PDA

Pokaż pełną wersje : Lord Of The Rings:Strategy Battle Games


Relosu
09-05-2006, 21:21
jak w temacie nasze ukochane gry figurkowe lotr takze mozna tutaj poruszac temat wh40k oraz wfb ja na ten przykład dopiero zaczynam zbierać powazniejsza armie jak na razie mam rozpiske na 500 pkt czyli sojusz gobosów z mori oraz troll jaskiniowy w sojuszu z 20 uruk-hai warriors jeszcze jak będę przy kasie to wydam sobie na lutrza oraz sarumana a jak będę bardzo przy kasie to kupie nowego trolla z isengardu
ps jak ktos pochodzi z białegostoku i okolic to pw do mnie to sobie pogramy w kozie/famie/departamencie gier albo się spotkamy na konwecie fantasy 13.05.2006 od 10 do 18 tam będę spotkanie rozegra się w kawiarni fama

Olorion.
09-05-2006, 22:05
kolejne gliniane/metalowe ludziki na ktore 13 latki wydają całą swoją kasę? :D

Belvedor
09-05-2006, 22:59
Kolejna zabawka dla mlodziezy wszechpolskiej. eh...
Gdybym ja w waszym wieku mial tyyyyyle czasu na takie pierdoly, to bym byl szczesliwy. (hehe)

Master of skarpeta
09-05-2006, 23:14
Ja niewiem o co w tym chodzi, ale dla mnie to zupełna strata pieniędzy.
Za pieniądze wydane na te figurki i inne połowa Tibii miała by PACC.

eerion
10-05-2006, 07:41
Dziwią mnie wasze komentarze.
Choć ja osobiscie jestem przeciw LoTRowi figurkowemu i mówie mu jedno wielkie zdecydowane nie (czemu - komercha i bzdety - gydby mogli to by Bóg wie co poddodawali) to sam jestem za figurkami - zbieram armie do WFB, zamierzam też zbierać Sisterki do czterdziestki.
Uważacie że jest to gra dla trzynastolatków? Może - w LoTRa grają jeszcze młodsi, ale już w WFB czy 40k nie - tutaj Dominują starsi ludzie - głównie jest to przedział wiekowy 16-25 lat (rzadziej młodsi).
Swoją drogą jak widać wypowiadają się w tym temacie osoby które mają znikome o tym pojęcie - lub go nie mają.
A jeszcze Belvedor i MoS gadają o nich w kontekście negatywnym - sami tak się rzucaliście na TVN że guzik wiedział a robił afere i rzucał gromami jakie to złe i mroczne i w ogóle -.-'
No to teraz porównajcie to ze swoim zachowaniem - dużo podobieństw co nie?
Dobra czas zająć się tematem:
Jak już pisałem jestem przeciw LoTR - jest to system megakomercyjny, pełny wad i bez jakiegokolwiek głebszego sensu (mierzysz sobie ile masz do wroga i ustawiasz figurke tuż poza zasięgiem? Armia która prawie/praktycznie zawsze idzie metodą dwu szeregową przez całe pole bitwy i tyle jest tego wsyzstkiego - bo nie ma czegoś takiego jak flankowanie prawde - to nic nie daje sensowniejszego).
WFB wprawdzie nie jest bez wad, ale jest o wiele bardziej dopracowane, realistyczne i wymaga więcej myślenia. Ddoatkowo o wiele łądniejsze figurki od LoTRa
Czterdziestka - kolejna interesująca gra ze świata WH - lecz tutaj pierzemy się w kosmowie. Nader interesująca.
Zaś same gry figurkowe nie opierają się na kupieniu figurek i walczeniu nimi - figurki musisz skleić, pomalować, możesz je konwertować jak tylko masz ochote (i odpowiednią ilość GS) - dopiero po tym firuka jest gotowa do batalii (choć niepomalowanymi też można grać)
A nic nie daje większej satysfakcji niż piękna (lub ochydna - dla armii zła ;P), pomalowana własnoręcznie gotowa do bitwy armia ^^
Bleh
Ale chaotyczna wypowiedź mi wyszła.
Następnym razem nie robie 10 rzeczy naraz :P

Relosu
10-05-2006, 07:51
up brawo za wypowiedz i porównanie ich wypowiedz co do lotr a wypowiedzi tvn co do tibii a tak ogólnie to w lotrze flankowanie bardzo sie przydaje bo na ten przykład gram z kumplem na 250 pkt gobosami i 1 trollem na rochanczyków na koniach i co jak bedzie mi uciekal to go nie zklapie więc taktyka taka trollem szybko podbiec a gobosami oflankowac i okrązyc i juz nie uciekna i zaczyna się zeznia
co do wieku graczy to fakt więcej w klubie graczy 17-40 lat sa nawet przypadki starsze niz 44 jest tylko pare osob(czytaj 3) ktore majo 15/16 lat(15 ja =P)
i tez zamierzam zbierac wh40k ale nie panienkami tylko black templarsami nawet fajni są

Vanhelsen
10-05-2006, 10:47
Ja osobiscie nie przepadam za figurkami. Z 2 powodow:
1) duzo kasy - za taka sama kase moge miec b.dobry deck w mtg ;) 8o8o8o
2) duzo miejsca - na miejscu gdzie gra 2 graczy w figurki spokojnie moze zagrac z 6 w mtga :D

(by nie było, że jestem kolejnym z nieznających się: siędziałem trochę w tym, lecz zabawa przekroczyła moje zyski, musiałem zrezygnować i nie żal mi tego ;))

Matek
10-05-2006, 10:53
Swoją drogą jak widać wypowiadają się w tym temacie osoby które mają znikome o tym pojęcie - lub go nie mają.
A jeszcze Belvedor i MoS gadają o nich w kontekście negatywnym - sami tak się rzucaliście na TVN że guzik wiedział a robił afere i rzucał gromami jakie to złe i mroczne i w ogóle -.-'

Hehe, nic dodac nic ujac:) Najlepiej to niech ludzie porzuca wszelkei przyjemnosci: od gier planszowych po sporty na swiezym powietrzu - wtedy nie bedzie narzekania.

Co do figurek: swietny sposb na zarabianie (zwlaszcza jezeli chodzi o te z WF) - swojego czasu jak sklejalem, malowalem i wystawialem te figurki z kumplem to miesiecznie sciagalismy ok 500 zeta na reke (po odjeciu ceny zestawy, przeslyki itp,itd). A to i tak malo, znam kolesia ktory zyje ze sprzedazy tych figur sciagajac miesiecznie ~2000-2500;] Gdybym mial tyle czasu co on z checia bym poswiecil sie temu:)

Relosu
10-05-2006, 21:15
up ja tez ale jak na razie to nie mam ręki do malowania i słabo mi to wychodzi i jak ktos nie wiezy to na prawdę mozna tyle wyciągnąc kupuje sie na ebay lub allegro niemalowane figsy maluje sie je i wystawiasz prawie 3x drozej ale tylko jak wybitnie pomalujesz