PDA

Pokaż pełną wersje : Śmierć Kuliga


sesaj
13-02-2004, 22:27
"W wypadku samochodowym zginął Janusz Kulig - znany kierowca rajdowy."
Jak to przeczytalem to nie uwierzylem. Jest mi bardzo przykro,że tak doświadczony i utytuowany kierowca niestety musial zginac :(

n3m3s!s
13-02-2004, 22:31
No cóż, każdy kiedyś umiera. Szkoda, naprawdę szkoda. Najpierw Czesław teraz Kulig. I to jeszcze pod pociągiem :/ Niemiła śmierć. Współczujemy rodzinie i bliskim. Teraz oficjalnie proszę o minutę ciszy dla rajdowca...

Majen
13-02-2004, 22:51
Wielka szkoda, ludzie dobzi zawsze odchodzą jako pierwsi. Zresztą nikt niewie, kiedy umrze, poprostu trzeba być na to przygotowanym. Wielu ludzią wydaje się, że ich to nie spotka(nie myślą zabardzo otym), niestety świat jest taki, że wszystko może się zdażyć. Moja pra Babcia umarła we wrześniu, ale jeszcze w sierpniu nic na to nie wskazywał, nik się tego nie spodziewał, no ale żeczywistość jest okrutna. Więc, wykożystajcie każdą wolną chwile, by powiedzieć bliskim jak bardzo wam na nich zależy.

Gonzo von Krenzel
13-02-2004, 23:27
@Majen
Wzruszył mnie Twój tekst.
@Topic
Ja kiedy dowiedziałem się o tym w faktach o 19.00 na TVN na początku nie mogłem uwierzyć. Pomyślałem "pewnie mają fałszywe informacje, mogą mieć później problemy". Do tego włączyłem kilka portali i w żadnym z nich w wiadomościach nic na ten temat nie było napisane. Szczerze współczuje rodzinie i bliskim, bo to był dobry człowiek. Do teraz nie wiem czy naprawdę nie żyje i zabardzo nie moge się z tym pogodzić :(.
P.S. Moja babcia w dzień swojej śmierci pielęgnowała ogród a około 18.00 zmarła więc naprawdę - może Cię już jutro nie być na tym świecie. Życie jest strasznie kruche, i nie wiadmo kiedy pęknie. Starajcie się być mili dla bliskich, żeby Was dobrze wspominali...

Bobercjusz
13-02-2004, 23:39
Mi też jest chopa szkoda. Ale przyznacie ze troche stracil na tym ze tak doswiadczony kierowa, mogl zginac w wypadku samochodowym, a raczej w kolejo samochodowym. Dziwne prawda?
Moze to tylko swiadczyc o glupocie Kuliga. Gdyby rozejrzał sie w prawo i w lewo to napewno pil by teraz sobie ciepla herbate w kapcioszkach i ogladal telewizor. 2 ruchy głową.

Ale widzocznie tak być musiało...

eerion
14-02-2004, 05:59
Mi też go szkoda.
Był dobrym kierowcą.
LEcz jak juz mówiliście każdy kiedyś umiera.
Czy tego sie chce czy nie.
Choć nie powinniśmy żałować się nad nim.
Wiele osiągnął i musi odpocząć.
Na ewno mu jest teraz lepiej niż nam.Choć był tutaj dobrym człowiekiem.
Ale każdy umiera, choć jedni się tego boją, a inni wyczekują...

n3m3s!s
14-02-2004, 10:53
Oryginalnie dodany przez Bobercjusz
Mi też jest chopa szkoda. Ale przyznacie ze troche stracil na tym ze tak doswiadczony kierowa, mogl zginac w wypadku samochodowym, a raczej w kolejo samochodowym. Dziwne prawda?
Moze to tylko swiadczyc o glupocie Kuliga. Gdyby rozejrzał sie w prawo i w lewo to napewno pil by teraz sobie ciepla herbate w kapcioszkach i ogladal telewizor. 2 ruchy głową.

Ale widzocznie tak być musiało...

To nie byla jego wina. Szlabany na przejezdzie nie byly zamkniete, nie wiadomo z jakich przyczyn. Kulig wjechal na tory i wtedy dopiero zobaczyl pociag. Juz jednak nie mogl nic zrobic.

Hegemmon
14-02-2004, 12:04
ale beznadziejna śmierć.... ale cóż jak ktoś napisał up każdy kiedyś musi iść na tamten świat w taki czy inny sposób. Kulig zmarł w samochodzie no i można sobie tylko powiedzieć że mógł trafić gorzej... szkoda, bardzo szkoda :(

Gonzo von Krenzel
14-02-2004, 12:16
To nie byla jego wina. Szlabany na przejezdzie nie byly zamkniete, nie wiadomo z jakich przyczyn. Kulig wjechal na tory i wtedy dopiero zobaczyl pociag. Juz jednak nie mogl nic zrobic.
Przez błąd drużniczki stracił życie...
Nie można nikomu ufać, trzeba samemu się pilnować. Pani drużniczka zapomniała zamknąć szlabany i on przez to zmarł... straszna śmierć. A niedawno słyszałem, że zwineli jakiegoś drużnika co miał ponad 2 promile alkoholu. Ludzie wogle nie myślą, i nie zdają sobie sprawy jakie mogą być tego konsekwencje... :(

Gewof
14-02-2004, 12:31
Wow, to prawda??!! 8o

Myslalem ze na wp.pl jakies kity wciskaja 8o Qrwa, byl dobrym kierowca, mogl jeszcze duzo osiagnac a tu takie gowno!! :(

Więc, wykożystajcie każdą wolną chwile, by powiedzieć bliskim jak bardzo wam na nich zależy.

Wezmes sobie te slowa do serca i zaraz wychodze do kolezanek z kwiatkiem :))

Bossmanek
14-02-2004, 16:23
on byl dobry,8 miejsce w św,w gr N ostatnio mial,no i w 2002 byl wicemistzrem europy,kolesd byl zajebisrtym kierowca..........i czloweikiem,wywiady z nim zawsze byly spoko, znał wszystkich dobrych kierowców fabrycznych, na zawsze pozostanie w naszych sercach ;( :(

Berials
14-02-2004, 19:21
Powiem krótko aczkolwiek logicznie:

Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.