Pokaż pełną wersje : Potwory ktore najtrudniej sie zabija
Zakladam ten temat aby ostrzec wielu graczy na rozne potwory ktore moga sprawic wielkie problemy.
Hunter- 1 z najgorszych potworow bije ok 10-100hp:/ w dodatku ucieka na lagach prawie nie do zabicia.
Najlepiej go zabic albo dochodzac do niego albo szybko strzelajac z hmm
Elf Scout - gdy jest 1 to looz ale gdy pare rzuci sie na nas to mamy biede:/
Gfb jezeli jest ich wiecej albo w nogi:D
Jezeli sie gdzies pomylilem prosze mnie poprawic ;)
Zureq (RUBERA)
09-03-2004, 21:30
Ja bym dodał jeszcze
witche: mało expa, a jak przypali, to można naprawdę nieźle się potem stracha nabawić, jak masz mało życia i 0 UHów, odporna na hmmy:(
oraz mino mag: potrafi walnąć za ~100, z mino archerem stanowi poważne wyzwanie
w ogóle wszystkie strzelające potworki to zmora. Slime rozwalam prawie że bez problemu, a tu mino archer mi komba wali po 20-40. Knighci, uważajcie na strzelające kreatury, bo jest problem z zabiciem ich. Wyjątek stanowią Amazon i Valkirie, które jakoś tak odstają od reszty:P Na dwarf soldierach też zresztą nieraz się przejechałem :/ Niby kiepskie, a walą ostro i mają sporo hp.
Najgorsze potwory do zabicia dla mnie to hunter (dostałem od niego hita za 99hp :D ), mino archer.
Mino archer w pojedynke jeszcze aż taki groźny nie jest ale najgorzej jak są 2 lub 3, a na dodatek droge do niech blokuje zwykłe minotaury i przez ten czas obrywam dość sporo od Archerów.
Petersaber
09-03-2004, 22:12
kiedys mialem trzykrotnie przykre doswiadczenia z mino magiem, tam, kolo dwarf bridge. za pierwszym razem,kiedy go zobaczylem zrobilem 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o i maga zabilem, ale przyplacilem to zyciem.
za drugim razem, maga zabil kto inny, a wyszedlem z mala ilosc hp. za trzecim razem nawet go nie uszkodzilem
wogule uwazajcie bardzo na potwory z magia/ bron dystansowa
Z punktu widzenia rycerza:
DS - rany, obrona straszliwa, bez 2 recznej broni albo HMM to szkoda UH marnowac.
Na nizszych lvl slime, walczysz z jedna, 5 sekund laga i jestes martwy bo nagle z 1 zrobilo sie 6.
Elf scout/arcanist mino archer - zaczyna uciekac i zaraz masz bande jego kolegow na glowe - a to boli.
Mino mag, niby slaby, ale jak zacznie spamowac to sie bardzo nieprzyjemnie robi, loot praktycznie 0.
Dla knighta najtrudniejsze sa potworki strzelajace. Glownie dlatego ze uciekaja i zanim podejdziesz to...
Poza tym bardzo ciezko jest jezeli takich strzelajacych jest kilka. Jak wiem ze np. bedzie kilka scotow to staram sie je najpierw wylurowac pojedynczo a dopiero jak sie nie da to wlaczam poscig bo mam lagi(ikonka obok full atak) i na ogol jest OK.
Prawda jest taka ze jak jest 1 elf scout to w 80% przypadkow obejdzie sie bez straty HP. Jak sa 4 na raz to juz bez 2 UHow sie nie obejdzie. Przy 7 na raz to juz raczej death by byl (chyba ze zdaze uciec). Dlatego dla knighta tak wazne jest by wszystko brac pojedynczo .
Ja chciałbym dodać że dla sorca nawet amazonki czasem są zabójcze nie mówie tu o 1-3 amazonkach tylko jak jest malo ludzi na campie i wyskakuje 8 amazonek to to naprawde boli a i gfb nie ma jak puścić bo one rozbiegaja sie na rózne strony ,więc niech to bedzie przestroga dla sorców....... 8)
nightkin
10-03-2004, 22:00
Z punktu widzenia paladyna:
* Elf Arcanist - po prostu masakra, szybko sie leczy, mocno bije, wiecej ich nie chce spotykac =)
* Hunter - to chyba wiadomo - wypuszcza do 3 strzal naraz, bez uhow nawet nie podchodzic :)
* Mino Mag - podobno jest na nie jakas dobra taktyka, ale ja zanim go zabije przynajmniej do zoltego zjechany jestem.
* Fire Elemental - bez komentarza ~
Pozostale, ktore zazwyczaj pozostawiaja dosyc znaczny slad na naszym zdrowiu, to: Elf Scout, Mino Archer, Fire Devil, Witch, Orc Shaman (nienawidze leczacych sie potworow)
To tyle - jak na moj gust zabijanie ich samemu nie ma wiekszego sensu (przynajmniej na nizszych levelach), lag = latwa smierc.
Vanhelsen
10-03-2004, 22:19
A z punktu widzenia druidka / maga to:
Mino Mag (i inne strzelające/czarujące nieliczonc jakiś słabych) z Hmm (albo SD jak mocny) i czasem pare UH sie urzyje
Wszysttko co niewali na odległość (wliczając w to GS) z Hmm i RUN ale niezgubić go :D
Dlamnie Utrapą sa Mino magi, archanisty, amrzcery w 3+, soldiery 3+ no i guardy (darven w 1+ a Mino w 2+) Dotego niewliczam jusz potworków pokroju Drag, Demon :] DL, Bk bo i tak nawet ich bym nie ujrzał prendzej zobacze "You are dead"
Co jest oczywiste, najtrudniejszym do zabicia potworem jest demon. ;)
Jeśli chodzi o te wymienione:
Hunter - biłem je masowo, na jednego 50-100hp, ale raz hunter był zlurowany z..1hp, więc skurkowany..wniosek ? Na 1 huntera poszło mi 5 Uhów, o mało nie padłem.
Mino Mag - moje pierwsze spotkanie z mino magiem też nie było miłe, ale biorąc pod uwagę BP UH, pokonałem go bez większych problemów.
Elf Arcanist - Jeden z najbardziej "wkurzających" potworków. Dlaczego ? Dlatego, że czasami potrafi ciągle, CIĄGLE uciekać rzucając SD i strzelać strzałami jak karabin maszynowy.
Czemu nikt nie wspomniał o Geomancerze plx ^^
Za szybko sie leczy i dla palla jest ciężki.
Rat, jak puści UE to po ptokach :P
Oryginalnie dodany przez nightkin
To tyle - jak na moj gust zabijanie ich samemu nie ma wiekszego sensu (przynajmniej na nizszych levelach), lag = latwa smierc.
Bo tibia to gra grupowa. Trzeba chodzić w paczce, która się dobrze wypełnia.
A dla mnie demon - jeszcze nie zabiłem żadnego :P
Oryginalnie dodany przez Adaras
Co jest oczywiste, najtrudniejszym do zabicia potworem jest demon. ;)
Z tego co slysze od ludzi co polowali na jedon i drugie to Warlock jest znacznie bardziej uciazliwy niz Demon.
rowerek33
13-03-2004, 09:27
Oryginalnie dodany przez Gremlin
Oryginalnie dodany przez Adaras
Co jest oczywiste, najtrudniejszym do zabicia potworem jest demon. ;)
Z tego co slysze od ludzi co polowali na jedon i drugie to Warlock jest znacznie bardziej uciazliwy niz Demon.
To przecież oczywiste ze demon jest słabszy od warlocka. Świadczy nawet o tym fakt ze ludzie chodzą sobie na demony a na warlocka ich jeszcze cykor bierze.
Edit: Ok napisze jeszcze coś o tych potworkach bo sie bedą czepiac ze pisze nie na temat.
Wiec ze mna było ciekawie. Na poczatku mialem knighta chodziłem sobie na amazonki i było rox. Potam stworzyłem sobie palla i mówię co by nie też sie przejdę na amazonki ale jak mnie 5 dorwało to takie kombosy z ich strony szły że zdechłem...
Morał: pallem sie najlepiej zabija potwory które nie walą na dystans i nie zieją ogniem.
I przestrzegam przed blokowaniem czegokolwiek druidem lub sorkiem.
Knight lvl 30-35:
1. dwarf guard - bez GSka można je sobie darować, jeśli podejdziemy z FS to owszem zabijemy ale stracimy dużo hp, na guardach schodziłoby tyle UHów że już solidery bardziej opłacalne
2. orc lider - nie bije AŻ TAK mocno, ale ma silną obronę; na balance trafiam na ok. 5 ciosów za 6-7hp, w tym czasie lider zabierze mi 100+ :( zabić teoretycznie można ale zejdzie TYLE UH...
4. GS - nie dla knighta, nic dodać nic ująć ;(
5. orc shaman - to cholerstwo jest zawsze w obstawie i ucieka, jeśli będziemy za nim ganiać to trafimy na np. zerka i klops... dlatego na orki trzeba iść w grupie i od razu wypolerować szamany z SD :]
Biraldan/Betikes
13-03-2004, 10:55
Oryginalnie dodany przez Owoc
4. GS - nie dla knighta, nic dodać nic ująć ;(
5. orc shaman - to cholerstwo jest zawsze w obstawie i ucieka, jeśli będziemy za nim ganiać to trafimy na np. zerka i klops... dlatego na orki trzeba iść w grupie i od razu wypolerować szamany z SD :]
Gs'a zabiłem knightem na 30lvl ze skillami 60+ z użyciem "tylko" 1 bp uh wiec nie widze problemu 8)
Shamany są łatwe do bicia,a ta ich obstawa (węże) to na jedno machnięcie mieczem więc raz dwa mozna sie przedostać do shamana
hunter-druid :zero klopotu, wchodzi na niewidzialnosci i hunter dead
-knajt:wchodzi z max def. i wali z hmmkow
-paladyn:tak jak druid
-sorcerer: tak jak druid
dla mnie udreka sa fire devile , kazdy wie dlaczego...
Jak narazie dla mnie najtrudniejszy z tego co biłem solo był Dwarf Geomancer .. te jego leczenie to coś strasznego. Smok przy nim to cienias ^^
Gs'a zabiłem knightem na 30lvl ze skillami 60+ z użyciem "tylko" 1 bp uh wiec nie widze problemu
powiem tylko tyle, że zmarnowałeś plecak uhów ...
Moim zdaniem ogólnie knight nie ma łatwo z expowaniem .. paladyn na lvlu 30+ może spokojnie zabic GSa nie tracac ani jednego uh .. chociaz knight sie przydaje ^^ np. Mad Mage Room gdzie na małej przestrzeni znajduje sie smok, gs, dsy, beh ...
Podpalacz
13-03-2004, 15:24
-knajt:wchodzi z max def. i wali z hmmkow
Jak nie wiesz to nie mow, nic Ci z tego ze dasz defa bo i tak bedziesz lapal hity po okolo 100
Knightem wpadasz i ganiasz kazdego osobno i lejesz w plery, ewentualnie stealth ring
Michu
Mathayus
13-03-2004, 15:59
wiecie zalezy dla kogo
dla palka zmora sa archery i potwory wystepujace w duzych ilosciahc w malych pomieszczeniach
dla knighta to ds i gs bo mocna wala
dla sorcow i druidow to tez raczej te co sa szybkie i mocna wala oraz potwory dystansowe
a tak naprawde to najtrudniejsza sa demony wl i behemoty
Ja tam uważam że najgorszy jest dwarv geomencer.
Ten to się leczy i leczy i bardzooo ciężko go pokonać.Niedługo pokarze screeny z wyprawy na wszelkie dwarvy(głownie geomancery)
Kadmilos
14-03-2004, 22:16
Ja sadze ze najgorszym potworkiem do ubiac dla jakiejkolwiek profesji jest Warlock (W*****ony emeryt).
Wolal bym spotkac jakiegokolwiek potwora samotnie ziz tego dziada XD
Trudno sie zabija huntera mino maga i elfa arcaniste :D
generalnie demony wcale nie sa takie ostre jesli blokuje lev 60+ ryc. troszek gorzej z warlockami (szczegolnie kilka naraz z nienacka) prawda polin? :)))
btw - to moj pierwszy post, wiec chcialem sie przywitac ze wszystkimi forumowiczami. pozdrawiam
1. miejsce Fire devilllllllll-za mało expa wali z gfb śmiercionośny jak cholera w pewnym miejscu mozna znaleść ich 30+.
2.hunter śmiercionośny ale nie aż tak bardzo często uważany za PK przez newibe/nobuw.
3.mino archer elfy scout/giant spider dlaczego te 1 dwa uciekaja i wala duża ilość dead gs z bliska odparuje bardzo dużo 100/200hp
hero - mocno bije, deuzo hp, odporny na hmm loot niby dobry bo c set i fs ale na huntach raczej sie traci niz zyskuje...
priesst (czy jak t sie pisze) - dupny loot, malo expa, ssie manne jak najety
dwarf geomancer - patrz prisst
banshee- mocno bije, szybko sie uzdrawia, ucieka loot nie najgorszy ale zaje**** zadki :/
Oryginalnie dodany przez pawelekthedruid
1. miejsce Fire devilllllllll-za mało expa wali z gfb śmiercionośny jak cholera w pewnym miejscu mozna znaleść ich 30+.
2.hunter śmiercionośny ale nie aż tak bardzo często uważany za PK przez newibe/nobuw.
3.mino archer elfy scout/giant spider dlaczego te 1 dwa uciekaja i wala duża ilość dead gs z bliska odparuje bardzo dużo 100/200hp
hahahahaha widac tutaj ze jestes n00bem albo knightem :P
bo dla wiekszosci profesjii (pal/sorc/druid) gs jest jednymz leprzych i latwiejszych potforkow.....
najłatwiejszy to miej laga 2 strały palkowi 25 lev od gs lub 3 i nie żyje nie odzywaj się knight może ubić gSa z hmmuw co za problem tylko że sie nie opłaca raczej i napisane z bliska ...
Maciek Mur
16-04-2004, 21:37
Z punktu widzenia knighta:
Hunter- a w pizdu keidyś chociarz nie uciekał a i tak był trudny tera tylko nerwy marnowac...
Els scout czy jakośtam- jaaa...1 to tylko darmowe exop ale jak 4 rozbiegną sie w rózne strony to makabra...
Mino mag- omijac z daleka
mino archer- 1 to looz ale 3 tuo już kończy sie na zóltym HP (przynajmniej dla mnie)
smile-to akurat niema problemuu....
witch - szkoda czasu przecierz zanim podejdziesz bedziesz co 2 kratki wyrywal z fire filed
no to chyba cała udręka knigtów....
No dla takiego knighta na wiekszym lvl to raczej nie problem, chyba ze 4 Huntery :P
Najbardziej sie boje Dl na pohy czasem ludze lurują i nie chcial bym go spodkac, bo to jest dopiero coś trudnego :/
Acid Drink
17-04-2004, 03:32
ja ogolnie nielubie mino maga, ani to lotu niema, exp za te nerwy jest niedozy a przy tym straty sa zbyt doze.
ale poki co to raz na jakis czas wyskakuje do ds zeby sprawdzic czy juz se poradze-dla rycezy jest to naprawde niemilosierna bestia
Ja nielubie gdy Beholder przywoła duuuużo szkieletow bo wtedy obrywam mocniej i nie raz UH straciłem po takiej akcji.
Hunter dla mnie nie stanowi zadnego problemu, a ganiam je na full atack, i przewaznie nic mi nie robia, szkoda hmm na dziada jak wystraczy jeden hit z mieczyka.!
Geo no tu jak sam lejesz to musisz liczyc na to ze ladne hity ci wejda.!
Jakos nikt nie wspomnial o DL ^^ a do milych nie nalezy szczegolnie jak masz connection problems xD, Jeden blad i nawet dla knighta na 60 moze sie zakonczyc "free fly".! Bo czasami ten wariat potrafi ladnie zaspamoawc :D.! Rekordy sa poprostu piekne ;]
Behe gdybyscie widzieli co on potrafi zrobic z knightem ;] generalnie kawal chama.!
Orc Warlord skubaniec ma ladny def i sporo life jezeli sie lejesz solo to troszke uhow zejdze
Warlock - nie widzialem zadnych dowodów to nie bede sie wypowiadal.!
Bo tibia to gra grupowa. Trzeba chodzić w paczce, która się dobrze wypełnia.
A dla mnie demon - jeszcze nie zabiłem żadnego :P
zgadzam się - tibia to gra grupowa, i w paczce z ktorą się trzymam są 4 osoby: ja - druid, sorc, knight i paladyn, i od razu widać, że problemów raczej ne będzie bo każdy ma inną profesję :) i jest po prostu pięknie
dwarf geomancer - to jest przeskubaniec, leczy się i leczy i leczy... :/
przesrany jest rownież DL i Gs :D
pozdrawiam
ja miałem problemy ze smokiem bo dojść nie mogłem do niegi jeszcze mino guard
1. Hunter- jak jest jeden to jeszcze nic ale jak zejda sie ze 2-3 to juz bez uha sie nie obejdzie
2. Elf Scout- co do niego to mam jedno spostrzezenie, mianowicie: jesli jestes palkiem i stoisz w miejscu i walisz do niego ze spirow wtedy straty hp sa male albo zadne ale jak zaczniesz go gonic to dla palka na 15-17 lvlu moze sie to zle skonczyc bo potrafi walic nawet do 50 hp na full def. No a jak zejda sie ze 3 to juz kaplica.
3. DS- niby prosta sprawa dla palka ale jak dostaniesz laga to widzisz tylko napis: You are dead.
4. FD- expa malo a wali jak glupi.
5. Mino Mag- OMijac jak najdalej. Jak kiedys bylem z kumplem w wiezieniu w kaz to w 5 sekund z 300 hp zrobilo mi sie 20.
w sumie to GS jest trudny dla kazdej postaci .. mi sie nawet wydaje ze nie warto na nie chodzic ale sam chodze :] niezly loot jest mozna spylic jakims n00b0m za kupe kasy :D
Zgodze sie co do huntera. Z nim jest masakra... bylem na dsie i cycach (ds tam przy trumnie) i wychodze ide w dul i juz chce skrecic w lewo zeby wyjsc a tu bah:
08:43 You lose 71 hitpoints due to an atack by a hunter.
08:43 You lose 75 hitpoints due to an atack by a hunter.
08:43 You lose 78 hitpoints due to an atack by a hunter.
I ucielkem majac 13hp... dobrze ze byly uhy bo inaczej by byl dead.
Avanti Sorcerrer
21-04-2004, 08:59
Tak jak wszyscy chyba uwazam ze najwieksza lipa z HUnterem jak sie trafi na jakies stadko 3-4 Huntery to bez Uhow LIPA :/
Jak dla mnie to huyowe sa GS'y bo na nie poprosu nie mozna isc nawet na malym lagu chyba ze sie ma lvl 45 + bohy :P to wtedy moze da rade ( niecierpie GS'ow !!! )
Mino Atchery - podobnie jak z hunterami ale chyba sa prostrze ....
Ja osobisice nie przepadam za liderami -- > szybkie i potrafia palkowi za 80 wjechac przy eq c set
Wszyscy mówią u mino magach i innych, a ja się wypowiem na temat... TROLLA. 3 lvl na Rooku to nieoplaca sie próbować. Oczywiście, że się zabije trollaz malymi stratami hp, ale zanim go zabijesz minie dużo czasu to podbiegna n00by, zabiją trolla i ukradną loota. Co do maina to wszelkie postacie co biją magią+hunter. Ds to ja nie wiem na którym lvl knight może go zabić. Jest ciężki. Tak samo jak DL.
Najtrudniejszy Warlock, poniewaz:
-ma duzo hp
-ucieka (np. jak archer)
-znika, aby powrocic go do postaci widzialnej trzeba strzelic w niego z sd lub explozji. Teraz bardzo trudno w niego trafic, poniewaz znikajac rowniez ucieka...
Szczawix
24-04-2004, 12:23
Witch- nic niewypada (no morze oprucz ciasteczek:))
mino mag-bardzo silna magia i durze obrarzenia
DL -jak sie przerzuci a niestojisz kołos chodów to ded:(
i wszystkie wienksze stworki kture nie umisz bic
LAG- główny sprawca wienkszości śmierci
Najgorsze sa te potwory ktore bezczelnie wysysaja zycie (np demon skeleton) sa bardzo wytrzymale , maja dużo zycia i się lecza , i czaruja (ALL this D E M O N)
To sa najgorsze potwory
Sorcerer Maciek
01-05-2004, 19:06
:miecz: Z mojego doswiadczenia:
(Dla graczy o niskich levelach)
1. Bez hmm - slime jest zabójczy
2. Witch - mały loot, nie radze
3. Scorpion - oj, bez antidode to nie podchodź
I wiele innych - ale z tymi miałem ''przyjemność'' i mało co nie zaliczyłem deada. :P :sword:
najtrudniejszym potworem znaczy potworem który zadaje duzo ciosów przy zabijaniu go to elf scout i roc berseker, zas rowniez cycek ale on na niskim lvl. (w swojej wypowiedzi nie licze potworów do huntów)
Dark Franek
02-05-2004, 20:37
ja mino maga spotkalem na 9 lv i od tamtej pory mam przykre wspomnienia:lucznik:
marcinek-druidek
03-05-2004, 09:57
Ja mysle ze najtrudniej jest zabic czarnego rycerza
bo ma bohy szybko biega i tez duze ma hity!
:))
:D
Najtrudniejszy Warlock, poniewaz:
-ma duzo hp
Wcale tak dużo nie ma, ale jest jednym z najtrudniejszych potworów w Tibii.
LAG- główny sprawca wienkszości śmierci
Popieram jest to najsilniejszy potwór w Tibii. Wiele graczy ginie przez niego, a zrespić się może wszędzie.
(np demon skeleton) sa bardzo wytrzymale , maja dużo zycia i się lecza
One się nie leczą.
Ja mysle ze najtrudniej jest zabic czarnego rycerza
bo ma bohy szybko biega i tez duze ma hity!
Tylko na niego trzeba mieć 50 lvl, więc aż taki słaby nie jesteś. Zdążyłbyś się zorientować, że nie masz z nim szans i zwiać.
Bez dyskusji WARLOCK.
Chociaż patrzac na statystyki najwięcej ludzi ginie od rata lol
Najgorszy do zabicia jest zerk 8o
Lord Skellen
03-05-2004, 23:46
Śmiać mi się chce, jak niektórzy wypowiadają się na temat potworków których nawet nie widzieli na oczy.
Z potworków które ja lałem, najwiekszy problem sprawiały mi huntery i fire elementale.
Bigvirus
04-05-2004, 13:29
IC se na Dla to zobaczysz jak potrafi walnoc zgfb:DZDziwisz sie:D
Heh, dla mnie druida najbardziej denerwojacym potworkiem ktorego regularnie spotykam jest orc warrior, fakt, moge uzyc HMMow czy czego ale szkoda mi ich. Expa jest tyle samo co za minosa(zwyklego) a jest znacznie trudniejszy. Obrona moze i slaba, ale atak wystarczajaco mocny aby zrezygnowac z bicia go.
Druid skille17/19
Gralem Sorcem i Palem jakby co :p
Hunter po updacie jest bardzoooo dziwny.... wali za szybko wedlug mnie. Jeszcze 1 to przejdzie (chyba ze GS cie na PoH goni i trafisz na hunterka jeszcze :p 8o )
Zerk - jak jestes w stanie mu zwiac nie stanowi problemu.
fe - omfg , najgorsze co moze byc w 1 sek atakuje 2 razy :p
gs - mam na nim deadchy glownie z ... z lagow =/
archer - pojedynczy slaby , wiekszej ilosc = omfg
hunter - niechodze na nie ;d , niechce tracic uhow
za huntera powinno byc 300 expa a nie 150 ;/
a po 2 pomyslicie sobie co by sie stalo jak by dla huntera dali kusze i bolty =]
:lucznik:
Z punktu widzenia knighta:
- FE Bo szybko strzela, chociaż łatwo go zabić
- GS Chyba, ze jesteś przygotowany, bo wczoraj wpadłem przez przypadek do dzióry z nim, a miałem lagi i nawet BP z UH otwartej nie miałem i prawie zginąłem, ale jakos dałem rade..
Reszte potworków z którymi walczyłem b. lubie blokować. Szczególnie leadery i smoczki, ostatnio też zerki. Pozatym knight jest niestety stworzony po to, aby obrywać...
Najtrudniejsze według mnie to mino archer w sqadzie
z mino guardem te dwa dupki moga czasem przywalic dosc spore kombo:/
Aha i jeszcze pytanko takie off topic:
Wszyscy kolesie mówią że orc shaman jest meag silny
a co w nim zabójczego przecierz on CHYBA towrzy tylko snake'i?!?!(prosze odpowiadac na prywatnej wiadomosci plz)Z góry thx:)):))
nie wiem jak wy mozecie na 8 lvl chodzic na roty i swampy ja odrazu startuje na cycki ale z dobrymi skilami i eg :D
Klikowski
14-05-2004, 22:13
Ja nielubie FD bo bija obszarowo i czasem jak sie zejdzie po schodach nawet z inv to wejdzie jakis newbie i FD zacznie ladowac i w newbie i w gracza z inv, w ten sposob zginół mój kumpel.
A niewiem czego kazdy pisze o tym GSie ze taki silny po update knightem na 16lvlu :P badalem ghostland znalazlem jakies schodzy i bylo duzo pspiderow, byly 2 schody :) jak by cos mi mowilo zebym niewlazil, ale mysle sobie ze przeciez schody to wyjde jakby co, wchodze a tu kraty :| i... kolega GS :P który wcale niebyl taki silny jak niektorzy pisza ze zadaje hity 100-200 dostalem okolo 5 ciosow: 25,60,90,80,40,80 i ZONK :P
ale 25-90 to nie 100-200 a mialem stell helmet,plate arm, brass legs, dwarwen shield i serpent sworda (nowo zakupionego).
Toony Knight
14-05-2004, 22:24
Wszyscy kolesie mówią że orc shaman jest meag silny
a co w nim zabójczego przecierz on CHYBA towrzy tylko snake'i?!?!(prosze odpowiadac na prywatnej wiadomosci plz)Z góry thx
Ale tych snaków tworzy dużo i mogą one przyblkowować. Wali z czegoś tam max za 50 hp na mnie siadało i jest odporny na hmm (ale na mojego fs nie ;) ).
Pojedynczy szaman nie jest trudny ale jak wypadnie kilka + zerki + leader + wariory + spermany to może być pochyło (ale nie musi ;p )
A niewiem czego kazdy pisze o tym GSie ze taki silny po update knightem na 16lvlu badalem ghostland znalazlem jakies schodzy i bylo duzo pspiderow, byly 2 schody jak by cos mi mowilo zebym niewlazil, ale mysle sobie ze przeciez schody to wyjde jakby co, wchodze a tu kraty :| i... kolega GS który wcale niebyl taki silny jak niektorzy pisza ze zadaje hity 100-200 dostalem okolo 5 ciosow: 25,60,90,80,40,80 i ZONK
ale 25-90 to nie 100-200 a mialem stell helmet,plate arm, brass legs, dwarwen shield i serpent sworda (nowo zakupionego).
I dużego farta. Ja jak tam wszedłem na 21 lvl to dostałem kilka hitów za ok ~150 hp. Raz dwa i mnie nie było (na szczęście zszedłem na dół, a nie do świątyni ;p ) 2 uhy na przejscie tego pomieszczenia poszly.
Niektorzy mowia ze ciezko jest zabic mino maga ja jestem knightem i jak pierwszy raz spotkalem maga z 2 mino i 1 archerem to dalem im bez uh rade. Ale jak poszlem nastepny raz to juz tylko mag mnie zmucil, ale bylem zaskoczony, poszlem odzyskac lota i zas mnie zabil ;(. Teraz maga omijam z daleka.
Shin Chan
16-05-2004, 14:16
Uwazajcie tez na slimy bo jak sie zklonuja to ide hity, i ciezko znalezc tego prawdziwego
Według mnie najgorsze są :
Slime bo szybko się rozmnaża ale nic ne daje
Mino mag - bida że heej
Elf scout - troche trudna grupka
ale z resztą loozik :P :P
Według mnie najtrudniejszy do zabicia potworem w tibi jest Behemoth...bije mocno z ręki i mocno z kamieni zawsze...a demon nie zawsze wali z reki 400+a jego gfb to max 200 :)
dla palka najgorszymi potworkami sa:
hunter- przed grudniowym updatem byl to luz ale teraz to koszmar
mino archer- omg dla palka bez tarczy co jego hity wchodza za 99hp jak nic
Externus
23-05-2004, 21:43
wole zapasy z behomotem niz pojedynek z hunterem... oto moje zdanie
Oryginalnie dodany przez Detoks
Według mnie najtrudniejszy do zabicia potworem w tibi jest Behemoth...bije mocno z ręki i mocno z kamieni zawsze...a demon nie zawsze wali z reki 400+a jego gfb to max 200 :)
Niedawno mialem przyjemnosc blokowac 2 behemoty (nie na raz), powiem ze latwiej sie go blokuje niz DL.
Akurat bylismy tam po co innego i mielismy ze soba sorca na 107lvl, ale w drodze powrotnej postanowilismy sprawdzic sie przeciwko behemota:
Pierwszy behemot (walil tylko sorc z SD praktycznie) zeszlo mi ~230 zycia w sumie, najwiekszy cios to 118
Drugi behemot spadlem do zoltego i uzylem UH (~400 zycia stracone) na sekunde przed tym jak behemot padl.
Vienio ktory tez jednego behe blokowal podobnie obrywal.
A szczeze mowiac jak czekalismy na spawn to mialem dusze na ramieniu co to bedzie jak mi wjedzie jakies cambo za 400 + 500.
Obaj mamy skille ciut ponizej 80 shielding i uzywamy MM shield (reszta sprzetu Vienio ma troche lepszy wiec nie bede sie chwalil :) ).
bobofruit
25-05-2004, 12:43
:P mozna przyzwac mino arcza i bendzie wszystko wymiatal :))
knight66
25-05-2004, 15:12
Ja bym dodal fire devil a co do huntera to ja mam go na 1 strzal z sd
Moim zdaniem ciężkie są Fire Devile bo dają tylko 110exp a są 100 razy trudniejsze od Orców Szamanów :)
Randagast z isarki
26-05-2004, 21:23
A scorpiony???? Dla niskich leveli bez exany pox to jak jakiś młody pk scorpiona przywoła to niemogą NIC zrobić
niop.....
najgorsze jest wszystko co strzela bo od reszty mozna uciec :D
Toosheck
28-05-2004, 17:10
Oryginalnie dodany przez miuriel
hdla mnie udreka sa fire devile , kazdy wie dlaczego...
zero klopotu, wchodzisz na niewidzialnosci i fd dead
Artur-Knight
28-05-2004, 17:32
Trudne są tez bh bo summują skielety slimy, i wszystko co sie summuje
kubusiek
28-05-2004, 21:15
eh eh ale fajny temat...
hunter- bierze duzo HP
witch- czaty.....
DS- eee... slaby nawet
no i Fire devil
ehh.
1. Fire Devil - potrafi sypnąć dość mocne combo i zabić zanim się człek zorintuje (ja zarałem za 200+ i padłem od ręki bo miałem wcześniej ostrą rozparwę z Ghulami :/ )
2. Hunter- wiadomo - nieproporcjonalny loot do expa i zagrozenia (gdyby jak kiedyś P-arrowy wypadały to ejszcze).
3. skorpion - groźny dla low-lvl.
Wielu takowych usmiercił silną trucizną
4. orc berserker - duży dmg i dość słaby loot. Jedynie dla palka.
5. Fire elemental - dosc mocny, a żadnego lootu nie daje.
6. Slime- klonuje się co może dostarczyć problemów.
7. Gs- szybki, zabójczy i często lurowany
8. Minotaur mage - potrafi mocno uderzyć wiec zawsze trzeba mieć UH w pogotowiu bo raz zasadzi za 10 a raz za 100 :/
9. Witch - słaby loot, rzuca ff, mało exp.
Czyli spelnia wszystkie warunki.
To chyba wszystko.
No nei psze potworó w stylu Warlock, Demon, bo to bez sensu, ponieważ są one najsilniejsze i powinny być najtrudniejsze do zgładzenia.
Raistlinek
06-06-2004, 18:34
Hunter to najgorsze co moze byc- raz zabilo mnie 3 razy pod rzad- probowalem...odebrac moje rzeczy :(
Trzciniak
06-06-2004, 22:11
Rabit. Na niższych levelach BARDZO TRUDNY do złapania chyba że palem ktos gra bo run szkoda :D :D.
A na poważnie to mysle że dwarf geomacer solo. Ja, tak samo jak i mók brat w tibi po 5 sd!!!. Ale quest trzeba było zrobić.
Moim najwiękrzym klopotem jest fire devil... Niewiadomo czy to bic czy od tego uciekac... i tak bedzie walic ogniem i wjezdzac po 30-60hp... Tylko wiac do jakiej dziury... A jak som zlurowane 2-4 to jusz nawet nie uciekam... ;(
Co do mino archerów i blokujących je minotaurów ... moja taktyka to pojawiam się i znikam ... wchodzę , patrzę 3-4 mino... cofam się żeby same przyszły i je załatwiam , idę dalej ... archer ... znowu się cofam , najlepiej jak jest jakiś zakręt ,żeby cię nie naparzał bez przerwy ... a jak podejdzie to 2 ciosy i nie ma go ... :D
Na razie wkurzają mnie ostro elfy scauty , bo szybko zwiewają i jak jest kilka bestii , to robi się niewesoło ...
O GS - ach to nawet nie będę pisać , bo każdy wie o co chodzi ... 8)
mogadige
13-06-2004, 16:22
Moim zdaniem najtrudniejszym potworem dla knighta jest
Hunter X( X( X(
Sprawdz to (http://kevan.org/brain.cgi?mogadige)
Trzciniak
15-06-2004, 17:46
Oryginalnie dodany przez mogadige
Moim zdaniem najtrudniejszym potworem dla knighta jest
Hunter X( X( X(
Sprawdz to (http://kevan.org/brain.cgi?mogadige)
Hunter wcale taki trudny nie jest, najlepiej t go jechac na 30~ lev, wtedy to na dwa strzały. Ale jak masz uhy i nie masz lagów to spokojnie na lev 20.
Hunter, Hunter i jeszcze raz hunter.
Ale mam już na gnojka sposób :D
Nie ruszać się i na def. Jak się ruszasz ro wtedy bierze 40 - 100, a jak stoisz w miejscu blokujesz na tarcze albo hity ci zadaje za 4-10 hp. Nigdy nie uciekaj przed potworami atakującymi z dystansu bo nie blokujesz tarcza i tracisz dużo hp!
Dark Templar
21-06-2004, 21:54
Niektórzy mówią, że Witch jest trudna. Tak tylko najlepiej zabijać Witch na Amazon Camp na górce, gdzie Witch nie ma gdzi uciec. Ostatnio nie udało jej się nawet strzelić we mnie z Fire Fielda :)
A co do tematu to myślę, że Hunter jest zmorą Knightów, a Warlock niby nie najlepszy potwór, to jest jednak najgroźniejszy. Sprawdźcie statystyki: Demonów ginie dużo jednak Warlocków bardzo mało.
spider-bialystok
21-06-2004, 22:09
jakby patrzeć na statsy to bardzo dużo ludzi od rata ginie :D :D :D Btw. Ciężkie są fire devile no i moje znienawidzone SCORPY(wpadnij do dziuy z 6 takimi, na niższym lv, nawet ropnąć nie ma jak) X( Nie mówię o potworach typu demon, walrock bo one są trudne z natury ;)
Ja stawiam na pierwszym miejscu ElfaArcista (bo zabic z bliska lub starzałów lub boltów lub tylko z SD) i Huntera (ROzwala wszytko co ma 15 lvl nizej i nie ma sie szans na dystanca walki)
Wybrałem ich bo zawsze dla to dla kinghta to nie wiem (chyba piekło już lepsze) paladyna tez i jak druida i osrca tylko palek,druidek lub srce maja nie wiedzialnoś ale knight nie.... X(
Arsene Lupin
24-06-2004, 19:48
Najgorsze są slimy gdyż szybko się mnożą i ghoule bo mocno biją i leczą się choć dla pala łato ściągnąć je z daleka ;)
Wredne są terz bersy choć nie mają dobrej obrony są szybkie i silne.
BOGOWIE WOJNY, WZYWAM WAS,
MÓJ MIECZ JEST PRZY BOKU MYM.
SZUKAM ŻYCIA HONORU,
WOLNEGO OD FAŁSZYWEJ DUMY.
ZŁAMIE BICZ JEDNYM
MOCNYM POZDROWIENIEM.
OKRYJCIE MNIE ŚMIERCIĄ
JEŚLI KIEDYŚ WAS ZAWIODĘ.
CHWAŁA, MAJESTAT, JEDNOŚĆ
CZEŚĆ, CZEŚĆ, CZEŚĆ !
Tak czytam ten temat i postanowilem sie podzielic moimi wlasnymi doswiadczeniami... :)
GS - Wiele osob mowi ze jest baardzo mocny (fakt ma duzo zycia) ale z wlasnego doswiadczenia powiem wam ze mi (Knight obecnie 19lvl 46/43) nie zadawal duzych hitow... Spotkalem go juz z ~10 razy w bliskim starciu i po dluzszej chwili odpuszczalem sobie jak UH nie bylo a hity dostawalem 50-i max 93 jakie dostalem w calym swoim zyciu od GS-a... (moze fart ale przy 10GS-ach ?)
Scorpio - Uuuuu, tego robaka nienawidze, ehh... ten poison...
Mino Mag - Noo ten pan to nie jest wiekszy problem jak sie do niego podejdzie, ale wlasnie w tym problem zeby podejsc...
Hunter - Kolejny pan ktory potrafi dac w kosc... Na otwartym terenie raz go spotkalem i w 1 sekundzie 3 hity po ~100 przy full defence, ginac stracilem P-legi to zaraz kumpla wołam (45lvl wtedy, Pozdro Meistic) i fakt ze lał je bez problemow ale hity ladne wchodzily w niego...
Orc Berserker - Masakra, jak przywali to zaboli... Narazie je omijam chociaz spotkalem go tez w zamku kolo Ab'Dendriel to 2 hity dostalem i w nogi...
DS - Ojjj, nie radze podchodzic knightom, dostalem 3 hity po ~70 i w nogi, pozniej sie okazalo ze 70 od DS-a w jednych hicie dostac to jest duzy fart...
Pan Podziemia
26-06-2004, 15:11
moze ja powiem jakie potwory najgorzej sie zabija na roku to oczywiscie roty minotarły i orki spermeny na nich 3ba po prostu uwazac albo atakowaci ich w grupie :D
Punktacja w skali 1-5
Na rooku:
Root 3
Spirman 2
Minos 1
Main
Demon 5 :))
Gs 4
Arcanist 4,75
Mino mag 3
Mino archer 2 < dla slabego palka to masakra>
Hunter -||-
Rat -5 8)
Na rooku grożne są też Cave Raty, jak się wpadnie tam gdzie jest ich 3 to natychmiastowy dead!
A na mainie to Hunter - kiepsko uzbrojony Knight ma b. małe szanse na przeżycien spotakanie z nim. A oprócz Huntera to oczywiscie Demon, Warlock i Behemot ;)
Almexian
30-06-2004, 10:04
Hunter jest powaznym przeciwnikiem, ale tylko dla knightow oraz paladynow. mag oraz driud maja czar niewidzialnosci i wystarczy, ze podejszie i napier..... Huntera. Ale pamietam jak pierwszy raz gralem w tibie rycerzem, ktory mial 17 lvl i w miare dobre skille. Poszedlem do mino castle i wlazlem na taka wierze, a tam byl hunter. Jakims cudem go zjechalem do czerwonego życia( bo dobił go jakis paladyn :( ), ale mimo wszystko bylem z siebie dumny. Hunter to rowny przeciwnik.
Z punktu widzenia paladyna:
* Elf Arcanist - po prostu masakra, szybko sie leczy, mocno bije, wiecej ich nie chce spotykac =)
* Hunter - to chyba wiadomo - wypuszcza do 3 strzal naraz, bez uhow nawet nie podchodzic :)
* Mino Mag - podobno jest na nie jakas dobra taktyka, ale ja zanim go zabije przynajmniej do zoltego zjechany jestem.
* Fire Elemental - bez komentarza ~
Pozostale, ktore zazwyczaj pozostawiaja dosyc znaczny slad na naszym zdrowiu, to: Elf Scout, Mino Archer, Fire Devil, Witch, Orc Shaman (nienawidze leczacych sie potworow)
To tyle - jak na moj gust zabijanie ich samemu nie ma wiekszego sensu (przynajmniej na nizszych levelach), lag = latwa smierc.
o lol, to chyba jakis 14lv pal ze skillami 50 na dista;p myslalem ze minotaur maga to palkiem bierzez na 2-3 razy i nie ma z nim wiekszych problemow :baby:
Wroneczki4
03-11-2007, 21:30
Zakladam ten temat aby ostrzec wielu graczy na rozne potwory ktore moga sprawic wielkie problemy.
Hunter- 1 z najgorszych potworow bije ok 10-100hp:/ w dodatku ucieka na lagach prawie nie do zabicia.
Najlepiej go zabic albo dochodzac do niego albo szybko strzelajac z hmm
Elf Scout - gdy jest 1 to looz ale gdy pare rzuci sie na nas to mamy biede:/
Gfb jezeli jest ich wiecej albo w nogi:D
Jezeli sie gdzies pomylilem prosze mnie poprawic ;)
LOL... jesteś newbe czy noob??
potwory które najtrudniej sie zabija to stwory typu:
~~>behemoth
~~>demon
~~> demon lord
ITP~~
taki hunter jest latwy do zabicia wale sd i po czopku nawet jak mam 20lvl --.--
jak chcesz zaśmiecić forum to może mądrzejsze rzeczy napiszesz z laski swojej newboyu:baby:
Pomocny Murzyn
03-11-2007, 21:34
Zobacz date, a skąd możesz wiedzieć jak się zabija behe? Chyba, że byłeś na nim swoim pro evul charem...
azuarqui
03-11-2007, 21:40
jak mam ściągnąć tibię??
pisze, że błędny kod 13, nie wiem o co chodzi
przez przypadek usunąłem i teraz mam problem
pozdrawiam i dziękuję
demon lord
Jaki demon lord do cholery ?
Ghazarbana jest najciężej zabić - przecież to patrząc na ogółem wszystkie potwory - proste..
Thundeross
04-11-2007, 13:18
Moim zdaniem dla paladina najgorsza jest pristessa bo potrafi wyssac mane(mi max 115 wyssala) a wiekszosc palow leczy sie exura vita
Donpeyot
05-11-2007, 01:29
@up:dla maga tak samo wqrwiająca -> tylko mort/sd , wysysa manę i jeszcze ucieka
@topic - tu chyba chodzi o stosunek zdobywany exp/trudności z ubiciem.
Dla mnie No.1 to pierstessa , fe , dwarf geomancer ->wszystkie marny exp a zabić je to osiwieć czasem można.
No2. mino magi i huntery - pojedyńcze cienkie ale w grupie albo z obstawą potrafią namieszać.
@Wroneczki4:
Z tego co piszesz to Ty jesteś newbie albo noobem -.-"
Wyskakujesz z Demon Lordem... ZA DUŻO OTS... A o Behemothach tez chyba wiesz tylko z OTS, bo ja nie widzę filozofii w zabijaniu behe teamem ;]
Dobra rada mniej OTS ;]
@Topic:
Wyciągacie jakieś prehistoryczne tematy nie wiadomo po co...
No ale jak już coś napisać to zgadzam się z przedmówcą ;]
Hunter, Geomancer, Fire Elemental no i Fire Devil ^^
Dodam kilka potworów z mojego doświadczenia:
Jidafo (http://www.tibia.com/community/?subtopic=characters&name=Jidafo) - wcześniej ok, ale po ostatnim updacie strasznie rzadko się respi, a co się z tym wiąże - ciężko toto ubić.
Mało hp, szybko się leczy, używa silnych czarów ofensywnych, używa haste, na zółtym ucieka.
Odgłosy: ARMOR OR DIE!!!
Loot: plate set, bp sd, rope.
Sashra (http://www.tibia.com/community/?subtopic=characters&name=Sashra) - cholernie ciężko ubić, nawet w grupie. Szybko się leczy, dużo hp, używa haste, na red hp ucieka. Zalecane kilku mocnych blokerów z bohami, najlepiej zablokować w kącie.
Odgłosy: Keep your friends close, but your enemies closer, ..and I die to win, cause I'm born to lose.., where my toothbrush and my pillow are
Loot: narazie nie wiadomo, już dawno nikt tego nie zabił.
Maragoko
12-11-2007, 20:13
Top 5 uciążliwych potworów to :cup::cup::cup:
Warlock 1 miejsce :cup::cup::cup:
Hunter 2 miejsce :cup::cup:
mino mag 3 miejsce X(X(
Fe 4 miejsce X(X(
minotaur archer 5 miejsce X(X(
@up
I po co tyle emotów?
JA o mało co nie zesrałem się w gacie jak na 50 lvlu druidem w zajebistym stuffie i na full defensie dostałem kombosa w sekundę od huntera za 380, zostało mi 15 hp około.
Mino mag UWAGA, JEDEN! wpakował koledze najtowi kombosa (w 2 albo 3 tury, raczej dwie) za ~620 (jego maks hp) zgon na miejscu. Nie wiem czemu tak mało osób wymienia fire devila (combo 390 w mojego R.I.P. knighta, zgon.
A także FE - zlurowany palowi wsadził kombosem łapka + fireball ~300 (w tombie) natychmiast zgon. Tych najbardziej nie lubię, a także DLi (jak dostałem kombosa za 700 druidem to aż mi się manashield przekręcił i długo nie wracał ;d)
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.