Pokaż pełną wersje : SzkoŁa
Noob Polski
17-05-2005, 20:00
Dlaczego nauczyciele nas nie lubiła i gnębią nas bez powodu a jak maja to nas gnoja tak że nie wiemy co się dzieje i sikamy w pory.
Takim ludziom nic nie da rady zrobić, ponieważ oni wszyscy się razem trzymają i bronią.
Normalnie jak patrzę na ich wredne wścibskie twarze które szukają tylko pretekstu by nas udupić to mam ochote za***ać… głową w mur krzycząc KUR…
Oczywiście są wyjątki, ale tak rzadko, że….
Czy nie uważacie ze trzeba w końcu powiedzieć przemocy stop?!
MUSIMY COS Z TYM ZROBIC !!
Mojego kolegę ostatnio podrywał nauczyciel przecież to chore!!
a on na to nic ponieważ chce mieć szóstkę z matmy!!
A jedna nauczycielka ma zeza i nie wiedziałem, do kogo mówi a mówiła do mnie i nie zwróciłem na nią uwagi, kiedy wyciągałem długopis z plecaka i dostałem pale
Znowu inny nauczyciel na korytarzu pobił mi kolegę przy wszystkich
Czyż to nie chamstwo?
Niektórzy nauczyciele nie powinni nigdy brać się za zawód nauczania młodzieży, ponieważ nie mają do tego predyspozycji …
Ale niestety większość goniła za chlebem i teraz mamy tego wyniki, pobići uczniowie ludzie, którzy niesłusznie siedzieli, bo nauczyciel nie zjadł śniadania i dostał ku…
MUSIMY COS Z TYM ZROBIC!!
Wiem, że większość forumczyków na tibi.pl to uczniowie i chciałbym od was usłyszeć czy to ja akurat trafiłem na taka szkołę dziwna czy to tak wszędzie?
Bo jeśli się okaże że wiekszośc ma te same problemy to oznacza że to jakaś mass PaToLogia..
__________________________________________________ ____________
mieszkam we Wrocławiu a chodze do szkoły na Młodych Techników <Szczepin>
Wiesz co ? Tylko po co to komu ? Wedlug mnie ten temat jest bez sensu. Poniewaz kazdy ma wrazenie o kazdym nauczycielu inaczej. Nie widze sensu takiegio tematu na tym forum...Przykro mi. Poaztym u mnie w szkole niema takich przypadków..może trafiles na taką szkolę ?
$corcerer
17-05-2005, 20:08
Zanim pójdziesz na studia, to zmień kategorie myślenia, bo długo to ty tam nie pobędziesz.
u mnie w szkole nauczyciele sa w porzadku, pomoga podpowiedza - no oprocz chemiczki bo ona chetnie by nas udupila ale pod koniec roku wystawia wysokie oceny, wiec nie ma co sie martwic :D
a co do pobic i podrywania itp. w mojej podstawowce (gimnazjum tez tam jest ale marne) jak jakis nauczyciel probuje kogos uderzyc to wszyscy go leja. Wiec to nauczyciele sie boja. :) ale pozniej wychodza na swoje przy wystawianiu ocen :D
Znowu inny nauczyciel na korytarzu pobił mi kolegę przy wszystkich
Mozesz to opowiedziec? Jestem tego zdarzenia ciekaw.
Shanhaevel
17-05-2005, 20:16
U mnie w szkole mam spoko nauczycieli poza anglistką (lepiej przemilczeć tego babsztyla)... Nie wiem, może tak trafiłeś, ale bicie uczniów to czysta patologia, więc zamiast sikać w baty można o tym powiadomić kogoś? Policja? Rodzice?
~omg... przeciez jeśli pobiła ci kolege przy wszystkich to KICK ale to porządny KICK do pierdla... x/ Podobno chodze do najgorszego gimnazjum w Krk ale zaden nauczyciel jeszcze nie obił ucznia, a szczegolnie mnie... [wazyl by sie x)] Poprostu zmien szkole albo skorzystaj z mojego poradnika na zabijanie:
Art #1532: Wydłubać flaki kluczem do skrzynki pocztowej... xD
@up up
czysta fikcja to policja -.-
niestety, takie akcje nie wypala. Ktos sie dowie (moze ktos to nakreci i umiesci w necie plx) to wtedy wszyscy zaczna sie napalac jakby to bylo cos nowego. Ja naprawde wiele razy moglbym cos nagrac i to by bylo na kilka odcinkow "Pod Napieciem" i 4 tygodnie rozglosu i wielki come back meczenia nauczycieli/uczniow (zalezy w jakiej szkole)
PalAnonim
17-05-2005, 20:26
Do autora:
Z jednej strony masz racje, ale z drugiej jest inaczej. Wyobraź sobie siebie na ich miejscu, od 20 lat uczysz rozwrzeszczanych bachorów, ktore w 50% maja ciebie w dupie i nie zwracaja uwagi na to, ze ty ich probujesz czegos nauczyc. Czasami komus puszcza nerwy i to jest raczej sporadyczne, nauczyciele juz sobie wyrobili techniki, nie tak to inaczej, czyli nie dasz mu w morde, ale mozesz go udupic na jeszcze jeden rok. Dla nich to znowu nie jest taki problem wrypac komus jedna czy dziesiec pał do dziennika.
I teraz po wcieleniu sie w nauczyciela powiedz (napisz) czy to co napisales ma sens.
Drackmir
17-05-2005, 20:26
To weście sie w grupe i bądzcie poprostu tacy jak ten nauczyciel.....w końcu nauczycielowi się znudzi.......wiem to z własnego doświadczenia ;)
@up
Może u Ciebie w szkole jest całkowite bezprawie...
Nie u mnie, może i nie przepadam za policją, ale czasami sie przydaje.. xD
@autor tematu
A ksiądz cie nie gwałci za kościołem? A ekspedientka z sklepu osiedlowego napewno codziennie bezprawine zbiera od ciebie kase. Matka bije bo ci obiad nie smakował. Jesteś przeczulony albo głupi :P
W ciągu tych kilku lat mojej nauki, żaden nauczyciel mnie nie zbił, a jeżeli ciebie lub twojego kumpla zbił to musiał mieć wyraźny powód
Drackmir
17-05-2005, 20:38
@Gum3z
Oj nie nie u mnie w szkole jest wszystko na poziomie żadnego bezprawia.....
Tylko jeśli dyrektorka nic nie umie lub nie chce zrobić to niestety nic innego nam nie pozostaje........
Ja myślałem ze szkoly w Polsce są na owym poziomie. Może dlatego że chodze do "Szkoły z klasą" [dla nie wiedzących co to: tytuł nadawany szkołom, pod wzlędem poziomu] Może nauczyciele nie są wspaniali ale przynajmnie sa wyrozumieli i umieja porozmawiac z uczniem a nie bic bo po mordzie na przerwie bo odpyskowal...
Noob Polski
17-05-2005, 20:51
Mozesz to opowiedziec? Jestem tego zdarzenia ciekaw.Na przerwie w przed salą informatyczna i koło bufetu wystawili nowiutkie szafki dla uczniów my a kurat staliśmy koło tych szafek no i pewien nauczyciel do nas podbił mówiąc wynocha stad my zdziwieni nie wiemy, o co mu chodzi w końcu staliśmy koło bufetu i czekaliśmy na kolegę wiec się pytamy grzecznie, o co chodzi a on na to że nie nasza sprawa wiec my odeszliśmy od szafek tak żeby na nas nie darł się no, ale nagle wyszedł kolega z bufetu no i niestety się oparł jak ten nauczyciel to zobaczył od razu go złapał i rzucił nim o podłogę jak szmata mój kolega nie wiedząc co się dzieje wstał ale nauczyciel go wziął złapał za gardło ściskają z całej siły ponownie rzucił o ziemie mój kolega kompletnie szokowany powiedział tylko pomocy wszyscy tylko stali i się lampili na godne pożałowania wyczyny nauczyciela niektórzy próbowali go powstrzymać ale ten za każdym razem nim rzucał aż w końcu wziął i go z plaskacza walna prosto w twarz all przerażeni adrenalina podskoczyła i stoją jak wryci koleś leży na ziemi i nie wstaje nauczyciel zmienił wyraz twarzy dzwonek zadzwonił kazał się rozejść no i dalej niewiadomo bo kumpel nie chciał nam mówić co się działo już potem ale jak zadzwonił dzwonek to stałem i krzyczałem zostaw go debilu i go próbowałem zatrzymać łapiąc go za bark z reszta jak wszyscy ale nie pomogło. ale chyba juz mu nic niezrobił
Na przerwie w przed salą informatyczna i koło bufetu wystawili nowiutkie szafki dla uczniów my a kurat staliśmy koło tych szafek no i pewien nauczyciel do nas podbił mówiąc wynocha stad my zdziwieni nie wiemy, o co mu chodzi w końcu staliśmy koło bufetu i czekaliśmy na kolegę wiec się pytamy grzecznie, o co chodzi a on na to że nie nasza sprawa wiec my odeszliśmy od szafek tak żeby na nas nie darł się no, ale nagle wyszedł kolega z bufetu no i niestety się oparł jak ten nauczyciel to zobaczył od razu go złapał i rzucił nim o podłogę jak szmata mój kolega nie wiedząc co się dzieje wstał ale nauczyciel go wziął złapał za gardło ściskają z całej siły ponownie rzucił o ziemie mój kolega kompletnie szokowany powiedział tylko pomocy wszyscy tylko stali i się lampili na godne pożałowania wyczyny nauczyciela niektórzy próbowali go powstrzymać ale ten za każdym razem nim rzucał aż w końcu wziął i go z plaskacza walna prosto w twarz all przerażeni adrenalina podskoczyła i stoją jak wryci koleś leży na ziemi i nie wstaje nauczyciel zmienił wyraz twarzy dzwonek zadzwonił kazał się rozejść no i dalej niewiadomo bo kumpel nie chciał nam mówić co się działo już potem ale jak zadzwonił dzwonek to stałem i krzyczałem zostaw go debilu i go próbowałem zatrzymać łapiąc go za bark z reszta jak wszyscy ale nie pomogło. ale chyba juz mu nic niezrobił
Po tym plaskaczu w ryj już jestem pewien, ten ''nauczyciel'' powinien się leczyć.
Noob Polski
17-05-2005, 20:55
@autor tematu
A ksiądz cie nie gwałci za kościołem? A ekspedientka z sklepu osiedlowego napewno codziennie bezprawine zbiera od ciebie kase. Matka bije bo ci obiad nie smakował. Jesteś przeczulony albo głupi :P
W ciągu tych kilku lat mojej nauki, żaden nauczyciel mnie nie zbił, a jeżeli ciebie lub twojego kumpla zbił to musiał mieć wyraźny powód
mnie ksiądz nie gwałci chyba że ciebie w domu ktoś… -.-
Niewiesz jak jest to się nie odzywaj ....
Na przerwie w przed salą informatyczna i koło bufetu wystawili nowiutkie szafki dla uczniów my a kurat staliśmy koło tych szafek no i pewien nauczyciel do nas podbił mówiąc wynocha stad my zdziwieni nie wiemy, o co mu chodzi w końcu staliśmy koło bufetu i czekaliśmy na kolegę wiec się pytamy grzecznie, o co chodzi a on na to że nie nasza sprawa wiec my odeszliśmy od szafek tak żeby na nas nie darł się no, ale nagle wyszedł kolega z bufetu no i niestety się oparł jak ten nauczyciel to zobaczył od razu go złapał i rzucił nim o podłogę jak szmata mój kolega nie wiedząc co się dzieje wstał ale nauczyciel go wziął złapał za gardło ściskają z całej siły ponownie rzucił o ziemie mój kolega kompletnie szokowany powiedział tylko pomocy wszyscy tylko stali i się lampili na godne pożałowania wyczyny nauczyciela niektórzy próbowali go powstrzymać ale ten za każdym razem nim rzucał aż w końcu wziął i go z plaskacza walna prosto w twarz all przerażeni adrenalina podskoczyła i stoją jak wryci koleś leży na ziemi i nie wstaje nauczyciel zmienił wyraz twarzy dzwonek zadzwonił kazał się rozejść no i dalej niewiadomo bo kumpel nie chciał nam mówić co się działo już potem ale jak zadzwonił dzwonek to stałem i krzyczałem zostaw go debilu i go próbowałem zatrzymać łapiąc go za bark z reszta jak wszyscy ale nie pomogło. ale chyba juz mu nic niezrobił
Jeśli to prawda, to pozostawie to bez komentarza... x/
..."To my Polacy"...
dij_buhh
17-05-2005, 21:27
w gimku i podstawówce jest jeszcze luz... na ogól... takie przypadki zdazają sie jeszcze zadko...
w szkole średniej to sie dopiero dzieje, szczególnie w mojej okolicy słysze jacy to są nauczyciele...
a wy kogo wolicie:
twardego, s****iałego, zgryźliwego nauczyciela co wszyscy sie go boją by nie podpaść (pozdrawiam pana Romana K. :wiking: )
czy
zamkniętą w sobie cichutką nauczycielke nie radzącą sobie z klasą, pozwalającą na rozpierdoowy podczas lekcji, która nie umie nawet podnieść głosu????
bo ja już osobiście wole tę pierwszą opcje, nie lubie chastwa na lekcjach, szczególnie ze strony innych uczniow, jak przeszkadzają innym...
chociaz czasem potrafią nieźle dać w kość...
Wspołczuje autorowi bo u mnie w budzie to dopiero sajgon ^^! Siedzimy se na reli oczywiscie olewamy ksiedza bo po co go sluchac wkoncu sie ksiadz wkuzyl strzelil kumpla w lep bo gadal. Ostro mu przy***al.... Ten koles siedzal obok mnie... Wstaje do ksiedza (a kumpel placze z bolo) pytam sie co ksiodz wyprawia? A on a co ty tesz chcesz dostac? Mowilem mu ze jest debilem i ze on powinien dostac w ryj.. On mi od bezczelow to go olalem... Na przerwie poszlimy do wychowawczyni sprzedalsimy ****a bo co moglismy zrobic mial ostry przypal mogli go wywalic... Sa u mnie w budzie klienci co tluko ochorniarza krzeslem... Albo zucajo doniczki z okna w ludzi... Powalajo mnie scenki jak idze ziomek ze szlugiem idze nauczyciel (poza szkolo) a oni se normalnie dzien dobry mowio...jak by nigdy nic. Tak bylo teraz juz raczej male zmany ochroniarza zmienili na mlodszego zalozyli w calej szkole MONITORING!! Powalajoce guwno mozna robic naszczescie klopy nie maja kamer bo sie odesrac nie dadzo :P...
U mnie w szkole był "ochroniarz" (Jeśli można go tak nazwać) ale ..... się przydał bo palił papierosy z dresiarzami... x/
Da'blade
17-05-2005, 21:34
Moja matka jest nauczycielką lubie ją ale reszta to stado dzikich wiwern nad Shire (lol)
Radek 666
17-05-2005, 21:47
Temat jest raczej bezsensowny. Takie incydenty jak bicie uczniów przez nauczycieli (chodzi mi o to, że podchodzi i pięścią w łeb), nie zdarza się zbyt często. Co do nauczycieli w mojej szkole są raczej dobrzy. Jeśli takie rzeczy zdarzają się w twojej szkole - współczuje, ale nie wiem po co zakładać takie tematy.
Po tym plaskaczu w ryj już jestem pewien, ten ''nauczyciel'' powinien się leczyć.
A ja z tej opowieści wyciągam inne wnoski.... :P
Chłopic wymyślił jakąś tandetną historię i się podnieca ;/ albo trafił na sobie równego nauczyciela
U mnie w sszkole jest fajnie tylko nauczycielka od histori wyglonda jak mumia włosy białe rzes nie ma tylkko ma kredkom namalowne hehe a jak spojzy do moze zamienic w kamien :P :D :D
Ps sorka za ortografie spieszylem sie xD
U nas maksymum przemocy wobec uczniów to rzut drewniakiem [TM] pani od polaka, i rzut kredą [TM] j.w..
Tak w ogóle, to wy cieszcie się, że żyjemy w nowoczesnym świecie, i nie ma kar cielesnych w szkołach. Bo około 50 lat temu były, oj, bynajmniej.
Wikt, uprzedziles mnie troche. ;)
Wlasnie co do kar cielesnych. Dawniej nauczyciele lali uczniow jak lecialo. Nie bylo zadnych spraw, afer. To bylo normalne. Uczen byl "niegrzeczny", dostawal kilka razy dyscyplina. I wtedy uczniowie byly spokojnie. Nie bylo pyskowania nauczycielowi, nic. Profesorowie byli swieci i co powiedzieli, zrobic trzeba bylo. Nikt nie mial "ale". Wtedy nauczyciele mieli normalna prace. A teraz? Polowa uczniow zachowuje sie tak, ze szkoda gadac. Pyskuja, przeklinaja, nie maja zadnej pokory przed nauczycielami. No i jak tu wytrzymac psychicznie?
Mc macio
19-07-2005, 19:06
Tak, i specjalnie nauczyciele przychodza do szkoly zeby udupic i gnebic uczniow czerpiac z tego wielka przyjemnosc :baby: ......ROFL.....
Nauczyciele maja ciebie tak samo dosc jak ty ich.
Jestes troche przewrazliwiony. Jak ty nie mozesz wytrzymac z 1 nauczycielem to jak nauczyciel ma wytrzymac z 30+ bachorami?!
Zdarzaja sie rozne przypadki, nie mowie ze nie ma wrednych nauczycieli. Ale jak patrze czasem na moja klase to sie nie ktorym ticzerom nie dziwie.
skoro masz jakies marne oceny i sam jestes chamski to sie nie dziw, w takiej sytuacji kazdy naczuyciel ma satysfakcje jak by cie udupił po uszy.
U mnie nauczyciele sa "po***ani" jeden slepy, drugi głuchy itp
do autora tematu: wiesz... cala ta twoja opowiesc wyglada mi na 'troche' naciagana ;) a juz sam tok myslenia ktory prezentujesz, mowiac ze nauczyciele sa zli, wyzywaja sie na uczniach, gnebia ich itd jest wybitnie bledny i dziecinny ;) nauczyciele to normalni ludzie, zazwyczaj maja ciebie tak samo gdzies jak ty ich... to jest ich praca, obowiazek, siedzenie z bachorami totalnie majacymi ich gdzies to na pewno nie jest dla nich zadna przyjemnosc tak jak to sie tobie i wielu innym wydaje...
co do przemocy w szkolach... gnebienia uczniow itd... owszem, i w mojej szkole sa typowo wredni nauczyciele... nie chodzi mi tu o to ze duzo wymagaja, bo to jest tu normalne... ale chodzi mi o przypadki takie ze np. uczen jest chory, nie przyjdzie na jakis sprawdzian, nauczycielka mysli ze nie przyszedl specjalnie itd i mimo ze pozniej sie stara zeby to nadrobic, pozaliczac spr, to i tak on juz u niej zawsze bedzie 'zly', i bedzie mial przeje... mnie to akurat spotkalo :-/ ale mam to gdzies, nie mam zamiaru psuc sobie zdrowia wredną nauczycielką :P
a co do bicia... ;) jest u nas tez taka jedna.... uczy od poczatku lat siedemdziesiatych... ;) za siedzenie na parapecie zazwyczaj dostaje sie mocno dziennikiem w glowe albo plecy ;) ale idzie przywyknac i po jakims czasie to sie staje smieszne ;)
Nie wierzę w ani jedno słowo, napisane przez autora tego tematu -.- Nie wierzę, żeby nauczyciel bez powodu uderzył ucznia. Nawet jeśli byłaby to prawda, co jest w 90% niemożliwe, to wystarczy iść na komende i nauczyciel dostanie kuratora. Gwarantuję, że się uspokoi, znam to z autopsji ;)
U mnie nauczyciel pobił ucznia kilka razy. W sumie to miał mocno naciągany powód, no ale "we don't need a reason" -.- cud że jeszcze "uczy" (straszny idiota z niego) bo ja na miejscu dyrektora wy***ałbym go na zbity pysk -.-
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.