Pokaż pełną wersje : Czy z nauczycielem da się wygrać?
Ehh, od kilku miesięcy męczy mnie problem, zaczęło się to tak: Na półrocze oceny miałem cienkie, oczywiście nie powiedziałem, jakoś przeszło, po miechu koszmar wycha dzwoni do chaty, odebrałem ja, powiedziałem ,że rodziców nie ma :/ , dzisiaj godzina 20:10 dzwoni wycha znowu, mówi następnym razem wysyłam list polecony, myśle phew ja go odbiore. Pytanie jest tylko, jak długo i czy wogle uda mi się wygrać z nauczycielem :? do końca roku mało czasu. Co robić? Może bez sensu temat, ale to jest mój hardkor..
A moze tak troszeczke odpowiedzialnosci i odwagi??
Najlepiej się przyznać, bo i tak w końcu się wyda...
Kłamstwo ma krótkie nogi
Uncle Warrior
05-04-2005, 21:37
Na koniec roku będziesz musiał pokazać rodzicom świadectwo więc... nie warto tego dłużej ukrywać. Przyznam, że ciekawą rywalizację z nauczycielem prowadzisz xP
Na koniec roku będziesz musiał pokazać rodzicom świadectwo więc... nie warto tego dłużej ukrywać. Przyznam, że ciekawą rywalizację z nauczycielem prowadzisz xP
Zapomniałem podać głównego powodu dlaczego sie chce tak do mnie dobić: jestem prawosławny, religie mam po godzinach lekcyjnych, a ja się lubie buntować no i od początku roku nie byłem na ani jednej godzinie reli :P
btw tylko raz w mojej szkolnej historii się zdażyło że uczeń wygrał: dali dla baby z angola urlop na 2 tygodnie ;)
@Matek Uciekaido: łatwo mówić, trudno zrobić, ale jak coś robie, rzadko kiedy myślę o konsekwencjach, może już pora zacząć... ostatnio wogle źle się ze mną dzieje, 3 dni pod rząd chodziłem z kolegami pić, na lekcje chodziłem w kratke itp.. :P czas się za siebie wziąść ! :>
@Up
Prawosławny?? A nie czasem Ateistą??? Bezsensu zrobiłeś. Teraz będziesz miał jeszcze bardziej prze***ane...
Dr.Unknown
05-04-2005, 22:27
Cause, and effect. Trzeba było myśleć zanim, a nawet jak już, to co Ci da użalanie się tutaj?
@: Dr. Unknown: a nie widzisz co pod koniec pierwszego posta napisałem? A pozatym miałem też pytanie "Czy z nauczycielem da się wygrać?" :> , dlatego tez napisałem, że rzadko myśle o konsekwencjach, dopiero po tym, jak coś już zrobie :/
@DOWN: katrki napisać nie chcieli :/
Nie wiem gdzie Ty masz problem. Religia nie jest obowiązkowym przedmiotem. Wystarczy kartka od rodziców z tekstem, że nie życzą sobie, abyś uczęszczał na lekcje religi i tyle.
@Matek Uciekaido: łatwo mówić, trudno zrobić, ale jak coś robie, rzadko kiedy myślę o konsekwencjach, może już pora zacząć... ostatnio wogle źle się ze mną dzieje, 3 dni pod rząd chodziłem z kolegami pić, na lekcje chodziłem w kratke itp.. :P czas się za siebie wziąść ! :>
I co z tego?? na klawiature cienie mi sie tylko jedno pytanie - fajnie byc alkoholikiem??
re up:
jedna jaskółka wiosny nie czyni, jeden browar alkoholika nie robi.
B)
@UP: Ładnie powiedziane :> alkoholikiem to ja jeszcze nie jestem, i nie będe.. po kilku browarach chyba nic ze mną nie będzie -.-
@DOWN: To idź i się przekonaj -.- (żeby nie było , że ja namawiam dzieci do picia alkoholu) , w sumie to prawda, ale dzieci po 12 lat mają chyba słabe głowy :> , a ja jak powiem stop, to znaczy, że stop. A z tego co widzę to masz 12 lat... btw.. to była tatra :>
@Up
Tak mówił mój kolega, wierz mi lub nie, teraz nie może sobie dać rady, myślisz, że ty w pewnym momencie powiesz "już nie, bo po co" i przestaniesz? Gówno prawda, chyba każdy alkoholik wolałby być oduzależniony..
@DOWN: To idź i się przekonaj -.- (żeby nie było , że ja namawiam dzieci do picia alkoholu)
No widzisz, głupie dziecko, a ma rację, no co może nie mam? Jeżeli nie wiesz czy jestem aż takim dizeckiem jakim ci się wydaję to zamknij się wreszcie pseudobiednyjedynkowychodzącywkratkęalkoholiku i idź wszystko powiedzieć, bo z tego się potem (o ile już) nie wywiniesz...
re up:
jedna jaskółka wiosny nie czyni, jeden browar alkoholika nie robi.
B)
3 dni z kolegami na "browarze" pod rądz to jednak czyni..a to pewnie nie były jedyne tzw. "browary" (ja myślę, że raczej coś innego)...
EDIT:
@Wufei
Dobra - jakże dojrzały - nie polemizuj ze mną bo jesteś z góry skazany na porażke i na ośmiesznie, zamiast tego dowiedz się w końcu czegoś konkretnego odnośnie religii bo widać, że jesteś tylko jakimś zakompleksionym 14 latkiem wmawiającym sobie, że alkohol do dla ciebie nic. A jeżeli chodzi o moją głowę powiem to tak: Nie palę od 2 lat i jestem z tego cholernie dumny, życzę ci podobnych sukcesów -jakże dojrzały - 14 latku
a kto ci powiedział ,że mam 14 lat, mam więcej.. tak btw... ja pytam czy z nauczycielem da się wygrać, a to czy piję czy nie to moja sprawa..
ostatnio wogle źle się ze mną dzieje, 3 dni pod rząd chodziłem z kolegami pić, na lekcje chodziłem w kratke itp.. czas się za siebie wziąść
@Birmil: jedno piwo oczywiscie alkoholika nie czyni. Ale jak widac z powyzszego Wufej napisal ze chodzil 'pic' i sam przyznal, ze cos sie z nim zle dzieje. Ja tylko dopowiedzialem co:)
Pozatym Wufej - jesli twierdzisz, ze nie ejstes alkoholikiem odstaw go na co najmniej 3 miesiace (ani kropelki przez 3 miechy - bo tylko po takim czasie mozna stwierdzic czy clowiek nie jest uzalezniony). jak wytrzymasz taka abstynecje to bedziesz moglpowiedziec, ze nie jestes alkoholikiem:)
edit: to czy wygrasz z nauczycielem to tez tylko i wylacznie twoja sprawa... wiec na ch** sie pytasz??
pozdro
RM
pytam ogólnie, czy wogle kiedykolwiek ktośz nauczycielem wygrał :P czy zawsze "nauczyciel ma rację" ... spokojnie wytrzymam ;)
Maniak Hip-Hopu
06-04-2005, 17:42
Zawsze sie znajdzie jakis hak na nauczyciela, znajdujesz jego slaba strone i jedziesz z nim jak chcesz. wiem bo sprawdzalem na lekcjach.
Dr.Unknown
06-04-2005, 17:47
Zawsze sie znajdzie jakis hak na nauczyciela, znajdujesz jego slaba strone i jedziesz z nim jak chcesz. wiem bo sprawdzalem na lekcjach.
Jeżeli maniak hip-hopu jest w stanie wykiwać swoich nauczycieli, to muszą oni być cofnięci w rozwoju.
@Topic
IMO dyskusja na temat "Czy z nauczycielem da się wygrać" jest poprostu bezsensowna i...nudna? Oczym to się rozpisywac after all.
Zawsze sie znajdzie jakis hak na nauczyciela, znajdujesz jego slaba strone i jedziesz z nim jak chcesz. wiem bo sprawdzalem na lekcjach.
Dla wychy mojej ostatnio ktoś lusterko rozbił w samochodzie -.- ...
tak w zasadzie, temat do zamknięcia się chyba nadaje :P
* CLOSED. .. nie nie klozet -.-
Shanhaevel
06-04-2005, 18:03
@up
Nom, i tak masz już prze...rąbane na maksa, więc my nic nie poradzimy. Close...
Pogromca pk
07-04-2005, 23:09
Zalezy jakich masz nauczycieli. Zreszta jak chcesz z nimi wygrac?
- Dajcie wy mi spokoj!
- Mozesz nie przejsc klasy.
- haha jedzie mi tu tramwaj?
- a lezy mi tam za plecami dziennik?
(dalszy ciag mozna sobie dopisac)
do roboty sie wziasc i tyle o.O
Z tematu o nauczycielach znowu wytworzyla sie krucjata przeciwko piciu. Nic do tego nie mam, ale jaki ma sens opisywanie na forum ile to sie wypilo, czego i po co? Wypiles, to wypiles, ale gadki typu "nie jestem uzalezniony" mozesz sobie w ucho wsadzic, bo moge ci powiedziec, ze mam slonia i tak samo jak ja tobie, nie bedziesz mogl powiedziec, ze nie mam. Bo jak sprawdzisz? A z nauczycielami nie da sie wygrac - zawsze cos na ciebie znajda.
Z tematu o nauczycielach znowu wytworzyla sie krucjata przeciwko piciu. Nic do tego nie mam, ale jaki ma sens opisywanie na forum ile to sie wypilo, czego i po co? Wypiles, to wypiles, ale gadki typu "nie jestem uzalezniony" mozesz sobie w ucho wsadzic, bo moge ci powiedziec, ze mam slonia i tak samo jak ja tobie, nie bedziesz mogl powiedziec, ze nie mam. Bo jak sprawdzisz? A z nauczycielami nie da sie wygrac - zawsze cos na ciebie znajda.
Zapomniałes dodac, że nauczyciele sa "evul" i ich władza pochodzi od samego szatana :/ :D A mścić to sie nauczyciele potrafią :)
she_devil
08-04-2005, 08:21
A z nauczycielami nie da sie wygrac - zawsze cos na ciebie znajda.
Prawda, ostatnio dostałam uwagę za bluzę na krześle., bo jes ie powinno trzymac w sztani. Ugh... bluuuzyyyy w sztani,
Skoro już do takich rzeczy dochodzi, że o ocenach nauczyciel będzie powiadamiał listem, to nie wygrasz :)
patrikoz
08-04-2005, 08:46
Nauczyciele sux, lepiej traktuja dziewczyny od chlopcow, pozatym mysla, ze maja jakakolwiek wladze. Robia co chwile sprawdziany i jeszcze ****A mamy sie cieszyc ze mamy duzo ocen? lol. Najlepsi sa tacy co przekladaja sprawdziany i przy ocenianiu patrza na plec, homosy glupie :P Co do Twojego przykladu, masz szanse wygrac, ale musisz liczyc na szczescie i miec umiejetnosci :)
@up
Debil ze średnią 2.0 :D
@Wufei
Jak nie uwazałeś co robisz, to teraz rób co uważasz (c) by CDA
Shanhaevel
08-04-2005, 13:13
Nauczyciele sux, lepiej traktuja dziewczyny od chlopcow, pozatym mysla, ze maja jakakolwiek wladze. Robia co chwile sprawdziany i jeszcze ****A mamy sie cieszyc ze mamy duzo ocen? lol. Najlepsi sa tacy co przekladaja sprawdziany i przy ocenianiu patrza na plec, homosy glupie :P Co do Twojego przykladu, masz szanse wygrac, ale musisz liczyc na szczescie i miec umiejetnosci :)
Ubolewam nad twoim umysłem.
@up
@Wufei
Jak nie uwazałeś co robisz, to teraz rób co uważasz (c) by CDA
To jakis stary text, tata mi kiedys powiedzial ;) "Rob, co uwazasz, ale uwazaj, jak robisz" :P
@patrikoz : fakt, fajni sa nauczyciele, ktorzy maja ''mlodziezowe'' podejscie do sprawy, potrafia trafic swoimi lekcjami do ucznia, zachecic do przedmiotu itp. Ale nie powinni za duzo luzu dawac, bo im to kiedys bokiem wyjdzie. Pozatym trudno, zeby od dziewczyn wymagali to samo, co od chlopakow i vice versa. Utarlo sie, ze chlopak jest "silniejszy" i ma gwaltowny charakter (szczegolnie w okresie dorastania, tj. gimnazjum), natomiast dziewczyny spokojne i ''delikatne'' (fajnie brzmi :P). A jesli chcesz rownosci, to powiedz wuefiscie, ze masz okres i nie mozesz cwiczyc.
ten temat sie nadaje do bravo :P:P moze oni ci tam pomoga xD bo tutaj to z gory jestes skazany na bluzgi itp :P:P baj :]
@Nekromanta
A mi tam tata mówił "rób co uważaj, ale uważaj co robisz", różne wersje? ;p
@Topic
Wufeiemu nie udało się polemizować z kim kolwiek kto krytykował to, że pije więc się dslej pyta czy z nauczycielem da ssię wygrać, czyli, topic bez sensu, godny kliknięcia modka na przycisk "Zamknij".
brawo dla ciebie (UP) ale już dawno napisałem, że topic do zamknięcia! :D tylko, że ktoś odświeżył temat (no i po co to było robić? -.-)
@DOWN: tak, nom dzięki.. przynajmniej kilku odpowiedziało, ale ja już mówiłem, temat do zamknięcia NIE ODŚWIEŻAĆ!
@Up
Prawosławny?? A nie czasem Ateistą??? Bezsensu zrobiłeś. Teraz będziesz miał jeszcze bardziej prze***ane...
Kór** wy nie rozumiecie wątku.... on się pyta jak mu pomuc a wy go o*******acie.....
Ja ci radze po trochu opowiadać rodzicom, nie gwałtownie, ale stanowczo.
a z tymi telefonami to powiesz, że nauczyciel dzwonił akurat wtedy jak ich nie było...... :evul:
A jesli chodzi o religie to powiec, że nauczycielka, nauczyciel, ksiądz, siostra poprostu cie nienawidzą, i dla tego nie chodziłeś :evul:
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.