PDA

Pokaż pełną wersje : Nauka grania...


TheNatoorat
27-02-2005, 09:16
Nauka grania... na nerwach,
czyli jak wkurzyć by nie nakurzyć.
v1.1 by TheNatoorat

Poradnik z serii Evul
Wstęp:
„Ech... ten Burbardol znów mnie zabił!”
„Ech... ten Thenatoss Chops znowu chciał mnie okraść!”
„Ech... ten Lokujo von Gortar wciąż ma wyższy level ode mnie!”

Każdy nieraz myśli (lub wykrzykuje) takie lub podobne słowa. Ich przyczynami są złość, zazdrość, gniew, agresja i nie wiadomo co jeszcze... wtedy nadchodzi pomysł „Może by tak delikwentowi umilić życie, żeby zaczął biedak płakać ze szczęścia?”. Z pomocą przychodzę ja i garść moich porad dotyczących – po polsku mówiąc – wkurzaniu graczy.
Uwaga: nie odpowiadam za szkody wynikłe z niepoprawnego stosowania moich rad – w końcu jest to jak igraszki z ogniem... ;)
Niektóre punkty mogą lekko naginać regulamin Tibii, jednak wy dobrze wiecie, które i kiedy je wykorzysytwać. Racja, wzorowi gracze? :)

Działanie z treściami zawartymi w artykule zalecane, jeżeli ma się środki do obrony, postać na oddzielnym koncie do stracenia lub tzw. „plecy”, czyli wysoko postawionych kolesiów, którym można zaufać w razie zbyt szorstkiego działania czynności opisanych w mym poradniku. Można oczywiście stosować je nie posiadając żadnej z tych rzeczy, wtedy trzeba postępować delikatniej w niektórych sytuacjach. Zaczynajmy.

Igraszki słowne
Działania wymagające dużego zasobu słów (osoby znające tylko k*$@a nie mają szans).

1. Bluzgi:
Nie chodzi tu oczywiście o słowa „Fuk you bithc!”, lecz bardziej zdystyngowane i kulturalne. Aby skutecznie wkurzyć słowami należy zaopatrzyć się w trochę obelg. Jeżeli obiekt waszych zamachów jest Polakiem, naparzacie w niego tekstami – przykładowo: - „Ty, to z przodu twojej głowy to twarz czy odbyt?”. Do Anglików i innych anglojęzycznych ludzi (znających J. Angielski) przykładowo:
- „Hey, do you know what brain-eating insects do in your head?”
- „No, I don’t.”
- „They’re starving!”
Buhahahahahaha... :D ...ops... poniosło mnie.
Gość pewnie wlepi wam ignora, jednak jeżeli wyjdzie i wejdzie ponownie do gry, będziecie mogli ponownie do niego napisać. Męczcie go tak, aż osiągniecie cel.

2. Groźby:
Groźby słowne, należące do power abusing (szantaży). Po prostu groźcie mu, że jeżeli np. nie odda wam ukradzionej forsy, nie zapłaci jakiejś kary itd. zgładzicie jego kolegów, UH-makerów i ludzi, którym ufa czy po prostu zabijecie go. Będzie mocny – oleje cię. Będzie słaby – zapłaci haracz, będzie to świadczyło o jego uległości, którą można wykorzystać do różnych celów.
Pamiętaj, drogi Tibijczyku – takie działanie zniechęca innych do gry i może źle wpłynąć na twą reputację.

3. Spamowanie:
Nie chodzi tu o zawalanie gościa prywatnymi wiadomościami „noop noop onop...”, lecz trochę inna forma tej czynności. Piszemy na wszystkich forach/czatach o Tibii, jakie znamy niepochlebne rzeczy o tej postaci. Możemy liczyć na to, że zostaniemy zbanowani czy wywaleni, jednak jeżeli zapoczątkujemy kulturalną rozmowę, moderatorzy wyrzucą was tylko jeżeli są głąbami nieznającymi się na ich pracy.

4. Shadowing:
Arcywkurzająca metoda na denerwowanie porządnych graczy. Polega na ciągłym podążaniu za graczem aż pęknie ze złości. Warto połączyć z lootowaniem i zabijaniem potworków, dzięki czemu otrzymujemy wybuchową mieszankę na mózg ofiary.

Rękoczyny
Działania wymagające sprytu, czasem siły.

1. Trapowanie:
Niehonorowe działanie (niezgodne z regulaminem Tibii), mało skuteczne. Zbierasz dużo przedmiotów, których nie można podnieść lub wsadzić do i na inne, następnie prowadzisz taką osobę do kąta i zabarykadowujesz ją tak, by nie mogła się sama wydostać. Następnie odchodzisz lub zmuszasz do oddania sprzętu. Można powtarzać wielokrotnie, aż gość nie wytrzyma.

2. Assasin mode:
czyli prosto mówiąc – zabijanie. Podchodzisz, atakujesz aż padnie – proste? Możesz zabić samego gościa lub jego kolegów. Warto to robić, jeżeli jest nie jest on wysoko-poziomową postacią. Sprzyjającymi warunkami mogą być np.:
- gość stoi afk
- masz kolegów, którzy pomogą ci w razie niepowodzenia
i wiele innych możliwości.

3. Natręctwo:
Dziedzina "wkurzologii" działa dobrze na cierpliwe i niecierpliwe osoby (te pierwsze wytrzymają dłużej, jednak wkrótce ulegną i zaczną działać). Jest wiele rodzajów natręctwa, przedstawię tu jednak tylko parę.
a) zabijanie potworków/kradzież loota:
zdażyło wam się kiedyś spotkać jakiegoś nUpa, który bezczelnie kradnie wam przedmioty z ciężko zabitego potworka? Czy może krew wtedy nie burzyła wam się w żyłach, a policzki nabierały kolor czerwonej róży zmieszanej z czarną farbą?
Ten sposób także możecie wykorzystać przeciwko niektórym ludziom, by wywołać u nich podobne objawy.
b) popychanie:
Czy nie denerwuje was, gdy spokojnie robicie sobie runki/trenujecie/robicie nie wiadomo co jeszcze i nagle podchodzi do was z pozoru miły gość, który wbrew pozorom zaczyna zamieniać się w szatana i odciąga was z daleka od miejsca, w którym byliście przed chwilą? Możliwe jest, że chce was zabrać z widoku ludzi i później wykończyć gdy będziecie afk. Zwykle są to nisko-lvlowe postacie, które chcą się wzbogacic lub - oczywiście - wkurzyć! :P
c) przeszkoda w treningu:
nie denerwuje was, gdy ktoś podchodzi i zabija wasze szczurki/inne słabe potworki, dzięki którym wzrastały wasze umiejętności? Nie denerwuje was, gdy ktoś przerywa waszą dobrą passę skillowania?
Myślę, że sposób jest na tyle zrozumiały, że nie trzeba go tłumaczyć.

4. Afk killing/dobijanie w trudnej sytuacji:
Czasem zdarza się, że stoicie okrążeni przez jakieś słabe, aczkolwiek mocno broniące się potwory i ktoś rzuca pod was fire walla? A może stojąc afk na odludziu, czekając na odnowienie many ktoś atakuje was fire-ballem?
Możliwe też, że podchodzi do was pewna osoba i dobija was chwilę po starciu z dragonem?
Nie wiem jak was, ale mnie to niesamowicie wkurza. ;)

5. Lurowanie:
Ech... często stosowany sposób na wzbogacanie się, lub wkurzanie.
Nie denerwuje was, gdy wracacie spokojnie z hunta z masą kasy i dodatkowego expa, a nagle wyskakuje na was GS i powoduje, że łupy przechodzą w ręce dziecinnego nieumiącego grać bobasa? Mnie bardzo... można lurować silne potwory, jednak słabe też mogą okazać się pomocne gdy np. jakiś h-lvl stoi afk z pół hp. Napuszczamy na niego przykładowo snake'a (najlepiej kilka), który zakończy żywot prześladowanego za pośrednictwem jadu.

6. Lootbagowanie:
Nie chodzi mi oczywiście o tworzenie lootbagów komuś na złość (?), lecz działanie odwrotne, czyli kradzież, niszczenie i chowanie jego lb. Wyobraźcie sobie - gość po 6 godzinach nieustannej gry niesie 20k oz. battle shieldów i nagle przychodzi jakiś niski lvl i topi/ukrywa lb. Preferuję to drugą opcję, później zawartość torby możemy wykorzystać do wiadomych celów. ;)

Pewnie myśleliście, że chcę rozszerzyć grono n00bów i tak już w zapełnionej nimi Tibii? Nie, chciałem tylko nawiązać do sposobów obrony przed falą idiotyzmu. Za chwilę opiszę sposoby na odpieranie takich ataków.

7. Torowanie drogi:
Następną metodą jest zrzucanie całej masy śmieci i ciał potworów do otworu, przez który można wejść na wyższe piętro za pomocą liny. Można na przykład zlurować parę Dwarf Guardów, następnie zasypać dziurę i czekać aż ofiara wpadnie do dziury. Jeżeli dobrze pójdzie, ciało będzie wasze i wystarczy wtedy użyć liny na dziurce.

1. Bluzgi:
Jest wiele sposobów. Najlepszym z nich jest ignorowanie bluzgającego, można wlepić mu ignora. Drugim, trochę mniej skutecznym sposobem jest odparcie na jego słowa potężną słownie anegdotą lub innym inteligentnym zwrotem i jeżeli gość powie do ciebie „n0Op” po raz kolejny i zaprzestanie działania, to możemy powiedzieć uczciwie „Mission Completed”.

2. Groźby:
Znajdź sobie ochroniarzy, bo może być cienko. Jeżeli jesteś silniejszy od nawalającego w ciebie groźbami, nie wykluczaj możliwości, że może mieć wielu kolesi na wysokim poziomie.

3. Spamowanie:
Najlepiej zastosować wtedy jedną z dwóch metod:
a) ignorować gościa, jeżeli ktoś cię spyta czy to, co mówi to prawda, odpowiadaj głupim „Hę?”
b) odpowiedz długą, opływającą w inteligencję formułką i nawiązuj do Homerów, Einsteinów itd. (nie wiadomo po co, ale brzmi mądrze).

4. Shadowing:
Najlepiej nie dać się rozdrażnić (wiem, że to trudne) lub pójść np. na PoH i zastosować swoje mistrzowskie umiejętności na wskutek czego przeciwnik padnie od silnego stworka. Można go przykładowo przykopać jakimiś skrzynkami żeby nie zdążył uciec do templa. Resztę pomysłów pozostawiam waszej chorej wyobraźni...


1. Trapowanie:
Najlepiej wtedy oddalać się od wszystkich kątów, wywalać przedmioty, którymi ktoś chce cię przycisnąć, uciekać, wywijać się i wiać do dp. To chyba najlepsza metoda.

2. Assasin mode:
Tutaj zasady są proste – jesteś silny – walczysz. Jesteś słaby – uciekasz i wołasz o pomoc. Warto wtedy wykorzystać kolegów, którzy np. są ci coś winni.

3. Natręctwo:
Tutaj potrzebne jest dużo cierpliwości i opanowania. Ignorujcie gościa lub po prostu odejdźcie z tamtego miejsca jak najdalej. Wkrótce koleś ostygnie i da wam spokój.

4. Afk killing/dobijanie w trudnej sytuacji:
Najlepiej nigdy nie stać afk i starać się nie dopuścić, by stworki okrążyły was.

5. Lurowanie:
Wiecie, co o tym sądzę? Niehonorowe działanie, osoby lurujące należy wyrwać jak chwasty z ogródka na działce. Kto jednak poradzi coś na n00by?
Pozostaje wam kilka metod na obronę przed lurem np. przesyłanie niektórych rzeczy parcelami lub po prostu częstsze odwiedziny w siłowni, by móc poradzić sobie z pupilkami lurujących.

6. Lootbagi:
Skuteczną metodą jest zebranie wprawy w manewrowaniu lootbagami, nauczenie się, jak dobrze je schować i nabrać prześladowcę. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze i wasze umiejętności nie zawiodą, będziecie się pławić w złocie po sprzedaży zawartości lootbaga (o ile nie był on wypchany daggerami).

7. Torowanie drogi:
W takich sytuacjach niezbędna okazuje się szybka ręka i refleks. Staraj się zaganiać potwory w kółko i częściowo odkopywać dziurę. A może zejść na niższy poziom, wylogować się i za pośrednictwem innej postaci wezwać pomoc?

W poradniku zastosowałem najczęściej stosowane metody, więc nie płaczcie, gdy nie ujrzycie preferowanej przez siebie. ;)

Mam nadzieję, że poprawnie wybierzecie stronę barykady, po której siądziecie i nie splugawicie już zan00bionej Tibii.


PS. dziękuję Slajtowi za wynalezienie pierwszego członu nazwy poradnika.

@EDIT: Jeżeli tematyka jest kontrowersyjna znaczy to, że poradnik odniósł suckes. Wiecie może, co to właściwie znaczy kontrowersyjność? Raczej to, że 99% ludzi bardzo lubi artykuł, a cała reszta to są inni poradnikopisarze zazdrośni o powodzenie czyjegoś owocu pracy.
Nie mówię tu bynajmniej konkretnie o moim poradniku, tak tylko przytaczam anegdotkę... :P

Dwimenor
01-03-2005, 16:46
Ocena:5/10
-W paru miejscach nie domknąłeś znaczników [b] przy tytułach
-Nieco kontrowersyjna tematyka

"Igraszki słowa"- powinno być słowne chyba
-Bluzgi inteligentne: Wszystko fajnie, ale jest jeden problem. Po powiedzeniu pierwszej części 50% ludzi nie zrozumie, 30 % zrozumie opacznie(że niby robaki mu już wyżarły mózg). W obu przypadkach zostaniemy obrzuceni nieocenzurowanymi słowami. Pozostali zrozumieją, ale nie dadzą się nabrać.
1% zrozumie i odpowie, ale będzie na tyle inteligentnych, żeby się inteligentnie odciąć.

"Rękoczyny"
Tutaj zasady są proste – jesteś silny – walczysz. Jesteś słaby – uciekasz i wołasz o pomoc.
Jakbym to już gdzieś widział na forum...chyba w poradnikach.

Ashlon
02-03-2005, 13:46
czyli prosto mówiąc – zabijanie. Podchodzisz, atakujesz aż padnie – proste? Możesz zabić samego gościa lub jego kolegów. Warto to robić, jeżeli jest nie jest on wysoko-poziomową postacią. Sprzyjającymi warunkami mogą być np.:
- gość stoi afk
- masz kolegów, którzy pomogą ci w razie niepowodzenia
i wiele innych możliwości.

"Warto to robic, jezeli jest nie jest on wysoko-poziomowa postacia". Hę?? ;)

Poradnik ogolnie ciekawy, chodz z deczka za krotki...jest o wiele, wiele wiecej sposobow "na wkurzenie" kogos. Zapomniales o zabijaniu potworkow? Popychania? Strzelaniem poison arrowami / fieldami / envenomami? A zabijanie ratow do trejna to co, pies? ;)

ciemne dropsy
02-03-2005, 14:47
A wywalenie lootbaga do wody/ukradzenie go? jak ktos tak zrobi to chyba jestem najabrdzej wkruzony >.<

Slajt
04-03-2005, 23:46
dropsy: Ja tak zawsze wkurzałem, zawsze bo najlepiej. TheNat, dodaj to. Pordanik dobry, jednak myślę, że jeżeli ktoś chce wkurzać to wymyśli swoją niezawodną technikę, zależną od osoby, którą chce się wkurzać. Techniki TheNatoorata są uniwarsalne...

edit: Destroy Tibia ! Tu macie sposoby. Uwolnijmy od tego matrixa tysiące osób ! TheNat, dzisiaj zaczynam działać na Calmerze :P
Aaaa, jeszcze jedno ! Nie denerwować mi porządnych graczy !

TheNatoorat
05-03-2005, 00:32
Roszczenie:
Oficjalnie żądam, by Użytkownicy Tibia.pl po zaznajomieniu się z treścią powyższego artykułu podali jeszcze ciekawe propozycje sposobów wkurzania ludzi bez naruszania regulaminu.
TN

greegor
05-03-2005, 00:41
Znam jeszcze jedną skuteczną, acz nieco idiotyczną metodę... Za takim delikwentem chodzimy tyle razy ile go spotkamy, bijemy jego potworki, spamujemy mu na private message, wyrzucamy jego loota na ziemi, blokujemy go w cienkich przejściach... Po jakimś czasie chłopak sie wyloguje, a jeżeli często będziecie mu to robić, to stwierdzi że nie warto już grać, więc albo odda wam waszą należność, albo zrobi nową postać..^^
Innym dobrym sposobem są zabawy w kazo, np. trap w windzie, wrzucenie lootbaga do lawy, lub(jeżeli gość jest high lvl-pallem) wrzucenie jego bp z amunicją do gnijącego dwarfa i przykrycie go paroma innymi ciałami...
Jeszcze jeden sposób, banalny i głupi, to tzw. depo trap. Stajemy za kolesiem stojącym przy lockerze, za sobą 3 parcelki, i ofiara tylko jęczy, żeby ktoś mu pomógł...
Głupim i mało skutecznym sposobem na wkurzenie typa jest napuszczanie na niego jakichś newbie, np piszemy do parunastu okolicznych low lvli, że ten pan dał nam coś ciekawego, albo gdy koleś afkuje w depo kładziemy mu jakiś śmieć(np pusty backpack) na lockerze, i krzyczymy że nam to ukradł... Jeżeli cieszymy się dobrą opinią wśród ludzi, którzy akurat stoją w depo, możemy zacząć mówić że to np. bp uh.... Jeżeli koleś jest miękki, to odda^^
Hmm... czego to ja jeszcze używałem....
Jak sobie przypomne, to napisze ^^

Darksorcerer
08-03-2005, 10:07
Tibia co i jak ?
1.Początki w Tibi.
Na początku trzeba przemyśleć parę spraw. Musimy przemyśleć kim chcemy być w Mainlandzie (wyspa od 8 lvl)
Są do wyboru 4 profesje:

Sorcerer-Mag posiada magię ofensywną dobra postać do PK czyli morderców J.

Druid-Posiada magię trochę ofensywną a również defensywną jest równie dobrą postacią do PK J.

Knight-Rycerz nie jest to dobra postać do PK lecz ma dużo energii ja osobiście nie lubie za bardzo tej postaci i niepolecam chyba że ktoś lubi być silnym na walkę 1vs1 J.

Palladin-Palladyn jest to najlepsza postać do PK ponieważ jest to postać do walki na dystans J co jest dużym plusem Palladyna.

Ja osobiście polecam Sorcerera lub Druida bo mogą posiadać dużo czarów związane z energią lub atakiem.

Tak więc to jest pierwsza sprawa którą musimy przemyśleć a jest ich dokładnie 3 .Drugą z nich trzeba wiedzieć na co chcemy się szkolić na Sword fighting walczenie mieczem J , Axe fighting walczenie toporem K i Club fighting walczenie pałką K . Wiadomo co polecam polecam to co sam wybrałem czyli Sword fighting ale Axe i Club jest też dobre.

Tak więc przechodzimy do trzeciego punktu nad którym trzeba pomyśleć jeżeli chcemy być lepszymi od lepszych to najlepiej zostać na Rookogard (wyspa nowych) zostać dłużej i trenować skille czyli poziom Sword fighting lub innego trenuje się w ten sposób że jak się bije z innymi potworami to idą wtedy skille. A jeśli chcesz szybko iść do Mainlandu to jak się ma 8 lvl to się idzie do The Oracle i się mówi (Hi Yes Wybrane przez ciebie miasto np. Thais,Venore...... później mówi się jakom chce się chcę się być profesją np. Sorcerer, Druid ..... później Yes i się jest w Mainlandzie JJJJ najlepsze co może być!!!!

A więc jesteśmy w Mainlandzie J pojawiamy się w świątyni najlepiej popatrzyć na stronę www.tibia.pl i mapa Thais , Venore itp. I tam jest mapa miasta lub całego świata radzę się z nią zapoznać.


I tak kończę moje opowiadanie o początku w tibi proszę napisać o błędach itp. Jestem początkującym pisarzem na stronach i to jest mój pierwszy raz.
Proszę o wyrozumialość

Scream
08-03-2005, 10:38
ja przedstawie swoj sposob na denerwowanie ludzi..... jest on niezawodny, kazdy mu ulega, a jedyny sposob na ochronienie sie przed tym sposobem jest zabicie nas.
chodzimy za gosciem i mowimy
bobo!
czasami boboboobobbobo! albo BOOOOOOOOOBOOOOOOOOOO!!!!!!!!!
(trzeba uwazac zeby muted nie dostac).
Gdy gosc naz wyzwie,np. powie gay mowimy
bobo gay?
noooooo
<nick> gay!
jak nas przesunie, my go przesuwamy 5-10min.
Pozatym wszedzie za nim chodzimy, prubujemy trapowac, bijemy jego potworki itp.
sposob ma ten dwa minusy -
bobowanie moze przez innych zostac uznanych za spam, wtedy albo staramy sie przeniesc gdzies gdzie jest mniej ludzi, albo przechodzimy na priv ( ale to juz nie to samo), oraz z perspektywy osob trzecich wyglada to dosc noobowato i moze zepsuc nam reputacje. Jeszcze nikt nie oparl sie mojej wspanialaej metodzie ;D i jeszcze jedno - mimo iz kazda ofiara po pewnym czasie mowi ignore, to tak naprawde jeszcze nikt nigdy mnie nei zignorowal przez bobowanie ;]

Bzyxx
08-03-2005, 17:35
4. Shadowing:
Arcywkurzająca metoda na denerwowanie porządnych graczy. Polega na ciągłym podążaniu za graczem aż pęknie ze złości. Warto połączyć z lootowaniem i zabijaniem potworków, dzięki czemu otrzymujemy wybuchową mieszankę na mózg ofiary.

tak!!! extra, naprawde ten sposob kiedys juz wyko0rzystywalem. chodzilem az sie zaczol rzucac, ze mam hunta i takie tam. a ogolnie... spoxik poradnik naprawde mi sie podoba!!!
Dawać go do poradnikow ale juz!!!

Czarny Paladyn
08-03-2005, 17:49
Kumpel za spamming zabija, a to nie prawda, że jak da ignora, wyloguje się i zaloguje to można od razu do niego walić!!! Jest coś takiego jak Paramently Ignoring :P

Wielki MarIuSzzo
08-03-2005, 18:14
Zgadzam sie ze shadowing jest chyba najbardziej wkurzajacy i to jeszcze na rooku, albo na non-pvp.
A tak to BOBO ROX (najbardziej mi sie spodobalo)

kiuy
17-03-2005, 22:46
Nauka grania... na nerwach,
czyli jak wkurzyć by nie nakurzyć.
v1.1 by TheNatoorat

5. Lurowanie:
Wiecie, co o tym sądzę? Niehonorowe działanie, osoby lurujące należy wyrwać jak chwasty z ogródka na działce. Kto jednak poradzi coś na n00by?
Pozostaje wam kilka metod na obronę przed lurem np. przesyłanie niektórych rzeczy parcelami lub po prostu częstsze odwiedziny w siłowni, by móc poradzić sobie z pupilkami lurujących.

czy mi sie zdaje czy gsy z pohu najczesciej lurowane sa kolo poczty i czekaja na to az ktos zechce wyslac loota? to chyba jedyna uwaga co do metod radzenia sobie z noobami :]

Poli
17-03-2005, 23:15
moim zdaniem to wszystko nie ma sensu!
Jeżeli ktoś mnie zaczepia nie reaguje wogóle i w taki sposób koleś sam się doprowadza do autodestrukcji :D czy to nie piekne :D Radze wam też zastowsować taką metodę ponieważ ona pozwala uniknąć wielu nie potrzebnych konfliktów!! :P

janek@
22-03-2005, 21:56
[QUOTE=Bzyxx]4. Shadowing:
Arcywkurzająca metoda na denerwowanie porządnych graczy. Polega na ciągłym podążaniu za graczem aż pęknie ze złości. Warto połączyć z lootowaniem i zabijaniem potworków, dzięki czemu otrzymujemy wybuchową mieszankę na mózg ofiary.

Nom to teraz tak shadowing nie działa w 40% ponieważ : kolo może wyjści daleko w pole ( daleko od miasta ) zawlołać jakiś kolegów i pomuc w pk tego człowieka B) (ostszeżenie jeżeli dasz sie tak nabrać możesz miernie skoniczyci)!! :evul:

no ale som i inne sposoby też miedzy innymi
lurowanie i block parcelemi pomaga
som dużo sposobów na to żeby wkurzyć kolesia trzeba tylko wiedzieć B)

sry za drobne błędy jak som ale dopiero sie ucze na własnych błędach :p

Rafael
26-03-2005, 09:35
Mam pytanko jak sie gada ze slepym orkiem i co mozna u niego kupic?

LORD DIABLO
16-04-2005, 22:24
Albo zle zrozumiałem albo niewiem jak coś zrobć.
Bardzo mi się spodobała metoda przyciskania do konta i zawalanie kolesia, ale ...
Przeciesz (zaczne od najdebilniejszej strony) jerzeli koles jest w koncie i do okola niego bedziesz żucal ciała to ... i to bez większego oporu.
Noto idziemy dalej.
SKRZYNKI, rzucasz pod kolesia i dookoła niego skrzynka a on na nich stanie przeciesz lub najpierw je odsunie a potem ...
no i zostały beczki, ale stego co wiem jak cos tam zrobisz to niszczysz beczke i zostaje "drewniane badziewie".
Pomurzcie bo prawie napeno czegos tu nie kapuje. :zimno:

Marcin wymiatacz
31-05-2005, 18:01
Poradnik jest całkiem śmieszny ale lepiej żeby ludzie ktuży zaczynają grać w tibie go nie czytali. Ta gra juz i tak jest pełna noobów i po co uczyć ludzi jak zostać jeszcze wiekrzymi noobkami.

Turtle Sikornik
15-11-2005, 13:15
Tibia co i jak ?
1.Początki w Tibi.
Na początku trzeba przemyśleć parę spraw. Musimy przemyśleć kim chcemy być w Mainlandzie (wyspa od 8 lvl)
Są do wyboru 4 profesje:

Sorcerer-Mag posiada magię ofensywną dobra postać do PK czyli morderców J.

Druid-Posiada magię trochę ofensywną a również defensywną jest równie dobrą postacią do PK J.

Knight-Rycerz nie jest to dobra postać do PK lecz ma dużo energii ja osobiście nie lubie za bardzo tej postaci i niepolecam chyba że ktoś lubi być silnym na walkę 1vs1 J.

Palladin-Palladyn jest to najlepsza postać do PK ponieważ jest to postać do walki na dystans J co jest dużym plusem Palladyna.

Ja osobiście polecam Sorcerera lub Druida bo mogą posiadać dużo czarów związane z energią lub atakiem.

Tak więc to jest pierwsza sprawa którą musimy przemyśleć a jest ich dokładnie 3 .Drugą z nich trzeba wiedzieć na co chcemy się szkolić na Sword fighting walczenie mieczem J , Axe fighting walczenie toporem K i Club fighting walczenie pałką K . Wiadomo co polecam polecam to co sam wybrałem czyli Sword fighting ale Axe i Club jest też dobre.

Tak więc przechodzimy do trzeciego punktu nad którym trzeba pomyśleć jeżeli chcemy być lepszymi od lepszych to najlepiej zostać na Rookogard (wyspa nowych) zostać dłużej i trenować skille czyli poziom Sword fighting lub innego trenuje się w ten sposób że jak się bije z innymi potworami to idą wtedy skille. A jeśli chcesz szybko iść do Mainlandu to jak się ma 8 lvl to się idzie do The Oracle i się mówi (Hi Yes Wybrane przez ciebie miasto np. Thais,Venore...... później mówi się jakom chce się chcę się być profesją np. Sorcerer, Druid ..... później Yes i się jest w Mainlandzie JJJJ najlepsze co może być!!!!

A więc jesteśmy w Mainlandzie J pojawiamy się w świątyni najlepiej popatrzyć na stronę www.tibia.pl i mapa Thais , Venore itp. I tam jest mapa miasta lub całego świata radzę się z nią zapoznać.


I tak kończę moje opowiadanie o początku w tibi proszę napisać o błędach itp. Jestem początkującym pisarzem na stronach i to jest mój pierwszy raz.
Proszę o wyrozumialość
Eh :/ Raczej nie zrozumiałeś dokładnie tematu. Tu trzeba przedstawiać lub czytać metody wkurzania innych graczy. moim zdaniem jest to bazsensowne. Poco męczyć goscia jak morzna mu gadać z każdym wyrazem który napisze naprzykład:"Ty się chłopcze jeszcze nie przygotowałeś emocjonalnie żeby grać w Tibię" itp. A wracając do Dark Sorcerer'a ja bym se na twoim miejscu zrobił specjalny post do takich rzeczy. ;)

Aynahanir
12-08-2006, 21:47
b) popychanie:
Czy nie denerwuje was, gdy spokojnie robicie sobie runki/trenujecie/robicie nie wiadomo co jeszcze i nagle podchodzi do was z pozoru miły gość, który wbrew pozorom zaczyna zamieniać się w szatana i odciąga was z daleka od miejsca, w którym byliście przed chwilą? Możliwe jest, że chce was zabrać z widoku ludzi i później wykończyć gdy będziecie afk. Zwykle są to nisko-lvlowe postacie, które chcą się wzbogacic lub - oczywiście - wkurzyć! :P

mnie to wkurza, ale chcę spytać o jedną rzecz: jak właściwie się popycha innych graczy? bo ciągle widzę że inni mnie spychają, a chcę wiedzieć jak to się robi

Slayer Shaphiree
13-08-2006, 16:44
Ale na non-pvp to chyba nie zadziala . Moj kumpel kiedys trenowal w kazordoon na rotach i nagle podchodzi sorc zabija jego roty i mowi "sorry" i odchodzi . Moj kumpel zalozyl swoja bron ( jest knightem ) i podazal za gosciem ciagle . Gosc sie zaczal wkurzac ale nadal sobie cwiczyl . Jako ze rozdzka maga wali tylko 30 a knoghta bron duzo wiecej ( moj kumpel walil po 60 ) to mu wszytskie potrowy pozabijal i loot byl jego . Sorc juz wiecej tam nie chodzil :D :D :D