Pokaż pełną wersje : Film Harry Potter i czara ognia i jak się wam podobał ???
Noto jak wam się podobała najnowsza odsłona słynnego „Harrego Pottera”??
Noto może ja zacznę. Moim zdaniem film był ciekawie zrealizowany. Ale te rażące niedociągnięcia L . np. pochód Śmierciożerców szło w nim dosłownie 5 w/w panów a w książce były ich całe setki jak nie tysiące. Takich szczegółów było więcej (ja naliczyłem razem około sześciu) a jak wszyscy dobrze wiemy diabeł tkwi w szczegółach. Co do ekranizacji postaci musze powiedzieć że jestem mile zaskoczony ponieważ większość wyobrażałem sobie identycznie. Tak więc gdyby nie te błędy w scenariuszu film dostał by u mnie 10/10 ale w takim wypadku (aż sześć błędów) ma jedynie 5,5/10 . Pewnie niektórzy powiedzą że się czepiam ale nie wiecie ja „fajnie” ogląda się takie ekranizacje gdzie film z książki czerpie tylko główną fabułę i tytuł . Tak więc na koniec dodam że film jest warty obejrzenia przez osoby które nie czytały i nie mają zamiaru czytać książki ale osoby które czytały uważnie „Harrego” powinny ten film omijać z daleka.
p.s chciał bym założyć grupę zrzeszającą wszystkich fanów „Harrego Pottera” a w szczególności Hermiony oraz oczywiście Emmy Wathson ;)
bylem wczoraj w kinie na nim i wypas tylko mnie dzieciak w****ial obok mnie ktory sie odwracal i mowil "ten i ten zginie""ja wiem co bedzie potem bo czytalem ksiazke" i sie smial z byle czego jak kon.
Chopkers
11-12-2005, 17:52
Hmm.. od takich tematow sa fora tematyczno harry potterowe badz filmowe..
aczkolwiek powiem, ze film jak najbardziej mi sie podobal.. jednak film to nie to samo co ksiązka..
bylem wczoraj w kinie na nim i wypas tylko mnie dzieciak w****ial obok mnie ktory sie odwracal i mowil "ten i ten zginie""ja wiem co bedzie potem bo czytalem ksiazke" i sie smial z byle czego jak kon.
Ta... Ja tez gdy bylem na nim tez mi taki dzieciak do swojego brata nad glowa zmudzil...
''Zobacz, to jest Syriusz Black!, O jeju, ja znam ta muzyczke!, Teraz oni beda musieli walczyc ze smokami, Cedric zaraz zginie, Avada Kedavra (czy jak to sie nazywa :P) ''
Co do filmu, wypas, najlepszy ze wszystkich. Tylko strasznie sie zdziwilem gdy pomineli mistrzostwa swiata w Quidichu (czy jak to sie pisze :p).
A najlepsza w filmie byla Emma Watson, PIEKNA! XD
Ja byłem na tym filmie niedawno i też mi się podobał :) Był bardziej mroczny... ale też trochę za dużo tych miłostek w nim, ale da się to przeżyć.
Hehe, jak ja byłem w kinie to za mną siedziało z 6 dziewczyn w wieku 12-14 lat... Bojkotowały co chwile, nie dało się wytrzymać. A jak pojawiła się reklama z Bradem Pittem to wszystkie z tyłu zaczęły kwiczeć omg :P Albo podczas sceny jak Harry kąpie się w łazience prefektów to też nie powiem jakie teksty dochodziły z tego rzędu za mną :D
ta, a "Kinomaniacy" swieca pustkami... kewl.
Film obejrzałem i mi się podobał, ale ten, kto nie czytał książki, nie połapie się na początku, ale potem już akcja dzieje się wolniej. Muzyka pasuje do akcji, zdjęć nie mogę ocenić, bo się nie znam; efekty specjalne wspaniałe (ponoć smok, z którym walczył Harry to jeden z najlepszych smoków w historii kina).
No i to by było na tyle. Film polecam obejrzeć raczej tym, którzy czytali książkę.
Kamlot De'Kapy
11-12-2005, 18:01
pochód Śmierciożerców szło w nim dosłownie 5 w/w panów a w książce były ich całe setki jak nie tysiące.
LoL? Setki?! Tysiace?! Ja po przeczytaniu odniosłem wrażenie że 10+ ;/
Co do filmu to mi sie niepodobal... ksiazka jest duzo lepsza w meczu quiditcha (czy jakos tak) pomineli caly mecz tylko pokazali jak sa na trybunach. Najwieksze wrazenie zrobil na mnie smok niespodziewalem sie takiej sceny niemyslalem raczej ze smok bedzie na takim "kamienistym" podlozu. Ocena filmu 2/10
spider-bialystok
11-12-2005, 18:23
Jak zwykle streszczono wydarzenia okropnie, ale nie powiem, ze film mi sie nie podobal. Ogolnie byl niezly, zadanie ze smokiem fajowo zrobione, ale pominieto kilka ciekawych watkow za to nadmiernie skupiono sie nad innymi ;s.
Thimburd
11-12-2005, 18:27
Te wszystkie "błędy" czy "szczegóły" albo "nie tak jak w książce" to nie można brać jako minus czy błąd. Przecież film nie posiadał masy wątków i wydarzeń, z książki został przeniesony główny wątek turnieju oraz kilka mniejszych i tak mocno zmodyfikowanych.
Film niezły, dobrze zrealizowany. Nie drętwy tak jak 1 i 2. Można było się pośmiać lub zaniemówić z wrażenia. Aktorzy tylko kiepsko dobrani (brzydka Cho i Fluer). Efekty świetne. Muzyka dobra. Scenariusz niezły. Szkoda tylko, że taki krótki. Mogli dać 5 godzin, ale wziąść pod uwagę więcej wątków. Byłem na premierze o północy, więc to dodatkowy smaczek filmu ;)
Oczywiście wolę przeczytać książke, ale film obejrzeć w wolnej chwili też mogę ;)
popieram cie, ale dodam jeszcze że koniec był daremny
Byłem, widziałem i... Nic.
Książki nie czytałem, więc nie wiem co tam się działo.
Ale nic... Z klasowych pieniędzy, trzeba było iść...
Wybaczcie że troche oddale się od tematu, ale wytłumaczy mi kto czemu tak wielu osobym ten film się tak podoba...? (pomijając argument: fajne efekty)
Yoh Asakura
11-12-2005, 19:16
@Up:
Bo wszystko pomimo tych wszystkich wad jest Harry Potter,Chłopiec Który Przeżył ;)
----------
Na filmie byłem,żałuje wydanych nań pieniędzy.Jeszcze nigdy nie widziałem pominiętych tyle wątków (chociażby początek jak Weasley'owie wbili się na chate do Dursley'ów).Ponadto był nudny.Jedyne co miał dobre to fabuła,efekty i muzyka.I oczywiście Emme Watson w tej sukni ;)
A aktorzy byli całkiem dobrzy,aczkolwiek niektórzy byli źle dobrani.Np. Krum.Wyobrażałem go sobie zupełnie inaczej.A ta Cho...omg,co to za świnia ?W książce była ponoć ładna,to co podali nam na ekranie przypomina tę świnkę z "Sailor Moon".Jeszcze ta Madame Maxima.Za wielka.W książce była bodajże równa Hagridowi,nie wyższa.A pozatym była też barczysta.
@Thimburd:
A co Ty masz do aktorki odgrywającej role Delacour ?Całkiem zgrabna z niej kobitka ;)
Film mi sie podobał, nie czytalem ksiazki. Ale film mi sie podobał. A co najbardziej wam sie w filmie podobało (procz hermiony)
@Up:
Bo wszystko pomimo tych wszystkich wad jest Harry Potter,Chłopiec Który Przeżył ;)
----------
Na filmie byłem,żałuje wydanych nań pieniędzy.Jeszcze nigdy nie widziałem pominiętych tyle wątków (chociażby początek jak Weasley'owie wbili się na chate do Dursley'ów).Ponadto był nudny.Jedyne co miał dobre to fabuła,efekty i muzyka.I oczywiście Emme Watson w tej sukni ;)
A aktorzy byli całkiem dobrzy,aczkolwiek niektórzy byli źle dobrani.Np. Krum.Wyobrażałem go sobie zupełnie inaczej.A ta Cho...omg,co to za świnia ?W książce była ponoć ładna,to co podali nam na ekranie przypomina tę świnkę z "Sailor Moon".Jeszcze ta Madame Maxima.Za wielka.W książce była bodajże równa Hagridowi,nie wyższa.A pozatym była też barczysta.
@Thimburd:
A co Ty masz do aktorki odgrywającej role Delacour ?Całkiem zgrabna z niej kobitka ;)
A wlasnie ze nie, bo mowili w ksiazce ze Madame Maxima jest wyzsza od Hagrida.
Co do Fleur: Wcale nie byla brzydka, ale ta Cho... SHiit...
Eh film mi sie nie zabardzo podobał :/ Wiele fajnych momentów wywalili :P mogli by zrobic 2 częsci po 3h i looz :P Hmmm troche dziwne zrobili Voldemorta, Kruma czy Cruma nie wazne i Cho Chang ... jak Harry mogł z nią chodzic w V częsci XD. Eh i Wiktora mi sie nie podobało... wogole mi sie nie podobał zrobili jakiegos napakowanego debila :D. Najgorsze jest to ze nie dali finału mistrzostw swiata w quiditchu i tego ze domowy skrzat Mróżka czy jakos tak wyczarowała znak, a nie Crught Junior czy jak mu tam :P Akcja ze smokiem była nawet fajna... hmmm to to chyba wszystko :P Hmmm a tym co mi sie jeszcze podoło to Fleur i Hermiona : D Ale ksiązka była lepsza! I na koncu nie dali ze Hermiona pocałowała Harrgo ;( a w ksiązce tak było! ok koniec XD
p.s chciał bym założyć grupę zrzeszającą wszystkich fanów „Harrego Pottera” a w szczególności Hermiony oraz oczywiście Emmy Wathson ;)
Panie fanie, niech pan się nauczy najpierw pisać poprawnie nazwisko swojej idolki. ;)
Na filmie nie byłem, ale się wybieram (już od kilku tygodni). Ten tydzień to ostatnia szansa przed świętami, mam nadzieję, że dam radę.
ta, a "Kinomaniacy" swieca pustkami... kewl.
Oj trudno się chyba na dzień dzisiejszy dostać do tej grupy. Jak się nie mylę liderką jest Vanessa, a jak często bywa na forum to wszyscy wiemy.
Yhh, jeszcze nie oglądałam xdd
Ale wybieram się na film, gdy będzie grany w mojej dziurze <czyli za jakiś tydzień, może mniej>
Zapewne będzie ciekawy, ale i tak książki nie przebije ;)
Pozdrawiam
Rabanbar
11-12-2005, 21:24
Całkiem fajny filmik ale chaotyczny i klaustrofobiczny. Tradycyjnie najlepszy dla tych którzy nie czytali ksiazki.
Film...NAWET fajny. Ogólnie.
Mimo to horda niezgodności z książką (Neville i skrzeloziele?!?), pominięte wątki(np. mecz) zastąpione wkurzającą "Ameryką" (Harry zwiewający ze smokiem PRZEZ CAŁY HOGWART? Smok miał na talerzu całe trybuny, ale musi gonić jakiegoś małego kurdupla na miotle).
Mam nadzieję, że piątą część będzie lepsza.
Film mi sie podobal, dosc ciekawy nie nudzilem sie podczas seansu, najlepsze byly ujęcia z Chermioną czy jak to sie tam pisze ;D, ogolnie dobry film ;)
Uff, a więc.
Harry wyszedł na strasznego pedałka :/,
Ron z jego pedlaskimi wlosami takze,
(bez urazy dla ich fanów)
Voldemorta tak ucharakteryzowali, ze (w sumie) mogl go zagrac praktycznie kazdy aktor,
Strasznie mnie wkurzylo, ze na poczatku omineli z 300-400 stron ksiazki (zrobili z tego kilka minut), i ze nie pokazali mistrzostw swiata :o
Smok. Biegal po scianach :o. Ja sie pytam - to smok, czy to pająk??
Labirynt. Kurde, w ksiazce tam byly potwory, zagadki. A w filmie? Sciany ich gonily o.0
Oceniając powiązanie z książką daje temu filmowi 3/10.
Oceniając wszystko inne daje 5/10
Poza tym efekt czarów mi sie strasznie nie podobal. Myslalem, ze to beda jakies latajace pociski, kule energi, czy cos... A tu kurde odwalili jakies sieci oplatajaca ciala :o.
Tak swoja droga - w jakiejs gazecie juz sapali, ze powinni udostepnic film dopiero od 16 lat :D.
Tak swoja droga - w jakiejs gazecie juz sapali, ze powinni udostepnic film dopiero od 16 lat :D.
No tak, bo przez takie filmy Mlodziez Wychowana W Duchu Kosciola moze miec grzeszne mysli i w ogole! :<
Wracajac do topicu, ogladalem siostrze "przez ramie". Nie powiem, walka ze smokiem byla calkiem widowiskowa, ale nijak nie pasuje do opisu ksiazkowego...Chyba musze obejrzec samemu, a potem ocenie :)
Vanhelsen
11-12-2005, 23:18
7/10 - Film jest pieknie wykonany ale...
Jeżeli ktoś czytał książkę zauwazy, iż reżyser skupił się głównie na samym turnieju, wiele waznych elementów jest wyciętych! Najbardziej zabolało mnie potraktowanie pucharu Quiddlicha... Parę roździałów z książki zastąpiono nawet nie 5 minutowym fragmentem... Po ujżeniu przez sekundkę stadionu byłem wręcz pewien, że ta cześć książki będzie cudem a du skucha... wielka skucha... Okrojenie filmu z tych elementów sprawiło, że widz nie czytający książki może się pogubić w wydarzeniach, niby nieważne sceny w książce, wycięte w filmie, pełniły rolę łączników między konkretnymi wydarzeniami. Tak to ni z tąd, ni z tamtąd Harry w 10sec z pogożeliska na stadionie znajduje sie w pociągu do Hogwartu... Niepotrzebnie reżyser skracał film do 2h... przecierz mógł nakrecić go do 3h, jak to było z Władzią, nie wycinając ważnych elementów (niestety Władzia stracił Toma...) Wiele elementów zostało zmienionych na niekorzysć filmu... choćby ostatnie zadanie, Powiedzcie mi gdzie sfinks ?! Czy ROwling sprawdzała scenariusz przed rozpoczęciem zdjęć?!
POdsumówując: Film ciekaw, dla każdego fana Harrego obowiązkowy, ale niestety nie jest on tym, czego się spodziewałem... mam nadzieje, że V będzie lepsza :P
Oj trudno się chyba na dzień dzisiejszy dostać do tej grupy. Jak się nie mylę liderką jest Vanessa, a jak często bywa na forum to wszyscy wiemy.Często czyli nigdy.... jezu.... niech ktoś w końcu zrobi coś z tą grupą! Za miesiąc minie rok (365 dni / 12 miesięcy / 52 tygodnie) od kąd złożyłem podanie i żadnego wyniku....
Sozemego
11-12-2005, 23:22
Kiszka straszna, nudne, nie zaskakuje, duzo ciekawych scen z ksiazki wycieto, wszystko to takie na sile i udawane. Co poniektorych moze na seans przyciagac jednak Hermiona :-)
Patimrok
12-12-2005, 06:55
No niestety, za dużo pominęli. Mistrzoswta Quidditch'a, pocałunek dementora na Barty'm Crouch'u Juniorze itd. Walka ze smokiem faktycznie trochę przesadzona. No i labirynt... Chyba największe rozczarowanie. Poza Krumem jedynym zagrożeniem były ściany ;<. Ktoś kto nie czytał książki może się nie połapać o co chodzi. Książka zdecydowanie lepsza
NORMALY OBYWATEL RP
12-12-2005, 07:55
Jakbym nie czytal ksiazki to bym film ocenil na 9/10. A tak to jest tylko na 6/10.
I tak najlepszy film z serii o HP... reszta to szit.
ŻENADA! Poprostu ...ble...Tak poprzekręcali.No to zaczynam;]
1)Aha...widać wyraźnie ,że nevill dał mu zioło o nazwie skrzeloziele...no dobrze,ale to ZGREDEK dał je w książce
2)Nic nie było o Mrużce i reszcie skrzatów
3)Zrąbali mistrzostwa świata w quidichu
4)Za mało śmierciożerców na polu namiotowym...Ich tam było kilkudziesięciu jak nic.
5)Brak Ludo Bagmana na MŚWQ i nie upominał się o przestrzeganie środków mugolskich...A oni popierniczali na miotłach
6)W pierwszym zadaniu Harry na filmie zabił smoka.W książce akcja działa się tylko na arenie i Harry po pochwyceniu jaja uciekał a magowie ogłuszyli smoka
7)Drugie Zadanie: Brak druzgotek na początku i za szybkie wyszukanie trytonów...Druzgotki atakowały harryego przed odnalezieniem trytonów
8)Trzecie Zadanie:Brak potworów Hagrida...tylko las się zmniejszał;/
9)Iskry które wystrzeliwali w góre zawisały nad miejscem...a te się rozpryskiwały
Jeszcze dużo,dużo błędów...Strasznie im to wyszło
Bylem na HP&CO 3 tygodnie temu,naprawde mi sie spodobal, nie przepadam za taka tematyka filmów ale naprawde ten był fajny =]
Efekty naw3t naw3t :)))
Pozdrawiam milośników HP
tak mówiłem że film ma wiele wiele nie dociągnięć. A tak propo ktoś tam pisał że jestem ogólnie głupi bo skrócenie filmu jest niemożliwe. Ja to wiem bardzo dobrze bo jeżeli film miał by być lustrzanym odbiciem książki trwał by aż 24 godziny (tak przesadzam) a mówiąc "błędy" miałem namyśli niedociągnięcia i nie ścisłość np. w filmie było inaczej niż w książce.
p.s pomimo tych wszelakich błędów i tak film najlepszy z serii...jak narazie
p.s2 kto by się przyłączył do takowej grupy fanów pani Emmy Watson (to jak to się do cholery wkońcu pisze :D) grupa by się nazywała FEW&SD
zgłaszać się w tym temacie (grupa musi mieć conajmniej 20-30 członków inaczej niema co nawet próbować bo i tak długo to nie przetrwa)
p.s3 Ta suknia co ją Hermiona miała na sobie ach... 8o
p.s4 Chyba największe rozczarowanie. Poza Krumem jedynym zagrożeniem były ściany ;<. Ktoś kto nie czytał książki może się nie połapać o co chodzi. Książka zdecydowanie lepsza taak niebyło sklątek tylno wycuchowych Hargrida (tak to się nazywało??) i tego sfinksa
Yoh Asakura
12-12-2005, 12:03
p.s2 kto by się przyłączył do takowej grupy fanów pani Emmy Watson (to jak to się do cholery wkońcu pisze :D) grupa by się nazywała FEW&SD
zgłaszać się w tym temacie (grupa musi mieć conajmniej 20-30 członków
Ja bym się z chęcią przyłączył ;)
btw:
Co to jest FEW&SD ?
@Ryba:
Dragon Ball'a jak już coś.Nie dopuszczaj się więcej takiego świętokradztwa :P
FEW&SD - Fani Emmy Watson i Skrzatów Domowych :D
noto jednego już mamy czekam na reszte
Emma... omfg <lol> bleah, co Wy w niej widzicie?? xd
Shinjix
Poza tym efekt czarów mi sie strasznie nie podobal. Myslalem, ze to beda jakies latajace pociski, kule energi, czy cos... A tu kurde odwalili jakies sieci oplatajaca ciala .
Za duzo Dragon bula xD
Dla mnie film był okropny, bo za dużo rzeczy omineli niż było w książce. Np. gdy Sami-wiecie-kto (Voldemort plx) zabił tego dziadka, to w książce, Harry był na Private Drive a we filmie u Rona -.-'
Albo przez cała książke, było o tej całej fundacji czy coś tam Hermiony - "Wesz_ - we filmie nie było nawet malutkiej wzmianki o tym. No cóż... To tylko dwa, z setek niedociągnięć, aczkolwiek (to se na pralke przyklex xD) film był najlepszy, ze wszystkich czterech części.
Emma... omfg <lol> bleah, co Wy w niej widzicie?? xd
hmm jest ładnia(plax tekst na poziomie 5latka) i zajefajnie wygląda w tej sukni :P
Dla mnie film był okropny, bo za dużo rzeczy omineli niż było w książce. Np. gdy Sami-wiecie-kto (Voldemort plx) zabił tego dziadka, to w książce, Harry był na Private Drive a we filmie u Rona -.-'
Albo przez cała książke, było o tej całej fundacji czy coś tam Hermiony - "Wesz_ - we filmie nie było nawet malutkiej wzmianki o tym. No cóż... To tylko dwa, z setek niedociągnięć, aczkolwiek (to se na pralke przyklex xD) film był najlepszy, ze wszystkich czterech części.
Tak tak 2 po mnie (skromność plaxx) koleś który ma recje :D i napisał coś dłużej niż "Fajnie było"
p.s noto chce ktoś należeć do mojej grupy która jeszcze oficjalnie nie istnieje ;)
Film oceniam pozytywnie, choc osoby ktore nie przeczytaly ksiazki moga miec problemy ze zrozumieniem niektorych scen.
Z każdą kolejna czescia, ksiazka ma wiecej stron, film za to ciagle trwa po 150 min. Wg mnie powinni go troche wydluzyc, przynajmniej o te pol godzinki.
]v[ichal
12-12-2005, 13:19
6/10
SPOILER UWAGA!!!
+ za to, że bije na głowe i efektami i realizacją poprzednie części
+ za to, że fajnie się go ogląda
+ nie sposób się nudzić
+ Hermiona Granger :D
+ za to, że jest od 12 lat, co po części wyklucza hordy dzieciaków jak to bylo na poprzednich odsłonach filmu..
+/- za szalonookiego, wywołał u mnie mieszane uczucia, bo z jednej strony dobra gra aktorska a z drugiej pokazujący język dziad, z metalową nogą i zupełnie słabo zrobionym okiem.
minusów jest sporo bo wyjaśniam wiele zmian w stosunku do filmu ( ale tylko te które wyszły filmowi na - )
- Madame Maxime - zupełnie spartolili tą postać ;/
- sporo nieścisłości w fabule
- uproszczenie całości, co tych którzy nie czytali książki utwierdzi w przekonaniu, że to bajka dla dzieci.
- Brak Ludona Bagmana!!! (Czyli zakładu freda i georga z nim także)
- Brak Rity skeeterzamkniętej w słoiku!!!
- Harremu wcale nie przyśnił się Crouch, w książce ujawnia się to podczas fabuły, a w filmie jest od razu wyjaśnione (harry zobaczyl dopiero Croucha na mapie huncwotów, ale wtedy nie wiedzial jeszcze, ze to syn croucha o tym samym imieniu, co dawalo dużo niepewności i zagadki , w filmie jest to pominięte)
- Fleur Delacour - To miala być do cholery pół-Vila, a nie średnia dziewczyna nie wyróżniająca się niczym.
- Harry nie oddał nagrody z turnieju bracią weasley...za co biedaki założą sklep w następnej części? :((((
[/spoil]
Hmm to tyle :P
slawekmag
12-12-2005, 13:22
Nie bardzo. Dużo pominięte, dużo zmienine jak np. po ratowaniu tych z wody w książce okazało się że nie byli prawdziwi a w filmie nie. Takich szczegółów było sporo. Szkoda że prawie nie pokazali mecza quidicza.
@up: Eeee co? Może to ja już się starzeje, ale oni byli prawdziwi w książce, była mowa tylko o tym, że nie pamiętali co się działo.
@up
A wiesz o czym on mówił? Podejrzewam ze on sam nie bardzo wie kim sa "oni".
@topic
Film mi sie nie podobał (zreszta jak wszystkie inne filmy z tej seri). Spodziewałem sie czegos innego i sie zawiodłem.
@Ppa
FEW&SD - Fani Emmy Watson i Skrzatów Domowych
noto jednego już mamy czekam na reszte
A walic te skrzaty. Moze poprostu FEW? :P
@down
25 grudnia? Łojezu jak ten czas leci.
Bylem na HP&CO 3 tygodnie temu,naprawde mi sie spodobal, nie przepadam za taka tematyka filmów ale naprawde ten był fajny =]
Efekty naw3t naw3t :)))
Pozdrawiam milośników HP
Uhuhuhuhuh....dzisiaj jest...12;] Film wyszedł.....25 grudnia. Więc nie mogłeś być 3 tygodnie temu skoro film wyszedł 25 grudnia.Chyba ,że w Angli;d
Wiem ,że to głupi problem ,ale nie mogłem się powstrzymać;]
Film wyszedł.....25 grudnia.
Tak tak a ja się urodziłen wczoraj
A walic te skrzaty. Moze poprostu FEW?
PPA lubić skrzaty. ;) FEW tak dziwnie brzmi FEW&SD już ładniej :D
a tak pozatem dostałem list (PW) od Droma i z fanklubu nici :( niemoże zajmować się tylko jedną osobą :( :( winc podjołem decyzje że fan klub będzie się zajmował wszystkimi trzema (Horrym,Rone,Hermioną ) odwurcami
aczkolwiek niewiem czy drom się zgodzi :P (wczoraj wysłałem doniego PW że grupa może zajmować się wszystkim co związane z HP i magią a zwłaszcza panią Emmą W.) aczkolwiek trzeba czekać bo nie dostałem jeszcze
odpowiedzi.
tobył taki mały offtop :topic:
a pozatem zauważyliście że z Harrego zrobili w filmie straszną ciote??
Uhuhuhuhuh....dzisiaj jest...12;] Film wyszedł.....25 grudnia. Więc nie mogłeś być 3 tygodnie temu skoro film wyszedł 25 grudnia.Chyba ,że w Angli;d
Wiem ,że to głupi problem ,ale nie mogłem się powstrzymać;]
cos ci sie pomylilo ;O ja bylem 10 ale np. w silverscreenie bylo jeszcze wczesniej chyba 4 czy cos kolo tego
Ila ta Emmy ma lat? 15?
Ppa:
Ty masz 18 i podoba Ci się taka gówniara?
Ładna i może jest, tyle ciekawe, ile makijażu miała na sobie...
Hegemmon
14-12-2005, 00:43
Mi się przydażyło być na tym filmie. Normalnie poczekałbym na wersję dvd (zaraz wyjaśnię dlaczego) no ale że utknąłem w Białymstoku na 4h to musiałem czymś się zajać a w kinie akurat Potter się zaczynał.
Wrażenia? hmm mroczno, to fakt. Fajnie, to też fakt. Tylko, że jest jeszcze jeden fakt- pojechali na skróty i ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu bezczenie usunęli kilka scen, które na 100% pojawia się na płycie dvd, żeby zachęcić ludzi do kupna.
Czego by się tu jednak przyczepić? Brak kilku bardzo ważnych motywów. Ponadto próby załatania dziur scenaruisza, co w niektórych przypadkach wyszły wręcz katastrofalnie.
Od samego początku... brakuje wogóle scen z privet drive, coś nie zdziwiłbym się, gdyby pojawiły się w wersji dvd. Chciałbym zobaczyć efekt gigantojęzycznego toffi ;)
Scena poczatkowa... hmmm, tutaj pojawia się pierwsza próba załatania scenariusza. Darowali sobie kilka afer opisywanych na początku książki i mniej więcej w środku, więc dali do pierwszej sceny Barty'ego Jiniora. Mały niesmaczek, ale jednak.
Następnie... finał mistrzostw świata... Przed meczem było kilka fajnych scen, których niestety w filmie nie ma, jednak ich brak da się przeboleć, gdyż to były scenki zamieszczone w celu rozbawienia czytelnika.
Mecz.... tutaj nie bardzo mam jak skrytykować wybryki graczy, bo po prostu meczu nie ma.. 10 do 1, że będzie na płycie DVD. Ponadto na potępienie zasługuje wyrzucenie ze scenariusza bułgarskich i irlandzkich maskotek. Ich pojawienie się było bardzo ważne dla kilku ważnych scen, które powinny się pojawić potem, jednak się nie pojawiły.
Po mistrzostwach na polu namiotowym wydarzyła się kolejna wpadka. Bardzo ważna była scena w lesie i fakt, że nikt nie widział kto wyczarował czaszke (btw. fajny efekt specialny ;) ). Ważne też było Czym, ów znak został wyczarowany.
Co potem?.... hmm, sporo ale już będę rzucał tylko szersze braki.
Chociaż nie... jedna scenka zasługuje na potępnienie. Chodzi o scenkę w pociągu, kiedy Harry pociera czoło a Hermiona mu radzi aby napisał do Syriusza. To zabrzmiało tak głupio, że aż mnie zatkało. Tak, jakby ze strony scenariusza wybrali tylko jedną linijkę, a resztę sobie darowali ze względu na koszta. Ta scena jest niemal tak tretyńska, jak z trzeciej części na uczcie, kiedy to przedstwiono szkole nowego nauczyciela...
Tutaj też warto wspomnieć o wybrakowaniu pewnego motywu. Gdzie jest Syriusz? W sumie na cały film wyszło- 2 wzmianki o Syriuszu i jedna scena z nim... kretyństwo. Jak potem wytłumaczą rozpacz Harrego w piątej części? Harry Potter- dzieciak, który nadwyraz łatwo przywiązuje siędo zbiegłych więźniów i ludzi z marginesu?
Co jeszcze... co jeszcze....
Ah.. no tak... skoro darowali sobie Mróżkę, to darowali sobie i zgredka, a razem z nim logike dostarczenia skrzeloziela przez skrzata. Choć w filmie nie wyszło to źle, to jednak groźba mistrza eliksirów zabrzmiała dla mnie dość głupio. Skoro zabrakło skrzatów, to nie mogło powstać stowarzyszenie WESZ (angielska nazwa SPEW jest bardziej humorystyczna ;) ) a to bardzo poważne przewinienie (żółta kartka!)
Ah... zapomniałbym skrytykować dwie nowe postacie... Wiktora Kruma i Alastora Moody'ego. Krum powinien być przygarbiony, mieć kaczkowaty chód i być chudszy. W filmie wyszedł na "trochę" niedorozwiniętego mięśniaka a to błąd. Moody też wyszedł tragicznie. Twarz była zbyt łada, miał cały nos i jeżeli chodzi o posturę, to całkiem nieźle się trzymał- był po prostu za gruby, jak na człowieka wyniszczonego przez własną paranoję. Ponadto to filmowe oko.... strasznie tandetne.
Kolejny rażący brak, to brak lekcji z Hagridem i jego sklątek tylnowybuchowych a co za tym idzie, zabrakło ich w kilku ostatnich scenach z filmu. Ponadto scena z niuchaczami dała wczucie w pewną scenę w następnej części.
Skoro poruszyłem wątek Hagrida.... ktoś tu zapomniał o, ważnym dla następnej części, rodowodzie Hagrida i jego załamce po pewnym artykule...
No a idąc dalej tym tropem... Rita Skeeter w filmie okazała się mało dociekliwą dziennikarką (czyt. niewystarczająco wścibską). Brakuje motywu nielegalnego animaga i sceny schwytania "biednej" Rity i wyjaśnienia jej zagatkowej wiedzy.
Kolejny wielki błąd, to brak sceny, w której Moody pożycza mapę Huncwotów. Czyżby ktoś rzucił zaklęcie zapomnienia na wszystkich wtajemniczonych.
Trochę się rozpisałem... to nic, zaraz skończę.
Pierwsza konkuręcja nie wypadła źle, choć wkurza mnie lekko słabe zwiazanie z książką i nielogiczne podejście do zachowań gada (w książce smok miał powód by zaatakować Harry'ego; a to chodzenie po dachu...). Ogólnie może być.. bardziej trzyma w napięciu i cieszy oko, ale tą scenę należy ocenić mimo wszytko na marne 3 na 10 (sama scena 9/10 za widowiskowość ale niestety nie trzymali się książki).
Zadanie drugie... hmm.. nie wyszło źle, choć przy śpiących osobach, które mieli wyłowić zawodnicy Harry stanowczo za krótko czekał na innych zawodników. No i posło bardzo łatwo. A zaklęcie bąblogłowy powinno obejmować całą głowę.
Zadanie trzecie.... Labirynt wychodowano na boisku do Quidditcha wiec powinien być mniejszy. Nie był też za bardzo niebezpieczny, żadnych stworzeń, żadnych skradających się zagrożeń, poza biednym Krumem i jego mętnymi oczkami :P.
Scena na cmentarzu... hmm... nie wyszło źle choć trochę inaczej to sobie wyobrażałem. Potem, kiedy biedny Harry powrócił znów na stadion i zaczął płakać, to się trochę skwasiłem, gdyż scena wydała mi się wybitnie małoprzekonywująca (prawdopodobnie wada dubbingu).
Scena w gabinecie Moody'ego też mnie nie zadowoliła. Wyszłą skrótowo i odwalona, jakby robili to z wielkiej łaski. Gdzie dementor i jego namiętny pocaunek? Jak oni potem będą wciskać ludziom kit, że stary dyrektor sfiksował?
Potem miała miejsce scena, po której odniosłem wrażenie, że ekipa filmow miała spory niedoczas więc działali na skróty. Choci mi tutaj o rozmowe Dumbledora i Harry'ego. Ta rozmowa jest bardzo ważna, bo wyjaśnia wiele zagadek, jednak Dumbledore zdawał się czytać myśli Harry'ego i nawzajem więc nie wszytsko trzeba było mówić na głos.
Szkoda też, że Harry nie oddał złota bliźniakom....
Ostatnia scena z filmu trochę mnie zawiodła...
Cóż, jakbym posiedział jeszcze trochę ,to bym pewnie i wiecej mógł wytknąć ale nie ma co krytykować. W końcu trzeba to traktować nie jak ekranizację, tylko film na motywach powieści, a to jest różnica.
Ponadto wyzbyłem się złudzeń... nie zrezygnują z tego debilnego dubbingu.
Napewno nie jeden po tym poście może pomyśleć, że film mi się nie spodobał. Otóż, nie jest na odwrót. Po prostu rozczarowało mnie wiele, jednak mogło być gorzej i o tym należy pamiętać :P
ah.. jeszcze coś... Neville nieźle tańczy ;)
P.S.
Ten film utwierdził mnie w pewnym przekonaniu, za co jestem twórcom dozgonnie wdzięczny. Ocb? Książka jest zawsze lepsza niż film.
Dominikk
14-12-2005, 10:28
UP: ale ty masz gadane :D
Ksiazki nie czytalem :/ ale chyba o zrobie :D. Film mi sie podobał, aczkolwiek niekore sceny byly nudne. Walka ze smokiem fajna (choc myslalem ze zobacze jakas fajna magie), 2 konkurencja troszke za latwa :> a labirynt to kompletny niewypal nic tam nie bylo procz Cruma (spodziewałem sie jakis fajnych potworow) a cmentarz byl calkiem fajny (szkode Cedrika R.I.P). Ogolnie film oceniem 9/10 :D
PS a te Hermiona na balu miodzio :D i jeszcze w moim wieku :)
PS pozdro dla wszyskich manaikow Harrego Pottera :D
J. Hunter
14-12-2005, 10:48
Film mi się podobał, aczkolwiek miałem wrażenie, że ucięli go pod koniec (brakowało wyczuwanego "rozwiązania akcji i spadku napięcia"). A osobiście to powiem, że takie "lufy" wystąpiły aż głowa mała. :P
A ja tak w ogóle to na tym filmie jeszcze nie byłem - ja wielki fan Potter'a xP. Już nawet Mentos był, a ja nie. I nie wiem czy pójde. Kiedy powstawała pierwsza część gry i filmu miałem całkiem niezłe wyobrażenie o 4 części gry. Ta ucieczka między grobami... gra wyszła syfna (EA nędznie imituje własnego Władce Pierścieni, kto grał to wie. Już więcej klymatu miały poprzednie trzy części... te pierdzące jaszczurki... ludzie), na film boję się pójść.
Btw. Kurt Cobain - chłopiec, który przeczy.
Shanhaevel
15-12-2005, 13:22
Jako film- dobry, bardziej skierowany na młodzież niż na dzieciaki. Nareszcie, bo mało ostatnio takich filmów.
Jako adaptacja- słaaaaabiiiiizznnnaaaaa! Cholernie uproszczone.
Byłem na tym filmie lecz nic z niego niepamiętam :D
Ah ta woda :]
Aval'yah
18-12-2005, 12:10
NUDNE! Już dawno się tak w kinie nie nudziłem. Zrypali scenariusz- pełno pourywanych, niedokonczonych wątków, brak spójnej fabuły.
Wycięli dużo ciekawych scen z książki, zostawili jakieś crapy.
Ogólnie z filmu najbardziej spodobały mi się zawody w bekaniu. Po filmie.
Krótko: Mi się nie podobał...
Nuudne.. i wogóle jakieś takie dziecinne...
Film wg. mnie najlepszy ze wszystkich dotychczasowych. Zgadzam sięz przedmówcami- "Za bardzo uproszczono film". Najlepsze z niego były turniejowe zadania xD i Hermiona oczywiście ;P
filmu jeszcze nie widziałem, ale zobacze napewno ( książka pewnie i tak lepsza).
Co do Emmy Watson (dobrze napisałem?)....ludzie co wy się nią tak zachwycacie przecież ona ma jakieś......15lat? i wogóle niewie o waszym istnieniu a traktujecie ją jak jakąś boginię piekności czy kogoś, bez przesady.
Co do 5 części- film napewno bedzie nudny bo ksiązka była nudna przez prawie połowe akcja dzieje się Zakonie, Harry obrażony na wszystkich i wogóle to najgorsza część, 4 była najlepsza, niewiem jak 6 bo jeszcze nie czytałem.
Wogóle książki zawsze są lepsze niż film..
To chyba tyle.
Byłem.
Raz:
Film niemiłosiernie poucinany: nie dość, że akcja się poplątała, to jeszcze w naszym tr0 mhrocznym kinie dwa razy ucięła się scena w połowie dialogu.
Dwa: Hermiona - co to qrwa jest? Ja wiem, że ona ma "talent", że jest tzw. "one-take-watson" (prawdopodobnie w ogóle nie powtarza scen, wszystko kręci za pierwszym razem), ale ona ma 15lat (tutaj chcę się pochwalić przed wszystkimi napalonymi fanami - urodziła się dzień przed mną xP), nie musi gestykulować i prawić morałów jak dorosła aktorka. Szczególnie nie podobała mi się scena na balu gdzie kazała tym dwóm iść spać. Nie będę się oszukiwał, podoba mi się, ale do cholery jasnej czemu z filmu na film ona robi się coraz bardziej *******nięta? Poczytajcie sobie wywiady z nią: "Uwielbian tenisa. W przyszłym wcieleniu będę mistrzynią świata" (sic!), "Mogłabym urodzić Bradowi Pittowi dzieci. Bo nie jestem jak ta Jolie, czy Aniston, wiem co to odpowiedzialność." - to tylko niektóre kwiatki wyszukane z gazetek mojej kuzynki.
Trzy: Umcykumcyk świętokradztwo. Być może jestem walnięty, ale zdaje mi się, że scenariusz pisał ktoś kto w ogóle nie czytał książki. Boże, Władce Pierścieni mniej poskracali, zrobili filmy trzy-godzinne, a jakoś się na nich nie nudziłem. Ten film trwał 150 minut, tylko czekałem aż się skończy.
Podsumowując:
- Scenariusz, cięcia i przeinaczenia
- Świętokradztwo
- Scena w łazience (omg)
- Pierwsze zadanie
- Coś co ludzie nazywają dubbingiem
- Gra aktorska panny Emmy W.
+ Wygląd panny Emmy W.
+ Muzyczka, nawet przyjemna dla ucha.
+ Nie ucięli sceny na cmentarzu (to już SUKCES, bo mogli tą sceną tylko mignąć)
ogół: 3/10
UP: ale ty masz gadane :D
Ksiazki nie czytalem :/
(..)
Ogolnie film oceniem 9/10 :D
Widać, że nie czytałeś książki. Większości, która nie czytała film się podobał. Tym, którzy czytali - już mniej.
PS pozdro dla wszyskich manaikow Harrego Pottera :D
<Macha> Zastanawiając się jak można być maniakiem nie czytając książki.
Ale jak można być metalem słuchając tokio hotel, to w tym też chyba nie powinno być problemów.
Niemen miał rację: "Dziwny jest ten świaaat"
@Down: Tiaa, może i dla takich ludzi, tu się zgodzę.
Ach, zazdrość i zawiść jest rzeczą ludzką xP.
Potem udają, że nie wiedzą jak się pisze nazwisko.
Już wolę, żeby mi się podobała jakaś 15-letnia aktorzynka niż dwóch spasionych facetów lejących się na ringu jak debile, albo powalające talentem xxx-stars.
Poza tym, jak mówił Michał: Sam mam 15lat. Więc co w tym złego?
]v[ichal
19-12-2005, 14:25
@up
Bo imo wlasnie dla tych osob powstal film. Ci ktorzy czytaja ksiazke pójdą, żeby zobaczyć jak zrobili film - i i tak reżyser zarobi. A druga połowa świata pójdzie, bo film jest dobrze reklamowany i znany. Jak nie z własnej woli - to go dzieciaki zaciągną do kina.
Co do panny Watson - no cóż, pozwólcie, że przytoczę:
Co do Emmy Watson (dobrze napisałem?)....ludzie co wy się nią tak zachwycacie przecież ona ma jakieś......15lat? i wogóle niewie o waszym istnieniu a traktujecie ją jak jakąś boginię piekności czy kogoś, bez przesady.
Ja też mam 15 lat, i co? A tak pozatym, to czy ja się w niej zakochalem, ,mam jej plakat na ścianie, dostalem bzika na jej punkcie?
Poprostu dziewczyna jest ładna, czyżbym wyczuwał nutkę zazdrości w Twoich postach :> (to byla prowokacja)
Pozdrawiam.
<Macha> Zastanawiając się jak można być maniakiem nie czytając książki.
Ale jak można być metalem słuchając tokio hotel, to w tym też chyba nie powinno być problemów.
Niemen miał rację: "Dziwny jest ten świaaat"
I agree.
Ja też mam 15 lat, i co? A tak pozatym, to czy ja się w niej zakochalem, ,mam jej plakat na ścianie, dostalem bzika na jej punkcie?
Poprostu dziewczyna jest ładna, czyżbym wyczuwał nutkę zazdrości w Twoich postach :> (to byla prowokacja)
Pozdrawiam.
nie powiem bo z wyglądu jest całkiem niezła, ale dlamnie za młoda...to by była już pedofilia....a po zatym jest pusta, ktoś tam dał cytaty :P
Kamlot De'Kapy
19-12-2005, 19:51
FEW&SD - Fani Emmy Watson i Skrzatów Domowych :D
noto jednego już mamy czekam na reszte
Zglaszam sie rowniez ;]
]v[ichal
19-12-2005, 21:30
nie powiem bo z wyglądu jest całkiem niezła, ale dlamnie za młoda...to by była już pedofilia....a po zatym jest pusta, ktoś tam dał cytaty :P
No i dobrze. Ale na forum głównie przebywają osoby 12-18 lat więc zrozum to.
Oświadczam jednak, mimo, ze uwazam Emme Watson za swietna laske, nie bede nalezal do _ZADNEJ_ grupy zrzeszającej jej fanów(jezeli takowa powstanie). :))))
A, ze jest pusta to nie wiesz bo nie rozmawiałeś z nią prywatnie. To co mówią w TV to ściema.
@up: Ach, oczyma wyobraźni widzę najliczniejszą grupę na forum. Podejrzewam, że część userów pisała by głównie tam.
Dowodzona przez Fakoltrepa czy jak tam miał.
Przykłady tematów z takiej grupy?
"Kiedy Emma w Playboyu"
"Emma ma chłopaka! Prawda czy fałsz?"
"Koty Emmy"
Ludzie przystopujcie troszkę...
A z tym pomysłem żeby utworzyć grupę o HP to też przesada... Wtedy zaczęły by się proźby o grupy o Lotrze, Wiedźminie, Artemisie Fowlu, Panu Samochodziku.
To tak jakby robić grupę zrzeszającą fanów Metallici, Slayera, oddzielnie. Po co, pytam? Nie dość spamu na tym forum?
Michał: A co do tego, że jest pusta, to ściągnij sobie choćby z auror.pl czy jakiejś storny fanowskiej wywiad z nią. Czasami nie zachowuje się normalnie. Może i jest sympatyczna, ale woda sodowa powoli odbija...
@edit: To dawaj nakręcimy Half-Blood Prince'a od razu xP
Mogę napisać scenariusz (taki na poziomie Warnera).
No więc tak:
Z powodu cięć budżetowych musieliśmy skrócić film do godziny.
Oczywiście musimy dowalić coś od siebie. No więc z książki weźmiemy tylko scenę w jaskini i
<tu jest spoiler> końcową walke w hogwarcie, scenę śmierci Dumbledora pominiemy, bo jest mało znacząca dla fabuły. </koniec spoilera>.
Ten film to jeden wielki gniot, ktorego nie potrzebnie sciagalem blokujac sobie łącze.
A tak B.T.W to zrobiłbym to lepiej :p
Sacred Platinum Dragon
19-12-2005, 22:11
1. Jedyna ciekawa rzecz w filmie to Emma (xD no co dajcie sobie pomarzyc)
2. Film cięzko się oglądało bo w powietrzu latało duzo róznych rzeczy min paluszki, butelki, puszki(nie tylko po pepsi i coca-coli xD)
3. Z tego co udało mi sie obejrzec (nie czytałem ksiązki) nie było nic ciekawego. Był taki jakiś nijaki. Mozna go nawet porównac do kotleta z poprzedniego dnia, którego podgrzewamy w mikrofalówce, czyli zylasty ( na niektórych scenach mozna bylo zasnac, pomijajac przelatujace obiekty) i cięzko sie go je (ogólnie mowiąc wrazenie bylo niesamowite ale po wyjsciu z kina)
Podsumowując mój tok rozważan, z którego i tak nic nie wynika. Śmiało możemy stwierdzic, że kotlety z poprzedniego dnia sa nie swieze.
Ocena filmu 2+/10
Zapomniałem napisać, że ja tez chce do fan klubu!!!
Yoh Asakura
20-12-2005, 07:08
(...)
"Kiedy Emma w Playboyu"
(...)
Eeekz,na serio tam będzie ? ;)
A co do grupy o LotR'rze to nic z tego.Drom na 100% odmówi ;)
No to małe sprostowanko:
Nigdy nie twierdziłem, że Emma Watson jest brzydka
To prawda że na forum jest większość 12-18 latków, ale dla 18-latka jest ona troche za młoda co nie?-raczej trzeba poszukać kogoś w swoim przedziale wiekowym.
Pewnie że może się podobać ale to nie znaczy że trzeba zakładać grupę jej wielbicieli, niedługo będzie kimś w rodzaju Afrodyty i będziecie budowali jej świątynie, modlili się do niej, składali ofiary etc.
I napewno w Polsce jest wiele aktorek które są ładniejsze od Emmy....
Mimo tych słów krytyki płynących z mojej klawiatury, jeden najważniejszy argument jest po waszej stronie (chyba nie musze pisać jaki), także poddaje się i czekam na karę.
a tak wogóle to miał być temat o filmie a nie pogawędka na temat urody Emmy Watson.
No to małe sprostowanko:
Nigdy nie twierdziłem, że Emma Watson jest brzydka
To prawda że na forum jest większość 12-18 latków, ale dla 18-latka jest ona troche za młoda co nie?-raczej trzeba poszukać kogoś w swoim przedziale wiekowym.
Pewnie że może się podobać ale to nie znaczy że trzeba zakładać grupę jej wielbicieli, niedługo będzie kimś w rodzaju Afrodyty i będziecie budowali jej świątynie, modlili się do niej, składali ofiary etc.
I napewno w Polsce jest wiele aktorek które są ładniejsze od Emmy....
Mimo tych słów krytyki płynących z mojej klawiatury, jeden najważniejszy argument jest po waszej stronie (chyba nie musze pisać jaki), także poddaje się i czekam na karę.
a tak wogóle to miał być temat o filmie a nie pogawędka na temat urody Emmy Watson.
Pokaż chociaż jedną...osobiście nie spodkałem
masz racje od teraz rozmawiamy wyłącznie o filmie koniec kropka przecinek[
MATI9630
22-12-2005, 07:40
Tia.. sam kiedys chcialem założyc grupe o HP. Drom nie odpisał;]
<cut> xD(nie zauważyłem tego, co Ppa napisał na górze;p)
A film.. średni.. skoro Harry uciekal za smokiem przez cały teren Hogwartu(lol), to czemu skoro takie.. "coś" się pojawiło w filmie, sceny z książki nie mogly;/?
Pokaż chociaż jedną...osobiście nie spodkałem
masz racje od teraz rozmawiamy wyłącznie o filmie koniec kropka przecinek[
Amadzie z Mjak MIlosc ??? heheh ale jest spoko ......
A co do filmu musze powiedziec ze najlepiej zrobionyze wszystkich czesc jakie widzialem (a widzialem wszystkie) ale scenariusz pozostawia wiele do zyczenia..........jak bym ksiazki nie czytal to bym nie uwierzyl ze mozna tak fakty z ksiazki po przekrecac.....np.Nevil nie dal Harremu skrzeloziel tylko stforek......Bertiego Croucha nie odeslali do Azkabany tylko Dementor go zabil .....Itp. wiec za scenariusz ma -3.
pozdro
Gromnjir
22-12-2005, 07:46
Emma Watson wcale nie jest taka ladna... [imo]
Film nie byl taki zly... mozna obejrzec.
Pokaż chociaż jedną...osobiście nie spodkałem
No bo jak nie oglądasz telewizji tylko modlisz się do Zdjecia EW to wiesz :)))
Czy ja wiem nawet fajna ale bez przesady lepiej szukac w RL. niż robic sobie marzenia ze chociaz ją się kiedyś spotka w RL.
]v[ichal
22-12-2005, 10:01
@Adrian!
Mało jest par w których dziewczyna ma 15 a chlopak 18 lat? Osobiscie znam pare o podobnym przedziale wiekowym wiec mi tu nie gadaj.
Ale spoko szanuje Twoje zdanie, proponuje zakończyć dyskusję za porozumieniem stron. I tak bedziesz gadal swoje a ja swoje.
O gustach sie nie dyskutuje ;
pozdro
ok..teraz sie ustosunkuje do wypowiedzi na temat par o roznym wieku i na temat Emmy :D:D no coz... ktos napisalem ze para chlopak 18 a dziwczyna 15 to pedofilia O.o ja mam 20 lat a moja dziewczyna ma 17...ta sama roznica wieku..czy jestem pedofilem?:o imo od 15 roku zycia kazda osoba odpowiada za swoja sexualnosc i nie widze w tym nic zdrożnego
co do samej Emmy.. ktos tu napisal ze nie widzi w polsce ladniejszych aktorek.. to chlopie..gdzie ty masz oczy? mam wymieniac?
Anna Przybylska (Karinka z "Daleko od noszy")
Anna Mucha (Magda z "M jak Milosc")
Joanna Brodzik (wiadomo... moze nie najpiekniejsza, ale fajna)
Kasia Cichopek (Kinga z "M jak milosc" tez za***ista... i do tego jaka wygadana)
ANETA ZAJĄC (Majka z "pierwszej milosci") -jak mi ktos powie ze jakas tam Emma jest ladniejsza od Anety Zajac to chyba ma dupe zamiast mozgu...
W****u innych...
Ania Przybylska czy Aneta Zając to kazda z osobna jest ładniejsza od dwudziestu Emm (jak tois ie cholera odmienia) razem wzietych... a wy mi tu bedziecie chrzanic:D:D
wyszedlem etraz na jakiegos fana seriali pewnie..:D:d coz... ja serialni nie ogladam tlyko sie polskimi aktorkami interesuje, szczegolnie pieknymi :D
18 a dziwczyna 15 to pedofilia O.o ja mam 20 lat a moja dziewczyna ma 17...ta sama roznica wieku..czy jestem pedofilem?:o imo od 15 roku zycia kazda osoba odpowiada za swoja sexualnosc i nie widze w tym nic zdrożnego
A jeszcze jak dodam na dyskotekach widzialem wiele 14 letnich smarkul o ksztaltach wiekszych niz nie jedna 18 latka. A pedofilia to zainteresowanie kobietami bez wyksztalconych cech seksualnych (piersi itd), wiec ciezko o zainteresowaniu 18 letniego faceta 15 letnia kobieta powiedziec pedofilia. Nie ktos kto to wymyslil lepiej przestanie bawic sie ptaszkiem i znajdzie sobie partnerke.
Shanhaevel
22-12-2005, 11:32
Skoro od około 20 postów mówicie o Emmie, to sugeruję zmianę nazwy tematu na "Emma Watson- laska czy nie?"- i sru na forum Filipinki czy czegoś... '-.-
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.