zaloguj się

Pokaż pełną wersje : Tibia to nałóg


Stron : 1 [2]

Kaver13
28-08-2007, 02:39
Ze mna to jest roznie czasami mam dni ze siedze 15h na tibi (tak jak dzis ponad 10h ;p) a czasami nie gram 2 dni lecz po okolo 3 dniach sprawdzialem to jak wyjechalem do kuzynki dostaje pierdolca tak mnie ciagnie juz, raz mnie hakneli mialem dobrego chara skilowalem duzo ponad miesiac 15+h dziennie i wbilem wkoncu 85 skile a tu nagle hack a rec key zgubilem a personilizacja zle zrobiona+ email przypomnial mi ise po 2 miechach wiec za pozno ;/ i wtedy mailem miesiac ktory nie gralem w te gre ale nie byl to czas w ktorym sie relaksowalem czasem wolnym tylko mialem prawie depresie ze tyle czasu w ch*j, jak mi czesciowo minelo zaczolem sharowac z kumplem jego druta to bylo tydzien przed up potem weszedl up i 3 miechy po nim postanowilem zrobic palka teraz ma dosc spory lev skile mysle dobre i jestem zadowolony ale gdybym teraz dostal haka to mam rec key ;d pewnie osiagnol bym lepsze wyniki ale te moje przerwy kilku dniowe na to nie pozwalaja. POZDRO!

Bartek153
28-08-2007, 02:53
Ze mna to jest roznie czasami mam dni ze siedze 15h na tibi (tak jak dzis ponad 10h ;p) a czasami nie gram 2 dni lecz po okolo 3 dniach sprawdzialem to jak wyjechalem do kuzynki dostaje pierdolca tak mnie ciagnie juz, raz mnie hakneli mialem dobrego chara skilowalem duzo ponad miesiac 15+h dziennie i wbilem wkoncu 85 skile a tu nagle hack a rec key zgubilem a personilizacja zle zrobiona+ email przypomnial mi ise po 2 miechach wiec za pozno ;/ i wtedy mailem miesiac ktory nie gralem w te gre ale nie byl to czas w ktorym sie relaksowalem czasem wolnym tylko mialem prawie depresie ze tyle czasu w ch*j, jak mi czesciowo minelo zaczolem sharowac z kumplem jego druta to bylo tydzien przed up potem weszedl up i 3 miechy po nim postanowilem zrobic palka teraz ma dosc spory lev skile mysle dobre i jestem zadowolony ale gdybym teraz dostal haka to mam rec key ;d pewnie osiagnol bym lepsze wyniki ale te moje przerwy kilku dniowe na to nie pozwalaja. POZDRO!

idz lecz sie bo zle z toba.

Kaver13
28-08-2007, 02:56
idz lecz sie bo zle z toba.

Byc moze ale ta ironia potrzebna nie byla -.-

urlich0
28-08-2007, 09:50
ale to nie byla ironia... Niewyobrazam sobie siedziec 10!h na kompie, ale przed tibia? to juz mnie zwala z krzesla... Nie mowiac juz o 15h... Rodzice nie uczyli, ze wolno siedziec 2h dziennie przy komputerze :)?

Basen
28-08-2007, 10:56
Kurwa tibia to nie naług ! Równie dobrze możesz sie uzależnić od walenia konia albo od pasjansa -.-

Mike.Royal
28-08-2007, 11:04
Eh zgadzam się z wami, czasami trudno jest się przyznać, że tkwi sie w nałogu ale taka jest prawda. Ja siedzę w sobotę od 7 do 24. Wiem że to nie zdrowo ale lubię grać, ta gra dostarcza mi emocji i wrażeń czasami fajnie jest potrapować noobów. Jak ide do szkoły normalnie w tygodniu to siedzę tylko 2 godziny. Rozumiem, że pewni ludzie siedzą nawet cały jeden dzień i expią ludzie wyluzujcie
jak nie dzisiaj to jutro.

Gość z Problemami
28-08-2007, 11:24
Ja grałem w tibie, jak miałem słabego kompa. Wciągnęła mnie - to prawda ale po roku grania coś mnie odciągnęło od niej... tym czymś był ps2 :) (kompa używam wyłącznie do internetu i pakietu microsoft office)
Przez kilka miechów pykałem sobie na ps'ie jak mi się chciało i byłem zadowolony, że nie umawiałem się na "hunta" z jakimiś idiotami patrzącymi się w piksele.
Potem znowu wróciłem aby popekować bo akurat na youtube zobaczyłem fajny filmik. Pkowanie mnie wciągnęło (posiadałem z 15 pk charów).
Teraz zarobiłem sobie na ps3 i od tego nie mogę oderwać łba - bardziej wciąga niż jakaś tam tibia. Dokładniej pykam w Rainbow Six Las Vegas na sieci...

Dobra, to tyle.
Pozdrawiam.

Liper
28-08-2007, 20:26
Może mi ktos nie wierzyc, ale jak chce to gram a jak nie to nie.Nie chce mi sie grac 5h czy ile tam.Jak mi sie nudzi spotykam sie z przyjaciółmi czy gram w coś innego, ucze sie itp. only 4fan.Gy zaczynalem byly momenty ze 7h siedzialem na goblinach z 1 ruzga ; P lecz teraz juz mnie to tak nie bawi mam inne zajecia.

Warmendes
28-08-2007, 21:04
Moim zdaniem tibia to najbardziej pojebana gra jaką kiedykolwiek widzialem. Co to za grafika? Co z tego ze jest "grywalnosc" jak ta gra jest bardzo ograniczona. Pacc chyba za gowno sie placi. To jest tylko strata czasu, kolegow, szkoły itd. Nie warto grac w to gowno.. Lepiej poogladac pornola umyc fajfusa i pojsc gdzies na jakaś impreze a nie siedziec przed chujstwem za przeproszeniem.. takze nie grajcie w to!

Tuba^^
29-08-2007, 03:19
Ja gralem w tibie jak kolega u gory czyli jak mialem slabego kompa.
Teraz tylko Battlefield 2

Tristo
29-08-2007, 04:10
Moim zdaniem tibia to najbardziej pojebana gra jaką kiedykolwiek widzialem. Co to za grafika? Co z tego ze jest "grywalnosc" jak ta gra jest bardzo ograniczona. Pacc chyba za gowno sie placi. To jest tylko strata czasu, kolegow, szkoły itd. Nie warto grac w to gowno.. Lepiej poogladac pornola umyc fajfusa i pojsc gdzies na jakaś impreze a nie siedziec przed chujstwem za przeproszeniem.. takze nie grajcie w to!

grafiki sie czepiasz?byc moze ta gra jest ograniczona ale przeciez po to sie robi coraz leprze grafiki itp itd aby grywalnosc byla coraz wiekrza.. a skoro CipSoft nie moze narzekac na grywalnosc w ich dzielo to znaczy ze jednak poniesli sukces!

Tibia ma to cos.. czesto sie zastanawialem co.. wydaje mi sie ze najbardziej przyciaga to ze jest MMO i ze swiat Tibii jest zajebiscie rozbudowany!Mozna by powiedziec iz jest to rownolegly swiat do tego rzeczywistego!Dlatego tak wciaga.. wkurzaja mnie texty typu "nie grajcie w to bo to chujstwo".. przeciez kazdy robi to co lubi i kazdy wie jakie sa tego konsekwencje.. ja skonczylem grac w Tibie(na powaznie bo czasem se wejde na stare postacie) dzieki lasce.. lubie Tibie ale wole se wyjsc z Kasia na spacer i tyle;] kiedys wolalem poexpic zeby przyszpanic lvlem, ale po co sie tego czepiacie?nikt nie bedzie gral w Tibie do konca zycia(chyba).. wsytzkiego trzeba sprubowac.. to jest pewien okres czasu.. potem to minie(wypali sie)i tyle.. POZDRO!

Vansider
30-08-2007, 12:44
wyjsc z Kasia na spacer i tyle;]
Lol,pomijajac fakt że to zdanie zabrzmiało dla mnie jak byś wyprowadzał psa,ale szczegół.
@Topic Tibia nałóg ? W sumie.. Ale ja przestałem grać bo padłem na guardzie i straciła dla mnie "To coś" xd

sniegi
30-08-2007, 13:25
Czy tibia jest nalogiem ?? Na to pytanie trudno odpowiedziec.Jedni nie moga bez niej zyc,inni nie moga na nia patrzec.
Ja w Tibie gram tylko dla "Sportu". Jesli chcialbym skonczyc grac to bym skonczyl.
Nie rozumiem ludzi ktorzy powiedzmy graja w wakacje non stop,a na poczatku wrzesnia koncza z tibia usuwaja passy itd tlumaczac sie ze musza sie uczyc.
Powiedzmy ze wracamy ze szkoly o 14,robimy lekcje uczymy sie.
Wybija godzina 19 i co mamy robic ?? Zawsze mozna wlaczyc tibie,nie musimy expic,ale pogadac z kolegami czy przyjaciolmi.

jakuzo
01-11-2007, 21:18
Czesc wszytskim ! :)
Wiecie co ja mam problem bo gralem kiedys w tibie rl duzo nawet moge powiedziec bardzo duzo moje postacie byly przecietne od 17 do 27 lvl ;p Przestalem juz grac w rlu bo wkurzalem sie jak mnie lali i trzeba bylo na nowo odrabiac dla kogos kto gral w ta gre wie co to znaczy no a wiec zerwalem z tym mozna tak powiedziec tylko ze teraz wzielo mnie na gra na ots wydaja sie super pacc czesto za free daja na strat kase latwo zdobywac i wogule gra na ots jest zupelnie inna niz na rlu dlatego mi sie podoba!!. Tyle ze co za tym idzie to to ze siedze caly czas na komputerze i bo tylko to sie dla mnie liczy. Nawet jak zamkna ots to ja szukam dalej inego oneline ;(. Podsumowujac powyzsze rozwazania stwierdzam fakt ze tibie jest nalogiem i trzeba wile sillnej woli zeby zakanczyc grac !!!! nie wiem co mam zrobic a granie w ta gre przyspaza mi klopoty w szkole
czekam na porady !!!!:confused::(

k0_zerg_nutty
01-11-2007, 22:24
Teraz pisze do wszystich co pisali tutaj posty typu "wytrzymalem tyle i tyle - wiec tibia to nie nalog", gowno wiesz o nalogach... Jakbys nie wiedzial, zeby powiedziec ze nie byles uzalezniony albo oduzalezniles sie od Tibii, musisz niegrac do konca zycia... 3 miesiace? hmmm tyle to ja bez papierosow kiedys potrafilem wytrzymac, i co wracalem do nalogu... Tibia to nalog, od wszystkiego mozna sie uzaleznic, nie wszystko jest na duze ilosci, wszystko trza probowac po trochu, sprobuj nigdy nie wrocic do Tibii, wtedy powiemy ze nie byles uzalezniony, albo oduzalezniles sie! ;]
*pokoj"

pozdrawiam wasz drogi Zergus :*

Skrzat
01-11-2007, 23:03
Tibia to nalog, i tyle. Wiecej nie da sie powiedziec. Tylko ten kto nigdy nie gral w tibie, lub nienawidzi w tibi, chociaz gral w nia 2 min w calym zyciu, moze powiedziec ze tibia nie jest jego nalogiem. Nalogiem jest granie w tibie co dziennie, nawet 1h, bo to cos co caly czas robisz. Wyleczyc sie z nalogu mozna, wystarczy ja wyzucic. Niektorzy mysla ze sa nalogami, choc graja 1h dziennie. Czasami tibia nie jest nalogiem, zalezy jakie masz podejscie. Grasz dla questow i znajomych, lub dla cyferek.

Leirdek
03-11-2007, 17:19
Tibia wcale nie jest nałogiem!Narzekają tylko ludzie bez życia rl.Ja na przykład nie mam czasu na power gaming i uzależnianie się.Jednak wiem że po odejściu z Tibi trudno znaleść fajniejszą grę dlatego wiele ludzi przychodzi po 3 dniach od skończenia.

Ludzie,od was zależy czy wy panujecie na Tibią,czy ona nad wami!

kuva5
03-11-2007, 18:24
U mnie było ciężko bo mam braci którzy grają w tibie i mnie to troche wkurzało ale się nie dało nie gram juz od 2 miesięcy może nawet więcej nie pamiętam passów i w ogule bez tibii jest mi lepiej

sys1992
03-11-2007, 18:32
Eeeeeee tam......

Tibia to żaden nałóg .....Mi sie udało nawet rz 3 miesiące wytrzymać ;] . No , ale gierka ma jednak to "coś" co przykuwa do monitorka na dłuuuuuuugie godziny ;).

to sie wlasnie nazywa uzależnienie ... tak samo jak by palacz powiedział "moge nie palić aż przez 3 dni" ... jest to uzależnienie ! potwierdzam , sam grałem kilka razy , i przerywałem gre na długie miesiace - sam z siebie ( bo mi sie poprostu znudziła ) ale zawsze jest chęć powrotu ... aktualnie zaczełem grać po długiej przerwie ...

Ufocznik
03-11-2007, 19:46
Tibia to nalog, i tyle. Wiecej nie da sie powiedziec. Tylko ten kto nigdy nie gral w tibie, lub nienawidzi w tibi, chociaz gral w nia 2 min w calym zyciu, moze powiedziec ze tibia nie jest jego nalogiem. Nalogiem jest granie w tibie co dziennie, nawet 1h, bo to cos co caly czas robisz. Wyleczyc sie z nalogu mozna, wystarczy ja wyzucic. Niektorzy mysla ze sa nalogami, choc graja 1h dziennie. Czasami tibia nie jest nalogiem, zalezy jakie masz podejscie. Grasz dla questow i znajomych, lub dla cyferek.

tak kurwa, czyli jesli np dziennie przez 1h ogladam telewizje, potem tyle samo gadam na gg, gram np w fife, pozniej ukladam kilka pasjansow, nastepnie ide na godzine na boisko pograc w noge - to znaczy, ze jestem uzalezniony od tych wszystkich rzeczy?
wg mnie tibia to nie zaden nalog, gra jak kazda inna, ma wieksza grywalnosc przez co nie nudzi sie zbyt szybko; nawet jesli ktos gra 10h dziennie to niekoniecznie musi byc uzalezniony; w ogole caly ten temat jest rozwijany przez ludzi ktorzy nie umieli wyjsc z rooka, albo byli huntowani non stop, dopoki nie skonczyli grac, tudziez zostali shakowani i potracili swoje p sety, a teraz jedyne co maja do powiedzenia to "tibia to gowno"

Fantomas40
03-11-2007, 19:53
Ja znam takiego goscia co moze non stop grac w jedna gre i nie skonczy dopuki nie przejdzie/nie osiagnie jakeigos lvl'a.
Ja tam moge przerwac z tibia ale narazie gram na otsach bo mi sie na rl nie chce XD

Tibia rulz ale nie dokonca xD

Sankar
03-11-2007, 21:31
@Up

A co w prawdziwej tibii nie umiesz grać co chwila cię zabijają,ty dajesz sie zabić każdy kto gra na ots-ach według mnie jest dziwny przeciecz tam każdy lata z takim lvl jak ty masz w podpisie(tj. 999) za zabicie dwóch szczurów przecież to aż żal d**ę ściska ta gra nie polega na lataniu pikselkami i ciachaniu innych pikselów mieczem z pikselków i patrzenie co chwila na cyferki to forma relaksu nie życia. (I pytanko ten gość to ty?)


co do tematu;

Odkopał to niezły archeolog ale jak już powiedziałem co myślę to napisze tak to nałóg ale gdy ma sie inne cele(nauka,dziewczyna/chłopak) można o nim zapomnieć lub ma się silny charakter ale i tak na dziesięciu którzy skończyli to sześciu wraca bo nie mogą.....

CatoKnight
03-11-2007, 21:48
silna wola.. podstawa ;]

ja czasem po tydzien niegram a czasem tydzień nono stop .. bo tak mi się podoba ... proste


żaden nałóg, ze wszystkim można skończyć

Cybcio
04-11-2007, 01:03
nie no serio trudno skonczyc sam nie raz chcialem ale nie dalo rady czasami wchodze na otsa word war jakmi sie expic nie chce albo jak mnie ktos zzabije lub cos w tym stylu zeby odreagowac zlosc kiedys tydzien wytrzymalem bez tibi ale jak ja dostalem to gralem bardzo dlugo . tak jak @up napisal silna wola to podstawa teraz mugłbym przestać grać w tibie ale zima niedługo na dwur już ise nie wyjdzie same shity w telewizji no i co tu robic wszystkie gry na kompie sie przeszlo w plemionach 10 godzin budynek sie buduje to sie wchodzi na tibie i ze znajomymi gada 3 godzin moge przesiedizec pod depo i gadac z kolegami a nawet nie poczuje ze tyle czasu minelo.Lubie tez przegladac na forum zdjecia z lootuw i miec nadzieje ze kiedys tez pujde na demce bo muj najlepszy potwur jakiego w tybi zabilem solo to dl a z grupa hydra

EDIT @up
masz racje ze wszystkim można skończyć ale nie tak łatwo nie da sie np przestać palic w 5 minut na to potrzeba czasu ja juz nie raz chcialem przestac grac co chwila jakis hak chyba z 10 kont mi shakowali ale no trudno trzeba zyc dalej (nie myślcie że tibia to moje żecie :D) nie lubie expic czasami mam dni w kturych mi sie chce no to wbijam lv etc. :D

bari95
25-02-2008, 22:09
Z tibia da sie zerwac tak samo jak ze wszystkim, ja np w wakacje zalogowalem sie raz, a na ferie zimowe gralem przez pierwsze 4 dni. W tibie gram gdy wroce ze szkoly i nie mam nic do roboty i jakos mi to w nauce nie przeszkadza :) mam sprawdzian ucze sie, mam wolne ide ze znajomymi do pubu lub gram w tibie( jezeli aktualnie znajomi sa zajeci)proste.


tu sie zgodze ;p gram w tibie 3 miechy ;d mam swego 23 pallka xD ale jak np.musze nauczyc sie na sprawdzian to sie ucze bo przynajmniej nie bd ulicy sprzatal tylko duzo kasy bd mial i nie bd musial mamy krzeslem trzepac jak niektorzy zeby miec kase na PACC`a

to jest poprostyu moje zdanie, jak ktos sie nie zgadza trudno.......xD

yoyo69
25-02-2008, 22:54
Już 2 razy robiłam sobie przerwe raz 3 miesiące a druga to prawie rok :P

neopostman
26-02-2008, 15:22
po co ta archeologia :F ?

Vooletz
26-02-2008, 17:42
Gram w tibię już z 2 lata lecz gram w sumie tylko zimą i końcówką jesieni wiosna/lato/jesień kiedy jest jeszcze ciepło gram około godziny dziennie w zimnych porach roku gram dłużej nieczuje że jestem uzależniony czy coś zawsze całe wakacje niegram jestem nad jeziorem więc mam co roku odwyk:D ludzie jak ktoś wyskakuje z tekstem "Codziennie wstaję rano o 5.30 i gram w tibie" załamka rozumiem pograć kilka godzin po szkole/pracy ale nie żeby grać nocki czy wstawać niepotrzebnie rano są przecież ciekawsze rzeczy niż tibia np.Gra w noge kosza czy jakis inny sport.Zaprawde powiadam wam biada będzie tym którzy niepotrafią bez tibi żyć !!

Nuxo'Drones
26-02-2008, 17:50
Moja najdlusza przerwa w graniu w tibie to 3 miechy 8o !!:):):):) jestem z tego dumny :P:P