Alchander
26-02-2006, 00:51
Witam wszystkich i chce zaprezentować mój 1 fake na podstawie kultowej książki "Orkowie". Będę musiał troche opowiadać, ale zdjęcia też będą. Czyli zaczne Opowiadaniem jak to mniej więcej wygląda.
Orkowie oraz ludzie prowadzą wojnę, główny bohater: Stryk. Jego przyjaciele: Coilla, Jup, Haskeer i Alfray. (Wszyscy oprucz Jup'a to orkowie, Jup to krasnolud). Wiem może zacząć się troche dziwnie bo od jakiegoś czasu walka się toczy, ale mam nadzieje, że wam się fake spodoba i zachęcam do przeczytania tej książki. Więc zaczynam:
1. Spod trupów Stryk nie widział ziemi. W uszach miał ogłuszające wrzaski i zgrzyt stali. Pomimo zimna pot zalewał mu oczy. Mięśnie paliły, cale ciało było obolałe. Kaftan upstrzyło mu błoto, krew i i rozbryzgane mózgi. A teraz znowu w jego strone zbliżały się dwa kolejne ochydne, miękkie, różowe stworzenia z żadzą mordu w oczach. (Te stworzenia to ludzie):
http://img516.imageshack.us/img516/2285/13wg.png (http://imageshack.us)
2.Zachwiał się i niemal upadł na niepewnym gruncie. Instynktownie wyciągnął miecz ku pierwszemu ostrzu, które ku niemu śmignęło. Cios nim wstrząsnął, ale go nie przewrócił . Stryk zwinnie odskoczył, przykucnął i znowu rzucił się do przodu, poniżej gardy przeciwnika. Miecz wbił się prosto w brzuch wroga. Stryk szybko skierował go ku górze, pchnął głęboko i mocno, ąż ostrze uderzyło o żebra. Stworzenie opadło z ogłupiałął miną. (Będę musiał na to użyć pare zdjęc ;/.)
3.
http://img100.imageshack.us/img100/1140/26sa.png (http://imageshack.us)
4.
http://img114.imageshack.us/img114/9389/33rk.png (http://imageshack.us)
Wiem, że mi krew nie wyszła ale może się poprawie z czasem. Jak macie jakieś zastrzeżenia co do fake to prosze mówić. (Tylko nie ostro bo to mój 1 fake). Mógłbym dokończyć do 2 rozdziału ale to by mi całą noc zajęło więc może jak znajde czas to zrobie jutro...acha w drugim zdjęciu niema chyba imion bo coś się stało i nie mogłem dać, ale naprawie to i bedzie dobrze. Good comment plax :confused:
Orkowie oraz ludzie prowadzą wojnę, główny bohater: Stryk. Jego przyjaciele: Coilla, Jup, Haskeer i Alfray. (Wszyscy oprucz Jup'a to orkowie, Jup to krasnolud). Wiem może zacząć się troche dziwnie bo od jakiegoś czasu walka się toczy, ale mam nadzieje, że wam się fake spodoba i zachęcam do przeczytania tej książki. Więc zaczynam:
1. Spod trupów Stryk nie widział ziemi. W uszach miał ogłuszające wrzaski i zgrzyt stali. Pomimo zimna pot zalewał mu oczy. Mięśnie paliły, cale ciało było obolałe. Kaftan upstrzyło mu błoto, krew i i rozbryzgane mózgi. A teraz znowu w jego strone zbliżały się dwa kolejne ochydne, miękkie, różowe stworzenia z żadzą mordu w oczach. (Te stworzenia to ludzie):
http://img516.imageshack.us/img516/2285/13wg.png (http://imageshack.us)
2.Zachwiał się i niemal upadł na niepewnym gruncie. Instynktownie wyciągnął miecz ku pierwszemu ostrzu, które ku niemu śmignęło. Cios nim wstrząsnął, ale go nie przewrócił . Stryk zwinnie odskoczył, przykucnął i znowu rzucił się do przodu, poniżej gardy przeciwnika. Miecz wbił się prosto w brzuch wroga. Stryk szybko skierował go ku górze, pchnął głęboko i mocno, ąż ostrze uderzyło o żebra. Stworzenie opadło z ogłupiałął miną. (Będę musiał na to użyć pare zdjęc ;/.)
3.
http://img100.imageshack.us/img100/1140/26sa.png (http://imageshack.us)
4.
http://img114.imageshack.us/img114/9389/33rk.png (http://imageshack.us)
Wiem, że mi krew nie wyszła ale może się poprawie z czasem. Jak macie jakieś zastrzeżenia co do fake to prosze mówić. (Tylko nie ostro bo to mój 1 fake). Mógłbym dokończyć do 2 rozdziału ale to by mi całą noc zajęło więc może jak znajde czas to zrobie jutro...acha w drugim zdjęciu niema chyba imion bo coś się stało i nie mogłem dać, ale naprawie to i bedzie dobrze. Good comment plax :confused: