zaloguj się

Pokaż pełną wersje : Przyszłość :)


mikolaj99
25-12-2009, 22:40
No właśnie. Co chcielibyście robić, na jakie studia pójdziecie?
Ja, jeżeli nie zmienie zainteresowania, to chcę być informatykiem i projektować strony www. Już teraz znam podstawy HTML'a :p jak ktoś również zainteresowany, to pisać na GG: 1574050, bo rzadko sprawdzam PW.

@down

Nie, przecież się ucze dopiero. Będę jeszcze rozszerzał... hmmm... wiedze.

@3down
Taaa... jasne... bo jeszcze powiem że mnie rozgryzłeś.
Temat jak kazdy inny w tym dziale: każdy się wypowiada na temat.

@4down
Tak, to mój rocznik i trochę przeszkadza mi to że nigdzie takiego nie biorą go na poważnie, ale ogólnie da się z tym żyć.

Dark Sven
25-12-2009, 22:43
Chcesz być informatykiem, bo znasz podstawy HTML?

Arenthor
25-12-2009, 22:45
Eh ja zamierzam iść do liceum na profil biologiczno-chemiczny, a póżniej dostać się na studia i prawować jako...hmm...genetyk?...farmaceuta?....Sam jeszcze nie wiem:p

@Up
No i co z tego, że zna tylko podstawy html? Może chce się dalej edukować w tym dziale i widzi, że go to kręci

GargoinX
25-12-2009, 22:45
Wydaje mi się, że drogi mikołaju chciałeś się tylko pochwalić, że znasz "podstawy html'a".

Gierubesoen
25-12-2009, 22:46
Jeśli 99 w nicku to Twój rocznik, to <japierdole & facepalm x300>

Wybieram się na prawo na UWrocławskim, ale nie wiem czy mnie nie udupią z rekrutacją dotyczącą obowiązkowej matmy na maturze ;s

A jak nie pyknie, to kurs na pilota wycieczek i cześć:D

CytrynowySorbet
25-12-2009, 23:02
Co nas obchodzi, gdzie chcesz iść ty, albo kto inny? To teraz będziesz zakładał nowe tematy o swoich zachciankach? A co jak ten też się rozwinie na 50 stron, znów będziesz płakał.

Gierubesoen
25-12-2009, 23:08
Tak, to mój rocznik i trochę przeszkadza mi to że nigdzie takiego nie biorą go na poważnie, ale ogólnie da się z tym żyć.

A jak niby mam Cie brać na poważnie, jak ja w Twoim wieku grałem z rówieśnikami w kapsle, biłem sie z cyganami o resoraki i podglądałem dziewczyny na obozach a Ty sie łapiesz za jakieś rozkminki o studiach, litości blz

mikolaj99
25-12-2009, 23:09
No to miałeś wspaniałą przeszłość o,o

Gierubesoen
25-12-2009, 23:12
No to miałeś wspaniałą przeszłość o,o

To się nazywa dzieciństwo, które dzisiaj skutecznie wypiera komputer i inne pierdoły które robią dzieciom whiskas z mózgu.

hoomik
25-12-2009, 23:12
za moich czasow to majac 10 lat chcialo sie byc strazakami albo policjantami... coz, starzeje sie najwidoczniej.

mikolaj99
25-12-2009, 23:15
To się nazywa dzieciństwo, które dzisiaj skutecznie wypiera komputer i inne pierdoły które robią dzieciom whiskas z mózgu.
Whiskas z mózgu to robią gry komputerowe. :p Ale nie sam komputer, chyba że spędzasz 24h przed monitorem z brzuchem wrośniętym w...
W kazdym razie da się na kompie robić coś bardziej konstruktywnego ;p

@offtop
Mój kot woli Royal Canin

GargoinX
25-12-2009, 23:26
Eh... To ja mam jedynie 15 lat, a mam co wspominać, a teraz w wieku 10 lat jedyne wspomnienia to fora dyskusyjne w internecie. No ale jeśli mówisz, że temat na poważnie i jeśli to cię ciekawi, to niech będzie:
Uwielbiam angielski i karate: zamierzam studiować filologię angielską (jeśli się uda to na UMK w Toruniu) i w miarę możliwości kontynuować rozwój karate.

Gierubesoen
25-12-2009, 23:26
Whiskas z mózgu to robią gry komputerowe. :p Ale nie sam komputer, chyba że spędzasz 24h przed monitorem z brzuchem wrośniętym w...
W kazdym razie da się na kompie robić coś bardziej konstruktywnego ;p

Nie chrzań, często widuję taki 8-11 letnich asów w okularach grubości spodków od szklanek Jacka Danielsa, bladych jak ściana a jedyne o czym mogą gadać to komputer, gry, internet i bzykaniu dziwek w GTA. Ostatnio spytałem takiego absztyfikanta bez żadnych śladów strupów na nogach (ahh te zabawy w policjantów i złodzei i skakanie ze śmietników 'kto dalej' ) "co to jest proca?" to popatrzył się jak na debila i dalej zaczął spamować o tym jaki to on dobry w pesa nie jest, jednocześnie w realu potykając się o swoje nogi...

Koniec offtopa, temat jest o przyszłości a nie o przeszłości (nie zdziwię się jak skasują w ciągu kilku godzin)

Hovvner
25-12-2009, 23:28
Internet, fucking serious bussiness :x

Żyłka
25-12-2009, 23:43
No właśnie. Co chcielibyście robić, na jakie studia pójdziecie?
Ja, jeżeli nie zmienie zainteresowania, to chcę być informatykiem i projektować strony www. Już teraz znam podstawy HTML'a

Witaj, Mikołaju!
Ja chcę zostać żołnierzem, bo z CSa nauczyłem się, jak przeładowywać kałacha i myślę, że dzięki temu mam dobry start do tego zawodu.

domin3x
26-12-2009, 00:38
już teraz informatyków jest od zayebania, a co dopiero będzie za ~15 lat, gdy skończysz te studia

Oerciak
26-12-2009, 00:45
O ja walę, ale offtop.

By nie być innym powiem że dołączam się do treści Gierubesoena.
Aż smutno mi się robi na ten widok i mam swoje małe przyrzeczenie, że jak będę miał dzieciaka to ograniczę mu kompa i inną elektroniczną rozrywkę, żeby pokopał piłkę, a nawet jeśli nie będzie miał z kim, to ja z nim to porobię;-P

A co do Topicu-
Nie wiem gdzie, nie mam pomysłu. Nie widzę siebie w studiach o powiązaniu z chemią choć z niej mam najlepsze oceny. Coś co mnie na prawdę interesuje- Historia- zniechęca mnie ostro ze względu na daty, a coś w czym na prawdę jestem dobry- strategie- nie ma na to studiów :-(.

Muszę coś wymyślić i to prędko, fak :-/.

hoomik
26-12-2009, 01:19
A co do Topicu-
Nie wiem gdzie, nie mam pomysłu. Nie widzę siebie w studiach o powiązaniu z chemią choć z niej mam najlepsze oceny. Coś co mnie na prawdę interesuje- Historia- zniechęca mnie ostro ze względu na daty, a coś w czym na prawdę jestem dobry- strategie- nie ma na to studiów :-(.

Muszę coś wymyślić i to prędko, fak :-/.
wojsko i szkola oficerska sie klania

K.Jay
26-12-2009, 01:23
A jak niby mam Cie brać na poważnie, jak ja w Twoim wieku grałem z rówieśnikami w kapsle, biłem sie z cyganami o resoraki i podglądałem dziewczyny na obozach a Ty sie łapiesz za jakieś rozkminki o studiach, litości blz
Signed.
@topic
Jeszcze za wcześnie. :///

K.Jay

Sey
26-12-2009, 09:23
Nie chrzań, często widuję taki 8-11 letnich asów w okularach grubości spodków od szklanek Jacka Danielsa, bladych jak ściana a jedyne o czym mogą gadać to komputer, gry, internet i bzykaniu dziwek w GTA. Ostatnio spytałem takiego absztyfikanta bez żadnych śladów strupów na nogach (ahh te zabawy w policjantów i złodzei i skakanie ze śmietników 'kto dalej' ) "co to jest proca?" to popatrzył się jak na debila i dalej zaczął spamować o tym jaki to on dobry w pesa nie jest, jednocześnie w realu potykając się o swoje nogi...

Koniec offtopa, temat jest o przyszłości a nie o przeszłości (nie zdziwię się jak skasują w ciągu kilku godzin)

100% poparcia ;). Wspomnienia łapią, w bawienie sie w chowanego, skakanie z huśtawek, strzelanie "pukawkami" z jarzębiną, ehh te czasy ...
A teraz to dzieciaki jedynie komputer, a piłkę nożną to widzieli jedynie w FIFIE.. Takie pokolenie, lepiej popłaszczyć dupę w domu, niż wyjść na osiedle z kumplami pokopać piłkę za gówniarza, bo poźniej na to czasu juz nie będzie...
Ciekawi mnie, jak taki typek w przyszłości by obronił swoją panne w razie czego :). 0 jakiegoś doświadczenia, sprawności, typowe drewno... I jak kobieta by sie miała z nim czuć bezpiecznie, czym jej zaimponuje ? "Przeszedłem 30x GTA na czas"? :confused:

Erverse
26-12-2009, 09:56
Zostanę ojcem rodziny mafijnej. Muszę tylko trochu przytyc.

Wylansowany
26-12-2009, 10:00
Przyszedł mi do głowy żenująco głupi komentarz:
"Ja w Twoim wieku grałem w Tibię..."

@topic
Nie myślę o przyszłości (na razie). Teraźniejszość jest wystarczająco fajna i nie ma co się martwić przyszłością, bo nie zapowiada się źle.

Dolcu
26-12-2009, 10:32
No to miałeś wspaniałą przeszłość o,o
Japierdolejapierdolejapierdole. o,o
Ja pamiętam karty z Dragon Balla,Pokemony,Gumy Turbo które traciły smak po kilku chwilach gry w kapsle itd to jest lepsze dzieciństwo niż siedzenie przed kompem...

redfaction
26-12-2009, 10:54
W wieku 10 lat jedyna moja styczność z kompem to było bezmózgie nadupczanie w Diablo i bycie mistrzem dowodzenia w Heroes ...
Co zajmowało mi tak z 10 godzin tygodniowo może, a tak po za tym to wiadomo, podwórko "aż się ściemni", latanie po drzewach, dragon ball i inne cudne rzeczy które nie występują u 10 latków obecnie.

Mikołaj99 - chcesz poważnie, masz poważnie pie*dol to, w Twoim wieku raczej niepotrzebnie myśleć o takich rzeczach, oddaj się słodkiej beztrosce...

Ps. Kurde, szkoda że na rynku nie płacą grubej kasy informatyką ze znajomością HTMLa; /

Gierubesoen
26-12-2009, 10:57
A pamiętacie to? <3

http://img706.imageshack.us/img706/8051/nieustraszony.jpg (http://img706.imageshack.us/i/nieustraszony.jpg/)

Thero
26-12-2009, 10:58
100% poparcia ;). Wspomnienia łapią, w bawienie sie w chowanego, skakanie z huśtawek, strzelanie "pukawkami" z jarzębiną, ehh te czasy ...
A teraz to dzieciaki jedynie komputer, a piłkę nożną to widzieli jedynie w FIFIE.. Takie pokolenie, lepiej popłaszczyć dupę w domu, niż wyjść na osiedle z kumplami pokopać piłkę za gówniarza, bo poźniej na to czasu juz nie będzie...
Ciekawi mnie, jak taki typek w przyszłości by obronił swoją panne w razie czego :). 0 jakiegoś doświadczenia, sprawności, typowe drewno... I jak kobieta by sie miała z nim czuć bezpiecznie, czym jej zaimponuje ? "Przeszedłem 30x GTA na czas"? :confused:

What's your fucking problem? Wielce kurwa doświadczeni życiem nastolatkowie. Darujcie sobie.


@topic
Nie myślę o przyszłości (na razie). Teraźniejszość jest wystarczająco fajna i nie ma co się martwić przyszłością, bo nie zapowiada się źle.
Z takim podejściem na 100% sobie zpsujesz.
http://img200.imageshack.us/img200/9129/graduationx.jpg
;)

Kefka
26-12-2009, 11:07
@Gierubesoen

To jest o tym gadającym samochodzie? xD Zajebiste ^^

sphinx123
26-12-2009, 11:09
Też trochę mnie martwi to sadzanie dzieci przed kompem bo rodzicom nie chce się wymyślać konstruktywnego zajęcia dla nich albo boją się wypuścić ich na dwór "bo ih samohut pszejedzie albo pedofil zgfałci", nie wiedząc że czynią pociechom jeszcze większą krzywdę ;]

CytrynowySorbet
26-12-2009, 11:19
Japierdolejapierdolejapierdole. o,o
Ja pamiętam karty z Dragon Balla,Pokemony,Gumy Turbo które traciły smak po kilku chwilach gry w kapsle itd to jest lepsze dzieciństwo niż siedzenie przed kompem...

Dokładnie, pamiętam podstawówkę, kiedy to były złote czasy Dragon Balla (za*******anie do domu bo odcinek za 10 minut na tv4 było piękne!) i Pokemonów (tazosy i naklejki z gum... ahh te wszystkie przerwy w szkole spędzone na graniu w tazosy albo papier kamień nożyce)... Ale autorowi tematu pewnie wydaje się to żałosne, cóż...

@down: To było tak dawno, że już sam nie pamiętam ;(

Shanhaevel
26-12-2009, 11:26
Dokładnie, pamiętam podstawówkę, kiedy to były złote czasy Dragon Balla (za*******anie do domu bo odcinek za 10 minut na tv4 było piękne!) i Pokemonów (tazosy i naklejki z gum... ahh te wszystkie przerwy w szkole spędzone na graniu w tazosy albo papier kamień nożyce)... Ale autorowi tematu pewnie wydaje się to żałosne, cóż...

To było na RTL7. : >

BTW mój młodszy brat nie rozumie, czemu się tak jaram ciężarówkami Coca-Coli. Mały nub.

Gierubesoen
26-12-2009, 11:32
A zbierał ktoś kapsle po piwie? ;d
Miałem pokaźną kolekcję 4 worków kapsli, ale tak cuchnęły że oddałem koledze... Heweliusz, Leżajsk, dzisiaj już chyba takie piwa nie istnieją...

Achhh i papierosy po 3,50zł, do dziś pamiętam jak z kilkoma kumplami chcieliśmy zasmakować "dorosłego życia", które skończyło się rzyganiem w krzakach

Dolcu
26-12-2009, 11:39
@UP też zbierałem kapsle po piwie i też okropnie śmierdziały.Moją jeszcze jedną najlepszą zabawą było wkurzanie meneli,teraz tego nie popieram,ale kiedyś to była ogromna frajda.


@Down Hahahha Wiejskie jak i kiedyś przebojowe disco polo z Polsatu w godzinach obiadowych =] .
Gdy miało się procę i umiało się jako tako strzelać,uważało się za pana osiedla. Kiedyś strzelałem do sąsiada jak byłem mały i trafiłem go w ucho,przyszedł do rodziców na skargę i moja proca została połamana i wyrzucona raz na zawszę =(.

Gierubesoen
26-12-2009, 11:43
Moją jeszcze jedną najlepszą zabawą było wkurzanie meneli,teraz tego nie popieram,ale kiedyś to była ogromna frajda.

Ja tam sie ich zawsze bałem, po tym jak jeden kumplowi rozwalił twarz jakąś deską, jak już kogoś denerwowaliśmy, to starsze sąsiadki : D

http://img138.imageshack.us/img138/8493/drelax.jpg (http://img138.imageshack.us/i/drelax.jpg/)

Fintex
26-12-2009, 12:05
A zbierał ktoś kapsle po piwie? ;d
Miałem pokaźną kolekcję 4 worków kapsli, ale tak cuchnęły że oddałem koledze... Heweliusz, Leżajsk, dzisiaj już chyba takie piwa nie istnieją...

Achhh i papierosy po 3,50zł, do dziś pamiętam jak z kilkoma kumplami chcieliśmy zasmakować "dorosłego życia", które skończyło się rzyganiem w krzakach

Leżajsk istnieje i ma się dobrze. dobre i stosunkowo tanie piwo. :)

ja pamietam jak w wieku ~10 lat znalazlem 2 papierosy z kumplem i spalilem:D nie rzygalem, ale zaciagnac sie dobrze nie potrafilem;p a teraz pale jak smok;/.
łezka sie w oku kreci, gdy wspomne sobie te beztroskie lata ;]

Dark Sven
26-12-2009, 12:29
Uwielbiam, gdy forumowe szesnastolatki narzekają na 'dzisiejsze dzieci'... Takie kurwa trv >.>

Sey
26-12-2009, 13:33
What's your fucking problem? Wielce kurwa doświadczeni nastolatkowie
;)

Napewno bardziej niż Ty ;)

Dupca
26-12-2009, 13:48
Boshe jestem w II klasie liceum i nie wiem co chcę robić w życiu a tu 10-latek już planuje studia, WTF?! :(

Erverse
26-12-2009, 14:21
A zbierał ktoś kapsle po piwie? ;d
Miałem pokaźną kolekcję 4 worków kapsli, ale tak cuchnęły że oddałem koledze... Heweliusz, Leżajsk, dzisiaj już chyba takie piwa nie istnieją...

Achhh i papierosy po 3,50zł, do dziś pamiętam jak z kilkoma kumplami chcieliśmy zasmakować "dorosłego życia", które skończyło się rzyganiem w krzakach

z kumplami się kapsle zbierało, jeszcze pamiętam - mieliśmy "2 tysiące z powtórkami" ;s

co do rtl7 - dragon ball, rycerze zodiaku, dr slump, i ofc "czy boisz się ciemności" po dragonballu owniło sandały :<

Thero
26-12-2009, 14:38
Napewno bardziej niż Ty ;)
Skąd pewność? Wytłumacz, chętnie posłucham.

Argen
26-12-2009, 15:17
Uwielbiam, gdy forumowe szesnastolatki narzekają na 'dzisiejsze dzieci'... Takie kurwa trv >.>

No i to jest jedyny post, z którym zgadzam się w 100 %. I nie pierdolcie o tym ile to dzieciaki nie siedzą, bo to gruba przesada. Napewno czasu przed kompem spędzają więcej, ale to dlatego, że zarówno gry jak i same komputery są bardziej popularne niż 10 lat temu. Mam małego kuzyna i zapierdziela w gta a oprócz tego dzień w dzień długie godziny bawi się na dworze. Tak samo dzieciaki z mojego osiedla. A ten pan od imponowania dupom kompletnie mnie rozpie**ł. Wiesz, sam na różne sposoby staram się rozwijać fizycznie (siłka, sztuki walki) i nie wyglądam źle (tak jest, skromność podstawą udanego życia) ale chyba nie rozumiesz, że imponować można w różny sposób, zależy od partnerki. A żeby obronić wybranke swojego serca wystarczą jaja. Chyba, że mówimy o fikcyjnych sytuacjach typu 20 dresów pod klubem vs ty + kibicująca dupa. Elo.

spider-bialystok
26-12-2009, 15:25
Jak ja sie ciesze, ze dziecinstwo spedzilem bez internetu.

Pan i Wladca
26-12-2009, 15:28
Teraz dzieciaki w chowanego na kurniku będą grały :> Dobrze, że szkoła jeszcze jest obowiązkowa.

Cenzurek
26-12-2009, 15:43
@Up
Jeszcze jakieś ~~20 lat
Pokolenie '99 dojdzie do rządu i ustanowi szkołę za gówno(nie będzie obowiązkowa), ponieważ gry będą w rozdzielczościach GigaPixeli, a łechtaczka dziwki w GTA XIX będzie osobną mini-grą.

A może autor tematu próbuje być za dorosły?
Może myśli, że jego zdanie nie zmieni się?

Jak przyszedł strażak do przedszkola - chciałem być strażakiem,
jak przyszedł policjant do pdst. - chciałem być policjantem,
potem usłyszałem hasła CH.W.D.P, JP na 100% itd. - chciałem być szanowany na ulicy, pić wódkę, palić i być zabity przez któregoś z kolei napinacza co wyciska 300kg, a teraz? Chcę robić w przyszłości to co będę uważał za stosowne.
Idealna przyszłość?
Dom, kochająca żona, dzieci, praca na pół dnia i pensja wystarczająca na prezenty w święta, jedzenie, dom, duperele dla dzieciaków i wyjazdy z rodziną.

Arfyd
26-12-2009, 21:34
@Up
Idealna przyszłość?
Dom, kochająca żona, dzieci, praca na pół dnia i pensja wystarczająca na prezenty w święta, jedzenie, dom, duperele dla dzieciaków i wyjazdy z rodziną.

Same. Byle wystarczyło na przyjemności dla mnie, żony i dzieciaków. Żebym nie musiał mówić dziecku, że nie mam kasy na piłkę do nogi(raz na pół roku) etc. No i będę dążył, żeby moje dzieciaki uprawiały jak najwięcej sportu, tak jak robię to teraz. ; )

Thavenix
26-12-2009, 22:03
A pamiętacie to? <3

http://img706.imageshack.us/img706/8051/nieustraszony.jpg (http://img706.imageshack.us/i/nieustraszony.jpg/)


WAJPER????????? Az sobie znajde po necie ;D


Edit: a nie :( to knight rider a ta fura to KITT :P nie wiem dlaczego skojarzyło mi sie z Viperem :P

__HAPPY_SVEN__
26-12-2009, 22:13
Cele mojego życia:
Posadzić drzewo, zbudować dom i spłodzić syna.

Nie wiem jak ja to zrobie, mam bardzo chude ręce i nogi, jak nerdy z filmów z lat 80'

Sey
27-12-2009, 10:18
No i to jest jedyny post, z którym zgadzam się w 100 %. I nie pierdolcie o tym ile to dzieciaki nie siedzą, bo to gruba przesada. Napewno czasu przed kompem spędzają więcej, ale to dlatego, że zarówno gry jak i same komputery są bardziej popularne niż 10 lat temu. Mam małego kuzyna i zapierdziela w gta a oprócz tego dzień w dzień długie godziny bawi się na dworze. Tak samo dzieciaki z mojego osiedla. A ten pan od imponowania dupom kompletnie mnie rozpie**ł. Wiesz, sam na różne sposoby staram się rozwijać fizycznie (siłka, sztuki walki) i nie wyglądam źle (tak jest, skromność podstawą udanego życia) ale chyba nie rozumiesz, że imponować można w różny sposób, zależy od partnerki. A żeby obronić wybranke swojego serca wystarczą jaja. Chyba, że mówimy o fikcyjnych sytuacjach typu 20 dresów pod klubem vs ty + kibicująca dupa. Elo.

Nie mówimy o skrajnościach :). Sam widziałem sytuacje, gdy typ spierdolił i zostawił pannę... Więc raczej takie sytuacje istnieją. Co do rozwijania się fizycznie to widze że mamy taką samą sytuację:). Chodzi o to, by partnerka czuła się z nami bezpiecznie, prawda? Jak myslisz, idziesz z kolesiem, którego jedyny wyczyn to jest obklepanie przeciwnego gangu w gta? Wtedy musisz bać sie i o siebie, i o niego.. Tu chodzi o takie sytuacje, nic więcej :). A co do tego, że dzieci nie siedzą duzo nad kompem to sam widzę mojego kuzyna...
Brzuch mu spada na jaja i jedynie co widzi w swiecie to jedzenie i Tibię...

domin3x
27-12-2009, 10:49
to ja Ci radzę z takim kuzynem pogadać, bo to nie jest normalne. nawet teraz, godzina 11, zima, kilka stopni na +, a jak spoglądam przez okno, to tam banda dzieciaków za piłką biega

Erhion
27-12-2009, 13:01
Powiedzmy sobie szczerze - gdybyśmy my mieli wtedy kompa i Internet to też byśmy byli takimi no-life'ami jak dzisiejsze dzieci. Ale wtedy nie było neta, a komputery (przynajmniej za moich czasów) to mieli nieliczni, albo prawie nikt. Wiec się spędzało czas na dworze. Komputer to po prostu forma rozrywki, która wyparła podwórko.

Ale nie powiem, sam się ciesze że spędziłem dziecinstwo na podwórku, nie przed kompem. Nie żałuje, a że mam kilka blizn (jedną całkiem sporą 13 szwów) to tylko się z tego ciesze. Bo kiedyś to było coś.

Gierubesoen
27-12-2009, 13:08
Sam widziałem sytuacje, gdy typ spierdolił i zostawił pannę... Więc raczej takie sytuacje istnieją. Co do rozwijania się fizycznie to widze że mamy taką samą sytuację:). Chodzi o to, by partnerka czuła się z nami bezpiecznie, prawda?

No masz racje, co do bronienia swojej dziewczyny ale trzeba wiedzieć kiedy odpuścić. Nawet jak masz przewage nad napastnikiem/ami, lepiej czasem skręcić za rogiem i przyspieszyć kroku, kobiety raczej nie lubią takich akcji i szybko panikują


Ale nie powiem, sam się ciesze że spędziłem dziecinstwo na podwórku, nie przed kompem. Nie żałuje, a że mam kilka blizn (jedną całkiem sporą 13 szwów) to tylko się z tego ciesze. Bo kiedyś to było coś.

Dokładnie, lepiej w wieku 16 lat mieć blizny i szwy na ciele po głupich zabawach na dworze niż wade wzroku -8 od siedzenia przed komputerem i tv i kręgosłup powyginany jak makaron

xoz
27-12-2009, 13:20
nosz żesz kurde. swietnie, to byly zajebiste czasy bez kompa. ale bez jaj. 16 letnie DZIECI ktore wspominają dzieciństwo? tacy nagle wszyscy dorosli bo gimnazuj ledwo pokonczyli? rozumiem, ze demoty teraz sa trendy i wogle dla was sa esencja blyskotliwosci, ale nie musicie powtarzac ich w kazdym swym poscie. kurwa mac, współczuję waszym wnukom jak was kiedys na wspominanie weźmie. gl

zeby nie bylo, nie wszyscy.

Aphino
27-12-2009, 13:30
A ja chcę się dostać do 8 Eskadry Taktycznej w Mirosławcu..i co? Nic, bo nie ma w mojej okolicy żadnej szkoły lotniczej tylko szkoła morska w Szczecinie :/

Gierubesoen
27-12-2009, 13:35
nosz żesz kurde. swietnie, to byly zajebiste czasy bez kompa. ale bez jaj. 16 letnie DZIECI ktore wspominają dzieciństwo? tacy nagle wszyscy dorosli bo gimnazuj ledwo pokonczyli? rozumiem, ze demoty teraz sa trendy i wogle dla was sa esencja blyskotliwosci, ale nie musicie powtarzac ich w kazdym swym poscie. kurwa mac, współczuję waszym wnukom jak was kiedys na wspominanie weźmie. gl

zeby nie bylo, nie wszyscy.

Jako prawie 18-latek chyba mam prawo sobie powspominać coś co było 10, 12 lat temu, zwłaszcza że teraz już tego nie ma : D A dzisiaj 3-4 lata to bardzo dużo, w tym czasie sie zmienia sporo i widac roznice miedzy np kims urodzonym w 95 i 92

Erhion
27-12-2009, 15:19
nosz żesz kurde. swietnie, to byly zajebiste czasy bez kompa. ale bez jaj. 16 letnie DZIECI ktore wspominają dzieciństwo? tacy nagle wszyscy dorosli bo gimnazuj ledwo pokonczyli? rozumiem, ze demoty teraz sa trendy i wogle dla was sa esencja blyskotliwosci, ale nie musicie powtarzac ich w kazdym swym poscie. kurwa mac, współczuję waszym wnukom jak was kiedys na wspominanie weźmie. gl

zeby nie bylo, nie wszyscy.

Wiem, że wspominanie starych czasów przez 18 letnie osoby jest dziwne, ale prawda jest taka, że ktoś w wieku 16-18 lat może wspominać dzieciństwo bo już dzieckiem (jako tako) już nie jest, poza tym osoby w tym wieku miały naprawdę inne dzieciństwo niż dzieciaki teraz.

Glamri
27-12-2009, 15:42
Ja obecnie jestem studentem i... nie wiem, co będę robił po studiach. Mam marzenia, żeby utrzymywać się ze swojej pasji. Pracować w jakimś skansenie archeologicznym, czy inaczej ciułać z rekonstrukcji historycznej. Albo może jakaś kawiarnio-księgarnia, tylko... ludzie znowu w dzisiejszych czasach nie czytają i wtórny analfabetyzm się szerzy i szerzy. Także do autora tematu, jako 10-latek nie ma co planować wielkiej przyszłości, ja jako 20-latek sam nie wiem, co będzie za 3 lata, miesiąc czy pojutrze ; ) Tobie tak jak i mi zdanie pewno się nieraz zmieni. Chciałem być strażakiem, archeologiem, informatykiem też i filozofem chciałem być i jakbym sprawę przemyślał to jeszcze coś by mi się przypomniało.
Co do mojego dzieciństwa. No fakt, miało się wiecznie obryte łokcie i kolana i ganiało się za piłką, i jeździło rowerem z kumplami po osiedlu i zakładało się bandy chłopackie i dziewczeńskie też były i kapsle i berek i w chowanego i w ogóle. Stare i nowe pieniądze były, ale tego większość pewno już nie pamięta. A szczytem rozrywek elektronicznych był pegasus xD

Gierubesoen
27-12-2009, 15:54
Stare i nowe pieniądze były, ale tego większość pewno już nie pamięta.

Mam jeszcze gdzieś banknot 500zł, pamiętam jak się popłakałem, bo mając 6 lat myślałem że to kupa forsy a w żadnym sklepie nie chcieli przyjąć :D

Erhion
27-12-2009, 16:06
A szczytem rozrywek elektronicznych był pegasus xD

Oj pamiętam Pegasusa. Ale i tak człowiek jakoś mniej czasu spędzał przy nim niż dziś przy komputerach spędzają dzieciaki.

Berbatov
27-12-2009, 16:07
Mam jeszcze gdzieś banknot 500zł, pamiętam jak się popłakałem, bo mając 6 lat myślałem że to kupa forsy a w żadnym sklepie nie chcieli przyjąć :D Pierwsze wielkie rozczarowanie boli najdłużej.

Mazur199
27-12-2009, 16:40
http://demotywatory.pl/563194/Wojna-pokolen

Tyle na temat waszych wypocin dotyczacych "gdy mialem x lat to biegalem za pilka, a gdy juz mialem xx lat to targalem dziewczyny za wlosy i mialem poobijane kolana" , te teksty maja taki sam sens jak wysmiewanie sie ze pod Grunwaldem walczyli na miecze, a dzisiaj w Iraku bronią o której Ty nawet nigdy nie slyszales.

Co do fjuczur to filologia ang w Opolu, ofc to tylko plany, matura za kilka miesięcy wiec sie wszystko wyjasni.

spider-bialystok
27-12-2009, 16:49
Ja obecnie jestem studentem i... nie wiem, co będę robił po studiach.
Planowanie przyszlosci w wieku 10 lat to przesada, ale 20 letni facet na utrzymaniu rodzicow, ktory nie planuje za co bedzie sie utrzymywac po studiach to tez przesada.

kołbaś
27-12-2009, 17:01
Cele mojego życia:
Posadzić drzewo, zbudować dom i spłodzić syna.

'

ja na odwrot, scielem drzewo, spalilem chate, teraz czekam az dziewczyna bd w ciazy i aborcja.

__HAPPY_SVEN__
27-12-2009, 17:10
ja na odwrot, scielem drzewo, spalilem chate, teraz czekam az dziewczyna bd w ciazy i aborcja.

Ale tak to sobie robi każdy, kto chce olewać system. A ja naprawdę olewam zasady i wszystkich więc chcę zrobić odwrotnie, tak jak nikt już nie robi.

Paradoksalnie jestem większym buntownikiem od ciebie.

Glamri
28-12-2009, 13:18
Planowanie przyszlosci w wieku 10 lat to przesada, ale 20 letni facet na utrzymaniu rodzicow, ktory nie planuje za co bedzie sie utrzymywac po studiach to tez przesada.
Cały szkopuł, nie wiem czy zauważyłeś, polega na tym, że naprawdę nikt nie zna swojej przyszłości i zwyczajnie nie mam pojęcia czy będę pracował w swoim zawodzie, czy też jak większość nie, gdzieś pracował pewno będę, po to się w końcu kształcę, tylko czy to wykształcenie pozwoli mi na to, że rynek pracy zechce mnie przyjąć tam gdzie mi się podoba? To nie to, co 20-parę lat temu, że jak pracy nie było, to dostawiano biurko, krzesło i praca była ; ]

Albertus
02-01-2010, 22:56
ja tam znam swoja przyszlosc ;D jak mnie przyjma do roboty na piekarza to bede robil , jak mnie do roboty nie wezma i nie znajde zadnej wtedy lato w miescie w zime pogarowac ;D albo wyjade na dzialke i tak jakos bede zyl.

ale robota pewnie bedzie ;D wiec nie mam co sie martwic i myslec o opcji 2-3

xoz
03-01-2010, 01:01
i zapomniałeś dodać, że zostaniesz dyktatorem europy.

Beh0lder
03-01-2010, 21:07
A ja chce być alfonsem :0!

Leeawe
03-01-2010, 21:14
A ja się przerobie na babke i bd dawał dupy za dolary ! :0