zaloguj się

Pokaż pełną wersje : Pytanie o internet radiowy


Mihash
03-01-2006, 21:50
Witam
Planuje założenie internetu radiowego o szybkosci 512 kbps.
Chciałbym się dowiedziec jak ogolnie gra sie w Tibie przy radiówce bo nie chce po miesiacu załowac swojej decyzji i zmieniac dostawcy
Pozdro

Ashlon
03-01-2006, 21:55
Przy radiowkach dosc czesto wystepuja problemy z netem z powodow miedzy innymi pogodowych ;)

djmtv
03-01-2006, 22:07
to zalezy jakiej jakosci masz sprzet jak daleko od anteny i czy anteny sie widza bezposrednio
ale mozesz miec problemy w dzien bedziesz mial skoki trensferu co powoduje lagi :( a w nocy jak wmiare hula raczej bedziesz spal niz gral w tibie

$corcerer
03-01-2006, 22:12
lanforum.net

Tana
03-01-2006, 23:46
Sama mam radiówkę i powiem jedno - koszmar. Jeżeli nie mieszkasz w dużym mieście, to możesz sobie to podarować. Tym bardziej nie sugeruj się tym, że ma to byc 512kbps.
Ja w porywach osiągam 10kbps. Mam nonstop lagi od 1sek do (uwaga!) 7minut.
Mimo że teoretycznie nie powinna, pogoda wpływa na odbiór. W czasie świąt linie wydaja sie zapchane i wszystko wolno chodzi. A i czasami zasięg potrafi sobie zniknąć...

Tu powiem też, że mam karte sony ericson na numerze orange.

W wiekszym miescie napewno działa to lepiej, ale moje przeżycia z GPRS nie sa zbyt przyjemne.

Radek 666
04-01-2006, 00:40
Ekhem... To ja mieszkam na zadupiu, mam radiówkę 64kb/s i i wszystko śmiga xD. Nic mi nie laguje. Odbiornik stoi jakieś 3km odemnie (nie wiem nawet czy to blisko czy daleko xD). U mnie jedynie kiedy pada deszcz sygnał słabiej idzie. Ale ten net do grania w Tibię się nie nadaje (mój, nie mówie ogólnie bo nie wiem :)), bo dostawca ma ciągłe problemy z serwerem, i z 10 razy dziennie resetuje serwer. Czyli 10 razy dziennie przez jakiś czas (krótki czas, ale wystarczy żeby cię w Tibii potwory zatłukly) nie ma neta...

Pirko
04-01-2006, 07:23
mam radiówke 256kb/s jest poprostu masakra na dniu nie da sie grac czasem ale to żadko moge pograc 30 min ale to sie zdaża bardzo żadko a nie miaszzkam na jakims zadupiu moja antena widzi sie z tym nadajnikiem ale grac da sie około godziny 22 więc wiesz musiał byś grać w nocy a spaćna dniu... X( sam teraz zrezygnowałem z daleszej gry hehe przez radiowke padlem pallem pare razy na głupich cycach... bo net padł o czywyscie rradiowka!!!!!
nie polecam namtomiast lepsza jest neostrada:)kiedyś miałem i było spoczko :D

NICK:Moorpheusa
skill: 68//54
prof:Pall
world:Pythera
Tibia jest nudna.... :evul:

..::QRAS::..
04-01-2006, 08:00
tez mam radiowke i moj problem polega na tym ze rok temu wszystko chodzilo dobrze ale gdy coraz wiecej klientow zaczelo zakladac ten net to glowny facet zarzadzajacy siecia zaczol rozdzielac sygnal i nie wiem po jaka cholere ... i gowniano chodzi , choc lagi sa male latwo na nich pasc

podsumowujac Radiowka nie nadaje sie do gry w tibie.

Herhor
04-01-2006, 10:37
Miałem radiówke przez pół roku. U mnie w Tibie dało się grać, pod warunkiem że grało się od 2.00 w nocy do 7.00 rano. Jeśli jesteś nocnym markiem...

jastr
04-01-2006, 11:50
hmmm radiówka i gra w tibię no nie wiem ... Ogólnie rzecz biorąc radiówka "teoretycznie" parametrami nie odstępuje "kablom" ale praktycznie ... no cóż :) wszystko zależy od dostawcy usługi. Jeśli firma jest rzetelna to nie powinno być problemu (za wyjątkiem pochmurnych dni deszcz śnieg burza itp). Do gry w tibie stanowczo odradzam kable są bardziej pewne.

Cossma
04-01-2006, 13:09
wszystko zależy od sprzętu a jeszcze więcej od Dostwacy twojego netu. W moim 37-tys miasteczku jest dwuch dość dużycz dostawców internetu.

1. multimedia polska (kiedyś TELENET)
sam z tego kożystam sprzęt karta sieciowa D-Linka, antena kliencka 2,4 GHz CyberBajta.

ja kozystam z opcji 128 kpbs, i nie moge się niczego złego powiedzieć o tym dostawcy
oto kilka plusów:
+128kbps (ale wyciąga 120-160 w ciagu dnia, natomiast nocą jest 200% czyli ponad 256kbps -to nie bujda sam sprawdzałem szybkośc łącza nocą kilkoma programami i osiągi były podobne.
+zewnętrzne IP, czyli zawsze HIGH ID na e-mule 8o
+brak limitów wysyłania i pobierania
+bardzo duża siła sygnału (ja zawsze mam 95-100% moze dlatego ze mam 25m do nadajnika :p )
+sprzęt i aktywacja 1zł
+bardzo mało awarii serwerów, jedyna poważna była kilka miechów temu i trwała kilka godzin.
+kumpel mieszka w wiosce oddalonej o 13km od anteny bazowej i także nie ma problemów z przerywaniem usługi.
+miła pomoc techniczna w biurze obsługi klienta

płace 25zł (z vat) przez pierwsze 3 miechy, nastepnie 55zł (z vat) przez 12 miesiecy czyli umowa jest na 15 miechów i to może być jeden z minusów

2. EASYNET

kilku kumpli kozysta z tego dostawcy
do jego zalet mozna zaliczyć tylko cene pbo za usługe 128kbps płacić trzeba 49 zł, ale po podpisaniu umowy trzeba zapłacić za Urządzenie czyli 180zł.

i kilka info o łączu:

- Brak zewnetrzego IP czyli LOW ID na E-mule (długie kolejki do najszybszych serwów)
- mimo bliskości do nadawjników sygnał nie jest silniejszy niz 60% (dla porównania w MULTIMEDIA kolega ze wsi z odległości 13 km ma 45%)
- siec nie jest kodowana tak jak to jest w MULTIMEDIA i bardzo często serwery są wyłaczane bo ktoś sie nieledalnie połaczył i korzysta z czyjgoś IP karty sieciowej
- urzadzenie jakiejs tandetnej firmy nawet nie pamietam nazwy ;p

także jest kilka plusów:
+brak limitów transferu (ale co z tego jak na e-mule masz low ID jedyne co to kozystać z innych sieci)

Wielu ludzi w moim mieście wybiera EASYnet dlatego że abonament jest mniejszy, ale po kilku tygodniach zaczynają narzekac na niski sygnal, i częste problemy z połaczeniem.

A ja wtedy się ciesze że nie połaszczyłem się na te 6zł mniej co miecha !!!

..::QRAS::..
04-01-2006, 13:16
i tak wale ten radiowy internet i za 2 miech gdy mi sie skonczy abonament za komorke to neostrade zalorze i luzz ;]

moze sie czegos naucza gdy zaczna ludzi tracic i benda dbac o jakosc wysylanych informacji

Cossma
04-01-2006, 13:22
hah neo sux, sam zrezygnowałem z neo bo mi transfer kilku GB na miecha nie wystarcza u mnie komp kochdzi 24H przez 7dni na ciagle właczonym emule i mimo predkosci 128kbps (wartość producenta) to miesiesięcznie plików z p2p ściagam ponad 10GB a gdzie jeszcze granie w tibie i przeglądanie stronek i kozystanie z innych gier i programów kozystających z neta

Nequss
04-01-2006, 14:52
sam mam radióweczke 512 i bardzo sobie chwale :) transferek przyzwoity rzadko schodzi ponizej 50 a kilka razy darlem tak jak na laczu 2,7 Mbita :D:D Pogoda praktycznie nie ma wpływu na stabilność i prędkość ale przy burzy z piorunami trzeba odpinac kabel od kompa (ten od anteny) a jak ktoś ma apeka to musi go jescze odłączyć. Miusem sa poblokowane porty (da sie zalatwic gadajac z adminem).

Mikhalov
04-01-2006, 15:42
Heh mam radowke 128 kpbs

jakies pol roku temu nie dalo sie grac w tibie wiczorami poniewaz zapchany server byl 2 miechy temu zmienilem nadajnik (1km) i smiga elegancko, lagi mialem tylkow swieta wieczorem ale minimalne.

a mieszkam na ostrym zadupiu ;D

oo ja kolo Jasła mieszkam :P

Demokles
04-01-2006, 16:13
Wszystko zależy od wysokości anteny [na Twoim dachu] oraz od odległości między Twoim domem, a nadajnikiem. Im wyżej/bliżej tym lepiej ;)

Racon
04-01-2006, 16:29
Moj kuzyn dostal oferte ze zamontuja antene nadawcza na jego domu i bedzie mial internet za darmo i szybki transfer.

Gallar
05-01-2006, 06:46
Hmm.. mam radiówkę 128kbp/s
Czasem wszystko smiga cudownie, lagów nie ma... pamiętam jak kumpel posiadający DSLke 2mb padł na hydra huncie <szkoda tylko ze to shooter był... to sie hunt szybko skończył> przez lagi. A ja sobie kulturalnie uciekłem bo lagów zero.
A czasem są takie ze boje sie isc na dark cathedral...
Powiem też ze taki net ma to do siebie ze sygnał potrafi zaniknąć na jakiś czas...
Ot tak sobie - jak zadzwoniłem do dostawcy to on stwierdził ze wszystko działa dobrze. A neta jak nie było tak nie było.. sam się "włączył" po chyba 3 godzinach. Warunki pogodowe ? Hmm... u mnie są z tym problemy tylko jak ostro wieje.
Jednym słowem - jesli chcesz masowo grac w tibie to napewno nie radiówka. Jest zbyt niepewna.

Fredi
05-01-2006, 20:22
No wiecie nie każdy ma lagi/freezy/kicki na radiówie xD Jeszce nigdy nie padłem od laga/kicka chodź mam radiówe 2 lata. Ta ktoś wspomniał że podczas burzy najlepiej odciąć kabel sieciowy bo mi już kilka razy spaliło sieciówe xP. Już nie mówię o tym co się stanie jesli masz sieciówe zintegrowaną z płytką główna xD, Wtedy, cały komp do wymiany :P. Za to znam przypadek kolegi z innego miasta że gdy nie było neta np. 2h w jednym dniu to po prostu za ten dzien nie płacił i tak se odlicza od ustalonej ceny xD. Ale się rozpisałem ;) Baba

Uncle Warrior
06-01-2006, 06:21
A ja mam radiowe 512 i wszystko smiga. Jest to normalne 512, transfer dochodzi do 80 kB\s :] Ogolnie jakos specjalnie nei mam z nia problemow moze to dlatego, ze antenka jest kilkanascie metrow od mojego domu =P

Anjja
06-01-2006, 07:40
Ja mam radioweczke 256 i smiga ze***iscie sniegi burze itp zero znakow w tibi i transferze jedyny minus jak jest reset serv np przez brak pradu to nie ma neta przez 2,3h a tak za***ioza trza umiec dobrze skonfugurowac kare radiowa ustawic antene i snierzyc sygnal paroma programami i wybrac optymalne ustawienia bo ci od montazy to nie zawsze fachowct,sprawdzic czy gdzies kabel antenowy nie odpada od kncowki itp itd ja nie narzekam a mam juz prawie 2 lata radiowke i na 100% nie rezygnuje ...

Ville
06-01-2006, 10:35
Podsumowujac - radiówka ma wiele zalet, lecz jednak sa pewne warunki ktore musza byc spelnione do tego tzn. bliska odleglosc do anteny, wysoko polozony odbiornik, rzetelna firma (to chyba najwazniejsze).
Zaletami sa:
- Czesto radiowka wyciaga kilkakrotnie wiecej niz powinna (przy neo to niemozliwe)
- Brak limitow (chyba ze totalna komercha)
- Niska cena w porownaniu do neo

Jednak sa tez minusy:
- Net sie klepie w czasie burz, sniezyc itp.
- Czeste upadki serwow (to nie wrozy wesolej gry w tibie)
- Jak firma jest juz znana i ma wielu uzytkowników to ciezko znalezc moment kiedy bedziesz mogl sobie pograc zupelnie bez lagow.


Podsumowujac uwazam ze po moich kontaktach z radiowkami jednak zostane przy Neo. Dlaczego? Moze jest drogo i nie wyciagne wiecej niz 32 kb/s ale jednak kilkakrotnie razy mniej neo pada niz radiowki i na krotko.
Mysle ze trafnie podsumowalem te 3 strony dyskusji

Szpicel
06-01-2006, 12:16
Miałem radiówke 128 kbp/s na poczatku chodzilo ok, po jakims miesiacu zaczal gubic sygnal, potem go oddzyskiwac, czego rezultatem byly kilku godzinne przerwy w dostawie. Problem ustal gdy go zglosilem (normalka). Ale po okolo 5 miesiacach zaczela mi drastycznie spadac predkosc net-u. Potem jak sie dowiedzialem coraz wiecej osob zakladalo net w swoim domu i to jest przyczyna calego problemu. Firma, ktora dostarczala mi neta zamiast inwestowac w wieksze i szybsze lacza (bo przezierz mieli kase), poprzesatala na tym co posiada. Ludzi przybywalo a net zwalnial, zwalnial, zawaaalniiaal... Az wkoncu minal rok i skonczyla sie umowa (a wraz z nia moja męka), teraz mam neo 512 i nienarzekam na ograniczenia sciagnania, mieszcze sie w swoim limicie i jestem happy.