Pokaż pełną wersje : No i pułapka
Mam bardzo duży problem... Mimo, iż dużo gram w tibie, i znam dużo miejsc w pewnym momencie. gdy pomagalem koledze wykonywać desert quest wszedłem do tej dziury co nie trzeba... nie było z niej wyjścia. Zaczął atakować mnie znajdujący się tam zerk. Cudem uhnąłem się i uciekłem do pobliskiej bezpiecznej dziury
tam sobie siedze i boję się ruszyć.
Czy w ogóle można wyjść z tych korytarzy?
Prosze o odpowiedź. Nie kasujcie tematu plz.
Glacial Hero
07-10-2005, 18:15
przydało by się jakieś zdjęcie mapy gdzie się znajdujesz, albo przynajmniej SSek
Prosze zdjecie... sorry ze kiepska jakosc ale mam tylko painta... jeszcze nie mam photoshopa...
http://img193.imageshack.us/img193/6608/prosze5dv.gif (http://imageshack.us)
znam miejsce, ostatnio sam się wplątałem, ubij zerka i na pólnoc idź, musisz zejść do dziury do 2 fire devili, prezbiegnij szybko obok i jesteś w domku ;]
Eeeh.. Probowalem skorzystac z twojej porady, Grajper, ale zarabalem 2 zerki z SD, lecz tam dalej jest ich chyba z 5.. Dzieki bogu, ze wziąłem bp sd.Może wiecie co mam innego zrobic?powiedzcie plz.
Elgar Verm
08-10-2005, 00:01
No niestety moim zdaniem bez pomocy kolegów z tamtąd niewyjdziesz :(
heh dlaczego co kilka dni pojawaija się tematy że ktos chciał zrobic deserta i wwalił sie do złej dziury?? jeżeli idziesz z dobrymi kumplami to powinni sie wwalic za tobą i razem rozwalić bande zerków. przeciez oni niezrobią tego questa bez ciebie chyba że znajdą sobie kogoą innego na twoje miejsce no ale w takim razie to niebęda twoi "dobrzy" kumple ;)
heh dlaczego co kilka dni pojawaija się tematy że ktos chciał zrobic deserta i wwalił sie do złej dziury?? jeżeli idziesz z dobrymi kumplami to powinni sie wwalic za tobą i razem rozwalić bande zerków. przeciez oni niezrobią tego questa bez ciebie chyba że znajdą sobie kogoą innego na twoje miejsce no ale w takim razie to niebęda twoi "dobrzy" kumple ;)
z desertem jest jak z sexem, lepiej zebys trafil do dobrej dziury
Armen Kozak
08-10-2005, 16:02
PO JAKIEGO GRZYBA TAM SZEDŁEŚ!? ja raz chciałem iść na deserta (moim poprzednim charakterem) i koleś który szedł przede mną (też na tego questa) w***** się do tej dziury i chyba do dzisiaj tam siedzi- nie wiem czy ktoś z was go zna-jego nick "Fighter attrackt"...(knight na 46lvl).
Umm. Wpadlem tam swoim pierwszym charem (23 sorc) name Jahoh ofcourse :D Bladzilismy my tam chyba 3.5h. 2 kolesi padlo, ja z pallem przedtrwalem :D:D Aaa podro dla tej ekipy: Przemek&Gadaxebe.
Gadaxebe jak to czytasz to odezwij sie do mnie na gg:6584355
Umm. Wpadlem tam swoim pierwszym charem (23 sorc) name Jahoh ofcourse :D Bladzilismy my tam chyba 3.5h. 2 kolesi padlo, ja z pallem przedtrwalem :D:D Aaa podro dla tej ekipy: Przemek,Gadaxebe, name knighta niepamietam :D.
Gadaxebe jak to czytasz to odezwij sie do mnie na gg:6584355
Mayers Hunter
08-10-2005, 16:31
Ja tez tam wpadłem ze swoja ekipą :D
Szłem ciągle do góry i tam było wyjscie
Eeeh.... Wiem, że nie porzebnie tam wlazłem. Bo mnie kolega rozwścieczył. Już raz wykonałem tego questa, a później namówił mnie żebym poszedł znowu z nim. Jak dolazlem do pustyni się okazało, że on już jest przy placu na postawienie rzeczy... No to polazłem tam, znam z grubsza drogę, i bym doszedł, gdy się okazało, że on nie idzie na questa i sobie poszedł. Wpadłem w taki szał że nie w tą dziurę wlazłem. Uciekłem przed zerkiem i tam się schroniłem. Już radziłem się waszej rady i za***ałem połowę zerków z sd, ale tego za dużo jest -.-. Kit z tym. Poczekam na update, wtedy mnie przeniesie ;).
Dark Sven
11-10-2005, 19:11
BArdzo SZPRYTNIE to se poczekasz :D
Eeeh... Nie mam uhów ani niczego... Wszystko zeszło na zerki.
Może ktoś ma jakieś inne pomysły? Proszę o szybką odpowiedź.
Na pewno jest tu ktoś kto gra na Pacerze. Dziwie się, że jeszcze nikt nie zaproponował tego.
Panowie, wyciągnijcie gościa bo on nie wyjdzie o własnych siłach. :-/ Większość wie gdzie jesteś a nikt się po Ciebie nie ruszy....chyba szybciej będzie jak się tam ubijesz.
Powodzenia.
SPRAWA ZAKOŃCZONA!!!
Popełniłem samobójstwo ;(.
No może nie, bo dosttałem kombo od FD i nie chciało mi si.ę UHnąć :P
Można zamknąć temat.
Napisz dokładnie ile było zerków i fire devili.
Korci mnie żeby się tam przejść :)))
Główną drogę labiryntu znam na pamięć i mogę iść z zamkniętymi oczami.
Kiedyś , jak pierwszy raz tam wlazłem , to długo błądziłem i myślałem,że padnę.
Od tamtej pory labirynt ma dla mnie fajny mroczny klimat i ciągle sobie obiecuję ,
że go dokładnie zwiedzę .. hehe
Super.. Dowiedzieliśmy się twoje wrażenia w czasie kiedy siedziałeś w dziurze...
Ale podziękuj kumplom za pomoc.
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.