zaloguj się

Pokaż pełną wersje : przygody


limenu
01-04-2004, 19:31
Tak więc, zamieściłem to w dziale inne, gdyż.....w nim i najbardziej to pasowało

opowiem wam jakie przygody mnie ostatnio spotkały:

--poszedłem sobie do Ab po zielony plecak i spotkałem kilku gości, którzy torowali mi przejście
Pomyślałem"ok, poczekam se" ale się nie ruszali, a innego przejścia nie było. więc odepchnołem jednego, a on do mnie zaczyna coś po angielsku powiedziałem "eee...polish please" na to on(chyba po polsku, albo góralsku bo =ni rozumiec jak do ni tak sybko gadac= ;) ) zebym go nie pchał

powiedziałem ok a on mnie Je***ł z czegoś i na żułtym pasku jestem. CO miałem zrobić? level 69.
Ale ok, poszedłe do depo, by nie zechciało mu się jeszcze pobawić n00bem a tu nagle jakiś pochodzi, daje niebieską runę z falami i "(cenzura) go"

a tez zrobił coś co mnie ucieszyło,. wzioł tą runę i (cenzura) tego gościa co dał mu tą rune. co myślicie o tej sytuacji?

--kiedy ińdziej miałem miss click(każdemu może się zdażyć) więc przeprociłem gościa, nawet nic życia mu nie zabrałem, a on się na mnie życa i "50 gp".
dał bym mu 50, ale miałem 4 więc mówie"i have only 4"
a on nadal mnie tłucze. Słaby gościu więc ide se a tu jeszcze jeden. Zablokowali mnie w tunelu, dre się "MISS CLICK MISS CLICK" a im to wici. Wkurzyłem się, pchnołem gościa i biegne, zajażyłem że mi się pochodnia jaży, gasze ją. Gościu tam czar swiatła wypowiada i łazi po największym błocie a ja se "tup tup tup" w dziure. Czekałem aż mi zniknie czacha i wylazłem.
Jak by wyście tą sprawe załatwili?

--dzisiaj, czekałem na kumpla, który z rooka wyłazić miał, wyszedł, wyposażyłem go, opowiedziałem mu jak ma się zachowywać. Ok, idziemy na ghule, on sie pcha na czoło i raz dostał, zwiewa, drugi raz, na czerwonym, idzie skorpion i ded był już oficjalny. Co powinien zrobić? o to się nie pytam.



-----możecie komentować, wszystkie chistroie(chyba tak się pisze ;p) są w 99% prawdziwe.(1% margines błędu)
może macie jakieś inne przygody? piszcie o n00bach, PK'0,owcach, miss click'ach, i innych fajnych, śmiesznych, nie przyjemnych wydażeniach.

------------EDIT-----------

noo...w końcu się tu tłum rozkręcił, proszę bardzo. Czekamy na dalsze opowiadanie w 99% prawdziwe ;p.

Bofedojo
01-04-2004, 19:55
Historie pisze sie przez h !!!

Hmm... normalka.

limenu
01-04-2004, 20:03
PRZECIEŻ PRZEPROSIŁEM ZA ORTY!
mam z tym poważne problemy więc prosze byście już mi tego nie wytykali, ok?:evil:

Amadeu
02-04-2004, 20:21
a MOŻE MASZ DYSLEKCJĘ?
Lepiej idź do poradni...

Miałem kiedyś taką historięjak ty tylko że już na qumpla nie czekałem raczej odwrotnie :)

Poszliśmy sobie na ghule w Ab. Kiedy już tam weszlismy zaatakowała nas grupka slimów. Szybko sie powieliły i okrążyły. Mój kolega zabił jednego by zrobić mi miejsce ucieczki, ale on niestety podł od trucizny :(

Shymon(tagin on rubera)
02-04-2004, 21:40
ja mnialem dzisiaj taka historie:
Bylem na foldzie(jedna z wysp lodowych) z szedlem pod ziemie bylo tam kilk frost trolli to ja je se zabilem i zszedlem jescze nizaj a tam 2 slimy ja tam w jwednego napierd**** z hmm-ow i stalem w takim korytazu gdzie po minucie przyszedl 8lvl i mi droge za tarasowal i chcial 1,5k ja mu powiedzialem Fuc* off i on mnie walna wiec jago z hmm-ow i zabilem (wylecial mu k-arm) ja caly hepi zabilem te 2slimy wychodze na zew. a tam 10kolesi i sie na mnie zucili i mi ten k-arm wypadl:(

raven
02-04-2004, 22:41
czemu 18 k ?????????????? .. k arm chodzi nawet po 9 a na anitce po 5 ;)

Amadeu
02-04-2004, 22:43
Ze mną podobnie!

Dostałem od qumpla P-armor i sie cieszyłem (low level)
A potem przyszedł taki czas że przyszedł tem pier****** pk i mnie zabil (i tego armorka stracilem)

Toony Knight
03-04-2004, 13:36
@up
I co to za przygoda ? :P

Ja dzisiaj może nie miałem jakieść przygody strasznej, ale za to wielkiego farta.

Zrobilem sobie moją drugą postacią 2 bp UHs i sprzedałem kolesiowi w sumie za 5k. Chciałem to wysłać sobie do Carlin z Ab. le tego parcela zaadresowałem i został on na skrzynce, ale ja tego nie zauważyłem (ale zamuła ;) ale chory jestem i poza tym miałem włączone z 10 stron jeszcze ^^ ). W dp w carlin patrze jest tylko pusty pracel - myśle przecież włożyłem kase, ale twardo daje do ab i tam na skrzynce pocztowej leżała cały czas paczka z kasą i nikt jej nie wziął, a ten parcel w dp w carlin to jakiś stary ;)

Letaba
03-04-2004, 22:14
a MOŻE MASZ DYSLEKCJĘ?


dysleks ję



:P

Amadeu
04-04-2004, 01:29
No dobra!
w ortach ja też nie jestem dobry

Acid Drink
04-04-2004, 03:16
ja mialem ostatnio taka fajna kwestie ze widzialem kolesia na 8lvl z czacha ktury zabijal kogos wiec podlatuje i zabilam go
potem jego koledzy mnie scigali (w grupie czuli sie silni) no i generalnie na obrone stracilem 6 uh, a nastepnie stoje se pod depo i jakis koles na 29 lvl mnie zaczyna atakowac (wtedy mialem 25 lub 26 lvl) wiec ja pac do depo i akurat przypadkiem przechodzil koles na 100 kturums lvl i go zaczol zabijac wiec wyszedlem z depo i mowilem ze to PK i jakos tak dziwnie wyszlo ze wszyscy pomysleli sobie ze to moj kompel :) i niekt z tamtych moich wrogow do tej pory mnie niezaczepil

a wczoraj mialem taka kwestie ze walczylem z fire devilem i bylem tak wciety ze niemoglem trafic w UH i oczywiscie poleglem w boju :(

maszlesz
04-04-2004, 04:23
A ja po Fibuli chodziłam sobie i spotkalam ogromną gromadkę rotwormów - było ich tyle że tyle to ja jeszcze nigdy nie widziałm. Więc myśle sobie, że ss'a zrobię - no i zrobilam nawet. A tu nagle na ekranie: "you are dead". Pomyślam sobie, ale wstyd 33 lvl i killed by rotworm :) Ale patrze na tego ss'a a tam DS między rotwormami i to on mnie utłukł. Także tak mi się roty spodobały, że nawet DS'a nie zauważyłam :)

Fajne są też rozmowy na Securze, czasem to aż nie wiem czy mam się śmiać czy płakaćm np:

Sprzedawałam bh shield
Ja: sell bh shield
Koleś: i buy
Ja: offer?
Koleś: 500 gp
Ja: no bye
Koleś: 600 gp or no deal
Ja: no
Koleś: fuck u noob
Ja: lol
Koleś: I have friends and they will kill u
Ja: lol - we are on Secura
Koleś: fuck u .... i dużo jeszcze razy

Dałam mu Ignora

Parę godzin później wywaliłam tego Ignora, bh shielda dawno już sprzedałam, a tu:

Ten sam Koleś: buy bh shield
Ja: i sold, i do not have
Koleś: fuck u - u are dead noob

Znów dostał Ignora

2 dni później:

Koleś: fuck u .... i znów dużo tego

No i teraz daje mu Ignora zaraz po zalogowaniu, bo jak nie to się sytuacja powtarza.

Zwariować na tej Securze czasem można :)

Acid Drink
04-04-2004, 05:14
wiec czemu niezabijesz tego kolesia
chyba ze ma faktycznie jakis kumpli ktozy beda dzialac dopiero wtedy kiedy zobacza ze zostal przez kogos zabity
ja to jak trafilem na jakiegos nooba ktury grozil mi ze jak mu niezaplace 5k to bede zrokowany
prawdopodomnie zmienil charakter bodo tej pory sie niepokazuje :)
3 dni go scigalem i jak go dopadlem to kazalem mu placic zaraz po zabiciu jego 2k albo go zrokuje :)

niema to jak sila persfazji :)

Amadeu
04-04-2004, 05:38
Pamientam jeszcze że kiedy łaziłem se po tunelach zobaczylem gostka z czerwonom czaszkom.
Miał większy lev dlatego sie nie pchałem.
Kiedy prubowałem go obejść uderzył mnie jakomś czarną kulą.
Przestroaszony jak głupi zaczełem biegać po komnacie (lagi).Aż w końcu mnie ubił.
Kiedy sie odrodziłem szykowałem sie na krucjate przeciwko niemu. Poznałem wtedy takiego kolesia który rezem z moim mordercą są w klanie. Gostek odwiódł mnie od zabicia swego oprawcy i poszliśmy sobie każdy w inną strone.
Jak znowu wlazłem do dp, to spotkalem jakiegos facia który zbierałll kumpli żeby zabić mojego morderce (chyba widzieli moje szczątki :). Tu spotkałem się z tym co sobie gadaliśmy w sprawie mojego deada.
Gdy tak chwile za niemi połazieliśmy w koncu go spotkaliśmy i tamci trzej żucili się na biedaka.
Ten zaraz zlezł na niższy poziom i zaczoł uciekać, a ja i "ten drugi" zaczeliśmy zagadywać. (nie wiem czemu uratowałęm mordercę ale coś mi chęć na polowanie zmalało) Zaczeliśmy ich bluzgać (byli polakami) i odrazu zaczeli nam wytłumaczać że to pk i zabija niewinnych.
Ale przy odrobinie persfazji daliśmy mordercy czas na logout. Od tej pory już go nie spotkałem.The ed :)

noxlif
04-04-2004, 08:50
Ja kiedyś jeszcze przed update,jeszcze wtedy steal helmet wyglądał jak wielkie gówno,jestem moim knightem na 13levie na ghoulach i slimach pod ab i jestem se w takim wąskim tunelu, miałem na sobie słabe (bardzo słabe) uzbrojenie i chciałem zobaczyć jak mi pójdzie,więc jestem w tym tunelu i ghoul mi wyskakuje a nagle za nim zobaczyłem dead humana i koło niego leżał steal helmet(już miałem jednego w dp)to se ide na tego ghoula a zdrugiej strony jakiś pall na 15 levie mnie blokuje,wżąłem steala, i ghoul i ten pall mnie zaczęli walić to padłem (straciłem steala)ostatecznie zabił mnie ten pall, jak się odrodziłem to od razu do wszystkick kumpli z reala zaczynam nawijać(wszyscy w cafejce graliśmy)
I był tam jeden z moich kumpli(sorc na 16)i nie pozwalał kolesiowi wyjść, a my z resztą:(ja,pall na 15,jeszcze jeden sorc na 13,druid na 14)i idziemy ja już z wyjściowym uzbrojeniem,wchodzimy tam i ten sorc co kolesia pilnował miał deada, ale po chwili się zalogował i nam powiedział że było z 10 kumpli tego kolesia i oni go zajebali,no to my nie wiemy co robić, potem zlecieli sie kumple moich kumpli i nas również było ok.10 sorc i druid na wyższych levach wezwali jakieś summony i ruszyliśmy,na miejscu było jeszcze kilka trupów, spotkaliśmy się i zaczeła sie istna wojna.
Summnony poszły w ruch,sd'eki,gfb,i pełno różnych gówien to mi ię podobało,ale WYGRALIŚMY!!! Ale było pobojowiso wszędzie zwłoki i różne fieldy, co jakiś czas respawnowały się potwory. A ja odzyskałem swój steal helmet :D

Amadeu
04-04-2004, 09:09
Ale fajne, masz może z tego jakieś ss`y?

Rodghar Najemnik
08-05-2005, 10:47
To było dokładnie 47 minut temu. Szedłem sobie na roty koło Carlin właże do jaskini, patrze 3 roty bije a tu mi sie komp zresetował ;( ;( ;(
Jak się właczył miałem 31 hp ale udało mi się wyjść :cup: