zaloguj się

Pokaż pełną wersje : Ile razy zostałeś zabity przez PK? ANKIETA!!!


Averus
19-06-2004, 13:30
Usuniete. Usuniete. Usuniete.

Krodarr
19-06-2004, 13:35
Mnie zabili 3 razy a jestem na 8 lvl!!! pierwszy raz Dacox
drugi raz to nie byl PK ale i tak powiinna zostac ukarana bo mnie wrobila ze jestem PK i poprosila kolegow zeby mnie zabili i zrobili to 2 razy ;(
Baba ta nazywa sie Pabeck
prosze jezeli mozecie to zrobcie jej tak zeby juz nie oszukiwala!



aha gram na solerze!!!

Artur-Knight
19-06-2004, 14:07
Po co wogule jest ten temat na co ci nazwy graczy którzy zabili kogos jak niewiesz na jakim serwerze gra

Dwimenor
19-06-2004, 14:24
1 raz by Demha

offtopic: topic nie jest zbyt odkrywczy, żeby sprawdzić kto kogo zabił wystarczy wejść na tibia.com

Averus
19-06-2004, 15:59
Usuniete. Usuniete. Usuniete.

Averus
19-06-2004, 16:02
Usuniete. Usuniete. Usuniete.

glorfmistrz
19-06-2004, 16:41
Mnie raz na treningu zabił PK:(. Później dowiedziałem się, że dostał bana za PKowanie:). Wkurzyło mnie to, bo spadłem po tym na niższy LVL i dostałem bez powodu:(.

gryzzly
19-06-2004, 19:28
mnie zabili (niestety) 3 razy (reszte już dosięgła sprawiedliwość) :
*pierwszy to Netimok olo
*drugi to fuxeroge
*trzeci to Michamichamicha
Gram na Hibernie miło by było usłyszeć że zostali zabici :)) :)) :)) :))

Punish
19-06-2004, 20:06
Mnie na azurze tylko raz zabili
Spokojnie sobie szedlem na bugi na 8 lvl a tu jakis 40lvlowiec mnie zaatakowal
Uciekalem ale wystarczylo jego 5 ciosow i martwy lezalem
Nie zdążyłem dobiegnąc do depo bo tam duzo ludzi jest moze by mi pomogli
A nazywa sie gumis ziom

Ralph Druid
19-06-2004, 20:07
Ostatnio PK zabil mnie dosc dawno i to na malym levelu. Na 8 levelu gdy wchodze na maina laze po depo i krzycze kto potrenuje, kolesiowa na 9 levelu sie zgodzila, wszystko pieknie ladnie red hp ja krzycze stop a ona bez skrupułów mnie zabila. To nic ze stracilem 500 expa ( kiedys to bylo duzo hehe jak na trolach sie expilo :) ) ale to dalo mi motywacje do treningu i gry. Mając 7 level po tym dedzie ide se na trole wyskakuje pk i ded :) . Na drugi dzien znowu na trolach wyskakuje pk i mialem deda :) Potem znalazlem kolege do treningu, troche podtrenowalem, zdobylem levele, jakos pk bylo malo :) dedow nie bylo. Teraz majac wiekszy level i skile szukam moich zabójców, niestety jeden zrookowany, drugi nie wchodzi na tibie od miesiaca, trzeci od 2 tygodni :( Podsumowując, moim zdaniem bez pk byloby troche nudno, monotonne zbieranie expa itp, zawsze masz jakąś dawke adrenaliny od nich, motywacji :). Jak pk mnie na cycach gonil to zdolalem uciec mimo ze mial 27 level a ja 16 :) podobnie na dvarfach... C ya

Punish
19-06-2004, 20:14
Oryginalnie dodany przez Ralph Druid
Ostatnio PK zabil mnie dosc dawno i to na malym levelu. Na 8 levelu gdy wchodze na maina laze po depo i krzycze kto potrenuje, kolesiowa na 9 levelu sie zgodzila, wszystko pieknie ladnie red hp ja krzycze stop a ona bez skrupułów mnie zabila. To nic ze stracilem 500 expa ( kiedys to bylo duzo hehe jak na trolach sie expilo :) ) ale to dalo mi motywacje do treningu i gry. Mając 7 level po tym dedzie ide se na trole wyskakuje pk i ded :) . Na drugi dzien znowu na trolach wyskakuje pk i mialem deda :) Potem znalazlem kolege do treningu, troche podtrenowalem, zdobylem levele, jakos pk bylo malo :) dedow nie bylo. Teraz majac wiekszy level i skile szukam moich zabójców, niestety jeden zrookowany, drugi nie wchodzi na tibie od miesiaca, trzeci od 2 tygodni :( Podsumowując, moim zdaniem bez pk byloby troche nudno, monotonne zbieranie expa itp, zawsze masz jakąś dawke adrenaliny od nich, motywacji :). Jak pk mnie na cycach gonil to zdolalem uciec mimo ze mial 27 level a ja 16 :) podobnie na dvarfach... C ya

Nom bez pk nuda by byla
Przecierz mozna ich uznac za jakiegos janosika lub innego zboja
Sam zamierzam po osiągnieciu np. 70lvlu byc pk

Night hunter of Julera
19-06-2004, 23:58
Ja zginąłem od PK z 4 razy + 1 jak mnie shackowali ale podobno to ja wtedy zaatakowałem tego kolesia. Teraz wszyscy ci kolesie już by zginęli z mojej ręki ;) ale niestety chyba już żaden z nich nie gra bo: albo ma bana albo 1 lvl lub ta postać już nie istnieje. Więc nie mam na kim się zemścić. Czasem jednak chodzę sobie np. na trole zobaczyć czy nie ma tam jakiegoś PK :D :D .

Zielarz McTrawka
20-06-2004, 04:41
Mnie zabili 2 razy

Pierwszy raz zabil mnie Taz da almighty za to że zabrałem mu świnie(pig)z przed nosa. ;(

Drugi raz zabil mnie sibade ale nie pamietam za co :(

Jak nie wierzycie to sprawdzie sobie na tibia.com
char cukier

Asieks
20-06-2004, 09:53
Skoro tak nazekacie czemu nie gracie na servach PvP? :baby:




You see yourself. You are a sorcerer. You are Youngster of the Death Row (Unreal Queen). Lunara

Invader from Hell
20-06-2004, 17:08
Po jakiego grzyba podowaxc swait jesli wpiszesz imie to ci wyswietli jaki swiat(chyba ze nie znacie tej opcji)

mithrandil mag
20-06-2004, 19:10
Moje postacie zabili pkowcy tyle razy że ojojojojoj więc nawet nicków nie będę podawał.

Saga Paladyn
20-06-2004, 20:13
2 razy ...po pierwsze raz na party (już nigdy nie daje z obcymi) drugi raz mialem miss clicka :/ za 3 razem chcieli mnie zabic ...Rekin Zlodziej zginał poźniej dwa razy odemnie był ubawa po pachy na red hp uciekal juz mial wyjść z jaskni rzucilem z HMM i padl ;) sam teraz zabijam pk -z white skulami tylko jednego red skula zabilem :> czasem miss clickow zabijam ...bo nie ma sprawiedliwosc na tym świecie czasem mówią -miss click - a ty mowisz -ok- a tu zaraz podbiega gdy masz troche mniej hp i -buhahahha im kill you- ty -exura vita sure?- hehhe uwielbiam to robic:P

djkuter
20-06-2004, 20:24
Mnie to zabijali jak na zawołanie zwykle co dostałem 5000exp to ded. Ale się wybiłem i od 2 tygodni nie zginąłęm

A oto moi zabujcy:
NECRO DOGMA X( X( X(

PADILLA X( X( X( X(

FROZEN-FIRE X( X( X( X( X( X(

JONNY BRAVO X( X( X( X( X(

SILVASTRIKER X( X(

FEITICEIRO SCARLAT X(

JUNIOR CZARNY (zabił pomomo krzyczałem: "jestem polakiem", "nie zabijaj rodaka", "co ci zrobiłem".

WSZYSCY NA Amerze!!!
Im więcej buziek tym większy porąbaniec

KTO ICH ZABIJA TEMU BĘDĘ WDZIĘCZNY DO KOŃCA TIBIJSKIEGO ŻYCIA :P !!

Klusek07
20-06-2004, 23:10
hmm ja juz w sumie nie pamietam ale troche tego bylo, ostatnio wpadlem w pulapke (druidem na 9 lvl bez run) pod carlin i nie moglem wyjsc, zalogowalem sie najtem ale nie mialem nic zadnej runy (nikt nie sprzedawal :( ), cienka bron i tak dalej a tam byl sorc jakis wiec nie chcialem ryzykowac a nikt mi nie chcial pomoc, potem patrze ze goscie maja bana ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( X( X( ;( X( ;( X( X(

pahrahk
20-06-2004, 23:47
mnie wczoraj zajebał Fisherman Elmer ;( ;( ;( spadłem 15 -> 14
51/48 -> 50/47
i cały bp :( naszczęście eq w całości
potem koleś zaliczył deada i też stracił lvl i skille :P
później zaczął mnie przepraszać na privie że to nie on tylko ktoś inny z jego konta i prosił żeby nie miał hunta :P a ja mu powiedziałęm żeby sie odpie****ił bo i tak go zabije z kumplami i wróci na rook,na koniec kilka słów dotyczących dożywotniego hunta i dałem ignora xD tak sie załatwia sprawy z pk ;)

Fisherman Elmer
lv17
voc: paladyn
hunt dożywotni aż wróci na rook ;)

slonik
21-06-2004, 10:59
nie jeszcze zaden PK nie zabil :)) i hyba nie zabije :P bo
ja gram na valori w carlin i tam niema prawie zadnego PK a jak sie pojawi przy depot to oberwie i zostanie zabity przes stworzony przez kilku graczy komitet powitalny :) :)

spider-bialystok
21-06-2004, 21:51
Lol mnie jeszcze ani razu PK nie zabił, bo za szybko uciekałem :D (gram na PvP, Julera) A tak na serio to sam kilka razy zabiłem gościa na 8lv po tym jak po ubiciu cyca moim palem ten pcha się do niego pomimo że mówię "mine, leave". Takich trzeba wychować, żeby nasępnym razem się zastanowili zanim wyczyszczą czyjegoś potworka.

Rybast
22-06-2004, 08:18
Mnie PK zabił 2 dni temu. Jasz z kolegą sie wybierariśmy na roty ;) . Chcemy schodzić na duł do dziury i nagle wyskakuje Pk z dołka. Staliśmy chwilke i nic nie robiliśmy. Nagle Pk zaczyna bić mnie (ja mam 13 llevel i pallek) mnie zabił i za kolege się wzioł (druid 11 level).
JAk dorwe tego PK to X(

Trener
23-06-2004, 13:33
Ja kiedyś grałem na NOVA...I nie mogłem wyjść moim knightem poza 12 level X(

Co zrobiłem ten 12 level to jakiś PK mnie zjechał X(

Chyba z 5 razy w taki sposób zginołem...więc się bardzo mocno zdenerwowałem i zaczołem grać na serverze non pvp

No i jakoś w końcu się dobrze gra :))

Van_Waterflew
24-06-2004, 20:57
hehe mnie zabierdolili wiele razy ale tera jestem masterem w gildii i jak potskoczy do 20lvl gosc to mi to odrazu dostaje hunta o 2lvl wdul co najmniej (przynajmnie ode mnie) runkami stzral po strzale i odlot on dedy obrywa raz po razie bo mamy gosci na 20lvlach i tacy pk sobie mogo podskoczyc nawet jak mam 10lvl a ostatnio expuje na wariorach i orcach slabszych od warioru i rotach a tu nagle fire devil oto muj pk muwie wam zabijajcie fd'echy musze sie na nim zemscic mnie osobisce nie zabil nigdy ale bawie sie znim czasami :rolleyes: bo narazam sie i sprawdzam jak tam znim heh (niewyobrażalna jest ludzka głupota) i ruzne stwory to te pk heh ostatnio mojo postac zabily roty (1lvl, almera) 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o

Kael'Thas
24-06-2004, 23:02
Mnie zabiła nie jaka "lady samus aran" druid na 11 mówiła że prośi o pomoc no i chyba wiecie jak sie to skończyło ;)

DarkSheep
25-06-2004, 00:29
Mnie zabił pewien pk nazwyał się grubciopl i jest na eterni!!

By$iu
25-06-2004, 07:12
0 razy,jecsez nie zginolem przez pk to chyba przez to ze gram na securze :P

Aethrian
25-06-2004, 18:45
Dwa razy zabity na Titani, a przez kogo macie tutaj: http://www.tibia.com/community/?subtopic=character&name=Aethrian

DJ
29-06-2004, 00:14
A mnie sciagnal zaraz po uzyskaniu 9 levela niejaki Kilobomu - "przyjaciel" X( z Finlandii zdaje sie.
Gram na Azurze. A tak w ogole to przydaloby sie jakies "kazace ramie" dla mordujacych niewinne duszyczki bez zadnego powodu (chociaz plecak to tez moze byc powod ;) )

Ostach
04-07-2004, 17:31
Mnie zabijali pare razy na przykład:
-Master Kamil
-Fredzinhu
-Magic Rouska
itp.
Ogólnie miałem ok. 7 deadów przez PK X(

Walfir
04-07-2004, 22:17
Mam 2 postaci pierwsza to druid na 19 lvlu okolo 10 deduw z rąk PK a druga to palek obecnie lvl 15 udalo mi sie PK uniknac

PiXik
05-07-2004, 16:26
Mnie nikt nie zabił bo gram na harmoni:-)ale jak grałem na hibernie to pamiętam jednego gościa Dark Manu czy coś takiego no i jeszcze True Romeo

Pupilka
06-07-2004, 19:12
zginelam 2 razy. raz uciekalam... a 2 raz stawalam dzielnie do walki... ale nei na wiele sie zdalo i tez uciekalam. ale to tez niewiele dalo. 2 dedy od pk :]
a no i gram na azurze

Xuronpol
06-07-2004, 19:22
heuhaeheeahuehae wpisze sie bo dzisiaj zginalem 2 razy:

06.07.2004 19:06:03 CET Killed at 35 by Garganfunker (lvl111) (Skubaniec walil po 220 z SD :P )

06.07.2004 19:17:25 CET Killed at Level 34 by Sigma Zurc (lvl55)
---------------------------------------------------------------------
Pozatym ubilem dzisiaj 3 kolesi także jestem +1 xD

majq
06-07-2004, 19:55
Ehh, niemile wspomnienia, ja zostalam zabita cholernie duzo razy. Dlatego teraz gram na non pvp, Calmerze. Ostatnio zabil mnie koles na cyklopach eee i jeszcze na swamp trollach odrazu po rooku kolo venore... A sumując... jakieś 25 razy

Karol
06-07-2004, 21:15
Hmm.. Duzo ginalem dopoki bylem newbie.. teraz sie do nie zdarza.. No wiecie jak ja sorcem na 14 levelu nie mialem zadnych uhow ani sd to musialem padac od pk :D Ale to bylo dawno i nie prawda... ;)