Pokaż pełną wersje : Co myślicie o Tibi?
Mefisto Er
06-07-2004, 22:40
Co myślicie o Tibii?
Kiedyś pamiętam jak mój kolega pierwszy raz zagrał w tibie, było to w szkole... kiedy to zobaczyłem.. tą grafike.. tego ludzika który sie praktycznie wogle nie rusza jak bije potworka to normalnie zbrechtałem kumpla i tą grę! A teraz? teraz nie moge żyć bez Tibii... i nie mogę zrozumieć ludzi którzy dziwią się mi jak ja moge grać w tą gre. Tibia jest bardzo czasochłonną grą i pożera więcej czasu niż nam się wydaje, skoro siedzimy przed tibią 6h dziennie to pomyślmy jak sobie psujemy wzrok... ale co tam ja czasami nawet nocke zarywam bo kocham Tibię.
Czy zdaża się wam być bardziej agresywnym jeśli ktoś was zabije w tibii? lub gdy coś stracisz? to jest chyba normalne. Również gdy Pk'ej was zaatakuje to zaraz wam pewnie szybciej serce bije i wogle tak jak by to było na realu!!
więdz wypowiadajcie się co myślicie o tibi - ogólnie!
Heheh ja tez keidys patrze a moj brat w ta gre tez go odrazu wysmialem ze gra w takei cos :P ale po czasie tez zaczolem grac i sie wkrecalem wkrecalem coraz abrdziej. Toj est normalne jak zginiesz lub wydarzy ci ise cos zlego ze jestes zly serducho ci bije lub cos an ten styl bo wiesz ze spedziles nad ta gra kupe czasu i muisz ten czas teraz nadrobic czyli stracone skille itd.
za 1 razem nie wiedzialem jak sie gra i dalem se spokuj.. po pol roku zaczolem grac bo kumple grali i tak sie wciagnolem ze gralem po 7godzin na dzien i siedze dalej, zarywam nocki itd. :D
Jak gine to podnosze klawiature i udezam z calej sily o biurko, bije piesciami we wszystko co mam podreka :D jestem agresywny glosno klne i wyzywam sie na domownikach :D
Mefisto Er
07-07-2004, 03:54
hehehe...
ja ostatnio miałem wode rybkom zmienić bo mi starsza kazała... (60 litrów akwarium :/) to wolałem zapłacić bratu w tibi 20k bo on też gra i zminił wode za mnie :)
Psuje ta tibia ludzi oj psuje :)
jak ktos ma jeszcze jakies problemy to niech się wypowiada :)
Elendart
07-07-2004, 06:53
ja bez tibii zyc nie moge , jestem jakis cybernetyczny
snie o niej (czasmi ale sie zdarza) a jak mnie PK goni
to bije mi baaaaardzo szybko serce(ze tak powiem)
a jak padne to $#*%^$#%^
Również gdy Pk'ej was zaatakuje to zaraz wam pewnie szybciej serce bije i wogle tak jak by to było na realu!!
to prawda jak mnie ktos zaczalal atakowac to juz cisnienie sie podnosi a jak ucieklem do depo to mialem pot na twarzy!!! trak samo jak ktos kiedys zlurowal 2 cycki przed depo ae tez mi sie udalo uciec
mnie tez jak goni pk albo mnie cos zabija albo cos sie nie tak dzieje to zara cisnienie skarze serce wali rece sie trzesa ze w klawisze nie moge trafic
jak ja pierwszy raz zobaczylem tibie to jakis kolo na cafe w nia gral a my z kumplami gralismy w counter-strike wysmialismy gorowno i poszlismy,on codziennie w to gral my codziennie sie smialismy az w koncu ja z kumplem z podworka zalozylem se hara i jakos sie zaczelo, tera graja wszyscy
Almexian
07-07-2004, 10:12
Ja sie zaczolem intersowac tą grą zanim ją jeszcze ZOBACZYLEM. Gdy zaczął sie rok szkolny to odrazu moi qmple zaczeli gadac o tibi. Z prezyjemnoscia ich sluchalem, ale nie moglem w nia grac bo jeszcze nie mialem stałego łącza. Gdy tylko zalozyli mi łącze uruchomilem tą gre i sie w niej zakochalem. Pożniej mialem dluga przerwe, ale znow wracam i z pewnoscia nie odejde. A co do samej gry to kocham jej prostote i ludzi bo naprawde sa skurw.....(szczegulnie chodzi mi o Brazylijczyków), ale znajduja sie naprawde ludzie ktorym sie ufa i pomaga. Np moj qmples sie ozenił w Tibi, a teraz mysli nad byciem w Realu z tą osobą. Nie wiem jak dla was, ale dla mnie Tibia to nie tylko skille, exp i lagi, ale tez łzy( a zdazały sie), smutek, ale tez radosc i przyjemność.
Oryginalnie dodany przez Almexian
Np moj qmples sie ozenił w Tibi, a teraz mysli nad byciem w Realu z tą osobą
Może się nieźle rozczarować.
@ topic
Dzień pierwszy:
Dziwię się, że jeszcze nie było żadnego głosu na minus, więc będę pierwszy > )
Jak to wyglądało: Tibia, prytmitywna graficzka, dobra dla dzieci bawiącymi się klockami lego, ale postanowiłem popróbować bo reszta wydawała się całkiem fajna. Tak więc potajemnie sobie pogrywałem i się jakoś powoli zacząłem wciągać. Jednak zwykle to wyglądało tak: pół godziny gry w tibię, godzina gry w inną grę, pół godziny w tibię, itd. Oczywiście byłem już tu po przejściach z grą Diablo JEDEN, która była super: jak już miałeś wszystkie najlepsze przedmioty i dużo doświadczenia to chodziłeś i zabijałeś wszystkich, a potem szybko "new game" i nic ci nie mogli zrobić. Było to o tyle dobre, że w Diablo po zabiciu przez innego gracza traci się tylko część złota. Potem rozpocząłem krucjatę przeciwko cziterom :) Mniej więcej polegało to na tym, że wykurzałem masę potworków, zabijałem kolesia, jak potworki podeszły pod jego ciało to go ożywiałem, biedactwo miało 10 hp, ginęło i traciło cały sprzęt (tak, jest różnica pomiędzy zabiciem przez gracza a zabiciem przez potwora). Ale wróćmy do tibii.
Dzień drugi:
Grało się grało, na początku na antice, potem zmieniałem światy (kumpel mnie ciągał), i tak pobyłem sobie na Amerze oraz na Lunarze. Na Lunarze zostałem jako paladyn i tak grałem, 30 minut tibii, godzina gry innej, 30 minut tibi...
Dzień trzeci:
Too many fuckers online, szwedzi zaśmiecający game-chat, parę lam-power abuserów. Koniec z tibią, z gry na którą można było patrzeć zrobiło się śmietnisko, a nawet powiem więcej: jeden wielki burdel. Ja jeszcze zanim poznałem tibię potrafiłem przesiedzieć kilkanaście godzin przed kompem (i rżnąć do północy), chociaż zwykle całodobowe siedzenie było niemożliwe, ale tak to jest jak się ma Ojca-maniaka i Dziką Rzecz w domu (nie pytajcie się co to jest Dzika Rzecz, plxplx). Teraz siedzę do drugiej, a czasem do trzeciej nad ranem... przy czym? Przy Doomie, i to inni się ze mnie nabijają, próbowałem ich przekonać, ale jeden to był debil skończony a drugiemu szybko się znudziło.
Koniec, the end, finitio, schluss.
Tibia - Sribia :D
Teraz dla tych korboli którzy będą mówić "Skoro tak nienawidzisz tej gry to po co siedzisz na forum":
Wejdź na www.tibia.pl/main.php i zjeeeeeeeeeeedź na sam dół, teraz, o ile możesz spójrz na trzy działy na samym dole: O wszystkim i o niczym, Twórczość i RPG. Taaak, gratulacje. A teraz podjedź trochę do góry i spójrz na "Inne" - tu udzielam się rzadziej, bo nieczęsto są tematy które mnie interesują (np. ten temat należy do tych nielicznych)
rasielin
07-07-2004, 12:07
Jak pierwszy raz zobczyłem tą grę to muwie "K**wa jak można chodzić kwadratowymi ludkami i zamiast parować ciosy pierdzieć (te chmurki jak zblokujesz cios). No ale po czasie jak już siadłem tak gram do tej pory i jestem z tibia związany duchowo =]. A jeszcze jedno czasami jak kolega robi mi jakąś przysługe na osiedlu np.Pobije typa ktury mnie wkurza a mi się nie chce to płace mu w tibi ^^ :P
!!!!!HAIL TRIMERA!!!!!
ŻĄDAM ABY TEN TEMAT DOSTAŁ DUŻOM OCENE! ! !
Almexian
07-07-2004, 14:16
Oczywiscie masz Ulrek prawo do mowienia, ze ta gra jest zła i ze diablo 1 jest lepsze ( gralem na battlenecie i wiem, ze to dobra zabawa ), ale dla mnie i dla wielu to nie tylko piksiele oraz PK.
Jak zobaczyłem tibię wyśmiałem kumpla potem zainstalowałem tak niby dla jaj z roka wyszłem w 2 tygxDPootem to już długa historia w dzień gram 7h a w nocy 4h coś koło tego:)
Dwimenor
07-07-2004, 16:09
Człowieku miałem dokładnie to samo. A teraz?? Żyć się nie da bez Tibii.
Oryginalnie dodany przez Almexian
Oczywiscie masz Ulrek prawo do mowienia, ze ta gra jest zła i ze diablo 1 jest lepsze ( gralem na battlenecie i wiem, ze to dobra zabawa ), ale dla mnie i dla wielu to nie tylko piksiele oraz PK.
Boże... i jak zwykle wszystko musicie przekręcić.
Po pierwsze: w cale nie mówiłem że Diablo 1 jest lepsze od tibii (jest lepsze ale tylko do czasu), po za tym ja już w Diablo nie gram.
Po drugie: Nigdy nie mówiłem że to "tylko piksele oraz PK", gdybym marudził na piksele nie grałbym w Dooma ani w Diablo, a PK to tylko raz mnie zabił.
Po trzecie: Tibia jest głupia bo jest bezcelowa i nie ma fabuły, argumenty typu "no wiesz, Tibia to ludzie", są bezsensu, a dlatego są bezsensu ponieważ: IRC, Chat, ICQ, AIM, MSN, Gadu-Gadu, bar (mleczny :) ), podwórko.
tibia hmm....
SUper GIERKA
Troszke wciąga
Ja tak jak wy teraz niemoge żyć bez tibi :))
Ale jak tak czytam te wasze posty to aż mi sie łezka kręci że są tacy ludzie jak ja ;( ;( ;( ;(
Bo wiecie co....bo my to jesteśmy taką jedną wielką rodziną którą stworzyła i połaczyla ta wspaniała gra jaką jest TIBIA.
Almexian
07-07-2004, 22:38
Ulrek to, ze Tibia nie ma celu to nie jest wada tylko zaleta. Gra sie w to wtedy latami. Ale nie bede cie przeciez smuszal bys mowił wbrew swojej woli. Widocznie ta gra cie nie zauroczyla. Nie chodzi mi o jej wyglad, ale swiat i ludzie.
Oryginalnie dodany przez Almexian
ale swiat i ludzie. ("CELOWO TO POGRUBIŁEM - przyp. ode mnie")
Oryginalnie dodany przez Ulrek
argumenty typu "no wiesz, Tibia to ludzie", są bezsensu, a dlatego są bezsensu ponieważ: IRC, Chat, ICQ, AIM, MSN, Gadu-Gadu, bar (mleczny ), podwórko. ("Dodałbym jeszcze Doom Connectora, ale zapomniałem wcześniej - przyp. ode mnie")
Widać że nie czytasz postów do końca.
Kiedyś naprawde lubiałem w to grać - nie ukrywam... wciągające... i naprawde czasami niezłe...
Teraz mam całkiem inny stosunek do tej gry... teraz traktuje to ją jak zwyczajną śmieszną grę RPG... nie przejmuje sie jak padne... gram jak mi sie zechce (uj bardzo żadko) ... ogółem gra dla mnie jak gra - nic specjalnego...
Tibie nie ma konca.
Dlatego też wciaga.
Simsy też nie mają a są jedną z najleiej sprzedajacych sie gier na swiecie :P
A co przyciaga w tibii?
Rzecz która przyciagała w grach na Amigę, i comdore i wiele innych platform.
To coś.
Można powiedziec że w tamtych czasach programisci przykąłdali się do gier ( wkłądali serce i pare innych narządów)
Teraz mało gdzie to ejst.
Dlaego wtedy tak się w gry zagrywało.
I to dlatego tibia tak wciaga.
JA tą grę uwielbiam, luie w nią pograć, ale gram też w wiele innych gier, z których część to Singlówki :)
Tibia fajna gierka na początku jak grałem to z rooka 1 tydzień się wychodziło:P .Potem nabicie 30 lv kupno pacca promocja,hunty.Były wakacje 1 rok temu to powstała Danubia minoł z 1 miech i zaczą grać na niej mój brat,a ja miałem długa przerwe.Potem zrobiłem sobie villena,grałem wszystko ok fajnie,znalazłem w necie ashen empires pogrywałem zrobiłem 20 lv i potem w UO grałem no i na powrót gram w tibie zrobiłem 20 kupiłem(narescie)pacca i zbieram na promo bo mysłałem ze bede gral na securze to eq do wody wywalilem:P
U mnie była taka sytuacja:
Najpierw grałem w mudy bo nei słyszałem o tibii, poszedłęm do nowej szkoły i doweidziałęm się od kolegi o tibii oczywiście zaczołem grać, koledzy gdy to widzieli śmiali się znas itd wogóle że jak w taką gre można grać a teraz? teraz to gra połowa mojej klasy... Ten sie śmieje kto sięśmieje ostatni
Mefisto Er
09-07-2004, 01:23
Ulrek nie podoba Ci sie?? - nie graj !!
Lubisz inne gry?? - pograj w inne!!
Tibia jest zawalistą grą.. a dzieki temu że jest grą sieciową to staje sie grą bez końca... ciągle można rozwijać swój lvl, skile itp itd.
Zadna osoba mi nie wmówi że Tibia jest badziewną grą ..
ULREK NIE PODOBA SIE ?? NO COMMENT PLZ
Myśle że jesteś na tyle inteligentny że zrozumiałeś to co napisałem...
Proszę o dalsze komentarzyki.. fajnie sie czyta historyjki innych :)
Pozdrawiam
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.