Anhel
02-12-2005, 12:10
Dość niedawno Yazerron, paladyn z Secury stał się jednym z wielu dumnych posiadaczy Magic Plate Armor. Nie byłoby w tym nic szczególnego, można by pomyśleć, że poprostu kupił za real kasę. Niewielu jednak graczy na 50 poziomie posiada tą zbroję. Okazało się, że ta zbroja to nie tylko zwykły przedmiot ale i swoiste trofeum Yazerron otrzymał ją w nagrodę za uratowanie Dokilo od haniebnej śmierci w Dragon Lair.
Yazerron, Dokilo oraz ich bloker wybrali się do Dragon Lair na podwójny spawn Dragon Lordów. Polowali przez jakiś czas i wszystko szło zgodnie z planem. W pewnym momencie jednak Bloker popełnił błąd i dwa dl'e wyszły z głębi jaskini. Na guild chacie pojawiła się wiadomość od Solaile: "Dokilo ma kicka". Bloker uciekł, Yazerron postanowił zostać i uratować Dokilo od pewnej śmierci. Parę razy uleczył Dokilo, przejął dwa dragon lordy na siebie i rozpoczął krwawą walkę. Sam omalże zginął, jednakże umiejętnie się leczył pokonał dl'e i blokując spawn czekał, aż Dokilo ponownie się zaloguje.
W parę tygodni później w depocie Yazerrona pojawiła się paczka. Na karteczce oprócz adresu znajdowała się również dedykacja: "Prize for Yazerron for heroic battle and save Dokilo from death by dragon lords and risk his own life to save him." A w paczce znalazła się wspomniana wyżej zbroja.
Sam uhonorowany uratował w swoim tibijskim życiu wielu podróżników. Nie zwarzał nigdy na nagrody, na to czy są to przyjaciele, czy też wrogowie, czynił to dla własnej satysfakcji. Jak słyszałem, zamierza on zwrócić zbroję z powrotem, gdyż twierdzi, że był to jego obowiązek i obowiązek każdego, kto znalazłby się w podobnej sytuacji i w pełni wystarczającą nagrodą jest podziękowanie.
Yazerron zetknął się z podobną sytuacją jak Dokilo, tyle że nie wyszedł z niej żywy...
Jak widać warto pomagać innym ludziom, do czego wszystkich nakłaniam.
Takich jak Yazerron jest jeszcze niewielu, ale myślę, że w krótce się to zmieni...
Yazerron, Dokilo oraz ich bloker wybrali się do Dragon Lair na podwójny spawn Dragon Lordów. Polowali przez jakiś czas i wszystko szło zgodnie z planem. W pewnym momencie jednak Bloker popełnił błąd i dwa dl'e wyszły z głębi jaskini. Na guild chacie pojawiła się wiadomość od Solaile: "Dokilo ma kicka". Bloker uciekł, Yazerron postanowił zostać i uratować Dokilo od pewnej śmierci. Parę razy uleczył Dokilo, przejął dwa dragon lordy na siebie i rozpoczął krwawą walkę. Sam omalże zginął, jednakże umiejętnie się leczył pokonał dl'e i blokując spawn czekał, aż Dokilo ponownie się zaloguje.
W parę tygodni później w depocie Yazerrona pojawiła się paczka. Na karteczce oprócz adresu znajdowała się również dedykacja: "Prize for Yazerron for heroic battle and save Dokilo from death by dragon lords and risk his own life to save him." A w paczce znalazła się wspomniana wyżej zbroja.
Sam uhonorowany uratował w swoim tibijskim życiu wielu podróżników. Nie zwarzał nigdy na nagrody, na to czy są to przyjaciele, czy też wrogowie, czynił to dla własnej satysfakcji. Jak słyszałem, zamierza on zwrócić zbroję z powrotem, gdyż twierdzi, że był to jego obowiązek i obowiązek każdego, kto znalazłby się w podobnej sytuacji i w pełni wystarczającą nagrodą jest podziękowanie.
Yazerron zetknął się z podobną sytuacją jak Dokilo, tyle że nie wyszedł z niej żywy...
Jak widać warto pomagać innym ludziom, do czego wszystkich nakłaniam.
Takich jak Yazerron jest jeszcze niewielu, ale myślę, że w krótce się to zmieni...