zaloguj się

Pokaż pełną wersje : Na celowniku...


Pitagolik
08-05-2005, 19:35
Ja i moi koledzy jesteśmy przypuszczalnym celem ataku hakera-maniaka.
Koleś od kilkunastu dni odzywa się do wcześniej zhakowanego kolegi i twierdzi, że zabierze się za jego vip- listę. Co możemy zrobić byśmy nie zostali zhakowani. Muszę przyznać, że jakiś czas temu używaliśmy nielegalnych programów typu tibia NGG. Zmiana hasła nie pomogła w przypadku mojego kolegi. Jak możemy zabezpieczyć nasze eq? Koleś stawia 2 opcje do wyboru: oddanie itemków, bądź ban <nie wiem jak to możliwe> za używanie nielegalnych programów. Czy to że ktoś używaŁ nielegalnych programów może wpłynąć na decyzję GM'a co do bana.

Thx za rozsądne odpowiedzi <tylko nie typu głupi cheaterzy>.

Galarion
08-05-2005, 19:59
Jesli ten koles nie zna waszego IP lub danych komputera, to przez sama tibie was nie zhakuje. Mozecie dostac bana za uzywanie nielegalnych programow, jak sa na to dowody, same zdanie jakiegos goscia nie wystarczy. To pewnie jakis nub czyhajacy na latwy zarobek.

P.S Kiedys dezerta robilismy :P

Baron
08-05-2005, 20:26
jesli nie podales swojego acc w co watpie a gosc nie zna twojego IP mozesz spac spokojnie. Ale dla 100% pewnosci powinienes przeskanowac dysk jakims anty-virem
Ale na 99% gosc sciemnia B)

Pitagolik
08-05-2005, 20:38
Po 1: koleś na 50% zna moje IP
Po 2: UżywałeM programów <np NGG>
Po 3: W przypadku kolegi format nie pomógł
Po 4: Koleś jest dziwny
Po 5: skanuje co tydzień- nic nie wykryte. Brat kolegi jest informatykiem już kilka razy sprawdzał CAŁY MS-DOS. A kolega haka dostał...

Teraz ok?

$corcerer
08-05-2005, 21:55
1. Nie zauważyłeś że masz zmienne ?

>>sprawdzał CAŁY DoS.

co oznacza skrót DoS, bo albo mam zaćmienie mózgu, albo nie kojaże, albo coś takiego nie istnieje w tym kontekście jak opisane wyżej.