tak na swiezo po samym wydarzeniu... i z tego co slyszalem, to raczej nie bylo zadnego bicia, tylko jakis lekki pojazd i po sprawie. pewien nie jestem, ale mozliwe ze to jest tylko takie podkolorowane. ale pewnosci nie ma : )

Yoh Asakura
07-10-2009, 21:27
Czy to naprawdę jest warte nowego tematu?

Rybzor
07-10-2009, 21:27
Słyszałem, oglądałem, pomyślałem, no i doszedłem do wniosku, że to typowa patologia społeczna, akurat dość powszechna jak na nasze dzisiejsze realia. Nie powiem, żeby mnie to jakoś specjalnie zdziwiło.

Kem3s
07-10-2009, 21:36
ROzumiem jakby 1 klasista pobil 3 klasiste. Jest pro i w ogole, bo pobil starszego. Ale bicie mlodszych? wstyd

refresher
07-10-2009, 21:36
I tak jest zawsze! Dużo gadania, a nikt nie patrzy co się dzieje.

Koszyk
07-10-2009, 22:14
Wg. mnie nie jest to nic nowego, tylko tym razem sprawa została jakoś nagłośniona.

Pjona
07-10-2009, 22:59
Kolejny blyskotliwy temat ,bez ktorego to forum nie mialoby prawa bytu


Przeciez takie akcje sa codziennie i to jeszcze w gimnazjum no to prosze Cie

Dark Sven
07-10-2009, 23:16
Łoje... Zawsześmy się ze starszymi żarli, i jakoś nikt z nas nie musiał się z tego powodu wieszać.

domin3x
07-10-2009, 23:34
Takie są realia gimnazjów. Chyba w prawie każdym gimnazjum jest coś takiego, więc co się dziwić. Nie wspominając o poprzednich interwencjach policji w tym gimnazjum: malowanie kogoś markerem i spożywaniu alkoholu. To pierwsze może nie w każdym, ale drugie na pewno jest bardzo powszechne w każdym gimnazjum.

Gonzo
07-10-2009, 23:37
HAHAHAHAHAHAHA, panterki, HAHAHAHAH...

Szczerze, mi to wydaje się być śmieszne. Śmieszy mnie wprowadzenie gimnazjów, niedoje**nie większości polskich nauczycieli oraz bardzo niski poziom polskiego szkolnictwa.

Dalej dalej Pani Minister! Zobaczymy, co będzie za 5 lat, na całe szczęście ja już będę patrzył spoza granic tego chorego kraju.

Hovvner
07-10-2009, 23:50
No patologia, co tu dużo mówić. Wprowadzenie gimnazjów było najgorszym posunięciem ministerstwa edukacji w historii :/

Beh0lder
07-10-2009, 23:55
Hmm a ja jak zwykle : na krzeslo z nimi ;)

Mirahz
08-10-2009, 00:16
No patologia, co tu dużo mówić. Wprowadzenie gimnazjów było najgorszym posunięciem ministerstwa edukacji w historii :/
No ja bym wolał ten stary system, nie pamiętam jak było ale chyba 8 albo 9 klas (poctawówka) tak?

Co do filmiku... No to ile tych dziewczyn jest? :P 10? 20? że nikt sie im nie postawi?

Articuno
08-10-2009, 00:29
Marzanna Zielińska...trzymajcie mnie. To ta od reportażu o Tibii?

temat: Choć nie znam dokładnie tematu, to widać jakimi k****** są nauczyciele i dyrektorzyny. No, aczkolwiek czy tak nie jest w większości gimnazjów? Choć u mnie aż tak źle nie było.

Xantro
08-10-2009, 07:34
slyszeliscie jaka akcja? i sklada sie, ze to z mojej szkoly... zenada.
http://www.tvn24.pl/28377,1622929,0,1,dziewczeta,fakty_wiadomosc.html

ROTFL, chodzisz do ósemki ?:d. Zmień szkołe, srsly ;]

Argen
08-10-2009, 11:22
@up

Wątpie, żeby on chodził do gimnazjum.

@topic

Mam to głęboko gdzieś, wogóle mnie to nie rusza. Jak jest sie leszczem, to tak się kończy. Chociaż, agresywne dziewczyny to coś, czego nie znoszę.

Emcess
08-10-2009, 14:31
ROTFL, chodzisz do ósemki ?:d. Zmień szkołe, srsly ;]

chodze ; p a co masz do 8? : p

Wylansowany
08-10-2009, 15:47
Słyszałem i nie zdziwiło mnie to. To norma w polskich gimnazjach, a tu sobie dla znalezienia tematu do faktów, żeby czas wypełnić, nagłośnili.

Kenixia
08-10-2009, 15:50
Mnie bardziej postawa tych dziewczynek śmieszy. Na prawdę nie oszukujmy się, ale po co one mówiły to rodzicom? Wiadomo, że to nic nie zmieni - te dziewczyny na to w ogóle nie zareagują, a może być jeszcze gorzej. Przecież nikt im nie udowodni że jedna drugą nazwała k*rwą, albo rzuciła kwiatkiem. Zresztą bez przesady, że te dziewczyny same nie były w stanie się obronić, jak ona mogła na nią napluć? Co to za sierotka Marysia jest, że stała jak kołek, kiedy ta rzucała w nią doniczką, bo wątpię żeby ganiały się po korytarzu.
U mnie w gimnazjum dziewczyny potrafiły bić się o jeansy, które jedna pożyczyła od drugiej, wyrwać sobie pół włosów z głowy a nikt na to nie reagował. Po prostu - monitoring w szkole to jest na prawdę dobra rzecz. Ogólnie to te dziewczyny są, jakby nie patrzeć żałosne, bo nie wiem na jakim poziomie musi być dziewczyna, żeby się bić. Zawsze wydawało mi się, że to raczej chłopcy zawsze znajdą coś o co się pobiją, jak widać jest coraz gorzej i to dziewczyny są bardziej agresywne. Masakra ;)

Albertus
08-10-2009, 16:11
obejrzałem to , i nie widzę w tym nic dziwnego , tak jest było i będzie.



TYLKO POWIEM JEDNA RZECZ!!!

JAK MÓWIŁEM ZE U MNIE DRĘCZY SIĘ PIERSZAKOW TO 99 % TEGO FORUM POWIEDZAIALA ZE MOJE SZKOLY TO JAKIES WYJATKI W CALEJ POLSCE I PATOLOGICZNE MIASTECZKO!!! TAK JEST WSZEDZIE TYLKO ZE KTOS KTO CALY DZIEN W SZKOLE SPĘDZA NA NAUCE LUB SIEDZI POD KLASA NIGDY NIE ZOBACZY CO SIĘ DZIEJE W SZKOLE!!!

domin3x
08-10-2009, 16:25
JAK MÓWIŁEM ZE U MNIE DRĘCZY SIĘ PIERSZAKOW TO 99 % TEGO FORUM POWIEDZAIALA ZE MOJE SZKOLY TO JAKIES WYJATKI W CALEJ POLSCE I PATOLOGICZNE MIASTECZKO!!! TAK JEST WSZEDZIE TYLKO ZE KTOS KTO CALY DZIEN W SZKOLE SPĘDZA NA NAUCE LUB SIEDZI POD KLASA NIGDY NIE ZOBACZY CO SIĘ DZIEJE W SZKOLE!!!

Gimnazjum to gimnazjum, ale w zetce (o lo nie wspominając) chyba ma się już trochę oleju w głowie i nie rzuca się w ludzi kasztanami. Ale jak widać nie wszędzie, patologia.

Albertus
08-10-2009, 16:29
UP.

ale ja mówiłem ze w każdej szkole co się uczyłem tak było (a uczyłem się chyba w 7) , I tu nie ma różnicy czy liceum , gimnazjum , zawodówka czy podstawówka (to o liceum powiem z opowiadań kolegów którzy gnębią/byli gnębieni) na studniach nie wiem jak jest , ale myślę ze już tego nie ma bo ludzie są poważniejsi.

Lukas93de
08-10-2009, 16:35
HAHAHAHAHAHAHA, panterki, HAHAHAHAH...

Szczerze, mi to wydaje się być śmieszne. Śmieszy mnie wprowadzenie gimnazjów, niedoje**nie większości polskich nauczycieli oraz bardzo niski poziom polskiego szkolnictwa.

Dalej dalej Pani Minister! Zobaczymy, co będzie za 5 lat, na całe szczęście ja już będę patrzył spoza granic tego chorego kraju.



BUAHAHAHAHAHAAHHAHAHHAAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA HAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHHAAHHAHAHAHHAHAAHHAHAHAHAHHH AAHHAHHAHAHAAHHAHA

Jezeli poziom polskiego szkolnictwa jest niski, to za granica jeszcze nie byles..
Zobacz sobie jak wyglada szkolnictwo w niemczech, to sie poplaczesz ze smiechu...

domin3x
08-10-2009, 16:40
UP.

ale ja mówiłem ze w każdej szkole co się uczyłem tak było (a uczyłem się chyba w 7) , I tu nie ma różnicy czy liceum , gimnazjum , zawodówka czy podstawówka (to o liceum powiem z opowiadań kolegów którzy gnębią/byli gnębieni) na studniach nie wiem jak jest , ale myślę ze już tego nie ma bo ludzie są poważniejsi.

widocznie ich licea też są patologiczne
u mnie w ŻADNYM liceum nikogo się nie gnębi, bo ludzie są poważniejsi. chyba, że u ciebie jest taka patologia, że ludzie dojrzewają dopiero po maturze

Lasooch
08-10-2009, 16:41
TYLKO POWIEM JEDNA RZECZ!!!

JAK MÓWIŁEM ZE U MNIE DRĘCZY SIĘ PIERSZAKOW TO 99 % TEGO FORUM POWIEDZAIALA ZE MOJE SZKOLY TO JAKIES WYJATKI W CALEJ POLSCE I PATOLOGICZNE MIASTECZKO!!! TAK JEST WSZEDZIE TYLKO ZE KTOS KTO CALY DZIEN W SZKOLE SPĘDZA NA NAUCE LUB SIEDZI POD KLASA NIGDY NIE ZOBACZY CO SIĘ DZIEJE W SZKOLE!!!

Nagle poczułem się elitarny, bo jakoś w moim dobrym liceum, a co więcej w moim przeciętnym gimnazjum i słabej podstawówce (i wcześniej jeszcze w podstawówce we Wrocławiu) nie dręczyło się pierwszaków :/

Albertus
08-10-2009, 16:42
3 x UP.

masz racje w 100% , uczyłem się 2 lata w Belgii gdy na Polskie powinienem być w 1-2 gim. Poziom nauczania był 1 podstawówka. matematykę skończyłem chyba na potęgach typu ² ³ większych nie było , a historie na nauczeniu się wszystkich królów Belgii ( a było ich bardzo dużo bo aż 6)


Nagle poczułem się elitarny, bo jakoś w moim dobrym liceum, a co więcej w moim przeciętnym gimnazjum i słabej podstawówce (i wcześniej jeszcze w podstawówce we Wrocławiu) nie dręczyło się pierwszaków :/

na pewno to się dzieje , tylko nie obracasz się w odpowiednich kręgach.

Rybzor
08-10-2009, 16:45
Mnie bardziej postawa tych dziewczynek śmieszy. Na prawdę nie oszukujmy się, ale po co one mówiły to rodzicom? Wiadomo, że to nic nie zmieni - te dziewczyny na to w ogóle nie zareagują, a może być jeszcze gorzej. Przecież nikt im nie udowodni że jedna drugą nazwała k*rwą, albo rzuciła kwiatkiem. Zresztą bez przesady, że te dziewczyny same nie były w stanie się obronić, jak ona mogła na nią napluć? Co to za sierotka Marysia jest, że stała jak kołek, kiedy ta rzucała w nią doniczką, bo wątpię żeby ganiały się po korytarzu.
Masakrycznie błędne podejście do sprawy. Nie dość, że siedzenie cicho w przypadku takich zachowań prowadzi na ogół do jeszcze większej tragedii, to po reszcie tego akapitu nie trudno stwierdzić, że tematyka socjologii i interakcji zachodzących w grupie społecznej oraz praw nimi rządzących jest ci zupełnie obca.

W przypadku zetknięcie się z patologią społeczną - bo m.in. to tutaj obserwujemy - nigdy nie należy siedzieć cicho.

@
Co do poziomu naszego szkolnictwa - nie jest zły. Zły jest za to system, w jakim on funkcjonuje. Być może to Gonzo miał na myśli.

CytrynowySorbet
08-10-2009, 16:45
widocznie ich licea też są patologiczne
u mnie w ŻADNYM liceum nikogo się nie gnębi, bo ludzie są poważniejsi. chyba, że u ciebie jest taka patologia, że ludzie dojrzewają dopiero po maturze

Jeśli zdają ją mając +20 lat (kiblujemy zią) to bardzo możliwe. Ale jeśli Albertus uważa, że MOŻE ludzie na studiach nie rzucają w młodszych kasztanami, to nawet facepalm nie jest odpowiednim komentarzem.

Albertus
08-10-2009, 16:49
nie łap za słówka , te może zamień na Raczej na pewno (99%)

Koszyk
08-10-2009, 17:22
Jeśli zdają ją mając +20 lat (kiblujemy zią)

A może technikum zią?

CytrynowySorbet
08-10-2009, 17:54
A może technikum zią?

widocznie ich licea też są patologiczne
u mnie w ŻADNYM liceum nikogo się nie gnębi, bo ludzie są poważniejsi. chyba, że u ciebie jest taka patologia, że ludzie dojrzewają dopiero po maturze


Czytaj zią ; d

Koszyk
08-10-2009, 18:24
moj błąd, sorry zią.

Kenixia
08-10-2009, 18:32
BUAHAHAHAHAHAAHHAHAHHAAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA HAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHHAAHHAHAHAHHAHAAHHAHAHAHAHHH AAHHAHHAHAHAAHHAHA

Jezeli poziom polskiego szkolnictwa jest niski, to za granica jeszcze nie byles..
Zobacz sobie jak wyglada szkolnictwo w niemczech, to sie poplaczesz ze smiechu...

Dokładnie tak jest. Mieszkam przy granicy, moja koleżanka chodzi do Niemieckiej szkoły, która - jest jedną z lepszych szkół w okolicy (w Niemczech). Porównując materiał z mojej i jej szkoły, ten Niemiecki jest dużo bardziej okrojony. Poza tym, uczą się więcej pierdół, które i tak zapomną, niż bardziej przydatnych rzeczy. Poza tym, nie wiem jak oni mają się czegokolwiek nauczyć, jeśli oni praktycznie wszystko mają podane na tacy - nawet w czasie sprawdzianu, po prostu nauczyciel, kiedy słyszy że czegoś nie umieją, praktycznie dyktuje im to, co mają zapisać.


Masakrycznie błędne podejście do sprawy. Nie dość, że siedzenie cicho w przypadku takich zachowań prowadzi na ogół do jeszcze większej tragedii, to po reszcie tego akapitu nie trudno stwierdzić, że tematyka socjologii i interakcji zachodzących w grupie społecznej oraz praw nimi rządzących jest ci zupełnie obca.

Ja raczej gdybym już szła gdzieś z czymś takim, to na pewno nie do rodziców, aby oni poszli do szkoły, tylko sama, np. do pedagoga szkolnego. Z tego co wiem u nas w szkole to on zawsze umiał zająć się takimi sprawami. W życiu nie powiedziałabym mamie, żeby poszła do szkoły i powiedziała, że Zosia i Marysia z IIIc rzucają we mnie kwiatkami. Nauczycielom wtedy się wydaje, że po prostu matki są nadopiekuńcze i przesadzają. Nie chodzi mi o to, aby w ogóle nie mówić o takich sytuacjach rodzicom, ale starać się je rozwiązać samemu.

Zresztą gdzie na przerwach podziewają się nauczyciele? Dyżury powinny być w każdym gimnazjum, przynajmniej u mnie zawsze były. Tu nawet nie powinno być mowy "do kogo pójść, jeśli coś takiego się dzieje". Takie rzeczy po prostu nie powinny mieć miejsca na terenie szkoły, gdzie są nauczyciele, którzy powinni zwracać na to uwagę i monitoring, który na prawdę zmniejsza liczbę takich sytuacji.

Lechista
08-10-2009, 18:33
I bardzo dobrze ze starsze wzbudzają respekt młodszych, poźniej takie smarkule/smarki pozwalają sobie na wszystko i niestety to już ciężko cos z tym zrobic

kołbaś
08-10-2009, 18:35
no to lepiej niech starsze suczki niech mysla ze moga wszystko no nie ? i wyrosnie pokolenie galerianek =/ ja pier w jakim ja kraju zyje...

Argen
08-10-2009, 18:35
I bardzo dobrze ze starsze wzbudzają respekt młodszych, poźniej takie smarkule/smarki pozwalają sobie na wszystko i niestety to już ciężko cos z tym zrobic

Guomb? To nie starsze koleżanki są od "wzbudzania respektu młodszych". lol

@up

Tak, tak, tak, oczywiście, tak, tak, tak, tylko w Polsce takie problemy, tak tak... OŁPEN JOŁR AJS...

Lechista
08-10-2009, 18:39
UP.

ale ja mówiłem ze w każdej szkole co się uczyłem tak było (a uczyłem się chyba w 7) , I tu nie ma różnicy czy liceum , gimnazjum , zawodówka czy podstawówka (to o liceum powiem z opowiadań kolegów którzy gnębią/byli gnębieni) na studniach nie wiem jak jest , ale myślę ze już tego nie ma bo ludzie są poważniejsi.
To dziwne bo w sredniej podstawowce/gimnazjum i dobrym liceum nie miałem takich akcji
Guomb? To nie starsze koleżanki są od "wzbudzania respektu młodszych". lol

To w takim razie powiedz mi kto ma go wzbudzić? Rodzic? Poprzez bezstresowe wychowanie? Dobra, ale jest mały odsetek takich rodziców...
@2Up
Wiadomo, ze bez przeginki. Btw.. za granicą jest dużo gorzej...

Albertus
08-10-2009, 18:59
To dziwne bo w sredniej podstawowce/gimnazjum i dobrym liceum nie miałem takich akcji

może ty nie , ale na pewno w szkołach były takie akcje...


a co do respektu , no to chyba normalna rzecz , bo w szkole musi być ekipa trzymająca władze która przechodzi z rak do rak gdy odchodzą roczniki.


Jak bylem jeszcze w gim. to przyszli pierwszaki takie kozaczki , kozaczyli w naszej szkole , ale skończyło się to gdy paru dostało wpier. i zobaczyli ze w tym roku nie podskoczą... Jeden do mego kolegi coś tam fikał to jak dostał 3 cepy to przeprosił i grzecznie odszedł a do końca roku był zwykłym szarym uczniem a nie kozaczkiem jak kiedyś.

Lechista
08-10-2009, 19:03
@Up
Dokładnie o tym mówię i dokładnie o to mi chodzi. Musi być respekt bo później takie pierwszaki fikają myśląc ze nic im nie można zrobić bo z płaczem pobiegną do wychowawcy a wtedy kto uwierzy ze mały zaczepiał dużego?? Jeszcze całkiem niedawno tak nie było(za mojego rocznika 93 i zapewno 94) w życiu bym nie pomyślał, ze moge cos odpyskować do starszego i większego odemnie
:D

Tibijczyk222
08-10-2009, 19:09
I bardzo dobrze ze starsze wzbudzają respekt młodszych, poźniej takie smarkule/smarki pozwalają sobie na wszystko i niestety to już ciężko cos z tym zrobic

OMG kim ty w ogóle jesteś? Czy osoba młodsza jest głupsza , gorsza od tej starszej? Wzbudzanie respektu tępieniem (słowo może za mocne ale nie wiem jakiego innego użyć)???? Osoba znęcająca się nad innymi , sądząca ,że jest lepsza od innej poprzez przemoc jest wg. mnie zj**em...


Wyzywanie , bicie , czy choćby rzucanie śniegiem i kasztanami albertusa jest wg. mnie naprawdę powalone. To trzeba być naprawdę idiotą by komuś dokuczać bo jest młodszy , słabszy czy może nie jest taki "pro uber ziom który pije ,pali i w dupie ma naukę". A takie gadanie "normalne w każdym gimnazjum" jest poj**ane gdyż tak chyba być nie powinno.


może ty nie , ale na pewno w szkołach były takie akcje...


a co do respektu , no to chyba normalna rzecz , bo w szkole musi być ekipa trzymająca władze która przechodzi z rak do rak gdy odchodzą roczniki.


Jak bylem jeszcze w gim. to przyszli pierwszaki takie kozaczki , kozaczyli w naszej szkole , ale skończyło się to gdy paru dostało wpier. i zobaczyli ze w tym roku nie podskoczą... Jeden do mego kolegi coś tam fikał to jak dostał 3 cepy to przeprosił i grzecznie odszedł a do końca roku był zwykłym szarym uczniem a nie kozaczkiem jak kiedyś.

Jak można być kimś takim jak ty?Ekipa trzymająca władzę , co za idiota.

CytrynowySorbet
08-10-2009, 19:12
OMG kim ty w ogóle jesteś? Czy osoba młodsza jest głupsza , gorsza od tej starszej? Wzbudzanie respektu tępieniem (słowo może za mocne ale nie wiem jakiego innego użyć)???? Osoba znęcająca się nad innymi , sądząca ,że jest lepsza od innej poprzez przemoc jest wg. mnie zj**em...


Wyzywanie , bicie , czy choćby rzucanie śniegiem i kasztanami albertusa jest wg. mnie naprawdę powalone. To trzeba być naprawdę idiotą by komuś dokuczać bo jest młodszy , słabszy czy może nie jest taki "pro uber ziom który pije ,pali i w dupie ma naukę". A takie gadanie "normalne w każdym gimnazjum" jest poj**ane gdyż tak chyba być nie powinno.

Osoby pragnące pokazywać że to one rządzą w szkole, pod względem psychologicznym, mają bardzo niski status społeczny w domu, tudzież panuje tam patologia. Normalnie wychowany człowiek nie odczuwa potrzeby udowadniania czegoś komuś, wzbudzania respektu, znęcania się, innymi słowy zwiększania swojego zaniżonego ego.

Argen
08-10-2009, 19:15
To w takim razie powiedz mi kto ma go wzbudzić? Rodzic? Poprzez bezstresowe wychowanie? Dobra, ale jest mały odsetek takich rodziców...

Zacznijmy od tego, że to o czym mówisz nie jest respektem, tylko strachem. A co do respektu, to powinno się go mieć do wszystkich niezależnie od wieku. Co do respektowania starszych, to można mówić o czymś takim jeśli różnica wieku jest spora. Buahahah mam "respektować" starszą od siebie o rok osobę, tylko za różnice wieku? Według mnie, szacunek zdobywa się przez swoje postępowanie.

Lasooch
08-10-2009, 19:23
na pewno to się dzieje , tylko nie obracasz się w odpowiednich kręgach.

Nope. W podstawówce (i pewnie też w gimnazjum) zdarzało się gnębienie kogoś, ale nie dlatego, że był pierwszakiem : P

Albertus
08-10-2009, 19:24
nie chodzi o to ze starsza od siebie , ale coś jest nie tak gdy jesteś w 3 klasie chcesz se coś kupić w sklepiku a podchodzi taki pierwszak myśli ze mu wszystko wolno i się wpier przed ciebie... a jak się w szkole pokaże kto rządzi to taki pierwszak spokojnie stanie za tobą i poczeka...


i na odwrót , za mego rocznika '92 u nas tez nie było czegoś takiego ani w podstawówce , ani w gim ani teraz w zawodowce. Zawsze jak byliśmy w młodszych klasach to nie fikaliśmy do starszych. z '91 czy '90 tez tak nie było w '93 już paru kozaczków było ale szybko uciszeni. natomiast '94 to już prawie same gnoje co nie wiedza kto rządzi w szkole...

Nope. W podstawówce (i pewnie też w gimnazjum) zdarzało się gnębienie kogoś, ale nie dlatego, że był pierwszakiem : P

no nie tylko dlatego... ale ogólnie gnębienie to zjawisko normalne w szkole PROSTE jak w przyrodzie , albo jesteś ofiara albo morderca...

Kenixia
08-10-2009, 19:34
i na odwrót , za mego rocznika '92 u nas tez nie było czegoś takiego ani w podstawówce , ani w gim ani teraz w zawodowce. Zawsze jak byliśmy w młodszych klasach to nie fikaliśmy do starszych. z '91 czy '90 tez tak nie było w '93 już paru kozaczków było ale szybko uciszeni. natomiast '94 to już prawie same gnoje co nie wiedza kto rządzi w szkole...
.

Ty uspokój się trochę, zaczynasz tworzyć zasady jak w jakimś więzieniu. Rozumiem, że denerwujący są młodsi, którzy w ogóle mają w dupie zdanie starszych, ale bez przesady z teksami "nie wiedzą kto rządzi w szkole". Rządzi w szkole to dyrektor, a na pewno nie Ty, kozaczku.

Tibijczyk222
08-10-2009, 19:42
nie chodzi o to ze starsza od siebie , ale coś jest nie tak gdy jesteś w 3 klasie chcesz se coś kupić w sklepiku a podchodzi taki pierwszak myśli ze mu wszystko wolno i się wpier przed ciebie... a jak się w szkole pokaże kto rządzi to taki pierwszak spokojnie stanie za tobą i poczeka...


i na odwrót , za mego rocznika '92 u nas tez nie było czegoś takiego ani w podstawówce , ani w gim ani teraz w zawodowce. Zawsze jak byliśmy w młodszych klasach to nie fikaliśmy do starszych. z '91 czy '90 tez tak nie było w '93 już paru kozaczków było ale szybko uciszeni. natomiast '94 to już prawie same gnoje co nie wiedza kto rządzi w szkole...



no nie tylko dlatego... ale ogólnie gnębienie to zjawisko normalne w szkole PROSTE jak w przyrodzie , albo jesteś ofiara albo morderca...

Normalne w szkole , jednak nie znaczy ,że dobrze. Dla mnie świadczy to o tobie tylko tyle ,że jesteś skończonym idiotą. Nie wiem jak można być kimś takim. A jaka różnica czy ci się wepchnie ktoś w twoim wieku czy ten rok młodszy? Uważasz się za lepszego bo jesteś starszy? Dla mnie pokazujesz tylko jak ograniczony psychicznie jesteś. I do tego te "rządzenie" w szkole , n/c.

Albertus
08-10-2009, 19:44
ja nie kozacze , ale są zasady i się do nich stosuje , kiedyś sam bylem młodszy w szkole i respektowałem je tak samo jak respektuje teraz. A na pewno w każdej szkole jest jakaś ekipa/grupa która trzyma władze , np. ze nikt nie ruszy kogoś od nich lub kolegi kogoś z tej ekipy bo będzie się bal Np. w gimnazjum z naszego rocznika była taka 1 ekipa , natomiast w roczniku '93 były 2 i przez cały rok było wiele solówek (miedzy ludźmi z tych grup) i było parę walk 2vs1 3vs2 3vs3 itp. po prostu walczyli o władze , a powody były byle jakie np.

Przez naganne zachowanie na lekcji kolegi kolesia z ekipy "a" kolega kolesia z ekipy "b" dostał 1 i już ten leci po kolegów na co przybiegają tamci , dochodzi do solówki , później ten wstawia się za tym tamten za tym i zadyma gotowa.

przykład z życia wzięty...

Dziewczyny natomiast walczą o popularność , która będzie najlepiej widziana wśród chłopaków (no może jak się bija to źle to okazują) ale jakieś docinki i złośliwości są bronią dziewczyn.



UP. jak się wepchnie ktoś w moim wieku uznam to za obrazę w stosunku do mnie , a jak ktoś młodszy to uznam to jako brak szacunku i kozaczenie.

Tibijczyk222
08-10-2009, 19:57
Aha czyli uważasz osobę rok czy dwa młodszą za jakiegoś gówniarza? U mnie w szkole nigdy nie było jakichś grup rządzących , i dobrze. A przez bycie zbitym czy chociaż kilka razy uderzonym napewno nikt nie odczuje do ciebie respektu. Ja odczuł bym tylko obrzydzenie , jak tacy ludzie mogą chodzić po ziemii. Ja nie widziałbym żadnego powodu do chociaż wyzywania młodszej osoby która wepchnęła mi się w kolejkę , a co dopiero bicia. Jesteś zdrowo stuknięty.

Albertus
08-10-2009, 20:01
moze taka grupa byla , a ty poprostu trzymales sie na uboczu i niewiedziales co sie dzieje w szkole? znam ten typ u nas duzo takich bylo i jest. Nie mowie ze to cos zlego , ale ja wole byc tam gdzie sie cos dzieje.

Tibijczyk222
08-10-2009, 20:07
Raczej nic się w szkole nie dzieje takiego , byłoby o tym w szkole choć trochę głośno. Poprostu u mnie w szkole chyba nie ma takich ludzi jak ty , i się z tego powodu cieszę. Przynajmniej są tam ludzie normalni a nie ludzie których jedynym wyjściem z sytuacji jest zlanie kogoś. Jesteś dla mnie zdrowo puknięty :> Co prawda w zeszłym roku , rocznik który już w naszej szkole nie jest , miał kilka takich osób , skłonnych do takich akcji , jednak teraz nie ma już takich niedorozwiniętych imbecyli.

AnonimowyPowrot
08-10-2009, 20:07
moze taka grupa byla , a ty poprostu trzymales sie na uboczu i niewiedziales co sie dzieje w szkole? znam ten typ u nas duzo takich bylo i jest. Nie mowie ze to cos zlego , ale ja wole byc tam gdzie sie cos dzieje.

Może nawet nie wiesz, ale więcej (a co najważniejsze ciekawszych i bardziej interesujących rzeczy) dzieje się w tej drugiej grupie (sam wyróżniłbym od groma więcej, ale uogólniam, bo ty to zawsze robisz).

@Edit

Swoją drogą, zauważyłem, że większość takich jak ty, strasznie wyolbrzymia swoją pozycję. Taka jest prawda, że każdy ma was za nic, kompletne zero, bandę debili i tumanów, a wy myślicie, że każdy chciałby się z wami zamienić na miejsca.

Albertus
08-10-2009, 20:14
nie mowie ze ktoś chciałby się zamienić na miejsca , ale w sytuacji gdzie idzie 10 osób korytarzem a wszyscy schodzą im z drogi wole iść wśród tych 10 niż odsunąć sie z 50 pozostałymi.

Up. no w tej 2 grupie może tez czasem jest ciekawie , ale zazwyczaj są to pojedyncze solówki bardzo rzadko występujące które szybko się kończą.

Yoh Asakura
08-10-2009, 20:15
@Edit

Swoją drogą, zauważyłem, że większość takich jak ty, strasznie wyolbrzymia swoją pozycję. Taka jest prawda, że każdy ma was za nic, kompletne zero, bandę debili i tumanów, a wy myślicie, że każdy chciałby się z wami zamienić na miejsca.
Wypisz, wymaluj - kibice United :D

Tibijczyk222
08-10-2009, 20:16
A ja wolałbym się odsunąć niż zniżać się do poziomu takich idiotów. Acha i wątpię by ludzie tacy jak ty trzymali się właśnie nie na "uboczu" bo nikt z takimi ludźmi nie chciałby się kolegować , szczególnie dziewczyny. Przynajmniej w mojej szkole.

Lechista
08-10-2009, 20:18
No teraz to nie popieram słów Albertusa bo nie o to mi chodzi...
Mi chodzi o to ze jesli te mlodsze roczniki beda mialy respekt do starszych to starsze będą miały do młodszych. nie chodzi mi o to, że np. Mlodszy nie moze wbic sie przed starszego w kolejce a starszy moze. Chodzi mi o to, że bynajmniej w moim gimnazjum były takie akcje, że ide sobie z kumplem korytarzem, potyka się o mnie jakiś kurdupel z 1st gim, ja do niego mówie uważaj a on do mnie s*******aj. O taki szacunek mi chodzi a nie o jakąś chorą walke o władze w szkole O.o
@Up
ale to zawodówka

Yoh Asakura
08-10-2009, 20:23
Ale to raczej normalne, że taki szczyl powie do ciebie spier&^$aj - bo chce pokazać, że nie jest najsłabszym ogniwem i nie można nim pomiatać. Jak zacznie się kulić po takim "starciu" i szukać rękawa nauczyciela, to prędzej czy później ktoś to przyuważy i taki osobnik będzie gnębiony.

Kenixia
08-10-2009, 20:25
@Albertus

Takich grup o których ty mówisz w ogóle nie powinno być i jeśli Ty się z takimi identyfikujesz to Ci szczerze współczuję. Każdy ma prawo do tego samego i wszyscy wspólnie powinni siebie szanować. Ale sama zawsze miałam jakiś tam respekt do starszych roczników, dlatego że oni zawsze nie zachowywali się 'kozacko' wobec młodszych, ale nigdy w życiu nie pozwoliłabym, żeby któryś z nich mnie obrażał czy ogólnie próbował terroryzować mnie lub kogoś z mojego otoczenia.

Albertus
08-10-2009, 20:35
nie , no bez powodu młodszych bić tez nie można , bo to nie w porządku. Ale tak jak kolega wyżej napisał z przykładem gdy jakiś na ciebie wpadnie i powie spier. no to jak koleś widzi w jakim towarzystwie się obracasz itp. nie powie spier. tylko pobiegnie dalej a czasem przeprosi nawet.

zaraz mi powiecie o kasztanach ;D ale to tylko zabawa , i rzucaliśmy nie tylko w młodszych ale i w siebie nawzajem. We mnie tez raz poszła salwa od 20 osób i jakoś się nie obraziłem za to...


w zawodowce to jest wogle inny podział ;D mi chodziło o gim głownie.

Tu do nas wogle wszyscy koledzy idą najlepsi tacy , wiec tu jest podział

Porządni (ludzie co kiedyś rządzili w gim , ich koledzy lub ludzie z wiosek którzy zakolegowali się z kimś od nas)

Frajery (reszta , czyli ci co w mieście byli gnębieni zawsze i ci co przyjechali z wiosek i zamiast nawiązywać znajomości z nami siedzieli cicho we własnych małych grupkach)

Tu nie było by jak dzielić ;D bo 3/4 zawodówki to super kolesie których znam z ulicy i coś sobą na osiedlu reprezentują , ogólnie prawie każdy jest znany na mieście.

Czarna_Mamba
08-10-2009, 20:41
Dziewczyny natomiast walczą o popularność , która będzie najlepiej widziana wśród chłopaków (no może jak się bija to źle to okazują)

Taa, wy samce i wasze ego. Jesteście tylko pionkiem w grze o popularność wśród matriarchalnej części społeczeństwa.

ale jakieś docinki i złośliwości są bronią dziewczyn.

Słowa są najsilniejszą bronią. Zobaczycie, my jeszcze Was zniszczymy psychicznie! ^^


Co do tematu, powinno się zjawisko tępić, jak najbardziej. Jednak te pierwszoklasistki też powinny umieć się jakoś przeciwstawić, z taką postawą będzie im trudno, nawet w późniejszym życiu. Przecież spotkają o wiele gorszych ludzi na swojej drodze, czy to w pracy, czy gdzie indziej. I nie będzie już nikogo, by się poskarżyć.

Tibijczyk222
08-10-2009, 20:42
Nazywasz osobę która "rządziła" w gimnazjum PORZĄDNĄ? Mylisz pojęcia koleś. Do tego nazywasz frajerami osoby które najprawdopodobniej są osobami porządnymi i nie chcą się kolegować z osobami twojego pokroju , dobrze ,że siedzą w swoich grupkach. Napewno nie chciałbym trzymać z tobą ,osobą tak ograniczoną psychicznie , w tym temacie pokazałeś kim naprawde jesteś.

Gagerr
08-10-2009, 20:48
Nawiązując jeszcze do tych grup, to najczęściej są to zakompleksieni gówniarze. Pamiętam taką fajną sytuację. Chodziłem wtedy jeszcze do gimnazjum (to był konkretnie chyba 3 rok) i banda tłumoków nie potrafiących zdać, stawała zawsze w przedsionku i po kolei zaczepiała wszystkich młodszych. Padło również na mnie, a że było ich kilku, to nie miałem za bardzo szans. No nic, myślę nie dam sobą pomiatać. Dorwałem trzech typów, każdego osobno, wracających samotnie ze szkoły. Obiłem trochę twarz, jeden to nawet mnie błagał żebym przestał, bo bronił się gorzej niż schorowany emeryt. Wyżej wymienieni delikwenci, chyba już nigdy nie uderzyli żadnego pierwszaka, przynajmniej tak mi się wydaje. W tym tkwi właśnie problem, większość z tych "poszkodowanych" nawet się nie stara bronic. Rozumiem gdy jest niski, chudy i niezdolny do obrony, no ale kurde, jak widzę 1.40 m karła okładającego jakiegoś dryblasa tylko dlatego że ten niski jest starszy, to coś tu jest nie tak. A taka sytuacja była, nawet wiele razy.

Albertus
08-10-2009, 20:49
Nazywasz osobę która "rządziła" w gimnazjum PORZĄDNĄ? Mylisz pojęcia koleś. Do tego nazywasz frajerami osoby które najprawdopodobniej są osobami porządnymi i nie chcą się kolegować z osobami twojego pokroju , dobrze ,że siedzą w swoich grupkach. Napewno nie chciałbym trzymać z tobą ,osobą tak ograniczoną psychicznie , w tym temacie pokazałeś kim naprawde jesteś.

każdy ma swoje zdanie na ten temat ;D

tu jest podstawowa zasada... Albo jesteś w dobrej ekipie , albo jesteś gnębiony... tak jak w wiezieniu tam tez albo masz ekipę albo cie biorą pod prysznicem. Czasem udaje się być neutralnym.

Up. wzrost nie wygrywa walki , pomaga

Znam paru chłopaków niższych ode mnie o głowę co by mnie rozwalili w 2 minuty.
i tutaj tez dam cytat

"Na wojnie nawet przy najlepszej taktyce decyduje odwaga."

ale jest różnica , pierwszak który się broni przed banda starszych co go zaczepiają a pierwszak który sam zaczepia czy pyskuje do kogoś starszego.

Gagerr
08-10-2009, 20:51
tu jest podstawowa zasada... Albo jestes w dobrej ekipie , albo jestes gnebiony...
Bzdury, nie byłem w żadnej grupie, a mimo że do gimnazjum chodziło sporo chłystków, nie dałem sobą pomiatać i trzymałem się od takich elementów z daleka.

Znam paru chłopaków niższych ode mnie o głowę co by mnie rozwalili w 2 minuty.
Chłopaczek o 3 głowy niższy, już raczej za szybko nie wygra, a taki był ten klient. Miał kumpli i był w 2 gim. (przy okazji 2 czy 3 razy kiblował), więc dla takiego kogoś kto uczęszczał do bezstresowej podstawówki, był nie osiągalny.

Yoh Asakura
08-10-2009, 20:59
Frajery (reszta , czyli ci co w mieście byli gnębieni zawsze i ci co przyjechali z wiosek i zamiast nawiązywać znajomości z nami siedzieli cicho we własnych małych grupkach)
Rotfl. A kimże wy jesteście, bando neandertalczyków, że każdy ma się z wami zadawać, bo jak nie, to jest "frajer" (polecam sprawdzenie znaczenia tego słowa) i w ogóle a fuj?

Żałosny jesteś, imć Albertusie fajfusie.

Albertus
08-10-2009, 21:05
napisałem ze czasem udaje się zachować neutralność , z tego co mówisz to dobrze się bijesz (tak zrozumiałem) może zasłużyłeś na szacunek czymś co robisz , nie koniecznie trzeba być w jakiejś grupie żeby mieć szacunek , najczęściej dopiero wtedy grupy cie biorą gdy się czymś popiszesz.


Np. U nas w szkole jest koleś którego gnębili bo jest frajerem , ostatnio zmienił zawód i przyszedł do mnie do piekarni , z tego co mi mówili piekarze pracuje dobrze , postanowiłem go przetestować , powiedziałem mu w środę tamta ze jak on w każdy wtorek zrobi niektóre prace to ja nie będę musiał ich robić w czwartek a za to ja będę robił w piątek a on będzie miał luzy w poniedziałek , może przedstawiłem to trochę agresywnie ;D bo powiedziałem ze jak się nie dostosuje to wpier. ale zrobiłem to po to żeby na start mieć respekt żeby zrozumiał ze jak on będzie w porządku do mnie to ja do niego , gdybym go poprosił to na pewno by se olał i ja bym miał 2x więcej roboty. No i bylem dziś w robocie i zostałem mile zaskoczony , wszystko zrobione a ja miałem luzy , zamierzam jutro mu się odwdzięczyć.

Kolegować się z nim raczej nie będę , ale chłopak już ma u mnie jakiś szacunek i z mojej strony już mu nic nie grozi a gdy będzie miał zwadę z jakimś kolesiem który nie jest od nas to na pewno mu pomogę.

Z reszta zjawisko ze starszych się respektuje nie jest tylko w szkole , pójdziecie do roboty i sami to zobaczycie... U mnie w piekarni tak jest ,ze kierownik mówi dla brygadzisty a brygadzista dla młodszego od siebie piecowego , z czego ten dla najmłodszego stołowego który mówi to dla najstarszego ucznia który mówi dla młodszego itp. wychodzi na to ze każdy musi kiedyś ciężko pracować by później mieć coraz lżej i jakoś ja to respektuje chociaż ze mam pod sobą tylko 1 osobę a nad sobą może z 30 , wiem ze za parę lat będzie odwrotnie.

Chłopaczek o 3 głowy niższy, już raczej za szybko nie wygra, a taki był ten klient. Miał kumpli i był w 2 gim. (przy okazji 2 czy 3 razy kiblował), więc dla takiego kogoś kto uczęszczał do bezstresowej podstawówki, był nie osiągalny.

wiec po co ten jego przeciwnik go nie szanował? mógł przejść dalej i nie zwracać uwagi... z myślą ze kiedyś on będzie najstarszy w szkole

Faytah
08-10-2009, 21:05
każdy ma swoje zdanie na ten temat ;D

tu jest podstawowa zasada... Albo jestes w dobrej ekipie , albo jestes gnebiony... tak jak w wiezieniu tam tez albo masz ekipe albo cie biora pod prysnicem. Zadko kiedy udaje się być neutralnym.

Co ty mozesz wiedziec o wiezieniu? To nie jest jak na filmach


Co do tematu nie wiem jak jest u dziewczat ale u chlopakow nawet jak jestes mlodszy to jest tak ze albo jak ktos cie zaczepi i nic z tym nie zrobisz to bedzie robil to dalej,ale jak sie postawisz i udowodnisz mu ze gorszy nie jestes,ostatecznie dajac sobie nawazajem po pare razy w twarz to pozniej ten problem sie nie pojawia. Nie wiem w jakich kategoriach oceniac takie zachowania u plci przeciwnej,nie mniej jednak coraz czesciej spotykam sie z agresja wsrod nich samych chociazby w pubach itp. nie wiem czy to jest wynikiem tego ze obracaja sie w takim towarzystwie chlopakow i biora z nich przyklad czy jakis trend ale mi sie to nie podoba.

Albertus
08-10-2009, 21:09
wiem jak jest w wiezieniu , ale to inna śpiewka.

a co do dziewczyn to powiem ci tak , nie lubię gdy dziewczyny się bija bo to takie odpychające , ale z drugiej strony fajnie jest się na to popatrzeć bo to śmiesznie wygląda.

Gordorczyk
08-10-2009, 21:13
domyslam sie ze te przesladowanie nie jest za nic.. na pewno musialy cos zrobic zeby po nich cisnac czy nawet bic

Gagerr
08-10-2009, 21:16
napisałem ze czasem udaje się zachować neutralność , z tego co mówisz to dobrze się bijesz (tak zrozumiałem) może zasłużyłeś na szacunek czymś co robisz , nie koniecznie trzeba być w jakiejś grupie żeby mieć szacunek , najczęściej dopiero wtedy grupy cie biorą gdy się czymś popiszesz.
Nie wiem czy biję się dobrze, nie raz już dostałem konkretnie, ale to dlatego że nie trzymam języka za zębami i mówię w prost co o kim myślę. A co takiego robiłem zasługującego na szacunek? Hmm, chyba siedziałem na ławce. W takiej grupie nawet nie chciałbym być, bo większość mi znanych składała się głównie z neandertalczyków nie potrafiących złożyć prostego zdania. Z resztą nie kręci mnie bycie gimbusem i udowadnianie swoich racji siłą.

wiec po co ten jego przeciwnik go nie szanował? mógł przejść dalej i nie zwracać uwagi... z myślą ze kiedyś on będzie najstarszy w szkole
Sęk w tym, że on nic nie zrobił. Był po prostu młodszy.

Albertus
08-10-2009, 21:24
domyslam sie ze te przesladowanie nie jest za nic.. na pewno musialy cos zrobic zeby po nich cisnac czy nawet bic

proste chyba przykładem będzie koleś z mojej klasy


mówią na niego misiek , chociaż ze wygląda troszkę śmiesznie nikt tam nic do niego nie miał normalnie gadaliśmy z nim itp. do momentu kursu , gdzie pokazał taki cyrk ze od tamtej pory jest gnębiony w szkole

następnym kolesiem gnębionym w klasie jest taki galan , który gada jakby miał 8-9 lat ogólnie jest wywalony jak lato z radiem.

jest jeszcze soszko który w ciągu roku szkolnego odezwał się może z 5/6 razy


to są osoby tak częściej gnębione (klasa 28 osób) a takie pojedyncze docinki są kierowane do każdego , do kolegi x ze nie umie czytać , do kolegi y za coś tam innego.

tak w naszej klasie jest taka grupka neutralna co przerwy spędza w klasie , ale nie są źli , zawsze jakieś filmy maja i se ciśniemy czasem na przerwach. No i jesteśmy my , ze zawsze gdzieś łazimy i wszędzie nas pełno. klasa jest bardzo zgrana , bo wystarczy ze ktoś z nas wstanie i powie co ma być i tak jest. Np. wszyscy uciekamy z lekcji , bojkot nauczyciela czy coś innego. A jak ktoś z nas coś zrobi to nikt nie powie kto to , chociażby miała całej klasy uwagę i 1 wstawić. I to się nazywa szacunek , oni szanują nas i nic nie mówią a my szanujemy ich za to ze podporządkowują się dla dobra całości.

Nie wiem czy biję się dobrze, nie raz już dostałem konkretnie, ale to dlatego że nie trzymam języka za zębami i mówię w prost co o kim myślę. A co takiego robiłem zasługującego na szacunek? Hmm, chyba siedziałem na ławce. W takiej grupie nawet nie chciałbym być, bo większość mi znanych składała się głównie z neandertalczyków nie potrafiących złożyć prostego zdania. Z resztą nie kręci mnie bycie gimbusem i udowadnianie swoich racji siłą.


Sęk w tym, że on nic nie zrobił. Był po prostu młodszy.

nie chodzi o to żeby wszystko udowadniać siła , tylko żeby ogólnie być w szkole znanym i żeby wszyscy wiedzieli ze do tego kolesia lepiej niż kozaczyć bo za jego plecami stoi pół szkoły a siła jest do małolatków którzy próbują rządzić.





PS. My coś takiego wprowadzamy w klasie , staramy się każdego wyciągnąć żeby był w porządku , tylko każdy ma inne zadanie , wiadomo jeden ma przynosić filmy , drugi z trzecim zawsze stoją na czatach , paru ma już gotowe wymówki , ci najsilniejsi dbają o dobre imię w szkole (żeby pierwszaki nie przychodzili do nas kozaczyć) jeszcze ktoś inny coś tam robi itp. a ja z kolega jako gospodarz i zastępca mniej więcej dyrygujemy kto ma co robić. Wychodzi naprawdę ładny efekt bo z kolesi co w gimnazjum byli popychadłami robimy dobrych ziomków którzy pomogą w potrzebie a ci co na sile dalej chcą być popychadłami nimi zostają. Na początku 1 klasy jak ktoś coś zrobił a baba straszyła cala klasę konsekwencjami polowa wymiękała i mówili kto to jeden przez drugiego , na dzień dzisiejszy zostanie opracowana taka bajeczka na poczekaniu i każdy doda coś od siebie ze prawie zawsze jesteśmy wygrani.



PS x2.

Dobra chłopaki , dzięki za ciekawa pogawędkę , ale muszę iść spać bo o 5 do roboty wstaje

sphinx123
08-10-2009, 21:33
Ale ludzie mają problemy, ja chodzę do szkoły się uczyć a nie robić wojny gangów lol ;X

Rzyttofrajer
08-10-2009, 22:11
Ale ludzie mają problemy, ja chodzę do szkoły się uczyć a nie robić wojny gangów lol ;X
czego ty tam chcesz sie uczyc

Necromantor
08-10-2009, 22:21
czego ty tam chcesz sie uczyc
lmfao, qft

CytrynowySorbet
08-10-2009, 22:48
ale to tylko zabawa , i rzucaliśmy nie tylko w młodszych ale i w siebie nawzajem. We mnie tez raz poszła salwa od 20 osób i jakoś się nie obraziłem za to...

Widać trwałe skutki do dziś.

w zawodowce to jest wogle inny podział ;D mi chodziło o gim głownie.

Twój problem jest taki, że może i zdałeś gimnazjum, ale umysłowo wciąż tam jesteś i chyba jeszcze przez długi czas pozostaniesz.

Porządni (ludzie co kiedyś rządzili w gim , ich koledzy lub ludzie z wiosek którzy zakolegowali się z kimś od nas)

A to ciekawe! Prezydent też sprawuje władzę, a ile ziąów z osiedla pieje jaki to on teges i nie teges!

Frajery (reszta , czyli ci co w mieście byli gnębieni zawsze i ci co przyjechali z wiosek i zamiast nawiązywać znajomości z nami siedzieli cicho we własnych małych grupkach)

Cool story bro, też bym się z plebsem nie zadawał.

Tu nie było by jak dzielić ;D bo 3/4 zawodówki to super kolesie których znam z ulicy i coś sobą na osiedlu reprezentują , ogólnie prawie każdy jest znany na mieście.

Coś sobą reprezentują? Żart dnia, poważnie. Wiesz, że gówna się nie dotyka?

No cóż, kiedy myślisz, że Albertus już cię nie zaskoczy, to możesz się nieźle zdziwić. Tak dla twojej wiadomości, władco, wiesz że taki margines jak wy mieszka potem na śmietniku błagając ludzi o pieniądze na tanie wino? I jaki wtedy szacunek do ludzi mają, nie mówiąc już o tym co sobą reprezentują!

Aha, wiesz co to Karma? Życzę ci tego z całego serca.

Rzyttofrajer
08-10-2009, 22:57
Aha, wiesz co to Karma? Życzę ci tego z całego serca.
Karma nie istnieje i skonczcie juz jechac po albertusie moze i pierdoli od rzeczy
ale naprawde wystarczy pojechac po nim jeden raz a nie gnebic go na kazdym kroku ,przynajmniej chlop ma wlasne zdanie a nie jak 90 % tego forum niczym gabka ,ktos cos powie to odrazu to wchlaniaja

CytrynowySorbet
08-10-2009, 23:00
Karma nie istnieje i skonczcie juz jechac po albertusie moze i pierdoli od rzeczy
ale naprawde wystarczy pojechac po nim jeden raz a nie gnebic go na kazdym kroku ,przynajmniej chlop ma wlasne zdanie a nie jak 90 % tego forum niczym gabka ,ktos cos powie to odrazu to wchlaniaja

Ale my się tylko przyswajamy do jego klimatu, no wiesz, gnębić gnębić gnębić i jeszcze dobić!

Rzyttofrajer
08-10-2009, 23:03
Ale my się tylko przyswajamy do jego klimatu, no wiesz, gnębić gnębić gnębić i jeszcze dobić!

a czyli jednak go popieracie?

domin3x
08-10-2009, 23:14
@Albertus
co do wszystkich Twoich wypocin - teraz jesteś wielki cwaniak, a Cię wezmą do wojska to się osrasz. U mnie koleś na osiedlu też był taki jak Ty (no może nawet jeszcze bardziej 'respektowany') w gimnazjum, 2 lata temu wzięli go do wojska, a tam przez to jego cwaniactwo po 4 dniach wylądował w szpitalu, gdzie przeleżał ponad 2 tygodnie.

Lechista
09-10-2009, 00:12
Ja tu widze Albertus ze ty niezła patole masz w tej szkole

Beh0lder
09-10-2009, 00:49
czego ty tam chcesz sie uczyc

Nie kazdy przychodzi do szkoly tylko po to aby odsiedziec swoje... wiesz nie każdy marzy o zajebioszczej zawodowce ;].

nie chodzi o to żeby wszystko udowadniać siła , tylko żeby ogólnie być w szkole znanym i żeby wszyscy wiedzieli ze do tego kolesia lepiej niż kozaczyć bo za jego plecami stoi pół szkoły a siła jest do małolatków którzy próbują rządzić.
Znanym to co to konkurs na gwiazde szkoly ? Nie no sorry ale ch*ja ci to da bo poza ta twoja szkola jestes nikim ^^. Dalej tez nie bedziesz kims chyba ze treserem malp na budowie.

Erhion
09-10-2009, 13:47
Gdzieś słyszałem, że ludzie którzy biją innych w szkole sami są bici w domu.

Reszte sobie dopowiedzcie. :D

Albertus
09-10-2009, 16:44
@Albertus
co do wszystkich Twoich wypocin - teraz jesteś wielki cwaniak, a Cię wezmą do wojska to się osrasz. U mnie koleś na osiedlu też był taki jak Ty (no może nawet jeszcze bardziej 'respektowany') w gimnazjum, 2 lata temu wzięli go do wojska, a tam przez to jego cwaniactwo po 4 dniach wylądował w szpitalu, gdzie przeleżał ponad 2 tygodnie.

ale właśnie chodzi o to ze ja nie cwaniakuje , tylko stosuje się do zasad jakie są w szkole...

Rybzor
09-10-2009, 16:47
Ja tu widze Albertus ze ty niezła patole masz w tej szkole
Ty mi lepiej powiedz, gdzie jej nie ma, lol.

Albertus
09-10-2009, 16:53
Up.

to próbuje przekazać , ze tak jest WSZĘDZIE ( no może z małymi wyjątkami) , tylko wy nie jesteście w centrum wydarzeń bo nie udzielacie się w szkole a znają was co najwyżej ludzie z klasy + paru kolegów z osiedla. (nie pisze tego do wszystkich ale do zdecydowanej większości )

Rybzor
09-10-2009, 16:59
Up.

to próbuje przekazać , ze tak jest WSZĘDZIE ( no może z małymi wyjątkami) , tylko wy nie jesteście w centrum wydarzeń bo nie udzielacie się w szkole a znają was co najwyżej ludzie z klasy + paru kolegów z osiedla. (nie pisze tego do wszystkich ale do zdecydowanej większości )
Nie, nie odnoś się do moich postów, bo potem myślę sobie, że wypadało by odpisać. Czytając twoje posty do innych zdecydowanie wolę, kiedy jest mi ich po prostu żal i lepiej jest mi uśmiechnąć się czasem z zażenowania do monitora, niż na nie odpisywać. Brak słów po prostu.

Albertus
09-10-2009, 17:02
Powiedziałeś to samo co ja , ze tak jest wszędzie.

Rybzor
09-10-2009, 17:07
Powiedziałeś to samo co ja , ze tak jest wszędzie.
Dla ciebie może i tak, jestem jednak przekonany, że reszta userów bez problemu będzie wiedziała jak odebrać tamtą wypowiedź.

EoT, bo gadka z tobą to waste time.

CytrynowySorbet
09-10-2009, 17:43
Up.

to próbuje przekazać , ze tak jest WSZĘDZIE ( no może z małymi wyjątkami) , tylko wy nie jesteście w centrum wydarzeń bo nie udzielacie się w szkole a znają was co najwyżej ludzie z klasy + paru kolegów z osiedla. (nie pisze tego do wszystkich ale do zdecydowanej większości )

Jak możesz wypowiadać się o wszystkich szkołach na podstawie swojej pożałowania godnej budy? Do twojej wiadomości: moja klasa jest najpopularniejsza i najbardziej lubiana w szkole (nie, nie dzięki kozaczeniu czy znęcaniu się) i nic nie umknęłoby naszej uwadze.

I tak prywatnie do ciebie: kiedy życie zaczyna mnie dołować, ty zawsze uświadamiasz mi że żyję w raju (tak wynika z tego, jak ty opisujesz swoje... miasto.).

Necromantor
09-10-2009, 18:18
Nie kazdy przychodzi do szkoly tylko po to aby odsiedziec swoje... wiesz nie każdy marzy o zajebioszczej zawodowce ;].
Znanym to co to konkurs na gwiazde szkoly ? Nie no sorry ale ch*ja ci to da bo poza ta twoja szkola jestes nikim ^^. Dalej tez nie bedziesz kims chyba ze treserem malp na budowie.
Sorry ja przez te kilka lat nie uczyłem sie praktycznie nic, teraz siedze w LO i jakos ZYJE.

Lechista
09-10-2009, 18:19
Albertus, powiedz mi ile miałeś pkt jak zdałeś gimnazjum ? Z czystej ciekawości pytam

Kenixia
09-10-2009, 18:25
Up.

to próbuje przekazać , ze tak jest WSZĘDZIE ( no może z małymi wyjątkami) , tylko wy nie jesteście w centrum wydarzeń bo nie udzielacie się w szkole a znają was co najwyżej ludzie z klasy + paru kolegów z osiedla. (nie pisze tego do wszystkich ale do zdecydowanej większości )

Nie wiem dlaczego tak piszesz, skoro o większości nic nie wiesz i co raz bardziej zaczyna mi się wydawać, że to właśnie Ty jesteś takim chłopakiem, którego znają ludzie z klasy i sąsiad z naprzeciwka. A patologie to ty masz w głowie.

Tibijczyk222
09-10-2009, 18:43
Tak , naprawdę albertus opisując swoją szkołe uświadamia mi w jakim ja raju żyje. Bez takich idiotów w szkole , bez ludzi próbujących rządzić szkołą , bez znęcania. U nas w szkole ludzie są ,że tak powiem powyżej średniej.

Albo to co powiedziałeś o frajerach i porządnych ludziach to trochę pomyliłeś pojęcia.

Frajerzy to ci co się chcą do was , idiotów , dołączyć bo myślą ,że staną się powszechnie lubiani. A porządni to ci co w dupie mają takich ludzi jak ty co myślą ,że są fajniejsi jak kogoś zleją. Nie wiem co wy macie za szkołę ,że ktokolwiek was lubi. U nas to takich (których jest we szkole kilku) raczej mało kto lubi i się z nimi zadaje.
Albertus ,opisując swoje otoczenie uświadamiasz mi ,że żyje w świetnym miejscu. Bez rzucania kasztanami , bez rządzenia szkołą i bez ciebie.

Hakuje_palte_sety
09-10-2009, 18:54
Przecież w każdym gimnazjum tak jest, tylko akurat do tej tefauen posłał swojego szpiega..

A tak btw. Co do agresji u bab, też ostatnio się spotkałem.
Wracam z treningu, idą 2 blachary, jedna z mojej klasy.
One do mnie "co się gapisz" a ja "bo piękne jesteście" i pod nosem, od końca
Wtedy jedna do mnie podleciała i walneła "bitch slap"
To jej k_rwa oddałem w te k_rewskie cyce. Chcą równości ? To mają.
A potem oczywiście na mnie nasyłała jakieś swoje kur_wskie blachary i znajomych.
GZ.

Albertus
09-10-2009, 22:54
Albertus, powiedz mi ile miałeś pkt jak zdałeś gimnazjum ? Z czystej ciekawości pytam

Mialem 68 pkt. albo 67 ; nie pamiętam. Ale na swoje obronę dodam to ze dużo punktów straciłem na zadaniach fizycznych , matematycznych i chemicznych (1-2 gim bez tych przedmiotow , wiec braki ogromne).

Egzamin z Polskiego pisałem 20 min a z matmy 35.




Co do reszty , nawet nie chce mi się odpisywać bo wy (większość) nie rozumiecie co pisze , i to właśnie świadczy o tym jak was postrzegam (większość) , u nas nikt nie dowartościowuje się tym ze komuś przywali , i za darmo nikomu tego nie robi (na ogol bo czasem są wyjątki jak wszędzie) , a nawet konserwator mówił nam żebyśmy z pierwszakami porządek zrobili bo kozacza co niektórzy... normalna sprawa chyba ze gnoje nie będą w szkole rządzić (nam to na myśl nie przychodziło jak dopiero zaczynaliśmy się tam uczyć).

Z reszta co ja tu będę gadał przez neta , jestem w 100 % pewien ze większość z was (nie wszyscy) nie powiedzieli by mi nic takiego w rl chociaż ze jestem chudy i dość niski , ale ja znam ten typ człowieka i to wy próbujecie się dowartościować przez neta.

ja tu niczego udowadniać nie muszę , mam swoje życie które mi się podoba , wiem ze w pewnych miejscach jestem szanowany za coś tam i mnie to satysfakcjonuje , szacunek przez neta byłby chyba ostatnim jaki chciałbym zyskać , bo wiem jacy ludzie tu piszą (nie mowie o wszystkich)

Do tego forum podchodzę na luzie , przeczytam temat , wypowiem się a później odpisuje debilom co myślą ze jak ktoś ma inne zdanie niż wszyscy mu podobni (o ten typ człowieka mi chodzi) to będą czuli się lepiej od innych. Naprawdę mi się nie nudzą takie docinki i mnie nie denerwują , czasem trochę śmieszą nawet wiec nie trudźcie się , i tak od tego nie będziecie lepsi , znajdźcie se coś innego.



PS. Czy mieszka ktoś z was w Suwałkach? Będę tam miesiąc na kursie i chętnie bym poznał miasto.

janek@
09-10-2009, 23:35
Albertus to widzę że w niezłym ciemnogrodzie mieszkasz.

U mnie to samo jak u innych nie zdarzało się aby w gimnazjum, podstawowce czy w moim liceum były takie akcje jak w tym temacie te "panterki" (buahahhahahaha).

Fakt dręczyli w gimnazjum i podstawowce, bo nie jest aż tak idealnie ale jednak nie było to jakoś zorganizowane tylko tak sporadycznie. O moim liceum to w ogóle się nie będę wypowiadał bo ostatnią nawalaninę widzieli jakieś 5 lat temu. xp
Jeżeli chodzi o ten przypadek to wiocha i obciach, każdy potrafi dołożyć 1 klasiście... no nie oznacza że ten przypadek jest jakiś wyjątkowy. Po prostu śmiech na sali, niedowartościowane gówniarze znęcają się nad młodszymi, by zaspokoić swoje ego toć to dno i dwa metry głupoty.

Kenixia
09-10-2009, 23:52
Co do reszty , nawet nie chce mi się odpisywać bo wy (większość) nie rozumiecie co pisze , i to właśnie świadczy o tym jak was postrzegam (większość) , u nas nikt nie dowartościowuje się tym ze komuś przywali , i za darmo nikomu tego nie robi (na ogol bo czasem są wyjątki jak wszędzie) , a nawet konserwator mówił nam żebyśmy z pierwszakami porządek zrobili bo kozacza co niektórzy... normalna sprawa chyba ze gnoje nie będą w szkole rządzić (nam to na myśl nie przychodziło jak dopiero zaczynaliśmy się tam uczyć).
Do tego forum podchodzę na luzie , przeczytam temat , wypowiem się a później odpisuje debilom co myślą ze jak ktoś ma inne zdanie niż wszyscy mu podobni (o ten typ człowieka mi chodzi) to będą czuli się lepiej od innych. Naprawdę mi się nie nudzą takie docinki i mnie nie denerwują , czasem trochę śmieszą nawet wiec nie trudźcie się , i tak od tego nie będziecie lepsi , znajdźcie se coś innego.


Chłopak, weź ty skończ się tłumaczyć i zacznij myśleć, bo na prawdę, nie jest z Tobą najlepiej. Z każdym kolejnym postem powoli wycofujesz się z tego, co mówiłeś na początku. Wytłumacz mi, dlaczego próbujemy się dowartościować? Pokaż mi czym, bo na prawdę nie rozumiem - to my piszemy, jakie to z nas kozaki w szkole i do jakiej to bandy należymy?
Idź do tej swojej piekarni, pal tych pierwszaków nawet w tym piecu, jeśli chcesz, ale nie wmawiaj, że wszyscy żyjemy w takiej patologii, jaką masz w szkole.

domin3x
10-10-2009, 00:17
nikt nie dowartościowuje się tym ze komuś przywali , i za darmo nikomu tego nie robi (na ogol bo czasem są wyjątki jak wszędzie)

i właśnie to Ci od kilku miesięcy tłumaczymy: TAK NIE JEST WSZĘDZIE!
otwórz oczy, są w Polsce także normalne szkoły, gdzie za spojrzenie nikogo nie biją

CytrynowySorbet
10-10-2009, 12:44
Ale na swoje obronę dodam to ze dużo punktów straciłem na zadaniach fizycznych , matematycznych i chemicznych (1-2 gim bez tych przedmiotow , wiec braki ogromne).
Gratulować szkoły. Może jeszcze mi powiesz, że j. pol zaczęliście się uczyć w 1 gim? To by wszystko wyjaśniało.

Co do reszty , nawet nie chce mi się odpisywać bo wy (większość) nie rozumiecie co pisze
A to zabawne. Równie dobrze mogę powiedzieć, że wy, kibice (oczywiście większość!) nie rozumiecie jak funkcjonować w społeczeństwie (oczywiście tak nie myślę...), ale jaki to ma sens, skoro członek wiem?

i to właśnie świadczy o tym jak was postrzegam (większość)
No tak, bo my mieszkamy w normalnych warunkach, więc jesteśmy nienormalni.

u nas nikt nie dowartościowuje się tym ze komuś przywali
Poczytaj trochę książek psychologicznych (i tak wiem, że tego nie zrobisz, za dużo literek), może cię uświadomią, że właśnie takie osoby jak wy są niedowartościowane przez rodziców i otoczenie, więc sami próbują się dowartościować. Jest to udowodnione przez ludzi uczonych, a nie ludzi ulicy.

i za darmo nikomu tego nie robi (na ogol bo czasem są wyjątki jak wszędzie)
No baaa, bo wszystkie ofiary waszych kasztanów (rofl) zrobiły wam coś naprawdę złego, prawda?

a nawet konserwator mówił nam żebyśmy z pierwszakami porządek zrobili bo kozacza co niektórzy...
Again, pogratulować szkoły. A dyrektor co wam powiedział? Żeby sprzątnąć ludzi z sanepidu?

normalna sprawa chyba ze gnoje nie będą w szkole rządzić (nam to na myśl nie przychodziło jak dopiero zaczynaliśmy się tam uczyć).
No kurczę, ale popatrz. Co za różnica, czy ktoś jest rok młodszy, czy starszy. On się może wepchnąć w kolejkę, i ty się możesz wepchnąć w kolejkę. Idąc twoim tokiem rozumowania (?!), to prezydentem / premierem powinni być emeryci z 80 na karku. Idąc jeszcze dalej, dla mnie też w takim razie jesteś gnojem. Z drogi!

Z reszta co ja tu będę gadał przez neta , jestem w 100 % pewien ze większość z was (nie wszyscy) nie powiedzieli by mi nic takiego w rl chociaż ze jestem chudy i dość niski , ale ja znam ten typ człowieka
Jestem w 100% pewien że wszystko co tu piszesz to bajeczki. Mam rację czy nie? Wzajemnie.

i to wy próbujecie się dowartościować przez neta.

Nieprawda, bo ty! :<

wiem ze w pewnych miejscach jestem szanowany za coś tam i mnie to satysfakcjonuje
To tak, jakby się chełpić, że jest się szanowanym w więzieniu. Co ci to da w NORMALNYM świecie?

bo wiem jacy ludzie tu piszą (nie mowie o wszystkich)
No właśnie Albertus, no właśnie...

później odpisuje debilom co myślą ze jak ktoś ma inne zdanie niż wszyscy mu podobni (o ten typ człowieka mi chodzi) to będą czuli się lepiej od innych.
To nie o to chodzi, że masz inne zdanie, tylko po prostu jesteś anomalią.

PS. Czy mieszka ktoś z was w Suwałkach? Będę tam miesiąc na kursie i chętnie bym poznał miasto.

Ojojoj, czeka cię chyba szok w jakimś normalnym miejscu, tam już twoich kumpli nie będzie, i co z twoim "szacunkiem"?

Tibijczyk222
10-10-2009, 14:21
Albertus poprostu myśli ,że patola jaka ma w okolicy i wzbudzanie respektu poprzez spranie kogoś jest wszędzie. Myśli ,że w naszych szkołach również wszyscy lubią takich kozaczków jak on. Myśli ,że my zaraz będziemy uważali go za lepszego bo może kogoś sprać. Myśli ,że nie powiedzielibyśmy mu tego w twarz (przez co chyba chce nam powiedzieć żeby nas zlał)

Tharion
10-10-2009, 14:25
Tak , naprawdę albertus opisując swoją szkołe uświadamia mi w jakim ja raju żyje. Bez takich idiotów w szkole , bez ludzi próbujących rządzić szkołą , bez znęcania. U nas w szkole ludzie są ,że tak powiem powyżej średniej.

A mnie zastanawia na jakim on zadupiu mieszka.

Chodziłem do najgorszego gimnazjum w mieście, a takich chorych akcji nie było.

Wiadomo - ktoś wyzywal dziewczyne jakiegoś typa czy coś w ten deseń to dostał buta jednego czy dwa, ale nie było jakiegoś dręczenia młodszych czy coś...

Lechista
10-10-2009, 20:08
68 z testu-zawodówka, wszystko jasne.
Tak to już jest, ze w gimnazjum spotykają się dobrzy uczniowe i słabi, taka mieszanka bo w większosci nie ma testów diagnozujących a w lic/tech/zaw jest to już podzielone i wiadomo, ze jak pojde do dobrego/sredniego liceum/technikum to raczej patoli nie bedzie bo ludzie są z reguły inteligentni a do takiej zawodówki przechodzą wszystkie największe patole z osiedli i tworzy się taka atmosfera...
A w ogóle co to są za teksty w stylu: jestem pewny ze większość z was nie podeszła by do mnie na ulicy ?? Ty człowieku chyba naprawdę leczysz kompleksy na tym forum a udajesz ze tego nie robisz

Albertus
10-10-2009, 20:59
Gratulować szkoły. Może jeszcze mi powiesz, że j. pol zaczęliście się uczyć w 1 gim? To by wszystko wyjaśniało.

JA sie nie uczylem bo bylem za granica...

Poczytaj trochę książek psychologicznych (i tak wiem, że tego nie zrobisz, za dużo literek), może cię uświadomią, że właśnie takie osoby jak wy są niedowartościowane przez rodziców i otoczenie, więc sami próbują się dowartościować. Jest to udowodnione przez ludzi uczonych, a nie ludzi ulicy.

jakbyś chciał wiedzieć to czytam sporo książek (może nie psychologicznych , ale czytam)

No baaa, bo wszystkie ofiary waszych kasztanów (rofl) zrobiły wam coś naprawdę złego, prawda?

każdy traktował to jako zabawę. Miedzy sobą tez się rzucaliśmy.


No kurczę, ale popatrz. Co za różnica, czy ktoś jest rok młodszy, czy starszy. On się może wepchnąć w kolejkę, i ty się możesz wepchnąć w kolejkę. Idąc twoim tokiem rozumowania (?!), to prezydentem / premierem powinni być emeryci z 80 na karku. Idąc jeszcze dalej, dla mnie też w takim razie jesteś gnojem. Z drogi!

Idz do pracy i zobaczymy czy jakiś starszy człowiek który jest brygadzista czy kierownikiem da ci pokozaczyc.

To tak, jakby się chełpić, że jest się szanowanym w więzieniu. Co ci to da w NORMALNYM świecie?

Tylko szacunek w mieście bo wątpię czy ktoś chciałby zaczepiać kolesia co grypsował , wiec da na pewno bezpieczeństwo na ulicy ciemna nocą.


Ojojoj, czeka cię chyba szok w jakimś normalnym miejscu, tam już twoich kumpli nie będzie, i co z twoim "szacunkiem"?

nie boj się , jak ktoś ma szacunek u siebie , szybko wzbudzi go w innym miejscu. Jak bylem na kursie w Lomzy rok temu , znalazłem se ziomków , szybko klimatyzuje się w towarzystwie takim które wy omijacie szerokim lukiem gdy widzicie na ulicy (większość nie wszyscy)



PS. Nikomu nie grożę ani nic , myślicie ze nie mam nic lepszego do roboty niż grożenie internetowym kozakom którzy udają wielkich inteligentów? Ja po prostu chce se pogadać na rożne tematy.

I dodam jeszcze raz dla tych co nie umieją czytać po Polsku , ze za darmo raczej się nie dostanie (są wyjątki)

Kem3s
10-10-2009, 21:05
68 z testu-zawodówka, wszystko jasne.
Ja mialem 70 pkt. Chodze do drugiego pod wzgledem 'zajebistosci' LO w miescie ;/

Albertus
10-10-2009, 21:11
Ja mialem 70 pkt. Chodze do drugiego pod wzgledem 'zajebistosci' LO w miescie ;/

im nie wytłumaczysz ;D oni lubią komuś dogadać ;D chyba z nudów , no ale boja wieczorem na miasto wyjść ;p

Gelt
10-10-2009, 21:13
nie boj się , jak ktoś ma szacunek u siebie , szybko wzbudzi go w innym miejscu. Jak bylem na kursie w Lomzy rok temu , znalazłem se ziomków , szybko klimatyzuje się w towarzystwie takim które wy omijacie szerokim lukiem gdy widzicie na ulicy (większość nie wszyscy)

Respekt, naprawde!

To co napisałeś jest bez sensu. Każdy lubi towarzystwo takie, jakie lubi. Ja np. nie darze sympatią ludzi, który szukają zaczepki, dla zartów się nap*** i mają mniej kultury niż świnia. Więc dlaczego mam nie omijać takiego towarzystwa? Skoro mi nie odpowiada?

Otakuma
10-10-2009, 21:16
Mialem 68 pkt. albo 67 ; nie pamiętam. Ale na swoje obronę dodam to ze dużo punktów straciłem na zadaniach fizycznych , matematycznych i chemicznych (1-2 gim bez tych przedmiotow , wiec braki ogromne).

Egzamin z Polskiego pisałem 20 min a z matmy 35.
Chyba sobie kpisz. Jeszcze by obleciało ale te czasy nie bardzo :/.

ja tu niczego udowadniać nie muszę
A jednak tak usilnie starasz się coś udowodnić...

wiem ze w pewnych miejscach jestem szanowany za coś tam i mnie to satysfakcjonuje
Chyba w tej twojej zecie wśród tych twoich kolegów. A tak w ogóle bycie znanym=/=bycie szanowanym. Też znam nazwiska patologii z mojego miasta ale nie w pozytywnym sensie. Dla takich ludzi mam tylko pogardę.

Na szczęście ja należę do "frajerów" i prawdziwi koledzy też, chociaż z tego co wiem to nikt ich nie gnębił nigdy, ale cóż.

Rav
10-10-2009, 21:26
Chyba sobie kpisz. Jeszcze by obleciało ale te czasy nie bardzo :/.




Mowa o testach gimnazjalnych? no coz, ja skonczylem raczej w pdoobnym czasie z wynikiem koncowym zadowalajacym mnie(nie pamietam dokladnie ani mniej dokladnie tej cyfry)

Albertus
10-10-2009, 21:27
Chyba sobie kpisz. Jeszcze by obleciało ale te czasy nie bardzo :/.

z czego kpie? Jestem zadowolony z tego wyniku , wiedziałem ze pójdę do zawodówki bo to planowałem od podstawówki , wiec egzamin pisałem luźno.

Otakuma
10-10-2009, 21:34
z czego kpie? Jestem zadowolony z tego wyniku , wiedziałem ze pójdę do zawodówki bo to planowałem od podstawówki , wiec egzamin pisałem luźno.

Jeśli tego nie rozumiesz to nie ma sensu tłumaczyć.

Albertus
10-10-2009, 21:50
zrozumiałem ze 68 pkt w tych czasach to mało , ale ja jestem z tego zadowolony.

Lechista
10-10-2009, 21:54
im nie wytłumaczysz ;D oni lubią komuś dogadać ;D chyba z nudów , no ale boja wieczorem na miasto wyjść ;p
Boje się wieczorem wyjść na miasto? Ciekawych rzeczy się na tym forum dowiaduje
Ps. i z czego jesteś zadowolony? Z tego ze masz ciężką prace za małe pieniądze?

Albertus
10-10-2009, 21:56
Boje się wieczorem wyjść na miasto? Ciekawych rzeczy się na tym forum dowiaduje

pisałem parę razy ze mowie to do zdecydowanej wiekszosci , wiec jeżeli do tego opisu nie pasujesz po prostu to zignoruj.


tak , jestem zadowolony bo mam fajna prace , która wcale ciężka nie jest (no ale wielkie królewicze z forum każda prace fizyczna nazwa ciężka) Ja pracuje od małego i umiem poznać prace lekka i ciężka. Ludzie zrozumcie ze w życiu nie liczą się tylko pieniądze i wykształcenie... myśląc tak będziecie mieli dużo kasy , ale będziecie nikim. Lepiej być niż mieć


Dzisiaj gadalem se z tym kolega co jest po podstawowce a zarabia spora kase robiac to co lubi (opowiadalem wam o nim) no i pytam go , Wiesiu czemu teraz nie robisz jakis szkol zaocznie? a on mi na to odpowiada
-sluchaj , mi juz nie potrzebne zadne szkoly ja mam to co chce i mi niczego nie brakuje.

i opowiedzial mi taka historyjkę

Lezy se koleś biedny pod jabłonią pali papieroska i zajada jabłka I przechodzi bogaty w garniturze no i mowi :
-Ty czemu tu tak lezysz , dam ci pare groszy to cos kupisz
-No i?
-No i sprzedaż drożej , później kupisz więcej i znowu sprzedasz , jak się dorobisz to zbudujesz własna fabrykę , zatrudnisz ludzi i będziesz bogaty
- I co wtedy?
- No i wtedy będziesz se leżał i nic nie robił
- Czyli nic się nie zmieni...

Lechista
10-10-2009, 21:58
a skąd wiesz czy w ogóle ktoś tutaj pasuje?

Otakuma
10-10-2009, 21:59
zrozumiałem ze 68 pkt w tych czasach to mało , ale ja jestem z tego zadowolony.

Źle zrozumiałeś ;).

@up
Ten kto nie zignoruje, proste nie? xD

Gelt
10-10-2009, 22:06
Teraz Lechista i Otakuma nie ma racji. Skoro jego 68pkt satysfakcjonuje to w czym problem? Liceum to może lepsze wyjście?

Albertus
10-10-2009, 22:10
a skąd wiesz czy w ogóle ktoś tutaj pasuje?

to da się odczuć po rozmowie.

Teraz Lechista i Otakuma nie ma racji. Skoro jego 68pkt satysfakcjonuje to w czym problem? Liceum to może lepsze wyjście?

bo forumowicze lubią se o kimś pogadać , jeszcze tego systemu nie znasz? na pewno znalazłbyś tu parę osób które miały mniej punktów a są w liceum. I teraz pewnie się nie odzywają żeby z siebie nie zrobić kogoś kto miał mniej pkt odemnie ;D

Otakuma
10-10-2009, 22:17
Teraz Lechista i Otakuma nie ma racji. Skoro jego 68pkt satysfakcjonuje to w czym problem? Liceum to może lepsze wyjście?

Teraz Gelt się myli, bo nie o to mi chodziło(moim zdaniem ukończenie testu gimnazjalnego w 20min z polskiego i 35 z matmy, przy czym nie poszło mu na zadaniach z matmy, fizyki i chemii na prawie 70pkt graniczy z cudem. Chyba że poziom testów gimnazjalnych, po moim opuszczeniu szkoły, spadł do takiego poziomu, iż można go napisać bezproblemowo w 1/4 czasu.) Sam miałem tyle samo pkt. i byłem z tego zadowolony.

Argen
10-10-2009, 22:21
Lezy se koleś biedny pod jabłonią pali papieroska i zajada jabłka I przechodzi bogaty w garniturze no i mowi :
-Ty czemu tu tak lezysz , dam ci pare groszy to cos kupisz
-No i?
-No i sprzedaż drożej , później kupisz więcej i znowu sprzedasz , jak się dorobisz to zbudujesz własna fabrykę , zatrudnisz ludzi i będziesz bogaty
- I co wtedy?
- No i wtedy będziesz se leżał i nic nie robił
- Czyli nic się nie zmieni...

Co do tej historyjki:

http://www.youtube.com/watch?v=SmrFYM7wFZw

Albertus
10-10-2009, 22:26
co w tym dziwnego? Ja zawsze sprawdziany pisze szybko - Wszystkie. Bo nie siedzę i nie myślę godzinę po prostu Wiem to pisze , nie wiem to nie pisze albo jakaś głupotę walne żeby było śmieszniej ;D

Nie widzę w tym nic dziwnego... aa na biologii tez mi nie poszło ;D ale z gegry miałem chyba dużo pkt z tego co pamiętam.

--- Albertus dodał 4 minut i 4 sekund później ---

up. A nie zgodzisz się z tym?

każdy ma swoje cele jeden chce być prezydentem , drugi zarabiać full kasy a trzeciemu wystarczy miejsce do spania i winko w ręce...

Koszyk
10-10-2009, 22:48
@Argen
mialem to samo wkleic ;)

@Albertus

Tu się zgodzę, każdy ma jakieś cele do których dąży i teoretycznie nie powinno nikogo kogo obchodzić co i jak.


btw. wg mnie 68 ptk to dużo ; ) sam miałem 60 i jestem zadowolony, a czemu miałbym nie być. Mam się zamartwiać tym, że mogłem napisać lepiej? Mogłem ale nie napisałem.

Gelt
10-10-2009, 22:50
Teraz Gelt się myli, bo nie o to mi chodziło(moim zdaniem ukończenie testu gimnazjalnego w 20min z polskiego i 35 z matmy, przy czym nie poszło mu na zadaniach z matmy, fizyki i chemii na prawie 70pkt graniczy z cudem. Chyba że poziom testów gimnazjalnych, po moim opuszczeniu szkoły, spadł do takiego poziomu, iż można go napisać bezproblemowo w 1/4 czasu.) Sam miałem tyle samo pkt. i byłem z tego zadowolony.

Chłopak u mnie w szkole ze średnią 2.0 (słownie: Dwa kropka zero) miał 75 pkt. Więc jestem w stanie w to uwierzyć.

Otakuma
10-10-2009, 22:57
co w tym dziwnego? Ja zawsze sprawdziany pisze szybko - Wszystkie. Bo nie siedzę i nie myślę godzinę po prostu Wiem to pisze , nie wiem to nie pisze albo jakaś głupotę walne żeby było śmieszniej ;D

Nie widzę w tym nic dziwnego... aa na biologii tez mi nie poszło ;D ale z gegry miałem chyba dużo pkt z tego co pamiętam.

Robię tak samo, matmę w 35min jeszcze mogę uznać, ale polski w 20, nawet jeśli pisałbyś ciągiem całą prace to nie wiem czy byś się zmieścił a gdzie czas na czytanie?


tak , jestem zadowolony bo mam fajna prace , która wcale ciężka nie jest (no ale wielkie królewicze z forum każda prace fizyczna nazwa ciężka) Ja pracuje od małego i umiem poznać prace lekka i ciężka. Ludzie zrozumcie ze w życiu nie liczą się tylko pieniądze i wykształcenie... myśląc tak będziecie mieli dużo kasy , ale będziecie nikim. Lepiej być niż mieć
Ty ty się swoimi pro elo doświadczeniami nie popisuj, bo powiem ci tyle. Nie wiem czy to prawda czy nie i nie wiele mnie to obchodzi, zapewne wielu innych także. Ale wygląda to hmmm...żałośnie. Jak to mówią im mniejszy pies tym więcej robi hałasu. Podobnie jest z ludźmi, którzy opowiadają o baśniach 1001 nocy z ich życia.

Albertus
10-10-2009, 23:04
Robię tak samo, matmę w 35min jeszcze mogę uznać, ale polski w 20, nawet jeśli pisałbyś ciągiem całą prace to nie wiem czy byś się zmieścił a gdzie czas na czytanie?

ja czytam szybko i szybko pisze. Możesz nie wieżyc , mi na tym nie zależy ew. Zapraszam to zapytasz nauczycieli z komisji.

Ty ty się swoimi pro elo doświadczeniami nie popisuj, bo powiem ci tyle. Nie wiem czy to prawda czy nie i nie wiele mnie to obchodzi, zapewne wielu innych także. Ale wygląda to hmmm...żałośnie. Jak to mówią im mniejszy pies tym więcej robi hałasu. Podobnie jest z ludźmi, którzy opowiadają o baśniach 1001 nocy z ich życia.

nie popisuje się , po prostu mam dość ciekawe życie to mam rożne doświadczenia , ze ty masz jednolite to już twój problem. Ja próbuje się wszędzie załapać i wszystko zobaczyć wiec wspomnienia zostają... I dla takich wspomnień i doświadczeń się żyję bo na starość usiądę w fotelu i będę myślał co to ja kiedyś robiłem a ty będziesz tylko pamiętał ze chodziłeś do szkoły i się uczyłeś a później miałeś lekka i dobrze płatna prace... nic więcej.

Otakuma
10-10-2009, 23:08
nie popisuje się , po prostu mam dość ciekawe życie to mam rożne doświadczenia , ze ty masz jednolite to już twój problem. Ja próbuje się wszędzie załapać i wszystko zobaczyć wiec wspomnienia zostają... I dla takich wspomnień i doświadczeń się żyję bo na starość usiądę w fotelu i będę myślał co to ja kiedyś robiłem a ty będziesz tylko pamiętał ze chodziłeś do szkoły i się uczyłeś a później miałeś lekka i dobrze płatna prace... nic więcej.

A co ty o mnie wiesz chłopcze? Co ty o mnie wiesz?

CytrynowySorbet
10-10-2009, 23:21
nie popisuje się , po prostu mam dość ciekawe życie to mam rożne doświadczenia , ze ty masz jednolite to już twój problem. Ja próbuje się wszędzie załapać i wszystko zobaczyć wiec wspomnienia zostają... I dla takich wspomnień i doświadczeń się żyję bo na starość usiądę w fotelu i będę myślał co to ja kiedyś robiłem a ty będziesz tylko pamiętał ze chodziłeś do szkoły i się uczyłeś a później miałeś lekka i dobrze płatna prace... nic więcej.

Kładź się spać.

Prorokiem jesteś czy debilem?

Corgar Frizz
10-10-2009, 23:27
a ty będziesz tylko pamiętał ze chodziłeś do szkoły i się uczyłeś a później miałeś lekka i dobrze płatna prace... nic więcej.
Odliczając lekką i dobrze płatną prace, oraz sen zostaje jakieś 7-8h wolnego czasu dziennie. Do tego wolne weekendy.
Chyba nie wziąłeś tego pod uwagę :)


Corgar Frizz

Dark Sven
11-10-2009, 00:00
Czy każdy temat na tym forum musi skończyć się na Albertus vs reszta forum? Albertus, wy*******aj.

@down
Gdzie nie zacznie się temat ciekawszy niż 'co lubisz jeść podczas sieedzenia przy kompie', tam Albertus musi chwalić się jakiej to on nie ma patologii. No i w pizdu i wylądował...

Lechista
11-10-2009, 00:03
Mając lekka i łatwą prace mamy dużo więcej czasu dla siebie niż gdy ciężko pracujemy..
@Up
o co ci chodzi?

Tharion
11-10-2009, 00:39
Robię tak samo, matmę w 35min jeszcze mogę uznać, ale polski w 20, nawet jeśli pisałbyś ciągiem całą prace to nie wiem czy byś się zmieścił a gdzie czas na czytanie?
akurat te zadania zamkniete sie robi w 5 min, rozprawka przy wprawie(albo i bez) z 15

Argen
11-10-2009, 00:53
akurat te zadania zamkniete sie robi w 5 min, rozprawka przy wprawie(albo i bez) z 15

Jeśli jest 20 zadań zamkniętych, to na jedno przypadało by ci 15 sekund, nie licząc czytania tekstów. W 5 minut to sobie postrzelać na 'Ojcze nasz' możesz.

Albertus
11-10-2009, 10:22
akurat te zadania zamkniete sie robi w 5 min, rozprawka przy wprawie(albo i bez) z 15

ja bardziej na odwrót , rozprawkę napisałem szybko a te zamknięte więcej czasu mi zajęły.

Lechista
11-10-2009, 14:32
skoro masz 2h nie wiem jaki sens ma sciganie sie na czas i pisanie calego testu w 35minut? Kompletna glupota i jak dla mnie jest to nie wykonalne. No chyba ze lubisz sobie strzelac

Albertus
11-10-2009, 15:38
podam ci parę powodów dlaczego szybko napisałem.

1. Szybko czytam i pisze , nie muszę się zastanawiać tylko odrazu mam odpowiedz przed oczami jak wiem o co chodzi , a jak nie wiem wtedy strzelam. (większość zamkniętych wiedziałem)

2. Musiałem szybko pisać żeby się na wychowawczynie nie natknąć która powiedziała ze jak zobaczy mnie w dresach to wygoni ;D (bylem w krótkich ;D )

3. Tak jak wspominałem wszystkie sprawdziany i testy pisze szybko.

np. W tym roku na geografii napisałem 2 grupy i zdążyłem podpowiadać kolegom. A na angielskim po 25 minutowym spóźnieniu z powody pooranego czasu spędzonego na redtube napisałem sprawdzian pierwszy z klasy.

4. Czekała na mnie smaczna flaszka ;D i balem się ze nic mi nie zostanie bo kolega wypije...


Zresztą to już offtop powstał , proponuje wrócić do tematu albo go skończyć.

Corgar Frizz
11-10-2009, 15:55
skoro masz 2h nie wiem jaki sens ma sciganie sie na czas i pisanie calego testu w 35minut? Kompletna glupota i jak dla mnie jest to nie wykonalne. No chyba ze lubisz sobie strzelac

Nikt nie mówi o ściganiu, każdy pisze swoim tempem.

Na przykładzie mojej matury z angielskiego.
Zajęła mi jakieś 30 min + czas na listeningi. Przez te 30 minut zdążyłem zrobić wszystkie pozostałe zadanie, sprawdzić je dwukrotnie i wysiedzieć jeszcze kilka minut, bo stwierdziłem że głupio tak szybko wyjść.

Napisałem na 93%


Corgar Frizz

Albertus
11-10-2009, 15:59
up.

właśnie o to mi chodzi ze każdy ma swoje tempo i wcale nie znaczy ze jak ktoś pisze dłużej ma więcej pkt.

Lechista
11-10-2009, 16:05
ale 35 minut? O.o : >

Corgar Frizz
11-10-2009, 16:20
Kto wie, może Albertus dysponuje wysoką inteligencją, a jedynie brakuje mu wiedzy. Znam trochę takich ludzi, którzy mimo słabych ocen, fatalnie napisanej matury, mają aurę inteligentnych ludzi.


Corgar Frizz

Kenixia
11-10-2009, 20:47
nie popisuje się , po prostu mam dość ciekawe życie to mam rożne doświadczenia , ze ty masz jednolite to już twój problem. Ja próbuje się wszędzie załapać i wszystko zobaczyć wiec wspomnienia zostają... I dla takich wspomnień i doświadczeń się żyję bo na starość usiądę w fotelu i będę myślał co to ja kiedyś robiłem a ty będziesz tylko pamiętał ze chodziłeś do szkoły i się uczyłeś a później miałeś lekka i dobrze płatna prace... nic więcej.

Chłopie, ogarnij się na prawdę. To, że ktoś, nie za*******a po mieście bijąc młodszych, albo strasząc ich "żeby mieć respekt" i nie pracuje w piekarni, to wcale nie znaczy, że jego życie jest nudne, czy jak ty to mówisz - jednolite. Na prawdę gratuluje Ci, bo na prawdę będziesz miał świetne wspomnienia - byłem chłopakiem, biegającym po szkole i straszącym młodszych, potem pracowałem w piekarni, ale wiecie, miałem szacun na osiedlu! - po prostu bajka, na prawdę. To ja już chyba wole mieć mniej wspomnień, ale bardziej wartościowych, niż to co Ty opowiadasz tutaj.


P.S I wcale nie uważam, że praca w piekarni czy coś tam jest złe, bo żadna praca nie hańbi. Ale jak widzę twoje podejście do życia to aż mi niedobrze. Bo jednak warto mieć ambicje i marzenia.

Albertus
11-10-2009, 21:09
ja mam inne cele i pragnienia a wspomnień mam bardzo dużo bo nie ograniczam się do jednego , a mam wiele zainteresowań i znajdę wspólny temat z kibicami na meczu , z pijakiem na ławce , czy z mądrymi starszymi ludźmi rozmawiając o historii , mogę porozmawiać z ludźmi co czytają książki i z tymi co nie umieją czytać , mogę porozmawiać z kimś kto lubi survival oraz z tymi co lubią siedzieć 24/7 przed kompem. itp itd...

Otakuma
11-10-2009, 22:25
ja mam inne cele i pragnienia a wspomnień mam bardzo dużo bo nie ograniczam się do jednego , a mam wiele zainteresowań i znajdę wspólny temat z kibicami na meczu , z pijakiem na ławce , czy z mądrymi starszymi ludźmi rozmawiając o historii , mogę porozmawiać z ludźmi co czytają książki i z tymi co nie umieją czytać , mogę porozmawiać z kimś kto lubi survival oraz z tymi co lubią siedzieć 24/7 przed kompem. itp itd...

A możesz pogadać z kimś głuchoniemym?

Hovvner
11-10-2009, 22:41
A możesz pogadać z kimś głuchoniemym?

ale ty jesteś zajebisty!

Albertus
11-10-2009, 22:55
A możesz pogadać z kimś głuchoniemym?

mogę ;D stuknę se rozłożona dłonią w szyje i zaśmieje się to na pewno zrozumie o co mi chodzi ;D

Thero
12-10-2009, 07:24
ja mam inne cele i pragnienia a wspomnień mam bardzo dużo bo nie ograniczam się do jednego , a mam wiele zainteresowań i znajdę wspólny temat z kibicami na meczu , z pijakiem na ławce , czy z mądrymi starszymi ludźmi rozmawiając o historii , mogę porozmawiać z ludźmi co czytają książki i z tymi co nie umieją czytać , mogę porozmawiać z kimś kto lubi survival oraz z tymi co lubią siedzieć 24/7 przed kompem. itp itd...

Jesteś super.
My umiemy tylko rozmawiać z leworęcznymi i nie mamy żadnych ciekawych wspomnień. ;(



W ogóle jak to się stało, że zacząłeś tu pieprzyć o swoim życiu? I kogo to obchodzi? :o

Albertus
12-10-2009, 08:58
UP. a ja wiem , ktoś zapytał tu odpowiedziałem ;D zawsze tak robię - nie mogę się powstrzymać.

CytrynowySorbet
12-10-2009, 17:19
My umiemy tylko rozmawiać z leworęcznymi

Ja jestem leworęczny. Czy to coś złego?

Uroczysta prośba do użytkowników forum.tibia.pl:

Błagam was, zignorujcie po prostu tego bajkopisarza, z nim nie ma sensu dyskusja, bo on ci będzie próbował udowodnić że morderstwo jest dobre (Albi nie odpowiadaj na to).

A do ciebie Albertus: wara na fotke, facebooka czy inne gówno, i opowiadaj swoje niesamowite przeżycia napalonym 13stkom które to interesuje.

Albertus
12-10-2009, 18:02
Błagam was, zignorujcie po prostu tego bajkopisarza, z nim nie ma sensu dyskusja, bo on ci będzie próbował udowodnić że morderstwo jest dobre (Albi nie odpowiadaj na to).

miałem nie odpisywać ;D ale nie moglem się powstrzymać.

Morderstwo jest dobre gdy służy dobremu celowi , zły cel = złe morderstwo. :D

CytrynowySorbet
12-10-2009, 18:43
miałem nie odpisywać ;D ale nie moglem się powstrzymać.

Morderstwo jest dobre gdy służy dobremu celowi , zły cel = złe morderstwo. :D

Czy w zawodówce są lektury? Jak tak, nie mogę się doczekać aż będziecie mieli "Zbrodnię i karę", panie Raskolnikow-Napoleonie :D

Albertus
12-10-2009, 19:01
u nas baba daje 15 lektur umówiliśmy się z nią ze 2 osoby maja super omówić 1 lekturę czyli ze nie muszę czytać 15 książek tylko 1 i to na spółkę z kolega. A tamte będę znal z opowiadań kolegów.

Kubon
12-10-2009, 19:04
Ej, jaki jest temat tego tematu, bo sie gubie. "Dziewczeta", czy "Albertus, jego zycie i zawodowka"?


Niestety spora czesc dziesiejszej damskiej mlodziezy to skretynialy plebs.


@down
wiem, sledze, ale mam tego dosyc.

Erhion
12-10-2009, 19:26
Ej, jaki jest temat tego tematu, bo sie gubie. "Dziewczeta", czy "Albertus, jego zycie i zawodowka"?

Połowa działu O wszystkim i o niczym dotyczy już Albertusa.

Lechista
12-10-2009, 20:04
A do ciebie Albertus: wara na fotke, facebooka czy inne gówno, i opowiadaj swoje niesamowite przeżycia napalonym 13stkom które to interesuje.
Co widzisz złego w facebooku?

AnonimowyPowrot
12-10-2009, 21:14
Trzy słowa do Albertusa prowadzącego: ... albo dobra, nie chcę dostać bana :<

Panterki ;*

janek@
12-10-2009, 21:29
mogę ;D stuknę se rozłożona dłonią w szyje i zaśmieje się to na pewno zrozumie o co mi chodzi ;D


Wiem, pomyśli że jesteś cymbałem i śmiejesz się z niczego? :D

Bez urazy, ale nie uważam cie za cymbala. bardziej na nooba haha

Albertus
12-10-2009, 21:59
Wiem, pomyśli że jesteś cymbałem i śmiejesz się z niczego? :D

Bez urazy, ale nie uważam cie za cymbala. bardziej na nooba haha

za przeproszeniem cymbałem trzeba być jak ktoś zrobi taki gest z uśmiechem na ustach a się nie wie ze chodzi o alkohol ;D

Najpierw poznaj definicje Nooba , a pozniej kogos wyzywaj.

CytrynowySorbet
12-10-2009, 22:38
Wiem, pomyśli że jesteś cymbałem i śmiejesz się z niczego? :D

Bez urazy, ale nie uważam cie za cymbala. bardziej na nooba haha

O jaaa bana mu!

Co widzisz złego w facebooku?

A co złego jest w naszej klasie?

Btw. Dziś wieczorem centralnie przed moim domem jakieś 4 laski (pewnie gim, choć wyglądały jak 60tki) zaczęły rzucać w bezdomnego śmieciami :l ...

Lechista
12-10-2009, 22:46
A to głupie picze ; /
ps. jeżeli isc za początkową ideą to z facebooka korzystam do kontaktów z zagranicznymi znajomymi

Rzyttofrajer
13-10-2009, 12:12
Btw. Dziś wieczorem centralnie przed moim domem jakieś 4 laski (pewnie gim, choć wyglądały jak 60tki) zaczęły rzucać w bezdomnego śmieciami :l ...
ciekawi mnie jak zareagowales czy cokolwiek zrobiles zeby mu pomoc
bo jesli nic to wiele sie od nich nie roznisz

CytrynowySorbet
13-10-2009, 14:15
ciekawi mnie jak zareagowales czy cokolwiek zrobiles zeby mu pomoc
bo jesli nic to wiele sie od nich nie roznisz

Tak wyskoczę z pierwszego piętra jak superman. Fakt, nie dodałem że widziałem to przez okno.

Zresztą nie miałbym co zrobić. Takie gówniary albo by we mnie zaczęły rzucać, albo do starych by poleciały że im coś robię. Takie pokolenie...

Shanhaevel
13-10-2009, 14:52
Morderstwo jest dobre gdy służy dobremu celowi , zły cel = złe morderstwo. :D

Słowo 'morderstwo' samo w sobie ma wysoce negatywny wydźwięk. To tak jakbyś mówił 'martwy trup'.

Albertus
13-10-2009, 15:02
Tak wyskoczę z pierwszego piętra jak superman. Fakt, nie dodałem że widziałem to przez okno.

Zresztą nie miałbym co zrobić. Takie gówniary albo by we mnie zaczęły rzucać, albo do starych by poleciały że im coś robię. Takie pokolenie...

co do pierwszego to dodałbym pewien komentarz , ale to zbędne bo i tak powiesz ze bajeczki ;D ale mam na to świadków + papiery ze szpitala.

a co do drugiego to masz racje , nie dość ze ty byś dostał kamieniem to jeszcze by się poskarżyły dla rodziców ze na nie napadłeś...

(tu zaznaczam haczyk ze tak było by w przypadku gdy jesteś w dużym mieście i mało kto cie zna , lub jesteś zwykłym cichym chłopakiem którego tez mało kto zna)

Rzyttofrajer
13-10-2009, 15:02
Ta lepiej patrzec i nic nie robic
wystarczy zebys krzyknol i prawdopodobnie by uciekly przynajmniej bys probowal no ale po co nie wkoncu co mnie to obchodzi

Albertus
13-10-2009, 15:05
nie mowie ze nie trzeba pomoc , tylko mowie jakby się ta pomoc skończyła w takim przypadku. Ja osobiście chyba bym pomógł zależy oczywiście od sytuacji i ludzi którzy biorą w tym udział.

CytrynowySorbet
13-10-2009, 15:11
Ta lepiej patrzec i nic nie robic
wystarczy zebys krzyknol i prawdopodobnie by uciekly przynajmniej bys probowal no ale po co nie wkoncu co mnie to obchodzi

Ale czy ty nie rozumiesz, że to nie o to chodzi, że mi się nie chciało. To nie trwało cały wieczór, ot przechodziły sobie i rzuciły w niego w ruchu. Zanim bym wyszedł czy chociaż okno otworzył to by ich nie było.

Rzyttofrajer
13-10-2009, 15:12
Ale pomysl nawet gdyby oberwal albo by go zwyzwaly czy cokolwiek a moglby uratowac czlowieka i chodziaz probowac mu pomoc. Mam nadzieje ze naprawde bys mu pomogl i tym samym udowodnil tym "inteligentnym" ludziom ze mimo tych historii z kasztanami i innego tego typu gownami w ktore dales sie wciagnac jestes lepszy od nich

Ale czy ty nie rozumiesz, że to nie o to chodzi, że mi się nie chciało. To nie trwało cały wieczór, ot przechodziły sobie i rzuciły w niego w ruchu. Zanim bym wyszedł czy chociaż okno otworzył to by ich nie było.
Z poczatku nie rozumialem ale wytlumaczyles mi i w takim razie masz racje moja kulpa za co przepraszam jezeli Cie urazilem naprawde

Lechista
13-10-2009, 20:44
ciekawi mnie jak zareagowales czy cokolwiek zrobiles zeby mu pomoc
bo jesli nic to wiele sie od nich nie roznisz
A teraz zadaj sobie pytanie(ale sobie) czy ty byś pomógł??
Myślmy logicznie to nie ma sensu bo albo by dostał kamieniem w okno albo nic by to nie podziałało. Skoro rzucają smieciami w ludzi to wszystko jest możliwe

Beh0lder
13-10-2009, 20:59
nie mowie ze nie trzeba pomoc , tylko mowie jakby się ta pomoc skończyła w takim przypadku. Ja osobiście chyba bym pomógł zależy oczywiście od sytuacji i ludzi którzy biorą w tym udział.

Aww czyli gdyby np. katowali jakiegoś żula (albo kogoś innego ) twoi koledzy byś nic nie zrobił? ;o

Rzyttofrajer
13-10-2009, 21:33
A teraz zadaj sobie pytanie(ale sobie) czy ty byś pomógł??
Myślmy logicznie to nie ma sensu bo albo by dostał kamieniem w okno albo nic by to nie podziałało. Skoro rzucają smieciami w ludzi to wszystko jest możliwe

No i jak ma wygladac polskie spoleczenstwo skoro zyja wsrod nas takie osoby
kazdy martwi sie o swoja dupe nikt nie pomoze za darmo nie daj Bog jakby mial na tym stracic
TAK POMOGLBYM

Albertus
13-10-2009, 21:52
Aww czyli gdyby np. katowali jakiegoś żula (albo kogoś innego ) twoi koledzy byś nic nie zrobił? ;o

akurat tu ci powiem ze wiekszosc moich kolegów szanuje żuli tak samo jak ja , są to ludzie z którymi można porozmawiać i często to robimy (my przy wódeczce/winku a oni przy błękicie) Paru żulom pomogłem wstać z chodnika i położyłem ich w krzaki żeby policja nie widziała. Ogólnie pomagam ludziom na ulicy. Raz wolałem karetkę bo kobieta przy mnie zasłabła , ogólnie staram się nie być obojętny no chyba ze ktoś mi podpadł - wtedy z czysta przyjemnością będę patrzył jak go katują/umiera.


W tym temacie to akurat mogę się pochwalić.


PS. Wątpię czy moje koledzy katowali by niewinna osobę , jak tak to pewnie by już nie byli mymi kolegami , a jak by się komuś należało to jeszcze bym pomógł.

Luka$ek
13-10-2009, 22:02
nie mowie ze nie trzeba pomoc , tylko mowie jakby się ta pomoc skończyła w takim przypadku. Ja osobiście chyba bym pomógł zależy oczywiście od sytuacji i ludzi którzy biorą w tym udział.

Ale bzdury chłopie klepiesz...

Pisałeś wcześniej że "Nie taki kozaczek pierwszak stoisz w kolejce w sklepiku i się wepchnie przed ciebie"
Jeżeli się przed ciebie wpycha,to widzi że jesteś lamusem i nic mu nie zrobisz taka prawda mi ani jeden pierwszak się nie wepchał nigdy a jest wiele kozaczków,jeżeli kiedyś mi się ktoś wepchał z trzeciej klasy to potrafiłem wywalczyć swoje,widocznie jesteś postrzegany za lamusa.
Cześć

Albertus
13-10-2009, 22:16
Ale bzdury chłopie klepiesz...

Pisałeś wcześniej że "Nie taki kozaczek pierwszak stoisz w kolejce w sklepiku i się wepchnie przed ciebie"
Jeżeli się przed ciebie wpycha,to widzi że jesteś lamusem i nic mu nie zrobisz taka prawda mi ani jeden pierwszak się nie wepchał nigdy a jest wiele kozaczków,jeżeli kiedyś mi się ktoś wepchał z trzeciej klasy to potrafiłem wywalczyć swoje,widocznie jesteś postrzegany za lamusa.
Cześć

jak by się wepchną to by dostał po ryju , a teraz takie roczniki się porobiły ze się niczego nie boja... i nie maja tego respektu.


wtedy mówiłem ogólnie i powiedziałem jak się skończyła dla pierwszaka taka przygoda z mym kolega... ja natomiast jak kupowałem coś w sklepiku to czekałem na lekcje bo na przerwie bym musiał wszystkiego oddawać (a jak ktoś z nas coś ma to reszta się rzuca i mu zabiera ;D)

dla przykładu dziś na lekcji kolega jadł kanapkę i się odwrócił trzymając ja ręka w gorze to ja ja ogryzłem on ja zabrał na druga stronę i z pełna gęba coś gada w tym czasie drugi ugryzł z drugiej strony ;D i pól kanapki nie ma ;*

kanapka i tak była zabrana dla kolesia który codziennie ma ich dużo (i tak dobrze wygląda ;D )

zresztą tamten temat był już skończony , widać ze bardzo chciałeś sprowokować bo weszło się na ludzi waszego typu ;D gratuluje ! Hahahah ale debil ;D

Serious Sam
13-10-2009, 22:23
Ale, że dziewczyny? To się w głowie nie mieści ; /

Albertus
13-10-2009, 22:25
Ale, że dziewczyny? To się w głowie nie mieści ; /

wiele osób mówi ze teraz to dziewczyny gorsze od chłopaków ;D .

Nawet u nas takie powiedzenie jest ze jak komus sie dziecko rodzi to mu mowia


Lepiej w domu 6 Złodziejów niż 1 Kur...
------------- (synowie)-----(córka)

Lechista
13-10-2009, 23:44
No i jak ma wygladac polskie spoleczenstwo skoro zyja wsrod nas takie osoby
kazdy martwi sie o swoja dupe nikt nie pomoze za darmo nie daj Bog jakby mial na tym stracic
TAK POMOGLBYM
Rozumiem, ze moze i jestes szlachetny, ale mnie obchodzi bardziej własna dupa niż jakiegoś żula. Nie pomógłbym akurat w takiej sytuacji i nie wstydze się tego.

Beh0lder
14-10-2009, 00:17
dla przykładu dziś na lekcji kolega jadł kanapkę i się odwrócił trzymając ja ręka w gorze to ja ja ogryzłem on ja zabrał na druga stronę i z pełna gęba coś gada w tym czasie drugi ugryzł z drugiej strony ;D i pól kanapki nie ma ;*


Prawie jak w Afryce... n/c albo to kolejna durna opowiastka albo masz tam u siebie zbiorowisko marginesów społecznych / nienażartych dzieci

Albertus
14-10-2009, 00:24
Prawie jak w Afryce... n/c albo to kolejna durna opowiastka albo masz tam u siebie zbiorowisko marginesów społecznych / nienażartych dzieci

co w tym dziwnego? zawsze ktoś coś je to z 10 osób krzyczy "daj ciupa" czy coś i się rzucają na niego... A jak otwierali nowy sklep przy szkole i były rożne degustacje to na każdej przerwie łaziliśmy i wracaliśmy z pełnymi rekami kawałków szynek czy innymi produktami spożywczymi :D A ostatnio wpadliśmy w paru do dyra ja go zagadałem paru zasłoniło a 2 ładowało ciasta z jego biurka do plecaka ;D cala przerwę jedliśmy ;p

domin3x
14-10-2009, 00:53
masz powody do dumy, srsly

sphinx123
14-10-2009, 00:59
A jak otwierali nowy sklep przy szkole i były rożne degustacje to na każdej przerwie łaziliśmy i wracaliśmy z pełnymi rekami kawałków szynek czy innymi produktami spożywczymi :D A ostatnio wpadliśmy w paru do dyra ja go zagadałem paru zasłoniło a 2 ładowało ciasta z jego biurka do plecaka ;D cala przerwę jedliśmy ;p

Nienawidzę takiego czegoś, Polska.

Beh0lder
14-10-2009, 12:40
co w tym dziwnego?

To , że takie zachowanie jest zrozumiałe w przypadku kogoś głodującego..

Gelt
14-10-2009, 12:51
dla przykładu dziś na lekcji kolega jadł kanapkę i się odwrócił trzymając ja ręka w gorze to ja ja ogryzłem on ja zabrał na druga stronę i z pełna gęba coś gada w tym czasie drugi ugryzł z drugiej strony ;D i pól kanapki nie ma ;*


Tak się rodzi sepsa.

Hovvner
14-10-2009, 15:17
Tak się rodzi sepsa.

Coś mało Ciebie ostatnio na tym forum ._.

Albo przez ten nowy avatar wogóle Ciebie nie widać

Argen
14-10-2009, 15:42
Nienawidzę takiego czegoś, Polska.

Ku-Wa, kolejny pajac. Oczywiście nigdzie indziej nie ma sępów, tylko w Polsce. Ja pierdziele, wy jesteście zdrowo powaleni.

Serious Sam
14-10-2009, 16:35
Nienawidzę takiego czegoś, Polska.

Głupoty waść gadasz.

Rzyttofrajer
14-10-2009, 17:00
Głupoty waść gadasz.

ja tez nienawidze polskiego kraju

Serious Sam
14-10-2009, 18:25
A co mnie to obchodzi? Zawsze możesz wyjechać z Polski.

X-Zero
14-10-2009, 18:48
co w tym dziwnego? zawsze ktoś coś je to z 10 osób krzyczy "daj ciupa" czy coś i się rzucają na niego
Ale na pewno nie na kanapkę... Przynajmniej u mnie tak nigdy nie było, żeby mi odgryźli kanapki kawałek ( co innego jak się kilka razy dzieliłem... ).
Tak się rodzi sepsa.
PRAKTYKA JEST 100 RAZY BARDZIEJ CENNA NIŻ TEORIA
hmm?

@topic,ajużraczejofftopic:
U mnie tylko raz jedna dziewczyna dostała w 'twarz' od starszej za nic. A tak to nic nie słyszałem, ale kilka* lat minęło odkąd byłem w klasie najmłodszych ( ewentualnie najgłupszych ) w szkole zwanej gimnazjum...

* - aż trzy ;(

Rzyttofrajer
14-10-2009, 19:44
A co mnie to obchodzi? Zawsze możesz wyjechać z Polski.

to nie wmawiaj mi ze to jest glupota a wyjechac JESZCZE nie moge bo jestem zalezny od rodzicow

Albertus
14-10-2009, 20:48
Miedzy innymi dlatego poszedłem do zawodówki żeby wreszcie matka wyjechała do Białegostoku a ja będę se sam rozporządzał w mieszkaniu ;D (jeszcze 1,5 roku :* )

dokształcić się będę mógł później ,zaocznie.

sphinx123
14-10-2009, 22:10
Ku-Wa, kolejny pajac. Oczywiście nigdzie indziej nie ma sępów, tylko w Polsce. Ja pierdziele, wy jesteście zdrowo powaleni.

Żyję stereotypami jak całe społeczeństwo, to chyba nic złego :/

MiXer
15-10-2009, 23:08
Albertus inność jest ogólnie tępiona, ale taka inność jak twoja patologia która nie przejawia się u w szkole przeciętnego usera w tym temacie tak jak w twoim otoczeniu no to już coś innego.
U nas nie było kocenia ani gnębienia 2 lata temu gdy ja chodziłem. Sam nie koce ani nie zaczepiam zbytnio nie zaobserwowałem również niczego takiego a wiedz, że jestem dość zaangażowany w "życie" naszej szkoły, może czasem się pośmieje z jakiegoś typka, nikogo nie pobiłem, może szturchnięcia. Sam nie byłem obiektem zaczepek, no może raz jak o rok starszy "szkolny cwaniaczek" przysadził się do mnie jak to kozaczek. Bójki dotychczas od września nie było żadnej no a drobne zaczepki to dość normalna rzecz.

Beh0lder
16-10-2009, 00:07
to nie wmawiaj mi ze to jest glupota a wyjechac JESZCZE nie moge bo jestem zalezny od rodzicow

Ucieknij z chaty , poczekaj do swiat , przebierz sie za mikolaja i napadnij na bank (szansa , że cie złapią 0,00000000001%) , przejdz przez ukrainska granice potem na ruska , zaciagnij sie do mafii i niech ci zalatwia wyjazd do ameryki a tam ... przebierz sie za mikolaja i napadnij na bank ! ;d Swietny plan.
btw. tak polska jest gópja ... :swe:
br rox

Ku-Wa, kolejny pajac. Oczywiście nigdzie indziej nie ma sępów, tylko w Polsce. Ja pierdziele, wy jesteście zdrowo powaleni.Tylko tu mamy jp >.> , tak jeb***ch polityków , łamanie wszystkich praw jakie się da (no rosja nas przesciga , polacy do boju ! ;d) , tylu zlodzieji co zakoszą nawet torebki foliowe , ludzi co rzucaja sie na jedzenie jakby ich starzy glodzili , zalujacych na wszystko co się da. Wymieniac mozna jeszcze baaaardzo dlugo.

@down
sila argumentów ;d !

Argen
16-10-2009, 00:19
Tylko tu mamy jp >.> , tak jeb***ch polityków , łamanie wszystkich praw jakie się da (no rosja nas przesciga , polacy do boju ! ;d) , tylu zlodzieji co zakoszą nawet torebki foliowe , ludzi co rzucaja sie na jedzenie jakby ich starzy glodzili , zalujacych na wszystko co się da. Wymieniac mozna jeszcze baaaardzo dlugo.

No dobra, przekonałeś mnie. pOLSKA śmierdzi buu, ża,l że się tu urodziłem. Lol

/irony

Lasooch
16-10-2009, 11:03
No dobra, przekonałeś mnie. pOLSKA śmierdzi buu, ża,l że się tu urodziłem. Lol

/irony

J*bać Polskę na 100%!!!!111 Chyba nie trzeba zaznaczać, że to ironia?

Albertus
16-10-2009, 15:24
ciekawi mnie dlaczego takie posty tak u kolegi Up. nie są nagradzane warnami , a jakbym napisał

J..bac Arabów czy inne cholerstwo to bym na 100 % warna dostał.

Moze mi to jakiś MODERATOR wyjaśnić?

MiXer
16-10-2009, 15:42
co w tym dziwnego? zawsze ktoś coś je to z 10 osób krzyczy "daj ciupa" czy coś i się rzucają na niego... A jak otwierali nowy sklep przy szkole i były rożne degustacje to na każdej przerwie łaziliśmy i wracaliśmy z pełnymi rekami kawałków szynek czy innymi produktami spożywczymi :D A ostatnio wpadliśmy w paru do dyra ja go zagadałem paru zasłoniło a 2 ładowało ciasta z jego biurka do plecaka ;D cala przerwę jedliśmy ;p

Co w tym dziwnego??. Jak tak głodujecie to zgłoście się do dyrektora po darmowe obiady. A zagrywki typu "ktoś coś je i zlatujecie się do niego jak muchy do gówna" to zachowanie na poziomie podstawówki, 3 czy tam 2 gimnazjum nie wiem jak tak chodzisz to ludzie patrzą wtedy z politowaniem i myślą, jak te dzieci musza głodować

Shanhaevel
16-10-2009, 15:45
@Albertus
Sarkazm. Google it.

@ontop
Nigdy nie czułem potrzeby, by kogokolwiek gnębić tylko ze względu na jego wiek czy bycie nowym. To zalatuje wojskiem, a w falę nie zamierzam się bawić...

Albertus
16-10-2009, 16:46
Co w tym dziwnego??. Jak tak głodujecie to zgłoście się do dyrektora po darmowe obiady. A zagrywki typu "ktoś coś je i zlatujecie się do niego jak muchy do gówna" to zachowanie na poziomie podstawówki, 3 czy tam 2 gimnazjum nie wiem jak tak chodzisz to ludzie patrzą wtedy z politowaniem i myślą, jak te dzieci musza głodować

wiesz raz była taka akcja ze nauczycielka jadła jogurt na lekcji a ja z kolega się na niego gapiliśmy i męczyliśmy żeby obstawiła to się wkur. i dala kasę i kazała kupić 3 , dla mnie dla kolegi i dla siebie ;D ahahhahaha Normalnie mam co jeść , ale to co zdobyte lepiej smakuje. I nawet jak jestem najedzony itp. to uwielbiam zdobywać :D

Lasooch
16-10-2009, 17:18
ciekawi mnie dlaczego takie posty tak u kolegi Up. nie są nagradzane warnami , a jakbym napisał

J..bac Arabów czy inne cholerstwo to bym na 100 % warna dostał.

Moze mi to jakiś MODERATOR wyjaśnić?

Bo z mojego posta ironia i sarkazm się WYLEWAJĄ, a tY jesteś rasistą i mówisz poważnie.

sphinx123
16-10-2009, 21:46
Normalnie mam co jeść , ale to co zdobyte lepiej smakuje. I nawet jak jestem najedzony itp. to uwielbiam zdobywać :D

Patologia, konsumpcjonizm desu </3

Niepotenpjony
17-10-2009, 15:24
wiesz raz była taka akcja ze nauczycielka jadła jogurt na lekcji a ja z kolega się na niego gapiliśmy i męczyliśmy żeby obstawiła to się wkur. i dala kasę i kazała kupić 3 , dla mnie dla kolegi i dla siebie ;D ahahhahaha Normalnie mam co jeść , ale to co zdobyte lepiej smakuje. I nawet jak jestem najedzony itp. to uwielbiam zdobywać :D

wow, jakis ty menski i wogule jestes moim idolem dash autograf? :D

Lechista
17-10-2009, 16:23
Albertus po jakiego grzyba, po jaką cholere opowiadasz nam swoje historyjki z tego twojego pełnego przygód życia ?! Nie możesz tego zrozumieć, ze g*wno nas to obchodzi i wszyscy z politowaniem to czytają?

Gelt
17-10-2009, 17:23
Coś mało Ciebie ostatnio na tym forum ._.

Albo przez ten nowy avatar wogóle Ciebie nie widać

Ryba wysunął pewną teorię: Nie masz lachona, więcej Cię na forum!

Reszte dopisz sobie sam: >

@top

Już wiem kogo przypomina mi Alb~. Cłżowieka pierwotnego! Jak za dawnych lat, zdobywa pożywienie i próbuje zwrócić na siebie uwagę samicy za pomocą dziwnych zachowań.

@down

Człowiek, która zna rzycie.

Juzefek
17-10-2009, 17:41
Albertus po jakiego grzyba, po jaką cholere opowiadasz nam swoje historyjki z tego twojego pełnego przygód życia ?! Nie możesz tego zrozumieć, ze g*wno nas to obchodzi i wszyscy z politowaniem to czytają?

Czeka aż książkę o nim napiszemy- już widzę ten tytuł: "Albertus, czyli pierwszy człowiek, który dojechał na Księżyc rowerem"

spider-bialystok
17-10-2009, 20:39
Ja nie widze nic dziwnego w historiach Albertusa. Normalne przygody chlopaka, ktory lubi zrobic czasem cos glupiego, tak dla beki i spedza czas w troche innym towarzystwie niz wiekszosc osob z tego dzialu.

Gelt
17-10-2009, 22:39
Bawi mnie, że gdy inni chwalili sie historyjkami, które zazwyczaj dotyczyły płci przeciwnej, to był gnojony i pisali "na pewno ściemnias zprafficzku!". Ale jak temat dotyczy robienia sobie jaj z dyrektora przy pomocy komputera. Włączanie pornosów itp. to już bohater.

Zabawne, huehuehue.

CytrynowySorbet
17-10-2009, 22:58
Ja nie widze nic dziwnego w historiach Albertusa. Normalne przygody chlopaka, ktory lubi zrobic czasem cos glupiego, tak dla beki i spedza czas w troche innym towarzystwie niz wiekszosc osob z tego dzialu.

Chyba jesteś nie na bieżąco z bajkami Albertusa. Bo wszystko jest możliwe, ale z UMIAREM. A na podstawie rzekomego życia Albertusa można by nakręcić film. I jeszcze 5 kontynuacji.

Albertus
18-10-2009, 00:03
Chyba jesteś nie na bieżąco z bajkami Albertusa. Bo wszystko jest możliwe, ale z UMIAREM. A na podstawie rzekomego życia Albertusa można by nakręcić film. I jeszcze 5 kontynuacji.

możesz mi powiedzieć co dokładnie jest bajkowate?

Kem3s
18-10-2009, 00:05
Ze nie bijesz dwarfów 10h dziennie, przecież inaczej sie nie da

Yoh Asakura
18-10-2009, 00:21
Chyba jesteś nie na bieżąco z bajkami Albertusa. Bo wszystko jest możliwe, ale z UMIAREM. A na podstawie rzekomego życia Albertusa można by nakręcić film. I jeszcze 5 kontynuacji.
Coraz bardziej skłaniam się ku myśli, że siedzisz non stoper w domu i kompletnie nic cię w życiu nie spotkało. Na podstawie własnych doświadczeń jestem ci w stanie powiedzieć, że prawdopodobieństwo na to, że Albertus zmyśla, jest niskie, bo nie takie rzeczy się robiło i przeżywało.

Otakuma
18-10-2009, 00:30
Na podstawie własnych doświadczeń jestem ci w stanie powiedzieć, że prawdopodobieństwo na to, że Albertus zmyśla, jest niskie, bo nie takie rzeczy się robiło i przeżywało.

Tak ale nie koniecznie trzeba o tym opowiadać całemu światu, zwłaszcza gdy wiele osób mówi aby zaprzestał tych praktyk. Po za tym jak koleś(jakikolwiek, nawet taki na żywo) opowiada milion historii ze swojego życia, to po pewnym czasie wiarygodność spada, nic się na to nie poradzi. W przypadku albertusia dochodzi jeszcze to, iż wypowiada się na forum gdzie wiarygodność już jest w dużym stopniu ograniczona.

Yoh Asakura
18-10-2009, 00:34
Może lubi opowiadać? Jego sprawa. Jak chce, to niech pisze - ja i tak większości nie czytam.

Albertus
18-10-2009, 00:39
Coraz bardziej skłaniam się ku myśli, że siedzisz non stoper w domu i kompletnie nic cię w życiu nie spotkało. Na podstawie własnych doświadczeń jestem ci w stanie powiedzieć, że prawdopodobieństwo na to, że Albertus zmyśla, jest niskie, bo nie takie rzeczy się robiło i przeżywało.

właśnie , nie pisze nic nierealnego i są ludzie co dużo gorsze rzeczy robią. Ja mam dużo wspomnień bo się nie ograniczam np. tylko do kibicowania , tylko mam wiele zainteresowań. Tak jak kiedyś wspomniałem mam tylko 2 historie które by 99,9 % forum nie uwierzyła , wiec nawet nie będę ich opowiadał (odnośnie wypadków które miałem)

Otakuma
18-10-2009, 00:40
Może lubi opowiadać? Jego sprawa. Jak chce, to niech pisze - ja i tak większości nie czytam.

Może inni nie lubią tego czytać? Ich sprawa. Jak chce sobie poopowiadać to niech narysuje ludka na ścianie i z nim rozmawia... Bez sensu takie pisanie.

Gelt
18-10-2009, 00:52
właśnie , nie pisze nic nierealnego i są ludzie co dużo gorsze rzeczy robią. Ja mam dużo wspomnień bo się nie ograniczam np. tylko do kibicowania , tylko mam wiele zainteresowań. Tak jak kiedyś wspomniałem mam tylko 2 historie które by 99,9 % forum nie uwierzyła , wiec nawet nie będę ich opowiadał (odnośnie wypadków które miałem)

Tu się cięzko nie zgodzić. Gdy masz barwne życie, ludzie przestają w to wierzyć, może z zazdrości?

Loffy
18-10-2009, 01:35
Może inni nie lubią tego czytać? Ich sprawa. Jak chce sobie poopowiadać to niech narysuje ludka na ścianie i z nim rozmawia... Bez sensu takie pisanie.

No nie wiem, ja się tam lubię czasem pośmiać...

Kulikos
18-10-2009, 03:10
Kurdeczka, aż mi się smutno robi, że zamuliłem bobra i nie przyuważyłem tego tematu wcześniej, bo dyskusja dość ciekawa się wydaje. Ofc pojazdy w kierunku Albertusa też czyta się dość przyjemnie, ale po przeczytanej piątej stronie tematu gdzie każdy w kółko po nim jeździ staje się to monotonne ; p a jestem święcie przekonany, że na kolejnych stronach ten bezsensowny flejm ciągnie się w dalej, także darowałem sobie lekturę, więc jak napiszę coś co było już powiedziane i wyjde na nuba to wybaczcie ;*

U mnie w gimnazjum sytuacja wyglądała mniej więcej tak, że owszem, była grupa trzymająca władzę, ale raczej nikt za nimi nie przepadał. Wprawdzie byli to moi znajomi i ja z nimi problemu nie miałem, ale ludzie na ogół starali się ich unikać (czyt. starali się unikać "wpierdolu"). Z tym, że pochodzę z dość dziwnej dzielnicy, i ludzie ci mieli po prostu znajomości, a właściwie "wpływowych ojców". Czyli zebrała się grupka małolatów których starzy albo siedzą w więzieniu albo czynnie gangsterzą na wolności. Ale nawet u mnie, gdzie w ścianach budynku pizzeri widnieją dziury po kulach a co jakiś czas popełniane jest jakieś spektakularne morderstwo nie było takich trzód w szkole ; p zwykłe wybryki gówniarzy, przepychanka tutaj, tam ktoś się pobluzga no albo wbije kosę w płuco ale przecież to jest na porządku dziennym i dopuki ktoś nie ucierpi to nie ma w tym nic złego, to właściwie szkoła życia, młodzian w takim wieku uczy się właśnie respektu wobec innych, zaczyna rozumieć, że trzeba sobie jakoś radzić i że można wyjść na swoje z podniesioną głową. A szacunek drogi Albertusie zyskiwało się nie przez proste obicie mordy komuś słabszemu, tylko przez pomoc temu właśnie osobnikowi i stanięcie między nim a oprawcą. Ale kiedy dochodzi do plucia w twarz, czy rzucania w siebie doniczkami (huabuauhab) to na samym początku, pomijając oczywiście nauczycieli którzy są za uczniów odpowiedzialni, powinni zareagować kumple, przyjaciele z klasy. I wtedy dopiero wychodzi kto jest git, a kto frajer ; p i zrozum, nie możesz porównywać gimnazjum do więzienia, które (przynajmniej takie odnoszę wrażenie) znasz jedynie chyba z Prizon Brejka. W tym drugim mamy do czynienia z przestępcami, wrzuconymi do małego budynku które staje się ich światem, z osobną chorą hierarchią, gdzie wygrywa silniejszy etc. etc. A gimnazjum? To banda dzieci które jeszcze nie ogarniają o co im chodzi i co mają zamiar w życiu robić dlatego szaleją. Ja nie wiem, prawde mówiąc nie pamiętam co robiłem w pierwszej klasie gimnazjum, ale znając siebie to bawiłem się tazostami z pokemonami albo o zgrozo grałem w Tibie, ale napewno nie robiłem takich burd o których teraz jest mowa. Wtedy takich rzeczy nie było. To te nowe roczniki mają coś najebane w tych głowach, albo bardzo mądrych starych którzy zamiast czasu i wychowania dają dzieciakom kasę, skutery i wydumaną świadomość, że są ponad i mogą wszystko.

Teraz czekam na ciętą ripostę, że jestem frajer i pewnie nie wiedziałem co się działo w szkole bo się uczyłem i siedziałem pod klasą ze wzrokiem na bucikach, ale uj! Co tam ;p.
Pozdruwka ;*;**;*

CytrynowySorbet
18-10-2009, 10:24
@up: TL: DR

Coraz bardziej skłaniam się ku myśli, że siedzisz non stoper w domu i kompletnie nic cię w życiu nie spotkało.

Masz mnie.

Tak ale nie koniecznie trzeba o tym opowiadać całemu światu, zwłaszcza gdy wiele osób mówi aby zaprzestał tych praktyk. Po za tym jak koleś(jakikolwiek, nawet taki na żywo) opowiada milion historii ze swojego życia, to po pewnym czasie wiarygodność spada, nic się na to nie poradzi.

Dokładnie. Już mu pisałem, że to nie jest jakiś jego blog, ludzi nie interesuje jego życie, a jak interesuje, to na pewno skontaktowaliby się z nim na PW / mail. Ale niee, lepiej opowiadać coraz to barwniejsze opowieści i potem się dziwić że ludzie nie wierzą.

Może lubi opowiadać? Jego sprawa. Jak chce, to niech pisze - ja i tak większości nie czytam.

Może lubię się przypier*alać? Moja sprawa.

Tu się cięzko nie zgodzić. Gdy masz barwne życie, ludzie przestają w to wierzyć, może z zazdrości?

Oczywiście zazdrościłbym barwnego życia, ale na pewno nie zazdroszczę rysowania penisów na drzwiach czy włączania pornoli na korytarzach, a już na pewno nie rzucania w słabszych kasztanami (mmm odgrzewane kotlety są pycha).


Więc widzisz Albertus, chcesz koniec flejma? Skończ opowiadać. Bo w każdym temacie musisz wciskać swoje bajeczki. A jak podoba ci się taki flejm, to powiedz swoim fanboy'om żeby się odwalili.

Albertus
18-10-2009, 10:36
Up. no właśnie dobrze piszesz , i się zgodzę prawie we wszystkim. U nas ta grupa trzymająca władze nie miała jak to powiedziałeś wpływowych ojców ;D (chociaż i tak było) ale sami mieliśmy problemy itp.

Respektów jest parę rodzajów , a ja podałem jeden przykład. Owszem jak ktoś ma problem (kolega) i wszyscy się odwracają to są frajerami , albo jak cie sprzedają to tez. I tu się zgodzę , ale wiadomo ze jak ktoś cie zaczepia i ty mu nastukasz to później masz tez respekt tylko trochę inny od tamtych. Ja tam specjalnie nie fightowalem , bardziej starałem się być w porządku do kolegów i zostało mi do teraz ze nigdy nie sprzedaje , nawet mi kiedyś ojciec powiedział mądra rzecz której się trzymam

"Jak będziesz pil , Chuliganil itp. - możesz przyjść do mnie a ja ci pomogę z tego wyjść , ale jak sprzedasz kiedykolwiek kolegów to będziesz miał tak wpier.. jak jeszcze nigdy nie miałeś"

nawet kiedyś była taka sprawa i 1 typ nas sprzedał który był kolega naszym , i jego ojciec ma takie same tolki jak mój , no i zachodzi typ na chatę , matka przyprowadziła ojca powiedziała o co chodzi a ojciec nic , a jak kolega sprzedał nas to tak mu wpier. ze 2 tyg z chaty nie dal rady wyjść.


UP.

Nie wiem czy tu jest taka opcja jak ignoruj , jak jest to nikt ci nie zabroni jej użyć...

Yoh Asakura
18-10-2009, 10:49
Może inni nie lubią tego czytać? Ich sprawa. Jak chce sobie poopowiadać to niech narysuje ludka na ścianie i z nim rozmawia... Bez sensu takie pisanie.
To niech kur*wa nie czytają! Forum daje ci przywilej ignorowania postów innych osób, a jak nie chcesz korzystać z tej opcji to dokonaj samodzielnej selekcji i dostrzegaj posty, w których Albertus zawiera kolejną opowieść! Matko boska, jaki ty jesteś nierozgarnięty X(:baby::baby::baby::baby:

Dokładnie. Już mu pisałem, że to nie jest jakiś jego blog, ludzi nie interesuje jego życie, a jak interesuje, to na pewno skontaktowaliby się z nim na PW / mail. Ale niee, lepiej opowiadać coraz to barwniejsze opowieści i potem się dziwić że ludzie nie wierzą.
Ludzi nie interesuje - przepraszam, jesteś tym szczurem z Tormenta, który ma zbiorową świadomość z resztą stada i tym samym możesz się wypowiadać za ogół?

Może lubię się przypier*alać? Moja sprawa.
To się przypierniczaj, ja na to leję. Kminisz już?

Oczywiście zazdrościłbym barwnego życia, ale na pewno nie zazdroszczę rysowania penisów na drzwiach czy włączania pornoli na korytarzach, a już na pewno nie rzucania w słabszych kasztanami (mmm odgrzewane kotlety są pycha).
To ci opowiem kawał! Idzie delta do lekarza, a lekarz to Bezout! twoje klimaty

Otakuma
18-10-2009, 11:25
@Yoh
Co ty masz w głową? n/c

Yoh Asakura
18-10-2009, 11:29
@Yoh
Co ty masz w głową? n/c
http://i10.photobucket.com/albums/a101/Przyklad/1248298434_by_Huan_500.jpg

Miesiao
18-10-2009, 12:06
Tak ale nie koniecznie trzeba o tym opowiadać całemu światu, zwłaszcza gdy wiele osób mówi aby zaprzestał tych praktyk. Po za tym jak koleś(jakikolwiek, nawet taki na żywo) opowiada milion historii ze swojego życia, to po pewnym czasie wiarygodność spada, nic się na to nie poradzi. W przypadku albertusia dochodzi jeszcze to, iż wypowiada się na forum gdzie wiarygodność już jest w dużym stopniu ograniczona.

Z tymi opowiadaniami Albertusa jest tak jak z tymi filmami na youtube co ludzie w szkołach nagrywają, wiadomo że i tak 90 % osób napisze negatywny komentarz typu "po co dajesz tutaj takie żałosne gówno przecież to nawet śmieszne nie jest", a chcąc nie chcąc będąc świadkiem takiego zdarzenia uznał by je za co najmniej śmieszne. To samo tyczy się albertusa. Jego opowieści na forum wydawają się głupie i żałosne i i tak większość po nim jeździ, ale będąc świadkiem takiego zdarzenia dajmy na to w swojej szkole uznali by to pewnie za niezły żart.

Kulikos
18-10-2009, 12:08
Ba, nawet sami chcieli by taki żart komuś zrobić, ale wiesz, są ponad tym i w momencie kiedy uświadamiają sobie, że brak im psychy, żeby odwalić jakąś maniane uznają, że ktoś kto tak robi to idiota i pajac.

Yoh Asakura
18-10-2009, 12:20
Pamiętam, jak kiedyś w podstawówce powiesiliśmy na polskim na tablicy duży czerwony stanik. Do dziś się z tego śmieję :D

Albertus
18-10-2009, 12:26
podstawówka to niezapomniane czasy ;D najlepiej jak kolega dla baby samolotem rzucił tak ze wpadło za koszulkę w stanik ;D i kazała mu wyciągać ;p

no przyznam racje , ze jak się opowiada to takie śmieszne nie jest , ale tam być to można ryczeć ze śmiechu ;D

CytrynowySorbet
18-10-2009, 13:32
Z tymi opowiadaniami Albertusa jest tak jak z tymi filmami na youtube co ludzie w szkołach nagrywają, wiadomo że i tak 90 % osób napisze negatywny komentarz typu "po co dajesz tutaj takie żałosne gówno przecież to nawet śmieszne nie jest", a chcąc nie chcąc będąc świadkiem takiego zdarzenia uznał by je za co najmniej śmieszne. To samo tyczy się albertusa. Jego opowieści na forum wydawają się głupie i żałosne i i tak większość po nim jeździ, ale będąc świadkiem takiego zdarzenia dajmy na to w swojej szkole uznali by to pewnie za niezły żart.

Takie opowiadania mogą być śmieszne, ale nie kiedy opowiada je ta sama osoba i to kilka na dzień. Tym bardziej osoba o... odmiennych poglądach.

@Yoh: Wytrzeźwiej. A potem spójrz na to co napisałeś i lepiej edytuj.

@down: Oczywiście, że nie, ale mi np. nie chce się śmiać z osoby która chce powybijać wszystkich żydów. Co do posta: JA cię nie będę uświadamiać.

Yoh Asakura
18-10-2009, 13:47
Takie opowiadania mogą być śmieszne, ale nie kiedy opowiada je ta sama osoba i to kilka na dzień. Tym bardziej osoba o... odmiennych poglądach.
Aha, czyli poglądy teraz stanowią wyznacznik śmieszności opowiadanych rzeczy. Super B)

@Yoh: Wytrzeźwiej. A potem spójrz na to co napisałeś i lepiej edytuj.
Mistrzu, co powiedziałem nie tak?

Kem3s
18-10-2009, 13:59
"Jak będziesz pil , Chuliganil itp. - możesz przyjść do mnie a ja ci pomogę z tego wyjść , ale jak sprzedasz kiedykolwiek kolegów to będziesz miał tak wpier.. jak jeszcze nigdy nie miałeś"

Dobrze powiedziane( serio, bez sarkazmu )

Gelt
20-10-2009, 01:46
A co tam, Albertus mnie ośmielił! Ja jestem taki fajny, że zorganizowałem sobie miłą połowę tygodnia. W czwartek seks z Alą, w piątek z Asią i w sobotę z Adą. Teraz dissujcie mnie za bycie męską dziffką i przechwalanie się! A także za brak dojrzałości i poczucia smaku. Pewnie jakieś moralniaki jeszcze będą.

@down

Ha, widzisz? I o to właśnie chodzi. To jest prawda, ale większość ludzi pomyśli, iż to ściema lub jaja. Tak mniej więcej ludzie odbierają część Twoich postów. Nie wszystkie, ale część. Chociaż ja akurat jest.. Nie wiem, łatwowierny?

Albertus
20-10-2009, 08:16
jak mówisz to poważnie to gratuluje ;p a jak robisz se jaja (co jest prawie pewne) to jesteś "gupi"

Yoh Asakura
20-10-2009, 08:49
@down: Oczywiście, że nie, ale mi np. nie chce się śmiać z osoby która chce powybijać wszystkich żydów. Co do posta: JA cię nie będę uświadamiać.
No to jesteś ograniczony, mówiąc językiem skrajnie eufemistycznym.

Swoją drogą, też z chęcią bym żydków powybijał, a zacząłbym od Benayouna.

Argen
20-10-2009, 11:04
Swoją drogą, też z chęcią bym żydków powybijał, a zacząłbym od Benayouna.

Skończ to, serio, nic do Ciebie nie mam ale to co piszesz jest poprostu żałosne.

Yoh Asakura
20-10-2009, 13:14
Mam prawo ich nie lubić, więc stfu.

Albertus
20-10-2009, 14:50
:D pewnie se jaja robisz , ale jak nie to szacunek.

Yoh Asakura
20-10-2009, 14:57
Nie kryję swojej antypatii do żydów, pewnie wspominałem już o tym kiedyś.

CytrynowySorbet
20-10-2009, 15:10
No to jesteś ograniczony, mówiąc językiem skrajnie eufemistycznym.

Na jakiej podstawie twierdzisz, że jestem ograniczony, kotku?

@2xdown: Jakiś ty kóól.

Gelt
20-10-2009, 15:25
Antysemita? Huh, niezbyt tolerancyjna postawa, ale skoro tak sobie umaniłeś.. W każdym razie do momentu, gdy nie zaczniesz holokaustu:P

Odnośnie tematu (który jednak nie dotyczy historyjek):

http://www.youtube.com/watch?v=-ojYh3WDF5o

Yoh Asakura
20-10-2009, 15:39
Na jakiej podstawie twierdzisz, że jestem ograniczony, kotku?
Na podstawie twoich wypowiedzi.

Lechista
20-10-2009, 17:10
No to włąsnie chyba ty jesteś ograniczony Yoh. "Nie nawidze zydów" możesz nienawidzić jakieś grupy żydów za coś, ale ta druga grupa może być antypodą tej pierwsze. Uogólnianie to największy debilizm z jakim się można spotkać

Yoh Asakura
20-10-2009, 17:21
Nigdzie nie powiedziałem, że ich nienawidzę.

CytrynowySorbet
20-10-2009, 17:57
No tak, tY byś ich powybijał z miłości.

@down: Dobra ironia jest dobra. Nawet jeśli niedostrzegalna. tY... tY... WAGINO!! X(X(

Kem3s
20-10-2009, 18:06
Przypominam ze tY (JAKIE TO FAJNE :cup::cup::cup:) zyczyles komus, aby skoczyl z 20~ metrow i uderzyl glowa o prog skalny, aby jego twarz pekla na dwie czesci oraz aby po tym zdarzeniu sie jeszcze meczyl w szpitalu i w koncu umarl. pizdoX(X(

Lechista
20-10-2009, 18:37
No tak, tY byś ich powybijał z miłości.
:DDD Genialne podsumowanie
@Up
Ale nie życzył tego wszystkim ludziom i to jest wielka różnica

Dark Sven
20-10-2009, 19:11
a nie nic, mea culpa

domin3x
20-10-2009, 20:47
co do Yoha i żydów
jesteście tolerancyjni? tolerujcie jego nietolerancję

Yoh Asakura
20-10-2009, 20:52
No ale przecież to żydzi. W konstytucji jest zapisane, że trzeba ich kochać.

Hovvner
20-10-2009, 20:55
Niby temat o dziewczętach a rozmowa zeszła na żydów ffs ...

Jesteście mistrzami offtopa i tyle w temacie ;)

AbraUK
20-10-2009, 21:38
To niech slythja pokasuje pare stron i zalapie punkty respektu za kasowanie offtopic/spamu joł

alienXX
24-10-2009, 14:53
co do Yoha i żydów
jesteście tolerancyjni? tolerujcie jego nietolerancję
Rownie dobrze mozna obrocic to w druga strone. Yoh jest nietolerancyjny? Niech nie oczekuje od innych tolerancji dla jego pogladow.