zaloguj się

Pokaż pełną wersje : Jak to jest z pomocą od polaków.


Majen
23-04-2004, 20:23
No własnie, dopiero co sprawdziłem jak to jest z pomoca od polaków, otóż zrobiłem sobie postać na XXXXXXXX, no i wyszedłem na maina, zaczołem udawać kompletnego newbie, pytałem się jakie miasto wybrać itd. jakom mam kupić broń jeżeli wale swordami. No i uzyskałem pomoc, kupiłem Scale Armor, Soldier helmet, dark shield wsumie za 449 gc(pierwsza rat to 149) a reszte mam oddać do soboty. No i jak tu sie dziwić że tak ciężko jest newbie wybić się na mainie.


No ale nie moge zapomnieć też o Polakach, którzy zchęcią pomogą newbie, dając jakiś eq. Więc jak poprosiłem gościa to dał mi za friko scale armor, brass legs, soldier helmet, scimitar i dwarven shield. A co dziwniejsze różnica między polakiem a Polakiem wynosiła niecałe 2 lv. .

No to ja biore się za oddawanie długu :D , a jeżeli wy padliście ofiarom takich polaków to piszcie tutaj ich wyczyny.

Żeby uniknąć nabijania postów, prosze wszystkich o pisanie 1 postu na 1 strone topicu(max.), bo inaczej temat zostanie przez modków zamknięty

Matheous
23-04-2004, 20:34
1.Na rooku moj terazniejszy najlepszy kumpel(pozdrawiam ale nicka nie podam:) pomogl mi odzyskac eq z zabitego ciala...Wlasciwie to sie nie udalo(ktos podpier***)ale zawsze cos:D
2.Na mainie gosc mnie zabral na Elvenbone, pozabijal potworki jak bylo za goraco blablabla takie rzeczy...
3.Jak jakis NOOB probowal ode mnie wyludzic kase to zagadalem do jakiegos nieznajomego polaka(lol) i on mi pomogl za darmo!!!:D
W razie czego bede edytowal zeby na stronie topica byl tylko jeden moj post ok? Teraz nie moge sobie przypomniec wiecej takich rzeczy...

Gonzo von Krenzel
23-04-2004, 20:53
Hmmm... ja na rookgaardzie polakowi do 3lvl średnio 100gp daje od ręki. Poza tym staram mu się pomóc w pierwszych chwilach gry w tibię.
Konkludując... Jestem Polakiem :)

don'diego
23-04-2004, 20:59
ja??? ja oczywiscie pomagam naszym dzielnym i najlepszym w tibi polakom(gottar kuwuten itd) jak polak prosi mnie o pomoc to mu ja daje zawsze mam jakis scale armor pod reka czy scimitar lub dvarfen shield to daje ale jak jaks nOOb(nawet polak) probuje odemnie wylodzic co typu "masz cos??" "daj mi cos" czy cos takiego to go odpedzam a jak nie da rady no to konczy sie to zazwyczaj uzyciem sily

Maniack
23-04-2004, 22:35
co racja to racja... jak widze jakiegos biednego newbie to jesli mam cos na zbyciu ,z checia oddaje... jesli ktos poprosi tez moge dac ale za nic nie daje takim ktory rozmawiaja w sposob:
-polak?
-tak
-dasz mi cos
-zobacze czy mam
-i co?
-no niestety niemam teraz... moze pozniej
-dajjjj
-nemam
-plzzzzzz
-ehh... niemam nic do dania
-ale z ciebie cham ;(

(dzisiejsza rozmowa z kolesiem z amery na 7 lvl)

Zeal
23-04-2004, 23:15
Jakieś 2 tyg temu stałem sobie pod Venore depo, starałem się kupić BP hmm, a że był weekend, to dużo osób też kupowało i cena wskoczyła na 1.1k.
W pewnym momencie wyskakuje koleś:
- SELL BP HMM 2K ONLY !!!
- (głosy z tłumu) lol
A koleś dodaje:
- DLA POLAKOW TYLKO 1.5K !!!

To jest hojność :D

idZi Master Of Dizaster
24-04-2004, 20:04
pomogli ci ?? wow jestem w szoku .. zawsze za pomoc musialem płacić ( ale to było dawno byłem młody i głupi ) :P

marred
24-04-2004, 20:39
Czy ten temat ma byc w stylu:

XXX grajacy na serwerze YYY nie dal mi nic w depo, mimo iz mam 8 lvl, a on 30 i z tego wynika, ze XXX jest Zydem, chamem i shackujcie go za to?

Bo jesli tak, to pisze do GMow o namelocka, abym nie mial nicka po polsku.

mani
27-04-2004, 15:03
Jak mi ktos zasmierdzi polakiem i poprosi ladnie o pomoc to sobie od ust odejmuje, bo przeciez musimy sobie pomagac, nie?

Szczawix
27-04-2004, 16:39
Zawsze sie pomaga tylko czsasam jak niesmierdziałem kasom musiałem odmuwic ale zawsz jak mam jakis sprzent to daje nieraz zamiast zarobic dalem darmo:D

Gremlin
27-04-2004, 17:13
No to ja chyba jestem polakiem (z malej) bo nie daje sprzetu. Jesli ktos jest w opalach to czesto go ulecze (szczegolnie lubie uzywac exura sio bedac na druidzie), ale sprzetu prawie nigdy nie daje (wyjatek stanowi sprzatanie depo).

Odnosnie dawania sprzetu to zacytuje tutaj text z podpisu Euroty Hypres (nie jestem pewny czy dobrze napisalem jej nicka):
Musialam zdobyc caly swoj sprzet sama, ty tez mozesz. Wiec nie pytaj mnie o darmowy sprzet. (tlumaczenie z Angielskiego by Me).

Adaras
27-04-2004, 18:17
Ja nie jestem ani Polakiem, ani polakiem. Za to nienawidze "polaczków" (jeszcze większa różnica). Nie daję sprzętu newbie, nio..pomijając kolegów, sprzątania DP i takich, którzy na to zasługują.

Bo gdy słyszę tradycyjne "polak?" "dasz cos plzzz" "plzzz" "ty hamie". Wiecie...az żal patrzeć.

Jedna z zasad gier MMORPG: Nigdy, ale to NIGDY nie wyłudzaj ekwipunku od innych graczy. Oni także zaczynali od zera, skoro napracowali się na każdy item, to dlaczego ty masz mieć łatwiej ?

A tu inna historyjka:
<biegne w Venore do drugiego dp>
hi
hi
hi
polak ???
>>tak
i ned bow
i ned bow
dasz plz bow
>>nie mam, śpieszę się - sorki
plz
cham
fuck you
nooooob

You see a dead human (vol. 10). You recoginize XXX. He was killed by (Me)

kotomaniak
27-04-2004, 18:36
Ja sobie siedze w Venorce i na znajomych Brazilów czekam, miaeliśmy iść na questa. Przyplątuje sie do mnie jakiś typ i spamuje:
polak?
polak?
polak?
Ja mówie dla świętego spokoju, że tak (przypuszczam, że na no zareagowałby potokiem polskich wulgaryzmów) a on na to: daj mi 1K plz, lepiej 2K plx bo cie zabije (on 9 lev) nie bandz ham daj pliz. I tak jakieś 5 min, wreszcie poleciał w niego SDek (nie mój bo mam dużo cierpliwości :D ) i typo zamilkł.
Sam zwykle daje coś jakimś n00bkom ale rzeczy jakie można zwykle znaleść na ziemi tj. scale arm, solider helm. Jak ktoś mówi że to szajs i że nie chce to go olewam i mówie żeby sobie sam radził.

Xodapi
27-04-2004, 19:32
Ja żadko daje coś polakom, bo jak mam jaki kolwiek lepszy loot to odrazu sprzedaje. Ostatnio jedynie miałem sporo steel helmetow to dalem dwom polakom. Jednymu też w piątek dałem brass legsy (kurde, jaki ja dobry :D ) Ale tak to nie daje. Jedynie znajomym, albo to czego nie idzie sprzedac np. dark helmet. A takich żeczy jak kotomaniak napisał to jest na serio spoooro

Tretogorczyk
27-04-2004, 19:49
Hmmm free stuff zawsze dawalem, tzn. to co mozesz znalezc na guardach - scale, b-hammer, double axe, kusza, steel/sold helmet, dwar shield. Czasami jakis koles zaczal wyzywac ze juz mu spodni nie dam... hmm szczegolnie polacy ktorzy juz czuli sie jak masty kiedy cos dostali....

Polak kiedy spotka polaka mysli, ze od razu mu ten drugi pomoze : ale niby czemu ? Wielu szwedow jest ciekawszych od polakow... dodam ze na isarce oprocz slawnej rodzinki torosow... dosc znani byli xrr, tygrysek de'vrie, safe kamasutra, why ? mass pk ;) fakt, ze powodow na torosow byol sporo.... Wiadomo ze polacy beda sie trzmac razem, polak zcesto nie potrafi powedziec jednego zdania poprawnie po angielsku wiec woli towarzystwo polakow, ktorzy czesto w ogole nie potrafia pisac po swoim ojczystym jezyku!!

Myslenie : all swe sa zli, to zlodzieje i klamcy, a my polacy jestesmy zajebiscie jest conajmniej bledne, mysl
GlobalistycznA
jest bledna. Kazdy jest inny, wiec traktujmy wszystkich indywidualnie - fakt, ze jesli np. polacy tworza zwarta grupe to czesto mysla i zachowuja sie podobnie, ale tak naprawde kazdy mysli roznie....

Z deka sie rozpisalem... :D

trixie
27-04-2004, 23:06
Ja z reguły jak coś mam to daje polakom .... raz zdalyło im się tak że gostek z 8 lvl pierwsyz raz gra w tibie i mowi dasz mi cos bo nic nie mam ja mowie ze zobacze do depo i dalem poznije po 20 minutach znalazl mnie znowu kurde wiesz co zabili mnie i strzacilem rzeczy mozesz mie jeszce dać ...... to juz mu dalem ale same słabe rzeczy..........poznieuj znowu go zabili nic nie mialem juz w depo ..... mowie do niego go na roty wypadnie mace to bedzie twoja (ale ja dobry :D tyle razy pomagac nobowi) i pozjiie j mowi znowu zginolem i zaczeło sie od tego a rzeczj skończyło ze spzredawałem mu rzeczy ..... nie lubie takich jestem taki dobry....... :P nikt taki dla mnie nie byl oprucz jednej pieknej 8) niewuasty io

Greyek
27-04-2004, 23:44
no ja wlasnie dzisiaj doznalem na wlasnej skurze polocy polakow.. otorz wybraem sie do venore zeby pozwiedzac i zarobic troche kasy ;) zebralem juz pokazna sume 300 pg no i szykuje sie do wyjscia z jaskini ale postanowilem zajrzec jeszcze w jeden kat.. znalazlem tam ghula i za nim ucieklem 3 milych Panow mowiacych po polsku jaki to nOOb tak chodzi przybloko walo mnie po dulurzszej walce niestety uleglem ghulowi ( lvl 11 rycerz ) i tak stracilem bron 400 gp i scale armor ;/ i tak poprocilem spowrotem to Thais i z tad narazie sie nie ruszam ... nie wiem teraz skad ja wezme jakas bron i armor bo mam tylko 100 gp ;/

Isarek
28-04-2004, 00:05
ja zawsze pomagam newbie. Częściej pomagam polakom. Pokazuje gdzie sie czary kupuje, gdzie dobre expowisko, dam to co mam na zbyciu. Ostatnio jednego nowego polaka któremu dalem dooble axe zajebal pk 9lvl. To uruchomilem maga który był w tym miescie i go scignelismy fakt, ze ten newbie, ktory zostal zabity go sam zabil bo nie rozumial slow "odsun sie od niego bo moja bron ma duze razenie" :D. I niestety ten pk byl polakiem czyli wyglada na to, ze polacy si zabijaja nawzajem. Ja sie klucilem z polakami ale staralem sie nie zabijac nawet najwiekszych idiotów.

Angelus
28-04-2004, 22:56
8o pamietam jeszcze na rooku wlazlem do jaskini gleboko a nie mialem pojecia o linie i Polak mi pomogł,fajny gostek potem razem expowalismy,dlatego jeśli tylko mogę to pomagam:najczęsciej daje jedzenie,wyciagam na linie,cos wyjasniam itd...myslę,że początkujacym trzeba okazac troche wyrozumialosci,w koncu to tibijski dzieci! :) Tak bylo wczoraj,ale dzisiaj pewien łobuz (nick Padaczka) zablokował mnie i zginąłem z ręki zerka . Tak to jest z tą pomocą między Polakami-tak sie napracowalem na ten level ,a tę hienę cmentarną Padaczkę jeszcze kiedyś dorwę!:berserk:

Vanhelsen
28-04-2004, 23:37
Ja jeszcze za czasów Wieszoka, pomagałem polakom głównie w zabawie i po duelach, ile to UHów poszło na leczenie znajomych/niezjanomych. Jednak najbardziej uwielbiałem Undeadlegiona rzucać w środku miasta, raz ten spell uratował mnie przed PK :)) ale to inna historia. Teraz Vis Maiorem też mam zamiar pomagać polakom (sam dziś dodtałem sporo eq od kolegi kitóry sprzątał dp :P ) ale zanim im zaczne pomagać to musze se pare ;evelków podbić ;)

Artuditu
29-04-2004, 09:14
Raz na cyckach zginalem to moj kumpel zabral mi wszystkie rzeczy ktore wczesniej mi dal :D ale to byl spox gosc jeszcze rybki mi dawal. Ahhh te czasy.
(bylem noobem)

Jagger
30-04-2004, 17:00
Ja jestem po prostu oburzony zachowaniem polskich zebrakow. Zawsze kiedy sie loguje na swojego druida ( polski nick niestety :( ) to nie ma szans by ktos sie nie odezwal i nie poprosil o darmowy sprzet ( ktorego nigdy nie mam, bo wole sprzedac niz oddac komus za darmo :P ), a przeciez taki czlowiek zamiast tracic czas na zebranie o sprzet, moglby pojsc na trolle czy cos, zarobic troche kasy i kupic to co mu sie zywnie podoba.

Monoskar
30-04-2004, 18:03
Ogólnie z Polakami jest tak jak z każdym innym narodem - trafisz na skurwy**** to Cię wyroluje, trafisz na spoko ziomka i będziecie łazić na expowiska 8)

Wczoraj poszedłem z ziomkiem do kopalni koło Kazoo (on 16lv pallik, ja 16lv knight), jakoś nie było nic łatwego do zabicia, więc zaatakowaliśmy najniższy poziom :)) Zaraz po zejściu na dół zobaczyliśmy 4 Guardy i 2 Soldiery. Mimo usilnych starań po kilku sekundach wylądowaliśmy w świątyni (liczy się dobre towarzystwo) ;) A te 10% straconego expa mnie nie obchodziło.

Zaraz po wyjściu na Main okazało się, że mam z deka za mało kasy ->raptem 320gp. Jeden Polak zaoferował pomoc: kupił mi tarczę (Dwarven Shield), za którą miałem mu oddać w przeciągu kilku dni 200gp. Patrząc na ceny, ową tarcze można kupić za ~100-150, ale patrząc z drugiej strony -> koleś mnie nie znał i zaryzykował swoją kasę...

Dzisiaj też byłem w kopalniach. Spotkałem Polaka (nick Grass). Nie wiem czemu po chwili zaczął mnie atakować. Nie pozostałem mu obojętny. Po chwili podszedł Brazylijczyk i zapytał o co to tu chodzi. Mówię mu, że koleś ma coś z głową, z kolei Grass mu wciska, że zassałem jego Bag z Chain Armorem w środku. Grass jeżeli przez przypadek Cię wpuścili na forum i czytasz tego posta, bądż pewny -> ścignę cię i zabiję jak PSA ! (Przy okazji zmieniłem zdanie o "br").

Trudno jest generalizować, że wszyscy Polacy próbują każdego "wyrysować" na kasę i sprzęt. Faktycznie zebrzą pod Depo, są chamscy itd, ale są to raczej debile niekochani przez rodziców, oszukiwani na codzień przez cobardziej sprytnych i wogóle mający całe życie pod górkę. To samo tyczy się innych narodowości.

cankel
30-04-2004, 21:20
Polak Polakowi morze ale nie musi pomuc. Zazwyczaj jest tak że pomogą, a co najwarzniejsze, nie oszukają ani okradną jednak pomogą. Na największą pomoc mają ci którzy niedawno wyszli z roka i mają słaby ekwipunek. 8)

PS: Ja zawsze chętnie pomoge polakowi w potrzebie, a przynajmniej postaram się pomóc. :D

PiXik
01-05-2004, 14:36
na rokgardzie kiedy wychodzilem zostawilem tkz smieci kilku osobom gdy mialem 1 lvl kolega ktorego dopiero poznalem dal mi viking helm studed armor i studed shieldaxD teraz ja go przescilgem w lvlach
a ludzie duzo razy mi pomogli :)))))))na HIBERNIE i HARMONII są fajni ludzie :P

Fallorian Thennars
03-05-2004, 07:58
Heh ja sam kiedyś pomogłem jakiejś polce ;) a raczej usiłowałem bo obiecałem że jej załatwie lepszy sprzęt. Wyszedłem za miasto znalazłem studded armor ale ona wyszła i już nie wróciła. Po tygodniu wyszedłem na Main (bo to sie działo na Rooku oczywiście).

adam3lo
03-05-2004, 09:21
Co myslicie o:
- wyjściu z Rook z 2k,
- wy.?.ebraniu lepszego sprzętu od Polaków,
- za kase z Rook i po sprzedaży wy.?.ebranego sprzętu kupić supr eq
- DE...ZM CO NIE?!
LIFE IS BRUTAL, WE ARE BRUTAL, WE ARE BRUTAL BO RESZTA JEST SŁABA :D

Rage Fury
03-05-2004, 16:05
Rozumiem jak pomóc polakowi to pomóm ,ale pod...wiajom mnie goście kturzy muwią że jaki z ciebie polak i rodak jak niedasz mi 1k albo sprzętu że jesteś skur..takich to trzeba tępić ale jak widze że chlop jakos tak w sposóp normalny i kumaty chce coś odemnie to spoko a więc postulat do wszystkich noobopoczątkujących jak coś chcecie to grzecznie poproście a nie na chama z butami OK

pabloxxl
03-05-2004, 21:57
Do mnie kiedyś podszedł gostek i zapytał sie czy jestem polak. Jak powiedziałem że tak, zapytał się czy mu coś dam. Powiedziałem że mu dam mace, a on zapyał się czy mu jakąś zbroje dam, to powiedziałem że mam leather armor w depo :D . A ten na cały głos zwyzywał mnie od chamów i nobów :( .

FROGO
03-05-2004, 22:08
mnie na rooku pomogl jeden polak, dal rapiera (na 1 lvl to bylo cos! ) Teraz ja pomagam, ale tak jak wszyscy, newbie, nie n00bom. Jesli podejdzie do mnie polak i zapyta sie czy moge mu pomoc to pomoge, nie wazne jak. Jesli podchodzi do mnie polak i pyta sie "dasz mi cos" a jak mowie ze akurat nic nie mam, to zaczyna spamowac, ze jestem cham, straszy high-lvl (ktorych tylko widzial kolo dp) to wiadomo n00b i nic nie dostanie :P. Ostatnio rozdalem pare scale, chain legs, lukow, kusz, amunicji itp

Master Paxx
07-05-2004, 10:15
Ja najczesciej daje jakis scale armor, czy brass legsy. Od czasu do zcasu jaks bron sie trafi to tez dam ale nie w takich przypadkach: polak? tak. dawaj cos bo Cie pobije!! za to Ci nie dam!
i gosc sie drze na cale depo THIEF!! n00b!!(gosc ma 8 lv) ja troche wyzszy) :). ale jelsi gosc widze ze dopiero co wyszedl z rooka czy ma slaby lvl to zawsez kasa nawet pomoge! raz dalem jakiemus gosciowi z polski 1K! :))
bo dostawal nawet z trollem!
pozd. paxx

Master Paxx
08-05-2004, 07:21
teraz to ja ma nerwice!!!!!!!
niedawno jakis polak wszedlnamaina bo sie w carlin w sowiatyni pojawil to ja go do ab zaporwadzilem dalem eq i kasy troche pokazalem coi jak! a tu patrze dzis rano nie moge wejsc na chara! kurde cos nie tak swtprzylem nowego i tak dom vipow dodalem swoja dawna postac a tu aptzre dostepna... i pytam kto on i takie te a tu mi ten polak co ja mu pomoglem to mi chara zhackowal! a anwet mu nic nie podawalem!
paxx
i tak to jest z polakami!!

Wojskowy
08-05-2004, 10:01
a ja powiem tak...

jak zrobilem se postac na titani to:
poszedlem na minosa
a wszyscy tam byli polacy....
wziołem bic minosa
ale ziomek cuiekl
i zara wszedl mino zaczol bic mnie
a polacy blokowali mnie żebym niemógł wyjśc
dopiero jakiś anglik sie znalazł i dał mi life fluidy i zabil minosa......

-jaki z tego wniosek? anglicy nie są tacy źli!!!!!!!

a polacy jak mnie jeszcze minos bił a anglika niebyło to wołali:
Haha masz pecha stary,
haha przykro mi że zginiesz....

ale niewszyscy polacy są tacy źli naprzykład moj dobry kolega:
Mack Mystyfikater
zawsze pomaga zhakowanym itp. itd
:D

Pasorzytek
08-05-2004, 11:45
ja dostalem na dziendobry calkiem dobry sprzet i potem tez zaczelam dawac rozne rzeczy ale jak widze ze ktos potrzebuje a nie ze sie prosi o to
np dalem raz d-hammera tj sprzedlem gosc dal 1k odrazu powiedzial ze 500gp doniesie i donisl nawet 1k:| i niewzielem kasy bo gosc uczciwy

Makolo
08-05-2004, 12:08
ja tam lubie czasem pomuc polakom ..... Dajac jakies itemy . Na przyklad mam do rozdania 8 luków pytam sie czy ktos chce i serio nikt neichce... az dziwne:D

albo taka sytuacja

ON :masz pozyczyc 15 gp
JA : tak
ON plz
Narrator : ashganek gundam daje 15 gp
On :thx
Narator : on idzie do drugiego boxu odklada kase i wraca do ashganka
On : masz pzoyczyc 15 gp ??
Ja : lol ...

Kenzo
08-05-2004, 12:53
Polak polakowi pomoze ale wiekszosc na cos za to liczy ale zdazaja cie nie liczni zapalancy kturzy pomagaja i brona przed lolkami pkowcami ...

Wojskowy
09-05-2004, 21:54
Oryginalnie dodany przez Kenzo
Polak polakowi pomoze ale wiekszosc na cos za to liczy ale zdazaja cie nie liczni zapalancy kturzy pomagaja i brona przed lolkami pkowcami ...


niezapominaj że niekturzy są po haku i mają red skull....

uwarzaj żebyś ty się kiedyś w takijej sytuacji nieznalazł...

co prawda niekturzy kłamią że są po haku....

ale zawsze można dać tam scale armor albo plate itp.....
bo to słabe:d

she_devil
09-05-2004, 22:24
Wy to macie farta...
Ja mam durny nick (Aneczka najukochansza) i teraz cierpie
chodz sama dostaje duuuuzooooo prezentow dostaje (caly eq mam za friko nawet nie zebralam :))tez duzo msg typu:
Wyjdziesz za mnie?
To odpowiadam nie
a oni mi dziwka i takie tam

Maciupa
10-05-2004, 11:33
Ja może nie jestem długo na Tibi ale zawsze pomogę komuś.Dzisiaj patrze Polak z 7lvl na mainie.Pytam się jaki panceraz,a on,że nie ma no to daje scale,plecaka tez niema to tez daje,chain legs bo mial leathers no i longsworda i copper shield.Po chwili pomyslałem,że pożycze mu na brass legs i tak zrobiłem.Później pokazałem gdzie może sobie bezpiecznie cwiczyc czyli trolle i kanały.Mi tak nikt nie pomógł :(

Bigvirus
10-05-2004, 16:11
TAk jest tylko czasem niekturzy ludzie naprawde pomagaja nawet najwiiekszym noobom...
Przynajmiej ja pomagam ale tez do czasu ale zeby placic za skalla to mala przesada hyba rze to jest jakis nowy dopiero co powstaly server...

Krein
11-05-2004, 15:45
Ja pomagam ale nie wszystkim. Jak widzie że koleś biega od jednego do drugiego i slyszac "nie" wyzywa ich to mi sie odechciewa. Szczerze mówiąć chyba wole inne narody w Tibii.