zaloguj się

Pokaż pełną wersje : gdy pierwszy raz w zyciu uslyszeliscie wyraz Tibia...


Fax
17-06-2006, 21:56
co odrazu nasunelo wam sie na mysl?
mi (prawdziwie), gdy qmple w budzie mowili cos o Tibi spytalem, oO nowa dziewczyna? ;P

@edit
qrna mialo byc w nazwie tematu "uslyszeliscie"...

pawepek
17-06-2006, 22:24
Odrazu wiedziałem, ze to gra, bo gadalismy z kolegami o grach, a on z tibia wyskoczył!

Axwell R.
17-06-2006, 22:28
Ja nie musiałem słyszeć o tibi. Kuzyn przyszedł do mnie, stworzył postać, i zmusił mnie do grania. Po kilku minutach tak mnie "wciągnęła" że, grałem w tibię przez najbliższe 6 godzin.

Dwarf
17-06-2006, 22:29
Hmm... było to dawno temu, ale wiedziałem ze to gra bo gadałem o tym z kolegą. To co nasunelo mi sie na mysl to : fajna nazwa, pozatym nic wyjatkowego :P

Łuk4sz
17-06-2006, 23:15
Kumple (w szkole) bardzo żywo rozprawiali na temat minotaurów na rooku, więc się spytałem o czym oni gadają i powiedzieli, że o Tibii.Z początku nazwa ta nie przypadła mi do gustu(z resztą do teraz uważam, ze mogłaby byc lepsza).Jak pierwszy raz zalogowałem się do Tibii i zobaczyłem tą grafike to pomyślałem "co to za gówno", ale poźniej z nudów zalogowałem się jeszcze raz i skapowałem o co w tym wszystim chodzi i mnie wciągnęło :D

Kamchal
18-06-2006, 09:54
pierwszy raz słowo 'Tibia' usłyszałem w 2003r. i nawet zacząłem wtedy grać :D nabiłem 2 lvl... jednak moja przygoda z tą grą w tamtych czasach własnie sie skonczyła na 2lvl'u bo utknąłem w piwnicy a nie umiałem sie posługiwać drabiną :)
A myśląc o Tibii hmm.... nie wiem co myslalem :D moge ci powiedziec co teraz mysle hehe...:)

Matekneo
18-06-2006, 10:28
Ja gdy uslyszalem Tibia od kuzyna, pomyslalem, ze to bedzie jakas super fajna gra.... Mowi, ze znalazl ja w necie i jest super extra. No to zalozyl mi postac, ja wchodze, super zaciekawiony.... Loguje mnie... Nie zorientowalem sie w sytuacji, zrobilem 5 krokow, poweidzialem "Ale gowno" i wylaczylem ta gre :D Potem po jakims miesiacu zaczelem powoli lapac o co biega :P:P
Btw. Nigdy bym sobie Tibi z nową dziewczyną nie skojazyl xDD

Spalony
18-06-2006, 10:30
Ja usłyszałem, wtedy gdy siedzieliśmy u kolegi przy piwku i chipsach, zaczęlismy gadać o jakiś grach, jeden przyjaciel powiedział Tibia, ja sie spytałem co to , a ten choć pokażę Ci, zobaczyłem, potem dał mi linka i tak zacząłem grać.

Pirko
18-06-2006, 10:30
Tibie?Jakie Tibie?
Co za Tibie?O co chodzi 8o

sir Tifejo
18-06-2006, 11:51
Ja z Tibia po raz pierwszy zetknalem sie w 5 szkole podstawowki...na lekcji informatyki, moja Pani w ta gra grala/gra nadal ;) (70~lvl:P)
Nie widzialem ze to tak wciaga, w sumie popatrzalem Pani przez ramie i przeszedlem obojetnie. Pare m-cy pozniej zaczalem grac :P

Shokei
18-06-2006, 12:18
tibia ? a co to za gówno? pograłem pierwszy raz może 2h i nagle przestałem nie minął tydzien i tak o to powstał mój pierwszy 20 knight :P

Tahrus
18-06-2006, 18:06
Hmm zaczeło się jakieś 2-3lata temu. Gadałem z kumplem na gg w co tu grać. Gadaliśmy przez jakąś godzine i on walną Tibia. Se pomyślałem co on pier.... . Wszedłem na wp.pl i sprawdziłem w katalogu gier Tibi niebyło.:D Następnego dnia poszłem do niego zapytać się coto ta tibia. On akurat grał. Powiedział że to jest tibia. Ja se myśle ku... coto za gó..... Grafika hmm 2,5d?? Ale cuż skusiłem się. Dał mi pograć swoją postacią i przez pierwsze 30 min gadałem w Default jak wziąć jakiś item. Kumpel mi wytłumaczył no dobra. Pochodziłem ,poczodziłem i wpadłem w dziure. Pomyślałem że gra się "zacieła" i wyłączyłem. Potem on przychodzi i drze sie : CO ty k.... zrobiłeś. A ja na to Gra sie zacieła i wyłączyłem. On na nowo to włączył i pokazał jak się wychodzi. Potem przez jakąś godzine nauczył mnie się obsługiwać i zrobił mi postać i tak się zaczeła moja przygoda z Tibią.

Aynahanir
18-06-2006, 18:21
normalnie. kolega mnie namówił, sam wszystko rozgryzłem, potem miałem dość i niedawno znów wróciłem ale z nowym kontem bo starego zapomniałem

Fiszbin
18-06-2006, 18:32
2 lata temu grałem w MU Online. Pewnego razu opowiadałem koledze o tej grze, na co on odpowiedział:
-Słyszałem o czymś podobnym, Tibia czy jakoś tak.

Piotrek Marycha
19-06-2006, 00:23
ja oczywiscie ze wiedzialem ze to gra bo mnie kumpel namawial wlasnie :P pamietam ze przypadla mi od razu do gustu nazwa, tak latwo wpadala w ucho :P

King Mati
19-06-2006, 04:51
tibia ? a co to za gówno? pograłem pierwszy raz może 2h i nagle przestałem nie minął tydzien i tak o to powstał mój pierwszy 20 knight :P

To dziwne bo ja pierwsze 2 tygodnie siedzialem na roku sam nie wiem kiedy zaczolem juz normalnie grac.

I napewno kazdy kto pierwszy raz gral tak samo mial jak ja

matiiii
19-06-2006, 15:26
ja se gralem w jakies badziewa na roznych serwisach i nagle pisze do mnie kolega z oferta tibi. wlaczylem (on zrobil mi postac) patrz go.... i wylaczylem. po pewnym czasie poszedlem do niego do domu patrze siedi a gra w to. powiedzial mi zey zaczaol to mi da najlepsze rzeczy. ja zaczelam grac. nauczyl mnie wychodzic z rook (bylem pallkiem ale walilem z cluba bo nie wiedzialem co to ten pallek) i on mi dal jakiegos chain armora. ja sie pytam czy sa jakies strony o tibi i mi powiedzial ze www.tibia.pl wchodze i patrze pancerze i tak mu w szkole zlomotalem ze dal mi "najlepszego arm" - chain armora i to na mainie dobielem 12 lvl i dotego momentu mialem ok. 10 postaci

Nyksus
20-06-2006, 00:00
Był rok 2001 z tego co pamiętam. Łaziłem po googlach w poszukiwaniu gry w którą mógłbym pograć. Znalazłem w jakiejś topliście stronke "www.tibia.com" z opisem że jakas fajna etc. Wlazłem z ciekawości, patrzę instalka niewiele zajmuje no to ściągam. Ściągnąłem zainstalowałem i tu miałem kłopot, bo jak grać? Czytałem jakieś poradniki na jakiś stronach fanowskich i se zrobiłem konto i zacząłem grać. Początki były trudne ale wtedy było najciekawiej gdy wraz z kumplami przemierzaliśmy dziure z ratami podając sobie serek;)

Avager
20-06-2006, 00:43
Rok 2001 czy jakos tak.
Gralem w Red dragona, ciagle pojawiala sie reklama "You will never forget Your first dragon" .
No i wlazlem na to..bo ciagle sie pojawiala ... no i ... poprostu tak to sie zaczelo i na szczescie sie skonczylo .

Hieyan
20-06-2006, 10:16
Ja nie musiałem słyszeć o tibi. Kuzyn przyszedł do mnie, stworzył postać, i zmusił mnie do grania. Po kilku minutach tak mnie "wciągnęła" że, grałem w tibię przez najbliższe xx godzin.

Identycznie.

kaczi
20-06-2006, 12:18
Był rok 2001 z tego co pamiętam. Łaziłem po googlach w poszukiwaniu gry w którą mógłbym pograć. Znalazłem w jakiejś topliście stronke "www.tibia.com" z opisem że jakas fajna etc. Wlazłem z ciekawości, patrzę instalka niewiele zajmuje no to ściągam. Ściągnąłem zainstalowałem i tu miałem kłopot, bo jak grać? Czytałem jakieś poradniki na jakiś stronach fanowskich i se zrobiłem konto i zacząłem grać. Początki były trudne ale wtedy było najciekawiej gdy wraz z kumplami przemierzaliśmy dziure z ratami podając sobie serek;)

W 2001 roku były konta? Raczej nie.
I miałeś wtedy... 8 lat?

Topic:

Kolega przyszedł, pokazał, ściągnąłem, i zacząłem grać. Miałem wtedy mnóstwo wolnego czasu i żadnej lepszej gry, więc grałem i grałem..

Na szczęście skończyłem.

Nieugiety
20-06-2006, 12:26
Eh...
6 lat temu na informatyce....
Qmpel odpalil tibie i zaczol lazic po roku, wszyscy "omg co za shit, hahahaa"
za 3 dni wszyscy juz grali ;)

Tak zaczelo sie moje maniactwo. Naszczescie od 3 lat juz nie jestem "w tibi"
tak sobie gram dla jaj ;)

teletoobis
20-06-2006, 12:48
pardon double post :o

teletoobis
20-06-2006, 12:49
tak sobie gram dla jaj ;)


Wszyscy tak mówią :>

topic

4 klasa (?) lekcja informatyki przychodzą "starszacy" i odpalają tibię...my ich wyśmiewamy, że taka żałosna "grafa" (joł?) etc. 5 klasa tylko ja z chłopców nie gram w tibie nagle odpalają na informatyce, ja czytam poradnik z tibia.pl odpalam i w ciągu 2 miechów wbijam 14 lvl!!!
no i myślałem że to gra anatomiczna bo kilka dni wczensije mialem w szkole jezykowej lekcje o ciaławieku...

Nieugiety
20-06-2006, 13:33
Wszyscy tak mówią :>

Uwierz mi, przez 3 lata bylem nalogowcem jakich malo (moj rekord to 14h bez wylączenia kompa), nastepne 3 lata to juz zmula, rozmowa z qmplami i rune waste dla jaj....

ps: Swoim pierwszym charem miech wychodzilem na maina :D

Heliwurab
20-06-2006, 13:45
Cos kolo 2 lat temu, na informatyce koledzy gadali i grali w Tibie.. Ja zajrzalem, i sie dziwie.. Co to za okienko? jakies hasla? OMG, co oni robią?!
tydzien pozniej, znow.. Juz widzialem jak chodzą w podziemiach.. Sie pytam "a tutaj inni tez graja? " :P
Potem nie wytrzymalem, za kilka tygodni chyba juz gralem (probowalem). Na poczatku pytam sie facia, jak kase zbierac. on na to, ze z potworow. a ja mowie, ze do bani, bez sensu.. Gosciu pomogl mi poznac Tibie, a potem palant chcial mnie nabrac na "kopiowanie" itemow ;(
Przez te 2 lata mialem tyle postaci i profesji, ze najwyzszym lvlem bylem palkiem. 16 lvl. Skille 3x/2x sworda ;P

Teraz juz lepiej.. Koledzy mnie motywowali.. Ale nowa grafa mnie odrzuca ;/

Ranveld
20-06-2006, 13:57
Początki były trudne...

"Tibia? Jaka kość?"

No koledzy się zachwycali Tibią niezmiernie, ale nie chcieli mi powiedzieć skąd to wziąść. Wiedziałem tyle tylko, ze to gra. Więc sam wpisałem w necie www.tibia.pl (zawsze jak szukam jakiejś gry to wpisuję www.nazwa_gry.pl, a jak nie wyjdzie to szukam w Googlach). Znalazłem stronę -> Download i się gra. Na początku mi się nie podobało (grafa blee), ale wciąga i zabija nudę. Aktualnie nie gram, bo mi się znudziło, ale chyba znowu powrócę.

DR.UTi
20-06-2006, 14:06
30 Grudnia 2003 - kuzyn przyjechał do mnie na sylwestra. Siadł przy komputerze, i powiedział: "Jest jakaś fajna gra on-line, coś ala Ultima, tylko masz 4 profesje, kumpel mówi, że lipa z logowaniem, bo 2 godziny po restarcie server już się trudno dostać". Znaleliśmy strone tibia.com, zrobiliśmy konto...i zaczeliśmy czytać Manuala etc. Zanim zaczęliśmy grać 2 godziny badaliśmy strone [Pomimo mojej wielkiej ciekawości do gry, musiałem się powstrzymać, bo kuzyn 2 lata starszy, i jak się sprzeciwie, to będzie battle =) ]
Wkoncu stworzyliśmy postać. 1 próba logowania? Pudło, 2 Pudło.....2 godziny puźniej, bo wpadnięciu na ambitny pomysł kopiowania i wklejania hasła, udało się nam zalogować. Zobaczyłem gre, klepłem się w czoło, wstałem i poszedłem pograć w kosza na osiedle. Wróciłem, kuzyn dalej siedział, miał 5 lvl.
Następnego dnia, gdy kuzyn spał, zrobiłem swoje konto, a cuż, moze mi się spodoba? - pomyślałem, i zacząłem grać...

Martinesz
20-06-2006, 14:11
30 Grudnia 2003 - kuzyn przyjechał do mnie na sylwestra. Siadł przy komputerze, i powiedział: "Jest jakaś fajna gra on-line, coś ala Ultima, tylko masz 4 profesje, kumpel mówi, że lipa z logowaniem, bo 2 godziny po restarcie server już się trudno dostać". Znaleliśmy strone tibia.com, zrobiliśmy konto...i zaczeliśmy czytać Manuala etc. Zanim zaczęliśmy grać 2 godziny badaliśmy strone [Pomimo mojej wielkiej ciekawości do gry, musiałem się powstrzymać, bo kuzyn 2 lata starszy, i jak się sprzeciwie, to będzie battle =) ]
Wkoncu stworzyliśmy postać. 1 próba logowania? Pudło, 2 Pudło.....2 godziny puźniej, bo wpadnięciu na ambitny pomysł kopiowania i wklejania hasła, udało się nam zalogować. Zobaczyłem gre, klepłem się w czoło, wstałem i poszedłem pograć w kosza na osiedle. Wróciłem, kuzyn dalej siedział, miał 5 lvl.
Następnego dnia, gdy kuzyn spał, zrobiłem swoje konto, a cuż, moze mi się spodoba? - pomyślałem, i zacząłem grać...

fajnie :) 31 grudnia grac w kosza :p LOL

@topic

kumpel mi pokazał i, tak o to w ten sposob zaczałem grac

Kitu
20-06-2006, 15:13
U mnie to tak bylo... Kiedys pojechalem do kolegi na drugi konec Warszawy no i sobie siedzimy on cos tam w necie patrz ja tez cos tam oglondam i on wlanacz nagle Tibie. Wchodzi i patrze jak na ratach chodzi zbiera jakies zólte koleczka :] I sie zapytalem co i jak zeby grac, on mi wytlumaczyl. Pojechalem do Domu, brat mi pomogl z tibia zalogowac itp. Wybralem na pałe jakis serv :)
Wchodze ucieszony ze sobie pogram i wyskakuje mi okienku ze musze czekac i jest ilus playersow, jezeli dobrze pamietam bylo ze 250. Wreszcie sie doczekalem wchodze i patrze ale GOWNO, nic nie umialem zrobic. Wylonczylem i gralem w cos innego. Kilka tygodni pozniej znow zalogowalem sie i zaczolem grac.

Tak sie zaczela moja przygoda z Tibia. :P

Nieugiety
20-06-2006, 15:22
fajnie :) 31 grudnia grac w kosza :p LOL




A coto za problem? My w zime z qmplami sciagamy kurtki i gramy w sniegu w gale ;)

Keel
21-06-2006, 13:09
fajnie :) 31 grudnia grac w kosza :p LOL


Moze na sali?

xiaoxiao
22-06-2006, 18:26
U mnie było tak... 4 klasa Tibia??? o so chosi??,koledzy mi wytłumaczyli i ... gra do dupy. 5 klasa jednak gram ale tak do 10 lv i mnie schackowali :( przestalem. 6 klasa ludzik i tak gram do dzisiaj 8o

Nikast Shynix
22-06-2006, 21:05
Gdy pierwszy raz usłyszałem (dosłownie usłyszałem) słowo tibia, to już wiedziałem czym to się je, bo gadałem o tym wcześniej z kumplem na gg. A gdy pierwszy raz dowiedziałem sie o Tibii... Ej, a co to jest?

weviz
23-06-2006, 14:08
hmm a u mnie bylo tak.... zaczeło sie od tego ze grałem z kumplem z rl (HAIL WIPIG):p w soldata... jego kumple dowiedzieli sie o grze TIBIA na początek on zaczoł grać, koło tygodnia puzniej zaczoł mnie wkrencać w tą gre...nie przypadła mi do gustu ale po dwóch dniach gry wciągneła mnie...kolega zrobil mi "ściąge" z np. "hi","sell rat" etc... a puźniej sie rozkrenciło..:)


sry za błędy ortograficzne... jak jakies są...:(

MiXer
23-06-2006, 15:21
u mnie było tak
Rok temu siedziałem na forum gothica i patrze jakiś użytkownik ma wpisane
"graj w tibię naprawde warto" Ja zaciekawiony wpisuje TIBIA do przeglądarki i ogladam. Mówie ale fajna gra tylko skąd ściągnąć :P i w końcu przypadkowo natrafiłem na poradnik jak założyć postać. Założyłem ściągnołem grę i loguje się. Spodobalo mi sie tylko nic nie umiałem. Wchodziłlem do podziemii i już nie wracałem nie wiedziałem jak się leczyć i ginąłem i tak w kólko póki jakiś ziomek nie wytłumaczył mi. Potem nabrałem sie na free pacc i koniec :P
Potem załozyłem nowego emaila i konto(dobrze zrobiłem) bo nie wiedziałem że na jednym koncie można mieć nieskończenie wiele postaci i tak grałem na nowym koncie już nie gram 3 miesiące :D

piotrek992
23-06-2006, 15:44
było to w ciepły wakacyjny dzień poszłem se do kawiarenki internetowej żeby se pograć z kumplami w medala lub canterka i załuważyłem jak pare gosci gra se w tibie moje pierwsze wraszenie (Co to jest) popatrzyłem jak se grają i z podabało mi się poszłem do domu i z ciekawosci sprawdziłem w słowniku od angola co znaczy tibia ale miałem breche jak sie dowiedziałem że ktos nazwał tą wspaniałą gre (piszczel).:)

mlodysiwek
23-06-2006, 16:43
Ja kiedys poszedlem se z Qmplami pograc do kafei w W3, Cs'a albo w Cod'a :) i patrze jacys kolesie pykali... ja patrze nazwa tibia buhehe przyszedlem do domku wpisalem w google tibia i zaczelo przeszedlem rooka dzieki poradnika to bykla okolo 2 lata temu,9 lv ^^ zabili mnie :[ dowiedzialem sie ze moj kumpel z mojej klasy tez gra no to wbilem sie wtedy na elysie :) gram z kumplem na informie przysli ziomale z klasy i mowia co za gowno!! shit itd.. po tygodniu wszyscy juz na mainie :)... teraz polowa z naszej paki gra na hiberni w tym ja ^.-

Pyro Aris
24-06-2006, 02:12
to tak :
starszy kuzyn przychodzi i wlancza se kompa wchodzi na jaka stronke (tibia.com) i scioga tibie - po sciognieciu loguje sie na swojego chara (wtedy 70+ knight) !! kuzyn wrecz zmusza mnie do gry mimo moich protestow robi mi konto ,nie wiem jak znalazlem sie na przed klawiatura z odciskiem pionchy na policzku :D Dobra gram na rooku - wbijam 2 lvl - podnieta - wbijam 6lvl - padam na orcu spearmanie - ide znalesc orca - znachodze go i mowie mu ze jak nie odda worka to muj brat go zabije - padam jeszcze raz - proboje napisac na priv ale cos sie nie da - wylogowuje sie - dzwonie do kuzyna - a ten gnije sobie ze mnie i mowi ze orc spearmen to potwor :D 6lvl wbilem expiac w jednych cave na ratach !

Alojzy Mamriel
21-07-2006, 17:02
Oooo, to bylo dawno temu.
zobaczylem, jak kolega gra, a ze bardzo lubilem rpg t sie zapytalem o tytuł :P