zaloguj się

Pokaż pełną wersje : Wojny Polaków vs ........


rafal_titania
30-07-2004, 09:36
cze! Chciałbym abyście w tym poscie pisali o wojnach Polaków choćby ze szwedami itp. napiszcie dlaczego sa takie wojny, powody itp.

felixik
30-07-2004, 10:05
Witam,

najpierw chcialem sie o cos zapytac Polakow. Dlaczego wy w takich wojnach boicie sie brac udzial???

Pozwol, ze, na poczatku, troche odbiegneod tematu. Sprawa sie tyczy glownie nowych swiatow.
Ostatnio dolaczylem sie do gildii szwedzkiej i co widze? Po wlaczeniu channelu gildii sluchac, ze zaraz maja tluc jakiegos kolesia, bo komus grozi, zaraz pozniej ze trzeba pomoc koledze z innej gildii etc. - channel gildii chodzil mniej wiecej z taka szybkoscia jak trade, mialem raz problem, to w ciagu 5 minut pod depo w thais stala powola mojej gildii itd.

A jak sprawa wyglada w polskiej gildii? Pytam sie "jest ktos?" i slysze jedna odpowiedz, nie ma nigdy lidera online, nikt nie chce nikomu pomagac ( sa wyjatki, ale to tylko w tych gildiach stworzonych przez dobrych kumpli czy to z rla czy z innych swiatow).

Wiec na poczatek, trzeba by bylo sie zapytac, dlaczego wy nie trzymacie sie razem, nie pomagacie sobie nawzajem, nie chronicie sie, a wszystkiego sie boicie??? Co z tego, ze stracicie postac? Trzeba walczyc!!! Jestescie Polakami!!!


Btw. pamietam rafaw, jak kiedys szwedzi tlukli blacksmitha na titanii < pod depo, ab>, z calego depo wyszedlem ja i 2-3 osoby, poszedl caly plecak uhow na blacksmith'a, plecak sdkow na szwedow i dostalem deda. Ale czulem, ze zrobilem to, co musialem i bylem z tego dumny!!! Pomoglem. Niestety, nie zrobila tego reszta depo, w ktorym stalo cale ab < nie mozna nawet bylo wejsc do depo <aha, niektorzy mieli nawet satysfakcje, jak blokowali jakiegos polaka, ktory przed szwedami uciakal i do depo wejsc nie mogl ( gdybym takiego spotkal na ulicy...)


Wiec rafal, sam juz nie wiem, czy to ma sens, trzeba by bylo tych wszystkich polaczkow jakos nawrocic. Ale jak??? Nie wiem, moze ktos wie???

Fallorian Thennars
30-07-2004, 10:46
Powód? Polacy to największe n00by w całej Tibii, przewyższamy tym nawet Brazylię. Zazwyczaj też przegrywamy te wojny. Jesteśmy mało zorganizowani i zazwyczaj dbamy tylko o swoje deady i swoją kieszeń, także... co tu bede dużo pisał.


No dobra, są też dobrzy Polacy. Ale nie w Tibii. Łącząc sie z Tibią wszyscy powinni zapomnieć skąd naprawde pochodzą i być Tibijczykami.

Ettercap
30-07-2004, 16:48
sa tez dobzi polacy! moze bardzo zadko ale sa!

Koko
31-07-2004, 02:57
Oryginalnie dodany przez felixik
Witam,

najpierw chcialem sie o cos zapytac Polakow. Dlaczego wy w takich wojnach boicie sie brac udzial???

Pozwol, ze, na poczatku, troche odbiegneod tematu. Sprawa sie tyczy glownie nowych swiatow.
Ostatnio dolaczylem sie do gildii szwedzkiej i co widze? Po wlaczeniu channelu gildii sluchac, ze zaraz maja tluc jakiegos kolesia, bo komus grozi, zaraz pozniej ze trzeba pomoc koledze z innej gildii etc. - channel gildii chodzil mniej wiecej z taka szybkoscia jak trade, mialem raz problem, to w ciagu 5 minut pod depo w thais stala powola mojej gildii itd.

A jak sprawa wyglada w polskiej gildii? Pytam sie "jest ktos?" i slysze jedna odpowiedz, nie ma nigdy lidera online, nikt nie chce nikomu pomagac ( sa wyjatki, ale to tylko w tych gildiach stworzonych przez dobrych kumpli czy to z rla czy z innych swiatow).

Wiec na poczatek, trzeba by bylo sie zapytac, dlaczego wy nie trzymacie sie razem, nie pomagacie sobie nawzajem, nie chronicie sie, a wszystkiego sie boicie??? Co z tego, ze stracicie postac? Trzeba walczyc!!! Jestescie Polakami!!!


Btw. pamietam rafaw, jak kiedys szwedzi tlukli blacksmitha na titanii < pod depo, ab>, z calego depo wyszedlem ja i 2-3 osoby, poszedl caly plecak uhow na blacksmith'a, plecak sdkow na szwedow i dostalem deda. Ale czulem, ze zrobilem to, co musialem i bylem z tego dumny!!! Pomoglem. Niestety, nie zrobila tego reszta depo, w ktorym stalo cale ab < nie mozna nawet bylo wejsc do depo <aha, niektorzy mieli nawet satysfakcje, jak blokowali jakiegos polaka, ktory przed szwedami uciakal i do depo wejsc nie mogl ( gdybym takiego spotkal na ulicy...)


Wiec rafal, sam juz nie wiem, czy to ma sens, trzeba by bylo tych wszystkich polaczkow jakos nawrocic. Ale jak??? Nie wiem, moze ktos wie???


Jasne, pamiętam rafalw. Fajny koleś był. Nie gadałem z nim ale wiem to bo widać to w jego np. rozmowach.
A zobacz teraz na tibia.com jaki ma lvl ;(
Jest on na tym forum?

Sarto
31-07-2004, 08:19
rafalw sprzedal rafalaw z titani i to nie byl ten rl rafalw:] tera jest rafallw na elysji. Pozatym po co prowadzic wojny miedzy narodowe? Dla mnie to jest najwieksza glupota jaka moze byc. Miedzy gildiowe to tez glupota ale ujdzie. Ja np. jak mialbym sie rzucic z moja gildia na jakiegos silniejszego przeciwnika to za chiny bym sie nie lal. Wole se spokojnie grac niz odgrywac role jakiegos bohatera. Wezmy na przyklad wojne unitu(najsilniejsza gildia na titani) z ninth cell(tez bardzo dobra gildia na titani). Unit pozabijal ludzi z ninth cell po kilka razy i pozniej kazdy czlonek 9th cell musial placic po 150k gp aby nie byc hunted. Wiec po co mieszac sie w wojny ktore sa z gory roztrzygniete?

Villen
31-07-2004, 09:10
Dlatego za bardzo nie lubie polskich gildi.Kazdy nie zawsze kazdemu pomaga(z 20% przypadkow).Jestem w gildi "mieszanej" gdzie liderka jest z UK.Ostatnio jakis elite naparzal typiere na party.To razem z guild liderka i jej kolezanka leczylismy ja sio.W koncu sie wkurzyla i zaczely go napieprzac z SD i obiecywala mu za to hunta i mial placic 10k.Nie zaplacil i troche mu lev spadl.OStatnio tez powywalala typkow z gildi i z GH bo nic tam nie robili.

Asieks
31-07-2004, 09:14
@Sarto
Niektóre wojny maja sens.Bo jak na swiatach panuje "dyktatóra" najsilnijszej gildi,która ustala ceny i huntuje kogo chce to co nie ma powodu do wojny( :baby: ?)NAwet jesli wojna ma byc przegrana trzeba stawic opór bo benda miec cie za nic.Tylko jednak zawsze polacy naleza do tych Najodwaznijszych <wielkie LÓL>a przesto wszyscy cierpia.KAzdy chce Udawac Hero a jak przyjdzie co do czego albo wypisuja sie z gildi albo zmieniaja swiat :P
Osobiscie nie chciala bym zeby polacy doszli do wladzy kompletnej na swiatach bo było by jeszcze gozej niz jest :]

Sketh
31-07-2004, 09:16
ale po co wojowac???? lepiej isc stracic te uhy,sd,gfb,bolty na sałatke niż robić głupie wojny....
Polacy nie sa najwiekzymi noobami.... i nie nazywajcie innych w ten sposob [chodzi mi o przezywanie innych narodowosci] bo przeciez na 1000000 graczy trafi sie kilkuset noobow ktorzy dopiero zaczęli grać i nie czają bazy...



[...] pozniej bede edytowac bo deda dostalem i nie dokonczylem... sorki

Isarek
01-08-2004, 23:29
Zagralibyście sobie na Isarze około 3 miechów temu to zobaczylibyście po co wojny. Dt kazało płacić wszystkim większym lvl. Mnie mediota ojebał na 9k. Ich loyal friend zabił mnie i jednego thiefa z jakąś dziewczyną. I powiedz mi jak tu ich nie chcieć zrokować?

zabek
02-08-2004, 09:11
Ale czy to nie jest wredne, że Polak Polaka atakuje??
Jak ktoś ma nick menda to chyba nie jest z bułgari czy z kadś indziej! Polacy trzymajmy sie razem to zmucimy wszytskich!!

FokusSmok
04-08-2004, 15:34
Yo
Są na różnych światach wporzo Polacy :) no ale grają tacy nabijają bardzo duże lev i sprzedają swoje konta jakimś gnoją po 10lat co mają kase i np na Hibernie taki hight lev sorc niedawno kupiony przez Polskiego szczyla pószcza UE przed Dp zabija kilanaście niskolevelowców i tłumaczy GM że mu sie niechcący pomyliły bindy X( niewiem jak to nazwać,brak mi słów na takie czyny.Niewiem jak tam na innych światach ale na Hibernie gdzie ja gram to wiekszośc Polaków to niskie levele,a jak są wysoko levelowi Polacy to dobrzy qmple i olewają czasem niskolevelowych swoich rodaków.I moim zdaniem niepotrzebne są wojny narodow,ale jak co do czego dojdzie to stane przy moich rodzimych ziomkach :)

wazz
04-08-2004, 16:21
Oryginalnie dodany przez FokusSmok
......na Hibernie gdzie ja gram to wiekszośc Polaków to niskie levele,a jak są wysoko levelowi Polacy to dobrzy qmple i olewają czasem niskolevelowych swoich rodaków....

jasne ze olewaja.... lepsze to niz by ich mieli zabijac.... bo jak ci przyjdzie taki koles na 8-15 lvlu i pisze cigale "daj mi cos, plz" albo "shakowali mnie, nie mam nic" to nie jeden by zaje........ odrazu. wiec wolisz byc olewanym czy martwym?

Szkodi Sunrise
05-08-2004, 02:52
Powiem tyle. jakis miesiac temu na Valorii kilka osob z yakuzy zbluzhalo kilka osob z North Star. Po dwoch dniach Yakuza przestala istniec. BTW Yakuza to typowo polska gildia a w North Star bylo 2 polakow. po caelin chodzilo 5-6 z north star i kontrolowalo ulice a polacy siedzieli w dp w liczie 15. smieszne? :P a wojny czasem sa i dla zababwy - pozdroo dla hutch'neta ;P

Faxero paladyn
05-08-2004, 22:14
Wojny są choćby po to żeby pokazać innym narodom, że polacy to nie są ,,raty", który każdy może tępić bo wie, że nic mu później nie zrobi. Mnie ostatnio zabiły dwa polskie noobki, nie odegrałem się jeszcze im ale napewno to zrobię, takich noobów trzeba tępić albo tzw. nauczyć szacunku!!! 8o

Isarek
05-08-2004, 22:38
Ja nigdy nie atakuje nikogo bez powodu. Ale gdyby nie te skulle to już bym zabił ze 20 noobów ;/. Bo to wkuża jak przychodzi do Ciebie taki i muwi, że jesteś żydem bo nic mu nie dałeś. Albo chwali się, że jak go ktoś ruszy to go zabije jakiś tam jego kolega (który naprawde go nie zna).
Checie przykład jak ludzie pomagają?
Jestem w kazzo i ide na soldy pod miasto. Na dole spotykam trzech ludzi, nawet nie wiem czemu ale przeczułem, że pk i zaczełem się wracać. Wchodze na góre oni za mną. Za chwile lecą we mnie hmm i dostaje od jakiegoś knighta. No to ja zaczynam z nimi walczyć i cofać się pod depo pewien, że tam mi pomogą i ich rozwalimy. Poszedłem pod depo i się okazało, że wszyscy się pochowali i patrzą. No to ja dzielnie walczyłem ?( (prawie zabiłem druida), a pomoc nie nacierała. Po chwili skończyły mi się ihy i poleciał we mnie sd :(. Odzyskałem muj plecak bo jakiś "nie polak" go zabrał z ciała i mi wysłał. W depo było przynajmniej 2 polaków, a nikt nie wyszeł żeby pomuc ;(.

Ps: są w tej tibi jeszcze spoko polacy któzi nie kumplują się dla ochrony ani żeby okraść tylko dla wspólnych huntów i innych tibijnych dobrych rzeczy.

Yavalion
05-08-2004, 22:40
Oryginalnie dodany przez Isarek
Zagralibyście sobie na Isarze około 3 miechów temu to zobaczylibyście po co wojny. Dt kazało płacić wszystkim większym lvl. Mnie mediota ojebał na 9k. Ich loyal friend zabił mnie i jednego thiefa z jakąś dziewczyną. I powiedz mi jak tu ich nie chcieć zrokować?



Chlopcze daj mi tam swoj nick to Ci powiem czy cos wiesz o wojnach na Isarze... :baby:

Oryginalnie dodany przez FokusSmok
......na Hibernie gdzie ja gram to wiekszośc Polaków to niskie levele,a jak są wysoko levelowi Polacy to dobrzy qmple i olewają czasem niskolevelowych swoich rodaków....

Ja sie wcale nie dziwie.... wrecz przeciwnie 8o jak nie olac jak Ci taki wyskakuje z Tekstem "jak dla polaka" a co ja wrozka? rynek to rynek.... :P

Faxero paladyn
Wojny są choćby po to żeby pokazać innym narodom, że polacy to nie są ,,raty", który każdy może tępić bo wie, że nic mu później nie zrobi. Mnie ostatnio zabiły dwa polskie noobki, nie odegrałem się jeszcze im ale napewno to zrobię, takich noobów trzeba tępić albo tzw. nauczyć szacunku!!!

Lol to już jest conajmniej smieszne to co powiedziałeś.... n/c i co ma do tego narodowosc? nas nikt nie popycha :D chyba , ze n00bow z AB depo Free itenn plx

Szkodi Sunrise
Powiem tyle. jakis miesiac temu na Valorii kilka osob z yakuzy zbluzhalo kilka osob z North Star. Po dwoch dniach Yakuza przestala istniec. BTW Yakuza to typowo polska gildia a w North Star bylo 2 polakow. po caelin chodzilo 5-6 z north star i kontrolowalo ulice a polacy siedzieli w dp w liczie 15. smieszne? a wojny czasem sa i dla zababwy - pozdroo dla hutch'neta ;P

Jesli chodzi o to siedzenie w depo to spójrz na Tissaie zanim cos powiesz , a reszta jak zwykle są podnieceni do pierwszego zgona.

zabek
dobrzy POLACY...
Ale czy to nie jest wredne, że Polak Polaka atakuje?? Jak ktoś ma nick menda to chyba nie jest z bułgari czy z kadś indziej! Polacy trzymajmy sie razem to zmucimy wszytskich!!


Haha prosze przyznac nagrode Darwina temu panu. Gratz

;( <---- tyle mi sie chce jak to czytam.

Master magi
05-08-2004, 23:42
No ja nie wiem ale tez mialem taka historyjke podobna do tej Isareka.Zrobilem sobie palka na aldorze.Mialem juz 13 lvl i poszedlem sobie expic na ghule pod ab.Zablokowalii mi droge jakies nuby z 11 i 12 lvl.Zabili mnie niestety bo mialem nice lagi.W*****lem sie i poszedlem ich szukac.Jedna ziomale zajebalem a druga prawie.Przyszedl potem jakis ziomek z 16 lvl i zaczol mnie na*******ac.Uciekalem w strone depo.Kolo depo stalo z 5-6 polakow!!!!!!!Wolalem do nich o pomoc itp itd.Zaden z tych skurwesynow mi nie pomogl-.-.Potem gdy zaczolem atakowac tego co mnie gonil to POLACY zaczeli atakowac mnie!!!!!!Takich to ja bym zrookowal wpizdu -.-.A co do wojen.Wczoraj rozpetalme jedna na calmerze z BR :D.Trenilem sobie na rotkach a tu mi jakis br wybil roty.To ciul trapnolem go.Przyszedl moj kumpe li trapnelismy jeszcze drugiego br ktory tez zroty zabijal.Po 30minutach zlecialo sie z 6 br i nas blokneli.Jakos sie wyrwalismy ale wojna trwa ;]

Yavalion
06-08-2004, 00:09
Bah to nie wojna...

Melabux_1
06-08-2004, 23:48
W*****a mnie takie coś stoje pod Depo poszedłem do skrzynki zeby wrzucic 100 gp ;) wychodz patrze 3 polaków stoi9 i patrzy na mnie a ja na nich po chwili zobaczyłem ich levele :Knight lvl 20 Palladyn lvl 15 Druid level 15 no to ja mówie przepraszam,mógłbym przejść ? a oni spierd...laj żydzie pi..olony twoja stara to kur...a !!!!! no i jak się tu nie w*****ć :( na moją mame nabluzgał to zaatakowałem knighta potem po 5 minutach ja miałem z 100 hp a on może miał zielony pasek to na pewno :P moze to pokaze na rysunku :

-Pozostałe hp
------------ - TE KTÓRE MU CMOKNELY :D

----------- o to ten rysunek <----

No i ja uciekam na góre patrze jeden polak mówi pomuż pliss help!!! a on miał 30 level druid :D i mówi "Ok chłopie :) " i zabił knighta ale pie..olony druid trafił we mnie jakimś cholernie durzo oddającym hp z 100 zostało mi 20 :( a on "Spoko chłopcze jak kilniesz to wezme plecak ;) > zabił "Pałe" został druidek :D ja schowałem się za nim <Dramat> :D i druid vs druid Spox :D ja go sie spytałem ile hp a on 180 :( a tamtego "Ty pało :D ile hp " a on 200 hahaah no to ja :( wale to!!!! i krzyknołem jakby odgłosem Gandalfa na orki HAHAH ;D ;D i zaatakowałem go tym czerwonym runem czy jakoś tak ;D gostko takie oczy pokazał 0-0 oo--O :/ no to ja 4 seryjkami i przy każdej eksplozji w niego mówiłem "Fiuuu fissst bpizd " ;D gostkowi podajże zostało z 50 hp a Spox druidowi z 40 No to ja ty c..uju !!!! i patrze a on takie oczy 0-o lol :( :D doszło 2 brazyliczyków <można było poznać po barwie> i mówili po angliku troche hehe "Help" a ja "Please Help" no to oni mieli z 20 poziomy i do tego sorcery :DD gostek miał podajże 30 hp :D i spie..alał !!!! aż sie kurzyło ;D szybki był sku..wiel !!! uciekł aż do Cave troll gdzie mnie poinformowali przyjaciele Z Br i z Pol ze tam jest 2 sporionki :D potem weszlismy ja nie bo nie mialem antidote :/ patrze gostkowi mi dali studded legs plate armor rózdke ksiege czarów i 2 plecaki z runami tymmi z prądami :) i z duzymi ogniami :D podziekowałem ehh to byal przygoda któar trwała ponad 1 godzine :D

SandMan
07-08-2004, 10:05
Jesteśmy mało zorganizowani
Heh, tacy jestesmy. Kiedy podczas cwiczen sil porzadkowych w razie ataku terrorystycznego policja wydawala ludziom polecenia to ci zamiast sluchac albo robili dokladnie na odwrot albo zupelnie ignorowali pana w niebieskim mundurze ;) Ehh..

Łącząc sie z Tibią wszyscy powinni zapomnieć skąd naprawde pochodzą i być Tibijczykami.
Pomnik w Thais temu Panu.

Ale czy to nie jest wredne, że Polak Polaka atakuje?? Jak ktoś ma nick menda
Jak ktos ma nic menda to wiadomo, ze jest z Polski, bo nas w wymyslaniu durnych xyw nikt nie pobije. Niejednoktrotnie zadaza sie ze POLAK dostaje od POLAKA wlasnie za xywe, jesli ten "bijący" jest jednoczesnie troche porywczy, a jest wyczulony na lamanie zasad tibii. Przyklad nicku: Zielona Krowa Bez Skrzydel. mam nadzieje ze juz reportniety, a jak nie to ja sie tym zajme. Ani troche mnie nie obchodzi, ze kapuje na Polakow i oni bana dostana czy nejmloka, ja chce grac w spokoju w RPG a nie ogladac licytacje "kto glupszy"


PS: Jesli jakies n00bki was pkuja, blokuja czy cos msg Ye'Mez, na Eterni. Ab-Carlin-Kaz. Narazie sie przygotowuje a potem ruszam przemierzac tibie i tepic pk. Cel pierwszy: Folda (ale trzeba zerac ekipe :/ )

Earl
07-08-2004, 18:11
Mnie wkurzyla jedna sytuacja. Trenie z kumplem (9 lvl - polak). Podchodzi jakis BR (sorc albo druid 16 lvl) i pyta sie PL?. Mowimy tak to on nas z GFB i Hmm. Ja przerzylem kumpel deada zaliczyl. Zawolalem kolegow (sorc i palek kolo 20 lv), brazylijczyk zaliczyl deda a mi dostal sie Dwarven Shield, Bp HMM i jakis mieczyk...

Gosc zabil nas za to ze jestesmy polakami. Teraz nie ruszam sie poza PZ bez Hmm i UH'ow.

Fallorian Thennars
07-08-2004, 18:50
Oryginalnie dodany przez SandMan
Łącząc sie z Tibią wszyscy powinni zapomnieć skąd naprawde pochodzą i być Tibijczykami.
Pomnik w Thais temu Panu.

Dzięki dzięki :] ! Tak, żeby wszystko było jasne ja napisałem to zdanie, już druga osoba to cytuje, chyba dzięki tej wypowiedzi bede sławny na tym forum.
Mówie tylko co sam myśle.


No, czytam ten temat i niezłe zajawki tu wyczytuje. Nie bede nic cytował ani komentował, bo za dużo miejsca by zajeło, ale brak mi słów na to, co napisali niektórzy. W tym sensie, że niektórzy są takimi n00bami i rasistami, że szkoda mi używać mojej zabytkowej klawiatury do komentowania ich.

Pixoholik
07-08-2004, 23:21
;)

NightFog
08-08-2004, 16:51
No niestety taka prawda....kiedyś jakiś polaczek stanął mi na przejściu, to ja kulturalnie przeprosiłem go bo chcę przejść i w końcu chciałem zobaczyć który ma level...zobaczyłem ( 12) a potem chciałem to zrobić jeszcze raz bo nie zwróciłem uwagi jaką postacią gra i...MISSCLICK ale co tam...zaczął mnie nawalać a w efekcie rzuciło się na mnie kilku innych nie polaków w mieście ( sam gość zabierał mi po 3 albo 4 a ja nic nie mogłem zrobic bo miałem kilka spearów ale on mi je zabrał)....jeśli chodzi o mnie to obniżam ceny polaczkom a nawet anuluje...słowo harcerza 8o Racja polaki to nOOby

Yavalion
09-08-2004, 11:39
No jakby to ujac Polacy to naprawde banda n00bów (nie mówie , sa kolesie znajacy sie na rzeczy :)) Wystarczy spojrzec na Azure , gdy banda polskich kozakow z kilkoma innymi graczami zostala wplatana w wojne , w czasie ktorej butnie twierdzili ze sa loyal bla bla bla.... wiekszosc odeszla z gildi jako pierwsza :D

Nekrolityk
09-08-2004, 12:13
Polacy to nooby żeczywiście ale trzeba się wziąć w garśc , nie jestem jakims Hitlerem zeby rozkazywać ale widze jak jakiś brazylijczyk podchodzi do mnie i mi kradnie loota to normalnie zabić go trzeba nie!!!!!!!a no i na dodatek rooka mu i by miał nauczke na drugi raz !! a najważniejsze jest to że Polacy moim zdaneim powinni miec tylko jednakowy kolor czyli biala głowa kurtka a spodnie czerwone i buty też to by wyróżniało ich z tłumów np wyobraźcie se jak by takich 10 na takie kolory poubierani se sło koło depo i to z 60 Lv ludzie z innych krajów by peniali lacza a pozatym wszyscy robią z polaków noobków bo wiem że Polacy to też nnieźli złodzieje!!! Dobra to na tyle i pamiętajcie mie dawajcie sie nikomu ponizać!!!!!!!

Shyd
09-08-2004, 12:30
Ja od samego ROOKa chodze ubrany na bialo-czerowono... wielu moich kumpli robi tak samo... przynajmniej widac ze Polacy jestesmy. I wkurza mnie wtedy Polski NOOB, który podchodzi i nas atakuje jak lowimy rybki, pytamy "Czemu?", a on, że chodzimy w jego narodowych barwach... to my na to "Polska?" On "Tak, Wy tez? Sorry" i polazl.

Yavalion
10-08-2004, 00:21
Polacy to nooby żeczywiście ale trzeba się wziąć w garśc , nie jestem jakims Hitlerem zeby rozkazywać ale widze jak jakiś brazylijczyk podchodzi do mnie i mi kradnie loota to normalnie zabić go trzeba nie!!!!!!!a no i na dodatek rooka mu i by miał nauczke na drugi raz !! a najważniejsze jest to że Polacy moim zdaneim powinni miec tylko jednakowy kolor czyli biala głowa kurtka a spodnie czerwone i buty też to by wyróżniało ich z tłumów np wyobraźcie se jak by takich 10 na takie kolory poubierani se sło koło depo i to z 60 Lv ludzie z innych krajów by peniali lacza a pozatym wszyscy robią z polaków noobków bo wiem że Polacy to też nnieźli złodzieje!!! Dobra to na tyle i pamiętajcie mie dawajcie sie nikomu ponizać!!!!!!!


W wiekszosci przypadkow taki wyglad powoduje u ludzi wymioty , ale ubierajcie sie jak chcecie latwiej was wtedy poznac ;)

Gimlos
10-08-2004, 08:51
Polacy to nooby żeczywiście ale trzeba się wziąć w garśc , nie jestem jakims Hitlerem zeby rozkazywać ale widze jak jakiś brazylijczyk podchodzi do mnie i mi kradnie loota to normalnie zabić go trzeba nie!!!!!!!a no i na dodatek rooka mu i by miał nauczke na drugi raz !! a najważniejsze jest to że Polacy moim zdaneim powinni miec tylko jednakowy kolor czyli biala głowa kurtka a spodnie czerwone i buty też to by wyróżniało ich z tłumów np wyobraźcie se jak by takich 10 na takie kolory poubierani se sło koło depo i to z 60 Lv ludzie z innych krajów by peniali lacza a pozatym wszyscy robią z polaków noobków bo wiem że Polacy to też nnieźli złodzieje!!! Dobra to na tyle i pamiętajcie mie dawajcie sie nikomu ponizać!!!!!!!
Bede wiedzial kogo zabijac pk charem .

zbkow
10-08-2004, 14:22
Witam,

najpierw chcialem sie o cos zapytac Polakow. Dlaczego wy w takich wojnach boicie sie brac udzial???

Pozwol, ze, na poczatku, troche odbiegneod tematu. Sprawa sie tyczy glownie nowych swiatow.
Ostatnio dolaczylem sie do gildii szwedzkiej i co widze? Po wlaczeniu channelu gildii sluchac, ze zaraz maja tluc jakiegos kolesia, bo komus grozi, zaraz pozniej ze trzeba pomoc koledze z innej gildii etc. - channel gildii chodzil mniej wiecej z taka szybkoscia jak trade, mialem raz problem, to w ciagu 5 minut pod depo w thais stala powola mojej gildii itd.

A jak sprawa wyglada w polskiej gildii? Pytam sie "jest ktos?" i slysze jedna odpowiedz, nie ma nigdy lidera online, nikt nie chce nikomu pomagac ( sa wyjatki, ale to tylko w tych gildiach stworzonych przez dobrych kumpli czy to z rla czy z innych swiatow).

Wiec na poczatek, trzeba by bylo sie zapytac, dlaczego wy nie trzymacie sie razem, nie pomagacie sobie nawzajem, nie chronicie sie, a wszystkiego sie boicie??? Co z tego, ze stracicie postac? Trzeba walczyc!!! Jestescie Polakami!!!


Btw. pamietam rafaw, jak kiedys szwedzi tlukli blacksmitha na titanii < pod depo, ab>, z calego depo wyszedlem ja i 2-3 osoby, poszedl caly plecak uhow na blacksmith'a, plecak sdkow na szwedow i dostalem deda. Ale czulem, ze zrobilem to, co musialem i bylem z tego dumny!!! Pomoglem. Niestety, nie zrobila tego reszta depo, w ktorym stalo cale ab < nie mozna nawet bylo wejsc do depo <aha, niektorzy mieli nawet satysfakcje, jak blokowali jakiegos polaka, ktory przed szwedami uciakal i do depo wejsc nie mogl ( gdybym takiego spotkal na ulicy...)


Wiec rafal, sam juz nie wiem, czy to ma sens, trzeba by bylo tych wszystkich polaczkow jakos nawrocic. Ale jak??? Nie wiem, moze ktos wie???



Ja akurat jestem liderem jednej z tych nielicznych gildji w ktorych wszyscy sa kumplami (bynajmniej nie z rl), mialem raz problem to w 15 minut(czas niezbedny do zejscia z ekspowisk itp) zwolalem wszystkich "przydatnych kumpli" (bo na co mi ktos z 14 lv kiedy trzeba zabic 30 :)) ) niestety gostek bal sie wyjsc z dp i sie wylogowal po pól godzinie :/

Ale i tak bylo dobrze Prawdziwych przyjaciul poznaje sie w biedzie :)

Maniak Ziomek = )
10-08-2004, 14:31
Bo Isara To Gowno A Nie Serwer +grr

Yavalion
10-08-2004, 21:47
Bo Isara To Gowno A Nie Serwer +grr


Zwroc uwage , ze duzo najlepszych graczy tam gra , albo gralo... Nikt nie lubi DT , ale podziw dla nich mam. Ciezko jest przejac serwer i jeszcze robic na nim co sie chce...

A tak btw. nie obrazaj moego bylego domu... synku :P

Szkodi Sunrise
26-11-2004, 02:22
@ Yavalion :

nie mowie o Tissaia tylko o Yakuzie. To byla jedna wielka porazka. I tu ukazuje sie wlasnie to jak polacy sa niezorganizowani. Zreszta wojna to wojna - padli i to nie raz po kilku dniach czy to z przyczyny glupoty czy ze zbyt wielkiej pewnosci siebie.

Kredi
26-11-2004, 09:22
nie da się przekabacic żeby sobie nawzajem pomagali... to jest w ich genach. Chociaż ja mam 12 level to bronie missów i ich nie zabijam. Mam dobrego kumpla (30 level) z którym się nie kłócimy :)
Ja nie mam outflitu biało czerwonego ponieważ za to przeważnie dostaje sie hanta od 60 levelów i przeważnie jak widze goscia w barwach naszej flagi to unikam takich gości. Wiem zaraz zaczniecie na mnie bluzgać że nie mam postawy POLAKA. Ja przeważnie przedztawiam się jako gość z UK ale nigdy z POL albo jak inne nacje na nas mówią Polaka? A to prawda nigdy nie ma tak że goście z Polski staną w obronie polaka a nawet chętnie go przyblokują żeby zdobyć loot.

PS: Ktos sie pytał dlaczego polak zabija polaka?
Odp: Dlatego że " polak żywemu nie odpuści"

Matfiej
26-11-2004, 10:54
Polacy to nooby żeczywiście ale trzeba się wziąć w garśc , nie jestem jakims Hitlerem zeby rozkazywać ale widze jak jakiś brazylijczyk podchodzi do mnie i mi kradnie loota to normalnie zabić go trzeba nie!!!!!!!a no i na dodatek rooka mu i by miał nauczke na drugi raz !! a najważniejsze jest to że Polacy moim zdaneim powinni miec tylko jednakowy kolor czyli biala głowa kurtka a spodnie czerwone i buty też to by wyróżniało ich z tłumów np wyobraźcie se jak by takich 10 na takie kolory poubierani se sło koło depo i to z 60 Lv ludzie z innych krajów by peniali lacza a pozatym wszyscy robią z polaków noobków bo wiem że Polacy to też nnieźli złodzieje!!! Dobra to na tyle i pamiętajcie mie dawajcie sie nikomu ponizać!!!!!!!

Hmm dobre porównanie z Hitlerem, bo poglądy masz cokolwiek faszystowskie.

Mutares
26-11-2004, 16:51
Bede wiedzial kogo zabijac pk charem .

SWE maja kolory zolto niebieskie:P

dixi wojownik
26-11-2004, 22:47
mysle ze wojny są pewną rozrywką w koncu tibia to jest zabawa anie rzeznia mozna handlowac exp ale najlepsza zasada jaka powinna paonowac no killed poland czase jest tak ze polak zabiej polaka za byle gówne my polacy musimy sie trzymac razem polska rządzi

Lebek
27-11-2004, 00:57
Czasem wstyd mi, że jestem Polakiem.
A było to tak:
Podchodzi do mnie gostek "cnkfhc" (ochrona danych) i kalecząc niemiłosiernie angielski prosi abym mu sprzedał baga UHów bo na BP nie ma kasy a chce iść na expa. Wiedząc, że to Polak mówię OK (a normalnie sprzedaje tylko na BP). Część chciał płacić po powrocie - też się zgodziłem, w końcu rodak. Za chwilę schodzę na parter w depo i widze a on nap.....la w mojego frienda, też druta rodem z Meksyku (ja gram późnymi godzinami a czasem do rana). Pytam grzecznie o co chodzi.Ten "polaczek" do mnie "Spierd....j". Jak myślicie co zrobiłem? Pomogłem mechiko?friendowi :). Teraz jak mnie pyta obcy o nacje, to mówię że Tibianwomen (gram druidką). Acha barwy białoczerwone w outficie dawno zmieniłem. A przyjaciół w grze to mam więcej z innych krajów niż z Polski. Przyjaciół tz. ludzi na których mogę liczyć w każdej chwili.
Ale mnie wzięło na pisanie. Nowy Adaś ze mnie rośnie czy co?:)

Viraina
27-11-2004, 22:35
kiedys na Trimerze byla wojna
FOUL SOULS vs RESZTA ŚWIATA. FOULS SOULS to najlepsza gildia na trimerze 80lvl+... oczywiscie fouls souls wygralo.. polakiem ktory walczyl przeciwko byl niejaki Sasuke Knight (70lvl)... przez przegrana wojne jest winny liderowi foul souls (Relic) 600k... Juz nie gra ta postacia... z tego co wiem to gra na innym swiecie i ma sorcerera na high levelu

dixi wojownik
28-11-2004, 15:47
mysle ze polacy s najbardzej nie uczciwi polak powinien byv razem jednoczysc sie pamintajmy o tym

Mroczny_Elfo
29-11-2004, 20:21
Witam,

najpierw chcialem sie o cos zapytac Polakow. Dlaczego wy w takich wojnach boicie sie brac udzial???

Pozwol, ze, na poczatku, troche odbiegneod tematu. Sprawa sie tyczy glownie nowych swiatow.
Ostatnio dolaczylem sie do gildii szwedzkiej i co widze? Po wlaczeniu channelu gildii sluchac, ze zaraz maja tluc jakiegos kolesia, bo komus grozi, zaraz pozniej ze trzeba pomoc koledze z innej gildii etc. - channel gildii chodzil mniej wiecej z taka szybkoscia jak trade, mialem raz problem, to w ciagu 5 minut pod depo w thais stala powola mojej gildii itd.

A jak sprawa wyglada w polskiej gildii? Pytam sie "jest ktos?" i slysze jedna odpowiedz, nie ma nigdy lidera online, nikt nie chce nikomu pomagac ( sa wyjatki, ale to tylko w tych gildiach stworzonych przez dobrych kumpli czy to z rla czy z innych swiatow).

Wiec na poczatek, trzeba by bylo sie zapytac, dlaczego wy nie trzymacie sie razem, nie pomagacie sobie nawzajem, nie chronicie sie, a wszystkiego sie boicie??? Co z tego, ze stracicie postac? Trzeba walczyc!!! Jestescie Polakami!!!


Btw. pamietam rafaw, jak kiedys szwedzi tlukli blacksmitha na titanii < pod depo, ab>, z calego depo wyszedlem ja i 2-3 osoby, poszedl caly plecak uhow na blacksmith'a, plecak sdkow na szwedow i dostalem deda. Ale czulem, ze zrobilem to, co musialem i bylem z tego dumny!!! Pomoglem. Niestety, nie zrobila tego reszta depo, w ktorym stalo cale ab < nie mozna nawet bylo wejsc do depo <aha, niektorzy mieli nawet satysfakcje, jak blokowali jakiegos polaka, ktory przed szwedami uciakal i do depo wejsc nie mogl ( gdybym takiego spotkal na ulicy...)


Wiec rafal, sam juz nie wiem, czy to ma sens, trzeba by bylo tych wszystkich polaczkow jakos nawrocic. Ale jak??? Nie wiem, moze ktos wie???






Masz racje w mojej gildi byli sami polacy i wiecie co jak chesz trenic to musisz kogoś nie wiadomo ile prosic bo on stoji przed depot i kampi i nie ma czasu Kupa prawda milał pelno. Jak chcialem trenic z summonem koleś z mojej Gh podbijał cene ile sie dało(jak jakas osoba z mojej gidli chciala trenic to ja zawsze chcialem i summona tez posawie za fooda :) ) a po lidera to trzeba bylo dzwonic na tel.

Co dalej

Wsród polakow jest h** a nie solidarnosc jak leja polaka to ten jeszcze okradnie trupa albo:( pomoze bic
Co do tego jak bija jakiegos polaka i ja wiem ze moge mu pomoc to zawsze pomogam jak mialem druta to jak sie bili zawsze uchalem polaków
Poza to duuuuuzo polaków to zlodzieje i hamy na nonpvp takie zeczy robia ze to co napisał felixik Ze( jak by spotkał takiego na ulicy....) tez bym tak zrobil

felixik chcesz zeeby polacy sie zjednoczyli zeby byla taka solidarność jak u Swe Ja tez i I mówie to moim wszystkim kolegom Rl

Sry za odbieganie od tematu Ale Polacy na prawde powini sie zjednoczyć !!!!!!

Fox of Desert z Aldory
01-12-2004, 13:07
Z wszystkich dedów na postaci "Fox of desert on Eterina" najwięcej razy zabili mnie polacy. A dlaczego to nie wiem ale cały czas jestem na 8 lvl np. dziś poszłem dobić 9 lvl i co weszło dwóch polaków co liczył o że mam za***isty loot i zaczeli mnie lać i deda miałem ;( . Straciłem 35 gp które brakowały do kupienia plate legsów ,a do tego straciłem 500 exp który na trolach robi się około 2 h. Jedynymi kolegami na Eterni są moi z RL w tym jeden co sprzedaje postacie dla kasy jego uh-makery stoją czasmi pod depo w AB. W sumie to jest drugi świat na którym zaczynam bo na wcześniejszym polacy doprowadzili mnie az do rook-a. Pomagał bym w wojnach pomiedzy Polakami vs. .......... ale dzieki takim co zabijają (polakami na niskich lvl) straciłem szanse na 10 lvl który bym już miał ;( musiałem mojego druida nazwać troche podobnie do brazylijczyków :p a do tego szukam nie polskiej gildi na Eterni może niemieckiej bo znam ten jezyk :P

Omega~
01-12-2004, 15:03
Wiesz czemu Polaków uważa się za największych przestępców Współczesnych czasów?
Ba, wiesz jakiego typu kawały chodzą na nasz temat?
"Polak nie szuka powodu, Polak jest powodem..."
Takie teksty sypią się...
Jaki to ma związek? Powodem w tibii powynna być tylko i WYŁĄCZNIE zabawa.
Źle zrobiłeś, że napisałes np. Szwedami...
To mnie właśnie tak zirytowało.

Jatoja
04-12-2004, 02:29
Ehh mnie do tej pory nikt na mainie jeszcze nie zabil (pewnie dlatego ze chodze z pewnym znajomym, bez niego bym juz pewnie wiele razy zginal). Ale za to probowali 2 razy. 1 raz nie wiem kto, nie pamietam, a za drugim polak. Mial 11 lvl ja tez wtedy mialem 11, on bodajze gral palladinem (czy jak to sie tam zwie) a ja knightem. A bylo to tak, ide sobie szczesliwy ze wkoncu na mainie jestem, idzie ktos patrze polska kxywka, koles do mnie cze no to cze. Mowi zebym wzial sobie party razem z nim, no to ja do niego ze teraz nie moge bo nie mam czasu bo musze isc juz. Ten na to zaczal mnie zabijac... Moze zaczalbym sie bronic, gdyby nie to ze kolo niego stal jeszcze jeden polak, o ile dobrze pamietam knight 41 lvl. No coz jakims fartem z okolo 20 hp udalo mi sie dojsc do miasta...
Pzdr

tester85
16-12-2004, 18:22
Odpowiedz na te wszytkie pytania jest prosta. Wiekszosc grajacych polakow (mowie tu o tibi, MU, D2) sa to szczyle co maja za duzo kasy i zamiast do szkoly chodza do cafeii netowych i tam przesiaduja cale dnie. Jak sswego czasu zwiedzalem lodzkie kawiareny to dostawalem szalu. Takie jakie tam teksty i akcje chodzily to byla poezja. Srednio po 15-20 min mialem ochote wszystkich powibijac. Im koles byl mlodszy tym wiecej flugal, zadzil sie myslac ze wszystko wie. A najczesciej uzywane slowa to byly lol, kr**, ch** i noob. Jak widzialem ludzi madrzejszych to siedzieli sobie po cichu i grali i widac bylo ze umieja grac. I prawidlowo. Olac tych wszystkich ludzi.

Podro dla megacaffe i spadochronowki. Najwieksze zbiorowiska noobow jakie widzialem.

Fallorian Thennars
16-12-2004, 20:45
Tacy już jesteśmy. Typowe polaczki. Mnie też tak zabili kiedyś. Straciłem wszystkie Speary, więc poszedłem na Trolle do Ab. Od samego wejścia do jaskini zaczeli mnie śledzić dwaj ludzie. Polacy, oczywiście. Schodze na najniższy poziom i zaczynam atakować Trolla. No to ci panowie którzy mnie śledzili (12 lvl Sorc i Druid) zaczeli mnie atakować. Zabili mnie, bo byłem 9lvl Paldek. Później kiedy zobaczyłem na tibia.com opisy ich postaci pierwsze co wali w oczy to napis 'hi im not pk'. Ile oni mieli lat? Podejrzewam, że mniej ode mnie. Jak to pisali ludzie wcześniej, spotkać takiego na ulicy. Wróciłby do domu w plastikowym worku.

Mortis Virtus
16-12-2004, 21:34
Autor tematu sie pyta o wojny polakó przeciwko innym, a wy gadacie jacy polacy to nooby bo polak mnie klepie :/ bo zamiast isc na hunta z Uhami ktore mu sprzedalem bije mojego kumpla, o trapach..

Niech Bóg ma was w swojej opiece -.-

Prawo Kruka
16-12-2004, 23:35
Z;( . Straciłem 35 gp które brakowały do kupienia plate legsów ,a do tego straciłem 500 exp który na trolach robi się około 2 h.

35 gp- 1 minuta na trolach
500 exp- 10 minut na trolach, jak spawn jest pelny i wolny

Harcio
17-12-2004, 13:09
Moim skromnym zdaniem powinny zostac wprowadzone bardziej rygorystyczne zasady rejestracji na serverach Tibii. Może na przyklad jakiś test określający predyspozycje danej osoby? Poza tym powinno oceniać się delikwenta już na Rook, (to robota dla rookstayers lub gamemasters) co pozwoli wyeliminowac zlodziejaszków i noobów.


Oczywiście łatwiej powiedzieć niż zrobić... :(

Fallorian Thennars
17-12-2004, 16:10
Moim skromnym zdaniem powinny zostac wprowadzone bardziej rygorystyczne zasady rejestracji na serverach Tibii. Może na przyklad jakiś test określający predyspozycje danej osoby? Poza tym powinno oceniać się delikwenta już na Rook, (to robota dla rookstayers lub gamemasters) co pozwoli wyeliminowac zlodziejaszków i noobów.


Oczywiście łatwiej powiedzieć niż zrobić... :(
Pomysł bardzo dobry, niestety gorzej z realizacją. Chociaż gdyby zrobić taką opcje że każdego na Rooku będzie śledzić jakiś niewidzialny GM albo Tutor i notować jego zachowanie (później nie wypuszczać n00bów na Main). Niestety, takie coś byłoby bardzo trudne. Ale wszystko jest do zrobienia.

Tretogorczyk
23-12-2004, 19:13
@tester85
Znam ten bol... Tak na przyklad - ide sobie legalnie, normalnie do cafe - zobaczysz, moze pograc w cos na lanie. I co? Wchodze, a tam banda 8-14 latkow klocacych sie o to, ktory ma lepsze "skillsy" i "lewer"... Znioslbym to i zignorowal, ale kiedy taki "potezny pro gracz" podchodzi do ciebie i zaczyna cos mowic bez sensu (jaki masz lvl? a ja mam kumpli i protekta! a wczoraj spekowalem kolesia i mi wypadly clegsy!!!!111111), to nic innego nie mozna zrobic, jak opuscic dany lokal...

Co do "tchorzostwa" i "opuszczania" swojej gildii i kumpli -> I kto to mowi? Jestem w stanie zrozumiec opuszczenie gildii, z bylejakiego powodu, ale kumpli sie nie opuszcza... i zwykle to tak jest, ze guild mates to kumple...

Dlaczego sa wojny? A dlaczego mamy wojny w naszym rzeczywistym swiecie? Po co? Z jakiego powodu? W jakim celu?
- dla wladzy, dla korzysci materialnych, zadoscuczynienia, zemsty, korzysci terytorialnych, militarnych, rozwoju gospodarki, by zgladzic przeciwnika w jakiejs dziedzinie, by zgladzic jakis narod, ideologie, rase. A w Tibii? Powody wcale nie sa inne -> by rzadzic, by wladac gospodarka, by zgniesc inny narod, gildie, zagrozenie i konkurencje, by nie dac sie wyprzedzic i zdusic rozwijajace sie zagrozenie w zarodku.

Wojny pl vs swe... Oczywiscie, ze sie zdarzaja... Takie wojny to nie w 100% pl vs 100% swe tylko moze 75% pl vs 75% swe...

Nie przesadzajacie z ta cala pomoca od Polakow... Czesc Polakow wam pomoze, a czesc nie - wiadome. Zreszta to zalezy jak sie zachowacie i jak sie zachowa ten Polak... Moge sie zalozyc, ze jesli podejdziecie i zacznie pisac cos w tym stylu: "pomuz mi, pls, dasz mi cos? no nie badz zyd, no daj, plx, nie badz dziwka i szmata, daj, daj, wiem ze masz, no daj", to z pewnoscia nikt wam nie pomoze... I kazdy (prawie) z nas kiedys zginal od pk, wiec nie przejmujcie sie...

hauron
23-12-2004, 20:13
gdyby w tibii, bylo cos takiego w rodzaju 'kontrolowania' zachowania graczy, to bylaby to gra po prostu kiepska, tibia jest ciekawa, zw. na roznorodnosc zachowan ludzi w nia grajacych

nie wszyscy Polacy to noobki, nie mozna tak generalizowac, po prostu jest pelno osob grajacych po prostu zeby ownowac, nie grajacych zw. na kumpli czy checi 'porpgowania', oni chca byc lepsi i udowodnic jacy to oni sa swietni, a reszta to po prostu banda nieznajacych sie noobkow... noobkow mamy z kazdego kraju, ze Szwecji, z USA, z Brazylii, zewszad! kazdy gracz jest inny, nie wolno oceniac po pozorach...

na starej danubii byla wojna, zakonczyla sie interwencja GM'a, ktory wypowiedzial wtedy cholernie madre slowa "We all are Tibians" btw, to nie byla wojna polsko-szwedzka, to byla wojna 3 gildii, w ktora Polacy sie wlaczyli bo po prostu musieli...

btw. wesolych swiat!

dixi wojownik
16-05-2005, 18:35
popieram hauron tylko że powinno sie na roku pouczac debili\nobkuw zeby tego nie robili bo bedż mieli deda heh ja na przyklad jak ktoś mi ukradł ryby to go rokuje i sie nie pytam czy bendzie jeszce kradl czy nei poprostu walic ostro
chyba to jedyny sposób

Da'blade
17-05-2005, 16:40
@Sarto
Niektóre wojny maja sens.Bo jak na swiatach panuje "dyktatóra" najsilnijszej gildi,która ustala ceny i huntuje kogo chce to co nie ma powodu do wojny( :baby: ?)

Zgadzam się w 100% :P Dajmy przykład : Morgana - Nizahe Inferno wkleił sobie Pricelist. Avis zabiło mnie chyba 8 razy za to że rozmawiałem z kumplem który był w gildi Freedom (nie wiem dokładnie zawsze zapominam nazwe tej gildi :P ) Dlatego daje wam rade : Dajcie sobie spokój z panowaniem na serverach bo i tak Swe albo kto inny was zmiażdży. Nawet jeśli będziecie panować na takim nowym servie to ustalicie znowu własne zasady i będziecie zabijać nawet własnych rodaków choćby z tego powodu że ktoś ma leather bootsy. (lol)

Level
18-05-2005, 11:58
Dlaczego polacy niechetnie właczają sie do walki? Powodów jest wiele:
1.Szwedzi w większości mają pacca i wiadomo z paccem gra jest łatwiejsza, mozna łatwo odrobic stracone skille i lvl. Polak jak ma juz dobra postac to stara sie nie angazowac w wojny bojąc się zrokowania.
2. Szwedzi bardziej zdają sobie sprawe z tego, że to TYLKO GRA, a nie rzeczywistość. Nieraz słyszałem, że ktoś komuś w realu morde obije...dla mnie to bez sensu. Kiedys jak jeden szwed mnie zabił to zbluzgałem go na msg, a on tylko sie zapytał dlaczego go obrazam, że to tylko gra jest.
3. Wrodzone u Polaków kombinatorstwo, każdy kombinuje jakby sie nie narazić, a zyskać. Bylem runemakerem pewnego hlvl Polaka, sprzedawalem mu tanio runy. Kilka razy zabili mnie pk wiec pisze do polskiego hlvla,ze nie moge robic run bo jacys kolesie huntuja mnie ciagle, żeby pomógł, na co polski hlvl odpowiedzial "nie robisz run...twoja sprawa". Dlatego dałem sobie spokój z polskimi "protectorami" i szukam jakiegoś hlvl szweda.
4.Prosty powód...najwiecej hlvl jest szwedami ;)

Zauwazyłem też, że spoko Polacy mają niepolskie nicki i rzadkością jest trafić na jakiś sensowny polski nick, a nie typu "spalona kupa" , "mam cie dupie" "spocone majtki" lub "mader faker". Żenujące to i astydze sie za takich kolesi. To co,ze szwed, brazylijczyk nie zrozumie napisu,ale polak zrozumie. Potem biegnie "spalona kupa" i krzyczy "pk ! pk! plizz help! polacy pomocy" , ja stoje i zastanawiam sie dlaczego mam ratować jakieś spalone gówno? Koleś biorąc taki nick pokazuje swój brak szacunku do siebie wiec ja tymbardziej nie bede go szanował.

Ja przestalem uzywać polskich nicków bo ciagle słyszalem "pliiz daj kasy" , "free item plizz" lub podczas trade "dla polaka taniej bys dal" gdy odmawialem to zaczał mnie obrazać po polsku, albo grożą daniem w morde w realu.

Wkurza nas ciagłe pytanie przez brazylijczyków br? br? Wielu na forum twierdzi,ze to wkurzające, że mogliby sie angielskiego nauczyć itp. . Nie zastanawiacie sie dlaczego oni ciagle pytają br? br? Zazwyczaj znają angielski tylko po co mają gadać po angielsku skoro szukają brazylijczyków? Bo jeden brazylijczyk drugiemu br. pomoże.
Zazwyczaj gdy ktoś pyta sie br? i w poblizu jest jakiś braz. to odpowiada "yes", ale w wiekszości przypadków nie ma natychmiastowego błagania o kase, itemy itp. oni poprostu sobie gadają.

Żeby nie uprawiać czarnowidztwa uważam,ze jednak jest wśród polaków nutka patriotyzmu i solidarności ;). Kilka razy spotkałem sie z polskim pk party :kat: i jak usłyszeli,ze polak jestem to mówili "polaków nie bijemy" i odchodzili. Wiele razy polacy mi także pomogli :). Ja osobiście staram sie pomagać polakom (najczesciej daje potrzebujacym jedzenie,albo runy),ale tylko tym nienatarczywym. Dawajcie dobry przykład,a bedzie on zaraźliwy. Kiedyś na rooku(1lvl) dostałem za free carlin sword od polaka i potem uważałem,ze tak należy robić, pomagac innym. I też pomagalem, sam zagadywalem niskich lvl i proponowalem im lepszą broń lub armor za free.

Pojawił sie tutaj taki pomysł ubierania sie polaków na biało czerwono...no,ale szczerze mówiąc źle bym sie czuł w takiej samej barwie jak ktoś o nicku "spalona kupa".


*postac o nicku "spalona kupa" jest postacią fikcyjną ;)

Kombajn
18-05-2005, 12:52
Zgadzam sie z przedmówcą jesli chodzi o nicki. Teraz żałuje , że mam polsko brzmiacy nick...bo non stop -eee porzycz 300 gp, ee porzycz,eee pomóż mi plx, ej jestes?, eee, eee.................... no ku.....a!!!!!!!!!!! najbardziej mnie wkurza to "ee" A Polak -Polaka i tak zabije i to często bez powodu...ale nie o tym. Wojna to sens gry na PVP nie tyle wojna co walka o władze. Przecierz po to sie gra zeby ci nikt nie podskoczył , no i of course dla przyjemnosci:) Nikt nie lubi deda zaliczać, no chyba ,ze dla żartu na 8 lv. Nie spotkalem sie z wojną na maxa np. Polska -SZwecja. Nazwałbym to bitwami, które zwykle sie konczą negocjacjami i tyle. Mówie swoje zdanie, poparte moimi doswiadczeniami. Ja nie chciałbym ze 130 lv spaść na 90. nawet jesli zatłukbym kilka osób z innej guildi. Zemsta jest słodka , ale mam taką nature , ze mszcze sie na tych co osobiście mi coś zrobili a nie na całym narodzie.

Missy A...
19-05-2005, 15:10
tak do tego mozna dodac ze nie tylko w Tibi jest duzo szwedow, oni ownuja prawie kazda gre w ktora graja. I przy okazji serwery zalozone w Szwecji sa o wiele lepsze i bez lagow w porownaniu z tymi ktore zalozone sa np. w Niemczech (nie mowie tutaj o tibi) A co do noobow to jedna rada jesli ich sie nie lubi unikac i nie odpisywac oraz nie dac sie prowokowac ;)