Pokaż pełną wersje : Powiedzcie co sie stało
Mam problem z Tibią, a mianowicie: Gdy grałem przed chwilą w moją ulubioną gre, usłyszałem jakby łomot w komputerze, po chwili komp sie wyłączył. Po ponownym uruchomieniu systemu, gdy włączam tibie i naciskam enter game, komp wyłącza sie ;(. Powiedzcie co sie stało i jak temu zaradzić? Już usunołem Tibie i zainstalowałem podobnie, ten sam efekt.
Mój sprzet: Celeron 2.6, GF2MX200, RAM 512 DDR.... tyle chyba starczy.
Prosze o szybką pomoc!!! ;(
PS: Nie wiedziałem gdzie umieścić ten temat ;(
Jak na mój gust ciut słaba karta graficzna jak na taki sprzęt :/
Spróbój pozmieniać coś w opcjąch grafiki w tibii, a jak to nie pomoze to format c: /s
Jak na mój gust ciut słaba karta graficzna jak na taki sprzęt :/
Spróbój pozmieniać coś w opcjąch grafiki w tibii, a jak to nie pomoze to format c: /s
Przecież to nie wina Tibii, no i co z tego, że ma słabą karte graficzną. Według mnie to: 1. Płyta głowna 2."Twardziel" 3. Zasilacz. Miałem podobne problemy, tylko, że mi się co chwile resetował no i to był zasilacz. Wymieniłem i po sprawie.
mialem prawie to samo
to nie plyta glowna bo by wogle komp sie nie wlaczal
u mnie bylo ze wiatraczek sie schrzanil bylotakie bum siakalaka, kupilem nowy i juz wszystko ok :P
A wylacza sie tylko, gdy odpalasz tibie, czy takie cos wystepuje przy wszystkich grach? Bo jesli tak, to mozliwe, ze cos sie walnelo z karta graficzna i komp nie radzi sobie z wyswietlaniem grafiki...chociaz to tez jakies dziwne :/ Ew. wiatraczek i/lub zasilacz.
Łomot mówisz? Wygląda na to, że któreś z urządzeń Ci siadło, stawiam na wiatraczek, bo jakby to było coś "większego" to pewnie wogóle by Ci komp nie chodził. Nie wiem czy jak siądzie wiatraczek w procu to proc dalej działa, ale jeśli działa to na pewno ma duuużo większą temperaturę, a jak wiemy Tibia zżera 100% proca i ten może poprostu nie wyrabiać.
AFAIK w Biosie można ustawić taką opcję, że jak temperatura procesora przekroczy daną ilość to komputer się wyłącza, żeby ten pierwszy się nie spalił.
Sugeruję więc, przy włączonym kompie, odkręcić bok obudowy i zobaczyć czy wszystkie wiatraczki się kręcą (jeśli nie kupowałeś dodatkowego to masz tylko ten w procu i w karcie graficznej [nie każdej]), tylko na Boga nic tam sam nie grzeb, bo przy włączonym PC to niebezpieczne, poprostu rzuć okiem na wiatraczek :).
Idz do salonu komputerowego, poproś w poradę (jeśli u nich kupowałes kompa powinni to zrobić za friko - przynajmniej u mnie tak jest). Jak trzask to coś się zepsuło, oni powiedzą na 100% co.
Jak trzask to coś się zepsuło
Sam na to wpadłes ^^?
a mówiłem, że wiatraczek? :P
Sam na to wpadłes ^^?
Wyobaż sobie, że wytęzyłem swój mózg i udało się :baby: :baby: :baby:
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.