Pokaż pełną wersje : Przesądy
Co sądzicie o rozmaitych przesądach? Wierzycie w nie, nie wierzycie? A może nie wierzycie, ale tak na wszelki wypadek odpukujecie w niemalowane? ;)
Zastanawialiście się kiedyś skąd pochodzą przesądy? Ci, którzy pisali w tym roku testy gimnazjalne coś wiedzą na temat jednego: czarny kot przebiegł ponoć na linii frontu pod Waterloo. Dlatego anglicy uważają, że czarny kot przynosi szczęście, a reszta Europy - na odwrót. :D
Piszcie co sądzicie o przesądach i opowiadajcie o znanych Wam pochodzeniach przesądów!
ja tam o takich rzeczach wolałbym na innym forum rozmawiac:
www.sweatdreams.prv.pl tam możesz o różnych rzeczach taki rozmiwiać
deadlybeat
11-07-2005, 09:03
wierze w niektóre :dumny:!
Idz ty w dupe z przesądami :p
Mówi samo za siebie ;)
ja jestem bezboznikiem i w nic nie wierze xD
Dan the Automator
11-07-2005, 09:49
Nie wierze w przesady, bo to przynosi pecha ;)
Wiesz ja w to nie wierze bo to nie ma sensu ze jak mi czarny kot przebiegnie to juz sie mam bac bo łolaboga cos mi sie stanie, Pfffff.........
TheNatoorat
11-07-2005, 10:42
Ech... mama po wejściu do mojego pokoju zawsze szuka kapci na stole czy czarnych kotów. :P
Ciekawe, co by zrobiła, gdyby zdetonowała ładunek wybuchowy w sklepie z lustrami. :S
corny2006
11-07-2005, 10:47
wiecie ja też coś nie wierze w te wasze przesądy bo to są wierzcie mi chodz jestem dzieczyną!!!!!!!
nick:Laduwus
serwer(jak kto lubi świat):Rubera
level:13
Druid
aha jeszcze jedno e-mail:
[email protected]
tak po za tym piszcie ok!!!!!!!
O jejku!! Mi kiedyś czarny kot drogę przebiegł i nic się nie stało... A poza tym ja jestem wierzącym, a Kościół uczy, żeby nie wierzyć w przesądy...
Ja też nie wierzę. Ale interesujące są genezy powstania przesądów. Niektóre są banalne, wymyślone w celu zmniejszenia strat materialnych :), na przykład:
rozsypana sól wróży nieszczęście. A to dlatego, że sól dawno temu była bardzo droga i nieuważne kucharki musiały słono ( :) ) płacić. Co chyba jest pewnym nieszczęściem, co?
Znacie jakieś inne przyczyny, z których powstały przesądy?
Black Warior
11-07-2005, 19:13
są takie przesądy co sie spełniają,ale są też takie co się niesprawdzają :confused:
Shanhaevel
11-07-2005, 19:16
wiecie ja też coś nie wierze w te wasze przesądy bo to są wierzcie mi chodz jestem dzieczyną!!!!!!!
nick:Laduwus
serwer(jak kto lubi świat):Rubera
level:13
Druid
aha jeszcze jedno e-mail:
[email protected]
tak po za tym piszcie ok!!!!!!!
Eee... Ga? Umba? O so jej hozzi?
ja tam w przesądy zaczynam już wierzyc ostatnio u mojej cioci spadło żyrandol i powiedziała ze to jakiś znak i za kilka dni zmarł mój wujek albo kolega był w kościele i zgasły 2 swiece i mu powiedziałem ze to jakiś znak i się okazało ze jego prababcia trafiła do szpitala i za kilka dni zmarła.Według mnie przesądy się sprawdzają
Ja tam w żadne przesądy nie wierze, a jak sie jakieś spełni to oznacza to tylko zbieg okoliczmości. Szczerze mówiąc czasami lubię sobie poczytać różne horoskopy w gazetach... żeby sie pośmiać :P
Yoh Asakura
11-07-2005, 20:44
Taa,przesądy.Jak mój przesądny kolega zobaczył czarnego kota to mu za*******ił kopa w brzuch...biedny kotek,do dziś nie rozumiem dlaczego on to zrobił...
Ja sam nie wierze,np. przejście pod drabiną...lol,że przejde to mam mieć pecha ?
Znacie jakieś inne przyczyny, z których powstały przesądy? Ja znam o tym przesądzie z drabiną.Podobno ona oznaczała Trójce Świętą i przejście pod tym miało być dla Nich obrazą czy coś takiego...
Ogółem:Nie wierze.
Jak mój przesądny kolega zobaczył czarnego kota to mu za*******ił kopa w brzuch...
Totally OWN3D!! ;)
Topic:
Ja tam nie wierze w przesady, ale moj tata niby nie wierzy, a wierzy ;). Kiedyś jechaliśmy samochodem i czarny kot przeszedł mu droge. Zatrzymał się i poczekał aż innny samochód przejedzie xD
Shanhaevel
11-07-2005, 21:29
W ogóle jestem mało przesądny. Czasami mogę odpukać czy cuś, ale nie panikuję jak mi kot przebiegnie drogę. Przeciwnie. Gonię go, bo lubię koty. XD
@up
Taaaaaa, teżlubie kotki, szczególnie udka, a krem z kota jest idealny na wszystkie dolegliwości
@topic
Przesądy - Nie bio... wierze
Yoh Asakura
12-07-2005, 10:08
@up
Taaaaaa, teżlubie kotki, szczególnie udka, a krem z kota jest idealny na wszystkie dolegliwości
A jadłeś pierś z kotka ?Pyyycha ;)
@Topic:
Zaczynam wierzyć...spadło mi wiadro na głowe bo przeszedłem pod drabiną ;)
Później mi ptak nasrajtał... ;)
Ja w to niewierze , Czarny kot , a czemu nie Zielony ? Po prostu niewierze w to ...
@Badzo
Mój Tata kiedyś zrobił to samo. Tak na wszelki wypadek :)
@Dejvo
Nie wszystkie dziewczyny są takie... Nie zniechęcaj się!
@Topic
Najbardziej mnie śmieszy ten czarny kot. A jeśli tylko ta część kota, którą widzieliśmy była czarna? A reszta na przykład, biała? To co, będzie nieszczęście, czy nie?
Dobija mnie też nie dziękowanie, jeśli ktoś życzy nam powodzenia. Ja ostatnio zawsze dziękuje i nic się nie stało. Przeciwnie, jest lepiej, niż wtedy, gdy w to wierzyłam. Jeśli ktoś powie: "Nie, dziękuje", to tak jakby nie chciał, żeby mu się udało i w podświadomości to siedzi.
Ogolnie nie jestem przesadny, ale napewno maja one w sobie moc.
To tak jak z klatwa" zadziala jesli w nia wierzymy. Przesad tez 'zadziala' jesli w niego wierzymy.
@up: ja nigdy nie dziekuje. Ale nie jestem perwien czy ma to zwiazek z przesadem czy moze z kultura regionalna/polska/ Poprostu u nas sie przyjelo, ze nie 'wypada' dziekowac za 'powodzenia':)
Poprostu u nas sie przyjelo, ze nie 'wypada' dziekowac za 'powodzenia':)
Slyszalem, jesli sie podziekuje, to "powodzenia" odniesie odwrotny skutek do zamierzonego (czyli - przyniesie pecha).
Shanhaevel
12-07-2005, 17:31
O ile mi wiadomo taki przesąd wywodzi się z aktorstwa. Aktor życzył drugiemu powodzenia przed wyjściem na scenę, a jak drugi mu podziękował to odbierał sobie szczęście, czy jakoś tak...
Rock Fan
18-07-2005, 14:45
Ja nie wierzę w przesądy. To zwykłe zbiegi okoliczności zdarzeń ze zwierzętami i przedmiotami. Czarny kot który przebiegł ci drogę przynosi pecha .. Ee tam, takie przesądy zostały przekazywane ustnie z pokolenia na pokolenie i tak się umacniały i umacniały w ludzkiej społeczności. Dla mnie to poprostu "pic na wodę, fotomontarz".
Mc macio
18-07-2005, 15:02
przesądy? Jedna wielka lipa..... ktos kiedys sobie szedl (moze akurat mu spadlo wiadro na glowe jak mu kot przebiegl droge..) i odrazu cos sobie ubzdural, powiedzial komus ten nastepnemu itd.... i potem jak ktos dostanie np. lancuszek (w ktorym pisze ze jak nie wysle go w ciagu 35min i 21 sec do 13 ludzi to umrze) to na wszelki wypadek, nawet jak w to nie wierzy, wysle bo bedzie spokojniejszy..... I na tym sie to wszystko trzyma- na "wszelkim wypadku"
Nie wierzę w przeznaczenie, szczęście, pecha, przesądy. A liczba 13 przynosi pech tylko jeżeli się w to uwierzy. Nazywa się to samospłniająca się przepowiednia - uwierzysz w coś, to prawdopodobne, że się tak stanie(no właśnie, w przepowiednie tez nie wierzę). Bądźmy wiec optymistami!
Karamba Rozi z Elysii
19-07-2005, 14:43
Ja w to niewierze , Czarny kot , a czemu nie Zielony ? Po prostu niewierze w to ...
Bo zielonych nie ma :P A co to tematu ja tez nie wierze w przesady wogole w nic nie wierze. No chyba w to ze wkoncu bede maial normalnego neta do tibii a w to mocno wierze:)
Sie mapes
19-07-2005, 22:18
Na egzaminie gimnazjaklnym siedzialem w lawce na miejscu 013, i za powodzenia dla "proby" podziekowalem ;D i co? dostalem 76/100 ;D
Maciosek
19-07-2005, 22:24
Ja nie wierzę w przesądy, ja mam 13 numer w dzienniku i jakoś pecha nie mam. Te wszystkie przesądy to bzdura, ktoś se wymyślił o tych czarnych kotach itp. Co za różnica jaki kot przed tobą przebiegnie ? Żadna, ja to olewam i tyle.
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.