Pokaż pełną wersje : Interesująca wiadomość
Jako że przybliżony został już powód tej płytkiej prowokacji, zanim osiągnęła swój cel, stała się bezużyteczna. Tak więc
tytułem wyjaśnienia;
moja wypowiedź w istocie jest niskich lotów prowokacją, skierowaną jednak do konkretnej osoby, dla której takowa wystarczy.
Nie sądziłem, iż taka wiadomość jest w stanie kogoś, prócz owej osoby poruszyć. Najmocniej przepraszam.
Życzę spokojnych świąt.
I jeszcze raz najusilniej przepraszam.
Mam nadzieję, że mi wybaczycie.
Myślę, że w twojej pracy bardziej pomoże forum 'Filipinki'.
dap-galothij
25-03-2005, 17:42
kogo miałeś na myśli mówiąc wy? graczy tibii, czy ogólnie?
poczytaj sobie posty niektórych co ważniejszych ludzi na tym forum.
Baron Kaldrick
25-03-2005, 17:43
Kolejny raz, niskich lotów prowokacja.
Thimburd
25-03-2005, 17:45
Trudno by wyrazić moją opinię w tym przypadku. Nie rozumiem, dlaczego krąży taka opinia. Czy internauci to inna rasa/grupa? No to powinieneś wiedzieć, iż byłaby to grupa składająca się z kilkudziesięciu milionów (więcej) ludzi. Pragnę również powiedzieć, gdyż tym tematem nie zabłysnąłeś. Zastanawiam się, w jakim konkretnym celu utworzyłeś ten temat. Ciekawe jest też to, że potrafiłeś go utworzyć. Tak więc ty też sam siebie obrażasz. Zaplecze untelektualne? Człowieku, chodzę do 2 klasy gim. i mam naprawdę dobre wyniki (4,5). Ostatnio zająłem 6 miejsce w konkursie fizycznym (z całego województwa Łódzkiego). Wychodzi na to iz skompromitowałeś się tą wypowiedzią, i wiedz, że zostałem mocno urażony...
a teraz kórna ić sonie stond!!!!11 nubie gupi! śo!
(lol?)
opiszcie tu, proszę, swoją życiową filozofię
ignorowanie/piętnowanie takich marnych prowokatorow, jak ty. Chcialbym jednakze podkreslic, ze mimo usilnych staran, "zaplecze intelektualne Internetu" - jak nas zgrabnie okresliles - poznalo sie na twojej sztuczce.
Aby nie być gołosłownym, poprę powyższe odpowiedzi częściowym opisem własnej życiowej filozfii ;] Mam nadzieję, że o to szanownemu autorowi chodziło:
Ech... na życiową filozofię składa się bardzo wiele elementów. Na jej kształtowanie mają wpływ autorytety, środowisko w jakim się obracamy, towarzysze, przyjaciele, istniejące stereotypy i wzorce życiowe.
Biorąc pod uwagę powyższą charakterystykę, można by powiedzieć, że osią konstrukcyjną mojego życia jest komputer :P Wbrew pozorom jest on jednak miłym, epizodycznym dodatkiem, umilającym nieubłagane upływanie czasu. To samo mógłbym powiedzieć o wpływach japońskiej kultury - muzyce, sztuce, zwyczajach, kuchni... Ostatecznie moja prywatna filozofia opiera się głównie na moich własnych przeżyciach, bazuje na przebrniętych problemach. Jest bardziej bierna i spontaniczna, niż agresywna, a na samym szczycie mojego systemu wartości znajduje się wiara, miłość, spokój, subiektywne piękno oraz inne zapomniane w dzisiejszym świecie wartości. To czego się wystrzegam oraz staram się tępić: wpływ amerykańskiej i zachodniej popkultury. Panujące wszędzie stereotypy (od koloru różowego, interpretowanego, jako przeznaczony dla dziewczynek, aż po sposób postrzegania subiektywnego piękna). Wszelkie media, pragnące nas sklasyfikować, upodobnić do siebie, narzucić modę, gusta, sposób postrzegania świata, orientację polityczną, granice tolerancji. Każdy człowiek powinien to wykształcić samemu, popatrzeć na problem z dystansu i stwierdzić na podstawie własnej moralności, czy jest to złe czy dobre. Człowiek pozbawiony subiektywizmu jest wypaczony i wtopiony w bezmyślną, podatną na manipulację masę ludzi, zwaną ładnie "społeczeństwem".
Z natury jestem spokojny, trochę melancholijny, empiryk. Częściej zaciekawiony, niż podekscytowany. Nie zwykłem pochopnie, czy cholerycznie zdradzać swoich emocji – nie jest to ode mnie zależne i wcale nie mam zamiaru tego zmieniac. To, że moja twarz jest pusta i nie wyraża emocji, wcale nie znaczy, ze nie jestem zadowolony – wręcz przeciwnie. I rzecz jeszcze jedna – wcale nie przyjąłem sobie na cel dążenie do filozofii stoickiej, chociaż ta ostatnia znajduje się na wysokim miejscu w mojej prywatnej liście autorytetów.
Poddenerwowany robię się cyniczny lub buntowniczy. Nigdy nie udało mi się utrzymać porządku w swoim pokoju, portfelu, na biurku, dysku twardym, czy nawet w umyśle na dłużej niż 2 dni. Osobiście nawet mi to nie przeszkadza – dobrze czuję się, jeśli otacza mnie szeroko pojęty chaos, miast porządku. Taką mam już naturę... Niestety moje otoczenie ma na ten temat zupełnie inne zdanie...
Często miewam wszelakie przemyślenia, chwile refleksji, kończące się na całkowitym odcięciu od świata rzeczywistego. Zwykłem traktować to jako wadę, gdyż jest to powodem, przez który rzadko można do mnie dotrzeć drogą werbalną, czy innymi środkami perswazji ;]. Głęboko wierzę, że nie pasuję do otaczającego świata, co ten ostatni zresztą dobrze wie i miał wiele okazji, aby się przekonać. Zabawne... jeśli ktoś zapytałby się mnie, jak chciałbym urządzić swój świat, jakoś nie przychodzi mi do głowy żaden lepszy, realny pomysł, bazujący na ludziach o dzisiejszej mentalności. Ale cóż – tak przyszło mi żyć, co nie oznacza, że pogodzę się ze stereotypami i przyjętymi systemami wartości. Przynajmniej tyle może zrobić moja marna, nic nie znacząca osoba.
Jeśli ktoś pyta mnie o przyszłość – także nie mam zdania na ten temat. Chciałbym żyć dla innych we własnym szczęściu i poczuciu spełnienia, najlepiej z dala od zgiełku i otaczającego mnie, poukładanego świata. Może w samotności... Konkretnego pomysłu jeszcze nie mam. Zobaczymy jak potoczy się moja egzystencja i jakie przeznaczenie będzie mi pisane spotkać. Ba... Nigdy nie mamy pewności, czy dożyjemy następnego dnia. Po co więc planować? Ostatecznie życie chaotyczne i improwizowane jest dużo ciekawsze i więcej warte. Nawet, jeśli krótsze, czy mniej godne.
Tak właśnie wygląda mój pogląd na świat, filozofia życia. Widać więc, że ta ostatnia nie może być jednoznacznie sklasyfikowana i zamknięta w jednym worku. Filozofii życiowych winno być tyle co ludzi, a powyższy okrojony opis, wcale nie zamyka mnie w jakiejś określonej przez psychologów grupie. Człowieka nie da się jednoznacznie opisać i sklasyfikować. Każda próba zakończy się niepowodzeniem, nawet ta najbardziej rozwinięta. Każdy opis prowadzi do następnego, nie mniej skomplikowanego, a całość rozwija się w tempie iście geometrycznym, dążąc do nieskończoności reguł, potwierdzonych przez jeszcze liczniejsze wyjątki.
@Up
Nie ma to jak Portal Literacki ;P...
@Topic
Jak już ktoś napisał, forum Filipinek ci pomoże (o ile zrozumieją o co chodzi).
EDIT:
@Down
Zgaduję, że chodzi o mnie? Powiem tylko: Zdziwiłbyś się. Nie ma sensu żebym coś pisał bo taki gówniarz 12 letni zdolny pobiec do kogoś starszego i się zapytać. Po prostu: Nie ma sensu, i tak byś zapewne w nic napisanego przez 12 latka nie uwierzył?
akurat ty, tak samo jak cala reszta drybow czy innych bysiow, powinniscie siedziec cicho...
Btw. Smiesznie zrobiles ta prowokacje, ale jak napisales, ze mamy przedstawic Ci nasza filozofie zyciowa. Niestety okolo 70% uzytkownikow jest w wieku 10-15 lat...15-latki pewnie beda potrafili napisac o zyciu, ale 10-latkowie..A moze ty pierwszy przedstawisz filozofie zyciowa? Pozdro~ wiecej takich tematow:) Bedziesz maskotka tibia.pl, jak bedziemy w czyms startowac, bedziemy wysylali im Twoje zdjecie;p.
hm. gdzie to słyszałeś forum bravo? czy jakiegoś innego shitu?
2. zapewne ten użytkownik ma już inne konto na forum i robi sobie jaja
Shanhaevel
25-03-2005, 20:32
Help... Następny Drybrych sprawdzający reakcję otoczenia. :S
Btw. Smiesznie zrobiles ta prowokacje, ale jak napisales, ze mamy przedstawic Ci nasza filozofie zyciowa. Niestety okolo 70% uzytkownikow jest w wieku 10-15 lat...15-latki pewnie beda potrafili napisac o zyciu, ale 10-latkowie..A moze ty pierwszy przedstawisz filozofie zyciowa? Pozdro~ wiecej takich tematow:) Bedziesz maskotka tibia.pl, jak bedziemy w czyms startowac, bedziemy wysylali im Twoje zdjecie;p.
Dojrzaly i Stary Uzytkownik sie odezwal, no. Tak na marginesie, nie trzymajmy sie stereotypow - w dzisiejszych czasach taki 10 latek potrafi byc madrzejszy niz 18~.
Ale IMO założyciel tego tematu nie powinien być porównywany do Drybrycha czy kogoś innego, to inna beczka jest raczej.
Hmm ...
Od czego by tu zaczac.
Zaraz Wracam.
Oki juz jestem.
Musialem isc po chusteczki bo po przeczytaniu posta Zaczolem doslownie plakac ze smiechu.
Zyciowa filozofia.(moja)
... Moja zyciowa filozofia opiera sie na .... Zreszta co to ciebie obchodzi , w czym ma pomoc ?? Nie widze powodu by poroszac taki temat na forum.
Twoj Temat rozpatruje raczej w formie Prowokacji. Lecz nie do konca rozumiem co chcesz dzieki niej uzyskac... moze uwazasz sie za wyzszego intelektualnie ?? W kazdym razie nie znam cie osobiscie i nie mnie to oceniac.
Z drugiej strony moze masz jakies kompleksy i przez ta "prowokacje" jakos sobie je rekompensujesz.
Uwazasz nas za degeneratow internetowej inteligencji.
A mnie zastanawia co przez to rozumiesz ??
Wiadomo jak na kazdym forum sa ludzie i ludzie.
Sama strona jest w swiatowej czolowce jesli chodzi o temat TIBI.
Co do forum Filipinki ... Hmm mysle ze tam tez by ciebie troszke wynegowali.
Dziekuje za Uwage.
PS.Chold temu panu ktory zalozyl ten temat ...
Tobie za to Wordi przydałby się słownik =>. Najśmieszniejsze w Twoim poście jest jednak to, iż piszesz, że autor prowokuje, a sam dajesz się jemu sprowokować :D.
Co do tematu: Mam do powiedzenia to samo, co przedmówcy: prowokacja jakich wiele ;).
a ja chce zeby wiecej ludzi umieralo...byly by mniejsze kolejki :D
@Up
Nie ma to jak Portal Literacki ;P...
Przepraszam, ale w przeciwieństwie do cIEBIE potrafię logicznie składać myśli w zdania i nie potrzebuję osób, robiących to za mnie (zwuaszcza jeśli mam pisać o własnym subiektywiźmie). Felietonistyczna stylizacja była zamierzona, a jeśli tOBIE wydaje się zbyt profesjonalna - pora zacząć czytać porządne gazety / dobre książki. Nie mam do cIEBIE zbyt wielkiego żalu... przyjdzie czas, zebyś się nauczył rozróżniać profesjonalizm i amatorstwo tak samo naturalnie jak sarkazm czy cynizm i poważną wypowiedź. I jeszcze jedno - upewnij się, że to co piszesz ma sens, zanim beztrosko walniejsz w "wyślij odpowiedź" i nabijesz kolejnego, nic nie znaczącego posta.
Przepraszam, ale w przeciwieństwie do cIEBIE potrafię logicznie składać myśli w zdania i nie potrzebuję osób, robiących to za mnie (zwuaszcza jeśli mam pisać o własnym subiektywiźmie). Felietonistyczna stylizacja była zamierzona, a jeśli tOBIE wydaje się zbyt profesjonalna - pora zacząć czytać porządne gazety / dobre książki. Nie mam do cIEBIE zbyt wielkiego żalu... przyjdzie czas, zebyś się nauczył rozróżniać profesjonalizm i amatorstwo tak samo naturalnie jak sarkazm czy cynizm i poważną wypowiedź. I jeszcze jedno - upewnij się, że to co piszesz ma sens, zanim beztrosko walniejsz w "wyślij odpowiedź" i nabijesz kolejnego, nic nie znaczącego posta.
Jęsli się mylę to bardzo przepraszam, ALE: Wystarczyło skopiować fragment twojego tekstu i wpisać na Google, myślisz, że ja ot tak sobie wymyśliłem "O, to pewnie jakiś Portal Literacki" (nie mówiąc już o wielkich literach, których normalnie nie powinno takto być). Jedyny problem to taki, że jakoś autorowi strony nie chciało się łanie tekstów tam zamieszczonych porozmieszczać po podstronach i po załadowaniu nie chciałem stracić kilku godzin na poszukiwaniu takiego tekstu jaki ty zamieściłeś, jednak nacisnąłem "Wyślij Odpowiedź". Cóż, jeżeli to twój tekst to masz rację, jednak już nie raz widziało się tu plagiat w większych tekstach, a ja niestety musiłem na Google sprawdzić.
PS. Mi się wydaje, że czytam (tylko subiektywnie ofcorse ;P) porządne książki.
Btw. Jak chciałeś użyć zwrotów grzecznościowych to nie musiałeś pierw naciskać CapSlocka, a potem pisać "ciebie" itd., z wielkiej litery co w efekcie dało "cIEBIE"
TheNatoorat
26-03-2005, 10:34
Podobno jesteście prawdziwym zapleczem intelektualnym polskiego Internetu (takie krążą opinie). Niejednokrotnie słyszałem, że jesteście degeneratami, nie potrafiącymi ułożyć zgrabnych zdań, bez życia prywatnego (wyłączając kumpli z Tibii); że jesteście aspołeczni i zakompleksieni. Nade wszystko piętnowana jest wasza zawstydzająca niewiedza i nieelokwencja. Macie teraz szansę zmienić swój wizerunek; opiszcie tu, proszę, swoją życiową filozofię. Pomogłoby mi to w mojej pracy.
Z góry dziękuję.
Nie oceniałbym masowo całych grup ludzi, będąc zainspirowanym subiektywnymi poglądami 'koleguf'.
Powiem ci, że tylko mała cząstka całej naszej niewiednej społeczności cec***e się aspołecznością i zdegenerowaniem.
Zapewne wydaje ci się, że jeżeli wymac***esz zgrabnie językiem polskim, to wiesz wszystko? Masz rację. Wydaje ci się (copyright by Thero :)).
Jeżeli sprawia ci przyjemność obserwowanie analfabetyzmu, dam ci to:
kosmonałta. Lepiej?
Mówiłeś, że mój życiorys pomoże ci w twojej pracy. Jestem ciekaw, w jakim kierunku piszesz pracę magisterską (doktorat?) - sprzedaż lodów waniliowych czy plucie na ścianę?
@up
cec***e wymac***e
Sorki za offtopic ale autocenzura rządzi :D
Widzę, że nasz Cynik próbóje się bronić. Kto jeszcze dostał od niego tłumaczenia na PW?
@Mar Cin - zapewne TheNatoorat specjalnie użył tych słów, aby je ocenzurowało.
A kogo obchodzi mohja filozofia zycziowa??
Wnioskuje ze Cynik to student filozofii, mam racje? Zresztą nick i opis lokacji świadczy o tym ze dzieli poglądy Diogenesa z Synopy.
@Cynik
Nie chce mi się rozpisywać ale masz trochę racji (o ile masz na myśli ludzi z tego forum). Półgłówków tu wszak nie brakuje ale tłumaczyłbym to ich młodym wiekiem a także w niektórych przypadkach fascynacja płytką kultura hip-hopu.
Magus - mylisz się, ale nie będę tutaj publicznie ujawniał jego PW wysłanego do mnie. Nie chodziło mu o ludzi z tego forum.
http://komiks-n.prv.pl/camele.jpg
Widzę, że nasz Cynik próbóje się bronić. Kto jeszcze dostał od niego tłumaczenia na PW?
Ja dostałem.
EDIT: Do mnie napisał, że ta wiadomość miała dotyczyć konkretnej osoby...
@Cynik
Nie lepiej żebyś napisał tutaj to "wyjaśnienie" niż rozsyłać je każdemu na pw? ;P
Wnioskuje ze Cynik to student filozofii, mam racje? Zresztą nick i opis lokacji świadczy o tym ze dzieli poglądy Diogenesa z Synopy.
@Cynik
Nie chce mi się rozpisywać ale masz trochę racji (o ile masz na myśli ludzi z tego forum). Półgłówków tu wszak nie brakuje ale tłumaczyłbym to ich młodym wiekiem a także w niektórych przypadkach fascynacja płytką kultura hip-hopu.
Trafił pan w idelanie w samo sedno. Gratuluję.
A głównie chodziło mi o pewnego pajaca, który wojuje tu o utworzenie Partii Frytek czy jak to nazywa. Słucha, rzecz jasna, hip-hopu.
Wierzę, że są tu też ludzie mądrzy.
Przepraszam najmocniej, następnym razem spróbuję inaczej.
Liczę na przebaczenie.
P.S.
Pozdrawiam Ing, albowiem jego życiowa filozofia w wielu wymiarach krzyżuje się z moją.
P.P.S
Z prywatnych wiadomości, które otrzymuję wynika też, że użytkonicy tego forum odznacają się wysokoą kulturą osobistą. Chwała Wam za to.
Aha rozumiem. Też mam zastrzeżenia do paru osób chcących powstania Royal Frytex - ponieważ pochwycili wszystko oprócz idei... Twórcy pomysłu to co innego. Ale chłopcy wpisujący się 'raz dwa trzy też lubię frytki tak!' to faktycznie 'hmm'.
Btw. Jak chciałeś użyć zwrotów grzecznościowych to nie musiałeś pierw naciskać CapSlocka, a potem pisać "ciebie" itd., z wielkiej litery co w efekcie dało "cIEBIE"
Ten sposób pisania zwrotów grzecznościowych był swojego czasu popularną metodą zdradzania swojej niechęci i braku szacunku w stronę adresata. Inna sprawa, że młodsze pokolenia (cholera... sam mam mleko pod nosem ;P) nie mogą pamiętać starych, przyjętych i już częściowo zapomnianych norm rządzących IRCem i forami dyskusyjnymi. Aha... jeszcze jedno - nie mam CapsLocka na klawiaturze ;]
Pozdrawiam Ing, albowiem jego życiowa filozofia w wielu wymiarach krzyżuje się z moją.
Miło było spotkać bratnią duszę w tym zdominowanym przez masową kulturę świecie ^.^
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.