zaloguj się

Pokaż pełną wersje : Czy Tibia jest najlepsza gra RPG??


kruszek
01-06-2004, 08:53
:D

Kaczor
01-06-2004, 08:58
Oryginalnie dodany przez kruszek
:D

Jest na pewno bardzo wciagajaca i wymaga duzo czasu, ale jako rpg nie jest wcale taka dobra.Ja osobiscie preferuje japonskie rpg na konsole.Tibia to po prostu zupelnie inna bajka

MObik
01-06-2004, 09:01
A widziałeś lub słyszałes kiedyś o seri Final Fantasy w nią sobie pyrknij najlepiej na ps2 a zrozumiesz że tibia to tylko namiastka Finala (choc swoją drogą bardzo wciągającą) ale ogulnie rzeczywiście japan rpg rządzą na maksa ff rula i ps2 też

szoz
01-06-2004, 09:07
Tibia jest Najlepszą grą RPG .

Na 2 miejscu jest DIABLO II

a na 3 DIABLO I

:berserk:

Real Finuko
01-06-2004, 11:28
Tibia według mnie nie jest najlepszą grą rpg, ale jedną z najlepszych ^^
Tylko mam pytanko, czemu ten temat jest w dziale potwory??? ?( ?( ?(

Kennypl
01-06-2004, 11:34
Tibia jest jedna z najlepszych gier RPG i w dodatku jest bardzo wciagajaca.
BTW :
Mój 100 post na forum tibia.pl


:D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D

Tikozax
01-06-2004, 13:50
Szoz czy jak ci tam - nie rozsmieszaj mnie - DiabloII gra RPG- LOL! To jest jedna wielka naparzanka... A Tibia nie jest najlepsza ale najpopularniejsza gra RPG :/

Rincewind
01-06-2004, 13:51
tibia nie moze byc najlepsza gra rpg bo wogule nie jest gra rpg. sa w niej tylko elementy rpg

pod11
01-06-2004, 13:53
sama tibia nie jest wcale dobra gra rpg ale duuuzo ludzi w nia gra i przez to jest ciekawa.
dochodzi do tego prostota gry.
wg lepsze sa bardziej skomplikowane rpg/mmorpg
tyle ze te drugie platne :(
czekam na planeshift 8o
looknijcie sobie na stronke www.planeshift.it

PiXik
01-06-2004, 14:16
Oryginalnie dodany przez Tikozax
Szoz czy jak ci tam - nie rozsmieszaj mnie - DiabloII gra RPG- LOL! To jest jedna wielka naparzanka... A Tibia nie jest najlepsza ale najpopularniejsza gra RPG :/

To ty mnie nie rozśmieszaj !!!Diablo 2 to gra Rpg tumanie i jedna z najlepszych dorzuciłbym ci że jesteś po***** ale jestem kulturalny X( X( X( X( X( X( X(
Lol rotfl zjadłem literówke;/

Angelus
01-06-2004, 14:25
Tibia jest super i należy do człowki gier RPG.
Diablo 2 to monotonna nawalanka i szybko się nudzi.
A ten temat to z potworami chyba nie za wiele ma wspólnego!!! 8)

pod11
01-06-2004, 14:36
Diablo 2 to tzw action rpg.- czyli tylko nawalanka.
RPG=role plaing game.Tym to na pewni nie jest.

Dan the Automator
01-06-2004, 15:01
Tibia to MMORPG - czyli element RPG(właściwie to RP) jest prawie pominięty (znikłe). Jest nastawiona na rozrywke, a nie na klimat/rol-plej ;)

Najlepszym komupterowym (c)RPG jest Fallout 1&2 ;) Ktoś się nie zgadza ;)?

Gremlin
01-06-2004, 15:14
Najlepszy RPG to jest jak sie zejdzie 5 kolesi przy piwku i ciasteczkach z dobrym Game Masterem i sobie graja przy uzyciu dlugopisu, papieru i wyobrazni .

A na komputerze to chyba jednak ktorys z MUDow (textowki).

re: Up
Fallout rules jesli chodzi o offline :)

p.l
01-06-2004, 15:32
Oryginalnie dodany przez Dobo
Najlepszym komupterowym (c)RPG jest Fallout 1&2 ;) Ktoś się nie zgadza ;)?

dobrze gada, browara mu

A z tych on-line to nic nie przebije UO ... oczywiście zależy od serwa, ale jak się trafi klimatyczny serw to za nieodgrywanie postaci można wylecieć!

A co do Diablo jako RPG? ... no tego ... BUAHAHAHA ...
6 questów na poziom, brak dialogów, jak npc chce porozmawiać to ma wykrzyknik nad głową ... omg ... prosze nie rozśmieszajcie mnie bo głodny jest i mnie brzuch boli. To tak jakbyś napisał że Fallout Tactics jest rpg LOL (jako kontynuacja serii fallout)

Andy ognisty
01-06-2004, 15:34
Tibia nie jest jakąś świetna grą RPG, ma beznadziejną grafikę i dzwięki ;) ,ale ma to "coś" klimat, wysoką grywalność, a poza tym człowiek grając w Tibię wie, że nie gra z głupimi zaprogramowanymi przeciwnikami, ale z żywymi inteligentnymi (zazwyczaj) ludźmi.

Matheous
01-06-2004, 17:07
Diablo 2 to HACK&SLASH-wiec teoretycznie gatunek gry RPG... Ale czy ja wiem?:)
@Dobo, p.l, Gremlin
JUZ WAS NIE LUBIE;) Fallout 2 to takie gooowno ze ja cie wale;D Jak ja mialem to WGRANE, to w to gralem tylko dltatego, ze rozumowalem w sposob 'mam gre to se ja przejde' wiec bardziej z koniecznosci nie dla przyjemnosci...
Fallout 1 ODROBINE lepsze...Ale tylko odrobine:)
Z rpg offline rzadzi BG2 i ToB(zwlaszcza ToB, bg1 tez ale mniej;)...Bo ma klimacik:P Mi to bardziej lezy niz te bezsensowne nawalanie sie z rakietnic i innych obrotowek w Falloucie...
Ale jednak Gremlin ma racje w czym innym-najlepszy RPG to taki w RLu:) Ale MUDy juz nie...Bo w RPGach to jest fajne, ze sa nieprzewidywalne-nigdy nie wiadomo, co ci nagle GM nawali albo jakie haslo towarzysz pusci:) A MUDy to to samo co normalne cRPGi tylko bez obrazu:P Juz wole obrazowe;)
Ciekawostka-temat sie nazywa 'Czy Tibia jest costam' a tu sie zaraz zaczna dywagacje na 2 tematy:
1.Czy D2 to rpg?
2.Co jest lepsze-Fallout czy BG?

PS.Jak slysze jak ktos mowi ze d2 lub fallout sa lepsze od bg to mam ochote cos rozwalic:D

Ulrek
01-06-2004, 17:30
Oryginalnie dodany przez Matheous
Diablo 2 to HACK&SLASH-wiec teoretycznie gatunek gry RPG... Ale czy ja wiem?:)

Masz rację, nie wiesz.


@Dobo, p.l, Gremlin
JUZ WAS NIE LUBIE;)

.... X(

Fallout 2 to takie gooowno ze ja cie wale;D Jak ja mialem to WGRANE, to w to gralem tylko dltatego, ze rozumowalem w sposob 'mam gre to se ja przejde' wiec bardziej z koniecznosci nie dla przyjemnosci...


8o

Fallout 1 ODROBINE lepsze...
Nie zgodze się.

Z rpg offline rzadzi BG2 i ToB(zwlaszcza ToB, bg1 tez ale mniej;)...Bo ma klimacik:P Mi to bardziej lezy niz te bezsensowne nawalanie sie z rakietnic i innych obrotowek w Falloucie...

Też się nie zgodzę. BG2 to głupia i monotonna gra (niemal tak głupia i monotonna jak tibia). W ToB nie grałem.


1.Czy D2 to rpg?
2.Co jest lepsze-Fallout czy BG?


1. D2, podobnie jak D1 i tibia to nie rpg
(hej, a starcraft to też rpg, tylko w klimatach S-F, a dlatego rpg bo można ulepszać jednostki... ooooo, ale świecem mondrościom!!!)


PS.Jak slysze jak ktos mowi ze d2 lub fallout sa lepsze od bg to mam ochote cos rozwalic:D


D2 jest napewno gorsze, ale Fallout jest zdecydowanie lepszy.

@ Topic:

Tibia nie jest najlepszą grą RPG bo to NIE JEST GRA RPG!

Gremlin
01-06-2004, 17:34
Oryginalnie dodany przez Matheous
1.Czy D2 to rpg?
2.Co jest lepsze-Fallout czy BG?

PS.Jak slysze jak ktos mowi ze d2 lub fallout sa lepsze od bg to mam ochote cos rozwalic:D

1. Diablo to nawalanka i nic wiecej, z RPG to laczy ta gre tyle ze masz statystyki.

2. Follout vs. BG
- Dialogi w Follout bija na leb na szyje BG (szczegolnie w BG1 czasem trzeba bylo save i na chybil trafil probowac zgadnac wlasciwa sciezke dialogu).
- System walki lepszy jest w BG, w Fallout dobijajacy byli przyglupi towazysze (szczesliwy kto nigdy nie dostal z serii od kolegi)
- Wielki + Follout byla mozliwosc obrania dowolnej drogi i nadal dojscia do konca gry, w BG wybicie kilku wiesniakow ktozy nas zdenerwowali rowna sie z koncem gry (coraz to nowi straznicy przychodza i nie mozna juz dalej rozwijac przygody).
- HUMOR, w Fallout tego pelno, w BG tylko wybijamy kolejne maszkary i ratujemy kolejnych wiesniakow od ww maszkar.

SkiLo
01-06-2004, 18:58
Oryginalnie dodany przez Tikozax
Szoz czy jak ci tam - nie rozsmieszaj mnie - DiabloII gra RPG- LOL! To jest jedna wielka naparzanka... A Tibia nie jest najlepsza ale najpopularniejsza gra RPG :/


wcale nie jest najpopularniejsza. zreszta zalezy gdzie. moze u ciebie w szkole jest nie wiem. 8)

na temat:
nie uwazam aby tibia byla najlepsza gra RPG. Jest jedna z najlepszych sieciowych rpg.

Matheous
01-06-2004, 19:28
@Gremlin
Nooo BG1 mi sie w sumie nie podobalo tak bardzo ale tez bylo fajne...Gdzie ty widziales jakies 'na chybil trafil'? W Fallout 2 takie bylo...Np w rozmowie z gosciem w NCR(ten co chcial sie wysadzic) to taka kwestia, ktora kazdego normalnego by ruzjuszyla, byla wlasnie jedyna droga zeby gosc sie nie wysadzil...Jedyna rada to perk 'Empatia'...Albo w F1 taki bezsens byl-podczas rozmowy z Masterem(moj ulubiony NPC:) to jak mowiles ze widzisz pewien problem(co bylo jedynym sposobem na sklonienie go do suicide) to on pytal albo 'A jakiz to?' a tez czasem mowil 'Moim jedynym problemem jestes ty.' i wtedy trzeba bylo z nim walczyc...TO BYL LOL!
Do systemu walki sie zgadzam:)
Do tego trzeciego tez...Raz dla jaj zalozylem se postac nowa, wymordowalem cale Shady Sands i gralem dalej;) Ale mi sie znudzilo:P(bo too glupia gra byla)
W Falloucie ten HUMOR niekiedy psul klimat-idziesz przez pustynie a tu nagle ci wyskakuje oddzial gosci z Monthy Pythona...Albo jakies SZALONE KROWY...Albo rozbite ufo... To bylo zupelnie bezsensu... W BG tez mozna sie bylo posmiac-check in kuznia.info tam masz dzial HUMOR z cytatami z BG:P Ja sie z tego lalem przez godzine:)
Co do plusow Fallouta i minusow BG to bym wymienil SYSTEM ADVOW. W BG okolo ~30 lvla to tylko ci sie hp dodawalo...W Falloucie to zawsze miales Perki, skille itp.
Ale znowu w BG(JA CALY CZAS MOWIE O BG2!!!) byl jakis MAGNES. Pograj sobie w nocy, ze sluchawkami na uszach, majac w sobie naprawde postanowienie, zeby nie grac w gre, ale uczestniczyc w przygodzie(chodzi mi o to, zeby tego nie odbierac tak: wejde, zabije 5 potworkow, moze jakis boss sie trafi i se savnac musze bo to jest trudne miejsce)...Wtedy na serio boisz sie tych smokow, Sendai i innych Abazigalow... Wazna jest muza. W Falloucie wylaczalem ja po 5 minutach, bo mnie IRYTOWALA. W bg2 to nieraz mnie korcilo zeby sobie przegrac te motywy na twardy dysk i je sluchac ot, tak sobie.
Nawiasem-jak sie gra kampanie w Starcrafcie rowniez z nastawieniem zeby uczestniczyc w fabule to tez czuc ten klimat;) W Fallout nie moglem, chocbym medytowal wczesniejprzez 15 minut NIE MOGLEM sie zmusic do zrozumienia tego klimatu.
Chetnie sie jeszcze pokloce o wyzszosc BG nad F....;)
PS.Sorry za offtop-w koncu temat sie nazywa Tibia costam-ale chcialem odpowiedziec na argumenty Gremlina:)

Brat the Beard
01-06-2004, 20:44
TIBIA TO NIE GRA RPG TYLKO MMORPG!!!!!!!!! :D

Zoorekk
01-06-2004, 21:13
Nie wiedziałaem jak odpowiedzieć na ten temat ... (czy pisać o Fallout i BG2 czy odpowiedzieć na pytanko w temaciku) Więc wybrałem to drugie :) Według mnie Tibia nie jest najlepszą grą RPG (MMORPG) , ponieważ jeżeli chodzi o RPG to jest nim Morrowind (ciągle mówie że Według Mnie) MMORPG to wygrywa Ultima (żeby tylko nei była płatna X( )

Dziękuje za uwage :]

MatKus
01-06-2004, 23:29
Zacznijmy od tego, czy Tibię można uznać wogóle za grę RPG. Samu autorzy definiują ją nie jako MMORPG, tylko jako "Graphical MUD" (MUD- Multi User Dungeon). Same statsy postaci nie wystarczą, by gra stała się RPGiem. Widywałem już rasowe gierki typu FPS gdzie postać miała statsy. Ostatnimi czasy do Tibii wchodzi coraz więcej questów. Są rozbudiowane questy (np. post quest czy banshee quest) i są pseudo questy (typu "znajdź i otwórz skrzynkę"), ale jest to już jakiś postęp. Nadal nie nazwał bym jednak tibii grą RPG z podstawowego powodu : nie spotkałem jeszcze tibijczyka, który by próbował odgrywać swoją postać, czyli nie jest zachowany podstawowy, tytułowy warunek RPG - Role Playing Game, czyli Gra w Odgrywanie Postaci.
To samo tyczy się Diablo i wielu innych gier tego typu. Choć nie Tibia jest wspaniałą grą, to jednak grą RPG bym jej nie nazwał, to samo tyczy się wspominanego Diablo.

$corcerer
02-06-2004, 13:28
Podobno gdzies na Mt. Sternum jest tabliczka, a pod nia dwa stosy kamieni. na tabliczce napis:
"Tu lezy klimat RPG tej gry"
cos dodac?

Ithelios
03-06-2004, 21:22
Jak już ktoś powiedział najelpsze RPG to spotkanie z kumplami w realu i granie w PRAWDZIWE RPG(jak dla mnie D&D rulezz).

MUDów nie lubie bo siedziąc przy kompie nie potrafie odczuć klimatu:/

W Tibie gram jako w zwykłą gre na kompa.CIPy nigdy nie postanowią egzekwować odgrywania postaci bo wystraszyło by to 95% populacji Tibijskiej.Niestety grają tu sami ignoranci X(

Mi się marzy Tibia z klimatem....Myślę,że dobrym pomysłem byłoby stworzenie nowego serwera klimatycznego.Tak jak np. na shardach UO byłby test na założenie konta czy ktoś się nadaje.Biorąc pod uwagę,że grałoby tam tak z 200-300 odgrywających postacie graczy byłby to dla mnie raj.....

Matheous
03-06-2004, 21:52
@Ulrek(teraz zauwazylem twoj post;D)
Z tym 'JUZ WAS NIE LUBIE' to przeciez zartowalem, nawet wstawilem ;) po tym zdaniu no nie???
Fallout 1 i F2 to wlasciwie to samo. Ta sama fabula, te same dialogi, ta sama grafa...Ale w F2 jest to wszystko MINIMALNIE podrasowane. Ale w F1 to jednak(po zazyciu jakis prochow) to MOZNA bylko wyczuc MINIMALNY klimat. W f2 nawet jak ci sie to uda na chwile, to za chwile przestaniesz, zwalony z krzesla kolejnym bezsensownym haslem jakiegos Straznika Mostu.
Stary...Nie mzoesz poweidziec, ze znasz zycie, jesli nie grales w ToBa:) Moje przezycia w oblezonym Saradush i Enklawie Sendai to po prostu ekstaza:D
BG2 MONOTONNA??? STARY GDZIE TY TAM MONOTONIE WIDZISZ? Fallout jest monotonne, bo chodzisz i wypytujesz sie o Waterchipa i/lub GECKa a jak nie maja to im kradniesz jakiegos Bozara czy inne gowno...Do tego wykorzystujesz 32 rozne bugi, od ktorych az sie tam ROI, zeby ulatwic sobie gre, kompletnie nie wczuwasz sie w postac tylko dajesz jakies cheaterskie linie textu, ktore moga dac ci darmowy equip czy cos, chocby nawet to byly komplketne glupoty(wlasciwie w falloutach nie ma niczego innego...)...Dodatkowo questy sprowadzaja sie do jednego z kilku schematow i sa po prostu TAKIE SAME... Tj na poczatku to widzisz coraz to nowe questy, ale gdzies od New Reno zaczyna sie wtornosc-a to jest ledwo polowa gry!!! A w BG to nawet jesli cos takiego jest, to tego nie widac, bo w przeciwienstwie do Fallouta tam nie masz od razu jasno postawionego celu gry i ten cel nie jest taki KICZOWATY jak odnalezienie jakiegos gownianego przedmiociku. Tam po prostu CHCESZ poznac, co sie dzieje dalej. A monotonia? Gdzie ty qtwa widzisz monotonie, pytam sie ponownie??? Kazda walka inna, potrzebujaca innej taktyki, kazdy quest inny, kazdy NPC inny(KORGAN RZADZI!!!)...
Qrde przeciez mowie od poczatku, ze d2 i Tibia to nie RPGi...Czemu ZAWSZE jak napisze posta w ktorym cos komentuje, jest on rozumiany na opak???
A jak Fallout jest lepszy, to... Ech co sie denerwowac bede;) Powiem tak-ZAGRAJ se w bg2. I w ToB. I nie graj w to tak, jak gra sie w F2-'Chce zeby byl jakis bezsensowny ale nawet smieszny text a potem zeby kto inny szczelil cos fajnego'... Graj w to tak, jak powinno sie grac w RPG. Staraj sie wczuc sie w klimat. Staraj sie w to GRAC. Nie przeleciec przez gre, pozostawiajac ciala i mozgi worgow tu i owdzie.(tak sie robilo w barbarzynskiej grze jaka jest f2) GRAJ. Mleczyk nie mogl strawic bg2, gdy wgral sobie niedawno ponownie, to mu sie spodobalo...Bo bg2 jest najlepszy. Jednak niektorzy moga nie poznac sie na jego uroku OD RAZU, ludzie ci szukaja tylko Montypythonowskiego humoru wetknietego do gry RPG jak, nie przymierzajac, swieca w rzyc. W bg2 musza grac ludzie, ktorzy wiedza po co powstaja cRPGi. I dla nich ta gra byla, jest i bedzie Swieta Relikwia.
Taka, jaka jest dla mnie.

PS.Hehehehe jestem najbardziej kontrowersyjna postacia w tematach w takim stylu;)

PiXik
06-06-2004, 10:09
Ja was nie rozumiem Diablo 2 to nie rpg a np wybierają ją jako najlepszą grę rpg roku co jest grane lol w 100% oczywiście że nie jest to rpg tibia w 100%też nią nie jest... a mój kumpel co nawala w strzelanki(fpp)mówi że diablo 2 to strategia bo widać z góry muahahah

PiXik
06-06-2004, 10:12
sory

Raistlinek
06-06-2004, 19:26
najlepszy jest morrowind!!!

MObik
09-06-2004, 17:09
Wy naprawde nie graliście w żadnego rpg na konsole Pyknijcie w FF,Chrono Tiger,Chrono Cross,Harvest Moon(to tez jest prg tylko lekko zmodyfikowany)tam jest dopiero klimat i odpowiednia historia do tego typu gier
a tak pozatym to GranTurismo Rulez and PSX EXTREME :D :evil:

Gimlos
09-06-2004, 19:10
Oryginalnie dodany przez Dobo
Najlepszym komupterowym (c)RPG jest Fallout 1&2 ;) Ktoś się nie zgadza ;)?
morrowind plx?

ponczus
09-06-2004, 22:31
Ale będzie pisania oh mine got!!!

@Gimli no wiesz tylko że Morrowind polega na idź do miejsca a i zabaij osboę b, albo idź do miejsca c i zabij osobę d. I tak w kółko. W dodatku za dużo zwisów i beznadziejna walka.

@Matheos
W Fallout 2 takie bylo...Np w rozmowie z gosciem w NCR(ten co chcial sie wysadzic) to taka kwestia, ktora kazdego normalnego by ruzjuszyla, byla wlasnie jedyna droga zeby gosc sie nie wysadzil...Jedyna rada to perk 'Empatia'...Albo w F1 taki bezsens byl-podczas rozmowy z Masterem(moj ulubiony NPC to jak mowiles ze widzisz pewien problem(co bylo jedynym sposobem na sklonienie go do suicide) to on pytal albo 'A jakiz to?' a tez czasem mowil 'Moim jedynym problemem jestes ty.' i wtedy trzeba bylo z nim walczyc...TO BYL LOL!
Ehh widać że grać nie umiesz. Żeby się dogadać z kolesiem trzeba mieć było speecha na wysokim poziomie, całkiem niezłą charyzmę. Bez tego nie dało się go przekonać inaczej wcale nie trzeba było wybierać jakiś dziwnych kwestii. Co do mastera to żeby go przekonać trzeba było dostać od Skryby w kryjówce BoH dostać holo disc z danymi na temat mutantów inaczej zawsze tak gadał. Trzeba uważać jak się gra.
Co do zarzutów cheatowania w Fallu, sorry ale w BG też są cheaty, ale jeśli ty nie potrafisz przejść Fallouta bez cheatów no to sorry. I teraz najważniejsze. Każdego questa w Falloucie (no prawie każdego) można było wykonać na parę sposobów. W BG2 nie było takich questów. Chociażby przykład z niewidzącym okiem w BG2, niby stajesz się jednym z wyznawców i tak dalej, ale i tak musisz wszystkich wymordować. W dodatku w BG2 zwyczajnie nie opłaca się grać złą postacią, a w Falloucie to a i owszem. Co do muzyki to w F2 jest klimatyczna w BG2 też. Nie czujesz klimatu trudno. Raczej nie wyobrażam sobie sekcji dentych w czasie walki z geckonami.

Największym moim zarzutem co do BG2 to fakt że jest liniowa do bólu

(tak sie robilo w barbarzynskiej grze jaka jest f2)
I tu leży pies pogrzebany. Założę się że w BG2 zawsze tworzysz postać wojownika!! Inaczej nie potrafisz. Co ci przeszkadza w F2 że nie ma tam magii?? I dlatego ci się wydaje że nic tylko zabijasz?? Ehh widzę że nie grałeś a czytałeś o tej grze.

Aha słowem końca. Nie lubię nazwyania gier komputerowych czy też internetowych mianem rpgie. To jest tak jakby do jednego worka wrzucać D&D, Warhammera, Call of the Cthulu czy Wilkołaka razem z Diablo, Bg2, Tibią i czymkolwiek innym.


P.S. Skoro cykl Falloutów jest taki denny, to czemu 90% graczy lubiących cRPGie na świecie nie może się doczekać na Fallouta 3, podczas gdy na BG3 jakoś nikt nie czeka. Ba powiem więcej. Znacznie więcej ludzi nie może się doczekać Diablo 3 niż Bg3.

Matheous
10-06-2004, 09:49
LOL!!!!!!!!!
Moze dlatego, ze Interplay OFICJALNIE POWIEDZIAL, ze bg3 nie wyjdzie? Fani juz sie z tym pgoodzili, ale zxaraz po wyjsciu ToBa to wszystkie fora o bg2 trzasly sie od prosb o bg3...Takze wez nie pierdol, jak nie wiesz...
NIGDY nie gralem wojownikiem...Zdarlo? Po prostu nie lubie bezsensownej napieprzanki, od ktorej sie w f2 roi...Nawet w Tibii ani razu nie gralem knightem...
IO UMIEM GRAC...Konczac Fallouta mialem speech gdziues na 100%+.I mialem tego holodisca i wiedzialem co z nim robic... I to po prostu zalezalo mi od szczescia-MIALEM SAEJVA tuz przed ta gadka i raz on mowil tak raz tak...Wiec wez tu nie pierdol takich glodnych kawalkow bo sie rzygac chce...I dodatkowo Tyler(ten co go trza bylo zabic) to czasem mi mowil o swojej imprezie czasem nie, czasem pozwalal mi wchodzic do kosciola czasem nie(WSZYSTKO TA SAMA POSTACIA)...
A poza tym w BG sa same takie cheaty, nad ktorymi musisz popracowac-wyedytowac baldur.ini itd itp. A w falloucie to zupelnie przypadkiem odkryjesz 35 roznych cheatow i mimowolnie je wykorzystasz. Np mozesz znalezc jakas MAGICZNA KULE BILARDOWA, w Broken Hills odkryc skrzynie z zaopatrzeniem sklepowym, w kanalach znalezc goscia ktory spal przez 500 lat czy ile tam i sie nie zestarzal...
A poza tym juz wole jedno zakonczenie w BG(questow) niz 5 bezsensownych w Falloucie-np mozesz pomoc Tylerowi-i on sie od razu na to zgadza, co jest dziwne, bo w rlu to bys mu musial powiedziec ze im przekazywales informacje-wtedy on by cie rozstrzelal a nie przystal na twoja pomoc... W BG takich bezsensow nie ma...
GRALEM w fallout, GRALEM w fallout2...Jak nie wiesz to nie gadaj, powtarzam to setny raz... Ale zaloze sie, ze ty tylko czytales o bg. Gdzies zobaczyles strone o falloucie, w korej wymyslkali bzdurne zarzuty na bg, wiec skopiowales co tam bylo i dales tu. Eeeech, szkoda gadac. A pzoa tym, jakie ty sopbie jeszcze zakonczenie takiego questu wyobrazasz? O to chodzilo, zeby zabic niewidzace oko, bo to byl jakis superduper organizm ktory mogl rozdupic Faerun...To co ty bys chcial? Poza tym, w BG2 juz troche wybalansowali zla postac, dajac przedmioty wylacznie do jej uzytku(Ludzka Skora etc.) Ale przyznam, ze bardziej podoba mi sie system charakterow w Tormencie-tam nie ustawiales go na pcozatku przygody, tylko on sie zmienial w zaleznosci od twoich czynnosci. Nie zmienia to faktu, ze bardziej lubie bg2.
BG2 LINIOWA DO BOLU...A fallout moze nie?...Tam tez latasz z lokacji do lokacji i nawet nie mozesz zmienic ich kolejnosci, bo okaze sie, ze questy w tych pozniejszych sa za trudne... I tam tez jest jedno zakonczenie-zabicie Franka.A w BG2 to masz 500 subquestow ktore mozesz sobie ksztaltowac jak chcesz, a glowna linia fabuly tez sie rozgalezia, np mozesz wejsc do miasta Sahuaginow, moze nie wejdziesz, w Ust Natha mozesz wykonac questa na jakies 4 rozne sposoby, mozesz zabic Adalon...Cholera, moge tak wymieniac bez konca. A w fallouciue? To ty;lko subquesty mozesz wybierac, glowna linia fabuly jest prosta jak drut-lecisz do NCR, kupujesz mape do Vault 13(albo w inny sposob poznajesz dojscie), idziesz po GECKA, wracasz, idziesz do San Fransisco, idziesz do Navarro, uruchamiasz tankowiec w SF i lecisz na platforme...Szkoda gadac...

ponczus
10-06-2004, 12:11
NIGDY nie gralem wojownikiem...Zdarlo? Po prostu nie lubie bezsensownej napieprzanki, od ktorej sie w f2 roi...Nawet w Tibii ani razu nie gralem knightem...
No i widać że jednak uwielbiasz. Po prostu w F2 ominięcie bezsensownej napieprzanki wymaga odrobiny pomyślunku.

A poza tym w BG sa same takie cheaty, nad ktorymi musisz popracowac-wyedytowac baldur.ini itd itp.
Buaahhahahaha no stary wielkie mi halo to zrobić, ehhh argumenty żeś z dupy wytrzasnął.

to czasem mi mowil o swojej imprezie czasem nie, czasem pozwalal mi wchodzic do kosciola czasem nie(WSZYSTKO TA SAMA POSTACIA)...
Yup ponieważ czasem miałeś farta a czasem nie. Wystarczyło nałożyć habit i wpuszczał cię za każdym razem.

W BG takich bezsensow nie ma...
Hmmm niech pomyślę. Ooo mam pierwszy quest poważniejszy czyli uwolnienie zamku z trolli. Albo mały chłopczyk powieża ci zadanie obrony wioski przed zwierzętami.

O to chodzilo, zeby zabic niewidzace oko, bo to byl jakis superduper organizm ktory mogl rozdupic Faerun..
Sorry dude to dlaczego w podmroku nie rozwalam całego Menzoberanzan?? Jeżeli jeden beholder jest zagrożeniem dla całego Faerun to co dopiero całe miasto pełne drowów??

Poza tym, w BG2 juz troche wybalansowali zla postac, dajac przedmioty wylacznie do jej uzytku(Ludzka Skora etc.)
Ehh widać że mnie nie rozumiesz. Cały świat Faerun jest tak skonstruowany żeby wspierać postacie dobre. Tu nawet neutralnym ciężko być!! Nie mówiąc już o złym.

kupujesz mape do Vault 13(albo w inny sposob poznajesz dojscie)
Ty nawet nie rozumiesz o czym piszesz. Wiesz co to jest nieliniowość?? To jest właśnie ten inny sposób. W BG2 nie ma innych sposobów, jest jeden utarty sposób i to wszystko.

Tam tez latasz z lokacji do lokacji i nawet nie mozesz zmienic ich kolejnosci, bo okaze sie, ze questy w tych pozniejszych sa za trudne...
No chyba tak powinno być?? Może ty mi powiesz że rozwaliłeś czerwonego smoka na tym 8 lvlu?? Zresztą w F2 nie ma questów których nie da się rozwiązać na dowolnym lvlu. Są walki których nie da się przeżyć. Jeżeli masz dobrze ustawioną postać to przejdziesz całą grę bez jednego wystrzału, z jedną walką (tą na początku) i dla twojej informacji Franka owszem trzeba zabić, ale nie koniecznie własnoręcznie. Wystarczy pokombinować i już wykonują robotę za ciebie. Pokaż mi taki myk w BG. Dowolnym.

w Ust Natha mozesz wykonac questa na jakies 4 rozne sposoby
Ja cię nie gadaj. No gratulacje!!! W F2 każdy quest możesz wykonać na 3 sposoby. A większość na więcej. Przykład. Chop Shop Boys. Mnie udało się zrobić tego questa na 5 sposobów. A jest to zwykły taki mały queścik. Trochę większy czyli np. Gecko Power Plant. Co janjmniej 4 sposoby. Navarro - olbrzymi quest. Co najmniej 3 sposoby (bo kobiętą nie próbowałem więc nie wiem czy czasem nie da się na więcej).

Kurde wcale nie musisz iść do Vault13. Możesz bezpośrednio iść do SanFransisco i płynąć na platformę (oczywiście wcześniej zaopatrzywszy się w FOB)

Gimlos
10-06-2004, 14:27
@Gimli no wiesz tylko że Morrowind polega na idź do miejsca a i zabaij osboę b, albo idź do miejsca c i zabij osobę d. I tak w kółko. W dodatku za dużo zwisów i beznadziejna walka. nie przeszles gry plx? albo nie chcialo ci sie pochodzic po swiecie i porobic ciekawsze questy ;)

Matheous
10-06-2004, 15:21
No taa, tez mi cholera nieliniowosc-wystarczy ze jako pierwszego napotkaz takiego NPCa to masz taki sposob, siakiego-siaki sposob...Wszystko nie zalezy od twoich zdolnosci myslenia, tylko od tego, w jakiej kolejnosci bedziesz odwiedzal kolejne dzielnice i zjaka uwaga je bedziesz przeszukiwal.
Z tym baldur.ini to NIE CHODZI mi o to, ze to jest za trudne, tylko o to, ze zeby UZYWAC cheatow w BG, trzeba SAMEMU je ustawic. W falloucie masz te cheaty zaimplementowane w kodzie gry i zupelnie przypadkowo sie na nie natykasz...I to jest bez sensu.
'W f2 ominiecie napieprzanki wymaga odrobiny pomyslunku'...Tak oczywiscie. Omin walke, gdy na pustyni nalge wyskoczy ci karawana bandytow. Albo przejdz jaskinie Gecko bez wystrzalu. To by sie przerodzilo w Commandos:behind enemy lines:)
Ani razu nie zakladalem habita. Sklaniam sie bardziej do farta. W BG nie ma takich bezsensow, ze dialog zalezy od farta...
NO LOL ten chlopczyk to nawet nie wiedzial o tym, ze ty masz innego questa, co ty myslisz, ze caly Faerun zna sie nawzajem czy co??? Po prostu chlopczyk mial klopoty to do ciebie zagadywal, a ze wczesniej p0rzyjales innego questa to twoja sprawa...POWTARZAM-JAK NIE WIESZ TO NIE P****OL
Te drowy mieszkaly pod ziemia i sie nie mieszaly do spraw powierzchni. Poza tym, do Podmroku wogole malo kto wlazil. No i of korz te drowy mialy tam cale maisto to by bylo nieco ciezko je wybic...(mowie z perspektywy kogos majacego osade niedaleko Podmroku-przeciez by nie wsyylal ludzi na smierc do drowow...)A tak to po prostu ktos kiedys uslyszal o niewidzacym Oku i wiedzial, co trzeba zrobic zeby je zniszczyc...Jakby nie bylo rozdzki szczelinowej, to pewnie by ci tego nie zlecali, bo by uwazali, ze to bez sensu i nie ma nadziei;) A w Falloucie to kurde wysylaja pojedynczego goscia zeby wymordowal baze pelna supermutantow...Pomijajac to, ze do tego czasu supermutanta kroiles jedna seria z obrotowy, to spojrz na to z realistycznej strony-maly, watly czlowieczek a z drugiej strony horda wyhodowanych laboratoryjnie gowien...Slabo?
Jak chcesz, to ci moge przejsc gre zla postacia. Jak tylko bede mogl se spowrotem wgrac bg2(z pewnych wzgledow musialem je zmazac) to ci przejde zlym kurde DRUIDEM na SZALENCZYM poziomie trudnosci, jeszcze solo. Poza tym o to chodzi, zeby gra byla ciezka.Jak masz za latwo, to potem nic ci nie zostaje w pamieci-a jak myslisz, po co w kazdej grze gdzie sa do wyboru poziomy trudnosci to praiwe zawsze umieszczaja 'Impossible' gdzie komp 2x szybciej wszystko robi???ZEBY BYLO TRUDNO, A PO CO??? Poza tym, w bg2 to DOBRZY npc(o charakterze dobrym) byli ciancy jak barszcz, a zli wymiatali(Korgan,Viconia,Edwin)... Zaloze sie ze nie przeszedles bg2...
Jaki 'myk'? Chodzi ci o to, ze mozna mordowac, a mozna wygadac przejscie? Wioska svirfnebli w Podmroku(straznikow mozna bylo zabic mozna bylo se wygadac droge), Tamoko tuz przed Sarevokiem(dalo sie jej powiedziec, ze walka jest bez sensu). I masz po jednym przykladzie w obu BGach.
A te twoje 'sposoby' na questy w Falloucie...Kazde sprowadzaja sie do tego samego pod inna przykrywka. W Navarro jak wziales Adv Power Armor i tak cie atakowali i trzeba bylo se wyrabac droge. Jak byles kobieta, to trzeba bylo z siebie robic lafirynde, zeby przejsc dalej droga pokojowa. Chop Shop Boys...Taaaa, pogratulowac...Co prawda te wszystkie sposoby to:1. WYmordowalem ich z Bozara 2.Wymordowalem ich z rakietnicy 3.Moi sojusznicy ich wymordowali 4.Przeruchalem go tyle razy ze wybuchnal 5.Wygadalem sobie naprawe auta. AAA ZAJEBISTE SPOSOBY WIESZ??? Poza tym, wole LINIOWE questy w BG, niz takie "nieliniowe" w Falloucie. To nawet ciezko nieliniowoscia nazwac...To by bylo nieliniowe, jakby bylo kilka NAPRAWDE ROZNYCH DROG. A nie, ze wygadanie w jeden, drugi, trzeci i wymordowanie-czwarty sposob. Gdzie tu widzisz qrwa nieliniowosc? Nieliniowe to by bylo jakby np dalo se wygadac przejscie, wymordowac ich, pojsc do mafioza i poprosic o pomoc(to bylo New Reno to mowie do mafioza) i np podpalic cala bude i zazadac haraczu. A nie wymordowac tak, śmak i owak.
Wcale nie musisz isc do Vault13.Jasne.A tymczasem Arroyo se zdechnie. Madry jestes(dla niekumatych-GECK jest tylko w V13... no i na platformie, ale zanim tam dotrzesz to juz bedzie THE END)...
Poza tym, w Falloucie walki sie sprowadzaly do walenia na oslep, w BG trza bylo jakiejs taktyki(magia, strzaly, miecz, zliczyc trudno). W falloucie przysypialo sie po kilku gadkach, w BG trzymaly one klimat i byly ciekawe(ale nie w ten sposob ciekawe, ze nagle ci gosc powiedzial, ze nie ma duzo szczurzyzny w makaronie czy cos). W fallout wszystkie lokacje wygladaly podobnie-w BG kazda byla inna(w dokach czulo sie zapach morza, qrde!!!). W fallout bylo raptem 10 rodzajow broni i pancerzy, w BG...Jakbym ci je wyliczal to bys zdechl zanimbys doszedl do polowy spisu. Fallout2 byl troche na sile(opowiadal praktycznie o tym samym), BG2 nie i na dodatek Interplay WIEDZIAL ze kolejne czesci bylyby na sile, wiec wypuscili Tron Bhaala i zakonczyli serie z klasa. W Fallout 3 na BILION procent bedziesz szukal innego wyjebistego przedmiotu, ktory uchroni twoje zlote rybki przed zaglada, a gdy go znajdziesz, okaze sie, ze trzeba uwolnic orke, zamknieta bestialsko w ruinach wysadzonej dwukrotnie Bazy Wojskowej.
Aha jedna rzecz-looknij na rpg.gery.pl na topliste RPGow;) Przyznam ze kiedys Fallout 2 byl na 1 miejscu, ale to bylo w czasach, gdy UO nie doszlo na topliste a BG2 bylo w Polsce od tygodnia.Teraz F2 na 4 miejscu, a BG2 na drugim GWAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAAAAA:D

Novar
10-06-2004, 15:40
Po pierwsze to mam taka mala uwage, ze odeszliscie od tematu i klucicie sie o to czy lepszy jest fallout czy bg2.
A teraz sprawa do Matheous'a. Na cholere sie tak klucisz???? Bo ja tego nie rozumiem, ty i ci co maja inne zdanie wymyslacie na sile powody zeby udowodnic ze ktoras z tych gier jest lepsza, ale komu??? Sobie??? Bo napewno nei czytelnika forum bo kazdy ma swoj gust i jedni wala fallout a drudzy bg a ty Matheous juz tego nei zmienisz!!! Wiec po co wogule ta klutnia??? Zastanówcie sie nad tym. A tak moim osobistym zdaniem to fallout jest lepszy (mimo ze wole gry fantasy niz futurystyczne), poprostu bg mnie nie wciagnelo tak samo jak icewind. Poprostu neizabardzo pasuje mi ten model rozgrywki w grach z tej seri. Ale to tylko moje osobiste zdanei i nikomu na sile nei wmawiam ze fallout jest lepszy bo to nie ma sensu! Każdy gra w to co lubi, a ty Matheous zachowujesz sie tak jak bys chcial nam wszystkim wmowic ze fallout to gowno a bg to gra najlepsza na swiecie. Tylko po co??????????

Matheous
10-06-2004, 15:54
Bo to prawda:D
Ale co racja, to racja. Coz widze ze jestem w mniejszosci. Wiec nie klocmy sie juz o to, bo i tak wiem, ze mam slusznosc to po co gadac bez celu... Ale jak ktos chce mi udowodnic ze nie, to zapraszam na PW:)
A fallout to i tak goovno:)
@ONTOPIC(WRESZCIE):Tibia to nie rpg:D:D:D:D:D:D
AAA SIE NAPRODUKOWALEM:):):):):):):):)
@dzwiedz-gdyby nie kolega Novar to bym ci powiedzial o co mi chodzi...Ale widze ze wy za ulomni jestescie na to...Koniec dyskusji, i tak kazdy powie ze bg2 jest cool a f2 to goovno;) Nie no zartuje...
A tak wlasciwie to ja caly czas tylko odpieralem wasze argumenty. Zawsze mialem kontrargument... A zreszta poprodukuje sie.
1.Jesli nie przyniosles do Arroyo GECKa to byl koniec gry, ULOMIE...
2.Powodzenia!Przywolaj 6 wilkow i pokonaj nimi Amelissane to ci nogi wycaluje!!!
3.W Navarro gdy sie wezmie Adv Power Armor to neizaleznie co za kit im sie wstawilo to i tak cie atakowali...
No dobra...Mowie-jak ktos chce sie klocic, niech mi piszze na PW, bo tu to tylko posty nabijacie...Zwlaszcza ze to off topic...
Aha-i czytajcie ze zrozumieniem, bo zawsze bierzecie moje posty na odwrot i mimo ze jawnie napisalem co i jak, to wy wymyslacie śmak... Niedobrze mi od takiej glupoty normalnie...

ponczus
10-06-2004, 16:18
Tiaa jedno co mi się nasuwa po przeczytaniu twojego posta to IDIOTA!!.

Nie wiem skąd się urwałeś, ale jeśli uważasz drowy za małe zagrożenie dla Faerun to powiedz to tym wszystkim eflom, które zginęły w czasie najazdów drowów. I jeszcz powiedz mi dlaczego w każdym mieście drow ma przechlapane. To o czym piszesz że to tu to tam w BG można sobie wygadać przejście to jest normalka w F2, tam wszędzie można sobie wygadać przejście. Zawsze masz wybór.

A te twoje 'sposoby' na questy w Falloucie...Kazde sprowadzaja sie do tego samego pod inna przykrywka. W Navarro jak wziales Adv Power Armor i tak cie atakowali i trzeba bylo se wyrabac droge.

No i widać że nie grałeś. To jest tylko jedna droga. Można spokojnie wejść i zagadać kolesia w bramie że jest się nowym rekrutem i już.

Chop Shop Boys. Można wykupić samochód, można zabić wszystkich, można podać się za mafioza, można ukraść samochód, można przelecieć głównego mechanika.

Wcale nie musisz isc do Vault13.Jasne.A tymczasem Arroyo se zdechnie. Madry jestes(dla niekumatych-GECK jest tylko w V13... no i na platformie, ale zanim tam dotrzesz to juz bedzie THE END)...

Arroyo i tak nie ma szans uratować bo wcześniej zabierają ich więc co się purtasz??

w BG trza bylo jakiejs taktyki(magia, strzaly, miecz, zliczyc trudno).

Taaaak straszna taktyka. Przywołuje 6 potworków i stoję i sie przyglądam. Gratuluje wspaniałej taktycznie gry.

Co do tego drugiego miejsca to wiesz nie chcę cię martwić ale z kumplami olaliśmy trochę serwis rpg.gery.pl i nie chce nam się aktualnie go odświerzać. Z prostego powodu. Virgo miał maturkę, Zidane miał egzaminy, a Ja i Nun sesję.


@Gimli grałem grałem. Główny quest owszem fajny i skomplikowany ale 90% questów pobocznych to było idź tam zabij tego i przynieś to.

PiXik
11-06-2004, 23:47
Ostatni argument że diablo 2 to gra rpg:
DLACZEGO GDY WYBIERAJĄ GRĘ ROKU RPG DIABLO 2 JEST NA LIŚCIE STATY IM SIĘ WALĄ CZY CO!?!?

shodek
17-06-2004, 12:01
Heh.. Jak to czytam to mi sie smiac chce...

Najlepszym cRPG są:
1 miejsce: Fallout1&2
2 miejsce: Baldurs Gate 1
3 miejsce: Sacred

Co do samych RPGów (nie cRPGów) to najlepsze są:
1 miejsce: Warhammer
2 miejsce: Arsmagica
3 miejsce: hmm... Legęda 5 kręgów lub seria Wampir


Co do Diablo2 to jest typowy hack and slash , biegasz i wyzynasz wszystko zeby miec najlepszy poziom (i tu jest ograniczenie do 99lvl) oraz przedmioty... Potwierdza to Battle.net... Sumując: Diablo2 jest grą na jakiś czas a nie na całe życie :)

Tibia: Moim zdaniem wciąga tym że nie ma zadnych ograniczen i ma ten swoj poziom (trudności?). Olbrzymi świat, Sporo questow mozna sobie powyliczac mase rzeczy ktore powoduja ze Tibia tak wciaga...


Ktoś się nie zgadza ?? :D

--------------------------

Shodek - Julera - Knight - 19lvl - i nie rośnie bo mam connection timeout juz miesiac ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;(

Aethrian
25-06-2004, 02:57
No wienc tak:
Tibia jest najgorsza gra RPG
(jako jednolinijkowy opis miala: "Tibia - Graphical Multi-User-Dungeon" niezla sciema)
Jest bardzo malo rozbudowana (tylko jedna rasa dla graczy, zaledwie 4 profesje, kilka stalych okreslonych skili zamiast innych dla kazdej profesji)
Jedyna jej zaleta jest to ze ma grafike (chociaz kiepska - cos jakby rougelike - tylko taka zeby ulatwic uzycie wyobrazni i ani troche lepsza) oraz to ze jest wciagajaca mimo swej prostoty.

@shodek
Ja sie nie zgadzam :P na pierwszym miejscu ADOM, na drugim NetHack, na trzecim rogue, a dopiero potem wchodzi reszta :P :P

Xander
25-06-2004, 19:34
cRPG

1>Lineage 2 , najlepszy mmorpg jaki dotąd grałem
2>Tibia , moze mało skomplikowana , ze słaba grafikom , ale kiedys miala niesamowity klimat i wspaniałych ludzi , ale to było ponad rok temu
3>Sacred , bardzo fajnie rozbudowana gra , dialbo 2 z naciskiem na rpg a nie h&s
co do normalnych rpg ,, tyle tego bylo ze trudno wybrac ale napewno cały WoD , Fading Suns , Kryształy Czasu <myslicie ze adeki to cos zagrajcie w kryształki> Aphalon , Toon :D .

ponczus
26-06-2004, 15:32
@Xander - Kryształki są fajne ze swoją profesją pół boga :D

1.Jesli nie przyniosles do Arroyo GECKa to byl koniec gry, ULOMIE...

No idiota jak pragnę dobroty, człowiek uboższy na umyśle. Nie przynosisz Gecka do Arroyo bo nikogo nie ma w Arroyo. Lecisz na platformę i tam uwalniasz swoją wioskę i idziecie w inne miejsce.

.Powodzenia!Przywolaj 6 wilkow i pokonaj nimi Amelissane to ci nogi wycaluje!!!

Ehhh widzę że nadal nie rozumiesz. Sorry zaczynasz grę na 8 lub 9 lvlu. Czyli czarodziejem masz dostęp do 4 albo 5 domu. Szybko robisz lvl 12-13 czyli 7 dom. Z 7 domu to już można całkiem spoko stworki przyzwać. Zresztą sam się chwaliłeś którego to ty lvla nie miałeś w BG2 a wtedy to już żadnej taktyki nie ma.

W Navarro gdy sie wezmie Adv Power Armor to neizaleznie co za kit im sie wstawilo to i tak cie atakowali...

Da się. Trzeba umieć. Atakują cię dopiero w momencie gdy sierżant przyłapie cię trzeci raz że się pałętasz po bazie zamiast stać na warcie.

Niedobrze mi od takiej glupoty normalnie...

To idź stąd. Zresztą wystarczy spojrzeć na twój podpis. Łamiesz w nim zasady, oraz wspierasz imbecyla pierwszej wody czyli Eeriona.

morderca_zwierzat
26-06-2004, 16:47
Ja jako fan RPG powiem tylko że Tibia, jest to gra męcząca, ponieważ, nonstop chcemy mieć lepsze skile, lvl, taka gra bez konkretnego celu, dlatego coraz żadziej gram w Tibie, Najlepszą grą RPG jest Baldur's Gate 1 i jest to nie podwarzalne, choćby nie wiem co, ta gra ma wszystko, fabułę, mnóstwo postaci, Silne Potwory, Akcje, i przedewszystkim wciąga, gdy odpalamy płytkę z grą, przenosimy się w inny świat, w tym wypadku Forgotten Realms, Ja mam BG 1 i 2, i Icewind Dale 1, niedługo kupuje 2, na urodziny, które zbliżają sie nie ubłaganie. Rozgrywka w tych grach, jest położona na Historie, a nie na klepaniu lvlu jak w Diablo, w Bg najwyższy poziom jaki sie da osiągnąć to 7, według mnie to dobrze, bo to tylko daje smaczku rozgrywca, naprawde serdecznie polecam, na letnie wieczory, To chyba najlepsza gra, w jaką w życiu grałem

Matheous
26-06-2004, 22:41
Dzwiedz-ty taki glupi jestes czy se jaja robisz?
a)Trzeba ODWIEDZIC Arroyo zeby sie DOWIEDZIEC ze tam nikogo nie ma i ze trzeba isc na Platforme.
b)a co to za takie superasne stworki sa na 7 POZIOMIE(a nie domie, ulomie;))??? Przywolanie zwierzat III? Wielobies? Sorry ale to ci pierwszy lepszy lisz rozwali bez zadrasniecia. Wogole dziwi mnie ten punkt widzenia, ze wystarczy se costam rpzyzwac i patrzec...TO NIEPRAWDA!!! Na poczatku przyzwance sa dobrym wsparciem, ale TYLKO WSPARCIEM!!! Zwierzeta, biesy, demony nie wytrzymaja ataku beholderow, wampirow, liszy... Nawet Upadly Planetar se moze nie poradzic(najsilniejszy summon) z horda wrogow, jakie sa w ToBie.
c)Przyznaje sie-o tym Navarro to ja tylko czytalem(bylem tam ale mialem niski int i mnie zaatakowali), i czytalem ze gdy tam sie wezmie Adv... to cie atakuja-wiec to wina niedoinformowania na stronce, a nie moja;) Sorry.
d)i mi poweidz jakie zasady lamie.To, ze pisze o BG w podpisie chyba nie jest wbrew zasadom??? A eerion nie byl taki zly... Ja tam jego wiekszych przewinien nie widzialem, poza tym nie mial upomnien-no nie?
Ale PROSZE-przestancie sie sprzeczac o Fallout vs BG. Juz ktos keidys mnie prosil zebym sie od tego tematu odczepil, ale ja sie tylko bronie!!! Wiec wy sie odczepcie, bo jak ja widze jak ktos BG obraza to ja na to MUSZE odpisac, wiedc przestancie WY, a ja tez przestane. Albo zalozcie topic Fallout vs BG jak sie tak chcecie klocic...
@morderca_zwierzat
ALLELUJA!!!:D:D:D:D:D:D Niestety w IWD nie gralem ale se postaram zalatwic predzej czy pozniej;) Co prawda wg mnie BG2 jest lepsze od jedynki, ale co do tego sie nie bede sprzeczal bo obie czesci sa zaj... wyj... i doj... na maxa:D Gry legendy normalnie!!! W jedynce rpzeszakdza mi fakt, ze trzeba odwiedzic 20 kilka pobocznych lokacji, w ktorych nie ma co robic oprocz wybijania stworkow oraz brak wiekszej interakcji miedzy-NPCowej:)(porownaj sobie z BG2-konflikty, romanse...Aaaaach:D) Ale ja KOCHAM obie gry...Chociaz dwojke bardziej(zwlaszcza ToB)

Ulrek
27-06-2004, 00:25
Arroyo nie zdycha, możesz sobie chodzić po terenie 10 lat i tylko Hakunin (ten szaman) będzie ci wysyłał sny. Możesz sobie grać ile chcesz.


Oryginalnie dodany przez Matheous
a)Trzeba ODWIEDZIC Arroyo zeby sie DOWIEDZIEC ze tam nikogo nie ma i ze trzeba isc na Platforme.


Nieprawda. Jeżeli przechodzisz grę drugi raz i wiesz gdzie leży Navarro i San Francisco to od razu tam zapierniczasz i po sprawie. Oczywiście bez trainera będzie trudno.


cheaty są zaimplementowane w grze


Wiesz, jest taka różnica między cheatem a bugiem. Jestem pewien, że nigdy nie instalowałeś patcha do fallouta. Po nim większość tych twoich "cheatów" znika.

Matheous
27-06-2004, 08:55
No ja wiem jaka jest roznica miedzy cheatem a bugiem-i wlasnie w Falloucie jest duzo takich CHEATOW...Na przyklad do buga ciezko zaliczyc pojawienie sie 4 skrzynek w Broken hills, w ktorych jest stuff z kazdego sklepu w miescie no nie?Albo nazwanie sie Buffy i dostanie darmowego equipmentu od Becky w Norze... Albo 'magiczna kula' ktora ci daje skrytki z jakimis superduper bronmi(LUCK:10)...To sa wg ciebie BUGI? Bo wg mnie albo debilne ulatwienia gry, albo jeszcze debilniejsze ZARTY programistow...Zreszta wg mnie caly fallout 2 to jeden wielki zart-brak klimatu, tylko sobie jaja robia ze wszystkiego co mozliwe(spotkanie z Monika Levinsky, kilka spotkan z ekipa Monty Pythona, aluzja do Animaniakow...)...Mi takie zarty nie leza...Nie dosc ze psuja te resztki klimatu, jakie tam mozna(bedac na chaju) poczuc, to jeszcze wogole nie sa smieszne. WOle takie zarty, jakie sa w BG2-wynikajace z tresci gry, lub z charakteru NPCow(Minsc, Jan Jansen)...I to nie sa zarty w stylu 'Czy jest cos gdzie nie ma tak duzo szczurzyzny?'...

Dan the Automator
27-06-2004, 15:13
Oryginalnie dodany przez Matheous
debilniejsze ZARTY programistow...Zreszta wg mnie caly fallout 2 to jeden wielki zart-brak klimatu, tylko sobie jaja robia ze wszystkiego co mozliwe(spotkanie z Monika Levinsky, kilka spotkan z ekipa Monty Pythona, aluzja do Animaniakow...)...Mi takie zarty nie leza...Nie dosc ze psuja te resztki klimatu, jakie tam mozna(bedac na chaju) poczuc, to jeszcze wogole nie sa smieszne. WOle takie zarty, jakie sa w BG2-wynikajace z tresci gry, lub z charakteru NPCow(Minsc, Jan Jansen)...I to nie sa zarty w stylu 'Czy jest cos gdzie nie ma tak duzo szczurzyzny?'...

Wiesz, między oinnymi na tym polega klimat fallouta. IMHO dowcipy w falloucie są fantastyczne, masa aluzji - poprostu boskie! A tak samo z tymi "bugami-żartami" tzn easter eggs :) Każda pożądna gra ma takie :D

Radektg
27-06-2004, 20:12
TIBIA TO NAJLEPSZA GRA

Igi
27-06-2004, 20:12
A dupa.....Czy wy nigdy niegraliście w Gothic 2??bo właśnie ta gra jest najlepsza!! :D

Dacie wiare?Tibia mi sie nudzi 8o .
Poprostu włączam gre patrze sie na to całe gówno i mi sie grać odechciewa..


@Topic
Tibia to syf:P

ponczus
28-06-2004, 15:42
a)Trzeba ODWIEDZIC Arroyo zeby sie DOWIEDZIEC ze tam nikogo nie ma i ze trzeba isc na Platforme.

Yup ale nie trzeba tego robić z GECkiem. Pamiętając jedynkę zawitąłem po którymś tam śnie do Arroyo bez Gardena i się dowiedziałem wszystkiego.

co to za takie superasne stworki sa na 7 POZIOMIE(a nie domie, ulomie)??? Przywolanie zwierzat III? Wielobies? Sorry ale to ci pierwszy lepszy lisz rozwali bez zadrasniecia. Wogole dziwi mnie ten punkt widzenia, ze wystarczy se costam rpzyzwac i patrzec...TO NIEPRAWDA!!! Na poczatku przyzwance sa dobrym wsparciem, ale TYLKO WSPARCIEM!!! Zwierzeta, biesy, demony nie wytrzymaja ataku beholderow, wampirow, liszy... Nawet Upadly Planetar se moze nie poradzic(najsilniejszy summon) z horda wrogow, jakie sa w ToBie.

Posłuchaj głupku na 7 poziomie masz dostęp do zaklęć maga z 4 domu. Rozumiesz mnie?? 4 DOM czyli 4 zakładka w książce. Aha i 6 stworków z 9 domu zamiata jak się patrzy.

d)i mi poweidz jakie zasady lamie.To, ze pisze o BG w podpisie chyba nie jest wbrew zasadom??? A eerion nie byl taki zly... Ja tam jego wiekszych przewinien nie widzialem, poza tym nie mial upomnien-no nie?

Link do czegoś tam w twoim podpisie, łamie zasady tego forum jak i tamtej gry. Eerion jest idiotą. Człowiek który za szczyt cRPGie uważa nieliniowe IW2 nie może być normalny.

To byl Matheos

Teraz Morderca Zwierząt
Icewind Dale 1, niedługo kupuje 2, na urodziny, które zbliżają sie nie ubłaganie. Rozgrywka w tych grach, jest położona na Historie, a nie na klepaniu lvlu jak w Diablo

Hello IW1 jak i IW2 polega tylko i wyłącznie na klepaniu stworków i nabijaniu lvla.

Matheous
28-06-2004, 21:58
Ech az zaluje ze juz zglosilem kogostam do Big Nooba 2004, bo ty dzwiedz bardziej zaslugujesz na to miano. Mowilem juz 5000 czy 10000 razy? ZOSTAW TEN TEMAT BO TY SE TYLKO POSTY NABIJASZ.
I nie ma DOMOW magicznych imbecylu!!! Jak nie grales w BG to wez nie peir**l...Nie wiem skad ci sie wziely jakies domy... To sa POZIOMY, KREGI czy jakbys tam wolal. W polskiej wersji gry sa POZIOMY to ty przestan odwalac jakies domy. Sa po prostu poziomy doswiadczenia i takie poziomy magiczne. Popatrz sobie po stronkach o bg-jak znajdziesz choc jedna gdzie pisze DOMY(oprocz jakiejs lamerskiej stworzonej przez ciebie) to... to bedzie znaczylo ze cos zle przeczytales.
6 stworkow z 9 poziomu? Ach Biesy z Otchlani? No dobra ale po 1 nie masz nad nimi kontroli po 2 nie daja ci one expa po 3 jak nie masz ochrony przed zlem to na poczatku onse sie zajma TOBA. A jak ci chodzi o planetary/devy z ToBa to mozna miec tylko jednego naraz.
Co za DEBIL... Gosc ma swoje gusta, OK. Czy ja cie nazywam nienormalnym dlatego ze lubisz fallouta? Nie, chociaz wg mnie Fallout to normalna gra nie jest. Ja cie nazywam nienormalnym bo sie caly czas wyklocasz, a nic o BG nie wiesz... Jesli ty chociaz lochy Irenicusa przeszedles, to ja jestem siwety Alojzy. Pewno ktos ci nagadal bredni a ty sie sluchasz... A co do KoCa to juz ktos tu keidys mial taki podpis i jakos mu go nie skasowali. A w KoCu pisze ze nie mozna podawac tego linka na forum, na ktorym to zabronili. A jakos nigdzie nie widze punktu w regulaminie tego forum mowiacego, ze nie mozna miec w podpisie linka rekrutujacego do KoCa.
Co do IWD-a grales w to? Poza tym, tam serio jest jakas fabula... A w Diablo moze i jest ale zbyt dobrze ukryta...
@Dobo-chyba sam przyznasz, ze z gra RPG, ktorej klimat opiera sie na ZARTACH, jest delikatnie mowiac COS NIE TAK?... Wyobraz sobie taka sesje, w ktorej caly klimat to by byly debilne kawaly-jja dziekuje...

ponczus
28-06-2004, 23:32
ZOSTAW TEN TEMAT BO TY SE TYLKO POSTY NABIJASZ.

Buahahahahahahahahahahahahaahahahah zobacz sobie na moją datę zrobienia konta na tym forum i zobacz ile postów od tego czasu nabiłem. Przyłączyłem się do forum 19.10.2003 i mam dokładnie 0,30 posta na dzień. Pomyśl zanim coś napiszesz.

If you reached this page via a link in an IRC or Chat channel, a message board or forum where the link to this page would be considered off topic, please close this page now.

Tyle dokładnie pisze na stronie. Ten link może być traktowany jako offtopic.


To sa POZIOMY, KREGI czy jakbys tam wolal. W polskiej wersji gry sa POZIOMY to ty przestan odwalac jakies domy. Sa po prostu poziomy doswiadczenia i takie poziomy magiczne. Popatrz sobie po stronkach o bg-jak znajdziesz choc jedna gdzie pisze DOMY(oprocz jakiejs lamerskiej stworzonej przez ciebie) to... to bedzie znaczylo ze cos zle przeczytales.

Masz rację my bad. Przyzwyczajenie z rpga. A to że jakiś idiota tłumaczył BG to już inna rzecz.

Co do IWD-a grales w to? Poza tym, tam serio jest jakas fabula... A w Diablo moze i jest ale zbyt dobrze ukryta...

Niestety savy mi wywaliło. Skończyłem tylko na normalu na sercu furii nie chciało mi się drugi raz robić postaci. Pod względem fabuły ta gra mniej trzyma się kupy niż Diablo, pisałeś gdzieś że nie grałeś więc STFU.

Jesli ty chociaz lochy Irenicusa przeszedles, to ja jestem siwety Alojzy. Pewno ktos ci nagadal bredni a ty sie sluchasz...

Buahahahahahahahahahhahahahah dobre dobre. Pozostawie bez komentarza.

@Dobo-chyba sam przyznasz, ze z gra RPG, ktorej klimat opiera sie na ZARTACH, jest delikatnie mowiac COS NIE TAK?... Wyobraz sobie taka sesje, w ktorej caly klimat to by byly debilne kawaly-jja dziekuje...

Wyobraź sobie sesję super poważną, z wszystkim robionym według książki i tabelek. Dzięki wolę taką prowadzoną z jajem, przynajmniej ludzie nie przysypiają.



Edit. Dobra koniec dyskusji. Właśnie zauważyłem że masz 13 lat. Dożyjesz 20 zrozumiesz dlaczego Fallout jest lepszy. Na razie graj sobie w Baldura.

PiXik
29-06-2004, 05:11
Napisze to jeszcze raz bo nikt nie odparł moich argumentów dlaczego diablo 2 była czy nawet jest najlepszą grą rpg??skoro nią nie jest?!!o co chodzi:|

Matheous
29-06-2004, 10:22
Aaach dzwiedz ten twoj koronny argument... I co z tego ze mam 13 lat? BG2 jest 100 razy bardziej dorosle od Fallouta...
Poza tym, przekrecasz sens mojej wypowiedzi-kzady lubi, gdy na sesjach sa zarty...Mi chodzi o sesje, gdziue caly klimat OPIERA sie na zartach...Z tym to juz jest cos nie tak.
Co do tego linka to juz mowilem-widzialem tu chyba 2-3 osoby ktore mialy tego linka i ani ich nie zbanowali z KoC ani nie dostali <cut> w podpisie.
BG ma jedno z fajniejszych tlumaczen...Mowie o BG2 bo w BG troche martwo brzmial dubbing niektorych postaci;) W dwojce zdarzaja sie literowki, ale poza tym tlumaczenie jest swietne. W jedynce to mi sie podobalo, ze Whatever przetlumaczyli na Cokolwiek i czasem takie bezsense wychodzily:) Ale to juz offtop sie robi...
Co do IWD-ale moj kolega gra, czytalem recenzje, streszczenie fabuly i widzialem ta gre... W diablo fabula jest taka jak w Mortal Kombat-ze jak gdzies czytam(w jakiejs gazecie) jaka tam jest fabula to ja sie dziwie skad oni to wzieli bo w grze tego nie ma;) Ale dobra, co do IWD to sie zamknac musze:)
Co do mojej opinii o twoich doswiadczeniach z BG-zaluje ze pozostawiasz to bez komentarza:) Bo jestem ciekaw twojego komentarza do tego...No powiedz chociaz na PW:)
@pawelek-post nabity, co? No wiec hack&slash to dla jednych gatunek RPGa a dla innych gra akcji;) Wystarczy ci taka odpowiedz? Ale ze Tibia nie jest gra RPG(bo tego dotyczy topic) to sie kazdy zgodzi;) To jest mmorpg...ale co bede powtarzal wypowiedzi innych...

ponczus
29-06-2004, 11:56
@Matheos heh widzisz mając 13 lat też nie rozumiałem dowcipów Monthy Pythona, nie lubiłem filmów Quentina Tarantino, a gdybym obejżał Snatch, albo Lock Stock and two smoking Barrels to prawdopodobnie by mi się te filmy wydały nudne. Pożyjesz trochę, pograsz, zobaczysz. Fallout nie jest oparty na gagach, zresztą żeby zrozumieć 90% z nich trzeba się wykazać naprawdę niesamowitą wiedzą z pop kultury. BG ma dobre tłumaczenie pod względem stylistycznym i tak dalej, ale nie trzyma się tłumaczenia systemu AD&D. Teraz neispodzianka dla ciebie. Świat Mortal Kombat jest bardzo rozbudowany, a fabuła jest dość nagmatwana. BG przeszedłem trzy albo cztery razy.

@pawelek coś tam

Bo na najlepszą grę rpgie w większości głosują ludzie tacy jak ty, którzy czytają w gazetach że jest to hack&slash z elementami rpgie, głosują na tą grę jako najlepsze rpgie. To tak samo jakby wrzucić Virtua Fighter 4 do najlepszych gier strategicznych, bo walka polega na strategicznym planowaniu ruchów.

Matheous
29-06-2004, 12:11
Dzwiedz-to ci nie wyszlo bo ja lubie Monthy Pythona;) Tarantina tez:P(co prawda nic nie widzialem z jego filmow, ale kolega widzial i z jego recenzji wydaja mi sie fajne:P) A co do Falloutowskich dowcipow-gdziestam na jakiejstam stronce to byl spis wszystkich(albo wiekszosci) i ja je rozumialem, wiedzialem o co w nich chodzi ale po prostu mi one 'nie lezaly'...Moze gdyby one byly na jakims Kabarecie Rabnietych Panow albo czyms w tym stylu to tam by pasowaly, ale w grze RPG??? No nie wiem... I jak dla mnie to one nie sa smieszne:P Co do BG-ja je przeszedlem raz(jedynke dwa razy)...I pamietam prawie kazdy szczegol. Ty mozesz to poweidziec? Zaloze sie ze nie, ze pamietasz tylko ze w jedynce zabijalo sie jakiegos goscia, a dwojka zaczynala sie od jakistam lochow;) Ale dobra, zakonczmy juz ta dyskusje bo zaraz upomnienie zalapie za postowanie:P
Swiat MK-taaaa ja to wiem...Wystarczy spojrzec na film(1-sza czesc-2-ga to kicz:)...Ale mi chodzi o to, ze w GRZE to ciezko sie czegokolwiek doszuakc, bo tam ci nie pisze, ze Mileena to klon Kitany, Kitana to ktostam, Baraka to costam itd...To wszystko jest slodka tajemnica tworcow, ale gdy sie ja zna, to sie okazuje ze ta fabula jest serio pogmatwana(hej mzoe zrobia RPGa MORTAL KOMBAT?:])...

ponczus
29-06-2004, 12:22
@Matheos to obejrzyj filmy Tarantina :P Co do MK to tam było napisane wszystko. Historia każdej postaci jest w grze :P Masz rację nie wszystko pamiętam z BG2. Ale aż tak źle ze mną nie jest jak próbujesz mi imputować.

Resthin
29-06-2004, 12:33
moim zdaniem do czolowki najlepszych gier rpg zaliczaja sie:
1.Morrovind wraz z dodatkami.(ohh tak ten wielki swiat).
2.Cala saga Baldura.(za caloksztalt nic dodac nic ujac).
3.Cala saga IWD( ze wzgledu na rozbodowana mozliwosc stworzenia postaci).
4.Gothic 2 ( to nie wiem czemu nie mam argumentacji).

Te gry sa w czolowce ,ale moze niedlogo dolacza do nich Fallout i Arcanum tylko musze je zdobyc i przejsc.
SEE ya in quirk :P

Sajajit
29-06-2004, 18:03
Diablo można grać przez internet. Więc można powiedzieć, że jest RPG i, że nie jest RPG.

ponczus
29-06-2004, 22:19
Diablo można grać przez internet. Więc można powiedzieć, że jest RPG i, że nie jest RPG.

Buahahahahahahahqahahahahahahahahahaah o kurva!!!!! Jaki rotfl. Czyli uwaga uwaga do gier rpgie zaliczamy ponadto NFS Underground, Starcraft, CS, Quake, UT, Brydź, Scrabble.

Stary pomyśl zanim coś napiszesz.

Maniack
30-06-2004, 00:19
hmm.... może i najlepsza nie jest (grafika,reguły,to many..) ale ma w sobie "to coś" :)

PiXik
09-07-2004, 13:57
Oryginalnie dodany przez Matheous
Aaach dzwiedz ten twoj koronny argument... I co z tego ze mam 13 lat? BG2 jest 100 razy bardziej dorosle od Fallouta...
Poza tym, przekrecasz sens mojej wypowiedzi-kzady lubi, gdy na sesjach sa zarty...Mi chodzi o sesje, gdziue caly klimat OPIERA sie na zartach...Z tym to juz jest cos nie tak.
Co do tego linka to juz mowilem-widzialem tu chyba 2-3 osoby ktore mialy tego linka i ani ich nie zbanowali z KoC ani nie dostali <cut> w podpisie.
BG ma jedno z fajniejszych tlumaczen...Mowie o BG2 bo w BG troche martwo brzmial dubbing niektorych postaci;) W dwojce zdarzaja sie literowki, ale poza tym tlumaczenie jest swietne. W jedynce to mi sie podobalo, ze Whatever przetlumaczyli na Cokolwiek i czasem takie bezsense wychodzily:) Ale to juz offtop sie robi...
Co do IWD-ale moj kolega gra, czytalem recenzje, streszczenie fabuly i widzialem ta gre... W diablo fabula jest taka jak w Mortal Kombat-ze jak gdzies czytam(w jakiejs gazecie) jaka tam jest fabula to ja sie dziwie skad oni to wzieli bo w grze tego nie ma;) Ale dobra, co do IWD to sie zamknac musze:)
Co do mojej opinii o twoich doswiadczeniach z BG-zaluje ze pozostawiasz to bez komentarza:) Bo jestem ciekaw twojego komentarza do tego...No powiedz chociaz na PW:)
@pawelek-post nabity, co? No wiec hack&slash to dla jednych gatunek RPGa a dla innych gra akcji;) Wystarczy ci taka odpowiedz? Ale ze Tibia nie jest gra RPG(bo tego dotyczy topic) to sie kazdy zgodzi;) To jest mmorpg...ale co bede powtarzal wypowiedzi innych...

No i dzięki stary chodziło mi o to żeby ktoś powiedział że gra diablo2 to gra rpg i miałem racje jak zawsze jk plx

Matheous
12-07-2004, 19:21
Ach zwroccie uwage na tresci jakie niesie ze soba ten jakze dlugi post!!! Mozna z niego wywnioskowac cala historie swiata, ma on istne multum znaczen, jest on najbardziej tresciwym i dlugim postem jaki widzialem!!! Aaaaaach to slowo-'Nie!' I wszystko jasne...
A na serio-RTP, twoj podpis mowi prawde,cala prawde i tylko prawde... Dobrze ze juz bana masz:P
Pawelek-TY NARCYZIE! Hack&slash to hack&slash, a czy to jest gatunek gry RPG czy cos innego, to sami dyskutujcie(sprawdzcie w jakiejs encyklopedii czy co)...Co prawda D2 wystepuje w rankingach gier RPG, na stronkach o d2 w recenzji pisze 'Gatunek:RPG', w gazetach tak samo...Ale popytajcie przecietnych graczy-jakies 80% powie, ze d2 to bardziej gra akcji niz rpg...Wlasciwie to jest gra akcji z elementami RPG-czyli cechy postaci i doswiadczenie. I to jest chyba najblizsze prawdy.

Dj Nekro
12-07-2004, 19:38
Oryginalnie dodany przez szoz
Tibia jest Najlepszą grą RPG .

Na 2 miejscu jest DIABLO II

a na 3 DIABLO I

:berserk:


Popieram ! Też uwielbiam Diablo I & II

-=-=-=-=-=-==-=======

A tak na marginesie, to tibia niejest grą RPG tylko MMORPG :P:))

idZi Master Of Dizaster
12-07-2004, 22:40
nie jest .. są lepsze gry niz tibia.. chociazby diablo morowind nwn lepsza fabuła grafa :)

Linek
12-07-2004, 23:00
Słuchajcie... nikt nie mówi, że Diablo jest głupie. Ja np. lubię sobie czasami w to pograć. takie niewymagające :) Ale to nie jest cRPG! Hack&Slash, ewentualnie jakaś zręcznościówka z rozwojem postaci. Podchodzi minimalnie pod cRPG, ale nie ma takich możliwości. Tam się po prostu chodzi, bije, słucha co mają do powiedzenia inni. Prawdziwe cRPG to np. Fallout, Pool Of Radiance (bardzo zbliżone zasadami do prawdziwych sesji), Baldur`s Gate, Icewind Dale, Morrowind itp.

shae
13-07-2004, 11:38
Oryginalnie dodany przez Gremlin
2. Follout vs. BG
[...]
- Wielki + Follout byla mozliwosc obrania dowolnej drogi i nadal dojscia do konca gry, w BG wybicie kilku wiesniakow ktozy nas zdenerwowali rowna sie z koncem gry (coraz to nowi straznicy przychodza i nie mozna juz dalej rozwijac przygody)

Trochę OT:

Kiedyś zdawało mi się, że nie można przejść BG złym charakterem. Da się, ale gra jest o wiele trudniejsza. Trzeba naprawdę wczuć się w postać. Zabijać masowo wieśniaków bez straty reputacji i represji ze strony straży też podobno można. Trzeba rzucić na siebie czar ochrona przez złem i wezwać jakiegoś demona. Ten zrobi małą rzeź na niczego niespodziewających się wieśniakach, a nasza mroczna dusza będzie zadowolona :)

A co do Fallout vs BG - to kwestia gustu. Mnie jakoś żadna z Falloutowych części niepodpasowała, ale może kiedyś się nawrócę ;)

Matheous
13-07-2004, 12:09
Shae-no tak ale to nie TY zabijasz tylko ten demon:)
Co do zlych charakterow-w jedynce masz Kagaina i Edwina, w dwojce Viconie, Edwina, Korgana...Po prostu z takimi NPCami to nie da sie NIE PRZEJSC gry:) Aha-w jedynce Viki jest bezuzyteczna bo jej prawie leczyc nie mozna:P A jesli jesttes dobry to mzoe sie okazac ze wlasnie masz za duza reputacje i cie atakuje Kagain, Edwin, Korgan czy inny zly sprzymierzeniec...Zycze powodzenia w radzeniu sobie z takimi goscmi:P

I tak sobie ostatnio myslalem-w falloucie wszystko jest PROSTSZE. No bo tam nie masz jakis rozmaitych klas(tylko wlasciwie woja-jak sie uprzec to mozna powiedziec ze mozesz meic medyka[first aid i doctor] negocjatora[speech] no ale KLASAMI tego nazwac nie mozna bo w walce i tak wszyscy sa tylko wojami), nie musisz uruchamiac Wykrywania pulapek i sie bac ze zaraz ci jakis mag wyskoczy z kula ognia a po nim wampir z wysysaniem poziomow-w Falloucie wszyscy wrogowie to po prostu coraz silniejsi wojownicy, a w BG to moze byc slaba druzyna wojow z jednym dobrym zlodziejem ktory backstabem ci wytlucze cala ekipe, jeden dobry mag ktory zatrzyma czas i przywali z Abi-Dalzima 3 razy itd... Wiec mysle ze po prostu Falloutowcom podoba sie ta prostota gry, a jednoczesnie to, ile to ma mozliwosci(mozna byc 'dobrym' i 'zlym' czyli grac normalnie albo wszystko mordowac^^, mozna rozstrzygac konflikty gadka a mozna rozwalac gosci)
No i tyle moich przemyslen:P

shae
13-07-2004, 12:24
Gra złym to nie tylko mordowanie. Grając złym nastawia się głównie na zysk, na to jak od gościa wyłudzić jak najwięcej kasy/przedmiotów. Ktoś nas chce obrazić, wyzwać na pojedynek? No to skopiemy my wtedy siedzenie. No ale tu mnie masz, samemu nie da się wymordować pół miasta (nie wiem, czy nie lepiej wtedy włączyć GTA) :P

Co do złych NPC-ów - da się przejść. Grę (wcale nie na niskim poziomie trudności) można przejść nawet 1 osobą!. Nie wierzyłem w to za bardzo, dopóki mój ojciec (nałogowiec BG2) tego nie zrobił (wprawdzie przyłączył na jakiś czas kapłana - Viconię, ale szybko się jej pozbył). Jest tylko o wiele trudniej.

Co do kłotni - w końcu zły charaktej leży po przeciwnej stronie, więc dziwne gdyby się nie kłócili :)

A co do Fallouta - nie wypowiadam się więcej, bo za dużo w niego nie grałem.


A wracając do tematu - jakiś czas temu w pewnym wątku ktoś z PACCem stwierdził, że najlepszym serwerem do grania jest Premia - bo tam niektórzy ludzie starają się odgrywać postacie. Iskierka nadziei?

Matheous
13-07-2004, 12:40
1.Gra solo to najlepsza rozrywka dla BGmaniakow...Na kilku forach to sa tematy 'Postac do gry solo''Ekwipunek do gry solo' itd. Widzialem kilka skrinow jak gosc mial solo postac na 50 poziomie z trako chyba -16:P(of korz solo to bez bariery lvlowej)...Podobno najlepsza postacia to kensai zdualowany na 49 poziomie na maga-oczywiscie zeby stworzyc taki czolg trzeba przechodzic gre solo z 5 razy, ale jaka satysfakcja!!!:D
Ja przeszedlem jedynke solo bez problemu, w dwojce mnichem doszedlem do polowy i przestalem bo to bylo takie proste, ze...Mnich to jest fest przegieta postac^^ Podobno dobra postacia do gry solo jest wojownik/mag/zlodziej bo dobry do wszystkiego:)
2.No taaa grajac zlym to po prostu sie wybiera najbardziej negatywne odpowiedzi jakie mozna:) Czyli wloczysz sie po gospodzie i jak ktos ci zwroci uwage ze to jego pokoj to mu mowisz zeby sie odwalil i przy okazji dal cale jego zloto;)
3.W BG2 to konflikty wystepuja nawet pomiedzy tymi samymi charakterami, a powody sa przerozne-Anomen jest zazdrosny o pozycje Keldorna, a Jaheira i Aerie(Viki tez ale ona jest ZLA:>) zra sie ktora kocha glowny bohater:P:P:P:P:P...No i jeszcze Jan podobno moze ukrasc chomika Minscowi-to mi sie jeszcze nie zdarzylo ale slyszalem o czyms takim:D
W jedynce to niestety jedyne konflikty to takie pomiedzycharakterowe-czyli dobry vs zly o to ze jeden jest dobry a drugi zly:) No i sa one o wiele mniej rozbudowane bo tylko obelgi leca i ew po pewnym czasie jeden drugiego zaatakuje:)

A co do Premii-tam sa sami gracze ktorzy zaplacili za Tibie, to nie chca psuc innym zabawy, no bo jak ciezko zarobione pieniadze na to wydano, to...:) Na tym forum to widzialem juz kilka postow, jak ktos byl na Premii-zawsze byly to pozytywne rzeczy:) Wlasnie to odgrywanie psotaci, brak noobow, jeden drugiemu pomaga... A z wad to podobno wolny resp bo malo ludzi jest(ale rym)...Ale ja tam nie gralem, po prostu mowie to, co sam na tym forum czytalem(znowu rym)...

majq
13-07-2004, 13:34
A ja się przyznaję... jestem porąbana! 8o Jak dziewczyna może grać w Tibię... no ale dobra :) Moim zdaniem Tibia jest najlepsza. Ale nie miałam jakiego kolwiek większego ztyku z grami on-line etc. oprócz Tibi i HB. W HB grałam przez chyba 1 tydzień. Znudziła mi się. To nie jest to. Gram teraz w Tibie... hmm ta pierdzielona gra wciąga X( wiele razy rzucałam ale później wracałam ?( . Fakt mogłabym teraz przestać grać... ;) ale nie wiem co bym robiła :D
Pozdro

Mortis Virtus
13-07-2004, 21:23
Widze że mało sie tu pisze o grze zwaną Ultima Online :D Najpopularniejsza, najbardziej rozbudowana, najliczniej zamieszkana, najbardziej klimatyczna, najlepsza gra RPG jaka kiedykolwiek powstała.
I nie oceniajcie jej po polskich darmowych shardach, wydajcie te pare złotych z urodzin zeby przez miech zagrać na oficjalnym serwie.


seria Diablo to jest NIC i nie ma w sobie nic z RPG :baby:


Pozdrawiam wszystkich którzy grają w prawdziwe papierkowe gry fabularne! :D

n3m3s!s
13-07-2004, 23:54
Oryginalnie dodany przez idZi Master Of Dizaster
nie jest .. są lepsze gry niz tibia.. chociazby diablo morowind nwn lepsza fabuła grafa :)

Fabuła w Diablo? Rotfl, żeczywiście świetna i jaka rozbudowana!! Tyle wątków pobocznych...
Pozdrawiam wszystkich którzy grają w prawdziwe papierkowe gry fabularne!
Otóż to, to jedyne zdanie, które podsumuje cały ten temat. "Papierkowe" gry RPG to jest prawdziwa klasyka. Nie jakies komputerowe rpgi, w których wszystko jest uzależnione od systemu. RPG to gatunek, w którym możesz zrobić to co ci sie żywnie podoba, nie jesteś niczym ograniczony. Tak więc grajcie w prawdziwe RPGi jakimi są Warhammer, Cyberpunk i wiele wiele innych.

ps: zamierzam zakupić Neuroshime, ktoś grał i może się podzielić wrażeniami?

sathard
14-07-2004, 08:54
nemesis:
Ja co prawda nie grałem (zamierzamy się przerzucić), ale słyszałem, że żeby tam umrzeć od ran to trzeba być zdolnym ;) Tyle paskudnych choróbsk tam jest.

On-topic:
Nie, Tibia nie jest najlepszą grą RPG.

Off-topic (do dyskusji):
Ktoś tam wspomniał o ADOMie. I Nethacku. I Rogue. Pozdroa dla tego pana ^^ Roguelike rządzą ^^
A tak z dyskusji F vs. BG przychyliłbym się do Falloutowców ;) Ta gra jest świetna, zwłaszcza kiedy się rozumie dialogi ;)

A z takich jeszcze niewymienionych to Bardzo, Bardzo przypadły mi do gustu Albion i Daggerfall (Arena jakoś niezbyt, Morrowind jako tako). Może dlatego że to były moje pierwsze cRPGi? CH-J-W ;)

To by było na tyle ;)

Ulrek
14-07-2004, 10:32
Oryginalnie dodany przez sathard
A z takich jeszcze niewymienionych to Bardzo, Bardzo przypadły mi do gustu Albion i Daggerfall (Arena jakoś niezbyt, Morrowind jako tako). Może dlatego że to były moje pierwsze cRPGi? CH-J-W ;)

To by było na tyle ;)


Mi właśnie Daggerfall się nie podobał. Tak dużo tam nudnych zadań pobocznych oraz badziewnych, identycznych lochów, że pomimo ogromu świata całą grę można poznać w tydzień.

Co do Albionu: o tak grałem w to, i ta gra jest genialna. Fabuła, mimo iż jest liniowa aż do bólu (tylko jedno zadanie poboczne, zaraz na samym początku: zdobyć pistolet laserowy), jest również niesamowicie piękna. Przeszedłem ją dwukrotnie, ale niestety nie obyło się bez solucji (ten przycisk w dolnych poziomach podziemi Kenget Kamulos, otwierający schody na dół, był jednak mimo wszystko słabo widoczny).

Spiderser
22-07-2004, 18:05
cooo
nie pszesadzajcie
najlepsza gra to diablo albo morrowid
jak tibia zmini grafike to moze jakos to bedzie
?(

Xifuzal
22-07-2004, 18:34
dlamnie liczy sie przede wszystkim grywalnosc
a , grafika jest tylko pewnego radzaju rarytasem :)

Sketh
22-07-2004, 19:33
odpowiem krotko i zrozumiale :D

Nie


nie bede uzasadniac bo to oczywiste - sa lepsze gry niz tibia np. UO :DDDDD

Dummy
27-07-2004, 03:00
w 100% zgadzam sie z gremlinem, gry takie jak warhammer, shadowrun,d&d... i.t.p.
Są lepsze nawet od TIBI

bartias
06-08-2004, 19:03
Oryginalnie dodany przez szoz
Tibia jest Najlepszą grą RPG .

Na 2 miejscu jest DIABLO II

a na 3 DIABLO I

:berserk:


Z całym szacunkiem, ale tu, to sie należy Betonowy Osioł w nagrode. O ile Tibie mozna nazwac gra RPG, to Diablo (ktore uwielbiam i znam na pamiec) RPG nie jest.

OKreslenie Diablo gra RPG obraża wszelkie inne RPG, np. Baldurs gate

bartias
06-08-2004, 19:09
Oryginalnie dodany przez pawelekthedruid

To ty mnie nie rozśmieszaj !!!Diablo 2 to gra Rpg tumanie i jedna z najlepszych dorzuciłbym ci że jesteś po***** ale jestem kulturalny X( X( X( X( X( X( X(
Lol rotfl zjadłem literówke;/




Heh, widać, ze nie wiesz co to RPG. Uwielbiam Diablo, jednak jest to gra fantasy, gra w ktorej prowadzi się i rozwija postać, jednak to nie wystarcza by z nawalanki zrobić RPG. Trzeba jeszcze Questow, w ktorych trzeba sie zastanowic nad rozwiazaniem, i ważnej a prostej rzeczy: DIALOGÓW. Bo, trzeba zauważyc, ze w diablo nasz bohater nie mowi, wysluchuje tylko monologow BN

bartias
06-08-2004, 19:11
Heh, post wyżej, słowo: wysłuchuje

Wysłuchuje

A może Wysłuchóje

Wysłuch.uje

Supeer

Afinor
07-08-2004, 16:40
w d2 na bnie gralem z 2latka potem mnie hackneli i mi sie juz troche znudzilo:P (mialem niezlego hammera)
Kolega z klasy mi zaczal cos tam gadac o tibii zainstalowalem zagralem i mi sie spodobalo:P
Znam dwa moim zdaniem najlepsze rpg: Final Fantasy 7 i 8 oraz tibia :rolleyes:

PiXik
07-08-2004, 18:11
Ej ja już się nie powtarzam więcej razy diablo 2 w rankingach istnieje jako rpg...

zwiastun ciemnosci
11-08-2004, 08:31
fallowty sa zajebiste najdluzej nad nimi siedzialem szczegulnie nad 2 czascia nad ktora dalej siedze :confused:
(ktos wie jak przejsc ten labirynt na enklawie??)
1 przeszedlem bez problemu mistrz padl po godzinie strzelania w niego geatling laserem

zwiastun ciemnosci
11-08-2004, 08:50
wiesz co to rpg (role play game) czyli gierka fabularna sam mozesz ustanawiac droge czy bedziesz dobrym lub zlym wykonasz zadania czy nie zabijesz kolesia czy nie w d2 liniowosc jest straszna to juz nie jest RPG
w d2 wszystkie zadania sa ustalone a w bg np. za kazdym razem moze byc inna droga do rozwiazania przechodzilem 10 razy BG i wiesz co za kazdym razem inaczej przechodzilem w baldursie jest grubo ponad 100 questow
do konca zycia bys nie zrobil wszystkich a w d2 21 questow z dodatkiem 27
wiec nie upieraj sie ze to RPG X( z powazaniem zwiastun ciemnosci

1.baldur's gate
2.fallout
3.Diablo 2

Gufat
11-08-2004, 13:32
Nie wiem jak można wogóle zaliczyć Diablo do RPG. Może kogoś powtórze, albo i nie, ale:
RPG (role-playing-game) to gra, w której istnieje określona fabuła. (nie mamy doczynienie z liniowością!!) Gracz sam kreuje swoją postać i może robić co mu sie żywnie podoba, postępując według wielu schematów/rozwiązań, jakie dane mu są. W Diablo 2 (tak samo jak i 1) idziemy na przód i rozwalamy wszystko co mamy na drodze, nie mając nawet przyjemności opowiedzenia sie po mrocznej stronie. Zadania można wykonać wyłącznie na dwa sposoby: albo wykonać, albo nie wykonać i przestać grać. To ma być RPG?! Nie sądzę... :)
Diablo 2 to świetna graa, bardzo mi sie podoba, ale nie zasługuje na miano RPG, ja by ją nazwał Hack&Slashem.
;)

Ulrek
11-08-2004, 20:05
Poniższy tekst został RĘCZNIE przepisany z czasopisma "Świata Gier Komputerowych" z numeru 4/00 z działu "Świat według ManJAka" napisany przez ManJAka :) . Nieźle się namęczyłem by to znaleźć i przepisać, więc jak ktoś nie przeczyta to urwę głowę

"MORTAL KOMBAT RPG

Oberwało się w listach Elektrycznemu za recenzję nieszczęsnego "Final Fantasy 8", oj oberwało się. Już nawet nie o to poszło, że mój redakcyjny kolega skrytykował interfejs za nadmierną złożoność i spartański wygląd; nie o to, że kręcił nosem na liniową fabułę; nie o to też, że przyczepił się do ślicznych, acz denerwujących po pewnym czasie animacji GFów. Szef działu "Bez prądu" oberwał za to, że... "nie ma bladego pojęcia o grach fabularnych, nie wie, o co chodzi w RPG i jako osoba niekompetentna nie powinien do takich gier siadać", koniec cytatu. Argument jak kulą w płot: tak się składa, że Elektryczny jest prawdziwym autorytetem w dziedzinie role-playing i karcianek, ma kilkunastoletni staż jako gracz i mistrz gry w wielu systemach (między innymi "AD&D", "World of Darkness", "Zew Cthulhu", "Warhammer", "Cyberpunk"), a jego artykuły poświęcone grom fabularnym trafiały także na łamy takich pism, jak Magia i Miecz oraz Nowa Fantastyka - jeśli więc ktoś jest osobą kompetentną do oceniania rolplejów, to właśnie on. Zamieszanie całe wynikło zaś z tego, że w recenzji "Final Fantasy 8" wyraził on swoje wątpliwości co do faktu, czy w ogóle można tę grę zaliczyć do RPGów, czy raczej jest to przygodówka z pewnymi elemntami zapożyczonymi z gier fabularnych. Nie roztrzygając o tym, czy "Final Fantasy 8" rolplejem jest bardziej czy mniej, warto zastanowić się nad tym, czym w ogóle w dzisiejszych czasach jest komputerowe RPG. Bo że nie tym czym dawniej, to pewne.
Jeszcze dziesięc, a nawet pięc lat temu problemy ze stwierdzeniem, czy coś jest rolplejem, czy nie, praktycznie nie występowały. Gry komputerowe albo żywcem przenosiły znane systemy "prawdziwych" gier fabularnych w realia wirtualnych światów (na przykład "Eye of the Beholder" oparty był na "Advanced Dungeons and Dragons 2nd Edition"), albo bazowały na wykreowanych specjalnie na ich potrzeby systemach (Ishar). Akcja gry ukazana była zwykle z perspektywy pierwszej osoby, ze skokowym obracaniem się o 90 stopni, a do rzadkości należały wyjątki w rodzaju "Burntime", pod względem sposobu prezentacji przypominający nieco współczesnego "Fallouta". Fabuła osadzona bywała w realiach fantasy, lub - rzadziej - odległej przyszłości, rozgrywka zaś polegała na przemierzaniu labiryntów, wyszukiwaniu pułapek, kolekcjonowaniu skarbów i skalpów nieprzyjaźnie nastawionych kreatur. Uprzyjemniały ją spotkania z bohaterami niezależnymi, którzy czasem dodawali nowe elementy do linii fabularnej, czasem mogli przyłączyć sie do drużyny, kiedy indziej jeszcze zlecali dodatkowe zadania. Pewną rewolucję wywołało zastąpienie lochów otwartymi przestrzeniami, a skokowych obrotów możliwością płynnego rozglądania się. Nadało to rolplejom poczucia większej swobody działania i rozszerzyło dostępny do eksploracji świat.
Właśnie: swoboda. Ten to element, niekoniecznie od razu dostrzegalny, stanowi jedną z najważniejszych cech komputerowego RPG, zbliżając je do pierwowzoru, czyli gier fabularnych rozgrywanych na żywo, z udziałem mistrza gry i grupki ludzi, gdzie każdy może zrobić to, co mu się spodoba, a jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia graczy i osoby prowadzącej rozgrywkę. Rzecz jasna, komputer nawet z najlepszym oprogramowaniem wyobraźni nie ma za grosz, ale w tym już głowa programistów, by wykreowany przez nich świat spełniał jak najwięcej funkcji i pozwalał na wykonywanie wielu różnyczh czynności. Zresztą, nie o swawole w wirtualiach chodzi, lecz przede wszystkim o to, że to gracz decyduje dokąd i kiedy pójść, jak wyposażyć swoich wojaków, którego zadania się podjąć, które zaś sobie odpuścić, wreszcie - w jaki sposób rozegrać walkę. Rzecz jasna, wszystko podlega ograniczeniom zgodnie z realiami świata i możliwościami programu (nie da się na przykład zejść na poziom piąty bez zaliczenia czterech pierwszych, nie ma też sensu szarżna na ostatecznego megaprzeciwnika, gdy nie zebrało się dość doświadczenia i gadżetów by mieć z nim szansę).
Skoro już o doświadczeniu mowa, to nie można zapominać, że ono właśnie jest kolejnym wyróżnikiem rolplejów, a dokładniej - związany z nim wzrost umiejętności bądź to bitewnych, bądź też magicznych czy łowieckich, zależnie od tego, jakie cechy charakteryzują bohatera. Sam rozwój cech to jednak za mało, aby grę w poczet RPG zaliczyć: wszak i w Jagged Alliance, i nawet w "Close Combat" żołnierze z bitwy na bitwę zyskują coraz lepsze umiejetności, a nikt nie ma wątpliwości, że oba programy zaliczają się do strategii. Dopiero połączenie tego elementu z innymi (jak swoboda działania właśnie) pozwala grze zyskać miano rolpleja. Tak przynajmniej przedstawia się sytuacja idealna, do której przyzwyczaiła nas historia gatunku. Dziś jednak, obok Falloutów czy Wrót Baldura, za rolpleje uchodzą też gry z pogranicza, jak "Diablo (które cech właściwych RPG nabiera dopiero w sieci), "Nox" (zręcznościówka uznawana często za RPG ze względu na podobieństwo do "Diablo") czy właśnie "Final Fantasy". Ten ostatni tytuł dość daleko odbiega od ideału gry fabularnej: doskonale liniowa akcja (nawet niektórych potworór nie da się zabić, jeśli nie znajdą się one w wyznaczonym przez programistów miejscu!) i płynąca z niej znikoma swoboda działania stoją w kontraście z elementem rozwoju postaci i tworzenia drużyny. Trudno coś takiego uznać za klasycznego rolpleja, choć może właśnie tu jest pies pogrzebany - gry ewoluują, zmieniają się ich formy, w rezultacie czego powstają gatunki synkretyczne, zwiastuny nowej generacji. A może też jest tak, że dzisiaj grą RPG jest to, co zostanie w kampanii reklamowej określone tym mianem, niezależnie od właściwej przynależności gatunkowej. Wówczas może się okazać, że wkrótce zagrywać się będziemy takimi wspaniałymi rolplejami, jak "Test Drive 9", "Flanker 3.0", czy "Mortal Kombat RPG".
Bo role-playing - to brzmi dumnie!"

Powyższy tekst pozostawiam bez komentarza. Świat Gier Komputerowych posiada/posiadał wspaniałych redaktorów, stworzył najlepszy podział gatunkowy gier (logiczne, strategie, RPG, symulacyjne, zręcznościówki, przygodówki) i to ta gazeta wyrobiła mój pogląd na gry komputerowe, a felietony ManJAka właśnie były w niej najlepsze (ileż to razy pokładałem się ze śmiechu czytając je czasem kilka razy!)

Shiva
12-08-2004, 09:04
Tibia jest crpg z elementami Rpg Ale...TO NIE MECHANIKA A LUDZIE TWORZA RPG;)
Wiec ja uwazam ze jest calkiem niezla heheh:)

Gufat
12-08-2004, 15:38
Dziś jednak, obok Falloutów czy Wrót Baldura, za rolpleje uchodzą też gry z pogranicza, jak "Diablo (które cech właściwych RPG nabiera dopiero w sieci), "Nox" (zręcznościówka uznawana często za RPG ze względu na podobieństwo do "Diablo") czy właśnie "Final Fantasy".

Jednak ciągle nie potrafie pojąć, jak można zaliczyć Diablo?! Ta gra jest zbyt liniowa...

Ulrek
12-08-2004, 20:59
No właśnie, autor felietonu też nie wie.

Baron Kaldrick
12-08-2004, 21:05
@Gufat
Bo wiesz, teoretycznie, mozesz automatico pojsc do Andariel omijajac wszystkie pierwsze questy =P Pewna swoboda ruchu jest =P Ale i tak kazdego, ktory w twarz by mi powiedzial, ze Diablo mozna zrownac z Falloutem pod wzgledem klimatu RPG, powiesilbym za jaja na drzewie, mimo (a moze dlatego?) ze obie gry uwielbiam =]
@Ulrek
Nigdy nie gralem w FF, jako ze manga skutecznie mnie odstrasza, ale sadze, ze gosciu zna sie na rzeczy... Wiec pewnie ma racje~
Ishar... Betrayal at Krondor...ehhh.... Ultima VII come back! +P

Brix
14-08-2004, 22:52
Jak dla mnie to najlepszy jest Morrowind i nic go nieprzebje!!! Siedziłem przy tym dosłownie całe dnie chodząc po tym ogromnym swiecie (czasami niemiałem siły sie oderwać i przez to przez cały dziń nic niejadłem a jak matka wracała z pracy to miałem lekki opie***)... Od niego zaczeła sie cała moja miłość do RPG :] . Co prawda walka nie jest najwspanialsza, a zadania nie są zbyt zróżnicowane ale za to jaka grafika jaki ogromny teren i co najważniejsze jaka frajda. Rozumiem że nie wszystkim może sie podobać... Klimat gry jest raczej mroczny (czasami ze strachu jak jakis potworek na mnie wyskoczył to, aż myszką potrząsnełem ;) ). W Morka można grać bardzo długo i bez przerwy. Naprawde gierka jest świetna. P O L E C A M!!!

A co do Tibi to ona też jest najleprza... Jeżeli mamy porównywac jakieś gry "RPG" z tibią to niech to bendą gry przez internet. Niema sensu porównywać Tibia np. do Diablo. To są zupełnie inne gry (niechodzi o grafike, klimat, questy itp. ). Tibia jest grą która sie niekończy i zawsze jest coś do roboty. Ciągle wyznaczamy sobie coraz to nowsze cele typu : " Jak zdobende 20 lvl to ide na Deserta", "Jak bende miał 50 mlvl to ide na Dragony" itp. Diablo tak jak i Morrowind są grami, które mają swój poczatek i swój koniec. Jeżeli mamy mówic jaka gra "RPG" jest najlepsza to podzielmy to na 2 typy:

I: Gry RPG online
II: Gry RPG na Kompa, PS,PS2 itp.

To tyle chciałem powiedzieć i to jest moje zdanie na ten temat, a wy piszta se co chceta ;)

PS: Tibia Ruls :tongue:

Fergus Mac Roth
15-08-2004, 16:59
Nieczytałem tematu w całości ale nazywanie tibią RPG to jakaś pomylka, a pytanie czy jest to najlepsze RPG ... :D

W rpg najważniejszy jest klimat, odgrywanie swojej postaci zgodnie ze specyfiką danego systemu rpg, a w Tibii jest ciągła walka o lepsze skille o wyzszy lv, wyższej klasy przedmioty itd. Oczywiście elementem każdego rpg jest rozwijanie swojej postaci, ale w prawdziwych rpg typu warhammer jest to sprawa drugorzedna, liczy się klimat. Spróbujcie zagrac w Ultime i pobawic w typowe pk takie jak w Tibii, albo uzywac emotikonów od razu ban na dobrym shardzie.
A tym wszystkim, którzy chcą poznać naprawde co to RPG to polecam "papierowe sesje" warhammera albo AD&D.

Gufat
15-08-2004, 18:03
Nieczytałem tematu w całości ale nazywanie tibią RPG to jakaś pomylka, a pytanie czy jest to najlepsze RPG ... :D

W rpg najważniejszy jest klimat, odgrywanie swojej postaci zgodnie ze specyfiką danego systemu rpg, a w Tibii jest ciągła walka o lepsze skille o wyzszy lv, wyższej klasy przedmioty itd. Oczywiście elementem każdego rpg jest rozwijanie swojej postaci, ale w prawdziwych rpg typu warhammer jest to sprawa drugorzedna, liczy się klimat. Spróbujcie zagrac w Ultime i pobawic w typowe pk takie jak w Tibii, albo uzywac emotikonów od razu ban na dobrym shardzie.
A tym wszystkim, którzy chcą poznać naprawde co to RPG to polecam "papierowe sesje" warhammera albo AD&D.

Pomyłka. Tibiaa jest RPGiem, a myśle tak, bo ta pogoń za sprzętem i expem, to idiotyzm, który rozpowszechnił sie na całą Tibie. Kiedyś, nie ganiało sie za expem, tak jak dzisiaj, i nie gadało sie "dziś musze zrobić lvl". Kiedyś spotykali sie kumple, i robili różne dziwne rzeczy, i można było to nazwać RPG> Dzisiaj jest to samo, tylko mniej ludzi tworzy klimat, i mniej sie bawi. Wogóle to co napisałeś, to dla mnie głupota >_<

GermaN
17-08-2004, 08:13
Ja w Diablo gralem najdluzej i nadal na 1 miejscu jest Dialo 2 a na 2 Tibia :tongue:

ponczus
21-08-2004, 11:17
@Fergus Mac Roth oj stary trafiłeś jak kulą w płot. Akurat jeśli chodzi o klimat to AD&D i Młotek daje średnie doznania. Chcesz klimat, zacznij grać w bardziej hardcorowe rpgi typu Zew Cthulu, Wampir, Wilkołak, Mag tam klimat to podstawa. Aha z tym rozwojem postaci to też chybione. Jeżeli poprzez rozwój postaci rozumiesz nabijanie lvli to wiedz że to nie jest wszystko. Konstruując postać zawsze starałem się nadać jej cechy ludzkie. Kiedyś grałem nałogowym palaczem i starałem się rzucić palenie. Posiadanie różnego rodzaju lęków to jest normalka na sesjach. Utrudniało to w cholerę granie ale jaka była przyjemność gdy udawało ci się przezwyciężyć słabość.

@Gufat a wiesz kiedy to było?? Daaaaaaaaaawno temu.

@Brix o matko kolejne dziecko zafascynowane grafiką. Morek nie ma klimatu za grosz. To co stanowi o prawdziwej sile dobrego cRpgie to właśnie questy, sposoby ich rozwiązania. W Morku wszystko opiera się na jednym schemacie. A że świat ogromny super tylko czemu gra co chwila wyskakuje do widny. Od czasu Areny programiści mogli się czegoś nauczyć.

Słowo na niedzielę:
Dla jednych Tibia to miejsce gdzie mogą pokazać jacy to nie są superfajni, dla innych miejsce to powyżywania się bo w rl nie mogą. Dla mnie jest to komunikator internetowy z bajerami. Loguje się tylko by pogadać ze znajomymi.

Zopek
31-08-2004, 04:08
Miałem sen... sen o grze w której decydując się na postać nie musimy wybierać pomiędzy sword/club/axe. O grze w której można żyć nawet nie dotykając miecza, mozna być kupcem, kowalem, tworzyć coraz lepsze bronie i sprzedawać je innym graczom którzy wolą bardziej prostolinijne rozwiązania. Śniłem o grze w której nie mówie w sklepie " Hi" "3 Ham" "yes" "Bye". O grze którą mogę nazwac RPG....

I właśnie dlatego czekam na World of Warcraft... a póki co mam Tibię :)

p.l
31-08-2004, 08:48
Miałem sen... sen o grze w której decydując się na postać nie musimy wybierać pomiędzy sword/club/axe. O grze w której można żyć nawet nie dotykając miecza, mozna być kupcem, kowalem, tworzyć coraz lepsze bronie i sprzedawać je innym graczom którzy wolą bardziej prostolinijne rozwiązania. Śniłem o grze w której nie mówie w sklepie " Hi" "3 Ham" "yes" "Bye". O grze którą mogę nazwac RPG....

I właśnie dlatego czekam na World of Warcraft... a póki co mam Tibię :)
właśnie dlatego powinieneś spróbować OU na polskim serwie Dream's Master

Co do Topicu, taki rpg z tibii jak z CS-a strategia :D

szoller
02-12-2004, 00:18
Grałem w tibie kiedys i nawet fajnie sie grało, ale w kocu zaczeło mnie nudzic.
Szukałem w necie gry lepszej od tibii. Zaglądałem na rózne strony i fora dyskusyjne i znalezłem... RAGNAROKA. Gra the best jak sie okazło, zobaczyłem screny poprostu super. Okazało sie niestety ze jest płatna.
Ale znalazłem info ze mozna grac na prywatnych servach całkiem za darmo.
Mówie wam gra wymiata. Gram na serverze MobRo. Ludziki zacznijcie grac w Ragnaroka - jest the best:) Jak kogos zainteresuje Ragnarok to niech napisze coś, moge dac kilka rad:)

Berburio
03-12-2004, 18:57
A według mnie to DarkEden jest git:D B)

Shanhaevel
03-12-2004, 20:02
Offtop:

Przeczytałem początek tematu... I mogę stwierdzić- jak dzieci, jak dzieci... Kłócić się o gry... Ile graczy tyle gustów. Jednemu przypasował Fallout, drugiemu BG 2. I o co tu się kłócić? Nie wiem... :|

Bruenor
03-12-2004, 22:16
ech... mi się wydaje, że ten temat powinien dotyczyć TYLKO MMORPG (nie jestem pewien jak to się pisze), więc nie gadajcie o falloutach, baldurach i diablach, tylko o MMORPG!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a poza tym to podoba mi się Ultima Online, jednak tibia ma swój klimat i chociaż nie olśniewa rozbudowanymi statystykami postaci to ma w sobie to "COŚ", co przyciąga ludzi. niby taka głupawa gierka, ale jak już "złapie", to nie wypuści ze swoich sideł :D ;) :p

aha, jeszcze jedno!

zauważyłem że tibijczycy są potwornie fanatycznie oddani

Podpalacz trawników
07-12-2004, 18:37
Ehh... A grał ktoś kiedyś w MGS3 (Metal Gear Solid 3:Sneak Eater).
Ludziska to najlepsza gra na świecie...wspaniale zrobiona, graficzka poprostu miodzio, bardzo zmyślni i nieprzewidywalni wrogowie, bardzo (nie tak bardzo jak rl ale bardzo:P) realistyczna no i wogóle.... Nic dodać nic ująć...
Osobiście mogę powiedzieć że przeszedłem ją już 4 razy chociaż w Polsce wychodzi dopiero 25 III 2005 :P (można ową grę zakupić w Szczecinie :P)
Btw. Gra jest tylko na PS2 (MGS4 będzie już na PS3 X( ) i niech żałują ci co nie grali w tą grę...

Leszek88
07-12-2004, 18:59
Gralem w WoW Beta version i co moge powiedziec gra zapowiada sie fajna chociaz w tej wersi testowaj za wiele nie mozna robic co do RPG najlepsza jest 1 gra tego rodzaju czyl to co dalo poczatek tej dziedzinie gier oczywiscie mowie o D&D(gra typu kartka i olowek jak ktos niewie) w tej grze mozna zrobic wszystko mozna wlasne postacie wymyslac rozwijac ja jak sie chce GM tworzy to coraz to trudniejsze i bardziej rozbudowane sesje.Miło sie gra bo wszystko trzeba sobie wyobrazac ja np mam Czarodzieja który zostal przemieniony w Licha podczas rytualu oczywiscie gra ta wiaze sie z malymi kosztami 3 ksiazki+kosci k3, k6, k8, k10, k20 i k%

Avager
07-12-2004, 19:38
Guild Wars = 100% ciekawszy niż tam jakiś WoW (już nawet na "open" beta.... te open ...znaczy sie zapisy trwały 2-3 dni a jeśli ktoś sie niezalogował wtedy to konto mu kasowali... a sama gra trwała...zzz.... eee.... 1 tydzień ??? I już w 3 dniu gry pojawiły się lvl-e 50 (czyt. Speed Hack) , ciekawe jak to będzie w fulll... i tak mnie to gowno obchodzi bo mi sie niepodoba jakos choc lubie warcrafta ale RTS-y tylko ;) ) . Guild Wars ma BARDZO ciekawe misje (czyt. questy) gdzie BARDZO liczy się gra zespołowa !!! A jeśli danej drużyny niema w zasięgu ręki (wątpie ;P ) to można wziąść se do Team-u 4/4 NPC-ów (Monk, Warrior, Ranger, Elementalist niema tam Necromanty). Nie ma tam Ks-erów (wkońcu !!!!!!!!!! Anti noob system, każdy team gra na osobnym serwie... oczywiście po przejsciu Questa spotykają się z całym światem :) ) . Grafika .... MIODEK !!!!!!! Nie widziałem w MMORPG narazie lepszej grafy ... NO i oczywiście co najważniejsze !!! SYSTEM PŁATNOŚCI !!! Cudownie zrobiony ;) (chociaż będzie troche więcej noobków ... ale ... gra wymiata) kupujesz gierke za 49.99$ a potem se grasz w nieskończoność !! (co 6-9 miechów wychodzi dodatek za 19.99$, którego nie trzeba kupować ale jak kupisz to masz nowe itemki , skille, miejsca ) . Aha jest też tryb "Explorable Area" (Solo lub w teamie... 0 questów... niestety niema tam respawna potworków ;) ... ale zawsze można jeszcze raz wyjść i wrócić ;) ) , "Gladiators Arena" (Dołączasz do RANDOM 8-osobowego teamu i sie lejecie przeciwko przeciwnej drużynie , też ludzi ) , "Tomb of **** " (Tomb of coś tam :D , to jest super !!!!! PvP w wielkim stylu !!!! Poprostu wojna kilku teamów (od 2 teamów co biją się miedzy sobą aż do 4 teamów na jednej mapce.... co jest dużo :D ... 8 osób w jednym teamie... HO HO ). No i jak sama nazwa mówi "Guild Wars" !!!!! TO WYMIATA !!!!! Walczysz dla rankingu swojej guildii... atak na 2 sąsiadujące ze sobą zamki (na World Preview Event były tylko 2 guildie na jednej mapce... zobaczymy jak potem będzie ;) ) .


Czyli moja ocena 10+++++/10

WoW (nie grałem bo mi konto skasowali X( X( X( Ale z tego co słyszałem to poza Zwiedzaniem świata gra ... jest.... zzzZZZzzz ) 5/10 ... brzydka grafa i jakaś taka mdła . Sry .

Dowizul z Inferny
07-12-2004, 20:35
jest jedną z lepszych ale jesli chcesz wiedzie co to rpg to zagraj w "Gothic II" ew. w "Gothic"

Drabina
26-12-2004, 23:59
Ojj..wy na bank nie słyszeliście o "Sacred" Albo o rozszerzeniu : Sacred Plus. Na gry.wp.pl nadróbcie straty i ściągnijcie demo. Ale najlepiej by było byście załatwili na początku sobie nVide nobo jest współproducentem. Mówię wam: Edekt niezapomniany. Gdy sprawdziłam statystyki to po 20 g. gry miałam 20 [albo 24 ^^] levele, i mnóssssstwo świata którego obeszłam....A wracając do tibii to całkiem fajna ale grą RPG to...hmm..raczej tego nie nazwę :/

zenonov
27-12-2004, 00:51
Hmm z tym, że Tibia to nie crpg to się zgodzę. Ale z tym, że Sacred to crpg już się nie zgodzę. Obie te gry to "klikanki" z elementami rpg...

Vegefa Ziom
27-12-2004, 15:18
Hmm z tym, że Tibia to nie crpg to się zgodzę. Ale z tym, że Sacred to crpg już się nie zgodzę. Obie te gry to "klikanki" z elementami rpg...

Mi się zawsze wydawało, że w crpg od rpg różni się tlyko tym, że w cRPG miejscami kieruje się nie tylko sobą, ale i towarzyszem/towarzyszom.

@Topic
Jasne, że są lepsze od Tibi, ale ja tylko do Tibi dorosłem : P
A wogóle to sprawa gustu, a o gustach się nie dyskutuje : P

zenonov
27-12-2004, 15:43
@up: ROTFL

RPG to gra wyobraźni, z mistrzem gry itp. Np Dungeons & dragons, Warhammer, Wampir...

cRPG to gra rpg na komputer...

Ziencio
27-12-2004, 16:06
Według mnie najlepszym RPG jest:
- Gothic ( i moja pierwsza gra RPG, jaką grałem )
- Gothic II ( też cool, bardziej lepszy )
- Icewind Dale II ( świetny system postaci, niezłe czary )
- Sacred ( bardzo dobra gra RPG )
- Morrowind ( ogromny świat, system zdobywania poziomów :D )

a co do tibi to powiem że jest średnią gierką i chyba zasługuje na miano RPG ( chociaż jest w tej grze hack'n'slash ) :]

kagan
27-12-2004, 17:05
Sacred to RPG ????

<podnosi się po upadku z krzesła>

Tibia zasługuje na miano Rpg? Toż to zwykły mmorpg... ja osobiście nigdy bym tibii nie nazwał grą RPG.

Ziencio
27-12-2004, 19:17
no dobra, pomyliłem się z tym, że Tibia jest RPG :P B)

Misiaczek
27-12-2004, 20:46
Jak wiele osob juz powiedzialo "tibia nie jest RPG".
Wlasciwie malo kto mowil by tak gdyby nie nooby ktore graja w ta gre, i to wlasnie one kreuja tibie na taka jaka jest...Na to ze gra w nia tak duzo ludzi wplywa wiele czynnikownp.
1. Gra prze siec (chyba podstawa w owczesnych latach...)
2. Prostota gry i to chyba wlasnie ona jest powodem gry noobkow(ale bez obrazy , nie tylko)
3. Grafika (na mnie najbardziej dzialajacy czynnik), gdyby zmienili system chodzenia po osobnych kratkach nie mozna bylo by juz stosowac tak wszelakich taktyk... to czyni z niej potrochu gre logiczna xDDDD(jak dla kogo ofkoz)...gdyby zmienili grafike na jakas 3d i radykalnie wyglad postaci.. otoczenia to niektorzy ludzie(i noobki oczywiscie tez, nawet w wiekszej ilosci) zaczeli bygrac tlyko ze wzgledu na ta wlasnie grafikei zapomnieli by o klimacie.
Wszystko jest takie przejzyste i w ogole jest za***iste.
Reasumujac, ja uwazam ze chodz to "podrobka" RPG i nie wyroznia sie w zaden specjalny sposob grafika i innymi aspektami to zaluguje w moich oczach na najlepsza gre "tego typu"

kiel
29-12-2004, 15:32
Widziałem tibię u kolegi. To coś nie zasługuje na miano rpg. Jedynym jej atutem jest to, że gra się z innymi graczami, ale w takim razie można powiedzieć, że czaty i fora to też RPG. Przecież się w nich gada i na swój sposób odgrywa role.

Toowreck
30-12-2004, 20:03
wedlug mnie tibia jako rpg jest kiepska... w rpg o cos chodzi, wykonujesz jakas glowna misje, nmasz jakis mniej lub wiecej szczytny cel, a w tibii oprocz kilkunastu(lub wiecej nie czepiajcie sie) questow nie ma nic do zrobienia.
W tibii chodzi o to zeby natrzepac lvl i byc niezlym, wymiatac inyych rozwalc coraz lepsze stwory itd.
Ale i tak tibia jest za***ista strasznie wciaga

troche ogolnikowo mowie ale co tam :p

Evul Tibian
31-12-2004, 13:28
Oczywiscie ze tibia nie jest najlepsza, ale za to jest najpopularniejasza

Moje podiumwsrod gier RPG i pochodnych
I- Diablo II: LoD
II- Conquer Online
III- Tibia

Arnisan
18-01-2005, 16:21
W sumie BG2 (nie 1) jest dla mnie najlepsza, IWD(Icewind Dale) 1 i 2.... gdyby nie sieka nawet przyjemnie by sie gralo (w 2 mozna grac drowami :) ). A Diablo to w ogole kicha, nic tylko naparzanka cos jak IWD tylko ze w IWD cos sie dzieje. A co do Tibii... wciagajaca gra ale nie najlepszy RPG (o ile nim jest) wielki + to to ze gra sie z istotą czułą na chamstwo, kradzież itp. takze na pochwaly itp. :). To wszystko :)

Morin
18-01-2005, 17:24
Tibia jest fajna ale tylko na poczatku jak sie w nia gra. Po paru miesiacach grania strasznie sie nudzi. Najlepsza gra rpg jest dla mnie Baldurs Gate II a seria Diablo jest very very sux !!!! Tam tylko chodzisz i klikasz bez pomyslunq natomias w BG2 trzeba pogluwkowac zanim sie pokona przeciwnika ( chocby takiego Kangaxxa B) ) Oczywiscie to jest moje zdanie :] Cya

LOLO
20-01-2005, 21:12
Tibia jest najlepsza potem jest mu potem knight online......................

Marsjanin
22-01-2005, 10:33
Tibia jest Najlepszą grą RPG .

Na 2 miejscu jest DIABLO II

a na 3 DIABLO I

:berserk:



Zgadzam sie w 100%

De'sH
22-01-2005, 12:23
Hmmm... Mi sie wydaje ze jednak sa lepsze RPG... tibia jest online co daje mozliwosc komunikacji, ale pogracjie w takie Diablo na CBN, albo Baldura, Final Fantasy, Devil My Cry... ehh;]

Filarel
30-01-2005, 15:03
A jak tak myśle:
1.Ragnarok (najlepszy serwer na jakim grałem www.drt.prv.pl)
2.tibia
3.Rose

Vego
30-01-2005, 18:34
Najlepsza grą wszechczasów jest World of Warcraft!!!!!
Najlepsza grafika na poziomie Half-Life 2
Ogromny świat (czytałem gdzieś że na zwiedzenie całego trzeba ok. 2 lat)
I wogóle jest najlepsza
I nie dostepna dla noobów bo płaci się drogi abonament.

Norua
07-02-2005, 16:34
Nie ma to jak dyskusja który kolor ładniejszy, no nie? ;)

owsik killer
09-02-2005, 20:43
moim zdaniem tibia jest w czołuwce gier rpg i jest 2
1 Gothic1
2 tibia
3 ultima online

gralem w wiele erpeguw bo jest to muj ulubiony rodzaj gier i w kazede z tych 3 gier mam dobre byniki :cup:

Ing
10-02-2005, 00:33
MMORPG i cRPG nie można stawiać na tym samym poziomie w jednej płaszczyźnie rozpatrywać. W grach MMO liczy się głównie interakcja ze środowieskiem i innymi graczami, za to ciężko jest się tutaj doszukać jakiejkolwiek fabuły :P Po części gry MMO są niespójne, dając nam tak duże możliwości. Tutaj większość zależy od graczy. Jeżeli chodzi o cRPG - tam największy nacisk kładzie się na wciągającą fabułę fabułę (oto właśnie dlaczego Diablo nie jest RPG ;]). Jak to wygląda z nowym FF, nie mam pojęcia - podobno miał być MMO, przyznaję się bez bicia, że nie grałem i raczej sobie takiego Finala nie wyobrażam :P

Póki co jeżeli chodzi o MMO muszę przyznać, że Tibia [choć kulawa graficznie] jest jedną z bardziej interaktywnych i strategicznych gier, gdzie koopoeracja z innymi graczami, rozmowy, planowanie strategii walki są możliwie maksymalnie rozbudowane (porównaj - mu: klepiesz, nabijasz lvl, ładujesz w skille, wyciągasz equip, nie mając nawet pełnej kontroli nad postacią). Ogónie rzecz biorąc - w Tibię pograć można, bo jest chyba jednym z mniej nużących i bardziej wciągających darmowych MMO. Z płatnych [chyba, że ktoś bawi się na pirackich servach :P] polecam Lineage2. Oficjalny o tyle bije pirackie na głowe, że gracze rzeczywiście trzymają klimat (wiem coś o tym - byłem beta testerem i grałem jeszzce ze 3miesiące na płatnym). Everquest też jest porządny jak na debiut soniaka. Nom i ukochany Ragnarok dla fanów klimatów animo/mango-podobnych :P Ostatnio sporo grywałem w Rose jako b-tester - gra całkiem nowa, zrobiona porządnie, stoi na dobrych servach. Zabrało się za to coś Gravity, więc klimatami trochę przypomina Ragnaroka. Dla mnie dopakowane, bardziej interaktywne i jeszcze bardziej grywalne RO przeniesione w trzeci wymiar, dla kolegi - "Kraina różowości i puszystośco" [kto wie, z czego to cytat? :P]

Wracając do klasycznych cRPG - Ing jest wielkim fanem gier Bioware i Black Isle (tych na silniku Infinity szczególnie... bardzo polecam "Tormenta" - gra ma niezapomniany klimat i odbiega znacznie od przyjętych schematów). No... nie należy też zapomnieć o wspomnianych RPGach japońskich, cec***ących się dośc specyficznym klimatem dla większości zaprawionych w bojach Infinitowców ;] Inna sprawa, że ja się właśnie na japońskich od dziecka... a właściwie od SNESa [:P] wychowałem. Final Fantasy rzeczywiście wymiata (VII rox0rz XD), ale nie zapominajmy o innych ciekawych japońskich dziełach... chociażby Grandia ^^

Jeszcze jedna rzecz - Diablo to przystosowany do schematu odruchów myślopodonych dresiarza, uproszczony hack 'n' slash. Z RPG ma wspólny jedynie rzut izomentryczny ;]
Morrowind - mogło być dobrze... ale FPP w RPGu mnie odstrasza xD

No... na razie tyle wykłądu Inga, bo się troszeczkę łoś jeden rozpisał. Bluzgi za objechanie Diablosa kierować na PMy.

U$er
10-02-2005, 08:22
Tibia jest fajna, ale jak ściągnąłem grę "KalOnline(gra całkowicie darmowa)", Tibię żuciłem. ;)

@Schoz Tibia NIE jest najlepszą grą tego gatunku.Mało nie spadłem z krzesła jak to przeczytałem.

roofoos
10-02-2005, 22:37
Moim zdaniem:

1. Morrowind - za wielkość świata, nieliniowość i daikatanę :)
2. Fallouty - za odmienność, którą wprowadził do gier RPG oraz humor i postnuklearny klimat
3. Tibia - mimo wszystko, za to, że masz możliwość gry w niewymagającą grę z fajną grafiką, gdzie możesz się wybrać z 5 kumplami na Dragon Lordy :)

Poza tym weźcie się pozabijajcie o te gry i będzie spokój.