Pokaż pełną wersje : Furry
Niecny_Rozbojnik
19-01-2011, 16:07
Co sądzicie o furry ?
Jak nie wiesz co to jest przeczytaj :
http://www.mm2miasto.pl/artykul/furry-czyli-o-futrzakach-slow-kilka-220679.html
Ja sam jestem furfagiem i na dodatek gejem.
Pytajcie o co chcecie.
Nie wiem co mnie dziwi bardziej. To ze takie cos istnieje, czy to ze sa ludzie, ktorych Furry interesuje? Nie moja bajka.
Niecny_Rozbojnik
19-01-2011, 16:56
Nie wiem co mnie dziwi bardziej. To ze takie cos istnieje, czy to ze sa ludzie, ktorych Furry interesuje? Nie moja bajka.
Czemu to tak Cię dziwi ?
Nie rozumię
Johanes19
19-01-2011, 18:38
Mnie to osobiscie nie "kreci", ale jakos nie wydaje mi sie to jakies totalnie idiotyczne. Niektorzy lubia takie przebieranki
YIFF IN HELL, FURFAG! żeby nie uznało mi posta za wycapsowanego, bo mi zrobi Coś Takiego
najlepsze sa furry hentaie hahah osobom o slabej psychice nie radze szukac takich filmikow.
Niecny_Rozbojnik
20-01-2011, 11:42
najlepsze sa furry hentaie hahah osobom o slabej psychice nie radze szukac takich filmikow.
Furry w połączeniu z hentai jak dla mnie to porażka.
Nienawidzę chińskich bajek.
Czemu to tak Cię dziwi ?
Nie rozumię
W ostatnim zdaniu napisalem ze nie moja bajka. Poprostu uwazam to za kompletna strate czasu i pieniedzy, gdzie zarowno czas mozna spedzic lepiej ,jak i pieniadze wydac rozsadniej.
Bardziej mnie ciekawi co Tobie sie w tym podoba?
Niecny_Rozbojnik
20-01-2011, 16:37
Bardziej mnie ciekawi co Tobie sie w tym podoba?
Podoba mi się wysoka tolerancja futrzaków,
podobają mi się futrzaste rysunki,
podoba mi się utożsamianie z jakimś zwierzęciem.
I oprócz tego poznałem już w tych strefach masę ciekawych ludzi.
Coś jeszcze ?
Podoba mi się wysoka tolerancja futrzaków,
podobają mi się futrzaste rysunki,
Tolerancja na co? Bo jej brakiem popisales sie odpisajac na post Milano8.
podoba mi się utożsamianie z jakimś zwierzęciem.
Yyy. Ok. Z jakim zwierzeciem sie utozsamiasz?
.
I oprócz tego poznałem już w tych strefach masę ciekawych ludzi.
To akurat mozna osiagnac robiac cokolwiek.
Niecny_Rozbojnik
20-01-2011, 17:09
Tolerancja na co? Bo jej brakiem popisales sie odpisajac na post Milano8.
Yyy. Ok. Z jakim zwierzeciem sie utozsamiasz?
To akurat mozna osiagnac robiac cokolwiek.
To że nie lubię chińskich bajek to nie znaczy że ich nie toleruje, może trochę za mocno się wyraziłem z tą nienawiścią.
Na co tolerancja ? W fandomie furry jest mnóstwo gejów i zoofilii, na to.
Utożsamiam się z wilkiem (antropomorficznym) szczegółowo mogę opisać, jeśli nalegasz.
To że nie lubię chińskich bajek to nie znaczy że ich nie toleruje, może trochę za mocno się wyraziłem z tą nienawiścią.
Odrazu lepiej :)
Na co tolerancja ? W fandomie furry jest mnóstwo gejów i zoofilii, na to.
Geje ok, sam toleruje. Robienie krzywdy zwierzeciu - be.(bo chyba kiedy piesek czy kotek jest zapinany w czoko to nie jest mu fajnie)
Utożsamiam się z wilkiem (antropomorficznym) szczegółowo mogę opisać, jeśli nalegasz.
Nalegam.
Vasudanin
20-01-2011, 18:11
Jak dla mnie to cały ten temat to jedna, głupia prowokacja, o.
Niecny_Rozbojnik
20-01-2011, 20:39
Jak dla mnie to cały ten temat to jedna, głupia prowokacja, o.
Gdybym miał trollować poszedłbym na torga, bo tu jest tyle aktywnych userów, że nawet nie ma kogo trollować.
Nalegam.
A więc, moją fursoną http://pl.wikifur.com/wiki/Fursona
jest wilk Kanadyjski (17 lat ludzkich) 1,80 cm wzrostu, 82 kg wagi, czarny, śnieżnobiałym na brzuchu, fioletowa grzywka, krótki ogon.
Z charakteru nieśmiały wobec obcych, umie postawić na swoim, wyrozumiały i tolerancyjny, leniwy.
Homoseksualista.
Mam Ci wymieniać preferencje seksualne ? :confused:
Piecze dupka co ? Jak komuś się nie podobają zoofile czy jak to tam sie zwie to nie jest powód żeby mu ubliżać.
On tylko podsumował hejt fanboja chińskich bajek w stronę hejtera chińskich bajek, nic o żadnych zoofilach nie powiedział...
A co do tego topic'u to chyba laxiu najlepiej wyraził opinię na ten temat...
Tolerancja dla gejów - ok, tolerancja dla zboczeń typu zoofilia - nie. Yiff in hell, ffs.
@milano8: nikogo się tak łatwo nie trolluje jak fanów animu. Napiszesz, że chińskie bajki, i masz gwarantowany flame.
Quezacoatl
20-01-2011, 22:47
Co sądzicie o furry ?
http://img651.imageshack.us/img651/4354/25yuswsw28295.gif
On tylko podsumował hejt fanboja chińskich bajek w stronę hejtera chińskich bajek, nic o żadnych zoofilach nie powiedział...
Chyba zgodzisz się ze mną że określenie "chińskie bajeczki" jest pejoratywne. Wynika z stereotypu Azja=Chiny.
milano8 odwołał się do stereotypu Furry=fetysz, o którym wspomina autor zalinkowanego artykułu.
Więc jest 1:1 zarówno "fani chińskich bajek" jak i "skryci zoofile" okazali się nietolerancyjni ;)
@Furry
Jakoś przedtem uważałem to tylko za internetowy trend, a teraz wiele się moja opinia nie zmieniła. A antropomorficznych zwierzęta kojarzą mi się bardziej z kiczowatymi kreskówkami(czyli wymysłem cywilizacji) niż powrotem do natury.
milano8 odwołał się do stereotypu Furry=fetysz
Ale to nie stereotyp. Furry to _jest_ fetysz. Do tego wyjątkowo chory.
lubie trollowac i rozpoczynac flejmy ;) Ale ciesze sie ze przynajmniej ktos troche podziela moje zdanie. Furry jest gorszym shitem niz jakiekolwiek najgorsze japonskie anime (remember that biaaaaczes !!! Japonskie, nie zadne tam chinolskie).
Ale to nie stereotyp. Furry to _jest_ fetysz. Do tego wyjątkowo chory.
Też tak mi się wydawało, ale autor tematu podał link do artykułu w którym napisane jest:
Nie da się ukryć, że niektórzy podchodzą do Furry jako formy spełnienia seksualnego, swoisty fetysz. Jednak można uznać takie zjawisko jako małą część całej „problematyki" – to nie jest (wbrew pozorom) grupa dewiantów seksualnych, choć i tacy się zdarzają, o czym może dalej .
A że nie znam się na temacie, wolałem sądów na temat czy to fetysz, czy ideologia nie wydawać.
Przeciwnicy powiedzą, że fetysz, zwolennicy że ideologia. Ten temat wygląda jak niektóre wątki muzyczne, które po paru postach już zamieniają się we flame.
Do autora tematu:
Zakładając taki temat na forum tibii, nie spodziewaj się rozmowy na poziomie. To nie miejsce na rozmowy światopoglądowe, kiedy większość użytkowników woli napisać "to jest chore", niż wdawać się w dyskusję.
Zakładając taki temat na forum tibii, nie spodziewaj się rozmowy na poziomie. To nie miejsce na rozmowy światopoglądowe, kiedy większość użytkowników woli napisać "to jest chore", niż wdawać się w dyskusję.
"Rozmowy światopoglądowe" o furry? Nie wiem, czy to jakiś sophisticated trolling, czy po prostu nie wiesz o czym mówisz ; )
Dobrze wiem o czym piszę. Każda społeczność inaczej postrzega świat, stąd też wymiany spostrzeżeń możemy nazwać rozmowami światopoglądowymi. Pewnie większość wypowiadających się w tym temacie słyszało o furry jedynie z artykułu podanego przez autora lub 4chana. Do tego autor przytacza najbardziej kontrowersyjny temat nawet u futrzaków - zoofilię (do której tolerancji nie można porównywać z tolerancją do osób homo, bo homo to orientacja, zoofilia to dewiacja seksualna). Trudno po czymś takim o jakąś normalną rozmowę na temat furry.
noi zaczyna sie gadka szmatka po "naukowemu"
noi zaczyna sie gadka szmatka po "naukowemu"
Panie Milano, jak nie ma słowa "ziom", albo "kurwa" w każdym zdaniu to nie jest to od razu "naukowa" maniera ;)
Jak dla mnie to cały ten temat to jedna, głupia prowokacja, o.
Powiedział królik w temacie o Furry.
Duch Niespokojny
22-01-2011, 00:49
Tolerancja tolerancją, ale zoofilów należy wieszać na drzewach. Albo przynajmniej kastrować. Wykorzystywanie seksualne jakiejkolwiek istoty, która nie jest w stanie wyrazić na to w pełni świadomej zgody, to jedno z największych sk******ństw, jakich można się dopuścić.
Tolerancja tolerancją, ale zoofilów należy wieszać na drzewach. Albo przynajmniej kastrować. Wykorzystywanie seksualne jakiejkolwiek istoty, która nie jest w stanie wyrazić na to w pełni świadomej zgody, to jedno z największych sk******ństw, jakich można się dopuścić.
Co jeszcze nie upoważnia do deprecjacji różnych furrystów i innych takich. Dlatego temat zoofilli jest tu dygresją, żeby nie powiedzieć flame'em.
Przypominam o zachowaniu kultury. Nie macie 5 lat, żeby zasłyszaną na ulicy "kurwę" powtarzać radośnie jak wierszyk z przedszkola. Przejawy chamstwa będę karał surowo, gwoli sprawiedliwości dziejowej oraz redukcji stresu przedsesyjnego. KPW?
gwoli sprawiedliwości dziejowej oraz redukcji stresu przedsesyjnego. KPW?
Rotfl a za moich czasów to się zwyczajnie piło .... Ehh ta młodzież.
Jak sobie tak pomyślę, że ktoś mógłby mieć fantazje na temat Big Birda z ulicy sezamkowej (chociaż to nie furuzym a featheryzm chyba), to czuję się co najmniej niekomfortowo.
spider-bialystok
22-01-2011, 14:24
Tolerancja tolerancją, ale zoofilów należy wieszać na drzewach. Albo przynajmniej kastrować. Wykorzystywanie seksualne jakiejkolwiek istoty, która nie jest w stanie wyrazić na to w pełni świadomej zgody, to jedno z największych sk******ństw, jakich można się dopuścić.
Zabijac mozna, zjadac mozna, ale za gwalcenie zwierzat wieszac chcesz?:D
Ale wracajac do glownego tematu, bycie gejem i zoofilem przebierajacym sie za zwierze futerkowe, toz to jest tragedia zyciowa:D
Vasudanin
22-01-2011, 15:06
Zabijac mozna, zjadac mozna, ale za gwalcenie zwierzat wieszac chcesz?:D
Widzisz coś dziwnego w takim rozumowaniu? ; o
spider-bialystok
22-01-2011, 15:29
Oprocz tego, ze zoofilia ma znikoma szkodliwosc dla spoleczenstwa (jedynie zagrozenie jakimis chorobami) to i z punktu widzenia krowy czy konia lepiej byc zgwalconym niz zabitym i zjedzonym, zwlaszcza ze takie zwierze nie odbiera gwaltu tak jak czlowiek.
chcialem poprosic jakiegos modka o zamkniecie tematu, ale widze ze sami modkowie flejmuja. To nie pozostalo mi nic wiecej jak wyjsc i zamknac drzwi po sobie. Uwaga niech nikt przez nie nieprzechodzi
Vasudanin
22-01-2011, 21:20
Oprocz tego, ze zoofilia ma znikoma szkodliwosc dla spoleczenstwa (jedynie zagrozenie jakimis chorobami) to i z punktu widzenia krowy czy konia lepiej byc zgwalconym niz zabitym i zjedzonym, zwlaszcza ze takie zwierze nie odbiera gwaltu tak jak czlowiek.
Czyli dla Ciebie to mniejsze zło to zgwałcenie krowy, a nie zjedzenie jej?
Spotkalem sie z paroma takimi przypadkami i twierdze jedno - bleh. Taka forma podniecania sie jest dla mnie nie z tej planety.
spider-bialystok
22-01-2011, 21:33
Czyli dla Ciebie to mniejsze zło to zgwałcenie krowy, a nie zjedzenie jej?
Z punktu wiedzenia krowy - tak.
Duch Niespokojny
22-01-2011, 22:14
Oprocz tego, ze zoofilia ma znikoma szkodliwosc dla spoleczenstwa (jedynie zagrozenie jakimis chorobami) to i z punktu widzenia krowy czy konia lepiej byc zgwalconym niz zabitym i zjedzonym, zwlaszcza ze takie zwierze nie odbiera gwaltu tak jak czlowiek.
Nie wiem, skąd wiesz, jak to odbiera zwierzę, ale ja bym wolał być zabity niż zgwałcony.
Niecny_Rozbojnik
22-01-2011, 22:21
Ale się burza rozpętała, hęę.
Dziwie się wam, że sądzicie, że zoofil który nie krzywdzi podczas wiadomych czynności swojego zwierzaka jest gorszy od np. takich ludzi którzy zabijają swoje zwierzęta, bo im się znudziły.
Vasudanin
22-01-2011, 22:31
Z punktu wiedzenia krowy - tak.
Pytam o punkt widzenia człowieka.
spider-bialystok
22-01-2011, 22:32
Nie wiem, skąd wiesz, jak to odbiera zwierzę, ale ja bym wolał być zabity niż zgwałcony.
Zwierze z reguly nastawione jest na przetrwanie i zrobi niemal wszystko by przezyc, patrzac chlodno i bez emocji gwalt jest dla zwierzecia malym zlem w porownaniu z usmierceniem.
Wiekszosc ludzi dziala tak samo, zrobia wszystko by przetrwac, wlacznie z pozwoleniem na zgwalcenie siebie. Czesc oczywiscie bedzie wolala dac sie zabic, ale to mniejszosc.
Kolejna kwestia - kon, krowa, pies, to sa jednak zwierzeta. Jesli jako ludzie mamy prawo do zabijania ich, to sprzeczne z logika bedzie karanie ludzi za gwalt na zwierzetach.
W takim przypadku najwyzsza kara jest ostracyzm spoleczny po tym jak takie sklonnosci wychodza do wiadomosci publicznej.
Pytam o punkt widzenia człowieka.
Ok, wiec z punktu widzenia czlowieka zabijanie i jedzenie zwierzat jest jak najbardziej normalne.
Gwalcenie zwierzat jest juz ostrym naruszeniem norm spolecznych i zdecydowanie nie jest normalne.
Niemniej sady nie powinny zajmowac sie tym, czy ktos gwalci swoje zwierze, a kara dla takiego czlowieka jest wykluczenie spoleczne gdy jego sklonnosci wyjda na jaw.
Duch Niespokojny
22-01-2011, 23:24
Zwierze z reguly nastawione jest na przetrwanie i zrobi niemal wszystko by przezyc, patrzac chlodno i bez emocji gwalt jest dla zwierzecia malym zlem w porownaniu z usmierceniem.
Wiekszosc ludzi dziala tak samo, zrobia wszystko by przetrwac, wlacznie z pozwoleniem na zgwalcenie siebie. Czesc oczywiscie bedzie wolala dac sie zabic, ale to mniejszosc.
To, co robi człowiek/zwierzę, niekoniecznie koreluje z tym, co dla nich najlepsze. Dziecko molestowane seksualnie często godzi się na to, zwłaszcza jeśli dotyczy to członka rodziny, bo nie rozumie, że tak być nie powinno. Przywiązany do budy pies też nie zbuntuje się przeciwko swojemu panu, tylko w pokorze będzie znosił ten los, choć lepiej by mu było u kogoś innego albo może i nawet na wolności, żyjąc z tego co uda mu się znaleźć/upolować albo na łasce obcych ludzi (a ja - znów to powiem - już wolałbym nie żyć, niż całe życie spędzić będąc uwiązanym na łańcuchu). Bita i poniżana żona często trwa przy mężu z chorej lojalności i naiwnej wiary, że "może się zmieni". Etc. etc. Tak więc fakt, że ktoś dokonuje takiego a nie innego wyboru, nie znaczy wcale, że będzie mu z tym lepiej, niż gdyby zdecydował inaczej.
Ciężko tu mówić, co jest "lepsze", bo nie da się tego obiektywnie porównać. Ale o tym, że ktoś lub coś woli zazwyczaj przeżyć za wszelką cenę, decyduje przede wszystkim instynkt samozachowawczy, a nie fakt, że życie, niezależnie od jego jakości, jest bezwzględnie lepsze od śmierci.
Kolejna kwestia - kon, krowa, pies, to sa jednak zwierzeta. Jesli jako ludzie mamy prawo do zabijania ich, to sprzeczne z logika bedzie karanie ludzi za gwalt na zwierzetach.
W czasie wojny mamy "prawo" zabijać żołnierzy przeciwnika - czyli możemy ich także bić, poniżać, gwałcić etc. dla zabawy? Czy to samo powiedziałbyś o znęcaniu się nad zwierzętami?
Zabijamy zwierzęta, bo jest to niemal niezbędne do przeżycia (robimy to albo dla zdobycia pożywienia, albo dlatego, że nam pośrednio lub bezpośrednio zagrażają). Nie jest to piękne, ale to konieczność. Gwałcenie koniecznością bynajmniej nie jest.
Każde zwierzę powinno mieć prawo do życia we w miarę godnych warunkach i szybkiej bezbolesnej śmierci. To, że i tak je zabijemy, nie znaczy, że możemy mu na dodatek zrobić z życia piekło.
spider-bialystok
23-01-2011, 12:03
Molestowanie dzieci, bicie zony czy zabijanie wrogow na froncie nie ma kompletnie nic wspolnego z wieszaniem zoofilow, zdecydowanie za daleko odplynales w swoich dywagacjach.
Zoofilia nie jest zbyt szkodliwa spolecznie wiec nie powinna byc karana ustawowo. Idac twoja pokrecona logika mozna uznac, ze dzieci ktore odrywaja odnoza pajakom nalezy wysylac do poprawczaka.
Mi nie chodzilo o twoje prywatne przekonania, a jedynie odniesienie sie do twoich slow, ze zoofilow powinno sie wieszac. Udowodnij, ze tak byc powinno, a znajde ci mnostwo innych przykladow maltretowania zwierzat, az sam dojdziesz do absurdu swojego przekonania.
Przeciwnicy powiedzą, że fetysz, zwolennicy że ideologia. Ten temat wygląda jak niektóre wątki muzyczne, które po paru postach już zamieniają się we flame.
Do autora tematu:
Zakładając taki temat na forum tibii, nie spodziewaj się rozmowy na poziomie. To nie miejsce na rozmowy światopoglądowe, kiedy większość użytkowników woli napisać "to jest chore", niż wdawać się w dyskusję.
Czy tym że napisałem "to jest kurwa chore" nie wdaję się w dyskusje?
Wyrażam swoje zadanie.
Kolejny śmiałek, który probował kogoś czymś zainteresować. :D
Fail, wszyscy tutaj rozpatrują tematy w kategorii spisku i prowokacji.
Na pewno zabawnie byłoby się raz przebrać i poświrować pawiana przy tłumie ludzi, samemu będąc pod maską. Mimo wszystko nie chciałbym się dłużej obracać w towarzystwie gwałcicieli zwierząt, fe.
@Duch
Od której strony by nie patrzeć, rozumowanie spidera jest zdecydowanie bardziej racjonalne i przekonujące. Zresztą, powtarzając swoje słowa sprzed miesięcy (lat?) w innym temacie napisze ponownie: w obliczu śmierci niemal napewno (niemal, bo jest szansa, że rzeczywiście tak cenisz swoją godność/tak nie szanujesz swojego życia) zmieniłbyś swoje zdanie. Nie mam pewności, bo takiej pewności nie ma nikt, dopóki życie nie zmusi go do podjęcia decyzji. Instynkt samozachowawczy jest silniejszy niż może się to wydawać, gdy nasze życie nie jest zagrożone. A nawet wyłączając jego role, zgwałcony człowiek ma szanse na przeżycie wielu szczęśliwych chwil, chociaż takie wspomnienia są na pewno straszliwe a gwałt na dziecku jest rzeczywiście czymś nieludzkim (właściwie nie tylko na dziecku, ale dziecięca bezbronność a nawet fizyczne nieprzygotowanie do uprawiania seksu jest jeszcze bardziej potworne) ale mimo wszystko pozostaje zbrodnią zgoła mniejsza od zabójstwa. Odbierając życie odbiera się danej istocie przyszłość, natomiast skutki gwałtu (podkreślam, rzeczy straszliwej) można po pewnym czasie i fachowej pomocy zniwelować.
@topic
Smutne to.
A nawet wyłączając jego role, zgwałcony człowiek ma szanse na przeżycie wielu szczęśliwych chwil, chociaż takie wspomnienia są na pewno straszliwe a gwałt na dziecku jest rzeczywiście czymś nieludzkim (właściwie nie tylko na dziecku, ale dziecięca bezbronność a nawet fizyczne nieprzygotowanie do uprawiania seksu jest jeszcze bardziej potworne) ale mimo wszystko pozostaje zbrodnią zgoła mniejsza od zabójstwa.
To już zależy od użyteczności zabitego człowieka w społeczeństwie - czyt. czy nie był złodziejem/gangsterem/znęcającym się psychicznie na innych psychopotą, czy ciężko pracującym. Dziecko natomiast to kształtujący się byt, któremu takie zbrodnie mogą odcisnąć ślad w psychice. W rezultacie może być obniżona jego zdolność poznawcza, a kiedyś móc popełnić samobójstwo z braku jakiegokolwiek celu w swojej istocie bycia. Dziecko gwałt za wczesnych latach nie będzie tak odbierało, jednak gdy dorośnie i uświadomi sobie, że jego rodzice zrobili mu taką krzywdę, to przy dobie "idealnych i czystych rodziców" dzisiaj Bóg wie jeden jak samo destrukcyjnie to może wpłynąć na jego osobę.
Dlatego wole by ustrzelili jakiegoś dziada, któremu nie chce się iść do uczciwej roboty zarabiać, niż ktoś miał gwałcić dziecko.
Miałem na myśli jedną i tą samą osobe i mówiłem o skutkach tego so się z nią stanie dla niej samej. Tzn porównywałem dziecko zabite i zgwałcone a nie zgwałcone dziecko i seryjnego, psychopatycznego morderce. Oczywiście, że ludzie nie są równi a nasze własne poczynania definiują naszą wartość jako częśći społeczeństwa.
http://img607.imageshack.us/img607/5657/heresystamp.png
SoulHunter
31-01-2011, 14:42
Skoro można się fascynować samymi Gwiezdnymi Wojnami, StarTreckiem albo czymkolwiek innym to czemu ktoś nie miałby się interesować maskotkami z tym związanymi albo przebieraniem się za coś/kogoś.
Jeżeli ktoś ma dużo wolnego czasu to się bawi w takie rzeczy. Ja Gwiezdne Wojny, serial Star Treck i inne tego typu oglądałem bo lubię Fantastykę jako taką. Ale nie widzę powodu żeby się przebierać za jakąś postać, zbierać jakieś gadżety, pluszaki etc - po co mi to????
Dla mnie takie produkcje jak te które wymieniłem są jak guma di żucia, fajne, kolorowe, łatwe do przełknięcia. Pobawić się tym chwilę i sięgnąć po następny film/książkę/grę.
Nie powinno się połykać gum do żucia, tak mnie przynajmniej uczono.
@down
?!
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.