Pokaż pełną wersje : Matura 2010
Mazur199
22-04-2010, 15:17
Jak przygotowania do tegorocznego egzaminu? Co zdajecie? Strach przed matmą?Osobiscie boje sie matmy i tego, że zawali mi cała mature, dodatkowo zdaje rozsz ang i podst gegre, bądzmy dobrej mysli ; >
CytrynowySorbet
22-04-2010, 15:27
To, co trzeba + matma rozszerzony, ang rozszerzony i WOS podstawowy.
Najbardziej boję się polskiego, bo nie przeczytałem ani jednej lektury, a te wszystkie wiersze to dla mnie czarna magia, ale na każdej próbnej udawało się wyciągnąć to ~50%... Z ustną o tyle gorzej, że nawet nie zacząłem przygotowywać prezentacji :D Ale temat łatwiutki według mnie, więc problemów być nie powinno.
Co do matmy jako obowiązkowej matury, cóż... ja się cieszę, a i zmieni to trochę wymiar matury z językowej na uniwersalną...
Polski: podstawa - boję się, nie przeczytałem lektur. Ustnej zresztą też się boję : p
Angielski podstawa - prosta, rozszerzenie - proste (tylko nie chce mi się kuć zasad pisania form wypowiedzi, więc będzie pewnie 60% zamiast 90%), ustny prosty.
Matma podstawa - prosta w ch*j, rozszerzenie - gorzej ; )
Fiza rozszerzona - tego boję się najmniej : )
ooo zaniedlugo macie maturę. To jest latwe, nie bójcie sie. Matura to najłatwiejszy egzamin jaki mialem :)
No więc tak, ja piszę:
Polski podst. - nothing to worry, zawsze miałem 70-85% z próbnych
Ang rozsz. - 2 certyfikaty, więc jakkolwiek źle mi pójdzie i tak mam dodatkowe punkty przy rekrutacji na studia i plusy w CV :P
Matma rozsz. - tu się trzeba spiąć aby mieć ponad 70%
Fizyka podst. - poziomem porównywalne do podstawowej matematyki, czyli tragedii nie ma
CKE szacuje, że co siódmy uczeń nie zda matematyki podstawowej. Przepadną najsłabsi, bo ja serio nie wiem na czym tam można tak wierutnie polec. Byle obyło się bez amnestii, bo na papier trza sobie zasłużyć.
I oczywiście powodzenia wszystkim maturzystom :)
rolnique
22-04-2010, 19:57
Witam wszystkich forumowiczów ;)
Na wstępie przepraszam za offtop, ale to o czym pisze dotyczy maturzystów, więc jakieś powiązania są.. :P
Jestem tu nowy, ale chcę Was prosić o pomoc w zaliczeniu przedmiotu... Niestety potrzebuje do tego pomocy.
Sprawa polega na tym, żeby uzupełnić ankietkę dotyczącą Waszych autorytetów ;) oto link do mojego badania:
http://www.ankietka.pl/ankieta/39375/autorytety-w-swiadomosci-uczniow-liceow-ogolnoksztalcacych-i-technikow.html
Jeśli możecie, poświęćcie ankiecie kilka minut, będę Wam bardzo wdzięczny...
Proszę o szczere odpowiedzi, bez żadnych wygłupów... materiał od was jest co prawda anonimowy, ale jak napiszecie, że waszym autorytetem jest ch** czy coś, to będę to musiał napisać w raporcie z badania i będzie śmiesznie.. :D
Tak Więc licze na Waszą pomoc i zbawcie mnie przed nie zaliczeniem przedmiotu! :))
Pozdrawiam
khehehe, taa matma latwiutka, a pewno ponad 3/4 z was sra a 1/4 nie zda. Tak, ja sie zaliczam do tych matematycznych glabow bo ni chuja jej nie rozumiem ale szanuje ja jako nauke.
Mazur199
22-04-2010, 20:21
http://www.cke.edu.pl/images/stories/Inf_mat_08/mat_informator_10.pdf
Tu macie 3 zestawy do pocwiczenia z matmy i ponad 100 innych zadan, odp podane ; )
Rzyttofrajer
23-04-2010, 21:13
ofc te wszystkie co trzeba zaliczyc a do tego
polski rozszerzony bedzie 70% +
matma rozszerzona 90% +
angielski rozszerzony 90% +
w ogole sie nie boje ,jeszcze nie zaczalem sie uczyc
khehehe, taa matma latwiutka, a pewno ponad 3/4 z was sra a 1/4 nie zda. Tak, ja sie zaliczam do tych matematycznych glabow bo ni chuja jej nie rozumiem ale szanuje ja jako nauke.
Podstawową matmę na 30% można zdać nie będąc na ani jednej lekcji matmy w liceum. Wiedza gimnazjalna starcza.
3 słowa do geniusza, który pisze maturę podstawową z WOSu.
Matura rozszerzona dzieli się na 3 części, kolejno:
- pierwsze, gdzie do zdobycia jest 20 pkt, sprawdza wiedzę, zadania typu ABCD, tabelki, oraz krótkiej odpowiedzi.
- druga, która sprawdza umiejętność czytania z wykresów, tekstu, itp, 10 pkt.
- trzecia, w której jest do zdobycia 20 pkt, czyli praca pisemna, w której pisze się esej/rozprawke na jeden z dwóch podanych tematów.
Do czego zmierzam - aby zrobić drugą i trzecią część nie trzeba mieć żadnej wiedzy podręcznikowej, jest to czytanie danych, oraz "pisanie tekstu własnego". Jak nie trudno obliczyć, z samego tego można urwać 60% na maturze nie ucząc się W OGÓLE, a gdy jeszcze doliczymy, że uda nam się zrobić kilka poleceń z pierwszej części, to nawet największy głąb doszedł by do wniosku, że matura podstawowa z WOSu to ultra nieopłacalna i nielogiczna opcja.
Matura to najłatwiejszy egzamin jaki mialem :)
+1.
Pierwsze koło na studiach >>> matura.
Vil nie udawaj, że pamiętasz jeszcze pierwsze koło :P
CytrynowySorbet
24-04-2010, 14:21
3 słowa do geniusza, który pisze maturę podstawową z WOSu.
Matura rozszerzona dzieli się na 3 części, kolejno:
- pierwsze, gdzie do zdobycia jest 20 pkt, sprawdza wiedzę, zadania typu ABCD, tabelki, oraz krótkiej odpowiedzi.
- druga, która sprawdza umiejętność czytania z wykresów, tekstu, itp, 10 pkt.
- trzecia, w której jest do zdobycia 20 pkt, czyli praca pisemna, w której pisze się esej/rozprawke na jeden z dwóch podanych tematów.
Do czego zmierzam - aby zrobić drugą i trzecią część nie trzeba mieć żadnej wiedzy podręcznikowej, jest to czytanie danych, oraz "pisanie tekstu własnego". Jak nie trudno obliczyć, z samego tego można urwać 60% na maturze nie ucząc się W OGÓLE, a gdy jeszcze doliczymy, że uda nam się zrobić kilka poleceń z pierwszej części, to nawet największy głąb doszedł by do wniosku, że matura podstawowa z WOSu to ultra nieopłacalna i nielogiczna opcja.
Ale o co ci chodzi tak w ogóle? To chyba mój wybór co zdaję, tak? Niczego innego i tak bym nie wybrał, WOS wybrałem bo jest najłatwiejszy z przedmiotów dodatkowych, jest brany pod uwagę w kierunku który sobie wybrałem, i to zawsze dodatkowe punkty. Więc powiedz mi jeszcze raz, jaki widzisz w tym problem, geniuszu.
@down: Chyba jednak tobie się to nie udało. Napisałeś, że matura z WOSU jest nieopłacalna i nie logiczna, a ja ci napisałem, że lepsze to niż nic. "Rotfl".
Widzę w tym brak logiki i głupotę, to wszystko :)
EDIT; pofatygowałem się żeby przeczytać tego twojego posta i dochodzę do wniosku, że serio nie zrozumiałeś, co miałem na myśli, rotfl. Nie poddawaj się, może za którymś razem ci się uda ;)
Do czego zmierzam - aby zrobić drugą i trzecią część nie trzeba mieć żadnej wiedzy podręcznikowej, jest to czytanie danych, oraz "pisanie tekstu własnego". Jak nie trudno obliczyć, z samego tego można urwać 60% na maturze nie ucząc się W OGÓLE, a gdy jeszcze doliczymy, że uda nam się zrobić kilka poleceń z pierwszej części, to nawet największy głąb doszedł by do wniosku, że matura podstawowa z WOSu to ultra nieopłacalna i nielogiczna opcja.
Bzdury Ryba piszesz. Zarowno w czesci 2 (czyli krotkie zadania otwarte), jak i 3 (wypracowanie) trzeba miec wiedze - niewazne, czy jest to WOS czy historia. No chyba, ze interesuje cie wynik oscylujacy wokol 4-5pkt na 20 z wypracowania, wtedy faktycznie mozna odpuscic sobie nauke.
@down: Chyba jednak tobie się to nie udało. Napisałeś, że matura z WOSU jest nieopłacalna i nie logiczna, a ja ci napisałem, że lepsze to niż nic. "Rotfl".
Błąd. Napisałem, że matura podstawowa z WOSu jest nieopłacalna. Nawet pogrubiłem słowo klucz, więc chyba trochę ci nie wyszło, rotfl. Poza tym - po co rozwodziłbym się nad maturą rozsz. ? dzizas...
Bzdury Ryba piszesz. Zarowno w czesci 2 (czyli krotkie zadania otwarte), jak i 3 (wypracowanie) trzeba miec wiedze - niewazne, czy jest to WOS czy historia. No chyba, ze interesuje cie wynik oscylujacy wokol 4-5pkt na 20 z wypracowania, wtedy faktycznie mozna odpuscic sobie nauke.
Gówno prawda - sprawdzałem ze znajomym, który nie jest noga z polaka, to wszystko ;). Jeżeli chcesz więcej szczegółów -> miał 17 na 20 punktów z wypracowania, nie zdaje matury, nigdy nie uczył się jakoś specjalnie WOSu, tyle, co w szkole. I nie, nie ja sprawdzałem.
Mazur199
24-04-2010, 20:11
Ktos rozwiazuje testy z operonu z matmy? Czasami jak sie trafi zadanie to masakra, tylko sie demotywuje : D
Meh, ja tam maturę piszę za 2 lata, to tego zamierzam pisać z biologii i chemii. Na ten moment boję się tylko tego, że nie będzie mi się chciało z biologii uczyć ;]
3 słowa do geniusza, który pisze maturę podstawową z WOSu.
Matura rozszerzona dzieli się na 3 części, kolejno:
- pierwsze, gdzie do zdobycia jest 20 pkt, sprawdza wiedzę, zadania typu ABCD, tabelki, oraz krótkiej odpowiedzi.
- druga, która sprawdza umiejętność czytania z wykresów, tekstu, itp, 10 pkt.
- trzecia, w której jest do zdobycia 20 pkt, czyli praca pisemna, w której pisze się esej/rozprawke na jeden z dwóch podanych tematów.
Do czego zmierzam - aby zrobić drugą i trzecią część nie trzeba mieć żadnej wiedzy podręcznikowej, jest to czytanie danych, oraz "pisanie tekstu własnego". Jak nie trudno obliczyć, z samego tego można urwać 60% na maturze nie ucząc się W OGÓLE, a gdy jeszcze doliczymy, że uda nam się zrobić kilka poleceń z pierwszej części, to nawet największy głąb doszedł by do wniosku, że matura podstawowa z WOSu to ultra nieopłacalna i nielogiczna opcja.
Wszystko fajnie, ale praktyka pokazuje, że wcale tak nie jest. Therefore, your argument is invalid.
Nie, praktyka pokazuje, że tak właśnie jest. Napisałem o tym parę postów wyżej.
Ja pisałem mature rozsz. z WOSu rok temu i powiem, że Rybzor ma racje. IMO, żeby zdać mature rozsz. z WOSu trzeba mieć wiedzę podstawową i umieć napisać zdanie po polsku. Ja mimo tego, że się uczyłem do matury teorii to i tak najwięcej na niej uwaliłem. Na wypracowaniu trzeba było po prostu użyć mózgu i podać solidny argument.
jest ktoś kto w tym roku poprawia sobie mature?;)
ja polski rozsz. i angielski rozsz. ;P
Co do mnie to wygląda to tak:
Polski - podstawa
Matematyka - podstawa
Angielski - podstawa
WOS - podstawa
Tak wiem, jestem mało ambitny.
No nie wiem, moze macie racje co do WOSu - nie pisalem, ale wydaje mi sie to dziwne. Jednakze pisalem rozszerzona historie i tam taka sytuacja nie mialaby miejsca - pisanie wypracowania bez nauki da ci moze 2-3 pkt, jak "cos pamietasz" z lekcji, to wyciagniesz te 5 i nic wiecej.
Pierwsze koło na studiach >>> matura.
Nie tylko nie zgadza się to z moim doświaczeniem, ale jeszcze zapomniałeś o ważnej rzeczy - kolokwium wystarczy zaliczyć, natomiast na maturze liczy się każdy punkt.
@Ashlon
Historia jest o wiele, wiele trudniejsza niż wos. Co do wosu, to poprzednie opinie są prawdziwe (sam pisałem kilka próbnych matur z tego przedmiotu).
No nie wiem, moze macie racje co do WOSu - nie pisalem, ale wydaje mi sie to dziwne. Jednakze pisalem rozszerzona historie i tam taka sytuacja nie mialaby miejsca - pisanie wypracowania bez nauki da ci moze 2-3 pkt, jak "cos pamietasz" z lekcji, to wyciagniesz te 5 i nic wiecej.
Nie wiem, z mojej perspektywy na przykład fizyka podstawowa jest trudniejsza od rozszerzonej, bo trzeba znać teorię, a na rozsz. tylko zadanka klepiesz ; ) Więc różnie z tymi maturami.
Nie wiem, z mojej perspektywy na przykład fizyka podstawowa jest trudniejsza od rozszerzonej, bo trzeba znać teorię, a na rozsz. tylko zadanka klepiesz ; ) Więc różnie z tymi maturami.
Nie jesteś w tej opinii odosobniony, moja koleżanka lepiej pisała poziom rozszerzony niż podstawowy.
kolokwium wystarczy zaliczyć, natomiast na maturze liczy się każdy punkt.
Niby wystarczy zaliczyc, ale w praktyce zawsze nalezy wyciagnac tyle pktow ile sie uda, zeby miec zapas na wypadek uwalonego nastepnego kola.
Sa przedmioty ktore pisze sie bez problemow, sa przedmioty na ktorych 1-2 pkty moga zrobic roznice w zaliczeniu ( badz nie ) przedmiotu, co czesto ma daleko bardziej idace konsekwencje niz termin poprawkowy.
Dla mnie taka sytuacja zaowocowala efektem lawinowym - pierwszy termin finalnego kola = fail, ominal mnie dzieki temu pierszy termin egzaminu ktory wszyscy zdali dzieki uprzejmosci profa na przynamniej 3,5, na drugim terminie zostalem uwalony w mysl zasady "trzeba bylo sie uczyc zeby trafic na pierwszy a nie zajmowac mi teraz piatkowe popoludnie", na 3 przepchnalem sie fuksem i cudem uratowalem sie od warunku. Teraz wypada wspomniec ze sytuacja z terminami poprawkowymi i warunkami na AGH jest i tak bardzo liberalna i sa zapewne uczelnie na ktorych taki lancuch przyczynowo-skutkowy moze skonczyc sie powtarzaniem roku, przez jedna wydawaloby sie malo znaczaca rzecz.
To tak dla poprawy nastroju przyszlych studentow ;d
Moje pierwsze kolokwium na studiach było tak naprawdę powtórką chemii z liceum i miało chyba decydujący wpływ na moje rozleniwienie i brak motywacji do pracy w późniejszym okresie, trwające aż do dzisiaj :)
No nie wiem, moze macie racje co do WOSu - nie pisalem, ale wydaje mi sie to dziwne. Jednakze pisalem rozszerzona historie i tam taka sytuacja nie mialaby miejsca - pisanie wypracowania bez nauki da ci moze 2-3 pkt, jak "cos pamietasz" z lekcji, to wyciagniesz te 5 i nic wiecej.
Co prawda nie widziałem nigdy w ogóle matury z historii, ale wydaje mi się, że różnica polega na tym, że tam musisz znać suche fakty. W przypadku wosu dostajesz temat typu bezrobocie, lub niski przyrost naturalny, no i podajesz argumenty, które w sporej większości przypadków dobre są dopóty, dopóki potrafisz podać rozsądne uzasadnienie swojego zdania. To jest właśnie moc tej matury, gdzie jeżeli napiszesz co myślisz, ale dobrze to uargumentujesz, to masz punkt, nie patrzysz na żaden klucz.
@
Dlatego właśnie, sorbecie i huwnerze - matura podstawowa z WOSu jest o wiele gorszym wyborem niż rozszerzona, bo po prostu znacznie łatwiej zdać ją na procent, który po przeliczeniu daje o wiele, wiele więcej, niż dobry wynik z podstawki.
nie patrzysz na żaden klucz.
Klucz na maturze z wosu jest tak samo bezsensowny, jak na każdej innej, która zawiera pisemne wypracowanie. Nie wprowadzaj ludzi w błąd.
CytrynowySorbet
25-04-2010, 13:17
Dlatego właśnie, sorbecie i huwnerze - matura podstawowa z WOSu jest o wiele gorszym wyborem niż rozszerzona, bo po prostu znacznie łatwiej zdać ją na procent, który po przeliczeniu daje o wiele, wiele więcej, niż dobry wynik z podstawki.
Czy ja wiem. Na żaden humanistyczny kierunek nie idę. Za WOSem szczerze nie przepadam, nie lubię się uczyć, jedyne co to chodzę na lekcje (do których nawet się nie przygotowuję) i od czasu do czasu na fakultety jak mi się zachce. Więc zdam sobie tą podstawkę olewając całkowicie przedmiot, a to lepsze niż musieć... uważać na lekcji :confused:
(btw. moja babka od WOSu to kompletny fail, więc chyba nawet na rozszerzoną by mnie dobrze nie nauczyła, a samemu mi się uczyć nie chce :()
@up
Miałem na myśli to, że skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać : P. Po prostu rozsz. to bardziej opłacalne wyjście, przecież każdy wolałby mieć więcej pkt, niż mniej, nawet jeżeli piszę jakąś mature 4fun (a robi to wiele osób, wbrew pozorom : P)
Klucz na maturze z wosu jest tak samo bezsensowny, jak na każdej innej, która zawiera pisemne wypracowanie. Nie wprowadzaj ludzi w błąd.
Sory, ale chyba nie doczytałem (własnych postów), bo wydaje mi się, że nigdzie nie napisałem, że tak jest, lub nie jest. Odniosłem się jedynie do WOSu.
A co do fakultetów z WOSu - chodziłem od października zeszłego roku, tydzień w tydzień, na każdym spotkaniu dostawałem testy i matury (mam tego sporą kolekcję teraz :P), no i mogłem zawsze omówić jakiś problem z kolesiem. Jestem jedyną osobą w szkole, która zdaje WOS, więc w zasadzie poświęcał tylko mi całą uwagę jeżeli chodzi o przygotowanie do matury.
Sory, ale chyba nie doczytałem (własnych postów), bo wydaje mi się, że nigdzie nie napisałem, że tak jest, lub nie jest. Odniosłem się jedynie do WOSu.
A ja właśnie o tym mówię. Klucz na tej maturze jest nie mniej uciążliwy i irytujący, niż na jakiejkolwiek innej (może z wyjątkiem polskiego, który jednak wybija się ponad resztę).
Lol, to dziwne, bo zupełnie tego nie odczułem, a pisałem już trochę tych matur.
Walerian
25-04-2010, 15:56
Lol, to dziwne, bo zupełnie tego nie odczułem, a pisałem już trochę tych matur.
Bo byłeś zagubiony, ale teraz się odnalazłeś.
Byłeś ślepy, ale teraz widzisz :)
CytrynowySorbet
25-04-2010, 16:06
Miałem na myśli to, że skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać : P. Po prostu rozsz. to bardziej opłacalne wyjście, przecież każdy wolałby mieć więcej pkt, niż mniej, nawet jeżeli piszę jakąś mature 4fun (a robi to wiele osób, wbrew pozorom : P)
Różnica jednak jest, bo do rozszerzonej chyba jednak coś trzeba się pouczyć, a ja cóż... czasem zapominam, że w ogóle maturę z WOSu piszę :D Btw. właśnie ten WOS to jest taki 4fun, a raczej ułatwienie sobie, bo miałem do wyboru WOS, historia, geografia. W moim przypadku wybór był prosty.
A co do fakultetów z WOSu - chodziłem od października zeszłego roku, tydzień w tydzień, na każdym spotkaniu dostawałem testy i matury (mam tego sporą kolekcję teraz :P), no i mogłem zawsze omówić jakiś problem z kolesiem. Jestem jedyną osobą w szkole, która zdaje WOS, więc w zasadzie poświęcał tylko mi całą uwagę jeżeli chodzi o przygotowanie do matury.
U nas WOS chyba zdaje najwięcej ludzi ze szkoły (no może geografię trochę więcej), podst co rozszrz jakoś tak 1:1. Niestety z naszą babką pogadać nie można, ona woli mówić o NK albo koleżance z Australii...
Ghard Lage
29-04-2010, 14:18
Różnica jednak jest, bo do rozszerzonej c Btw. właśnie ten WOS to jest taki 4fun, a raczej ułatwienie sobie, bo miałem do wyboru WOS, historia, geografia. W moim przypadku wybór był prosty.
Ja mam tak samo z matmą rozszerzoną i biologią rozszerzoną. Matma bo jak nie zdam to nic się nie stanie. Biologia rozszerzona bo w końcu bio-chem do czegoś zobowiązuje (liczę na 40-50%). A tak to zdaję:
matma podst i rozsz
ang podst
polski podst
chemia podst
biologia rozsz
fizyka rozsz
Eee nie zgadzam się z tym, że pierwsze koło >>> matura ;)
Ja sobie na pierwszym kole na luziku pochodne i granice liczyłem, a matura to jednak jedno podejście, i trzeba wypaść dobrze.
Na maturze co, no najlepiej jest pójść na luzie. Polskiego się nie bójcie, bo większość tego, co jest w kluczu, można znaleźć w tekście źródłowym. Na ustnym wystarczy mówić "coś". Po prostu, jak gubicie wątek, to go zostawcie, jedzcie dalej.
O matmie podstawowej nie będę mówił, bo nie ma o czym ;p
Powodzenia ;)
Matheavyk
03-05-2010, 00:28
Muszę poprzeć Rybzora we wszystkim co pisał w tym temacie, chociaż moim zdaniem często było to chaotyczne.
Pisałem maturę rozszerzoną z WOSu, w ogóle się do niej nie przygotowywałem i zaliczyłem. A samo zaliczenie daje tyle punktów co max z podstawki o ile dobrze pamiętam, więc powiem tak: jak ktoś ma łeb na karku to bierze rozszerzone matury ze wszystkiego(brałem też z fizyki-tyle, że przeczytałem o dwóch działach wcześniej w książce;fizykę w mojej szkole skończyłem w pierwszej klasie z oceną 2;później już jej nie miałem). A wiecie dlaczego bierze się rozszerzone? Bo dla inteligentnego człowieka one są łatwiejsze niż podstawki.
Necromantor
03-05-2010, 10:10
Muszę poprzeć Rybzora we wszystkim co pisał w tym temacie, chociaż moim zdaniem często było to chaotyczne.
Pisałem maturę rozszerzoną z WOSu, w ogóle się do niej nie przygotowywałem i zaliczyłem. A samo zaliczenie daje tyle punktów co max z podstawki o ile dobrze pamiętam, więc powiem tak: jak ktoś ma łeb na karku to bierze rozszerzone matury ze wszystkiego(brałem też z fizyki-tyle, że przeczytałem o dwóch działach wcześniej w książce;fizykę w mojej szkole skończyłem w pierwszej klasie z oceną 2;później już jej nie miałem). A wiecie dlaczego bierze się rozszerzone? Bo dla inteligentnego człowieka one są łatwiejsze niż podstawki.
To zes dowalil , czapki z glow
CytrynowySorbet
03-05-2010, 11:34
A ja kurwa piszę podstawową bo nie jestem inteligentny i się odpierdolcie tępe dzidy!!!
Koniec tematu, nie żeby w jakikolwiek sposób mi na maturze zależało, lol.
Edit: Buahaha Polinik, wracaj lepiej na tą emeryturę albo rozluźnij trochę poślady i dojrzyj prawdziwego sensu tego posta.
Kurde to już jutro ten dzień. Teraz mogę śmiało powiedzieć, że potrafię przełożyć naukę z "od 1 kl" do weekendu przed maturą : D.
Dajcie znać jakby jakieś przecieki były!
@up
gupek gupek
Kurde to już jutro ten dzień. Teraz mogę śmiało powiedzieć, że potrafię przełożyć naukę z "od 1 kl" do weekendu przed maturą : D.
Dajcie znać jakby jakieś przecieki były!
@up
gupek gupek
Nie ma przecieków. Tylko się pociąć.
Ale obstawiam "Wesele" w zestawieniu z "Tangiem"
W końcu się zmobilizowałem i zacząłem czytać streszczenia : D
Gorzej, że w piątek poparzyłem sobie wnętrze prawej dłoni i teraz są dwie opcje: albo podczas matury będzie gorszy okres i nie będę w stanie pisać w ogóle, albo lepszy (czyli mniej bolesny) i będę pisać mniej wyraźnie.
boBovita
04-05-2010, 06:14
Życzę sobie i wszystkim innym zdającym powodzenia :)
Rzyttofrajer
04-05-2010, 12:11
Świętoszek i zdążyć przed panem Bogiem mhm pychotka
CR na pewno nie był najłatwiejszy
To co panowie stuwa letko?: d
Fajny temat z analizowania tekstu, Internet w sam raz dla mnie : P
boBovita
04-05-2010, 12:27
Nie zapeszając, ale poszło całkiem nieźle ;)). Jeszcze jutro matma, a reszta już bez stresu ;)
na moja przyszla uczelnie punkty z polskiego nie sa zaliczane wiec przyszedlem, napisalem wszystko w godzine i poszedlem. Test czytania ze zrozumieniem byl raczej ciekawy, a tematy wypracowania były banalne, wybrałem ten ze swiętoszkiem. Reasumując : trzeba byc idiota zeby nie zdac takiego egzaminu :D
CytrynowySorbet
04-05-2010, 12:47
Buahaha, akurat wczoraj ostatnim streszczeniem jakie czytałem był Świętoszek i najbardziej w pamięci mi utkwił :D I jeszcze jak szliśmy na maturę i kumple gadają o jakiejś lalce i potopie to mówię, żeby się nie zdziwili bo jeszcze Świętoszka nam dowalą :D
A najlepsze były te głosy ulgi na sali po otwarciu arkuszy.
Co do czytania... mam coś do powiedzenia autorowi tego tekstu... Gości, wyluzuj trochę, get a life...
Rzyttofrajer
04-05-2010, 13:38
Fajny temat z analizowania tekstu, Internet w sam raz dla mnie : P
Sam temat Internet nie jest zly ale czytajac ten tekst myslalem ze koles jest lekko zacofany spogladam na date a tam 2001 r ;/
Kurde, napisalbym sobie taka maturke jeszcze raz, chyba za rok sobie jakis WOS wybiore i angielski poprawie, mile wspomnienia :D
Mazur199
04-05-2010, 13:39
Jak usłyszałem przed otworzeniem arkuszy, gdy inni jakos dojrzeli co jest w srodku to sie przeraziłem 0o ktos cos gadał o jakims kleancie i wojnie , no to mysle po mnie. Otwieram i patrze a tu swietoszek którego w ogole nie przerabialismy i nie czytałem o tym przed matura, poczułem sie troche lepiej gdy zobaczył ze 2 temat jest ze zdazyc przed panem bogiem, cos tam napisałem i mysle ze bedzie good.. nie jestem zbyt dobry z pisania wypowiedzi wiec całe wypr zajeło mi tylko jakies 2 i 1/3 strony gdy inni po wyjsciu mowili ze narzneli tekstu na 3-4 strony -.-. W dodatku jak na złosc, przez cały weekend czytałem o wszystkich innych lekturach,streszczenia etc a w ogole nie powtarzałem o zdazyc przed~ ale mysle ze jakos to bedzie, jutro matma i gacie pełne
Hehe, skoro martwisz sie, ze napisales malo - trzeba bylo skrobac duzo i poruszac kazdy najmniejszy, a zwiazany z tematem wypracowania watek - to pomaga, tak na przyszlosc ;) Co wiecej, wiekszosc oceny wypracowania bierze sie za nawiazania do fragmentu, za znajomosc reszty lektury dostaje sie zdecydowanie mniej punktow, wiec nie ma obaw :)
Mazur199
04-05-2010, 13:51
Wypracowanie mam głównie opisane na fragmencie, nie wiem czy widziałes juz moze arkusz ale zgodnie z tekstem w kolejnosci opisywałem kazdy fakt,czym zajmował sie Edelman,później o wypowiedzi tego amerykanskiego profesora, pozniej o stosunku edelmana do tej wypowiedzi, o zydzie napisałem ze obcinanie jego brody uwłaszczało jego godnosci(takie sa z tego co wiem przekonania zydów), a beczka była symboliczna gdyz ukazywała własnie ponizenie i atak na godnosc człowieka, pozniej napisałem o tym, ze wielu w tamtym okresie szukało sobie bliskiej osoby by nie czuc sie samotnym i nie stac biernie. Do całosci mam moze 2 bardzo krótkie odwołania jedno to np takie ze w getcie panowały trudne warunki, przez co ludzie czesto chorowali i umierali z wycienczenia bo o tym za bardzo nie było w tekscie.
Pierwsze spojrzenie: Świętoszek i Zdążyć przed~, przerażenie w oczach: nie czytałem nawet streszczeń, nie wiem, o czym mowa.
Drugie spojrzenie: W poleceniu nie było ANI SŁOWA o znajomości lektury. TYLKO na podstawie fragmentu.
Efekt: 409 słów, chyba dłuższego wypracowania jeszcze nie napisałem (temat drugi). Zdane :D
Rzyttofrajer
04-05-2010, 14:34
jakby ktos chcial zobaczyc jak mu poszlo TU (http://fakty.interia.pl/news/rozwiazania-zadan-z-jezyka-polskiego,1473545,6963#)sa odp na pytania od 1 do 8
CytrynowySorbet
04-05-2010, 15:05
Czytanie... -.-
Pierwsze spojrzenie: Świętoszek i Zdążyć przed~, przerażenie w oczach: nie czytałem nawet streszczeń, nie wiem, o czym mowa.
Drugie spojrzenie: W poleceniu nie było ANI SŁOWA o znajomości lektury. TYLKO na podstawie fragmentu.
Efekt: 409 słów, chyba dłuższego wypracowania jeszcze nie napisałem (temat drugi). Zdane :D
Jak nie będziesz miał błędu rzeczowego. O to łatwo. Ja np. napisałem ze pracował w szpitalu, ale potem się zastanawiałem, czy nie pomagał, a to różnica(chyba xd). Czytanie ze zrozumieniem może być trudne, bo zdjęli je z rozszerzonego. Nie wiem jak mi poszło do póki nie zobaczę wyników. Zresztą klucz odpowiedzi zmieni się w trakcie jak to bywa xd. Też nie przeczytałem żadnej lektury z wypracowania, a straciłem 3 dni na streszczenia.
Przybyłem, zobaczyłem, zniszczyłem.
Jutro matma 100% :D
Rzyttofrajer
04-05-2010, 16:17
Przybyłem, zobaczyłem, zniszczyłem.
Jutro matma 100% :D
roz czy podst?
myślę ze podstawowa na 100 (jak nie zrobię jakiegoś błędu w obliczeniach)
zobaczymy co dadzą na rozszerzonej
Pierwsze spojrzenie: Świętoszek i Zdążyć przed~, przerażenie w oczach: nie czytałem nawet streszczeń, nie wiem, o czym mowa.
Drugie spojrzenie: W poleceniu nie było ANI SŁOWA o znajomości lektury. TYLKO na podstawie fragmentu.
Efekt: 409 słów, chyba dłuższego wypracowania jeszcze nie napisałem (temat drugi). Zdane :D
Przecież tam był limit 250 słów. Przy większej ilości niż 300, lub mniejszej niż 200, w pierwszym przypadku możesz stracić dużo pktów, a w drugim twoja praca może nie zostać zaliczona. Czyli zero pkt z wypracowania. Wypada czytać treść poleceń. Co do znajomości tekstu, często nie ma o tym ani słowa i faktycznie nie trzeba znać, ale jeżeli maturzysta popisuje się tym, że zna fakty o których nie ma w tekście, osoba sprawdzająca to widzi i czasami przydziela w jakimś tam zakresie punkty.
Na próbnej z WOSU rozsz, którą pisałem, napisałem ponad 500 słów, to było moje najdłuższe wypracowanie, z tym, że tam nie ma limitu, dostałem wtedy z niego 17/20. Na wosie często jest tak, że trzeba podać po kilka argumentów z kilku dziedzin ; f
@down
Za dużo słów to obniżka za kompozycje, czy coś w tym stylu : p
Przecież tam był limit 250 słów. Przy większej ilości niż 300, lub mniejszej niż 200, w pierwszym przypadku możesz stracić dużo pktów, a w drugim twoja praca może nie zostać zaliczona. Czyli zero pkt z wypracowania. Wypada czytać treść poleceń. Co do znajomości tekstu, często nie ma o tym ani słowa i faktycznie nie trzeba znać, ale jeżeli maturzysta popisuje się tym, że zna fakty o których nie ma w tekście, osoba sprawdzająca to widzi i czasami przydziela w jakimś tam zakresie punkty.
Nah, z polskiego możesz pisać tak długie, jak chcesz. Było napisane 'napisz wypracowanie nie krótsze niż dwie strony (około 250 słów)'. Czyli dwie strony to około 250 słów, i trzeba napisać nie krótsze wypracowanie. Znajomy nawet pisał na specjalnym arkuszu, bo ma w zwyczaju pisać rekordowo długie wypracowania i miał poważne obawy, czy starczy mu miejsca w arkuszu standardowym. Poza tym, mowa o dwóch stronach a miejsca jest na 5 stron (do tego dwie brudnopisu, gdzie też możesz pisać, po uprzednim odnotowaniu, że ciąg dalszy tamże). Nikt nie ma aż tak szerokiego pisma ; )
Nie po to mi polonistka przez trzy lata stękała, że mniej niż 250 słów to pała.
Z kolei na angielskim owszem, trzeba się mieścić w wyznaczonych granicach.
CytrynowySorbet
04-05-2010, 18:22
@down
Za dużo słów to obniżka za kompozycje, czy coś w tym stylu : p
Pomyliło ci się z angielskim.
roz czy podst?
myślę ze podstawowa na 100 (jak nie zrobię jakiegoś błędu w obliczeniach)
zobaczymy co dadzą na rozszerzonej
Podst 100%
Rozszerzenie zobaczymy co dadzą :D ale raczej 60+
Wypracowania z polskiego trzeba pisać na dużo słów. Im więcej tym lepiej. Jest większe prawdopodobieństwo ze trafisz w klucz. Jak będziesz miał mało pkt. za temat to uznają ze praca nie jest na temat i 0 pkt z czegoś tam.
http://google.com/trends?q=przeciek&ctab=0&geo=all&date=all&sort=0
for the lulz : P
boBovita
05-05-2010, 07:19
Matematyka, królowa nauk.
Powodzenia :)
CytrynowySorbet
05-05-2010, 11:41
To była matura, czy test gimnazjalny? :confused:
Ale ze mnie cipa, w zadaniu z kostką źle obliczyłem moc zbioru A i jak podzieliłem przez omegę wyszło brzydkie 1/12. Poza tym reszta ok, ale to żal mnie : P
Mazur199
05-05-2010, 12:45
a jaki był wynik w tym prawdopodobienstwie? 1/6?
co do testu to w miare łatwy nawet dla takiego ciecia matematycznego jak ja
Możliwe, że 1/6. Nie wiem czy losowania 6 i 6 dwa razy się liczyło, czy też nie : P
CytrynowySorbet
05-05-2010, 12:47
a jaki był wynik w tym prawdopodobienstwie? 1/6?
co do testu to w miare łatwy nawet dla takiego ciecia matematycznego jak ja
Tak.
Co do zamkniętych, czuję się jakby potraktowali nas jak idiotów... To zadanie ze współczynnikiem kierunkowym i prostą równoległą... Albo promieniem koła...
Edit: A za pół godzinki idę na rozszerzenie... Życzcie mi szczęścia, bo mi się przyda :X
Chyba zdam tą matematykę.
Mazur199
05-05-2010, 13:50
pi razy drzwi 20-21/25 z zamknietych 2 mam na pewno zle
boBovita
05-05-2010, 15:05
21/25 z zamkniętych, doliczając otwarte wyjdzie z 60% ;). Jak na mnie, to wystarczająco.
Jutro tylko angielski, ale czuję, że to już formalność :)
1/6 ma wyjść. Podchwytliwie było napisane ze tylko przy pierwszym rzucie ma być parzysta liczba.
CytrynowySorbet
05-05-2010, 17:45
Nie zdałem rozszerzenia, ni chooja... Pierwszy raz na oczy takie zadania widziałem :( A jestem w klasie o profilu matematycznym, która była przygotowywana do rozszerzenia! :(
Liczy sie wiedza, a nie profil klasy ;)
Popatrzylem na ten akursz podstawowy z matmy i powiem wam - przeciez do tego nie trzeba sie uczyc, zwykly uczen po prostu uczeszczajacy na lekcje powinien to rozwalic, wiec nie wiem, co za glab moze tego nie zdac. Widac, ze odpowiednik polskiego podstawowego, tak ulozony, zeby kazdego przepchnac :D
10/11 na rozszerzeniu, fck yea :D
(nie)normalna
05-05-2010, 18:44
Liczy sie wiedza, a nie profil klasy ;)
Popatrzylem na ten akursz podstawowy z matmy i powiem wam - przeciez do tego nie trzeba sie uczyc, zwykly uczen po prostu uczeszczajacy na lekcje powinien to rozwalic, wiec nie wiem, co za glab moze tego nie zdac. Widac, ze odpowiednik polskiego podstawowego, tak ulozony, zeby kazdego przepchnac :D
Dużo osób i tak powie, że to było nieziemsko trudne.
Jakie były zadania na matmie rozszerzonej? Bo na razie arkusza wynaleźć nie mogę.
Dużo osób i tak powie, że to było nieziemsko trudne.
Dużo osób nie potrafi formułować złożonych zdań w języku którym posługuje się >15 lat oraz poprawnie przepisać 4-5 literowych słów angielskich.
Ot po epoce średniowiecza, renesansu i paru innych wkraczamy w epokę debilizmu ..
@Sorbet
To nie pisałeś próbnej z rozszerzenia? Dużo osób u mnie w klasie które chciały to zdawać zrezygnowały po próbnej. Ciebie jak sądzę dopadł syndrom "wtf". Dziwne, bo jeżeli ktoś chce na serio zdawać rozsz matmę to powinien wiedzieć co go czeka. To nie jest jakiś tam pikuś i na serio trzeba potrafić rozwalać zadanka, których się nigdy nie widziało na oczy, nawet kiedy rozwiązało się ich mnóstwo ; p
@Hovvner
Chyba już dawno wszyscy przestali zwracać uwagę na te twoje "100%", "10/11!", brainmanie.
Kurde, ta matura to faktycznie bzdura nie matura. Polski pękł, matma dobrze, jutro angielski, czyli wiadomo, no i tylko w piątek WOS i walka o każdy procent : P To będzie moje największe wyzwanie na tych maturach.
Articuno
05-05-2010, 19:31
Obliczanie wysokości w trójkącie równoramiennym - padłem, toż to jakaś kpina...
Z podstawy myślę 90+ procent lekko (głupio się j*bnąłem z trapezem, 36-9=25, według mnie -,-), może 98, ale pewnie gdzieś coś pogubiłem.
Rozszerzona - trójkąt z analitycznej zj*bałem, ale analitycznej nie spodziewałem się i tak napisać, z tego co wiem prawdopodobieństwo też mam źle (ponoć 1/3 ma być, mi wyszły 3/8, przypominam, chodzi o rozszerzona, na podstawie 1/6) i pewnie też ostrosłup, bo wyszedł mega śmieszny wzór [afair (a*sqrt(3)*cos(alfa))/(4*sin(alfa)-1)]. Reszta chyba dobrze. Mogło być lepiej, ale nie jest źle : )
@down: też się nie stresuje i w sumie nie bardzo mi zależy. Tam, gdzie chcę, praktycznie na pewno dostanę się bez wysiłku.
CytrynowySorbet
05-05-2010, 19:41
@Sorbet
To nie pisałeś próbnej z rozszerzenia? Dużo osób u mnie w klasie które chciały to zdawać zrezygnowały po próbnej. Ciebie jak sądzę dopadł syndrom "wtf". Dziwne, bo jeżeli ktoś chce na serio zdawać rozsz matmę to powinien wiedzieć co go czeka. To nie jest jakiś tam pikuś i na serio trzeba potrafić rozwalać zadanka, których się nigdy nie widziało na oczy, nawet kiedy rozwiązało się ich mnóstwo ; p
Spodziewałem się tego, co zrobili z podstawką. Że próbne takie trudne a prawdziwa będzie łatwiejsza... no cóż mówi się trudno.
A tak w ogóle... czy coś jest ze mną nie tak? W OGÓLE nie stresuję się tymi maturami, w ogóle one mnie nie obchodzą, nie zależy mi na wynikach... :|
Mazur199
05-05-2010, 19:47
ktos sie nie bał i rozjeb**
http://img526.imageshack.us/img526/9608/33336513.jpg (http://img526.imageshack.us/i/33336513.jpg/)
Jutro ang - boje sie o słuchania, nie wiem jak bedzie wyraznie słychac lektorów z boooobokza i mam pytanie czy na rozszerzeniu moze sie zdarzyc tak ze nie bedzie rozprawki do wyboru? ile jest mozliwosci wypracowan i czego moga one dotyczyc? ( mam na mysli tak jak na podst list reklamacje,list czytelnika etc)
Spodziewałem się tego, co zrobili z podstawką. Że próbne takie trudne a prawdziwa będzie łatwiejsza... no cóż mówi się trudno.
A tak w ogóle... czy coś jest ze mną nie tak? W OGÓLE nie stresuję się tymi maturami, w ogóle one mnie nie obchodzą, nie zależy mi na wynikach... :|
Właśnie rozszerzenie jest teraz trudniejsze, bo wcześniej, kiedy o zdaniu matury decydowało zdanie np rozszerzenia na 30%, jeżeli się wybrało, to umieszczali tam treści z podstawy. Co do przejmowania się, to to zależy chyba od studiów. Wiadomo, że jak ktoś chce na jakieś elite i napisał do dupy, to będzie się bał że go nie wezmą : P
@Up
powned ; d
@hack: jeżeli Ci chakjerzy boją się matury podstawowej z matmy, to dupy z nich wołowe, nie informatycy.
@angielski: mam podstawę na sali gimnastycznej, czyli jeśli wylosuję miejsce daleko od głośnika, listening mogę skreślić. I tak przez pogłos nic nie usłyszę.
Na szczęście rozszerzenie w auli.
Jutro ang - boje sie o słuchania, nie wiem jak bedzie wyraznie słychac lektorów z boooobokza i mam pytanie czy na rozszerzeniu moze sie zdarzyc tak ze nie bedzie rozprawki do wyboru? ile jest mozliwosci wypracowan i czego moga one dotyczyc? ( mam na mysli tak jak na podst list reklamacje,list czytelnika etc)
Ostatnio przeglądałem z ciekawości przykładową maturę z angielskiego i w rozszerzonej jako ostatnie zadanie masz do wyboru: opowiadanie, rozprawkę bądź zaproszenie. Tematem rozprawek był np. "Twój stosunek do narkotyków (a ściślej do marihuany)", "zanieczyszczenie środowiska w dzisiejszych czasach" gdzie trzeba było wymienić kilka większych fabryk i dlaczego to właśnie one w znacznym stopniu przyczyniają się do zanieczyszczania środowiska.
K.Jay
Thavenix
05-05-2010, 21:46
Z podstawy myślę 90+ procent lekko (głupio się j*bnąłem z trapezem, 36-9=25, według mnie -,-), może 98, ale pewnie gdzieś coś pogubiłem.
Rozszerzona - trójkąt z analitycznej zj*bałem, ale analitycznej nie spodziewałem się i tak napisać, z tego co wiem prawdopodobieństwo też mam źle (ponoć 1/3 ma być, mi wyszły 3/8, przypominam, chodzi o rozszerzona, na podstawie 1/6) i pewnie też ostrosłup, bo wyszedł mega śmieszny wzór [afair (a*sqrt(3)*cos(alfa))/(4*sin(alfa)-1)]. Reszta chyba dobrze. Mogło być lepiej, ale nie jest źle : )
@down: też się nie stresuje i w sumie nie bardzo mi zależy. Tam, gdzie chcę, praktycznie na pewno dostanę się bez wysiłku.
To chyba bardzo pospolity błąd, ja go popełnilem i kilka osob z mojej szkoly tez, nie wiem z czego on wynikał, byc moze mozg sam chcial widziec te 25 zeby nie bawic sie z pierwiastkami xd
@Hovvner
Chyba już dawno wszyscy przestali zwracać uwagę na te twoje "100%", "10/11!", brainmanie.
http://i268.photobucket.com/albums/jj21/Yukant_Seame/u-mad1.jpg
Thavenix
06-05-2010, 10:45
angol podstawa - parodia, 40-50 minut roboty dla srednio ogarnietego typa.
mysle kolo 95% :)
ale rozszerzenia sie troche obawiam, ale zobaczymy :) za 3 godzinki rozszerzenie
Rzyttofrajer
06-05-2010, 11:09
angol podstawa - parodia, 40-50 minut roboty dla srednio ogarnietego typa.
ta jasne już to widzę ze przeczytasz 2 teksty napiszesz krotka wypowiedz i list w 20 min
Szczerze mówiąc to były łatwiejsze matury niż ta (nie mowie ze ta była trudna)
zobaczymy na rozszerzeniu nigdy nie robiłem żadnych próbnych matur i nauczyciel nie pokazał mi co tam w ogolę jest idę na tkz żywioł co będzie to będzie
CytrynowySorbet
06-05-2010, 11:16
Ang podstawa łatwizna, 90% jak nic :D Pierwszy raz w życiu zrozumiałem CAŁE SLUCHANIE.
Zobaczymy co na rozszerzeniu. Mam nadzieję, że będzie opowiadanie :>
Thavenix
06-05-2010, 11:31
ta jasne już to widzę ze przeczytasz 2 teksty napiszesz krotka wypowiedz i list w 20 min
Szczerze mówiąc to były łatwiejsze matury niż ta (nie mowie ze ta była trudna)
zobaczymy na rozszerzeniu nigdy nie robiłem żadnych próbnych matur i nauczyciel nie pokazał mi co tam w ogolę jest idę na tkz żywioł co będzie to będzie
Napisanie krotkiej formy ~4-5 minut
Napisanie listu - 5-10 minut
Nie wszyscy pisza najpierw na brudno :)
Diablo91
06-05-2010, 12:58
Wczorajsza matma - zdana ;)
Dzisiajeszy ANG - hm, nie łatwy nie trudny. Mocno średni :). Koło 80-90% powinno być. :D Chce się zakład o piwo wygrać :)
Ja jutro piszę WOS ; <. Jakoś pójdzie mam nadzieje.
ta jasne już to widzę ze przeczytasz 2 teksty napiszesz krotka wypowiedz i list w 20 min2 lata temu, podstawa, listening + writing z tekstem pisanym najpierw na brudno i przy przepisywaniu na czysto wnoszonymi drobnymi poprawkami = 40 minut. 100%. kthxbye.
Oba angielskie >90%, nie ma innej opcji.
Podstawa: 40 minut, kthxbye.
Rozszerzenie: pierwsza część (pisanie+gramatyka) 45 min, półtorej godziny czekania, druga część (listening+reading) 35 min (w tym 20 z groszem listeningu).
Nie spodziewałem się, że będzie aż tak łatwo.
CytrynowySorbet
06-05-2010, 18:34
Żal mi ludzi piszących "ojojojoj a mi to zajęło tylko 40 minut" itp. Jakby było czym szpanować korniszon mać. Obyście się kiedyś z tego pośpiechu pomylili i oblali coś. Ja wolę najpierw napisać na brudno i posprawdzać parę razy, a nie walnąć raz dwa, wyjść i zgrywać cwaniaka "ojojoj będę miał 90%!" a potem się okazuje, że masa błędów była i ma tylko 60%.
Co do ang rozsz. - słuchanie ujdzie, choć z tymi nagłówkami było dość trudne. W czytaniu tylko z Fordem miałem problemy.
No i było moje upragnione opowiadanko :D Jak ja lubię prace, w których wystarczy napisać 2 zdania na temat, a resztę lać wodę.
Żal mi ludzi piszących "ojojojoj a mi to zajęło tylko 40 minut" itp. Jakby było czym szpanować korniszon mać. Obyście się kiedyś z tego pośpiechu pomylili i oblali coś. Ja wolę najpierw napisać na brudno i posprawdzać parę razy, a nie walnąć raz dwa, wyjść i zgrywać cwaniaka "ojojoj będę miał 90%!" a potem się okazuje, że masa błędów była i ma tylko 60%.
Jeżeli nawet naprawdę coś nie wyjdzie, uwierz mi, będę miał to głęboko. Na angielski szedłem z przekonaniem, że nieważne jak pójdzie (dla przykładu: tam gdzie się wybieram, 100% z podstawowego angielskiego jest warte tyle, co 4% z rozszerzonej fizyki), dlatego nawet nie sprawdzałem drugi raz odpowiedzi : )
Po podstawowym zresztą poważnie się zastanawiałem, czy nie olać rozszerzonego (jest mi jeszcze mniej potrzebny niż podstawowy - bo podstawę trzeba zdać, a oszczędziłbym wszystkiego 7,5 godziny).
A że wolę pogadać z kumplami, którzy też tak szybko kończą, niż siedzieć dodatkowe 70 min i gapić się w arkusz, to wychodzę przed czasem. Tylko do matmy się przyłożyłem i przyłożę się do fizy.
Tak na marginesie, do tej pory ze zdecydowanej większości egzaminów (i ważnych sprawdzianów) miałem więcej punktów, niż się spodziewałem, pomimo 'zgrywania cwaniaka'.
Mazur199
06-05-2010, 19:03
podstawa 31-33/35 mam dobrze, 2 na pewno zle, co do jednego nie jestem pewien, to było to ze słówkami avoid i afford,w jednym zadaniu miało byc false ale nie pamietam w koncu jakie dałem bo wzrokowo sobie nie przypominam(to było to o tym czy ojciec kazał mu sie ubrac, olaboga) >.>, a rozszerzenie ( kocham tą sepleniąca gosciowe-lektorke), pisałem rozprawke,reszte w sumie nie wiem jak,okarze sie jeszcze ; )
CytrynowySorbet
06-05-2010, 19:10
Jeżeli nawet naprawdę coś nie wyjdzie, uwierz mi, będę miał to głęboko. Na angielski szedłem z przekonaniem, że nieważne jak pójdzie (dla przykładu: tam gdzie się wybieram, 100% z podstawowego angielskiego jest warte tyle, co 4% z rozszerzonej fizyki), dlatego nawet nie sprawdzałem drugi raz odpowiedzi : )
Jak pisałem, żal mi ludzi którzy tak piszą. Albo raczej TAK, bo brzmiało to, jakby uważali się za lepszych bo im mniej zajęło. Możesz sobie pisać nawet 25 minut jak chcesz, ale nie myśl, że jesteś lepszy ode mnie, bo ja pisałem np. 2 godziny.
Jak pisałem, żal mi ludzi którzy tak piszą. Albo raczej TAK, bo brzmiało to, jakby uważali się za lepszych bo im mniej zajęło. Możesz sobie pisać nawet 25 minut jak chcesz, ale nie myśl, że jesteś lepszy ode mnie, bo ja pisałem np. 2 godziny.
Tak btw. jeśli Lasooch dostałby tyle co Ty mimo o wiele krótszego czasu poświęconego na to, to jednak jesteś gorszy. ;-)
Mimo że nie mam maturki jeszcze, to sprawdziłem arkusz z matmy podst.
OMG, wszystko bym zrobił na 95% patrząc na oko... Dla debili to było?
angielski rozsz. był banalny.
tyle, że nie zaznaczyłem tematu który piszę xD znacie kogoś kto zrobił podobnie albo sami tak zrobiliście? ocenili pracę normalnie?
Niektórym się spieszy, a niektórym nie.
Nie sztuką jest napisać maturę w 40 minut, sztuką jest wyciśnięcie z niej wszystkiego ;)
angielski rozsz. był banalny.
tyle, że nie zaznaczyłem tematu który piszę xD znacie kogoś kto zrobił podobnie albo sami tak zrobiliście? ocenili pracę normalnie?
Pół mojej klasy nie zaznaczyło : P no ale pisali dzisiaj, więc nikt z nich nie wie, jak to będzie.
Niektórym się spieszy, a niektórym nie.
Nie sztuką jest napisać maturę w 40 minut, sztuką jest wyciśnięcie z niej wszystkiego ;)
Sztuką jest wycisnąć wszystko z istotnej matury. W wypadku matur nieistotnych (a takim pitu-pitu jest właśnie angielski) sztuką jest zoptymalizowanie potrzebnego czasu względem wyniku. Szkoda czasu na dodatkowe 0,4 punkta rekrutacyjnego, jak i tak pewnie będę miał ze 120 powyżej wymagań ; )
@down: dokładnie. Z praktycznie wszystkich sprawdzianów/egzaminów wychodzę jako jedna z pierwszych osób - albo dlatego, że umiem z danego zakresu wszystko, albo dlatego, że zrobiłem wszystko, co umiałem.
Nie sztuką jest napisać maturę w 40 minut, sztuką jest wyciśnięcie z niej wszystkiego ;)
Tylko żeby nie popadać w skrajności, i mimo tego, że się czegoś po prostu nie wie, nie siedzieć nad arkuszem długich minut 'bo a nuż coś telepatycznie przyleci'. Wiesz to piszesz, nie to nie czekasz.
jak dla mnie na roz. ang. readingi były dość trudne i wstawianie brakującego zdania :P
edit
fakt w sumie wystarczyło pomyśleć.
a ten o dziewczynce to w sumie... zrozumieć kontekst i tyle chyba
jak dla mnie na roz. ang. readingi były dość trudne i wstawianie brakującego zdania :P
Wstawianie zdań było niesamowicie banalne, natomiast co do readingu o tej dziewczynce, fakt, był nieco trudniejszy.
Rzyttofrajer
06-05-2010, 21:38
DLA MNIE najgorsze było ostatnie zadanie a tak to w miarę łatwe
Szkoda czasu na dodatkowe 0,4 punkta rekrutacyjnego, jak i tak pewnie będę miał ze 120 powyżej wymagań ; )
Czyli ze co, masz 120 rekrutacyjnych, a przyjmuja od 0, bo zbyt malo chetnych, tak jak kilka lat temu? ;)
Czyli ze co, masz 120 rekrutacyjnych, a przyjmuja od 0, bo zbyt malo chetnych, tak jak kilka lat temu? ;)
Zeszłoroczny próg 280, z samej fizyki przewiduję 250 (80%*2,5 - wątpię, żebym miał mniej - +50 za celujący z egzaminu kończącego kurs na "mojej" uczelni). Do tego 90+ z podstawowej matmy, a rozszerzoną też napisałem w najgorszym wypadku na 60%, czyli kolejne 60*1,5=90 punktów. Razem to daje już 430, czyli nawet o 150 więcej, niż było trzeba - oczywiście nie wiem, jakie progi będą w tym roku (i te 120 we wcześniejszym poście oszacowałem bez liczenia).
W sytuacji gdy naklepię >88% z fizy, biorę zamiast 50 bonus-punktów z fizy (bo 250 nie mogę przekroczyć) 30 z matmy - i wyjdę jeszcze lepiej, niż na 80%+50 pkt ; )
edit: chyba, że w końcu zdecyduję się na studiowanie fizyki... wtedy oczywiście nie da się nie dostać, do tego mam wstęp wolny.
CytrynowySorbet
07-05-2010, 10:39
Łasuch jaki kujon =\
A WOSik jak WOSik. Jakieś informacje potrzebne były :(
LOL, rozszerzenie z WOSu to miazga była. Pocieszam się tylko tym, ze jeżeli ja miałem takiego hardkora, to inni zdający mieli to samo xD. Jedynie wypracowanie i czytanie ze zrozumieniem ujdzie. Ale zamknięte to powned jakiś : P
MichalOlkuszanin
07-05-2010, 14:16
siemano, wprawdzie matury nie piszę w tym roku, ale czy ktoś z Was mógłby mi podać temat wypracowania z rozszerzonego WoS-u ? Bo w moim mieście wyszedł na jaw niezły syf i prawdopodobnie pisano 2 różne wersje egzaminów.
LOL, rozszerzenie z WOSu to miazga była. Pocieszam się tylko tym, ze jeżeli ja miałem takiego hardkora, to inni zdający mieli to samo xD. Jedynie wypracowanie i czytanie ze zrozumieniem ujdzie. Ale zamknięte to powned jakiś : P
Tak przejrzalem pobieznie, pytania z poczatku lajtowe, srodek pewien poziom trzyma, z wypracowan nr 1 jest banalne (to mozna pisac bez zadnej wiedzy), natomiast 2 jest juz trudniejsze, bo trzeba miec wiedze wykraczajaca poza RP. Jednakze do obcykania :)
@edit - w sumie teraz tak na to patrze, ciekawe, jakbym sie wypowiadal o tym 2 lata temu :D
Tak przejrzalem pobieznie, pytania z poczatku lajtowe, srodek pewien poziom trzyma, z wypracowan nr 1 jest banalne (to mozna pisac bez zadnej wiedzy), natomiast 2 jest juz trudniejsze, bo trzeba miec wiedze wykraczajaca poza RP. Jednakze do obcykania :)
Tia pierwszy temat wypracowania był lajtowy. Chociaż nie lubię tego typu tematów. Wolę, kiedy mówią mi, że mam podać po 4 przykłady itp itd~, wtedy konkretnie wiem za co dostane punkty i jak zrobić maksa : p. Zadania zamknięte były trudniejsze i łatwiejsze. Najbardziej mnie rozwaliło to z afryką. Pół biedy wiedzieć jaki to konflikt, bo z Rwandą np wiedziałem, ale weź umieść dany kraj na mapie afryki z zaznaczonymi granicami lol! Przecież ten kontynent to jakaś sodoma i goroma. Z drugiej strony było kilka prostych abcd no i np mapka z UE, gdzie wystarczyło wiedzieć jaki kraj kiedy dołączył (a to chyba każdy wie, jeżeli piszę mature rozsz z WOSu : P).
No ale ogólnie mówiąc wiedziałem, że będzie trudne, mimo to było trochę bardziej niż się spodziewałem. Z 3h wykorzystałem 1,5 i polazłem do domu : d
Mazur199
07-05-2010, 16:55
Mam takie pytanie, bo dzisiaj sobie mysle za zamiast słowa organizer (organizator) w rozprawce uzywałem słowa organisator 0o nie wiem czemu,byc moze mi sie porąbało przez to ze na samym poczatku uzyłem gdzies tam słowa organisations i pozniej tak mi juz zostało co do organizatora. W całej rozprawce uzyłem tego słowa z 3-5x i teraz moje pytanie, czy walna mi 0 za cała rozprawke bo stwierdza ze nie wiedzieli o czym pisze czy odejma mi punkty za poprawnosc bądz tez bogactwo językowe?
Łasuch jaki kujon =\
Bzdura, nie pamiętam, kiedy się ostatni raz uczyłem (poza fizą, którą klepałem na większości lekcji niebędących matmą, i matmą, której się przez tydzień uczyłem przygotowując się do matury, potem mi się odechciało).
@down: no właśnie nie : /
CytrynowySorbet
07-05-2010, 17:23
Bzdura, nie pamiętam, kiedy się ostatni raz uczyłem (poza fizą, którą klepałem na większości lekcji niebędących matmą, i matmą, której się przez tydzień uczyłem przygotowując się do matury, potem mi się odechciało).
Kłamiesz.
Mam takie pytanie, bo dzisiaj sobie mysle za zamiast słowa organizer (organizator) w rozprawce uzywałem słowa organisator 0o nie wiem czemu,byc moze mi sie porąbało przez to ze na samym poczatku uzyłem gdzies tam słowa organisations i pozniej tak mi juz zostało co do organizatora. W całej rozprawce uzyłem tego słowa z 3-5x i teraz moje pytanie, czy walna mi 0 za cała rozprawke bo stwierdza ze nie wiedzieli o czym pisze czy odejma mi punkty za poprawnosc bądz tez bogactwo językowe?
Raczej to się będzie liczyło jako błąd (nie wiem czy ortograficzny czy jaki). No i bez względu na to ile razy dany błąd popełniłeś (chodzi o jedno słowo) liczy się to tylko jako 1 błąd, o ile dobrze pamiętam.
Miazga temat materiału na ustnym rozszerzonym z anglika - kultura i tożsamość narodowa
Zastanówcie się 2 razy zanim weźmiecie pierwszą kopertę z brzegu ;)
Mazur199
08-05-2010, 19:14
Juz macie ustna? ja mam chyba ustny podst ang 19 maja, ustny pol 23 i rozsz ang 28 maja,w ostatni dzien matur -.-
Miazga temat materiału na ustnym rozszerzonym z anglika - kultura i tożsamość narodowa
Zastanówcie się 2 razy zanim weźmiecie pierwszą kopertę z brzegu ;)
Czemu wybrałeś rozszerzoną ustną z anglika? Nam nawet nauczycielka powiedziała, że nie warto, że nigdzie jej nie biorą pod uwagę.
Albo bral dla prestizu, albo dlatego, ze mu sie gdzies to liczy (a sa takie kierunki).
CytrynowySorbet
08-05-2010, 20:04
Jak się bierze rozszerzony angielski, to trzeba robić i pisemny i rozszerzony. Tak nam mówiła dyrektorka w lutym (pół klasy musiało na ostatnią chwilę wypełniać deklarację ostateczną, bo trzeba było zmienić ustny z podst na rozszerzony).
Rozszerzony 4fun wzięłem, i tak mam swoje 2 certyfikaty, które dadzą mi trochę punktów przy rekrutacji + duże prawdopodobieństwo dostania się na erasmusa.
Z ustnych to jeszcze polak za 2 dni (dobrze że chociaż 1/3 umiem) i banalnie prosta podstawowa z anglika za 3 dni. W sumie lepiej teraz niż czekać do końca maja :)
edit: 75% z polskiego w najgorszej komisji (babka, która należy do fanklubu lalki), yay! :D
Jak się bierze rozszerzony angielski, to trzeba robić i pisemny i rozszerzony. Tak nam mówiła dyrektorka w lutym (pół klasy musiało na ostatnią chwilę wypełniać deklarację ostateczną, bo trzeba było zmienić ustny z podst na rozszerzony).
To musiały się przepisy w tym roku zmienić, albo niedoinformowana.
Albo bral dla prestizu, albo dlatego, ze mu sie gdzies to liczy (a sa takie kierunki). Nawet na filologii angielskiej się nie liczy. Prestiż, pff...
@up
Oh get born, keep warm, short pants, romance
Learn to dance, get dressed, get blessed, try to be a success
Please her, please him, buy gifts, don't steal, don't lift
Twenty years of schoolin' and they put you on the day shift ]:->
CytrynowySorbet
10-05-2010, 23:42
Hmm w czw polski ustny. Jedyne co mam to cytaty, plan ramowy i materialy pomocnicze... mam nadzieje, ze bede w stanie gadac przez 15 min :|
Hmm w czw polski ustny. Jedyne co mam to cytaty, plan ramowy i materialy pomocnicze... mam nadzieje, ze bede w stanie gadac przez 15 min :|
Ja mam w poniedziałek. Nawet nie zacząłem się przygotowywać.
Ja koło 20stego, też jeszcze nie zacząłem. Po ang ustnym (w środę) mam w planach : d
CytrynowySorbet
11-05-2010, 11:04
Ja mam w poniedziałek. Nawet nie zacząłem się przygotowywać.
A to zależy też kto jaki ma temat. Współczuję osobom, które mają coś z literatury i muszę czytać książki i inne badziewia. Ja wybrałem chyba najprostszy z możliwych.
@up: Też masz jutro ang? :P
Tia, ciekawe ile wyciągnę z fristajla zupełnie się nie przygotowując ; d
Btw ja mam właśnie z literatury i nie uważam żebym miał jakoś trudno. Temat: Odwieczne wędrowanie człowieka w poszukiwaniu sensu życia. Przedstaw problem, odwołując się do wybranych bohaterów literackich.
No i muszę przeczytać Małego Księcia, Kordiana i Odyseje i nie uważam żeby był to jakiś problem : P
CytrynowySorbet
11-05-2010, 12:21
Tia, ciekawe ile wyciągnę z fristajla zupełnie się nie przygotowując ; d
Btw ja mam właśnie z literatury i nie uważam żebym miał jakoś trudno. Temat: Odwieczne wędrowanie człowieka w poszukiwaniu sensu życia. Przedstaw problem, odwołując się do wybranych bohaterów literackich.
No i muszę przeczytać Małego Księcia, Kordiana i Odyseje i nie uważam żeby był to jakiś problem : P
Mimo wszystko coś myśleć trzeba. A moje?
"Analizując wybrane przykłady, scharakteryzuj słownictwo internautów i SMS-owców."
FTW \o/
Tia, ciekawe ile wyciągnę z fristajla zupełnie się nie przygotowując ; d
A niby jak chciałbyś się przygotować do ustnej z angielskiego?
Mimo wszystko coś myśleć trzeba. A moje?
"Analizując wybrane przykłady, scharakteryzuj słownictwo internautów i SMS-owców."
FTW \o/
Zazdroszczę. Ja mam analizę i interpretacje tekstów wybranego artysty (Perfekt). Jutro zamierzam zacząć i mam nadzieję, że trzy piosenki starczą mi na 15 minut :/
A niby jak chciałbyś się przygotować do ustnej z angielskiego?
Wydawało mi się to oczywiste - powtarzając najczęstsze zwroty, słówka itp. Spora część osób przystępujących do ustnej nawet nie potrafi w prawidłowy sposób zapytać "ile to kosztuje?"
"Analizując wybrane przykłady, scharakteryzuj słownictwo internautów i SMS-owców."
Fajny temat. U mnie ogólnie mało było takich współczesnych i bardziej na luzie, jedyny, który był troszeczkę zbliżony to coś w stylu "wskaż błędy językowe stylistyczne itp itd w mediach", ale jednak zrezygnowałem bo za mało fajny był : P
Wydawało mi się to oczywiste - powtarzając najczęstsze zwroty, słówka itp. Spora część osób przystępujących do ustnej nawet nie potrafi w prawidłowy sposób zapytać "ile to kosztuje?"
Jeśli używasz angielskiego na codzień, jak ja, nie potrzebujesz takiej powtórki. Jeśli nie - to powtórka niewiele da.
Jeśli używasz angielskiego na codzień, jak ja, nie potrzebujesz takiej powtórki. Jeśli nie - to powtórka niewiele da.
No wiem, lol. Pewnie dlatego jej nie robiłem? : o
Diablo91
11-05-2010, 19:07
Uff, dziś po ustnym polskim ! :D Przyznam z ręką na sercu że po matmie to egzamin jakiego bałem się najbardziej...
Lekko się zdziwiłem wynikiem. Dostało mi się 100%, chyba jako jedynemu w klasie ;D
Ale żebyście mnie widzieli przy ogłaszaniu wyników (albo raczej słyszeli) haha :D
To teraz tylko język angielski (podstawowy) w poniedziałek i koniec ! Nie boje się w w ogóle, mam nadzieje że się to na mnie nie zemści :)
Ps. Wierzcie albo nie ale całą gotową prace miałem dopiero od niedzieli (hail moje kochane lenistwo <3). Z czego uczyłem się jej z 3h, a i tak wszystko powiedziałem swoimi słowami :D.
Mazur199
11-05-2010, 19:13
prace z pol juz mam napisana na 3,5 strony + 1 kartka z cytatami, ogolnie 5 lektur, a temat "literackie portrety wodza, przedstaw je i porównaj na przełomie róznych epok", tez boje sie tego w pizdu -.-
5 książek to trochę kupa. Bałbym się, że albo nie wyrobie się w 15 minut, albo będę mógł za mało powiedzieć nt każdej. Trzy to imho optymalna ilość : P
CytrynowySorbet
11-05-2010, 21:24
Jeśli mówię około 13 minut 20 sekund, to będą się czepiać, że za krótko?
Mazur199
11-05-2010, 22:44
Gadalismy z gosciowa ktora nas egzaminuje i podpowiedziała nam ze jezeli gada sie 13 min i konczy to nadal ma sie szanse na maxa za prezentacje tresci, jesli sie gada tak ponad 18minut juz i nie ma zamiaru konczyc to przerywaja i dopytywuja o reszte w rozmowie ze zdajacym
CytrynowySorbet
12-05-2010, 16:07
90% z ang ustny podst xd. Mogło być lepiej...
Mazur199
12-05-2010, 17:22
Mam pytanie,czy na maturze z gegry pierwsze 8-10 zadan bedzie sie odnosiło do zamieszczonej mapki danego terenu?
5 książek to trochę kupa. Bałbym się, że albo nie wyrobie się w 15 minut, albo będę mógł za mało powiedzieć nt każdej. Trzy to imho optymalna ilość : P
Dokładnie trzy, chyba że nie masz zbytnio co opowiadać.
Angielski podstawowy na 20 pkt, wakacje jeee :D
Panowie, zbyt bardzo napinacie sie przed tym polskim. Z ciekawosci sprawdzilem, moja "gadanina" wynosila 2.5 strony a4, w domu to bylo z 10 minut gadania, a na egzaminie - ominalem czesc i wyszlo mi cos kolo 15. Dlatego do takiej "domowej" prezentacji trzeba dodac z 4-5 minut ;)
Wiesz, ja miałem prezentacje którą na chacie mówiłem w 15,5-17 minut. Na egzaminie powtórzyłem słowo w słowo i zszedłem do czternastu minut.
Kolega z klasy miał lajtową komisję - mówił 9 minut, na 2 pytania odpowiedział źle i 65% dostał :)
CytrynowySorbet
13-05-2010, 11:43
Z ustnymi jest o tyle dobrze, że wystarczy złapać te 30% bo i tak rzadko gdzie (jeśli w ogóle) ustne się liczą.
Mój kumpel dostał równo 30%, a prezentacje miał kompletnie nie na temat.
No właśnie z jednej strony 30% styka, a z drugiej wypadało by mieć te 70-80 przynajmniej, żeby sobie wstydu nie robić : P
Mazur199
13-05-2010, 12:44
przed matma brałem w ciemno 30%,a wyjdzie cos koło 50%, z polaka ustnego tez biore 30% w ciemno , fakt na papierku jest, ale nikt mi na niego nie patrzy,nawet przy rekrutacji [:
CytrynowySorbet
13-05-2010, 18:54
85% z ustnej z polskiego :D
Polski ustny 70% - totalna improwizacja, pendrive zjadł mi wszystkie materiały (czyli prezentację w powerpoincie i przykłady muzyczne).
Angielski ustny - zarówno podstawa jak i rozszerzenie 100%. Na rozszerzeniu miałem genialny temat o rozwoju technologicznym... miałem wrażenie, że kobiety z komisji nie do końca rozumieją, o czym ja właściwie mówię (technological singularity, obawy - niesłuszne zresztą - przed czarnymi dziurami w LHC and so on) : P Podobało mi się też, że mogłem wykorzystać cytat z Carla Sagana ("if we do not destroy ourselves, we will one day venture to the stars").
Cheche lasuh, nie umie po polskiemu :cup:
CytrynowySorbet
18-05-2010, 14:59
A ja tam tylko 90% z ustnej ang roz :( Ale temat fajny, Space Exploration :D
Wakacje :cup:
Wakacje :cup:
Ja dopiero w czwartek, jeszcze fizyka, ale to już lajcik : )
A ja dopiero w piątek, nie licząc egzaminu na technika informatyka 20 czerwca żeby mieć super specjalizacje w CV pt aplikacje internetowe \o/.
Rzyttofrajer
18-05-2010, 23:22
A ja dopiero w piątek, nie licząc egzaminu na technika informatyka 20 czerwca żeby mieć super specjalizacje w CV pt aplikacje internetowe \o/.
nie jestem pewny ale ja mam chyba 21
Mazur199
19-05-2010, 15:09
podst ang 100%, teraz tylko jp na 30% i chill out
Dzisiaj Polak ustny na 90%:P Jeszcze egzamin zawodowy 21 i 23 Czerwca i luz:D
Jutro tylko formalność aka fizyka :)
Fiza rozsz łatwa, jeżeli gdzieś nie zrobiłem jakiegoś mega głupiego błędu - minimum 86% (pozostałe 14% to odpowiedzi, których nie jestem do końca pewien).
Podstawowa była tak prosta, że nawet gimnazjalista by ją zdał :/
Mazur199
25-05-2010, 18:00
ustny pol 18/20, czesc piesni \o/ , jeszcze rozsz ang ustny wiec formalnosc..
I jak tam wyniki? Zadowoleni? Ja owszem, chociaż fizę mogłem (a raczej powinienem) napisać lepiej.
- polski podst. 79%
- angielski podst. 97%, rozsz. 96%
- matma podst. 94%, rozsz. 80%
- fiza rozsz. 80%
CytrynowySorbet
30-06-2010, 13:13
Nowy temaciq zrobiłem, piszcie tak pliska.
Nowy temaciq zrobiłem, piszcie tak pliska.
Tompior Cię dojechał, piszmy tu ; d
Polski podst 66%
Matma podst. 100% rozsz. 90%
J. Angielski podst. 98% rozsz. 94%
Fizyka podst. 84%
Przyfarciłem :F
Mazur199
04-07-2010, 13:27
pol 84
mat 70
ang 98, rozsz ang 92
geo podst 88
pol ustny 18
ang podst ustny 20
ang rozsz ustny 14 lub 16?
To ustny język też trzeba teraz zdawać i na podstawowym, i na rozszerzonym (jeśli chce sie zdać rozszerzony)?
To ustny język też trzeba teraz zdawać i na podstawowym, i na rozszerzonym (jeśli chce sie zdać rozszerzony)?
Yup. znaki, psia krew
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.