Pokaż pełną wersje : Benedykt XVI vs. Harry Potter
Jeśli myślicie że to tylko sposób na nabijanie postów to się grubo mylicie. Dział ten uważam za czata. Jeśli uważacie że znacie już ten artykuł to nie musicie komentować. Myśle że to was zainteresuje. Bo mnie zrozbawił do łez. :D
Benedykt XVI jeszcze jako prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary był zagorzałym przeciwnikiem książek o Harrym Potterze.
Poinformował o tym w czwartek włoski dziennik "La Repubblica", pisząc o liście, jaki przed dwoma laty kardynał Joseph Ratzinger wystosował do niemieckiej uczonej, autorki rozprawy na temat niebezpieczeństw, kryjących się jej zdaniem w książkach Joanne K. Rowling.
"To dobrze, że pani oświeci ludzi na temat Harry'ego Pottera, gdyż mamy do czynienia z podstępnym omotaniem, które nieświadomie i głęboko wypacza chrześcijaństwo w duszy, zanim się ono na dobre rozwinie" - napisał kardynał Ratzinger w liście do niemieckiej badaczki literatury Gabriele Kuby, która przysłała mu swój tom zatytułowany "Harry Potter - dobry czy zły?". Kuby wyraziła w nim opinię, że książki Rowling nie są beztroską rozrywką, ale groźną lekturą, zatruwającą dusze młodych czytelników i zacierającą granice między dobrem a złem.
Kardynał Ratzinger - jak relacjonuje "La Repubblica" - z entuzjazmem odniósł się do krytycznej rozprawy Gabriele Kuby, podkreślając: "Z przyjemnością zezwalam na ujawnienie mojej opinii na temat Harry'ego Pottera". Zasugerował także, by kopię swej "antypotterowskiej" książki autorka wysłała do Papieskiej Rady Kultury.
W ten sposób, zauważył watykanista rzymskiej gazety Marco Politi, ówczesny prefekt Kongregacji Nauki Wiary chciał za wszelką cenę zdementować krążące przed kilkoma laty pogłoski, według których przygody małego czarodzieja spodobały się Janowi Pawłowi II.
To jest dosyć spore ale jak wam się nie chce czytać (Ale by było wadomo o co chdziło dokładniej) mogę streścić.
TheNatoorat
05-08-2005, 21:44
Ciekawszych zajęć to on nie ma?...
Nawołuję do wszystkich - przestańcie grać w Tibię, niszczy ona zalążek waszej wiary w duszy!
Ciekawy artykuł. :)
Pogromca pk
05-08-2005, 22:35
No i co z tego? To jego zdanie, każdy ma prawo wyrazić swoją opinię.
btw wybrałeś sobie przestarzały temat, w mediach mówiono o tym w dniu premiery najnowszej części książki.
Marcin of shadow
05-08-2005, 22:39
Boze ja nie rozumiem co oni maja do tego HP przeczytalem wsztystkie tomy (oprocz 6) po kilka razy i jakos dalej wiem co jest dobre a co zle!! Rozumiem ze gosc ma swoje zdanie ale wedlog mnie Papiez sie myli
kundzia666
05-08-2005, 22:41
heh wg. mnie ratsinger troche przesadzil z popieraniem tej Kuby, przeciez to jest ksiazka a autorka niema raczej zamiaroow by wyniszczac chrzescijanstwo, chociaz kto wie, moze harry potter to podrecznik satanisty :P ta, chyba dla maniaków którzy sądza że właśnie nimi są a ich wiedza ogranicza sie do tego że ów diabeł jest czerwony lub czarny i zły :D
ogoolnie moowiac ratsinger i ta kuba przesadzili
No i co z tego? To jego zdanie, każdy ma prawo wyrazić swoją opinię.
btw wybrałeś sobie przestarzały temat, w mediach mówiono o tym w dniu premiery najnowszej części książki.
Bo może mi sie tak chciało.
Papież zapewnie sądzi że książka HP to jedno wiekie zło. Czy on kiedyś zrozumie że to zwykła książka typu Fantastyka? A zresztą ja nie moge zrozumieć...może Niemcy też nie toloerują HP?
Arthus Drag'Tail
05-08-2005, 22:58
Tak, tak.. A jak twierdzi Radio Maryja, gry komputerowe sa przyczyna masturbacji -.- Ja do kosciola i tak nie chodze, wiec co mi z tego?! W Boga tez nie wierze zbytnio, bo to wszystko jest bezsensu. Poprostu nudzi sie im.. Musza walczyc z czyms...
No tak, ale Papież uważa najwyraźniej, że wszyscy, którzy przeczytali Harry'ego Pottera uwierzyli w magię, czczą go jak Boga i umawiają się, żeby wspólnie przylecieć na miotłach na zloty na Łysej Górze. Przecież umiemy oddzielić fantastyczne wydarzenia, które nie mogłyby mieć miejsca od realistycznego świata. Zatytułowałeś tego posta tak jak Benedykt XVI miałby stanąć na ringu i bić się z Harry'm Potter'em... Pozdrawiam.
Zatytułowałeś tego posta tak jak Benedykt XVI miałby stanąć na ringu i bić się z Harry'm Potter'em... Pozdrawiam.A naprzykład wyobraż sobie jak by ta walka przebiegała... :D:D:D
Descartes
05-08-2005, 23:17
A naprzykład wyobraż sobie jak by ta walka przebiegała... :D:D:D
Płoń święty ogniu!!! ;D
A ja myślę że by to było tak...Harry tam avada kedavra a Ratzinger...Zamiast expeliarmusa używałby "W imie seniora juniora i ghosta śniętego"...i tak bez końca :confused:
Pogromca pk
05-08-2005, 23:30
A ja myślę że by to było tak...Harry tam avada kedavra a Ratzinger...Zamiast expeliarmusa używałby "W imie seniora juniora i ghosta śniętego"...i tak bez końca :confused:
Oj dziecko, dziecko... Wymyśl coś rzeczywiście śmiesznego, albo nie utwierdzaj mnie w przekonaniu, że jesteś... [censored]
"Dopóki nie poznałem internetu, nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów"
S. Lem
Wiecie przecież dobrze, że nie dokładnie o to mi chodziło.
@Pogromca Pk - Wyobraźnia zna granic :P Pozdrawiam.
każdy ma swoje zdanie,nie każdy lubi harego portiera;p (np. ja:P)pozatym papież ma w pewnym sensie racje osoba psychicznie chora po przeczytaniu tej książki może skoczyć bo pomyśli że lata itp itd pozatym jeśli to stary news to nie warto do odświeżać i robić burzę na forum.
Jako, że jestem eee fanem... no dobra, bo się Aval będzie burzył, maniakiem HP co jakiś czas spotykam się z takimi stwierdzeniami: a że to w Australii palili książki, a że do Darth Rydzyk nawoływa, że to zło. Jakoś przeczytałem wszystkie części i nadal nie przeszkadza mi to chodzić do kościoła, na religię, ani pomodlić się wieczorem czy rano.
Podczas kadencji Jana Pawła Wielkiego Watykan wypowiadał się pozytywnie na temat tych książek. Czemu teraz się tego wypierają?
@up: Osoba chora po przeczytaniu każdej książki, lub oglądnięciu każdego filmu może pomyśleć, że jest np. pokemonem, podpalić się i wyskoczyć przez okno -.-'
Slagolash
06-08-2005, 12:28
@up: Watykan być może wypowiadał się pozytywnie, ale nadal w pojedynczych parafiach, diecezjach etc. na całym świecie dochodziło do takich "chrześcijańskich rytuałów" typu palenie książęk. Sam pamiętam negatywne słowa naszego proboszcza odnośnie książki, kiedy do sprzedaży wchodził bodajże IV tom HP.
Hegemmon
06-08-2005, 12:54
Ah... tak myślałem, że kiedyś powstanie o tym debata -.-'
Cóż, moim skromnym zdaniem ta negatywna opinia narodziła się z kompletnej nieznajomości działu literatury powszechnie spinanego w nazwę "Fantasy". Dziwi mnie, że takie negatywne odczucia budzi biedny Potter, skoro w tym gatunku można wyłowić wiele książek, które zatwardziali konserwatyści kościoła katolickiego uznaliby za herezje.
W Potterze, poza standardową dawką magii i tego co nierealne, nie ma nic co jest kontrchrześcijańskie. W przeciwieństwie do książek, które zawierają treści antychrześcijańskie. Kiedyś widziałęm książkę, która na okładce miała kilka zdań wprowadzających o mniej więcej takiej treści
[..."Bóg umarł! Jego sześciokilometrowej długości ciało unosi się na wodach atlantyku. Chrześcijanie są wstrząśnięci, feministki krzyczą "A jednak był mężczyzną!" a najbardziej wkurzony tą sytuacją jest kapitan statku holowniczego, który otrzymał zadanie przyholowania ciała najświętszego do portu w Stanach Zjednoczonych Ameryki."...]
Tutaj chyba chodzi o to, że Potter jest popularny, lecz nie namawia do chrześcijaństwa.
Gdybym przy wyborze lektur sugerował się takim poglądem, to bym w kółko czytał Pismo Święte.
Starszi ludzie mają chyba po prostu niskie mniemanie o młodych umysłach, które chcąc siętrochę rozerwać czytają Pottera i jemu podobnych.
Ciekawe, że nie jest tak głośno o "Kodzie Leonarda da Vinci". Prawdopodobnie dlatego, że można wyczytać tam kilka brutalnych prawd o początkach naszej wiary. Najbardziej mi się podoba kawałek o przekręcaniu symboliki pogańskiej na symbolikę szatana. Np. Bogu ducha winny pentagram stał się strasznym symbolem szatana dzięki kościołowi aby odwrócić ludzi od kultu Wielkiej Bogini, której znakiem był właśnie pentagram, symbol pierwiastka żeńskiego. Dlatego też właśnie kobiety były traktowane w chrześcijaństwie jako gorsze od mężczyzn. Można tutaj zaprotestować wspominając o grzechu pierworodnym, ale czy Jezus dyskryminował kobiety? Ja sobie tego nie przypominam.
W kodzie jest tego znacznie więcej... czy to prawda? Inne, podane informacje, takie jak np. liczba Fi zwana boską proporcją, są prawdziwe zaś sam autor potwierdza ich prawdziwość na wstępie. Wszystko trzyma się spujnie, więc chyba tak. Dlatego właśnie słabo wierzę w symbolikę, bo symbol to coś, co wymyślił człowiek pod wpłymwem własnego natchnienia a nie siły wyższej.
Tutaj kryje siewiększe niebezpieczeństwo, niżw Potterze, który jest typową opowieściao walce dobra i zła z pierwiastkiem magii, który jak sięzdaje nie jest zakazany przez kościół.
P.S. Nie zdziwiłbym się, gdyby obecny papież nawet nie przeczytał Pottera a wtedy pozostaje wypowiedzieć tylko .... to takie typowe.
Kościól stara sie wszystko brać pod swoją cenzurę.... Dlaczego kościołowi nie podoba się harry potter (przypuszczenia):
1- Brak lekcji Religii w Hogwarcie (No jak to możliwe, ależ to niedopuszczalne!!!)
2- Przemoc w większym czy mniejszym stopniu przy użyciu magii
3- Harry wygrywa walki nawet nie modląc się o swoje bezpieczeństwo. Najlepiej jakby przed każda bitwą i sytuacją stresową wymówił pacierz... (No po prostu brak przejawów wiary u Harrego, Hańba! Diabeł wcielony! Szatan! Aaaa!)
A teraz kontratak :evul: :
pkt. 1.
1- Tak książka jest chyba dla całego świata. Jest tłumaczona w wielu językach i wydawana w różnych miejscach na Ziemi. Muzułmanie, Buddyści itd. Dlatego P. Rowling uniknęła tego porblemu nie umieszczjąc żadnej religii o.O!
2- Czy nigdy nie słyszeliście o przemocy w kościele i księżach pedofilach?
3- Podobnie jak w pkt. 1. Różnorodnośc Relgiii na świecie.
Nie rozumiem, co sie kościół czepia. Zamorodwali kogoś, przez HP?, czemu nie interesują sie innymi rzeczami, umierającymi ludzimi w Afryce, czy innymi potrzebującymi. Takie pierdoły widocznie nudzi im się. Nie mają nic innego do roboty. Nie długo się zaczną czepiać, że słucham metalu i jestem satanistą przez to.<rotfl>
Z góry mówie, że nie jestem fanem Harrego, i nigdy nie będe. :D
Hegemmon
06-08-2005, 13:14
Nie rozumiem, co sie kościół czepia. Zamorodwali kogoś, przez HP?, czemu nie interesują sie innymi rzeczami, umierającymi ludzimi w Afryce, czy innymi potrzebującymi. Takie pierdoły widocznie nudzi im się. Nie mają nic innego do roboty. Nie długo się zaczną czepiać, że słucham metalu i jestem satanistą przez to.<rotfl>
Z góry mówie, że nie jestem fanem Harrego, i nigdy nie będe. :D
Cośmi sięwydaje, żę napisałeś to bez żadnego zastanowienia. Czy kościół jest jednofunkcyjny? Przecież możan sięzajmować kilkoma sprawami na raz i bez problemu wyrażać swoje opinie. Nie zgadzam sięz akurat tą opinią ale do tej opini ktoś ma prawo.
Z tego, co czytałem na forum "Teologia", szanowny Pasterz W Bieli nawet ,,Potter'a" nie przeczytał:/.
Szkoda mi słów na komentowanie takich działań, to tak, jakbym powiedział, że jakaś księga z psalmami( nie czytając jej) zagraża populacji owiec górskich w zachodnim Zakaukaziu;).
Niech fani sobie czytają, a kóściół niech pali... (książki też :D ).
Slagolash
06-08-2005, 18:02
@up: Jakby Ara'Gorn nie był fanem HP to byś tak nie mówił -.-'
@up: Jakby Ara'Gorn nie był fanem HP to byś tak nie mówił -.-'
Jasne żeby tak nie mówił -.-' przecież to jeden z jego sportów wqrzanie innych.
malypietroo
06-08-2005, 21:26
Też jestem tym zdziwiony, ale papież może mieć swoje poglądy...Chociaż ja uważam, że bardziej niż "HP" może niszczyć chrześcijaństwo np. film "Wojna Światów" czy magazyn na TVN "nie do wiary", a nie denny (TYLKO MÓJ POGLĄD, NIE BLUZGAĆ MNIE ŻE SIE NIE ZNAM ITP.!!!) "Harry...". Ale z drugiej strony, popatrzmy kilka lat wstecz, i na artykuły gazet na temat "Pokemonów", które przez jakis czas były tylko stworkami skośnookich rysowników, a potem stały sie manią, Ash był idolem, Bogiem, a dzieci bawiły sie w jego pomocników, a ta zabawa pochłonęła kilkoro dzieci (Art. m.in. "Gazety Wyborczej"), z których najstarsze miało 15 LAT!!!Tak więc trochę się dziwię, a troche to rozumiem...
Jasne żeby tak nie mówił -.-' przecież to jeden z jego sportów wqrzanie innych.
A jak?! :p Trzeba coś trenować xD Jestem już w I lidze :P
o lol o.0
To przeciez tylko ksiązka -.-
Niech sie zajmie nawracaniem ludzi. Harry Potter rox
Hegemmon
07-08-2005, 17:35
Ash był idolem, Bogiem, a dzieci bawiły sie w jego pomocników, a ta zabawa pochłonęła kilkoro dzieci (Art. m.in. "Gazety Wyborczej"), z których najstarsze miało 15 LAT!!!Tak więc trochę się dziwię, a troche to rozumiem...
Hmm kiedy rozmawiałem z kumplami o angielskim programie "Rosyjka ruletka" w którym uczestnicy naprawdę mierzyli do siebie z broni a stawkąbyła kasa i ich włąsne życie, kumpel podsumował to słowami "I dobrze, przynajmniej odpadnie kilka wadliwych genów z puli genowej". Chodziło mu o to, że jeżeli ktoś jest na tyle głupi, by zrobić coś takiego, to krzyż na drogę, przynajmniej nie spłodzi już potomstwa i nie przekaże swoich genów dalej.
Może to "trochę" brutalne, ale dziś jest tak, że ze wszystkimi noworotkami obchodzi się delikatniej niż z jajkiem, przez co dzieci ze słabszymi genami dożywają czasów, kiedy mogą przekazać swoje gorsze geny dalej. Jest to co prawda zgodne z chumanitaryzmem i naturą człowieka ale nie do końca zgodne z prawami natury, gdzie przetrwają tylko najsilniejsi a giną ci, którzy mogą osłabic geny gatunku.
To brutalny, jednak dzięki niemu łatwiej zrozumieć, że książka nie jest zła, tylko dlatego, że ktoś naśladujac poczynania jej bohatera, stracił życie. Tak samo telewizja i wszystko inne tego typu. To tylko bodziec, który pobudza do destrukcyjnego działania jednostki o tendencji do fałszywego postrzegania rzeczywistości a takim bodźcem możę być wszystko. Nie wierzycie? Wymyślony przykłąd:
Dziecko lat 10 idzie sobie chodnikiem obok swojego domu gdy nagle słyszy głośną pracę silników przelatujacego nad nim samolotu z pobliskiego szpitala, który właśnie leci ratować czyjeś życie. Samolot wzbudza w dziecu fascynację. Dziecko postanawia zbudować włąsny samolot by wznieść się do chmur. Wykorzystuje do tego tekturę i deski a jako napęd używa śmigiełka z samolotu zabawki(na gumkę) wpycha swój wehikuł na pobliskie wzgórze (strome), wsiada do niego i spada po stromym stoku czego skutkiem jest skręcony kark i oczywiście śmierć.
Czy to jest wina samolotu, który kilka dni wcześniej przeleciał nad nim? Samolotu który leciał ratować czyjeś życie? Jeśli pokemony czy Potter są winne śmierci dzieci, które zginęły naśladujac Pottera czy Ash'a, to wychodzi na to, że samolot też był temu winien. Umierająca osoba, której załoga samolotu uratowałą życie też jest winna, bo to przez tą osobę wystartował samolot.
Wolfgar_son of north
07-08-2005, 19:40
WYSTARCZY PRZECZYTAĆ TO CO NAPISAŁ MÓJ PRZEDMÓWCA:
"Dziecko lat 10 idzie sobie chodnikiem obok swojego domu gdy nagle słyszy głośną pracę silników przelatujacego nad nim samolotu z pobliskiego szpitala, który właśnie leci ratować czyjeś życie. Samolot wzbudza w dziecu fascynację. Dziecko postanawia zbudować włąsny samolot by wznieść się do chmur. Wykorzystuje do tego tekturę i deski a jako napęd używa śmigiełka z samolotu zabawki(na gumkę) wpycha swój wehikuł na pobliskie wzgórze (strome), wsiada do niego i spada po stromym stoku czego skutkiem jest skręcony kark i oczywiście śmierć.
Czy to jest wina samolotu, który kilka dni wcześniej przeleciał nad nim? Samolotu który leciał ratować czyjeś życie? Jeśli pokemony czy Potter są winne śmierci dzieci, które zginęły naśladujac Pottera czy Ash'a, to wychodzi na to, że samolot też był temu winien. Umierająca osoba, której załoga samolotu uratowałą życie też jest winna, bo to przez tą osobę wystartował samolot."
W/g mnie wszystko jasne :)
Ja osobiście również przeczytałem dotychczas wszystkie części HP, ale bardziej z ciekawości, niż dla tego, że książka mnie wciągnęła, bo jako fan prawdziwej literatury fantasy uważam HP za trochę przegiętego i wręcz parodiującego prawdziwe fantasy, ale to oczywiście tylko moje zdanie i mimo to nie uważam, żeby taka książka miała komuś w ten czy inny sposób wyrządzić krzywdę. Gdyby to nie Potter był tak popularną książką fantasy (znaną wśród księży of course), a np. dzieło Salvatore osadzone w Dolinie Lodowego Wichru, to zapewne owa książka stała by się "groźna dla świata"
Przeczytałem HP z czystej ciekawości (co się all tak w tej książce podoba) i muszę stwierdzić, że ksiązka fajna, a mój zalążek wiary chrześcijańskiej jest wciąż na swoim miejscu... To nie wiem o co tyle szumu -.-
Icey Dragon
08-08-2005, 21:46
Ciekawszych zajęć to on nie ma?...
(...)
Pewnie do Heretykówchce się dostać lol
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.