zaloguj się

Pokaż pełną wersje : Czy uważasz, że jesteś uzależniony od Tibii?


Dr. Omader
02-05-2006, 22:46
Podchwytliwe pytanie... Czy potrafilibyście nie grać w tibie przez jakiś czas, poprostu z dnia na dzień zaprzestać gry i nie myśleć o niej?

Jesteście uzależnieni czy nie? ;)

Shinjix
02-05-2006, 23:53
Stanowczo nie. Minely juz czasy, kiedy gralem nalogowo. Czasem potrafie spedzic caly wolny czas grajac, ale coraz czesciej wole gdzies wyjsc, czy zrobic cos bardziej konstruktywnego...

Misterio
03-05-2006, 00:02
Tak samo jak up
Kiedys to sie gralo tlyko w Tibie a teraz wole sobie pofazowac z kolesiami. Zima gralem jeszcze 5+godz. bo nie bylo co robic a teraz robie kupe na to ; )

Mishell Dark
03-05-2006, 00:02
Osobiscie nie jestem uzalezniony od tibii. Poswiecam tej grze zwykle 2-4 h w piatek wieczorem i to tez nie zawsze, czasami z miesiac nie gram. Dla mnie to juz tylko rozrywka od czasu do czasu. W kazdej chwili moglbym przestac. Czasami nawet zapominam, ze istnieje jakas moja postac.

Cossma
03-05-2006, 00:08
Tak jestem uzależniony :p auhehee
Często loguje sie do gry i przez 4-5 godzin (siedząc w depo lub trenując skille) rozmawiam z kolegami z różnych części świata na guild chat :)
To chyba nazywa sie nałóg?

Knight Zbych
03-05-2006, 00:11
Nie , te czasy już minęły.... :]

NinJa
03-05-2006, 00:11
a ja nie mógłbym tak nagle wszystko zerwać i zapomnieć. Minimum miesiąc na zakończenie kariery.
JESTEM, i jestem z tego dumny! To będzie hasło uzależnionych!
Maniacy Tibijscy łączcie się!

Duke Dran
03-05-2006, 00:14
Nie , te czasy już minęły.... :]

dokładnie xd

Rinnaroc
03-05-2006, 00:17
Tibia ? Uzależnienie ? Może kiedyś, z 1,5 roku temu kiedy siedziałem czasami po 10h... Teraz mi to wisi i powiewa. Chara sprzedałem, nawet kilka i jakoś nie tęsknie za tym wszystkim. Teraz tylko loguje się raz na tydzień żeby pogadać z kumplami i tyle:)

Virius the Master
03-05-2006, 00:23
Ja jak mogę się gdzieś urwać, np. Na imprezę to idę, uczyć się potrafię, więc NIE JESTEM UZALEŻNIONY! :P

Gromnjir
03-05-2006, 00:28
Jesli chodzi o mnie, to wlasnie tak sie stalo - z dnia na dzien przestalem grac. Teraz wlaczam gre moze raz w miesiacu ;)

Crova33
03-05-2006, 00:29
juz nie jestem ale napewno bylem, teraz wogole skonczylem z tibia i pozbylem sie postaci. Po roku grania tibia stala sie dla mnie nudna a robic nowa postac to sie nie oplaca

Oskaliber
03-05-2006, 00:31
Ja raczej jestem uzalezniony, ale to przechodzi. Jeszcze jakis miesiac temu gralem calymi dniami, teraz zaczynam wychodzic na dwor itp.
A to wszystko dzieki temu ze xerena to ścierwo i w oczekiwaniu na nowe serwy oduzależniam sie powoli od tibi... :P

songossj4
03-05-2006, 00:37
Ja osobiście uważam że nie jestem uzależniony.Czasem tam sobie siądę żeby mi acc nie skasowali ale ostatnio coraz rzadziej.Też mogę powiedzieć że czas uzależnienia minoł.Chyba rok czy dwa lata temu jak miałem pierwszego sorca to była jazda z robieniem runków.Cały dzień nic tylko robienie runków :P a teraz nawet nie za bardzo mi się chce grać w Tibie.Może troche wydoroślałem.Chociaż mam nadzieję że nie.Tyle znajomych z Tibii to żal by było się z tym rozstawać.A kończyć z dnia na dzień to możliwe że mógłbym ale nie za bardzo chcę kończyć :P

Walekifa
03-05-2006, 00:49
Nie jestem,lecz byłem. Myślę że tibia jak i inne gry mmorpg jest grą z pierwszego podniecenia. Wszyscy myślą - Wow super! zabijam potwory,zbieram kase! lece z kolegami na hunty! I to przyciąga/uzależnia większość graczy na może rok grania.Potem to sie nudzi,i przy grze zostają osoby którym tibia się poprostu bardzo podoba.

Toxic 'S'
03-05-2006, 01:09
hmm raczej nie bo przewaznie gram w cs :P jak servy puste to tibia8o

Pro Shinok
03-05-2006, 01:16
Ojjj ... ze mną jest róznie ! Czasami Tibia całkowicie mnie nie interesuje, a czasem przyciąga na dłuuuugie godziny. Ale jeśli mam wybierać między Tibią a np. spotkaniem z przyjaciółmi czy chociażby któtki trening Parkour'a - wybieram zestaw nr.2 Więc ? Zagłosowałem na nie.

Clifford_Guardia
03-05-2006, 01:25
Ja jestem uzależniony.Tibia to moje zycie,a zycie bez tibi to Go.wno a nie zycie.

Czerpie z tej gry radosc.A to co w Tv mowia te DEBILE to mnie nie interesuje.
Zrobie wszysto zeby grac w tibie.
Takie debile co proboja grac w tibie Np:
<<< ten kolo TO ZAL....

Dracet
03-05-2006, 01:31
Uważam, że nie jestem uzależniona. Tak jak mówił Pro Shinok, wolę iść chociażby do parku na spacer z psem gdy jest ładna pogoda niż siedzieć cały czas przy komputerze

Qishia
03-05-2006, 05:05
heh, aż muszę się wypowiedzieć;p

widać, ze chłopak, który zaatakował swoją matkę krzesłem stał się sławny...
na pwno uzależnionej osobie ciężko jest powiedzieć "tak, jestem uzależniony" ale wydaje mi się, że łatwo to sprawidzć... proste...

- nie ma dnia żebyś nie był on line?
- zwykle jesteś dłużej na tibi niż w szkole czy w pracy?
- kiedy jest lag, albo kick dostajesz szału, spazmów, gryziesz albo ślinisz się?
- wolałbyś iść do dentysty na leczenie kanałowe niż mieć hunta?
- gdy widzisz napis "you are dead" chcesz zabić tego kto jest pod ręką?
i uwaga podchwytliwe: jak ktoś odłączy ci na expie kompa, zlejesz go krzeszłem?

jeśli masz więcej pozytywnych odpowiedzi, to wszystko jasne. (no comment xD)
a co do mnie... nie chcę nic mówić, ale właśnie jest 04:14 a ja dopiero co zrobiłam loga.. tego powyżej, wolę nie wykonywać (nikt nie skpną się why? wcale xD) hehe ;p pozdro

Palek Demon
03-05-2006, 05:14
Ja jestem uzależniony.Tibia to moje zycie,a zycie bez tibi to Go.wno a nie zycie.

Czerpie z tej gry radosc.A to co w Tv mowia te DEBILE to mnie nie interesuje.
Zrobie wszysto zeby grac w tibie.
Takie debile co proboja grac w tibie Np:
<<< ten kolo TO ZAL....
Ile masz lat?:o

Wole spotkać sie z kumplami,iść na ognisko na kielbaski do kolegi czy gdzies...;)
były czasy gdzie siedzialem po 7-8h na gapiąc sie w ekran.ehh...stwierdziłem że to strata czasu nic z tego niemam :confused:
tibia mi się w pewien sposób "nudzi" nudzi mnie expienie na scrabach(h?) czy na dragach...

Lepiej chociażby isc babci do sklepu po mleko niz grac w tibie :D

Qishia
03-05-2006, 05:21
no nie przesadzajmy;p wolczy czas można spędzać różnie... nie jest powiedziane, że jeśli grasz w tibie, to nie masz już czasu na coś innego, bo przecież można pogodzić ze sobą kilka przyjemnosci...
nom, chyba, że ktoś nie potrafi iść na spacer kiedy w domu stoi wolny komputer... znam to uczucie, ale żadko w tym wypadku wybieram dom. chociaż nie powiem, zdaża się...

krzysiek1992
03-05-2006, 06:39
B) :D 8o :evul: :cup: X( :baby: 8o Podchwytliwe pytanie... Czy potrafilibyście nie grać w tibie przez jakiś czas, poprostu z dnia na dzień zaprzestać gry i nie myśleć o niej?

Jesteście uzależnieni czy nie? ;)

Mozna by sie nademną pozonnie zastanowic ja graywan w tibia dziennie jakies od 5-7 godzi rodzice mowia ze to jest uzaleznienie ale ja w to wątpie ja poprostu nie mam jak spędzac wolniego czasu ;( jestem hory i mi sie nudzi normalka gram w tibia ,przychodze ze szkoly nudzi mi sie i normalka gram w tibia albo latam sobie po necie na forum tibia:) :p :]

m0rGi
03-05-2006, 07:02
TAK!!! JA JESTEM TIBIA TIBIA TIBIA

Jestem narkomanem nie tylko tibijskim w rl tez ale tibia to glowny narkotyk bez niego niemoge zyc po dedach zalamuje sie psychicznie i placze !!! to prawda :<

War Twistor
03-05-2006, 08:12
Tak, jestem 8o . Gdyby ktoś od kąpa mnie nie wywalił to siedział bym dobami na tibii. (Ahh jaki ja bym miał lvl :] )

kani_mani
03-05-2006, 08:14
Stanowczo nie jestem uzależniony... Jak to mówią, "życie, to sztuka wyborów" i ja staram się tak planować swój czas, by jak najmniej poświęcić go na Tibię:confused:

Marcin przyjaciel elfów
03-05-2006, 08:21
Ja osobiście nie jestem uzależniony ale taki jeden z kółka informatycznego, na którym to wszyscy grają w tibię, zapomniał że nie ma liny i nie mógł wyjść z dziury. zaczał rzucać krzesłami, płakać i krzyczeć żeby go ktoś ropnął. W końcu mój kumpel znany z dobrego serca ;) wyciągnął go z tamtąd i tamten sie uspokoił.


ps. Te krzesła bolały :(

scorp
03-05-2006, 08:21
Nie jestem uzalezniony, bo nie gram juz w tibie ;-)
Mam 117rp i jakos wyleczylem sie z tej chorobliwej gry jaka jest tibia

Khameir_Knight
03-05-2006, 08:52
JA JESTEM UZALEŻNIONY:p

Pan Tulin
03-05-2006, 09:11
Ale takie uzaleznienie jak moje to jest extra gram w tibie juz 3 lata w tym rok przerwy. Poświecam sporo czasu na gre ale nie zarywam nocek ani nie jestem agresywny gdy deadne lub komp sie zepsuje. Oceny w szkolach tez nie ulegaja zmian pod wplywem tibi. Moze nie powiem sobie z dnia na dzien ze koncze z tibi bo sie to nie oplaca. Np powiem to w piatek i cała sobota bez tibi, troche glupio skoro ma się cały dzień odpoczynku. Ja nie gram gdy nie mam czasu. Wiec moje uzależnienie niewpływa na świat rzeczywisty.

The Mass
03-05-2006, 09:27
Absolutnie nie. Kiedyś to może i tak było, lecz teraz jest wiele ciekawszych zajęć
które można robić zamiast grać w Tibie.

Orokoshi
03-05-2006, 09:42
Ja też kiedyś byłem uzależniony, ale teraz to już tak nie bardzo. :p

Stahoo
03-05-2006, 09:49
No chyba troszke za duzo czasu jej poświęcam :p ale coraz mniej teraz bardziej liczą sie kobiety i sport B)

Zazixa Alapo
03-05-2006, 09:52
ja zdecydowanie jestem uzależniona 8o wszyscy mi to mówią :( "zdecydowanie za dużo czasu spądzasz grając w ta głupią grę...ble ble ble" (((od 4 do 6 godzin dziennie)))
ale ona po prostu wciaga :p

Sashion
03-05-2006, 09:56
Byłem, zimą potrafiłem grac 12h+ dziennie :P a teraz juz mało gram, jesli juz to loguje sie tylko po to by pogadac z kumplami, jak nikogo nie mam na vipach to nie gram(to chyba nie uzależnienie OO) :P Ogolnie ostatnio wole posiedziec na dworze niz w cokolwiek grac :P

poisoner
03-05-2006, 10:22
Ja nie jestem uzalezniony. Nie tylko moge przestac grac ale nawet tak zrobilem przynajmniej na pewien czas bo tibia mi sie znudzila. :p

Darvin
03-05-2006, 10:23
Zaznaczyłem, że nie jestem uzależniony, jednak to czy potrafię o niej nie myślec, albo nie rozmawiac, to trudne pytanie ;P Bo wszystko zależy od towarzystwa: z dziewczyną o Tibii gadał nie bedę xD Z niektórymi znajomymi owszem :]:]

Bolexus
03-05-2006, 11:00
W pewnym sensie jestem uzależniony ale nie gram całymi dniami. Moje uzależnienie polega na tym,ze troche gram, potem robie kilka miesięcy przerwy potem wracam i po jakims czasie znowu robie przerwe ;]

Donas
03-05-2006, 11:01
I tak prawda jest taka, że większości nałogowców zdaje się, że nie są uzależnieni. Myślicie, że jak się zapyta alkoholika czy dużo pije i czy jest uzależniony to odpowie wam twierdząco? W większości przypadków będzie twierdzić, że absolutnie nie jest.

Mogę w dowolnym momencie przerwać granie, by pomóc rodzicom. Jak jest ładna pogoda to wyjdę pograć na podwórku. Jeśli mam do wyboru spędzić dzień z Tibią lub z dziewczyną, wybieram to drugie. Więc... chyba nie ;)

Zygfryd
03-05-2006, 11:35
Dosc czesto mysle o Tibii, o tym co zrobie.. wiec moze trochu jestem uzalezniony :P Ale wystarczyloby, ze znajde inne zajecie ktore mi sie tak bardzo spodoba, a porzuce Tibie ;) Jestem poprostu taki, ze musze miec jakis cel, do ktorego bede dazyc. Bez tego jestem leniwy i nic nie chce mi sie robic..
Z Tibia moglbym zerwac z dnia na dzien, jakbym zdazyl pozegnac sie z kumplami :P Nie mam atakow szalu po smierci etc. ;)

Werdykt: NIE jestem uzalezniony (no.. moze w 20% jestem :p )

Costu
03-05-2006, 11:37
Pewnie wielu z was sklamało w tej sądzie B) ja przyznaje byłem uzależniony zrywałem się z lekcji zeby grac bo chocialem byc lepszy niz kumple z rl ale od roku gram w tibie 2-3 gdzoiny max dziennie. Kupcie sobie rower (BMX) to odciaga jak niewiem :D albo na kosza 8o Moze i tak 2-3 godziny to dużo bo powinno sie grac 2 godziny dziennie max przy kompie jak mówi moja BABCIA :D Ale w każdym momencie moge oderwać się od kompa np teraz :D Chrzan** skillowanie :D ide na dwór po kumpla i gramy w kosza CYA

Milten Magician
03-05-2006, 11:47
Nie, nie jestem uzależniony zreszta widać było ostatnio jak mi sie Tibia znudziła to wogóle przestałem grać ale teraz powracam, ale nie gram nałogowo.

Mariousz
03-05-2006, 11:56
Ja nie jestem uzależniony w kazdej chwili moge przestać grać. Tak w ogóle to gram okresowo np. pogram 3 miesiące i potem 1 miesiąc przerwyB)

Racon
03-05-2006, 12:53
Ja bylem uzalezniony , ale udalo mi sie zerwać z tym, teraz gram w inne gry.Gry zmieniam codzienie praktycznie ,wciaz siedze na tym forum dlatego ze tu zawsze sa informacje o innych grach.Chyba dzieki temu forum zerwałem z tibia bo zainteresowały mnie inne gry pokazywane w Owionie i RPG.Teraz gdy tibia ma taka "slawe" w szkole udzielam porad mlodym tibijczyką,poniewaz o tibi wiem wiecej niz normalny gracz(Dzieki forum).

Ejdem
03-05-2006, 13:07
ja moze bym potrafił nie grac w tibie ale z myśleniem o niej byłby problem bo w szkole mam kumpli ktorzy graja w tibie i normalnie gadamy na jej temat jakby co moja klasa składa sie z 29 chłopów wiec sie nieda niemyslec o tibi bo zawsze sie znajdzie jakis temat :D



TIBIA 4ever:cup:

Mr.Ofca
03-05-2006, 13:26
Ale lol. Prawda jest taka ze 99% tibijczykow jest uzaleznionych. Twierdzisz ze nie? To skasuj swoje konto i usun klienta na zawsze. Jezeli nie jestes uzalezniony to nie sprawi Ci to wielkiego problemu. Jezeli twierdzisz ze nie grales przez tydzien to nie jestes uzalezniony to jestes w bledzie. Przeczytaj sobie wiec to co jest nalog.
Powiem teraz o sobie. Nie gralem w tibie 5 miesiecy, zadko gram codziennie, znajduje wiele innych zajec ale JESTEM UZALEZNIONY!!! Nie wyobrazam sobie nie pohuncic od czasu do czasu bo tibia jest poprostu piekna. Moje zdanie jest takie: Tibia uzaleznia juz po kilku godzinach gry ale jest dobrym nalogiem ;) ( o ile stosowana z umiarem). Wiec nie ma co sie na sie wypierac ze nie jestesmy nalogowcami.

Pozdrawiam wszystkich ktorzy udzieli szczerej odpowiedzi. Mr.Ofca.

Crowal
03-05-2006, 13:53
Ja jestem uzależniony od tego forum!!!! ;( Wogóle od tej stronki... A w tibię prawie wogóle nie gram...

Xulorin
03-05-2006, 14:01
Ja nie jestem uzależniony od Tibii, chyba kiedyś byłem na początku. Ale teraz to wogole nie gram i nie mam ochoty, a jak ide expić to po 30min mam dosyć i wyłaczam Tibie :p.

Btw Gratuluje tym którzy umieją się przyznać do nałogu :).

Donald8
03-05-2006, 14:03
Ja juz przestałem grać a jak wy chcecie przestać zrubcie red skulla weżcie caly najlepszy eq i pelno runek i idzcie na dragi/dle i padnijcie samo sie odechce grac xd

Tezuh
03-05-2006, 14:05
Kiedys siedziałem po 15 godzin... teraz już nie jestem uzaleziony :)

Noro
03-05-2006, 14:14
Kiedyś grałem nałogowo...teraz już raczej nie;) Chociaż z nudów potrafie siedzieć długo nad Tibią.:p

predalien
03-05-2006, 14:32
Jak mogę być uzależniony, kiedy wogóle nie gram.

#Kamil#
03-05-2006, 15:02
Stanowczo nie...:)

Elviseq
03-05-2006, 15:11
Ja nie gram nalogowo tylko jak mi sie zechce ale mam kolege co gra maniacko po 20h na dobe :o Zrezygnowal ze wszystkiego dla Tibi nawet z laski :confused:

Kondzio K-ce
03-05-2006, 15:15
Stare dobre czasy...kiedy sie noobcharem na Pandorii grało...

22lvl...high lvl, setki downgrade'ów, setki godzin na skillowaniu a potem tracenie ich przez dedy...to był nałóg.

Teraz bardziej jestem uzależniony od kasy jaką czerpie z tej prostej i dosyć wciągającej gry...ale szczerze mówiąc to powoli mi się odechciewa.

Gruszmen of the Pear Tree
03-05-2006, 15:30
Hmm, czy jestem uzależniony? To trzeba ocenić. Na tygodniu szkolnym gram tylko w środę około 2h. W czasie weekendów i ferii itd., potrafię grać i 7h dziennie. Jeśli jest okazja by pograć w piłkę, wyjść gdzieś, czy jest coś ciekawszego do robienia to idę to robić. W szkole mówi się w większości o Tibii. Są tacy gracze, którzy widząc kogoś kto gra dużo nazywają go "przypałem" itd., choć może nie jest to związane z czasem gry, lecz z tym, że poprostu zazdrości się komuś dobrej postaci. Wyjeżdżając gdzieś wcale nie tęsknie maniakalnie za Tibią i nie myślę o niej godzinami. Myślę, że nie jestem uzależniony, choć na pewno gra mnie wciągnęła. Hail Refugia :):evul:

Misza
03-05-2006, 15:33
Jestem ciekaw, ile z osób odpowiadających w tym temacie napisało prawdę... Ja sam jestem uzależniony, wprawdzie mniej niż kiedyś, ale jestem.

Xzonixek
03-05-2006, 15:37
Tak, uważam że jestem...

Yoh Asakura
03-05-2006, 16:00
Nie, nie jestem uzależniony. Zawsze moge skończyc, potrafie powiedziec nie.

Kazio Tokarka
03-05-2006, 16:56
Jestem uzalezniony jak już totalnie nie ma co robić albo mam ochote pogadać z kumplami ^^ ale ogolnie wole w RL

Tomek Samuraj
03-05-2006, 17:09
zawsze byłem uzależnony od tibii i będe

Gatho Gokhinin
03-05-2006, 17:21
Nieee nie jestem. Trudno jest sie do tego przyznac, niektórzy są uzależnieni ale chcą oszukac samych siebie i zaznaczają opcję "nie" ;). Ja mogę z czystym sumieniem powiedziec, że nie jestem! Jakby coś mi sie stało z postacią (czego nie chce ;P szkoda czasu który and nia poswiecilem) raczej nie rozpaczałbym nad tym.. I jakoś tak luźniej jest ;]

Marciniek
03-05-2006, 17:25
To jest ciekawa ankieta, z dnia na dzień straciłem stałe łącze i nie gram w tibie już od 2 miesięcy, ale raz na jakiś czas po prostu musze się zalogować żeby zamienić dwa zdanka ze znajomymi z gry. Na szczęście już niedługo będzie internet :]

Chetszot
03-05-2006, 17:37
Stanowczo i pewnie mogę stwierdzić, iż nie jestem uzależniony. Gram w Tibie jak w każde inne gry - z umiarem, nie pogorszając się w nauce. Teraz czekam z niecierpliwością na wrzesień, bynajmniej nie z powodu nowego roku szkolnego, lecz z zapowiedzianej premiery Gothica 3 ;].

Darth Cloud
03-05-2006, 17:39
Ja naszczęscie nie jestem uzależniony od Tibii chociaż czasem troche przesadzam ;) . Ogólnie gram regularnie <30-150 min.>

Maksiu
03-05-2006, 18:00
Nie byłem i nigdy nie zamierzam.

Mr.Ofca
03-05-2006, 18:03
Uzaleznienie od tibi to nie tylko gra po 15h dziennie. Nalogiem jest granie z umiarem w tygodniu lub weekendy ale granie stale. Jezeli gracie po godzince dziennie lub co jakis czas to jestescie uzaleznieni. Jezeli gracie po 10-15h dziennie bo poprostu MUSICIE pohuncic, poskillowac, poPKowac itd to jestescie juz chorzy psychicznie. Brava dla Gatho Gokhinina ktory widzi prawde o tibi.

Togashi Yokuni
03-05-2006, 18:07
Nie jestem uzalezniony, nie gram bagatela od 3-6 miechów i nawet mnie do Tibii nie ciągnie. Uzależnienie to raczej problem mentalności ludzkiej... Bądź kompleksów wywołanych np. brakiem kasy - czyli gram w Tibie by sobie dorobić.
Ehh... zdaje mi się, a właściwie jestem pewien, że RL World jest ważniejszy od Wirtualnego Świata.

barfield87
03-05-2006, 18:08
hmm kiedyś uważalem, że jestem ale gdy moja żonka z tibi przestała grać mi też już się niechce.Teraz jestem pewien, że jestem uzależniony od Niej a nie od tibi;)

Miedziaq
03-05-2006, 18:16
Kiedys bylem uzalezniony:) ale tibia mi sie znudzila teraz zaczelem znowu grac ale juz bardzo zadko:)

majk
03-05-2006, 19:41
Wole isc na impreze ale jak niemam co robic to gram i gram i gram:P w czasie szkoly tez i po nocach:P lipaaa uzalezniony ze szkoda gadac:P

Master Rincewind
03-05-2006, 20:33
Big LOL! Dziwni wy wszyscy jesteście! Jak to sonda: ,,Czy uważasz, że jesteś uzależniony od Tibii?"??? LOL! Przecież każdy, kto jest uzależniny od Tibii (czyli wszyscy na tym forum (-.-')) mówi, że NIE jest uzależniony...

ReMM
03-05-2006, 20:44
Taa , ciekawe ile osób tu juz powiedzialo ze nie jest uzaleznionym od tibii a tak naprawde jest? Ja juz wiem ze jestem gram 5lat i czekam az to minie mam nadzieje ze jak najszybciej , i czuje pomaly ze nadchodzi bo coraz bardziej nudzi mi sie tibia :p

Janiolek
03-05-2006, 20:50
Nigdy nigdy niejestem uzalezniony

Kwiatek1324
03-05-2006, 21:20
Gram duzo w weekendy ale w tygodniu wogole. Potrafie przesiedziec cala noc ale nie tylko na tibi ;p Jak mam nowa gre to tibia idzie w kat. Moze i jestem uzalezniony ale jak mi sie raz znudzilo to usunelem postac :confused: i odinstalowalem :) Powiedzmy uzalezniony ale nie do konca :baby:

Frapper
03-05-2006, 21:53
niestety tak, ale rzucam tak jak rzuciłem fajki

Vaqumen
03-05-2006, 22:15
Stanowczo potrafie nie grac w tibie i to przez dlugi okres czasu ( rekord to 3 miechy ) :) tibia jest dla mnie gra a nie nalogem

Juve kibol
03-05-2006, 22:27
Gra jak gra.. ale czuje waleczek czytajac te wszystkie teksty ze mozecie nie myslec o tibi i wam to zwisa niektorzy sie probuja oszukac 8o no ale fakt z tym uzaleznieniem to lekka przesada zdarzaja sie wyjatki ale to tylko wyjatki nie okreslajace wszystkich graczy :]

Sebasectt
03-05-2006, 22:58
Ja nie jestem uzależniony od Tibii.:p
Czasem mam ochotę grać, a czasem nie.
Wole iść na dwór niż grac :] Grając w Tibie odprężam się po całym dniu.:]

Manfredo
03-05-2006, 23:21
Kiedyś--TAK i to bardzo;/ Moje myślenie ograniczało się do tego który wbije dzisiaj lvl, albo jakie skille;( i co mi z tego przyszło?? Absolutnie nic, no niestety.

Dzisiaj-- NIE, a dlaczego?? Bo gram żadko, gram dla przyjemności (tylko i wyłącznie), wolę iść na polo niż siedzieć przed kompem i płakać przy dedzie, nie wyklinam ludzi i co najważniejsze zrozumiałem, że TIBIA MOŻE UZALEŻNIĆ, a zręczam was, że do tego potrzeba czasu, straconego czasu;(

Prawda jest taka, że wielu z was podchodzi do tibii bardzo emocjonalnie.
Tylko zastanówcie sie ludzie czy warto??

songossj4
03-05-2006, 23:35
Manfredo powiem Ci że Twój podpis jest całkowitą prawdą.Ale jeżeli nie można grać w piłkę nożną ani uprawiać innego sportu bo ma się np: astmę, jeżeli nie ma się(dosłownie nie ma się z nikim)z nikim wyjśc pogadać bo same chamy są w okolicy?Wtedy Tibia potrafi człowieka nawet ocalić od szaleństwa.Ja rok temu potrafiłem spędzić cały dzień grając w Tibie ale szkoły nie zarywałem.Chodziłem regularnie do szkoły, miałem najlepsze oceny, teraz jak mi przeszło takie nałogowe granie w Tibie(tak z dnia na dzień praktycznie skończyłem grać) to mam troche gorsze oceny niż rok temu.Sam nie wiem jak to jest możliwe ale tak sie właśnie dzieje(z angla mam takie same jak miałem rok temu i w gim).Może to przez przepisanie się z drugiej liceum do pierwszej technikum mam troszke słabsze oceny, może to przez presje psychiczną że muszę mieć pasek na świadectwie tak jak rok temu.Sam nie wiem.
P.S.Jeżeli myślicie że jestm głupi że tak się przpisałem to wiedzcie że nie.Co bym miał po liceum?Nic.Po technikum mogę mieć jakąś przyszłość.A przynajmniej jeden niezbyt potrzebny papierek kiedy żądają ludzi w wieku 20 góra 21 lat z doświadczeniem.Kurde miałem napisać krótko a się rozpisałem.Dobra spadam grać w Deus Ex zanim pójdę spać.

dumle123
03-05-2006, 23:39
Jak siadam do tibi to wogle niereaguje na swiat zeczywisty :evul: Matka cos do mnie mowi a ja nawet na nia uwagi nie zwracam. Dziennie gram w tibie ok7 godz. 8o To Kiedys Sie Zmnieni??

Royal Fredi
03-05-2006, 23:51
Kiedys moze bylem ;) ..... ale juz nie gram tak czesto wole isc pograc na boisko i w pileczke popykac :D ale troche gram nadal


TVN.... dajcie juz spokoj -.-

Deythwen
04-05-2006, 00:56
Lol ;P

Te pytania o uzależnienie to jeden wielki nonsens... nagle się okazuje że wszyscy luźno podchodza do gry... grają 1-2h dziennie i ich rodzice grają wtedy razem z nimi ;P LOLZ ;P Przecierz to anonimowe... możecie sie przyznać że tak nie jest?! A tak pozatym, to uważam że tak naprawde ci którzy przyznali się do uzależnienia, są włąśnie zdrowi. Zaakceptowali że lubią tą gre, grają w nią i kontrolują to - bo zdają sobie sprawe z uzależnienia. To ci wpierajacy że nie (choć wiem że są osoby które serio są nie uzależnione) gnieżdzą to w sobie, wypierając i nakręcając tym samym się do gry. Na spotkaniach AA pierwszą, podobno najcięższą próbą, jest akceptacja siebie. To co widzimy w TV. wstajesz mówisz: "Mam na imie Herman, jestem alkoholikiem od lat 3"... "Mam na imie deythwen, jestem tibioholikiem od 2 lat. Zerwałem z nałogiem. Last login: 02.03.2006"

Kondzio K-ce
04-05-2006, 01:58
Tibia to silny narkotyk...należałoby się teraz zastanowić...po co ja w to gram, dla sportu, by pogadać z kolegami, dla kasy, dla satysfakcji z tego, że mając xx lvl jestem kimś? Powiem wam tyle.
W obiektywnej ocenie przeciętnego nastolatka, który nie miał kontaktu z tą grą, to jesteście uważani za niezbyt rozsądnych. Ci co grają po kilkanaście godzin dziennie, a nawet po kilka, ale każdego dnia, muszą coś ze sobą zrobić. Tibia kiedyś upadnie, może nie nastąpi to szybko ale to jest tylko sprawą czasu.

A co wtedy? Kto wam zapłaci za stracony czas? Kto odda wam te setki godzin spędzonych przed monitorem...i czy wreszcie nie dojdziecie do wniosku: "a przecież mogłem robić coś pożyteczniejszego". Gry mmorpg to taki rodzaj gier, których nie da się przejść, nie da się osiągnąć wszystkiego. One się nigdy nie kończą. Oczywiście można sobie postawić określony cel, np wbicie 200lvla. Ale gry już go spełnimy, to co potem? 300? A jak wbijemy 300...i tak w nieskończoność. Zastanówcie się poważnie nad tym, co robicie. Zastanówcie się, by przysłowie "Mądry Polak po szkodzie" nie miało racji bytu w waszym przypadku.

dressu
04-05-2006, 07:47
Nie, nie jestem uzalezniony , wakacje kiedy byl czas wolny gralem po 10 h dziennie ale to juz minelo teraz sa wazniejsze rzeczy na glowie

Thor m.
04-05-2006, 08:36
Jak zawsze po całym dniu w szkole przychodzę wkurzony ilością prac domowych, zażenowany intelektem niektórych nauczycieli i kolegów. Patrzę czy jest możliwosc wyrwania sie z kims z domu (piłka,deska,rower,inne :>). Jeśli nie to włączam kompa i expie kilka h. po tych kilku godzinach mając dosyc nudnego expienia, wychodzę z domu sam bez kumpli . Czy to jest uzależnienie?
W niewielkich ilosciach (3h max) tibia sprawia mi satysfakcje nie mniejszą niż sport, przekroczeniu tej ilsoci czasu tibia staje się dla mnie rutyną i po prostu nudzi

Mavarius
04-05-2006, 08:44
Ja nawet nie rozumiem jak można być od tibii uzależnionym.:D

Antos
04-05-2006, 09:04
Ja spokojnie moge sobie gdzieś pojść oderwać sieod kompa. Zrezygnować z hunta na rzecz wypicia piwka z kumplami czy wyjechać gdzieś na kilka dni i życ bez kompa i bez tibi :]

quiqqly
04-05-2006, 09:09
Czy jestem uzależniony? To jest dobre pytanie choć samemu na pewno na nie trudno odpowiedzieć. Myślę, że jestem bynajmniej z tego powodu, że w nic innego nie gram na kompie tylko w Tibię. Fakt, że spędzam jeszcze czas na kompie na GG, na stronach i tak dalej, choć Tibii poświęcam znacznie więce czasu :] Więc chyba jestem tym nałogowcem choć nie tak napalonym jak kiedyś kiedy nie odrabiałem lekcji (grałem od 6-8 h dziennie), a teraz gram też codziennie tak z 3-4 h. Kiedy kolega dzwoni lub babcia żeby gdzieś iśc to chętnie idę, bo przecież ile można bić ten mlvl/skille/lvl. Czyli krótko mówiąc Przyznaję się, że jestem nałogowcem i się tego nie wstydzę bo każdy ma jakieś zajęcie i nie trzeba go wytykać palcami tylko dlatego, że gra w grę która potrafi bardzo mocno wciągnąć. :D

Mefisto of Deth
04-05-2006, 09:19
Myśle ze w pewnym stopniu jestem uzalezniony od tibi. Gdybym mial zrobic sobie test zeby przestac grac miesiac to bym przestal grac ale myslal bym o tibi i rozmawial o niej z kumplami :)

Bystry1991
04-05-2006, 10:24
u mnie to roznie bywa lubie sobie pograc ale jak mnie real Tbia zbulwersuje albo mi sie odechciewa grac to na ot sie wbijam :D ale moge powiedziec ze u mnie to 50:50 jest to uzaleznienie od Tibi :) :D

borysq
04-05-2006, 10:29
Jestem uzalezniony zazwyczaj spedzam 7h+ przed tibia co dzien :D

oxidos vikarum
04-05-2006, 11:36
uzalezniony nie jestem i nigdy nie bylem xD teraz juz nie gram w tibie a jak gralem hmmm moim zdaniem jak ktos jest uzalezniony to gra 24h a ja gralem tylko 15h wiedz looz

Tom@$Z
04-05-2006, 12:22
Jak się założe, dużo osób myśli, że nie są uzależnieni, a jest faktem, że SĄ. Możliwe też, że po prostu głosują, że nie, ponieważ nie chcą robić sobie i innym Tibiarzom :) przypału..


Piszcie szczerze, ja zagłosowałem ze tak. X(

Tom@$Z
04-05-2006, 12:26
uzalezniony nie jestem i nigdy nie bylem xD teraz juz nie gram w tibie a jak gralem hmmm moim zdaniem jak ktos jest uzalezniony to gra 24h a ja gralem tylko 15h wiedz looz


Jesteś uzależniony, jeżeli ciupałeś te 15 h non-stop. Mój rekord to 52h, ale raczej nie mam się czym chwalić B)

Yoshi-Sliwa
04-05-2006, 12:46
mnie nie uzaleznila, moge nie grac, ale podoba mi sie i lubie te gre
wg mnie Tibia jest taka ucieczka do super wymarzonego swiata w jakim chcemy zyc naprawde...
swiat tibi jest extra ;]
[chociarz bardziej lubie mange :P, ktorej nikt nie pokona :cup: ]

Marson
04-05-2006, 13:02
eh pamietam te czasy jak sie gralo 22h+ na dobe : P ale to juz minelo. char i eq sprzedane ; D

Avearan
04-05-2006, 13:04
hmm wczasie wolnym bez szkoly (16h ) a tak to po 10h = ) !

lady mackoto
04-05-2006, 13:09
Osobiscie uwazam ze nie ejstem uzalenziona. Fakt jak inni gracze tez przezylam czas kiedys po iles tam godzin siedzialam przed komputerem skillujac czy rozmawiajac z ludzmi z innych stron swiata. Teraz w ciagu tygidnia spedzam na Tibii moze 4h. Podkerslam w ciagu tydognia a to chyba nie nalow. A cio do TVN niech najpierw sami sprobuja zagrac ciekawe jak oni odbiora ta gre:) TVN polecam wamP

Arnlam
04-05-2006, 13:12
Nie nie jestem nie będe i nie byłem.. Sczerze mówiąc to gram co 3 dni jakieś 2 h

notop
04-05-2006, 13:27
Podchwytliwe pytanie... Czy potrafilibyście nie grać w tibie przez jakiś czas, poprostu z dnia na dzień zaprzestać gry i nie myśleć o niej?

Jesteście uzależnieni czy nie? ;)
nie nieumialbym i ejstem uzalezniony i nielubie sie oklamywac sam ze niejest tak ;]

Fatevux
04-05-2006, 14:05
brakuje jeszcze 1 opcji: kiedyś byłem, lecz teraz nie jestem

Pirko
04-05-2006, 14:06
rzeczywiście podchwytliwe pytanie...
jak mam okazję gdzieś iść i to z kimś fajnym*, to idę, a jak nie mam co robić. to moge grać baaardzo długo ;]

*osoba fajna to ktoś z kim da sie pogadać normalnie, i nie ma przećpanego mózgu :D

Peter Mage
04-05-2006, 15:12
Ja tam gram w tibię nieregularnie- ostatnio nie grałem 2 miesiace, ateraz tylko z kuzynem i jeszcze przez skype z nim gadam ( ale lagi jakie mam wtedy)

Nynon
04-05-2006, 15:37
Uzaleznienie?? Hmmmmm minelo po hacku :evul: teraz to tylko 1-3h dziennie :baby:

Spiders Master
04-05-2006, 15:44
Hehe, ja już uzależniony nie jestem, te czasy już minęły, potrafię nie grać w Tibię przez długi czas, nie sprawia mi to problemów, ale oczywiście że jak np. siedzę na gg to na Tibię sobie też usiąde;p ale nie tak jak kiedyś po 14h dziennie ( w okresie wakacji ) i po 8h ( w okresie budy )

Mr.Cherry
04-05-2006, 16:07
Hmm...
Uzależniony napewno nie jestem,
Mógłbym zaprzestać grać w każdej chwili,
Ale puki co dobrze mi się gra z kumplami na Kyrze.
: )
Więc nie zamierzam robić sobie przerwy od tibii.

Grafika - retired.

Nafurany
04-05-2006, 16:13
hmmm...
X(
Według mnie tvn i cale tv robią z tibi "gre która zabija" ludzi bo jakis porąbany koles pobil starą krzeslem X( X(

oni w tibie nie Grają a gadaja bez sensu :/
taka jest moja opinia , a uzalezniony nie jestem
End!

Lubosek
04-05-2006, 16:30
Jak sie to mówi może i jestem uzależniony bo czsami potrafie wstac o 5-6 rano i grać. ALE SIE EGO NIE WSTYDZE :cup:

Laila Polka
04-05-2006, 16:32
Nie jestem uzalezniona ...
wiem ze jak zechce to moge odejsc od tibi ale po co skoro nie ma nic ciekawszego do roboty??

Qbshtall
04-05-2006, 16:45
NIgdy nie byłem i nie jestem uzależniony od Tibii
Gram tylko jak nie ma nic do roboty. Średnio pół h na dzień ale często wogóle nie gram na kompie

Avalanche
04-05-2006, 16:54
W tibię uzależniony byłem kiedyś. Ale tibia - jak każda gra kiedyś się znudzi. Teraz owszem gram w nią lecz z 1h dziennie, tak to wole sobie pokopać w noge czy gdzieś wyjść z qmplami.

Bladehorn
04-05-2006, 17:13
Ja osobiście nie jestem uzależniony od Tibi, lecz znam takich, co zrobią wszystko żeby se pograć chociaż 15 minut. Niektórzy uciekają z lekcji, a nawet kradną żeby mieć na "kafejke" jak to oni mówią. Nic dookoła ich nie obchodzi, a za 1k w Tibi sprzedali by cała rodzinę i kolegów.

Oris Tamel
04-05-2006, 17:24
ja uzależnieony nie!!!!
ale poco niegrac jak można se pograć!!!!!!!:cup:

Pramus
04-05-2006, 17:36
Ja wybralem opcje jestem uzalezniony, ale ja bralem pod uwage czy bylem kiedykolwiek uzaleziony... moze i troche bylem.. w szkole duzo gadalismy z kolegami o niej, gralem czasem po 4h dziennie. teraz juz prawie nie gram :P

stryju
04-05-2006, 17:51
ja bym mógł nie grać od razu z dnia na dzień.

DJ Blackout
04-05-2006, 19:35
Ja napewno nie jestem uzależniony od TIBI.Pare miechów temu grałem nałogowo (to fakt)a teraz to tylko zabawa;).Jak gram to tylko żeby się spotkać z ziomkamiB) .

Ravage
04-05-2006, 19:52
Ja nie jestem uzależniony:)
Nie musze codzień grać
Pamiętam jakiś rok temu, jakiegos dnia nie miałem czasu grac w Tibie na następny dzień mi się nie chciało i tak zrobiłem sobie półroczną przerwe od Tibii B)

Mario of Calmera
04-05-2006, 20:04
Przyznaje sie, jestem uzalezniony. Gralem conajmniej po 5h dziennie jak tylko moglem, ale teraz przystopowalem. W ogole sie nie loguje do Tibi bo poprostu nie moge i wcale nie bylo trudno przestac grac lecz i tak mysle o tej grze bardzo czesto :(
Pozdro.

Pulaski
04-05-2006, 20:07
Na razie nie jestem uzależniony, bez tibii daje rade przeżyć ale czuje że coraz częściej mam coraz większą ochote grać... może to znak że zaczynam być nałogowcem?

Powiew Podlasia
04-05-2006, 20:29
Prawdziwy Alkoholik !!! Lub Narkoman Tez Wam Sie Nieprzyzna Ze Jest Uzalezniony ........

arimedes
04-05-2006, 22:48
LooL kiedys moze jak mialem 10 lvl teraz nie gram wcale bo i po co. Nawet jak jest chlupa za oknem wole sobie odpalic PES 5 albo starego Jaggeda alliance II :P. a postac oddalem koledze bo na C**J mi to

Ciupa Masakra
04-05-2006, 23:01
Jestem uzależniony xD
Cytat:
Tibia jest bogiem, expienie nałogiem, skills to podstawa, a pk to zabawa (autora nie znam)8o 8o

@up
Skąd wytrzasneleś Jagged Alliance 2!!??;(
p.s. mas zjakies dodatki??:) :) :) :)

ti-rex
04-05-2006, 23:01
Siema. Gram w tibie 3 lata i mam 16 lat. Nie jestem dobry w ortografii więc się nie czepiać. Na pytanie czy tibia uzależnia odpowiem bez zastanowienia, że tak. Nie chcę nikogo obrazić ale jak się przeczyta komętarze lub wasze wypowiedzi na temat tego artykułu stwierdzam, że jesteście uzależnieni!!. Piszecie że to nie uzależnia bo możecie nie grać w tą gre nawet 1 miesiąc czy coś w tym stylu, ale tu chciałbym postawić pytanie co po miesiącu ...... znowu tibia.
Osobiście gram w tibie odrazu po szkole jedząc przy biurku, grając dniami nawet do 7 godzin dziennie. Ale tibia dla mnie to tylko zabawa spędzenia wolnego czasu. Poświęcam czas również na dwór, nauke przy której siedze też całe dnie i lata, czasami nie mogąc włączyć kompa z obawy że dostane złą ocenę. Wkońcu tibia to nie nasze życie, trzeba się uczyć i dbać o siebie gdyż od tego zależy nasze życie. Będąc na dworze w sumi nie gram w tibie ale gdy przechadzam się z kumplami po dworze czy grając w piłkę nożną - śmiejemy się z naszych kolegów (którzy pytają się np. ile troll ma many czy gdzie sprzedać bp patelni), i dużo rzeczy porównujemy do świata tibi. Tak więc zaobserwowałem dużo takich zjawisk. Jednak sam nie jestem zamkniętym, zadumanym w sobie starą dziadygą która kisi się w domu i gra w tą gre. Trzeba pamiętać o umiarze, grać w inne gry oraz spędzać mile czas ze swą rodziną przy super mega hicie na polsacie :)

Pierożek
04-05-2006, 23:07
ja też jestem uzależniony od tibi:P ale lubie w to grac:)

rafciuu
04-05-2006, 23:18
Raczej Nie Jak NieChce To Nie Gram :P

Teraz Raczej To Siedze Jakies 2h Przed Tibia :D A Online Jestem Po 17h :P

Booty The Best Praktycznie W Tibi To Lowie Tylko Rybki :P

Ahhh... Czasem Ide Wbic Lvl :D Jak Mi Sie Nudzi Albo Zimno Na Dworq

Dasha Kumagai
05-05-2006, 00:44
Kurcze w sumie zadna odpowiedz mi nie pasuje, odnosze wrazenie ze mam taka malaschizke na punkcie Tibi,ale slowo "nałóg" to za duzo powiedziane w tym wypadku..Gram duzo i praktycznie codziennie oczywiscie potrafie przestac nakilka dni ale wtedy cos mnie ciągnie do Tibi..No chyba zewyjade na wakacje lub cos w tym stylu i mam fajnie zorganizowany czas to wtedy nawet nie chce mi sie grac :)

DJGarfield
05-05-2006, 00:47
Pytanie faktycznie podchwytliwe ;) ja bym nie mógł tak poprostu przestać grać. Niewytrzymałbym (musiałbym sie troche powyżywaćna młodch kolesiach spod mojego bloku :evul: )

ZuK
05-05-2006, 09:56
Jestem uzależniony ;)
Tibia rox :cup: :cup: :cup:

Pozdrawiam ZuK

_Mioduch_
05-05-2006, 11:30
byłem uzaleznoiny od niej ale teraz mi sie w nią niechce grac ;s


czyli nie jestem ;]

Rugbista_MistrzEuro
05-05-2006, 11:47
Moge niegrac dzien dwa moze 3 pozniej siadam do kompa nawet u kumpla i pykam przez kilka godzin minimum No ale z takim lvl mozna sie domyslic

żychwa
05-05-2006, 12:18
ja nie jestem uzależniony bo juz 1 przestałem grac ale mnie kolega poprosil zebym mu pokazal pare miejsc za pare groszy i znowu zaczołem grać ;]

wirtualnyraper
05-05-2006, 12:27
:confused: Czy jak bym byl użalezniony od TIBII to:
X( Bym miał czas na co innego oprócz niej?
X( Czy miał bym czas na wchodzenie na strone tibia.pl?
X( Czy miał bym czas żeby to napisać?

Podejrzewam że nie!!! 8o

Yoxe
05-05-2006, 13:29
Osobiście uważam że grania w tibie 1-4 godzin dziennie nie robi ze mnie matkobojcy ale uwazam tez ze od tej gry jestem uzalezniony co wcale nie jest zle bo jak inaczej oderwac sie od codziennego szarego i nudnego zycia.... ktos jest ze mnom czy wszyscy swirujecie ze nie jestescie uzaleznieni a gracie dla przyjemnosci?? ja tam bym nie mogl dac sie komus przescignac w skillach czy lvl i dlatego mysle o tibii wieksza czesc dnia:] a to ze jestem od niej uzalezniony to nie znaczy ze nie robie nic innego, przeciwnie bo
chodze do szkoly:(
sprzatam chalupe:(
mam dodatkowe nauki anglasa:(
gram w kilka innych gier....:)

Todix Dain
05-05-2006, 14:44
ja uzalezniony? stanowczo NIE jestem uzalezniony

Teferis
05-05-2006, 20:35
Powiedzmy ze teraz nie gram nalogowo ale podobnie jak wiekszosc tibijczykow wczesniej gralem ok 10h dziennie. Lecz gdy mam wbic lvl np padne to gram do uporu tkzw jestem w stanie grac 20h ciagle by nadrobic pare lvli itd.
-------------------------------------------------------------------------
Tibia Bogiem,
Tibia Nalogiem,
Tibia Zabawa,
pOzDrO aLl ;)

Kali :D
05-05-2006, 21:18
Widze te wyniki sondy to niechce mi sie wierzyc ze tyle osob jest nieuzalerznionych ;) Wielu z was zaprzecza samym sobie...
Ale co tam ;)

Dziadek Jacek
05-05-2006, 22:00
Ja dopiero niedawno poznałem Tibę i nie mogę zrozumieć co w niej jest takie pociągające dla innych graczy, Zwłaszcza dla tych którzy mają jakieś kosmiczne levele i skille :confused: Co może być przyjemnego w staniu w jednym miejsce przez kilka godzin i nabijaniu kolejnego skilla ?? Albo w zabiciu tysięczny raz smoka czy innego potwora??

Ziom ^^
05-05-2006, 22:26
Ja dopiero niedawno poznałem Tibę i nie mogę zrozumieć co w niej jest takie pociągające dla innych graczy, Zwłaszcza dla tych którzy mają jakieś kosmiczne levele i skille :confused: Co może być przyjemnego w staniu w jednym miejsce przez kilka godzin i nabijaniu kolejnego skilla ?? Albo w zabiciu tysięczny raz smoka czy innego potwora??
Widocznie dla wielu osób jest to pociągające.
Kiedys byłem uzależniony od Tibi jak miałem 7 lvl i 3 miesiące przechodziłem rooka :cup: ale teraz zamiast grac chodze na dwor 8o

sliwonkk
06-05-2006, 20:58
napewno nie jestem:] B)

Ther Lionix
06-05-2006, 21:55
a ja nie mógłbym tak nagle wszystko zerwać i zapomnieć. Minimum miesiąc na zakończenie kariery.
JESTEM, i jestem z tego dumny! To będzie hasło uzależnionych!
Maniacy Tibijscy łączcie się!





RACJA abSoLutna
Ja jestem uzależnieny (chyba) ale czasami gram też w gothica 2
bo lubie tego typu gierki :D :D :D
jestem maniakiem i jestem z tego dumny :D :D :D

templeoflight
06-05-2006, 22:14
Heeh , ja nie jestem ani nie byłem uzależniony bo nigdy w to nie grałem :D

Anthriell
07-05-2006, 03:32
nie, ale byłem

Maliosso
07-05-2006, 10:12
To może ja powiem tak: byłem uzależniony od Tibi jeszcze do nie dawna, gdzieś od tygodnia nie siedze cały dzień przed kompem po 10-12 godzin ( nocek nigdy nie zarywałem :] ) Niedawno kupiłem PACCa przez Tibia.pl i właśnie zapomniałęm sie wpisać i podziękować Ormaderowi za szybką dostawe ( 26 godzin :cup: ) Ostatnimy czasy gram w Weekendy po 4-5 godzin ( w tygodniu 1-2h bo nauka :p ) wychodzę na dwór żeby beke z ludzi potoczyć troche :D , do kumpli, nie wiem coś robie innego, TV pooglądam :D
Poprostu mania powoli mi przechodzi B) Pozdrawiam :)

Policeman
07-05-2006, 10:14
Bylem zrobilem 140lvl ale jestem hunted forever :)
Porzucilem taki lvl z dnia na dzień, to wcale nie jest takie trudne jak sie wydaje.
Pomogła mi w tym moja kochana dziewczynai i dziekuje jej za to :)

Lord Gcm
07-05-2006, 16:32
Nie jestem uzalezniony od tibii... bo caly czas mam jakies przerwy w grze i nic mi nie jest... ani nie chodze w*******y ani nie rzucam krzeslami... np teraz juz 5 miesiac bez tibii i jakos sie trzymam :D

Aquastar
10-05-2006, 23:19
Tak jestem uzależniony :p auhehee
Często loguje sie do gry i przez 4-5 godzin (siedząc w depo lub trenując skille) rozmawiam z kolegami z różnych części świata na guild chat :)
To chyba nazywa sie nałóg?

SIEDZAC W DEPO I TRENUJAC SKILLE DOBRE ^^

Wario
21-05-2006, 21:54
Troche tak(wciagam sie w ta Gre :()

Ale umiem bez niej życ(czesciej wychodze raczej na dwor) ale Tibia mnie wciaga, troche.. Wiec dalem opcje.. " Tak, jestem uzależniony " x[

Mr_Meteor
26-05-2006, 11:44
Oj jestem ;)

Lionix
26-05-2006, 15:17
Bylem zrobilem 140lvl ale jestem hunted forever :)
Porzucilem taki lvl z dnia na dzień, to wcale nie jest takie trudne jak sie wydaje.
Pomogła mi w tym moja kochana dziewczynai i dziekuje jej za to :)

Kłamiesz. Jeśli to prawda to daj nick i daj w opisie ,,całuję się z nowakiem z ID"
Bo jeśli tego nie zrobisz to znaczy że nike nabiłeś 140 lvl:evul: :evul:


Nie jestem uzalezniony od tibii... bo caly czas mam jakies przerwy w grze i nic mi nie jest... ani nie chodze w*******y ani nie rzucam krzeslami... np teraz juz 5 miesiac bez tibii i jakos sie trzymam


ty też kłamiesz.

CzarnyJaszczur
26-05-2006, 22:35
Ja moge niegrać nawet rok bo wole z kumplami wyjść i ćwiczyć parkour niż grać w Tibie

Horgar
27-05-2006, 12:13
Ja tam moge bez Tibii długo wytrzymać.

Mega_RobalXXL
27-05-2006, 13:05
Hehe trudne pytanie ale raczej "NIE JESTEM" uzależniony.
Ale lubie sobie pograc długo raz w tygodniu nocka a w dni szkolne max 3-4h.


PS. Macie piosenke o Tibi http://patrz.pl30164.patrz.pl/
PS2. Moze sie wam spodoba /\

lusifer
27-05-2006, 15:55
No więc...

W ostatnich czasach było głośno o tych sprawach z grą tibia. Myślę że słyszeliście no bo to było już ''dawno''.
Ja gram ostatnio długo lecz nie jestem uzależniony od TIBIA.. Lecz trzeba pamiętać że gra to nie wszystko :]

Yak
28-05-2006, 02:07
Nudząc się, przeglądałem stronki, natknąłem się na tą. I co widze? 90% z was, którzy zarzekają się, że nie są uzależnieni, tak naprawde są... Piszecie "po co mam nie grac jak moge grac? ale i tak nie jestem uzależniony".. O to w tym chodzi, poprostu nie potraficie się do tego przyznać. Uświadomcie sobie, że nie warto tracic czasu na tą pieprzoną gre! Szczerze wam radze, zastanówcie się, zanim napiszecie jakies bzdury, że "nie jestem uzależniony!"

Error85
28-05-2006, 15:40
Ja skończyłem grać, i wcale mi nie żal tych kilku pixeli, które kiedyś powodowały u mnie skrajne emocje : od radości po wścieklość gdy jakiś noob wkurzał, czy na privie czy helpie... teraz mam to gdzieś, żyje real life'em i jest git :)
A wszystko dzięki mojemu Aniołkowi który pokazał że jednak byłem uzależniony...
Grunt to zdać sesje, skończyć studia i znaleźć prace, tibia to tylko jeden z wielu sposobów na spędzenie wolnego czasu, i to niekoniecznie konstruktywny i odpreżajacy. Może lepiej wyjść na spacer? Piwko z kumplami? Czy po prostu poczytać ksiażke żeby nie walić poźniej 300 ortów w poście? Ave.

guferus
31-05-2006, 11:40
Osobiscie nie gram w ten shit od 2 lat od kiedy kumpel pokazal mi uo stwierdzilem ze przez okolo 2 miechy gralem w jakies gowno od ktorego grafe majaj juz glupie poki na gameboya, nie ma muzyki questy z dupy i zero klimatu
nie mozna tej gry nawet nazwac rpg bo nia nie jest.Ultima przewyzsza to cos kilkakrotnie pod kazdym wzgledem :/

Dan-Kaw
06-06-2006, 23:52
Oczywiście nie jestem uzależniony bo potrafie żyć bez Tibii a teraz mam przerwe do wakacji. Ale polecam zrobić sobie tydzień odpoczynku po męczycym graniu w Tibie bo to pomaga niezależniąc się od niej.

-=WOLF=-
08-06-2006, 21:48
Czy jestem uzależniony od Tibii???? Oj tak:D gdy wlączam Tibie to świat rzeczywisty dla mnie nie istnieje:D
Nawet gdy nie gram nie moge przestać myśleć o tej cudownej grze:D

thiefs
28-06-2006, 21:48
Dla mnie tibia to sposub zabicia czasu...

MKM
28-06-2006, 23:42
Jakieś 8 miesięcy temu byłem uzależniony dopuki matka nie odłonczyła mi neta teraz sam niewiem. Gdy byłem uzależniony, było mi z tym dobrze i szczeże mówiąc gdybym miał znowu tyle czasu co wcześniej, powrucił bym do tego nałogu i dalej siedział po kilka godzin. Szczeże mówiąc fajnie być uzależnionym do pewnego stopnia :)

Elun
28-06-2006, 23:56
kiedys bylam uuzalezniona, ale to staaaare czasy. Mialm hacka, wkurzylam sie jak nie wiem, ale teraz ciesze sie, ze go mialam, bo to bylo dla mnie jakby spoliczkowanie, przywrocenie do normalnego swiata i zycia. Dzieki temu teraz potrafie sie obejsc dlugi czas bez tibii

KowalG
29-06-2006, 01:07
Ja gram w Tibię jak mam ochotę. A mam ją rzadko :P Tibia to potworny pożeracz czasu, bo trzeba strasznie dużo grać aby coś osiągnąć i można to wszystko szybko stracić np przez wyłapanie deda co mnie dobija totalnie i mam Tibię na rok z głowy :P Z tego powodu mogę śmiało stwierdzić, że nie mam nałogu zwanego "Tibia" xD

Mruwa04
01-07-2006, 08:52
Mi sie wydaje, ze uzaleznieni sa ci co maja pacca bo musza grac zeby sie kasa nie marnowala. Facce moga w kazdej chwili odpuscic sobie np. jak dedna albo ich shackuja...:) ;)

Xaki
01-07-2006, 17:19
Wszystkie pacce nie maja uzaleznienia tylko ci ktorzy maja powyzej 60 - 70 levela

MiXer
02-07-2006, 00:41
Kiedyś pół roku temu można by było nazwać "nałogowcem" a jeszcze miesiąc temu można mnie było nazwać "człowiekiem wolnym od tibi" dzisiaj mnie można nazwać "normalnym Tibijczykiem". Wcześniej grywałem po ok. 5-7h dziennie 1 miech temu WCALE a teraz 1-3h dziennie i to nie codziennie! 3-4 dni w tygodniu czyli
NIE JESTEM NAŁOGOWCEM :]

Arsen
02-07-2006, 01:00
Czesc.Czy tibia jest uzaleznieniem...jak kazdy wie ,ze wystarczy grac przez jakis czas aby niemuc przestać.

pawel92pawel
02-07-2006, 10:58
Czesc.Czy tibia jest uzaleznieniem...jak kazdy wie ,ze wystarczy grac przez jakis czas aby niemuc przestać.

No wiesz niekoniecznie. W Tibię można grać przez 10 lat i się nie bedzie uzależnionym. Jakim cudem ? UMIAR PRZEDE WSZYSTKIM !!!
Ja już osobiście nie gram po 2 latach grania po tym jak na moich oczach zhakowano 25 sorca i koleś rzucał wszystko więc zastanowiłem się jaki to ma sens i odłożyłem Tibię.

Keel
15-07-2006, 01:02
Nie, teraz nie jestem uzalezniony od Tibii i bardzo sie z tego ciesze. Natomiast w zime bylem bardzo od niej uzalezniony. Ciagle o niej myslalem.
Dopiero w maju zrozumialem, iz nie warto tracic tyle czasu na ta gre(chyba ze OTS'y:D).
Lepiej wyjsc z kumplami/kumpelami:D na piwo.

Sidie Swindraka
15-07-2006, 14:14
Byłem uzależniony grałem dzień w dzień ale później mi przeszło i zrobiłem sobie 2 miesiące przerwy bo się wkurzyłem na hunty i na hacki

Cashtan
15-07-2006, 16:22
Potrafie wysiedziec caly dzien, czy iles. Ale nie gram znowu po nocach i nie gram caly czas w tibie, laze jeszcze po forum (teraz :] ), czateriach itp. A czasem sobie pojade do siostry na rowerku a to jest pare km :) Na moim ostatnim dedzie sie poplakalem, ale to tylko dlatego ze zabil mnie moj przyjaciel, myslac ze jest bogiem po tym jak kupil chara 60+ :confused:

Legendarny Faramir
15-07-2006, 16:31
Ja jestem stanowczo nie uzależniony.Pewnego dnia padłem a 300k expa,c-legsy i rh poszło się je... . Po chwili przyszli po mnie koledzy i ze spokojem wyszedlem na dwór :)

Sir Sire
16-07-2006, 00:18
a ja jestem na etapie uzależnionego gracza, ale powoli mi przechodzi...;)

Ricalone
16-07-2006, 10:27
ja jestem uzależniony od tibi to proste.

większość ludzi na tym forum ktorzy piszą "nie jestem uzależniony bo gram tylko 10 godzin jak jest szkoła a jak nie ma to potrafie siedziec 3 dni bez snu " oni poprostu boją sie prawdy ze cos nad nimi zawładneło a że tym czymś jest GRA ; (

Spyro
16-07-2006, 15:13
Ja nie jestem Uzalezniony.....Poniewaz jedyna rzecz jaka mnie dociagnela do kompa to napisanie poradnika dla palka:cup: .....8o a po drugie ja nie gram w tibie calymi dniami tylko wychodze na dwor....a wczoraj kilka h bylem u kolegi..wiec nie jestem uzalezniony ;>

Karol
16-07-2006, 15:24
Jak czytam wasze posty to az mi rece opadaja.. "wczoraj bylem u kolegi kilka h wiec nie jestem uzalezniony" "nie gram po nocach wiec nie jestem uzalezniony" "a wczoraj poszedlem pograc w pilke wiec nie jestem uzalezniony" lol. Czy wy wiecie chociaz co znaczy slowo uzaleznienie? Czy sadzicie ze czlowiek uzalezniony od alko musi codziennie pic i to w duzych ilosciach? Bullshit. A moze tez slyszeliscie ze z uzaleznienia nie da sie wyleczyc? Tez nie? hm...

Detinho
16-07-2006, 18:27
Czy sadzicie ze czlowiek uzalezniony od alko musi codziennie pic i to w duzych ilosciach? Bullshit. A moze tez slyszeliscie ze z uzaleznienia nie da sie wyleczyc? Tez nie?

Teraz sam nie wiem czy jestem uzalezniony... Ale co tam, najwazniejsze ze mlvl up up up :D

Alojzy Mamriel
18-07-2006, 17:25
i tak mało ktory nałogowiec sie przyzna. ja kiedys gralem w tibie, mialem 3 miechy przewy i wracam powoli do gry

Afonso Degatto
22-07-2006, 21:46
Ja nie jestem uzależniony, gram sobie 2 godzinki dziennie max

Dr. Ake
23-07-2006, 11:03
Nie uważam żebym był właśnie od tibi jakoś uzależniony. Raczej mam się za typowego gracza 4fun :). Na dowód: mój highest lvl to 24 8o a gram (z przerwami) od blisko 2óch lat, miesiąc gram, przerwa, 2 m-ce, przerwa, znowu miesiąc... O wiele bardziej jestem 'uzależniony' od KOTOR'a 2, którego przechodze systematycznie co około 2 m-ce, teraz ot już 5ty raz.

Pzrd, Drake.

Ps. Ja sądzę, że każdy kto osiągnął w Tibii lvl 50+ (w dość krótkim czasie) gra na sharingu z rodzeństwem/kumplami, używa botów lub jest maniakiem który do domu wraca tylko na Tibię. To moja opinia, sory jak kogoś uraziłem.:P

Itachi-san
23-07-2006, 13:09
No ja raczej jestem jeszcze na etapie uzależnienia, ale mam nadzieje wyjsc calo z tej opresji :D

kum kum
23-07-2006, 19:32
Nie wiem, czy jestem uzależniona.
Wstawanie o piątej, odchodzenie od komputera tylko w czasie SS, albo podczas robienia run, dwutygodniowa depresja po deadzie...
Biorąc pod uwagę to, że dzisiaj zrobiłam sobie przerwę w grze i znalazłam trochę czasu, by wyjść do kumpeli... I... I grać u niej dalej, tooo... Hmmm...
Chyba jestem w pewnym stopniu uzależniona od tej gry.

noobowaty mistrz
23-07-2006, 21:18
Jestem uzaleziony od gier mmorpg. To nie ulega zadnej watpliwosci. W wakacje czesto grywam ponad 10h w rozne mmorpgi. Ale z tego w tibie nie wiecej jak 2h dziennie bo to shit.

Jolcia13
23-07-2006, 22:03
JA też myśle że nie jestem uzależniona od Tibii ;] Mam 28 lvl a gram już ponad rok... Nie jestem typek kogoś kto odrazu jak przychodzi ze szkoły siada do kompa i zacina w tibie ;)

Jarosz
24-07-2006, 18:11
Ja jak narazie niejestem uzależniony od tibi bo gram narazie tylko 4 miesiące;)

Tracer Knight
25-07-2006, 11:12
Y0.Ja już moim zdaniem jestes uzalezniony.Wlasnie juz przyjechalem z wakacji zeby na kompa usias:PAle nie tylko po to bo tez starsi mi kupili skuter :D Narazie

Raxeff
28-07-2006, 00:10
Szczerze? Myśle że tak, mimo że w tibie mój rekord to 8h gry w wakacje gdy kumple wyjechali to nie zmienia faktu. 3h dziennie to jest normalka u mnie. Z kumplami mam czas wyjść nad jezioro czy gdzies gdzie chcą, pokopać piłkę czy inne bajery. Jednakże większość czasu kiedy jestem w domu to gram w tibie właśnie, dochodzi czasm nawet do 6h gry. A więc : Tak, jestem uzależiony.
Raczej Nie Jak NieChce To Nie Gram :P
Myslisz ze ktoś pije alkohol jak go nie znosi?

Większość postów to są takie jak : niejestem uzależniony od tibi A więc kto jest Taifunnem Devilrym, Seromontisem i innymi polakami 100+ i 200+? Jest coś jak erig.net a tutaj wszystkie lvle 100+ prawie " Nie! Skądże!" Mówcie prawde, takie tematy nie są po to aby kłamać tylko sie wypowiadać sensownie czemu tak, a czemu nie. Jak już kłamać to po co pisać posty? Nie lepiej porobic skille?

Kic~
28-07-2006, 11:38
W moim przypadku uważam, że nie jestem uzależniony od Tibii.Bardzo lubię w nią grać i w Ragnaroka. Jeżeli chodzi o sprawe szkoły to jestem ( po wakacjach ) uczniem klasy 1 LO ,a w gim mialem 4.8 średnią. Co prawda wszyscy qmple powyjeżdzali to siedzę od rana do nocy przed kompem* ;/ . Wiem, chore to bardzo.

* - brzmi to tak jakbym pochodził z ubogiej rodziny ledwo łączącej koniec z końcem, ale w te wakacje bylem juz 2 tygi w Chorawcji i w Europie i wyjezdzam potem na jeszcze 1 tyg do Chorwacji :)

Każdy kojarzy Tibie jako kolidującą z nauką, a wszystko zależy od jednostki. Potrafisz ,zrobic "obowiązki" na poczatku to potem masz looz. Wiem ,że każdy myśli ,że potrafi odwrotnie i nie musi.
Dlatego ,że :
1.Rodzice tak mowia i za wszelką cene bojkotujesz to jako ,że sam będziesz sobie ustalał terminy,a nie tak jak oni Ci pokazują.

[[ Usamodzielnienie - BRAWO, ale wszystko co Ci mowią nie musi być złe. ]]

2.Twój "odpoczynek po szkole" przedłuża się do zrobienia"nastepnego hmmka" i tak lecą cenne minutki ;]

Sprostowanie : Nie jestem żadnym kujonem. Jestem , bede i byłem leniem :P ale tu chodzi tylko i wyłącznie i znane nam wszytkim słowko Systematyka ;]

Teraz : WIO NA DWÓR MŁODZIEŻY ! :p

Licom
03-08-2006, 22:35
Jest to swietna gra ktora moze uzaleznic ale nademna stoi mamusia i kaze czesto konczyc hehe :)))

Zyziek125
05-08-2006, 11:56
Ja szczeze mowiac potrafilbym zaprzestac gry z dnia na dzien , bo juz raz tka zrobilem ;)

Graax
20-08-2006, 18:41
Lubię grać w Tibię i dość dużo (2-4h/dziennie) ale potrafiłbym żyć bez Tibii :D

Pepe Mag
20-08-2006, 23:13
Idzcie wy ludzie z tą grą xD Probowalem skonczyc,ale to nie jest takie proste...Moim glownym charem wbilem RS i pozbylem sie itemow. Juz nastepnego dnia zalozylem nowa postac a po 5 dniach byl to pall na 11 lv ze skillami 50/40. 6 dni temu zalozylem Knighta a dzisiaj mam juz 15 lv i skille 52/51.

Powiem wam coś...To, że potrafisz dokonać wyboru w pojedynku kumple/dwor/laska vs Tibia na korzysc tego pierwszego, wcale nie oznacza, ze nie jestes uzalezniony. Sam osobiście gdy dostaje telefon od kolegi o temacie "chodz na dwor", albo "przyjdz na probe"(zespol itp.) nie zastanawiam sie nawet sekundy tylko wciskam ctrl+l.

Teraz sa wakacje i nie sadze zeby wiele osob z tego forum spedzalo caly dzien na dworze. Zastanow sie co ty robisz gdy jestes w domu, bo ja gram w Tibie i czuje sie UZALEZNIONY...a ty?

Bujak
20-08-2006, 23:26
Jesli jestes w pewnym stopniu "uzalezniony od kompa" to jedyny spobob skonczenia z tibia jest znalezienie lepszej gry ^^ POLECAM - SPRAWDZONE ;]
Kiedys sie wrcalo do tibii nawet po miesiecznej przerwie, a teraz jak zaczalem grac w WoW'a stwierdzilem ze tibia to gÓwno i ze wogole jak moglem grac w takie scierwo 0o...

Dizzys
22-08-2006, 12:44
Ja tam lubię grać w tibię ale nie jestem od niej uzależniony, np. gdy ostanio wyjechalem do wielkiej brytani na 1,5 miesiaca to jakos w ogule nie myślałem o tibi :)