zaloguj się

Pokaż pełną wersje : Niespodziewany restart kompa


Zbo Rycerz Rip
15-05-2005, 21:08
Witam.
Mam taki problem:
Gdy właczam komputer o dziala on przez jakies 2 minuty a pozniej sie wylacza (tak jakby byl wylaczony prad i spowrotem wlaczony) za kazdym razem tak jest. Zrobilem przez to formata i dalej niepomaga.
To nie jest wirus w korym psize ze masz 60 sekund i zostanie wylaczony komputer.
Niewiem co robic w tibie neimoge grac :(
Z gory dziekuje za pomoc.

Tasior
15-05-2005, 21:12
To jest wirus, mi po formacie pomogło.
1.Format
2.Instaluj Firewalla
3.Antivira
4.The End
EDIT
Jestem ślepy nie zauwazłyem "nie" w zdaniu "To NIE jest wirus ..." :baby:

Zaglada
15-05-2005, 21:16
Sciagnij latke na windowsa.

Ville
15-05-2005, 21:16
skoro nie wirus to moze cos z komponentami, np. plyta glowna albo procek.

Zanies kompa do serwisu niech ci naprawia co trzeba i sprawa zalatwiona.

Wulkan
15-05-2005, 21:40
Mialem podobnie tylko nie wylaczal sie po 2 min, tylko po jakies 30 min czasem wiecej roznie bywalo :) Okazalo sie ze cos jest uszkodzona plyta glowna i poszla do reklamacji a ja dostalem nowa i juz sie nie wylacza :p

TheNatoorat
15-05-2005, 21:42
@edit: Podejrzewam, że to coś z zasilaczem.

Zbo Rycerz Rip
15-05-2005, 21:48
Gdy by było to coś z sprzetem to by w trybie Awaryjnym tez sie tak robilo.
Na forum pisze popzrez Tryb Awaryjny i juz od 30 minut jestem na kompie bez restartu.
A co do firewall i antyvirusów, jakei polecalibyscie ? (darmowe, mile widziany link)

Tasior
15-05-2005, 21:53
AVG i ZoneAlarm LINK (www.google.pl)

Zbo Rycerz Rip
16-05-2005, 06:34
Teraz mam nstepny problem:
Na ciemo neibieskim tle mma napisane o jakims blezie i ze musze wylaczyc antyvirusy albo deregmntacje dyskow.
Antyvrusa neizdazylem zaistalowac a jak wylacyzc defragmentacje to niewiem.
Z gory Thx.

Dechsta
16-05-2005, 06:53
Pomyłka, znaczy się musisz isć do jakiegoś informatyka albo do serwisu.

Caer
16-05-2005, 07:52
Kiedys, w starym komputerze mialem identyczny problem jak ty, wezwalem informatyka. Nie wiedzial dlaczego komputer sam sie wylacza. Szczerze mowiac to do tej pory nie wiem czemu sie tak robilo, bo kupilem nowy komputer. B)

Shanhaevel
16-05-2005, 07:52
Może to coś w stylu czarnego pulpitu i napisu "You are in danger"?

Descartes
16-05-2005, 08:16
Masz rozdygany wiatrak. :P Właśnie z tak samo mój komputer mi się popsuł. Komputer samoczynnie się resetuje, kiedy temperatura procka (czy tam płyty głownej) osiągnie 70 stopni. A w trybie awaryjnym wyłącza się później, bo w trybie awaryjnym uruchamia się tylko to, co jest potrzebne do pracy Windows i nic więcej. Mi na początku komputer się przegrzewał, kiedy napęd CD-ROM zaczął czytać płytkę (jeszcze dało się pracować) ale później już się nie resetował - po prostu zawieszał się... podczas ładowania Windows. :P A wszystko przez to, że nie czyściłem komputera i wiatraki się zatrzymały od brudu. (działał tylko ten przy procku)

Przynajmniej tak mi mówił serwisant.

Ville
16-05-2005, 09:11
zamiast tak kombinowac zanies kompa do serwisu i to bedzie ich problem
po co sie tak bedziesz meczyl? chcesz cos wiecej rozwalic? a te wszystkie przypadki moga ciebie nie dotyczyc

Zbo Rycerz Rip
16-05-2005, 15:13
Thx wszystkim.

I jeszcze cos jak sadzicie bede musial kupowac nowy sprzet jakis ?
I jesli ktos takie cos mial to iel wynosila naprawa ?

Z gory THX

Radek 666
16-05-2005, 15:27
@edit: Podejrzewam, że to coś z zasilaczem.
Tak, to coś z zasilaczem, albo chłodzeniem. Mialem takie coś, gdy spalił mi się zasilacz. Przełożyłem z starszego kompa, ale się ciągle wyłączał. Po kupieniu nowego powinno być dobrze.

TiTuS
16-05-2005, 17:37
Uważam,a wręcz jestem pewien na 99,9 % że to sprawa chlodzenia. W starym kompie mialem taka sytuacje kilka razy. Jest to poprostu sprawa zespsutego chlodzenia. Dochodzi do 70 stopni i automatycznie się komputer wylancza, żeby nic się nie uszkodzilo.

$corcerer
16-05-2005, 22:17
Jeżeli OS to NT 5.0 lub lepiej, prawdopodobne jest także to, że jest to blue screen - w takich przypadkach systemy te automatycznie się resetują.

Descartes
16-05-2005, 22:24
Jeżeli to coś z zasilaczem, lub chłodzeniem to raczej spali się wszystko - możesz wyciągnąć z tego conajwyżej HD. (O, przypomniała mi się pewna historia, jak mój kumpel miał kompa włączonego ale bez obudowy i się tak bawił, że zatrzymywał palcem wiatraczek od proca :P)