Pokaż pełną wersje : Chcesz czytac w myslach? Zapraszam:)
!!!UWAGA: CZYTAJ W TAKIEJ KOLEJNOŚCI!!!
01. Mind Reading Or How to Map Anyone's Brain (http://rapidshare.de/files/28627884/01.Mind_Reading_Or_How_to_Map_Anyone_s_Brain.pdf.h tml)
02. Practical Strategies Of Mind Reading - No Myth (http://rapidshare.de/files/28628028/02.Practical_Strategies_Of_Mind_Reading-No_Myth.pdf.html)
03. Practical Strategies of Mind Reading - Face Yourself (http://rapidshare.de/files/30318085/03.Practical__Strategies_of_Mind_Reading_Face_Your self.pdf)
04. Mind Reading Essentials - False Memory Effect (http://rapidshare.de/files/30318303/05.Mind_Reading_Essentials-False_Memory_Effect.pdf)
05. Mind Reading - How to Develop Skill To Read Minds (http://rapidshare.de/files/30437857/05.Mind_Reading-How_To_Develop_Skill_To_Read_Minds.pdf)
06. Mind Reading Strategies - Other Reads Yours (http://rapidshare.de/files/30559076/06.Mind_Reading_Strategies_Other_Reads_Yours.pdf)
Jak pewnie niektorzy z was wiedza jednym z moich hobby jest obserwowanie zachowan ludzi, badanie ich psychiki oraz wplywanie na nich w taki sposob, zeby o tym nie wiedzieli.
Zajmuje sie takimi sprawami jak odpowiednie mowienie, czytanie znakow wysylanych przez cialo, intonacja glosu, odpowiednie gesty itp, itd.
Tutaj chcialbym wam pokazac pewien artykul traktujacy o tym w jaki sposob "odczytywac" ludzkie mysli. Nie ma w tym nic magicznego. Ludzi bez jakichkolwiek zdolnosci moga to robic bez problemow, aby zaimponowac komus badz rozbawic towarzystwo. Sam stosuje kilka metod, ktore przedstawie w tym temacie, kiedy poznam nowych ludzi. Wzrost sympatii jest ogromy:)
Po przeczytaniu artu powiedzcie czy sie wam podoba czy nie. Przetlumacze nastepne;)
A jak ktos nie chce czekac na tlumaczenia i zna angielski zapraszam na strone http://www.nlpweekly.com. MNOSTWO ciekawych artow.
Czytanie w myslach - czesc 1
Podczas jednego z tanich i glupich przedstawien jakich nas uraczano w szkole dyrektor przyprowadzil czlowieka, ktory byl psychologiem. Na poczatek wykonal jedna ze stuczek Uri Gellera wyginajac lyzke, a potem noge krzesla. Potem jeszcze zgial monete i zorientowal sie, ze wiekszosc z nas nie jest zachwycona, tak jakbysmy dzien wczesniej zobaczyli jak mezczyzna przechodzi przez sciane... bo w sumie tak bylo, David Copperfield zapieral sie w telewizji, ze odkryl jeden z sekretow szamanizmu - przechodzenie przez sciany...
Psycholog zdecydowal sie wszystkich nas obudzic. Poprosil dziewczyne, ktora siedziala w ostatnim rzedzie i zaczal "odczytywac" jej zycie. Zaczal bardzo metnie opisujac kilka cech, ktore mozna zobaczyc golym okiem.
Nastepnie powiedzial "Twoj dom jest polozony na rogu cichej ulicy. Na drzwiach frontowych sa cztery wieszaki, jeden z nich jest polamany. Nie jestem pewien, ale to moze byc drugi z lewej. Masz srebrny naszyjnik, ktory dostalas w prezencie, prawdopodobnie na urodziny, lecz nie masz go dzisiaj na sobie poniewaz troszeczke sie rano spieszylas... W jednej ze skrytek w sypialni jest duze pudelko z lekami - niektore z nich sa przeterminowane a twoj ojciec caly czas mowi, ze powinien je wyrzucic i kupic nowe. W nastepnej szufladzie jest stare, zakurzone pudelko kard do gry i nikt nie mysli, zeby chociaz ich dotknac - tak jakby byly czescia umeblowania. Na lodowce jest notka napisana dawno temu, ktorej twoja mama jeszcze nie zauwazyla. Twoi rodzice maja szafke, ktora ciezko otworzyc, tak jakby cos ja blokowalo..."
I tak dale. Wszystkich nas zadziwil, poniewaz dziewczyna przytakiwala. Wtedy wstapily we mnie watpliwosci, ze moze wszystkie te plotki o psychicznych zdolnosciach sa prawdziwe.
Ale nie sa, nie byly i pewnie nie beda.
Tak jak ci dzisiaj pokaze, sa pewne rzeczy w naszym zyciu, ktore sa bardzo pospolite w dzisiejszym spoleczenstwie. Oczywiscie, nie wybieraj sie do odleglej wioski w Afryce, zeby tam sprawdzic czy te techniki dzialaja. Ich zycie jest inne niz twoje:)
Oto pierwsza lista pospolitych rzeczy w naszym zyciu. Wszystko to mozesz wykorzystac do "odczytywania" aby zadziwic kolege lub kolezanke. W wiekszosci wypadkow, ok 80%, te rzeczt sprawdziaja sie dla wszystkich
Popularne rzeczy w naszym zyciu
Przeterminowane leki w pudelku
Zabawka z dziecinstwa, ktora ma taki sentyment, ze nie mozna jej wyrzucic
Ksiazki o ktorych mysli sie, ze sa klasykami i za pare lat beda fortuna
Kilka nieposegregowanych ksiazek i filmow upchnietych w jakis karton
Elektroniczna zabawka, ktora nie dziala albo jakis prosty gadzet (np. Tamaguchi), ktory nie bedzie juz dzialal
Stara bizuteria, pamiatka po smierci jakiej osoby albo prezent od pra-pra-pra babci
Zakurzone pudelko kart
Notatnik blisko telefonu, ale bez dlugopisa, ktory powinien byc wraz z nim
Notatka na lodowce, ktora nie jest juz potrzebna
Kilka ksiazek na temat hobby, ktore nigdy nie byly uzywane
Stary kalendarz
Szuflada, ktora ciezko otworzyc
Zepsuty zegarek
Wiekszosc mezczyzn probowalo sie nauczyc grac na gitarze lub na bebnach, perkusji w przeszlosci
Wiekszosc kobiet ma jeden z pary kolczykow, drugi gdzies sie zgubil
Wiekszosc mezczyz chodowalo wasy lub brode, dopuki nie zostali skrytykowani
Wiekszosc mezczyzn bedzie mialo co najmniej jeden stroj w szafie, ktory jest za ciasny do noszenia
Wiekszosc kobiet (jesli nie wszystkie) ma co najmniej jeden czesc garderoby, ktorej nigdy nie nalozyly wychodzac z domu
Wiekszosc kobiet ma 10 razy wqiecej butow niz akurat potrzebuja. Ale to chyba za bardzo oczywiste.
Kobiety beda trzymaly fotke swojej milosci w portfelu tuz obok karty kredytowej
Wiekszosc osob pracujacych w biurze bedzie trzymac fotografie ukochanych na biurku niedaleko telefonu
Ludzie, ktorzy patrza w dol unikajac kontaktu wzrokowego z toba prawdopodobnie sa introwertykami. Mozesz to wykorzystac na kilka sposobow o czym dowiesz sie pozniej
Introwetycy maja sklonnosc do pozwalania innym dokonczenia tego co chca powiedziec, chyba ze rozmawiaja z czlonkiem rodziny i czuja, ze moga wpasc im w slowo.
Introwertycy zazwyczaj mysla, ze sa zbyt grubi badz zbyt chudzi, zaleznie od wielkosci przedramienia. Kiedy podajesz im reke i ramie jest zbyt chude dla ciebie - mysla, ze sa zbyt chudzy. jesli natomiast ramie jest dosc potezne, wierza, ze musza zrzucic kilka kilo.
Ektrawertycy sa najlatwiejsi do wylowienia, patrza ci prosto w oczy, maja przelotny usmiech na twarzy, kiedy rozmawiaja. Wspieraja sie na krzesle zwykle z jedna reka stukajac w biurko a druga trzymajac na karku badz opierajac na nodze.
Ekstrawertycy chca kontrolowac otoczenie bez bycia zauwazobymi. Beda sie zachowywac w taki sposob, a ty mozesz to wykorzystac, aby obejsc ich obrone.
Ekstrawertcy bardo szybko opuszczaja dom rodzinny. Mysla, ze sa niezalezni a krytyka ze strony innych osob jest dla nich malo wazna, szczegolnie jesli krytykuja ich rodzice - ekstrawertycy wierza, ze nie sa dobrym przykladem, ktory mozna nasladowac w zyciu.
Ekstrowertycy beda mieli bardziej pozytywne doswiadczenie i wspomnienia z dziecinstwa, poniewaz niczym sie nie przejmowali i probowali roznych rzeczy nie patrzac na to co inni mysla.
Wielu ekstrawertykow ma przynajmniej jedna lub dwie blizny na ciele powstalych w wyniku uprawiania sportu.
Wiekszosc ludzi ma blizne na lewym kolanie badz prawym lokciu (popularne dzieciece zabawy czesto powoduja ranienie tych miejsc)
Wiekszosc ludzi ma co najmniej jedno zle wspomnieni z dziecinstwa zwiazane z basenem, jeziorem lub morzem.
Ludzie z biala skora szybciej sie opalaja - mozesz wspomniec ostatnie wakacja a oni beda zadziwieni
Czy nie widzisz teraz jak latwo jest cie oglupic, zebys pomyslal, ze znam cie tak dobrze jak najlepsi przyjaciele?
I tak przy okazji: do ilu z was odnosza sie te punkty?
Słyszałem już o takim czymś ;)
W sumie parę punktów do mnie pasuje, ale reszta tak nie zabardzo.. Może jeszcze za młody jestem..?
Parę błędów:
Ludzie z biala skura
Skórą.
pudelko kard do gry
Kart.
No i to wszystko. ;)
wieszkosc z tych punktow odnosi sie do mnie :D jakies 3/4 :P
a artykul ciekawy moze kiedys to wyprobuje na jakims koledze :D
shadow1230
28-07-2006, 11:24
Hmmm, musze przyznać, że ciekawe i coś w tym jest. Gorzej jednak jak to się nie sprawdzi i ktoś uzna Cie za idiote (bez obrażania nikogo). Ale jednak prawdą jest, że ludzie będą mieli podobne rzeczy w domu, także może się udać
taka rada dla ciebie - jesli piszesz tekst dluzszy niz 2 linijki to przepuszczaj go przez worda, bo nieprzyjemnie sie czyta jakikolwiek tekst z literowkami typu "dopuki"...
a tekst taki sobie, do mnie sie odnosi w bardzo (baardzo) malym stopniu...
Wald_Kerius
28-07-2006, 11:39
Albo jestem "inny" albo prawie nic tu o mnie nie ma. Jak by mi jakaś dziewczyna zaczeła opowiadać o mnie takie rzeczy wezwałbym chyba pogotwie i do zakładu z nią!! Wydaje mi się, że ten tekst to raczej jest literacka wyobraźnia, niż opis z życia wzięty.
taka rada dla ciebie - jesli piszesz tekst dluzszy niz 2 linijki to przepuszczaj go przez worda
Ok, ok - tez widze, ze moja ortografia kuleje;)
Albo jestem "inny" albo prawie nic tu o mnie nie ma. Jak by mi jakaś dziewczyna zaczeła opowiadać o mnie takie rzeczy wezwałbym chyba pogotwie i do zakładu z nią!! Wydaje mi się, że ten tekst to raczej jest literacka wyobraźnia, niż opis z życia wzięty.
Primo: to nie wyobraznia, to nie fantastyka. To sie zdarzylo naprawde:) Wykorzystaj to gdzies na spotkaniu towarzyski, nie jako powazne przedsiewziecie tylko zabawe. Jest przez chwile nudno? Wykonaj ta zabawe na kims kto cie nie lubi: nic nie stracisz (bo prawdopodobnie i tak ma juz cie za blazna) a moze cos zyskasz.
Nigdy sie tez nie trafi tak, ze wszystko bedzie sie odnosic do konkretnej osoby. Kazdy jest inny, kazdy inaczej przechodzi przez zycie i kazdy inaczej filtruje informacje docierajace do niego. Ale wystarczy ze trafisz 40-50% i juz jakis podziw sie robi:) To tak jak z iluzja - pomimo tego, ze wiem jak sie robi 90% sztuczek i tak nie moge wyjsc z podziwu ogladajac dobrych iluzjonistow.
Hmmm, musze przyznać, że ciekawe i coś w tym jest. Gorzej jednak jak to się nie sprawdzi i ktoś uzna Cie za idiote (bez obrażania nikogo). Ale jednak prawdą jest, że ludzie będą mieli podobne rzeczy w domu, także może się udać
Czy wszystko w zyciu musi byc powazne? Baw sie:) Nie wyjdzie to trudno. To "czytanie w myslach" wcale nie ma sluzyc powznym celom tylko zabawie:)
Aval'yah
28-07-2006, 11:54
Do mnie też prawie nic nie pasuje ;]
Ale sposób nawet ciekawy.
Yoh Asakura
28-07-2006, 12:03
Ciekawe, ale do mnie pasuje tylko blizna na lewym kolanie. ;)
Sokochłap
28-07-2006, 12:07
Ja poproszę dalej, bardzo mnie to zainteresowało
Do mnie pasuje :
Przeterminowane leki w pudelku
Notatka na lodowce, ktora nie jest juz potrzebna
Szuflada, ktora ciezko otworzyc
Zepsuty zegarek
Wielu ekstrawertykow ma przynajmniej jedna lub dwie blizny na ciele powstalych w wyniku uprawiania sportu.
Wiekszosc ludzi ma blizne na lewym kolanie badz prawym lokciu (popularne dzieciece zabawy czesto powoduja ranienie tych miejsc)
Tak, jestem ekstrawertykiem.
Walekifa
28-07-2006, 12:07
Wsumie po przeczytaniu wstępu spodziewałem się czegoś,po czym mi szczęka opadnie ;) Ale nie będe ukrywać,że dość ciekawe. Wiele punktów odnosi się też do mnie,ale co ja z tym moge zrobić? Wyjechać komuś z tekstem:
- Wiem,że masz za ciasne ubrania w szafie z garderobą. ?
Wiem,że masz za ciasne ubrania w szafie z garderobą. ?
Hmm... mozesz podejsc do jakiejs dziewczyny na dyskotece otoczonej kumplami, powiedziec, ze mimo iz widzisz ja pierwszy raz wiesz o niej wiecej niz te palanty co stoja obok i potem pojechac z tekstem. W najgorszym wypadku osmieszysz sie: ale co z tego, pewnie mieszkasz w wielkim miescie i zarowno jej jak i jej kumpli nie spotkasz;)
Pozatym powtarzam raz jeszcze: to przyklady:) Wszystko zalezy natomiast od WASZYCH obserwacji i WASZEJ kreatywnosci. Nikt nie poda wam przepisu na zaczarowanie towarzystwa:)
Ciekawe, ale do mnie pasuje tylko blizna na lewym kolanie. ;)
A ja mam na prawym!
Oprócz tego pasuje chyba tylko stary kalendarz.
Introwetycy maja sklonnosc do pozwalania innym dokonczenia tego co chca powiedziec, chyba ze rozmawiaja z czlonkiem rodziny i czuja, ze moga wpasc im w slowo.
Czytałem to kilka razy... z tym zdaniem jest coś nie tak, ale nie wiem co :)
Do mnie nie pasuje prawie nic, ale się dowiedziałem że jestem introwertykiem :/.
predalien
28-07-2006, 14:03
Do mnie z tego pasuje połowa.
Ale tłumacz dalej bo ciekawe.
Pasuje kilka spośród pierwszych, i z ostatnich złe wspomnienie z dzieciństwa z jeziorem (raz się zgubiłem nad jeziorem jak miałem może 3-4 latka i mamusi znaleźć nie mogłem :<) i blizna na lewym kolanie.
Ciasne ubranie i prawy lokiec - duzo tego nie ma. Sprobowalby mi ktos tak zaimponowac i walic wszystkim co wydaje mu sie, ze moze byc o mnie prawdziwe to najnormalniej w swiecie odeslalbym go spowrotem do bravo / bravo girl.
przyklady niby dobre, ale jednak slabe ~~ nie mozna tak o podejsc sobie do kogos, i mu wszystkie te zbdety powiedziec, bo spowoduje to tylko osmieszenie siebie samego, osobe trzeba najpierw ocenic, zaszufladkowac i dopiero mozna walic takie teksty i bawic sie w jasnowidza ; ocenianie jest bardzo latwe, czasami wystarczy jedno spojrzenie na osobe albo uslyszec od niej jedno zdanie i juz wiadomo kim jest, co ma w domu i ktore z punktow ktore wymieniles do niej pasuja, ale nic o ocenianiu/szufladkowaniu osoby tutaj nie ma, a taki tekst wyrwany nie wiadomo z kad jest malo warty;p
przyklady niby dobre, ale jednak slabe ~~ nie mozna tak o podejsc sobie do kogos, i mu wszystkie te zbdety powiedziec, bo spowoduje to tylko osmieszenie siebie samego,
No jasne, tak samo jak nie pozna podejsc na dyskotece do dziewczyny, ktora rozmawia z chlopakiem;)
Bullshit^^
nie chodzi o to ze przyklady sa zle, chodzi o to, ze trzeba umiec je odpowiednio uzyc; takich przykladow jest oczywiscie duzo wiecej; podam ci przyklad zeby bylo jasne o co mi chodzi, bardzo banalny, ale prosty do zrozumienia.
mnostwo ludzi slucha hip hopu, w mniejszym lub wiekszym stopniu, i to rowniez mozna bylo dodac do twojego tekstu; ale najpierw wymagana jest ocena osoby, widzimy kolesie z dlugimi wlosami ubranego na czarno - wtedy to, ze slucha hip hopu prawdopodobnie nie bedzie prawdziwe ; tak samo jest z tym co podales, wiekszosc z tych rzeczy mozna okreslic(no, moze nie wiekszosc bo podowales akurat takie rzeczy ktore czesto okreslic, ale chodzi o to samo) po wygladzie, glosie, poruszaniu sie, gestach i masie innych rzeczy ~~. I btw, jesli podszedl bys do kogos i zaczal mowic to co tam napisales, nawet bardzo przecietnie inteligetna osoba domyslila by sie ze ja sciemniasz i masz nadzieje ze ci sie uda... zeby takie cos zadzialalo, trzeba uzywac mniejoczywistych rzeczy, najlepiej takich ktore w jakis sposob da sie odczytac z osoby i jednoczesnie takimi, z ktorych da sie latwo wybronic, np "lubisz czytac ksiazki" - "raczej nie, przeczytalem 2 ksiazki w zyciu" -"no ale jednak troche lubisz"; omg jak to wszystko zakrecilem ~~ pozatym, zeby do czegos takigo wogule podchodzic, trzeba byc osoba bardzo pewna siebie,a nasza ofiara raczej niezbyt pewna siebie(nie pewna siebie z natury, bedaca akurat w obcym srodowisku, tymczasowo obawiajaca sie czegos itp itd), ze w razie czego mozna nie tylko odczytac zycie danej osoby, ale sprawic, aby dana osoba uwiezyla w to co mowisz mimo ze nie masz racji, np. mowisz do dziewczyny ze ma w szafie czerwone spodnie, i mimo ze nie z poczatku dziewczyna stanowczo zaprzeczy, mozna bardzo latwo doprowadzic ja do stanu w ktorym zacznie watpic w to co mowi, az wkoncu przyzna nam racje.
nie chce mi sie czytac tego co napisalem bo zaduzo tego lol, mam nadzieje ze nie jest to az tak chaotyczne jak mi sie wydaje ze jest.
Mental II
29-07-2006, 00:54
Hmm do mnie pasuje:
Blizna na lewym kolanie-.-
Przeterminowane lekki-.-
Sentyment do zabawki-.-
i kilka tam jeszcze, ogólnie to bardzo fajne to jest
do mnie tak mniej więcej to pól-na-pól pasuje :]
Ok, kolejny bardzo ciekawy art pochodzacy z warsztatow z Kevinem Hoganem.
Czytanie w myślach
Sekret tkwi w zrozumieniu w jaki sposób umysły i ciała są kontrolowane przez konkretny bodziec. Także w zrozumieniu jak ludzie odpowiadają i / lub reagują na pewne bodźce. Jeśli odkryjesz jak ludzie filtrują przeszłość, wtedy łatwiej będzie ci powiedzieć co zapamiętali z niej.
Eksperyment 1.
Poprosiłem, żeby wszyscy uczestnicy obserwowali mnie dokładnie. Palcem "narysowałem" w powietrzu cyfry 1,2,3,4 a potem poprosiłem, żeby wszyscy zapisali liczbę na kartce. Tak jak przewidziałem (i zapisałem na następnej kartce flipchartu) 45% z nich wybrało cyfrę 3.
Kiedy wśród publiczności są setki osób, to ta liczba zaczyna sięgać 55% ponieważ zaczynamy identyfikować się z tłumem i myśleć jako jedna jednostka. To wtedy umysły są najbardziej przewidywalne. Pomyśl o tym. 1/2 ludzi zapisze trójkę. Wśród publiczności 500 osób prawdopodobieństwo, że wydarzy się to samoistnie są jak jeden do miliona. Absolutny dowód na siły psychiczne? Najlepszy przykład na istnienie "psychicznego wywierania wpływu"?
Niestety, nie ma takiej rzeczy. Wyjaśnienie jest dużo prostsze.
Zazwyczaj ludzie nie lubia być pierwszymi (to niesie ryzyko wypadnięcia z puli genów) i nienawidzą być na końcu. W naturalny sposób unikają numeru pierwszego i ostatniego. Jeśli da się im wybór między drugim i trzecim, wybiorą wersję bezpieczną i wskażą numer trzy.
Taka jest ludzka natura. W ciągu 11 lat robienia tej sztuczki jeszcze nigdy nie odniosłem porażki - za każdym razem kiedy grupa jest większa niż 12 osób to działa.
Eksperyment 2. Niech zaczną liczyć.
Następnie proszę ludzi, żeby zaczęli głośno mówić odpowiedzi na te pytania:
1+1 równa się...
2+2 równa się...
4+4 równa się ...
8+8 równa się...
16+ 16 równa się...
32 + 32 równa się...
64 + 64 równa się...
potem mówię:
- Zapisz liczbę pomiędzy 12 i 5
Zanim będę kontynuować robię coś naprawdę tajemniczego.
Przewiduję, że wybiorą liczbę 7. Dokładnie 50% uczestników to robi. Każdy z nich mógł swobodnie wybrać 11, 10, 9, 8, 7, albo 6. Ale to nie był świadomy wybór. Oni po prostu wykonali kolejną operację matematyczną, po tym jak poprzednie zrobili ich siedem. Tyle, że tym razem było to odejmowanie. 12-5 = 7. Statystycznie tylko 16% powinno zapisać 7, ale zrobiło to aż 50% tylko dlatego, że nasz umysł pracuje na autopilocie i po prostu kontynuuje to co robił przed chwilą.
Eksperyment 3: Instrukcja dla umysłu
Powtarzam pytania z operacjami matematycznymi i potem mówię: - Powiedz niebieski.
- Powiedz czarny.
- Powiedz biały.
- Powiedz pomarańczowy.
- Powiedz czarny.
- Zapisz na kartce nazwę warzywa.
Są setki różnych warzyw - kalafior, burak, brokuły, brukselka, kapusta, ziemniaki, marchew, kukurydza i inne. Ale ja z absolutną pewnością mówię coś nieprawdopodobnego.
- Chciałem żebyś wybrał marchewkę.
I conajmniej 45% osób wybrało marchewkę! Statystycznie to niemożliwe, bo statystycznie wszystko byłoby możliwe. Ale nie było... i ja nie mam mocy psychicznych. Po prostu wiem jak kontrolować umysł... swój i moich klientów.
Mózg jest zbudowany z neuronów które są połączone w sieci i razem się odpalają tworząc różne kombinacje informacji, które tworzą "myśli". W tym przypadku mózg został poinstruowany poleceniem "warzywo czarny pomarańczowy". Nie ma czarnego warzywa, a marchewki są rzeczywiście pomarańczowe i to jest powodem, dla którego ludzie natychmiast wybierają marchewki. Jednak jeślibym się chociaż przez sekundę zawahał, wtedy ilość ludzi zapisujących marchew spadłaby drastycznie. Jak tylko umysł zaczyna "myśleć" wtedy twoje moce psychiczne znikają. Wszystko co zrobił umysł to połączył reprezentację warzywa do tego, które było pomarańczowe (bo nie ma w mózgu kodu dla czarnego warzywa). Proste, ale tylko dopóki osoba reaguje natychmiast i nie robi pauz na myślenie.
Zrobiliśmy dziesiątki takich i podobnych testów żeby przygotować kilka niezwykłych zastosowań dla biznesu.
Eksperyment 4: Prymowanie umysłu
Pokazałem połowie grupy nazwisko "Benjamin Franklin." Drugiej połowie grupy pokazałem nazwisko "Bill Gates." Potem powiedziałem:
- Zapisz dowolne nazwisko mężczyzny.
Tym razem nie robiłem żadnych "przepowiedni". Po prostu poprosiłem, by każdy przeczytał nazwisko, które napisał. Ludzie którzy byli prymowani Benjaminem Franklinem, zapisywali nazwiska osób historycznych takich jak FRANKLIN Roosevelt, Thomas Jefferson czy Jerzy Waszyngton. Żaden z zapisanych przez nich mężczyzn nie żył.
W grupie, która widziała Billa Gatesa, zdarzyły się dwie interesujące rzeczy. Po pierwsze, wszystkie zapisane nazwiska należały do osób, które wciąż żyją, (masa osób zapisała Billa Clintona). Po drugie okazało się, że imię Bill było bardziej użyteczne niż sobie wyobrażałem, ponieważ wiele osób wymieniło wielu innych bogatych ludzi.
Ten eksperyment pokazuje jak potężne jest prymowanie. Prymowanie SPRAWIA, że ludzie MYŚLĄ i ZACHOWUJA SIĘ w określony sposób, który jest w dużej mierze bardzo przewidywalny.
A teraz jeśli pozwolisz mi, zrób jeden eksperyment ze mną właśnie teraz. Zrób to SZYBKO i zobaczymy co się stanie.
Eksperyment 5: Więcej prymowania.
ZRÓB TO SZYBKO: Zapisz nazwę karty z talii kart. Absolutnie dowolnej karty i dowolnego koloru. Pisz. Już?
Interesujące jest to, że...
...ludzie, którzy czekają dłużej niż jedną sekundę zanim zapiszą swoją kartę, zapisują dowolne karty i kolory. Ci którzy odpowiadają natychmiast wybierają w 60% przypadków jedną z 3 kart: as pik, dama serce i walet karo. Jeśli mielibyśmy przewidzieć dwie karty, to byłby as pik lub dama serce: 45% przypadków. To jest prawdziwie zadziwiający przykład mocy psychicznych... ponieważ takie rzeczy nie są możliwe. A mimo to ludzie patrzą na siebie ze zdziwieniem w oczach, bo widzą, że ich sąsiad także zapisał na kartce to co ktoś im "polecił".
Jak to działa?
Wszyscy jesteśmy prymowani do myślenia o pewnych rzeczach i robienia ich w pewnych sytuacjach. Gdyby cię poprosił o zapisanie miasta w USA to zapewne zapisałbyś Nowy Jork. Większość ludzi tak robi. Ludzie myślą "miasto w USA" i ich siatka neuronów uaktywnia się i prowadzi do miasta z największą ilością połączeń. Zwykle, jeśli chodzi o Amerykę, jest to Nowy Jork.
Zrozumienie tego, jak ludzie odpowiadają i na co reagują sprawia, że przygotowanie komunikatów perswazyjnych jest dużo łatwiejsze niż próbowanie zgadywać.
Wybralem tylko ciekawsze eksperymenty i takie, ktore mozna zastosowac w towarzyastwie ok 20-30 osob, czyli na standardowej imprezie:)
Milej zabawy;)
Sokochłap
29-07-2006, 13:48
O_O
Rzeczywiście, zapisałem damę karo
O_O
Matek, a są jakieś artykuły o zachowaniach ( perswazja itp ?)
Ja jeszcze napisze. Mam dobry sposób na załatwianie pieniędzy od rodziców. Ciekawy? Prosze bardzo.
Weżmy na przykład, potrzebujesz 10 złotych (ostatnio testowane). Wiesz, że jeśli zapytasz wprost, nie masz szans na dostanie ich. Prosisz, więc o 20 złotych i wiadome jest, że również nie dostajesz tych pieniędzy. I teraz najważniejsze: mówisz : " no a przynajmniej 10?". Tutaj mózg rodzica ( lub obojętnie innej osoby) otrzymuje bodziec współczucia, a żeby się go pozbyć, daje ci 10 złotych, czyli tyle, ile potrzebujesz ;)
I to działa o.O
Drugi rtykul znacznie ciekawszy, no i w moim otoczeniu sie sprawdzil! -)
Matek, a są jakieś artykuły o zachowaniach ( perswazja itp?)
Jest mnostwo artow poczynajac od tego co mowic, czyli mocy poszczeglnych slow i roznego rodzaju konstrukcji zdania, przechodzac do tego JAK mowic: czyli tonacja, glosnosc i barwa glosu az do tego jak uzywac gestow w taki sposob, zeby wygladac na przyjemniejszego. Jak znasz angielski poszukaj sobie na torrentach filmikow z warsztatow Bandlera, LaVeya lub Miltona - pierwszy stworzyl nowoczesne systemy perswazji i NLP, drugi wymyslil mase patternow, czyli takiej konstrukji zdan, ktora sprawia, ze ludzie potrafia nam zaufac po 3 minutach rozmowy a trzeci specjalizuje sie w transie, hipnozie i kotwiczeniu stanow emnocjonalnych. Jest tez kilka polskich stron o nlp i hipnozie, jednak ja wole zagraniczne materialy. Polacy maja jakas dziwna sklonnosc dodawania dodatkowych znaczen do materialu.
ale i tak nic nie zastapi doswiadczenia i praktyki, a takie ksiazki w rzeczywistosci na duzo sie nie przydaja, a te ktore sie przydaja, mozna do nich dojsc samemu bardzo szybko ;p to tak jak z ocenianiem ludzi po ubiorze, kolorystyce itp, bardzo ladnie wyglada to na papierze, nie ma niestety zastosowania w rzeczywistosci;p
ale i tak nic nie zastapi doswiadczenia i praktyki, a takie ksiazki w rzeczywistosci na duzo sie nie przydaja, a te ktore sie przydaja, mozna do nich dojsc samemu bardzo szybko ;p to tak jak z ocenianiem ludzi po ubiorze, kolorystyce itp, bardzo ladnie wyglada to na papierze, nie ma niestety zastosowania w rzeczywistosci;p
Alez oczywiscie Scream:) To wszystko co tutaj podaje to zwykle przyklady. Sposob na zorientowanie sie co i jak. Nie nauczs sie przeciez jezdzic na rowerze jezeli przeczytasz jakis poradnik;) Musisz zalatwic rower i cwiczyc. Tak samo jest z perswazja i NLP (i wieloma innymi rzeczami): jedyne co ci przyniesie jakis pozytek to cwiczenia. Jednak jak na sam poczatek takie zabawy sa doskonale.
Pozatym: po co odkrywac cos co juz jest odkryte?:) Nie lepiej dokonac odkrycia czegos o czym nikt jeszcze nie wie?
to tak jak z wkuwaniem a zrozumieniem czegos, jesli wkujesz, to nigdy do konca tego nie zrozumiesz i pewnie szybko zapomnisz, a jesli cos zrozumiesz, to zrozumiesz to napewno i zapamietasz na dlugo, glownie dlatego lepiej samemu odkrywac niektore rzeczy niz uczyc sie o nich z ksiazek, nie wspominajac juz o tym, ze w tego typu ksiazkach trzeba przewertowac kilkaset stron o rzeczaczach zupelnie oczywistych ktore 99% ludzi sama sie nauczyla, aby znalezc jakas interesujaca informacje.
Sokochłap
29-07-2006, 18:48
AAA teraz sobie przypomniałem... każdy na to się nabiera (wynika z moich doświadczeń.)
Odpowiadaj:
Jakiego koloru jest tusz w korektorze?
Jakiego koloru są lody śmietankowe?
Jakiego koloru są zazwyczaj sufity?
Jakiego koloru jest śnieg ?
Jakiego koloru są zazwyczaj firanki?
Jakiego koloru jest czysta kartka papieru?
Jakiego koloru są chmury ?
Co pije krowa?
Na pewno ? ;)
ta zagadka jest madrzejsza odemnie, widze to chyba 5 raz, bardzo dobrze pamietam o co tu chodzi a i tak mowie mleko ~~
ta zagadka jest madrzejsza odemnie, widze to chyba 5 raz, bardzo dobrze pamietam o co tu chodzi a i tak mowie mleko ~~
Bo tu nie chodzi o nic. Przed pytaniem "Co pije krowa" mozesz mowic cokolwiek ci sie podoba. To sila skojarzenia: ilekroc pijemy mleko badz widzimy mleko wiemy, ze jest od krowy... wiec co moze pic:P
Po drugie kojarzenie krowy z mlekiem jest chyba o wiele bardziej naturalne niz krowy z woda:)
Sokochłap
29-07-2006, 20:08
Matek - nie wiem, jak inni, ale jestem za dalszymi artykułami ;)
Matek - nie wiem, jak inni, ale jestem za dalszymi artykułami ;)
Beda, beda. Ale pomyslalem, ze warto troszeczke rozszerzyc pole. Dalsze arty wymagaja juz znajomosci kilku podstaw NLP. M.in czym jest mapa mysli, w jaki sposob poruszaja sie galki kiedy z kims rozmawiamy, co to pacing i leading itp, itd. Jutro pewnie o tym skrobne, byc moze wtedy to wszystko bedzie o wiele bardziej jasne:)
ta zagadka jest madrzejsza odemnie, widze to chyba 5 raz, bardzo dobrze pamietam o co tu chodzi a i tak mowie mleko ~~
Haha jak to teraz robiłem to powiedziałem, że krowa pije białe :D.
Ok, za chwile kolejny art, ale na poczatek trzeba was wprowadzic w kilka definicji.
Swiadomosci - czyli wszystko to z czego dokladnie W TEJ chwili zdajemy sobie sprawe. Swiadomie czytasz ten tekst, swiadomie go interpretujesz. Kiedy chcesz sie napic wody swiadomie wykonujesz pewne zadania: wstajesz, idziesz po wode, nalewasz, przechylasz. Swiadome takze stanie sie swedzenie w prawej nodze, kiedy zdasz sobie sprawe z tego, ze swedzi:)
Ktos kiedys przeprowadzil badania i stwierdzil, ze swiadomosc moze zajac sie 7 rzeczami w danej chwili.
Podswiadomosc - najwazniejsze ogniwo naszej osobowosci. Tak naprawde to ona podejmuje kluczowe dla nas decyzje. Jest zarazem wewnetrznym krytykiem ktora "uruchamia" w nas obawy jak i motywatorem powodujacym wydzielanie sie adrenaliny, kiedy robimy cos co lubimy. Podswiadoosc dba o to, zebys oddychal, zebys chodzil nie potykajac sie, zebys automatycznie przelaczal sie z trybu sluchania w tryb mowienia i odwrotnie. Jeszcze jedna krotka uwaga: istnienie podswiadomosci mozesz doswiadczyc w innej osobie, ale nigdy nie doswiadczysz jej w sobie. Wszystko co wiesz o sobie jest swiadome, to czego nie wiesz pod.
Podswiadomosci i swiadomosci czesto zlewaja sie z soba. Jedna zastepuje druga w chwilach kiedy jest to najlepsze dla twojego ciala. Dobrym przykladem jest nauka jazdy samochodem.
Najpierw wszystko robimy nadzwyczaj swiadomie. Jak ktos sie uczyl jezdzi wie jak na poczatku trudno jest zmienic bieg, ile czynnosci trzeba wykonac w krotkim czasie i okreslonej kombinacji, a to wszystko jak... swiadomie:) Jednak im dluzej cwiczymy tym bardziej oddajemy funkcje prowadzenia samochodu podswiadomosci. Wtedy to zaczynamy rozmawiac z pasazerem, sluchac muzyki czy nawet rozmawiac przez telefon. Prowadzeniem samochodu i interpretacja znakow zajmuje sie juz nasz przyjaciel o istnieniu ktorym nie jestesmy swiadomi.
Ruchy galek ocznych
Ludzie wykonuja w sobie pewne procesy. Kiedy przypomina sobie jakis obraz kieruje oczy w swoje lewa gorna strone, kiedy konstruuje obraz patrzy w swoja prawa gorna strone. Przypominajac sobie dzwieki spojrzy bezposrednio w lewo a konstruujac w prawo. Przypominajac uczucia spojrzy w prawo i w dol, natomiast prowadzac wewnetrzna rozmowe w lewo i w dol. I na tym skupia sie artykol.
Tutaj jest angielska animacja, bardzo pomocna w zorientowaniu
http://www.nlpweekly.com/files/NLP_Weekly_Eye_Accessing_Cues.swf
W poniedzialek dam jpgowa polska wersje.
mapa mysli - w skrocie jest to zestaw filtrow ktory oddziela wazne informacje (dla nas) od tych mniej waznych. Filtry te oparte sa na naszych przeszlych doswiadczeniach, naszych przekonaniach, wartosciach i wszystkiego czym jestesmy. Kazdy czlowiek ma wlasna, niepowtarzalna mape - i kazdy inaczej interpretuje otaczajacy nas swiat. Jezeli chcesz doswiadczyc na wlasnej skorze tego, ze ten filtr istnieje prosze bardzo. Nalej wody do polowy szklanki i zapytaj 20 osob czy szklanka jest w polowie pelna czy pusta:)
Ok, teraz art.
Mind Reading Or How to Map Anyone’s Brain
Wiele ludzi nie wie jaka jest roznica pomiedzy NLP a "czytaniem w myslach". A faktycznie to sa te same praktyki - nauka lepszej komunikacji w znaczeniu, ktorym najbardziej rozumiesz. Jest to takze nauka wplywania na mapy innych ludzi i przekierowanie ich sposoby myslenia na taki, ktory odpowiada nam - pospolicie nazywa sie to manipulacja.
Czy wlasnie poczules te niemile uczucie? Uzylem slowa z ktorym wiekszosc z was prawdopodobnie sie nie zgodzi - manipulacja. Brzmi podstepnie, prawda? Taj jakby okrutna technika aby sprawic, ze ludzie beda robic to czego wcale nie chca robic.
Wiec, jesli jednak poczules te uczucie - masz racje. Wiekszosc form manipulacji ma za zadanie przelaczyc uwage ludzi badz skupic ich uczucia, wierzenia i wartosci na inny punkt widzenia. I wlasnie o tym jest NLP
Teraz zobaczmy czy jeszcze odczuwasz te niemile uczucie, poniewaz kiedy to mowie - jestes juz mistrzem manipulacji, od dziecinstwa. Uzyles juz niezliczonych technik komunikacji aby dostac to czego chcesz. Bez uzywania manipulacji bylbys nikim... a moze bylbys juz nawet martwy.
Niemowleta placza. Nie dlatego, ze odczuwaja przerazajacy bol, ktory nie pozwala im zyc, ale dlatego, ze w taki sposob nauczyli sie zdobywac uwage otaczajacego swiata. Male dzieci takze placza, ale opcje dlaczego nie sa juz tak ograniczone jak u niemowlat.
Nastolatkowie sa bystrejsi. Blagaja, rzadaja lub skladaja niemozliwe do spelnienia obietnice tylko po to, zeby dostac to czego chca. W pierwszych latach doroslosci widac juz pierwsze znaki "cichej" manipulacji - robienie rzeczy, ktore sprawia, ze stanie sie cos co sprawi, ze dostana to czego tak bardzo pragna.
Wyobrazmy sobie taki scenariusz. Pracujesz 10 lat w firmie, ktora stawia na rywalizacje pracownikow. Twoj szef postanawia ze podwyzke dostaniesz albo ty, albo twoj partner. Zamiast pojsc do szefa i przekonac go, ze to ty zaslugujesz na podwyzke siedzisz cicho, bo myslisz, ze proba przekonania do tego zrobi z ciebie lizusa... ale
Twoj partner zrobil kardynalny blad rozmawiajac z waznym klientem. Moglbys ocalic cala sytuacje, gdybys wlaczyl sie do rozmowy, ale wolisz udawac, ze nic nie slyszales. Firma traci klienta a szef traci zaufanie do twojego partnera.
Nadchodzi dzien udzielenia podwyzki. Oczywiscie to TY jestes wlasciwa osoba, a twoj partner jest spalony.
Jak to nazwiesz? Naturalny wybor? Ewolucja? A moze zdasz sobie sprawe, ze zmanipulowales otoczenie nie robia nic takiego, co przykleilo by ci etykiete "gracza nie fair'?
To bardzo krotki przyklad. Jeden z miliona. Uzywasz tak wielkiej ilosci manipulacji w ciagu dnia, stosujesz je na kazdej osobie, ktora spotkasz, ze strasznie trudno zdac sobie z tego sprawe. Sam fakt, ze w zyciu codziennym grasz rozne role - ojca, wsoplpracownika, pracodawce, syna, corki, meza, zony, brata itp - samo to pokazuje, ze uzywasz manipulacji aby osiagnac to co chcesz.
A skoro juz wiesz, ze robisz to na codzien - czemu mialbys tego nie robic doskonale? Czemu masz nie manipulowac tak dobrze, ze bedziesz pomagal ludziom z ktorymi rozmawiasz jednoczesnie dostajac to czego chcesz.
Dodatkowo, czemu nie naucyc sie najszybszych strategii manipulacji, tylko po to, zebys wiedzial kto i kiedy toba manipuluje
To proste. Obiecuje. A dzisiaj nauczysz sie pierwszej z wielu technik "czytania mysli". Znasz juz podstawy, teraz strategia jako calosc.
Co masz na mysli mowiac "robienie mapy mozgu"?
Zapewne juz wiesz (mam nadzieje), ze kazdy z nas posiada swoja wlasna mape tego w jaki sposob odbieramy swiat zewnetrzny, jak interpretujemy uczucia i jak brzmia dla nas dzwieki. Zapewne tez wiesz, ze "przypinamy" znaczenia do informacji, ktore zbieramy automatycznie z otaczajacego nas swiata i nie sa NIGDY obiektywne. Znaczenia, ktore nadajemy zbieranym ciagle informacja sa "napietnowane" przez nasze przekonania, wierzenia, wartosci, przeszle doswiadczenia, pragnienia - albo mowiac zwiezlej, przez nasza subiektywna pamiec.
Subiektywne doswiadczenia sa bardzo osobiste. To jest TWOJ sposob doswiadczania swiata. Nikt inny calkowicie nie zrozumie twojej mapy, poniewaz twoja wewnetrzna mapa rozumienia swiata jest tworzona dzieki bilionom niuansow, ktore zebrane w calosc tworza twoja unikalna osobowosc. I mozemy w bardzo prosty sposob stwierdzic, ze toja osobowosc jest budowana na bazie subiektywnych odczuc. Bo skad bys wiedzial kim naprawde jestes gdybys nie mial pamieci?
Robienie mapy jest technika wyszukiwania kluczy i ukladania w calosc tych subiektywnych doswiadczen. Klucz jest pierwsza rzecza jaka pozwala ci dostac sie do subiektywnej pamieci - tylko po to, aby to co ktos do cieie mowi, robi ci, badz robi w twoim najblizszym otoczeniu nabralo sensu
Poznaj sie znowu: czesci tego kim jestes
Robione dla ciebie: rzeczy ktore slyszysc, czujesz, smakujesz i odczuwasz bezposredniom w tej konkretnej chwili. Na przyklad, dokladnie teraz patrzysz sie w monitor, slyszysz swoj wewnetrzny glos czytajacy na glos (wewnatz twojej glowy) te slowa. Mozesz zaobserwowac, ze twoj oddech staje sie troszeczke glebszy, twoja klatka piersiowa podnosi sie troszeczke wyzej, aby pomiescic wiecej powietrza. Mozesz takze zaobserwowac, ze mrugasz troszecze czesciej po to, zeby "zlapac" tak duzo slow jak tylko mozliwe i dojsc do konca tego zdania. To wszystko dotyczy ciebie bezposrednio.
Wokol ciebie: wszystko pozostale co nie zaprzata twojej uwagi. Autobus albo ciezarowka, ktora wlasnie przejechala przed twoim domem, spiewajacy ptaszek albo to ogromne drzewo naprzeciw twojego domu. Ciche buczenie ekranu komputerowego, ktore ledwo co slyszys. Wszystkie te rzeczy dzieja sie dookola ciebie, ale nie dotycza ciebie bezposrednio,
W twoim kierunku: sa to rzeczy, ktore istnieja wokol ciebie, ale ktore juz zostaly zrobione dla ciebie. Czekanie na wizyte u dentysty w tym pedancko czystym i zimnym pokoju. To sa rzeczy, ktore dzieja sie wokolo, ale nigdy nie wiesz kiedy zaczna dotyczyc ciebie bezposrednio. BO nie wiesz, kiedy zostanie wyczytane twoje imie, co sprawi, ze zaczniesz byc swiadomy, ze wolaja ciebie
To sa czesci twoich subiektywnych doswiadczen - doswiadczen, ktore buduja twoja pamiec, ktora z kolei czyni cie tym kim jestes. Zapamietaj te czesci, opniewaz beda pomocne kiedy zmierzysz sie z rzeczywistoscia
Ok, przejdzmy do robienia mapy.
Skoro zostalismy wprowadzeni w podstawy, zadajmy sobie troszeczke pytan:
Czy mozna zrobic mape wlasnych mysli?
Tak, jezeli masz talent do bycia w dwoch miejscach jednoczesnie. Oznacza to, ze jezeli nie jestes jednym z tych samozwanczych super-bohaterow nie mozesz byc osoba, ktora w pelni doswiadcza swiat zewnetrzny i osoba ktora cie przez ten swiat prowadzi.
Czy moge zrobic mape mysli kogokolwiek? KOGOKOLWIEK!?
Tak. Pomimo tego, ze wszyscy inaczej postrzegamy swiat i nie dzielimy sie nasza mapa posiadamy jednak ta sama neurologie.
Czy potrzebuje jakiejs specjalnej maszyny aby robim mape mysli?
Tak... siebie samego.
Jak dlugo mi to zajmie?
Jezeli jestes bardzo powolny, okolo 3 minut. Jezeli jestes szybki i nie myslisz zbyt duzo to powinni ci to zajac mniej niz minute.
Czy musze spisac na papierze owa mape?
Nie, chyba, ze chcesz zmarnowac swoje zycie robiac mape ciagle tego samego mozgu.
Kiedy badam ich strategie czy osoby musza odpowiadac werbalnie?
Nie, nie musza. W sumie jest nawet lepiej kiedy odpowiadaja tylko w swoich glowach. Nie musisz znac tematu, chcesz tylko wskazowek.
Jak moge uzyc informacji, ktore zdobede robiac mape?
Ahh... wlasnie dlatego musisz czytac NLP Weekly:)
Strategia robienia mapy mysli opiera sie na sposobie ruszania galkami ocznymi. Te ruchy sa wskazowkami, ktore daja ci wszyscy na ktorych patrzysz. Nie oszukaja cie. Jest to proces podswiadomy, jest robiony na nich a nie przez nich. Jest to bardzo szybki proces ale mimo to, mozesz takze jego dzialanie zaobserowac na sobie:) Jednaw w wiekszosci wypadkow inni ludzie okresla twoje strategie lepiej niz ty sam.
Aby zrobic mape mysli osoby, musisz jej zadawc "stymulujace" pytania w taki sposob jak jest to opisane ponizej.
Najpierw cos latwego - Wizualizacja zapamietanego obrazu. jest to proste dlatego, ze osoba "przesluchiwana" nie musi byc kreatywna. On lub ona musi tylko przypomniec sobie przyjemna wspomnienie. Poniewaz chcemy obraz, twoje pytanie musi podkreslic wizualny aspekt wspomnienia.
1. “Hmm... widzisz... Czy potrafisz zobaczyc siebie z wczoraj? Co miales/mialas na sobie?"
2. "Widze... dobra, a czy potraisz zobaczyc jaki kolor lubisz najbardziej?"
Uzywajac taki slow jak "widzisz", "wyobraz sobie" "zobacz" kierujesz ich w strone wizualizacji. Mozesz takze powiedziec "obraz" albo "ilustracja: ale jednak slowa z poczatku sa silniejsze transowo.
Teraz przejdziemy do czegos trudniejszego - obrazy konstruowane. Poprosisz osobe z ktora rozmawiasz aby stworzyla obraz w swojej glowie. Obraz, ktorego nigdy wczesniej nie widziala.
1. "Wyobraz sobie siebie z niebieskimi brwiami"
2. "Co by bylo gdyby nie bylo grawitacji i wszystko wokol nas latalo swobodnie w powietrzy... wyobrazasz to sobie?"
3. "Jakby wygladalo twoje zdjecie jakbys stala na szczycie Mount Ewerestu trzymajac olbrzymia flage"
Musisz sprawic, zeby osoba tworzyla obrazek ktory jest absurdalny dla niej albo po to, aby pod obraz tworzony nie podstawile czegos co juz widziala.
Ok - przechodzimy teraz do dziekow zapamietanych. Ponownie cos latwego:) Popros rozmowce, aby przypomnial sobie zapamietany dzwiek. Jest to jeden z najbardziej niesamowitych procesow. A to dlaetgo, ze zapamietane dziweki sa zawsze przywolywane za pomoca wewnetrzenego glosu osoby. Nawet piosenka, ktora sobie przypominasz - na 100% nie spiewasz jej glosem pierwowzoru, chyba ze masz ogromny talen w podszywaiu sie pod cudze glosy. Przypomnij sobie jak nucisz jakis ulubiony kawalek: rytm, intonacja, muzyka - wszystko to zostalo przetlumaczone przez twoj mozg i "powiedziane" twojej swiadomosci przez wewnetrzny glos.
1. "Posluchaj przez moment swojej ulubionej piosenki... jak brzmi jak ja sobie nucisz?"
2. "Pamietasz jak brzmial glos ptaszka spiewajacego przy twoim oknie?"
Ok. I znowu idziemy do czegos trudniejszego: dzwieki konstruowane. Prosisz oosobe z ktora rozmawiasz aby przypomniala sobie dzwiek, ktorego nigdy wczesniej nie slyszala albo taki, ktory musi troszeczke "przeksztalcic" aby odpowiedz byla prawdziwa. Uwaznie ja wtedy obserwuj, bo moze byc tak, ze pierw osoba przypomni sobie dzwiek, ktory faktycznie slyszla a dopiero na jego bazie bedzie tworzyc nowy. Wiec otrzymasz dwie wskazowki, ale w tym wypadku chodzi nam tylko o te druga!
"Jak by to bylo, gdyby Kaczor Donald byl prezydentem? Jakby brzmial mowiac "nie pytaj co twoj kraj moze zrobic dla ciebie, zapytaj co ty mozesz zrobic dla kraju";)
(O rotfl, na mnie nie dziala - stworzylem glos kaczynskiego:) Zly przyklad -dop. matek)
"Jest burza, mieszkasz tuz obok plazy. Wielka fala rozbija sie o sciane twojego domu - jak to brzmi"?
A teraz przechodzimy do najtrudniejszego ze wszystkich - Kinestetyka. Uczucia, emocje i "wewnetrzne pojedynki" sa najtrudniejsze do wylapania a zarazem najwazniejsze dla nas (Czyz nie zawsze tak jest? Najtrudniejsze jest zawsze najwazniejsze)
Subiektywna pamiec kinestetyczna jest zawsze konstruowana na bierzaca. Nigdy nie moze zostac zapamietana poniewaz aby ja zapamietac musz odtworzyc uczucie. To jest bardzo WAZNE! - aby przypomniec sobie jakies uczucie rozmowca musi je ponownie skonstruowac co oznacza, ze bedzie czul je dokladnie tu i dokladnie teraz!
("Wiesz jak to jest... ten pierwszy pocalunek... ze mna tak jest ze wspominam go bardzo czesto" - muahaha... bezczelny jestem, co? Wskazcie jescze wtedy delikatnie palcen na siebie, nie ma bata zeby was odtracila :P -dop. matek)
1. "Jakby to bylo gdyby moj kot podrapal cie w prawe ramie, jak bys sie wtedy czul? Potrafisz sobie wyobrazic zadrapanie, czujesz ten bol?"
(UWAGA: wystapi tutaj takze wizualizacja: najpierw osoba bedzie musiala stworzyc obraz calej sytuacji: kota, jak go drapie, jak wyglada zadrapanie, a dopiero potem skupi sie na uczuciach. To tez bardzo wazne: o ile obrazy i dzwieki moga wystepwac oddzielnie o tyle wszelkie doswiadczane emocje sa laczone albo z obrazami, albo z dziekami, albo z jednym i drugim - dop. matek)
“Jakie to uczucie jak ma sie bol brzucha?"
To wszystko. Na pewno troszeczke zajmie ci czasu opanowanie techniki robienia mapy mysli, ale im czesciej bedziesz cwiczyl tym szybciej nabierzesz wprawy.
Pozniej dowiemy sie w jaki sposob uzywac zdobytych informacji, ktore zdobymy za pomoca opisanej wyzej techniki odczytywania ruchu galejk ocznych.
W tej chwili art moze wydawac sie troszeczke oderwany od wszystkiego i lekko niezrozumialo. Ale w tej chwili chodzilo mi o wprowadzenie kilu niezbednych postaw. Za zadanie macie przecwiczyc z kumplem/bratem/siostrom ten temat. Zadawajcie sobie pytania i patrzcie jak zachowuja sie wasze oczy - potem dowiecie sie jak to wykorzystywac.
PS: sory za bledy, nie mam chwilow gdzie sprawdzic teksty a zdaje sobie sprawe, ze moja ortografia ostatnio lezy i kwiczy.
Sokochłap
30-07-2006, 12:35
I o to chodziło.:) czekam na mapke oczu w jpg. xD
Wiekszosc ludzi ma blizne na prawym lokciu (popularne dzieciece zabawy czesto powoduja ranienie tych miejsc)
Do mnie sie to odnosi:)
i to jest wlasnie najlepsze w tego typu artykulach i ksiazkach - trzeba przeczytac mase bzdur zeby dowiedziec sie czegos konkretnego
"ruchy galek ocznych
Ludzie wykonuja w sobie pewne procesy. Kiedy przypomina sobie jakis obraz kieruje oczy w swoje lewa gorna strone, kiedy konstruuje obraz patrzy w swoja prawa gorna strone. Przypominajac sobie dzwieki spojrzy bezposrednio w lewo a konstruujac w prawo. Przypominajac uczucia spojrzy w prawo i w dol, natomiast prowadzac wewnetrzna rozmowe w lewo i w dol"
i to by starczylo zamiast tego calego artykulu;p
i to by starczylo zamiast tego calego artykulu;p
Ja tylko tlumacze;) Artykuly pisza trenerzy NLP. Skoro art jest taki dlugi i napisany w taki sposob... wiec pewnie tak musi wygladac:) Zauwaz takze, ze w moim wytlumaczeniu zachowania oczu nie ma ani joty transu, natomiast w artykule - o czym zapewne wiekszosc z was nie wiem - jest kilka zdan transowych. Niby nic, bo sa to slabe slowa, ale jednak jest to ciekawa demonstracja techniki manipulacji i wplatania jej w tekst.
Konkretnie chodzi m o ten tekst:
Na przyklad, dokladnie teraz patrzysz sie w monitor, slyszysz swoj wewnetrzny glos czytajacy na glos (wewnatz twojej glowy) te slowa. Mozesz zaobserwowac, ze twoj oddech staje sie troszeczke glebszy, twoja klatka piersiowa podnosi sie troszeczke wyzej, aby pomiescic wiecej powietrza. Mozesz takze zaobserwowac, ze mrugasz troszecze czesciej po to, zeby "zlapac" tak duzo slow jak tylko mozliwe i dojsc do konca tego zdania.
To zdanie powoduje, ze faktycznie zaczynamy oddychac troszeczke glebiej. Jest tutaj wszystko co pomaga w manipulacji: potwierdzenie stanu (dokladnie teraz patrzysz w monitor), pewna odmiana pozornego wyboru, ktora sprawia, ze uwazamy, ze to my decydujemy ("mozesz zaobserwowac" - g.owno prawda - zaobserwujesz chocbys nie mogl:) ) oraz sugestia co masz zrobic (twoj oddech staje sie troszeczke glebszy).
Taki pattern (potwierdzenie rzeczywistosci -> pozorny wybor -> sugestia) ma zastosowanie w ok 60% technik NLP
La Li Lu Le Lo
31-07-2006, 02:48
sory, ale beznadzieja moim zdaniem, prawie nic do mnie nie pasuje :(
Ok, teraz dwa bardzo fajne cwiczenia.
Slowem wstepu:
modalnosc - to takie inne okreslenie naszych zmyslow, czyli sluch, wech, zapach, smak i dotyk.
Practical Strategies of Mind Reading – Face Yourself
Mogę tylko założyć, ze poświeciłeś troszeczkę czasu na przeczytanie Practical Strategies of Mind Reading - No Myts i masz juz odpowiednie podstawy, które pozwolą ci na wykonanie poniższych ćwiczeń... ok, ok... przecież obiecałem, ze nie będzie tutaj zbyt dużo hipnotycznych sugestii:)
Liczba nie-werbalnych sygnałów, jakie mocze dawać obserwowana osoba jest nieograniczona. W moich osobistych aktach mam rozpoznanych ponad 1500 takich znaków do nauki, czytania i przekonywania innych ludzi.
Dzisiaj zrobimy kilka szybkich ćwiczeń, które napewno dadzą ci troszeczkę pojęcia na temat komunikacji międzyludzkiej oraz komunikacji z sobą samym z punktu widzenia najważniejszej postaci w twoim życiu - ciebie
Żeby zyskać jak najwięcej z poniższych ćwiczeń postaw przed sobą lusterko (albo idź do łazienki, gdzie prawdopodobnie masz je także) i przypatrz sie swojej twarzy... dobrze sie przypatrz. Nie w taki sposób, w jaki patrzysz, kiedy usuwasz sobie włosy z nosa. Patrz tak, jakbyś nigdy w życiu nie widział tej twarzy. Następnie w myślach zacznij tworzyć notatki na temat najbardziej delikatnych i najmniej zauważalnych cech twojej facjaty.
Aby ci pomoc stworzyłem listę cech, na które powinieneś zwrócić wage:
- skora na twarzy - glownie jej kolor, gietkosc, grubość i elastyczność
- uszy - nie jak sa wielkie, tylko jaki maja kształt
- malzowinu uszne
- czoło
- brwi
- oczy
- powieki
- rzęsy
- nos
- nozdrza
- policzki
- kości policzkowe
- usta
- szczeka
- włosy
- zmarszczki
- pieprzyki
Twoja twarz zawiera około 90 mięsni. Jest stare powiedzenie, ze do uśmiechu używamy mniejszej ilości mięsni niż do grymasu... ale wiadomo, ze czasem trzeba "odpowiednio zagrać" aby otrzymać zadana reakcje od innych.
Tak wiec twoja pierwsza misja dzisiejszego dnia będzie poznanie swojej twarzy. Czyż nie taka jest prawda? Na twarze innych ludzi patrzymy o wiele częściej niż na własną:)
Tutaj wprowadzimy pojecie "fantomu twarzy". Owy fantom jest to nasz sposób myślenia. O tym, że naprawdę wiemy w jaki sposób wyglądamy, kiedy naszym ciałem zawłada konkretne uczucie.
Wyłączenie tego fantomu poprzez patrzenie w lustro pozwoli nam na zobaczenie i poczucie w jaki sposób nasze mięsnie twarzy są zorganizowane. Bo przecież bez patrzenia w lustro możesz tylko zakładać jak twoja twarz wygląda kiedy się uśmiechasz, złościsz czy smucisz, ale nigdy nie możesz być pewnym, ze masz racje.
Wszystko to co napisałem do teraz ma na celu uświadomienie ci, ze o wiele lepiej będziesz odczytywał uczucia innych ludzi z twarzy jak nauczysz się to robić ze swojej.
Dlaczego jest to takie ważne? Ponieważ, dla tego co robimy - czyli nauki jak "czytać" innych ludzi - najpierw musisz nauczyć się w jaki sposób i jakie ty wysyłasz sygnały. Najważniejsze informacje jakie dajesz ludziom nie pochodzą z twoich slow czy sposobu bycia lecz z twojej twarzy. Jest to centrum twojej ekspresyjności, pierwsza rzecz, którą zauważają inni ludzie (chyba, ze nosisz maskę). Wystarczy jedna sekunda, aby ktoś mógł stwierdzić, że "odpłynąłeś". W jednej chwili jesteś świadomy tego co robisz i co się dzieje wokół ciebie a w następnej zapadasz się w sen na jawie, zaczynasz marzyc. W ciągu tej krótkiej chwili ułożenie mięśni twojej twarzy nagle się zmienia, lecz w tak delikatny i ukryty sposób, że wszyscy to zobaczą... ale na pewno nie ty.
Szczęśliwie dla nas kiedyś ktoś dokonał wspaniałego odkrycia, dzięki któremu możesz obserwować swoja twarz! Zadziwiające. Wiec do roboty:)
Kiedy juz w swojej głowie stworzysz notatki (nie musisz ich zapisywać) na temat struktury twojej twarzy, popatrz na swoje odbicie - dokładnie w oczy i zobacz jak szybko na twoje usta wkradnie się delikatny uśmiech - taki, który jest wstępem do jeszcze większego uśmiechy, ale czai się na odpowiednia chwile.
Ok, skoro juz się troszeczkę pobawiliśmy, przejdźmy do czegoś poważnego. Czas zmierzyć się z sobą!
Zaczniemy od ośmiu podstawowych emocji: strach, radość, złość, akceptacja, żal, niecierpliwość, wstręt, zaskoczenie.
Zauważ, że ustawiłem te uczucia w bardzo specyficznym porządku - najpierw te nieprzyjemne a po nich przyjemne, cały ciąg jest zakończony uczuciem przyjemny i wywołującym w nas stan pewnego rodzaju ciekawości. Zrobiłem to po to, bo nie chce cię wysłać na przykra wędrówkę.
Poświeć na to ćwiczenie 60 sekund. Wejdź w stan w ciągu 5 sekund, przez 2-3 obserwuj jak wygląda twoja twarz a potem przerwij stan w ciągu 1 sekundy.
Przez kilka pierwszych dni używaj jakiegoś mało intensywnego wspomnienia aby przywołać niezbyt intensywne emocje. przypomnij sobie sytuacje w której się bałeś (ale nie taką w której byłeś przerażony) - tylko po to, żeby spowodować zmianę na twarzy ale nie po to, żeby sprawić, że będziesz się pocić.
Pracuj szybko - to podstawowa zasada, aby te ćwiczenie zostało wykonane poprawnie. Wejdź w stan w ciągu 5 sekund szybko przywołując bolesne wspomnienie. Ważne jest abyś na wydarzenie, które przywołujesz patrzył się własnymi oczami (tak zwana asocjacja). Nie tak jakbyś obserwował całą sytuacje z boku, tylko tak jakbyś patrzył na wszystko z perspektywy osoby, która to robi. Utrzymaj uczucie przez 2 sekundy - to powinno wystarczyć abyś zaobserwował jak twoja twarz się zmienia (bez myślenia o tym i zastanawianie się 'dlaczego tak a nie inaczej') - a na końcu przełam stan. Aby przełamać szybko stan emocjonalny weź głęboki wdech przez nos i spójrz w tym samym czasie w gore, wypuść powietrze i kontynuuj z następnym stanem emocjonalnym
W swoich wyobrażeniach nie używaj dźwięków, które wtedy ci towarzyszyły. Dźwięki wymagają, aby wsłuchiwać się w nie troszeczkę dłużej niż kilka sekund i maja okropna manie zalewania nas ogromna ilością wspomnień w jednej chwili.
Nie tyczy się to ostatniego stanu: zaskoczenia. Użycie wtedy dźwięków w swoim wyobrażeniu sprawi, ze stan utrzyma się przez kilka minut a ty poczujesz się dużo lepiej.
Jeżeli czujesz, ze jesteś slaby emocjonalnie, poproś kolegę, aby przeprowadził cię przez ćwiczenie i zrelaksował kiedy to będzie potrzebne.
Poświęć kilka dni na ćwiczenie tego co opisałem wyżej. Im szybciej potrafisz przywoływać określone emocje i im szybciej potrafisz je przełamywać tym łatwiej ci będzie odczytywać emocje z ludzkich twarzy a tym samym łatwiej ci będzie się z nimi komunikować.
Kiedy twoje tempo przywoływania emocji i ich przełamywania w ciągu sekundy będzie dobre będziesz mógł przejść do następnego ćwiczenia, które jest o wiele bardziej skomplikowane i które na 100 procent wprowadzi cię w zdumienie. Będziesz bardzo zaskoczony kiedy odkryjesz jak wiele siły pożerały przypadkowe uczucia i w jaki sposób możesz te siły wykorzystać do osiągnięcia czegokolwiek tylko chcesz.
Wystarczająco interesujące?
Ok, wiec zaczynamy. Wypij szklankę zimnej wody - to ćwiczenie sprawi, ze zaczniesz się pocić...
Arystoteles spisał w swojej "Retoryce" listę emocji i ich kontr-odpowiedników. Użyjemy tej listy, ponieważ jest najlepszą jaką znalazłem
- gniew vs. cisza
- przyjaźń vs. wrogość
- strach vs. wiara w siebie
- wstyd vs. bezwstyd
- uprzejmość vs. niegrzeczność
- współczucie vs. uwielbienie
- oburzenie vs. akceptacja
- zazdrość vs. wdzięczność
Na liście nie ma depresji, wiec chce, żebyś w tym ćwiczeniu poszedł na całość. Używaj najbardziej intensywnych wspomnień jakie posiadasz i rob to w wolniejszym tempie niż te w poprzednim ćwiczeniu.
Proponuje ci takie tempo: 8-10 sekund dla pierwszej emocji, 5-7 sekund okresu przejściowego i ponownie 8-10 sekund dla kontr-odpowiednika. 5 sekund aby ochłonąć i przełamać stan i przechodzisz do następnej pary.
Używaj wszystkich modalności, które posiadasz - spraw, żeby obraz był wielki, żeby były tam intensywne dźwięki, przypomnij sobie zapach i smak. Idź na całość. Dzięki tym zadaniom nauczysz się wielu rzeczy, które zaprocentują w przyszłości.
Bądź spokojny jeżeli nie uda ci się wykonać zadań od razu. Musisz ćwiczyć: umiejętność odczuwania emocji jest taka sama umiejętnością jak skok w dal czy bieg na 100 metrów. Bez praktyki wiele nie osiągniesz. Wykonuj to co dzisiaj przerobiliśmy przez kilka tygodni a zapewniam, ze to co osiągniesz przekroczy wszelkie twoje wyobrażenia. Myśl o tym jak o drodze do oświecenia, duchowej podróży w celu odnalezienia czegoś w sobie... i baw się!
Przełamanie wzorca ignorowania wyglądu swojej twarzy oraz życia w błędzie, ze rozumiemy jak wygląda nasza twarz, kiedy odczuwamy konkretne uczucie bez patrzenia na nią oraz zdanie sobie sprawy, ze ludzie doskonale wiedza co czujesz pomimo tego, iż jesteś pewny, ze doskonale ukrywasz uczucia... wszystko to sprawi, ze ludzie przestana tobą manipulować (świadomie i nieświadomie). Korzyści z przełamanie dotychczasowego sposobu myślenia będą tak ogromne, że musisz tego doświadczyć samemu, aby w pełni to pojąć
Czy nie jest prawdą, że większość problemów duchowych jest związana z "nie poznaniem siebie"? Czy nie jest prawda, ze depresja, rozczarowanie, ociąganie się i tym podobne - są związane z brakiem jedności w sobie samym? "Zagubiłem się", "Zapomniałem kim jestem", "Zatraciłem swoje ja" jest prawdopodobnie najczęściej powtarzanym zdaniem dla terapeutów.
Twoje oczy są zwierciadłem twojej duszy, prawda? Ale to twoja twarz jest tożsamością. To tutaj twoja osobista mapa ujawnia się dla świata pokazując co siedzi w tobie.
Poznanie własnej twarzy bardzo ci pomoże. Gwarantuje ci to.
Kto znajdzie jedno fajne zdanie transowe?
Tłumaczenie nadzwyczaj poprawne :) Wczoraj czytałem to w wersji inglisz ;) Z tymi wyrazami twarzy nie jest to do końca prawda. Np. u kobiet można łatwiej zauważyć zmianę grymasu, u mężczyzn trudniej, a niektórzy wręcz zmieniają wyraz twarzy tylko w skrajnych emocjach. (Tak jak ja i mój starszy np. :P). Mnie takie zabawy z lustrem nic nie dadzą :P
u mężczyzn trudniej, a niektórzy wręcz zmieniają wyraz twarzy tylko w skrajnych emocjach. (Tak jak ja i mój starszy np. :P).
Mylisz sie. Przeczytaj ten artykul jeszcze raz. Potem jeszcze raz i jeszcze raz. Twoje emocje i twoje cialo sa polaczone. Jedno nie moze istniec bez drugiego. Jezeli ktos nie okazuje uczuc za pomoca ciala (takze twarza) to tych uczuc nie ma. Ale ten art nie jest dla takich ludzi.
I mam prosbe: powykonuj te cwiczenia przez 9-10 dni, tylko po to, zeby udowodnic mi, ze to ja sie myle a ty masz racje.
Mnie takie zabawy z lustrem nic nie dadzą :P
Bardzo was prosze - nie podchodzcie w ten sposob do zabaw z lusterkiem. W arcie bylo nadmienione, ze odczytywanie moze byc trudne i trzeba to pocwiczyc. Zamiast gadac "na mnie to nie dziala" zmuscie sie, zeby porobic te zadanka chociaz raz dziennie: zajmie wam to ok 80-90 SEKUND a byc moze odkryjecie, ze jednak odnosi sie to takze do was.
Przestanmy sie oszukiwac: nie sadze, zeby ktokolwiek z was zawodowo gral w pokera i mial kamienna twarz. Ja tez do niedawna myslalem, ze jestem swietny w graniu uczuc... dopiero teraz rozumiem jaki to byl blad.
Z drugiej strony na stronce widzialem fajny art. o tym w jaki sposob czlowiek dazy do indywidualnosci i dlaczego widzac zdanie "wiekszosc ludzi (...)" juz dalej nie czyta bo doskonale wie, ze nie jest "jak wiekszosc ludzi".
Mylisz sie. Przeczytaj ten artykul jeszcze raz. Potem jeszcze raz i jeszcze raz. Twoje emocje i twoje cialo sa polaczone. Jedno nie moze istniec bez drugiego. Jezeli ktos nie okazuje uczuc za pomoca ciala (takze twarza) to tych uczuc nie ma. Ale ten art nie jest dla takich ludzi.
I mam prosbe: powykonuj te cwiczenia przez 9-10 dni, tylko po to, zeby udowodnic mi, ze to ja sie myle a ty masz racje.
Bardzo was prosze - nie podchodzcie w ten sposob do zabaw z lusterkiem. W arcie bylo nadmienione, ze odczytywanie moze byc trudne i trzeba to pocwiczyc. Zamiast gadac "na mnie to nie dziala" zmuscie sie, zeby porobic te zadanka chociaz raz dziennie: zajmie wam to ok 80-90 SEKUND a byc moze odkryjecie, ze jednak odnosi sie to takze do was.
Przestanmy sie oszukiwac: nie sadze, zeby ktokolwiek z was zawodowo gral w pokera i mial kamienna twarz. Ja tez do niedawna myslalem, ze jestem swietny w graniu uczuc... dopiero teraz rozumiem jaki to byl blad.
Z drugiej strony na stronce widzialem fajny art. o tym w jaki sposob czlowiek dazy do indywidualnosci i dlaczego widzac zdanie "wiekszosc ludzi (...)" juz dalej nie czyta bo doskonale wie, ze nie jest "jak wiekszosc ludzi".
problem powstaje, gdy tu nie chodzi o granie uczuc. Sam podchodze do zycia z bardzo duzym dystansem, i zeby zobaczyc na mojej twarzy zdziwienie/smutek/strach/zaciekawienie/zlosc itp. musi byc to naprawde cos wielkiego.
@edit
tu nie chodzi darzenie do indywidualnosci, ale o to, ze niemal kazdy czlowiek uwaza sie na niezwyklego i lepszego od innych, nie lubi byc traktowany jako wiekszosc bo wcale sie tak nie czuje, chociaz w wiekszosci (99%) przypadkow taka osoba jest zupelnie standardowa;p
i ja wiem, ze kazda osoba jest inna i na swoj sposob nie zwykla, ale tu chodzi o inny sposob niezwyklosci, jak np. umiejetnosc latania, tylko pod wzgledem psychicznym, a nie fizycznym/namacalnym.
problem powstaje, gdy tu nie chodzi o granie uczuc. Sam podchodze do zycia z bardzo duzym dystansem, i zeby zobaczyc na mojej twarzy zdziwienie/smutek/strach/zaciekawienie/zlosc itp. musi byc to naprawde cos wielkiego.
jakie granie uczuc?
[..]
Przestanmy sie oszukiwac: nie sadze, zeby ktokolwiek z was zawodowo gral w pokera i mial kamienna twarz. Ja tez do niedawna myslalem, ze jestem swietny w graniu uczuc... dopiero teraz rozumiem jaki to byl blad.
[..]
Jak wspomniał Scream, nie chodzi o granie uczuć, ale o zwykłe ich okazywanie. Wiðzę, że jesteśmy podobni :] Bardzo trudno mnie rozgryźć, praktycznie nigdy nie wiadomo o czym myślę, bo zawsze mam podobny wyraz twarzy. Nawet gdy jestem smutny to zwyczajnie tego po mnie nie widać, podobnie z zadowoleniem. Tylko typowo skrajne emocje pokazuję na zewnątrz. Gdy jestem zajeebiście szczęśliwy albo tak samoż zdenerwowany (w tym roku byłem tylko raz). I nie chodzi o ukrywanie tych uczuć przed światem, ale po prostu nie mam takiego podświadomego odruchu. Nawet nie próbowałbym grać uczuć, bo na pewno wyglądałbym komicznie :p
Apropo pokera, myślę, że nadawałbym się ;) Szkod, że nie umiem dobrze grać...
Matek - to naprawdę ciekawe artykuły. Jeśli jeszcze nie jesteś to powinieneś wstąpić to "Abnormal". ;) Czekam na więcej, a ze cwiczenia wezmę się od jutra. Sorry od dzisiaj tylko jak się wyśpię ;)
abnormal to chyba zjawiska nadprzyrodzone, a manipulacja/socjotechnika itp ma z tym tyle wspolnego co lyzka z monitorem;p
Bardzo trudno mnie rozgryźć, praktycznie nigdy nie wiadomo o czym myślę, bo zawsze mam podobny wyraz twarzy. Nawet gdy jestem smutny to zwyczajnie tego po mnie nie widać, podobnie z zadowoleniem. Tylko typowo skrajne emocje pokazuję na zewnątrz. Gdy jestem zajeebiście szczęśliwy albo tak samoż zdenerwowany (w tym roku byłem tylko raz). I nie chodzi o ukrywanie tych uczuć przed światem, ale po prostu nie mam takiego podświadomego odruchu. Nawet nie próbowałbym grać uczuć, bo na pewno wyglądałbym komicznie :p
Zapraszam na mazury. Przedstawie ci kogos kto prawdopodobnie odczytalby wszystkie uczucia z twarzy w ciagu 30 sekund:) Skad mozesz wiedziec, ze NIE masz PODSWiADOMEGO odruchu skoro ten odruch jest podswiadomy? Jak wspomnialem niedawno: wszystko z czego zdajemy sobie sprawe jest swiadome... i tyle. Gadanie, ze "ja taki nie jestem i z mojej twarzy nic nie widac" uznaje od razu za bledne.
To co powiesz na to:
http://nonsensopedia.wikia.com/images/9/96/Giertych3il.jpg
:D:D:D
Odpowiem ci obrazkami:
Roman 1 (http://www.joemonster.org/i/i/roman_giertych_zk.jpg)
Roman 2 (http://incentraleurope.radio.cz/pictures/c/ice/giertych_roman.jpg)
Roman 3 (http://www.ofop.engo.pl/files/ofop.engo.pl/public/zdjecia/roman_giertych_ryszard_kalisz.jpg)
Roman 4 (http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.rzeczpospolita.pl/serwis_wyborczy/common/galeria/foto/5544366.jpg&imgrefurl=http://www.rzeczpospolita.pl/serwis_wyborczy/common/galeria/foto/index.html%3Fp%3D5544366.jpg%26pg%3D0&h=263&w=399&sz=25&hl=pl&start=10&tbnid=qJtXhcAkvROBKM:&tbnh=82&tbnw=124&prev=/images%3Fq%3DRoman%2BGiertych%26svnum%3D10%26hl%3D pl%26lr%3D%26sa%3DN)
;)
Zadanie dla chetnych - jakie emocje przedstawiaja powyzsze zdjecia prezentujace wujka romana.
Co, widac po twarzy, ze czlowiek ma uczucia. Poza pierwszym obrazkiem, gdzie te uczucie jest silne, reszta prezentuje umiarkowane uczucia... jakie?:P
Sory za post pod postem, chce, zeby arty byly oddzielone;0
Mind Reading Essentials – False memory effect
Wydaje mi się, że najfajniejsza skarga, jaką otrzymałem po opublikowaniu ostatniego artykułu – tego, w którym opisuje moje spotkanie z „wróżką” (nie tlumaczylem tego, nic tam nie ma, ale jak ktos ma ochote niech looknie - dop. matek)– napisał jeden z naszych forumowiczów.
Napisał on, że wątpi, że moje możliwości „odczytywania” są tak dobre jak mówię. I wiecie co? Ma racje. To, co mówiłem do wróżki nie było dokładne, a “prawdy”, które jej wmawiałem były faktycznie kłamstwami. Jednak tak naprawdę nie chodzi o to, o czym ja mówię, tylko o to, co ona chciała zaakceptować.
I akceptowała 100% tego, co do niej mówiłem. To sprawiało, że moje kłamstwa były prawdziwe w 100%. To nie ważne, że część tego, co powiedziałem nie miała żadnego odniesienia do rzeczywistości. Swoją drogą – czym jest rzeczywistość? To jest pytanie, które powinieneś zadać zaraz po tym jak ktoś stwierdzi, że nie można ciebie „odczytać” doskonale.
Rzeczywistość (tak samo zresztą jak piękno) jest czymś względnym. Dlatego tak długo jak dopasowywałem się do jej wewnętrznej mapy, do tego, w jaki sposób ona doświadcza się nie musiałem mówić jej prawdy. Mogłem powiedzieć, że widziała obcego, gdybym zauważył, że w taki sposób widzi świat. I co z tego, że nie jest to prawdą z naukowego punktu widzenia?
Ta myśl sprawiła, że zabrałem się za pisanie tego artykułu. Dzisiaj porozmawiamy o bardzo podstawowym i kluczowym fenomenie, który możesz użyć ( i POWINIENEŚ użyć) podczas „czytania” w myślach innych ludzi. Psycholodzy nazywają to efektem Forera (nazwany tak na cześć psychologa, który go odkrył)
Z pewnych powodów my będziemy go nazywać efektem fałszywego wspomnienia. Ludzie mają tendencję do zapominania o rzeczach, które nie pasują do ich wewnętrznej mapy oraz do zapamiętywania a nawet wzmacniania tego, co pasuje choćby tylko w części do tej mapy.
Rozważmy teraz następującą sugestię
„Wyglądasz mi na uczciwą osobę”
Wyobraź sobie, że ktoś mówi do ciebie to zdanie. Ktoś obcy. Możesz zauważyć, że w swojej głowie zadajesz sobie pytanie „czy jestem uczciwą osobą?” i prawie natychmiast sobie odpowiadasz „hmm… oczywiście, że jestem. Uczciwość jest bardzo ekspresyjną cechą i skoro on tak mówi, to jest to DOWÓD na to, że jestem szczerą osobą”
Nawet pomimo tego, że kiedyś kogoś okłamałeś (a wiem, że na pewno to zrobiłeś), pomimo tego, że oszukałeś więcej niż dwa razy, pomimo tego, że używałeś brudnych sztuczek, aby dostać to, czego chcesz, nadal potwierdzisz jego zdanie – skoro on mówi, że jestem uczciwy to musi to być dowód na to, że faktycznie tak jest.
A teraz, ta sama osoba mówi “wyglądasz mi na oszusta” – a ty reagujesz dokładnie tak samo!. Pomyślałbyś sobie „hej, ten koleś nie zna jeszcze mojego imienia, więc musi się mylić! I to jest dowód na to, że jestem uczciwy.
Możesz być jednocześnie uczciwym człowiekiem i kanciarzem – prawda?
Każda osoba wmawia sobie, że jest uczciwa. Nawet złodzieje nie chcą być nazywanymi złodziejami. W każdej ludzkiej emocji i umiejętności, która może przynieść ci dumę występuje owy efekt fałszywego wspomnienia.
50% tego co powiedziałem “wróżce” bazowało na tym podstawowym założeniu. Wszystko pozostałe było tylko przypadkowym trafieniem (będzie o tym w kolejnych artykułach). De’facto – parę „prawd”, które jej powiedziałem było przeciwieństwem tego, co przeżyła w życiu – ale nie dla niej!
Efekt fałszywego wspomnienia jest bardzo potężnym efektem, ponieważ może w ciągu ułamka sekundy stworzyć w naszej głowie mnóstwo asocjacji (w większości nierealne obrazy), które potwierdzą „prawdy” mówione innej osobie.
Kiedy powiesz komuś, że wygląda na uczciwą ludzką istotę, jego umysł potwierdzi to w ciągu ułamka sekundy. Podziękuje ci w momencie, kiedy jego świadomość dostarczy mu odpowiednie skojarzenie. Dlaczego tak się dzieje? Dlatego, że komplementowanie uczciwości jest uczuciem, którego pragniemy. Nie chodzi nawet o samą uczciwość… tylko fakt, że ktoś obcy widzi w tobie uczciwego człowieka tak jakby to wypływało z twojego środka. Dlatego nie musi być to prawdą – każdy człowiek zrobi z tego prawdę.
“Nadal nie możesz sobie poradzić z przynajmniej jednym traumatycznym przeżyciem z czasów, kiedy byłaś nastolatkiem”
Kto z was nie ma chociaż jednego złego przeżycia z dzieciństwa?
I kto naprawdę potrafi zdefiniować “traumatyczne”?
Kiedy mówisz komuś coś podobnego, jego umysł zapuszcza się tak daleko w przeszłość, że znajdzie wspomnienie o tym jak dorwał go ojciec kiedy ten się masturbował!
Traumatyczne przeżycie nie musi być nadzwyczajne. To nie musi być gwałt, molestowanie fizyczne czy psychiczne. To może być jakiekolwiek doświadczenie, które przeżywa większość nastolatków. Nawet okres tego kiedy jesteśmy nastolatkami jest bardzo elastyczny – od wieku 12 lub 13 lat do 21 lub 22, a u kobiet nawet 23 lub 24.
Coś musiało się zdarzyć w ciągu tych lat u każdego – coś złego!. Jeżeli nie… no cóż – pewnie taka osoba żyła w lochu… co zresztą już jest traumatycznym przeżyciem!
Kluczem do wykorzystania omawianego efektu jest bycie tak elastycznym, żeby wypatrzeć luki w pamięci osoby i wypełnić ją informacją jaką chcemy jej podać (i nie musimy się zastanawiać jaka to ma być informacja). Jednak jedna przestroga: nie może to być coś co pasuje do każdego z nas.
Aby stosować efekt potrzebujesz werbalnego połączenia pomiędzy zdaniem potwierdzającym a zdaniem „prawdziwym”. Zdanie potwierdzające będzie mówiło o czymś co widzisz lubo co wiesz na pewno o tej konkretnej osobie.
Zdanie “prawdziwe” będzie zdaniem wzmagającym efekt fałszywego wspomnienia.
„Widzisz, jesteś wysoki, silny i rozciągnięty – gdybyś chciał możesz zostać wspaniałym koszykarzem!”
Nie jest wspaniałym graczem, w sumie mógł nigdy nie dotknąć piłki do kosza – ale te zdanie zaakceptuje jako prawdziwe. Jego umysł natychmiast stworzy takie równanie – „dobrzy koszykarze są wysocy, silni i rozciągnięci – ja jestem wysoki, silny i rozciągnięty i w związku z tym mógłbym zostać dobrym graczem”
W tej chwili może wyglądać to troszeczkę nielogicznie, ale kiedy wypróbujesz tą technikę w prawdziwym życiu, będziesz zaskoczony! Ludzie będą się oceniać w sposób daleki od stanu faktycznego tylko dlatego, że istniej możliwość, że to co powiedziałeś jest prawdą – ponieważ to nie oni sami to zauważyli, lecz ktoś postronny – na tym polega perswazja.
Pobaw się tym efektem I zobacz jak sprawuję się w prawdziwym życiu. Możliwości jest więcej niż opisałem w tym artykule, ale o nich porozmawiamy w przyszłych odcinkach.
Jak dotąd poznaliśmy pewne podstawy “czytania w myślach”. Wkrótce poznamy bardziej zaawansowane techniki jednak zanim przejdziesz dalej przeczytaj jeszcze raz to co przeczytałeś do teraz.
Sokochłap
01-08-2006, 13:33
To, co jest napisane tutaj o mówieniu rzeczy w stylu " jesteś uczciwy" jest prawdą. Tylko czasami nie możemy do tego dojść.
Umysł ludzki jest skomplikowany i jednosczesnie prosty. Nie możemy dojść jak pracuje, jednak gdy się o tym dowiemy, wydaje się to takie proste.
hmm z tekstów wnioskuje,ze nei chodzi raczej o "czytanie w myslach" lecz poprawne odczytywanie ludzkich reakcji, narazie jeszcze nei jest możliwe czytanie w myslach,a jedynie domyślanie sie tego co druga osoba mysli przy pomocy róznych technik jakie tu podał Matek ;)
Gdyby można było czytac w myslach to istniałby jakikolwiek sposób na odróżnianie kłamstwa od prawdy,a takiego sposobu nie ma
....aha tak na marginesie...krowa pije mleko :D niektórzy gospodarze dają krowom i bykom mleko do picia
watch out kids, do try at home! pamietajcie, ze wiekszosc to jednak nie wszyscy i nie zawsze to dziala, najlepiej stosowac takie techiniki na osobach w depresji, niezadowolonych z zycia, bedacej z niekomfortowej sytuacji itp, czyli ok 95% napotkanych osob ale jednak nie 100%
hmm z tekstów wnioskuje,ze nei chodzi raczej o "czytanie w myslach" lecz poprawne odczytywanie ludzkich reakcji,
NLP to nie ezoteryka. Nie zajmuje sie rzeczami, ktore nie dzialaja. To nie zabawka dla szalonych ludzi szukajacych zycia "gdzies tam" i wierzacych, ze 90% dziwnych spraw, ktore dzieja sie z czlowiekiem to wynik tego, ze wykorzystuje powyzej 5% swojego mozgu (co jest absolutna bzdura, KAZDY czlowiek wykorzystuje co najmniej 100% swojego umyslu). NLP zajmuje sie komunikacja. Stara sie doskonalic w sposob swiadomy to co doskonalimy na codzien w sposob nieswiadomy.
Komunikujac sie z czlowiekiem uzywasz gestow i ulozenia ciala (70%), tonacji i glosnosci glosu (23%) oraz slow (7%). Nie znam ludzi, ktorzy doskonale sie ze soba dogaduja przekazujac tylko kartki;]
Za to wiem jedno: dostosowujac moj ton glosu do tonu drugiej osoby, ukladajac w ten sam sposob cialo i wykonujac podobne gesty a takze uzywajac takich samychprzymiotnikow co ona... doskonale ja rozumiem. I to wlasnie dla mnie jest "czytanie w myslach" - rozumienie tego, co pragnie druga osoba. Dlaczego to dziala? Nie mam zielonego pojecia - ale dziala, i to dla nmnie jest najwazniejsze.
Gdyby można było czytac w myslach to istniałby jakikolwiek sposób na odróżnianie kłamstwa od prawdy,a takiego sposobu nie map
Oczywiscie, ze jest:) Kiedys o tym skrobne:)
najlepiej stosowac takie techiniki na osobach w depresji, niezadowolonych z zycia, bedacej z niekomfortowej sytuacji itp
Dlaczego?
czyli ok 95% napotkanych osob ale jednak nie 100%
I OCZYWISCIE, ty jestes w tych 5% - ty nie funkcjonujesz w taki sposob jak opisano w ostatnim arcie, i ciebie nie dotyczy opisywany efekt Forera.;)
najlepiej stosowac takie techiniki na osobach w depresji, niezadowolonych z zycia, bedacej z niekomfortowej sytuacji itp
Dlaczego?
cuz ludzie tacy sa mniej pewni siebie, a zarazem bardziej sklonni do wykonywania naszych sugesti ~~
"I OCZYWISCIE, ty jestes w tych 5% - ty nie funkcjonujesz w taki sposob jak opisano w ostatnim arcie, i ciebie nie dotyczy opisywany efekt Forera."
rotfl, nie moja wina ze mnostwo osob mi mowi ze jeszcze nigdy nie spotkalo takiej osoby jak ja, to otaczajacy mnie swiat wytworzyl we mnie odczucie bycia niezwyklym, naprawde nie moja wina;p ~~
rotfl, nie moja wina ze mnostwo osob mi mowi ze jeszcze nigdy nie spotkalo takiej osoby jak ja, to otaczajacy mnie swiat wytworzyl we mnie odczucie bycia niezwyklym, naprawde nie moja wina;p ~~ O biedaku.
@Topic
Powiem tylko tyle, do ludzi uważających, że to "nie dla nich" (swoją drogą dziwne... to co dla ludzi/ludzkie nie dla nich?):
Nie masz udawać strachu. Nie o to chodzi żebyś starał się mimiką pokazać jak się boisz żeby potem stwierdzać, że głupio to wygląda i w obliczu strachu twoja twarz nie wygląda w ten sposób, to oczywiste, że wygląda inaczej. Jak? Po prostu pomyśl o czymś co wywołuje w tobie strach, obserwuj zmiany, które zachodzą. Jeżeli nic się nie dzieje sięgnij po cieższy arsenał.
@down
Za idiotyzm nie odpowiadam.
[..]
Powiem tylko tyle, do ludzi uważających, że to "nie dla nich" (swoją drogą dziwne... to co dla ludzi/ludzkie nie dla nich?)
[..]
A powiedz mi, czy wojna i wyżynanie się nawzajem jest ludzkie? Temat na czasie :) ptarz Izrael...
Oczywiscie, ze jest:) Kiedys o tym skrobne:)
Bede sie upierał ;), są rózne techniki i sposoby rozpoznawania kłamstwa,lecz żadna nie jest 100% skuteczna.
Jeśli jednak jakąś znajdziesz z ciekawością przeczytam o tym
EEE to ja sie nie dziwie skad ty takie rzeczy wiesz mieszkasz w wegorzewie...
nie wszyscy wiedza o co mi chodzi ale temiasto jest znane z bardzo dobrego szpitalu ci co mieszkaja na mazurach wiedza o czym mowie
EEE to ja sie nie dziwie skad ty takie rzeczy wiesz mieszkasz w wegorzewie...
nie wszyscy wiedza o co mi chodzi ale temiasto jest znane z bardzo dobrego szpitalu ci co mieszkaja na mazurach wiedza o czym mowie
Nie tylko szpital, mamy tez szkole specjalna. A poza tym tawerne, fajne jeziorka, rockowisko i swietne, ciezkie do poderwania panienki - czego o laskach z giza nie mozna powiedziec (jedne z najlatwiejszych w polsce IMO).
są rózne techniki i sposoby rozpoznawania kłamstwa,lecz żadna nie jest 100% skuteczna.
Nie, nie i jeszcze raz NIE - nigdy nie wspomnialem, że sa w 100% skuteczne. Sa bardzo skuteczne, ale i tak wszystko zalezy od ciebie.
edit: nie, napisze jeszcze inaczej.
Te techniki sa w 100% skuteczne. Jednak wszystko zalezy od tego jak Ty je opanujesz i ile czasu zajmie ci nauczenie sie ich wykorzystywania w 100%
Agent Madness
06-08-2006, 13:45
Jakiego koloru jest śnieg ?
Na pewno ? ;)
Żółtego hehe
A tak poza tym, to tyczy się 1-szej części. Nie jest tak jak powiedziałeś. Najczęściej odwiedza daną osobę jakiś podróżnik albo ktoś znany i zapamiętuje charakterystyczne elementy wystroju. A potem tylko mazną malutką plamkę na krzesełku tak aby magik mógł rozpoznać ofiarę. No i już z górki.
Sokochłap
06-08-2006, 15:37
Matek, będą następne artykuły ?
Beda, beda... tylko musze znalezc troszeczke czasu na przetlumaczenie. Zaczalem urlop i jestem na lekki gazie od kilku dni. Musze kilka rzeczy poukladac i znowu zaczne tlumaczyc. W piatek powinny juz byc dalsze czesci.
hmn...
moje czytanie skończyłam póki co na 4 stronie.. potem sobie to dokończę :]
jednak coś przykuło moją uwagę
http://www.nlpweekly.com/files/NLP_Weekly_Eye_Accessing_Cues.swf
Matek, czemu piszesz, że przypominanie uczuć - sprowadza wzrok w prawo, w dół?
sama nazwa wskazuje coś zgoła innego - jak i same uczucie, gdy spoglądasz w ową stronę
zmysł kinestezji polega na wyczuwaniu czegoś, ale nie przy pomocy żadnego z pięciu podstawowych zmysłów - jest tu uczucie czegoś, ale nie uczucia w rodzaju wewnętrznych przeżyć..
jak np. ktoś stoi za tobą - nie widzisz go, nie słyszysz, nic na to nie wskazuje, jednak wiesz o tym - to jest kinestezja :) czucie nie poprzez ciało a odczuwanie
tak więc nie chodzi o to jak ktoś się czuje tylko co wyczuwa :)
np. jak słucha się głośno muzyki w słuchawkach.. pomieszczenie jest ciemne, puste.. masz czasem świadomość, że ktoś za tobą stoi? obracasz się a nikogo nie ma? ;) to właśnie kinestezja płata ci figle
d.Taube
zmysł kinestezji polega na wyczuwaniu czegoś, ale nie przy pomocy żadnego z pięciu podstawowych zmysłów - jest tu uczucie czegoś, ale nie uczucia w rodzaju wewnętrznych przeżyć..
Powiedz mi co mozna wyczuc bez pomocy jakiegokolwiek zmyslu? Mowisz o 6-tym zmysle? Nah;)
jak np. ktoś stoi za tobą - nie widzisz go, nie słyszysz, nic na to nie wskazuje, jednak wiesz o tym - to jest kinestezja :) czucie nie poprzez ciało a odczuwanie
A wpadlas na to, ze moze w NLP oznacza to cos innego?:) W NLP kinestezja to wszystko to co czujemy. A nie powiesz mi, ze ludzie nie odczuwaja strachy, milosci, radosci itp.
tak więc nie chodzi o to jak ktoś się czuje tylko co wyczuwa :)
np. jak słucha się głośno muzyki w słuchawkach.. pomieszczenie jest ciemne, puste.. masz czasem świadomość, że ktoś za tobą stoi? obracasz się a nikogo nie ma? ;) to właśnie kinestezja płata ci figle
A jak odczuwasz tego kogos? Bo nie wierze, ze poprostu WIESZ - czujesz strach? Oddech na koszuli czy slyszysz szmery? I te czynniki to kinestezja a nie sama swiadomosc.
wiesz... tam to to samo, gdyż pojęcie odnosi się do jednej dziedziny - odczuwania ale nie dotykiem
do twojej wiadomości - posługujesz się ogólnikowymi 5 zmysłami
jednak medycznie jest ich 8
1- wzrok
2- słuch
3- węch
4- smak
5- równowaga
6- czucie
7- czucie temperatury
8- kinestezja
tak zwany 6-ty zmysł jest uważany za intuicje itp. ogólnikowo
zastanów się nad swymi uczuciami.. jak dla mnie prędzej spojrzysz w dół niż w prawo..
znam nieco te sztuczki ze wzrokiem, gdyż w ten sposób można rozpoznać kłamców - gdy ktoś mówi prawdę spogląda w górę w lewo - gdyż odwołuję się do pamięci; gdy ktoś kłamie - spogląda w przeciwną stronę, gdyż odwołuje się do własnej imaginacji..
czemu próbujesz zbić fakty, a nie sprawdzisz nawet co to jest kinestezja? :)
gdy czujesz - w znaczeniu uczuć, to nie spoglądasz w dół i w prawo.. inaczej połowa spoleczeństwa miała by zeza w tamtą stronę, gdyż są oni niestabilni emocjonalnie.. gdy np. kochasz, to nie patrzysz w prawo i w dół, prędzej wodzisz oczyma
u ciebie jest raczej przypadek ogólnego tłumacza - po prostu ze slownika sprawdziłeś znaczenie słowa Kinesthetic i we własnych słowach przetłumaczyłeś na polski.. tak samo jak z tym pociągiem do rzeczy, który ktoś przetłumaczy na train
przytoczę ci część definicji ze słownika medycznego, możesz potem mu tłumaczyć ;)
"Kinestezja, czucie ruchu. Informacja o rodzaju, przebiegu i precyzji wykonywanego ruchu powstaje w wrzecionach mięśniowych.."
co ma strach, radość i miłość do tego? :evul:
d.Taube
wiesz... tam to to samo, gdyż pojęcie odnosi się do jednej dziedziny - odczuwania ale nie dotykiem
Odpowiem ci jak odpowiedzial mi moj trener: gowno prawda. To chyba nie wymaga wyjasnienia?
do twojej wiadomości - posługujesz się ogólnikowymi 5 zmysłami
jednak medycznie jest ich 8
1- wzrok
2- słuch
3- węch
4- smak
5- równowaga
6- czucie
7- czucie temperatury
8- kinestezja
tak zwany 6-ty zmysł jest uważany za intuicje itp. ogólnikowo
Ok, ok. Wiesz, znam ludzi, ktorzy mowia, ze jest ponad 100 wymiarow. Nic mi do tego;) Kazdy widzi swiat w taki sposob w jaki chce go widziec. Prosze ciebe tylko o to, zebys nie mieszala pojec medycznych, psychologicznych i tych o ktorych rozmawiamy tutaj:) Kinestezja w pojeciu NLP to wszystko to co czujesz: i zapewniam cie, tutaj nie ma oddzielenia ciala od umyslu.
A swoja droga "czucie" i "czucie temperatury". Jak dla mnie idiotyzm, ale na szczescie lekarzem nigdy nie chcialem byc. A czemu sluchu nie podzielili na "dziweki wchodzace" i "dzwieki wychodzace"? Przeciez to tez roznica.
zastanów się nad swymi uczuciami.. jak dla mnie prędzej spojrzysz w dół niż w prawo..
Ok, a teraz mi powiedz, skad wiesz w ktora strone spojrze jezeli zastanowie sie nad uczuciami? Nie widzialas mnie ani razu w swoim zyciu, ale jednak chcesz mi udowodnic, ze doskonale wiesz co zrobie. Wstrzymaj sie jeszcze z 1 dzien, jestem w trakcie tlumaczenia artu o doswiadczeniu, ktore byc moze - jezeli zechcesz - uswiadomi ci dlaczego jest tak jak jest.
Po drugie: przeciez jest artykul, gdzie jest wspomniane, ze odczuwajac patrzymy w dol: roznica polega tylko na tym, czy odczuwamy cos w tej chwili czy byc moze rozwiazujemy swoj problem (lewy dol, prawy dol). NIektorzy ludzie, wizualizujac cos patrza tylko przed siebie, i co?
znam nieco te sztuczki ze wzrokiem, gdyż w ten sposób można rozpoznać kłamców - gdy ktoś mówi prawdę spogląda w górę w lewo - gdyż odwołuję się do pamięci; gdy ktoś kłamie - spogląda w przeciwną stronę, gdyż odwołuje się do własnej imaginacji...
To nie sztuczki, tak juz jest. I tak, ogolnie jest tak jak mowisz z klamstwem. Jednak na swiecie jest kilka MILIARDOW ludzi. Myslisz, ze KAZDY kto klamie wodzi okiem w prawo i w gore a kazdy kto mowi prawde w gore i w lewo? A co z ludzmy, ktorzy w swojej glowie widza siebie z perspektywy trzeciej osoby? Albo widza cala sytuacje tak jakby siedzieli w kinie? (no chyba, ze znasz kogos kto naprawde widzial siebie w kinie i nie bedzie tworzyl takiego obrazu tylko go sobie przypomni) Zapewniam cie, ze takie osoby beda TWORZYLY obrazy w swojej glowie, co spodowduje ich patrzenie w kierunku, ktory ty bys odebral jako klamstwo. Jak ja rozmawiam o czyms co jest dla mnie ciezkie to tak wlasnie robie: obserwuje sytuacje "z boku", bo tak jest latwiej, ale to nie oznacza, ze klami.
Elastycznosc Taube, tylko tyle.
czemu próbujesz zbić fakty, a nie sprawdzisz nawet co to jest kinestezja? :) gdy czujesz - w znaczeniu uczuć, to nie spoglądasz w dół i w prawo.. inaczej połowa spoleczeństwa miała by zeza w tamtą stronę, gdyż są oni niestabilni emocjonalnie.. gdy np. kochasz, to nie patrzysz w prawo i w dół, prędzej wodzisz oczyma
Taube, dlaczego nie chcesz zrozumiec? Prosze cie - przeczytaj jeszcze raz ten artykul o oczach:) Tam nie jest napisane, ze ludzie gapia sie caly czas na dol. Ten ruch jest tak subtelny i tak szybki, ze wiekszosc ludzi nawet nie jest swiadome, ze ich rozmowca tak robi. Twoje oczy drgaja caly czas, inaczej swiat bylby ciemny, nie widzialabys nic. I naprawde jestes pewna, ze oko nie moze uciec na ULAMEK sekundy gdzies w bok? Spoko - to twoj wybor.
A i nie moge sie powtrzymac. "Gdy kochasz" to nie uczucie, to czynnosc;) Uczuciem jest milosc. I zaloze sie, ze kiedy bedziesz opowiadac o swojej pierwszej milosci twoje oczy pojda w dol i... no wlasnie, w ktora strone?
u ciebie jest raczej przypadek ogólnego tłumacza - po prostu ze slownika sprawdziłeś znaczenie słowa Kinesthetic i we własnych słowach przetłumaczyłeś na polski.. tak samo jak z tym pociągiem do rzeczy, który ktoś przetłumaczy na train
Hmm... nah, to nie tak. Moj trener tak mowil, a i z tym okresleniem spotkalem sie w wielu ksiazkach traktujacych o NLP.
przytoczę ci część definicji ze słownika medycznego, możesz potem mu tłumaczyć ;)
"Kinestezja, czucie ruchu. Informacja o rodzaju, przebiegu i precyzji wykonywanego ruchu powstaje w wrzecionach mięśniowych.."
co ma strach, radość i miłość do tego? :evul:
Hmm... to teraz powiedz mi co ma medycyna do NLP? Wielu psychologow do dzisiaj twierdzi, ze NLP nie dziala.
A teraz definicja kinestetyka ze strony www.nlp.com.pl.
Kinestetycy to ludzie, którzy myśląc odwołują się do swoich uczuć. Przypominając sobie jakieś wydarzenia największą uwagę zwracają na swoje odczucia, myślą o tym, jak się wtedy czuli (a nie co widzieli lub słyszeli). Właśnie to "odczucie" jest szczególnie ważne dla kinestetyków, kieruje ich wieloma zachowaniami. Bardzo często dla nich nie jest istotny czyjś wygląd, czyjeś wypowiedzi, ale nieokreślone, wewnętrzne "odczucie" czy ktoś jest OK, czy nie.
Kinestetyk to osoba bardzo wrazliwa emocjonalnie i bardzo wrazlia na fizyczne bodzce zewnetrzne. Dotyk u takiej osob powoduje silne skojarzenia z emocjami, ktore przywolywane sa z sila wieksza niz u wzrokowcow czy sluchowcow.
Dodatkowo dodam, ze nie da sie oddzielic ciala od umyslu (uczuc). Jednym dotykiem moge przywolac okreslone uczucie. Sluchajac konkretnej piosenki moz bedziesz czula sie tak jak czulas sie sluchajac jej pierwszy raz. Widzac przyjaciela ponownie po dlugiej nieobecnosci poczujesz sie tak jak czulas sie widzac go pierwszy raz.
I Taube: rada prosto dla ciebie. Zanim zaczniesz mieszac sobie pojecia moze warto zapytac? Bo NLP to nie medycyna i to, ze cos w medycynie jest tak zdefiniowane nie oznacza, ze tu bedzie tak samo.
Odpowiem ci jak odpowiedzial mi moj trener: gowno prawda. To chyba nie wymaga wyjasnienia?to nigdy nie wymaga wyjaśnienia
choć nie pokazuje dlaczego
Ok, ok. Wiesz, znam ludzi, ktorzy mowia, ze jest ponad 100 wymiarow. Nic mi do tego;) Kazdy widzi swiat w taki sposob w jaki chce go widziec. Prosze ciebe tylko o to, zebys nie mieszal pojec medycznych, psychologicznych i tych o ktorych rozmawiamy tutaj:)jak mam nie mieszać? (swoją drogą, czemu bierzesz mnie za faceta? :]) a myślisz.. że na czym to właśnie się opiera jak nie na pracy półkul mózgowych??
to cię zawiodę.. właśnie na tym, że w danej chwili odwołujemy się do odpowiedniej półkuli mózgowej - w określoną stronę nasz wzrok wędruje
Kinestezja w pojeciu NLP to wszystko to co czujesz: i zapewniam cie, tutaj nie ma oddzielenia ciala od umyslu.czucie.. ale jest to wyraz, który ma wiele znaczeń.. czuć można wiele, ale same uczucie to co innego jeśli chodzi o emocje..
A swoja droga "czucie" i "czucie temperatury". Jak dla mnie idiotyzm, ale na szczescie lekarzem nigdy nie chcialem byc. A czemu sluchu nie podzielili na "dziweki wchodzace" i "dzwieki wychodzace"? Przeciez to tez roznica.wiesz jaka jest różnica? otóż taka - dotkniesz drewno, wiesz, że to drewno, dotkniesz tkaniny, wyczuwasz, że to tkanina.. dotkniesz wody.. to jest woda.. tylko, że czujesz innymi nerwami coś co jest temperaturą.. nie to czy coś jest śliskie, szorstwie etc. ale jaką ma temperaturę ;)
a dźwięk jest falą - z jakiej strony by nie wychodził, pozostaje dźwiękiem, odbieraną falą Ok, a teraz mi powiedz, skad wiesz w ktora strone spojrze jezeli zastanowie sie nad uczuciami? Nie widzialas mnie ani razu w swoim zyciu, ale jednak chcesz mi udowodnic, ze doskonale wiesz co zrobie.czemu uważasz, że udowadniam ci co zrobisz? czy nie jest odwrotnie? to ty udowadniasz tu na podstawie tych wszystkich cytatów co inni zrobią?
ja ci tylko mówię, byś nie mylił pojęć, a ty się rozsierdzasz
Wstrzymaj sie jeszcze z 1 dzien, jestem w trakcie tlumaczenia artu o doswiadczeniu, ktore byc moze - jezeli zechcesz - uswiadomi ci dlaczego jest tak jak jest.powiedz mi, a co to ma do rzeczy? :D przecież ja wiem czemu tak jest, jak napisalam na początku - jeśli chodzi o oczy
jeśli chodzi o podświadomość czy też świadomość, to też nie muszę się dowiadywać, gdyż pierwsze skojarzenie i dzialanie na tym co było 'ostatnie' oraz 'pierwsze' nie jest mi obce
jedyne co tu przedstawiasz to głębsze rozważania nad samą tego istotą - istotą podświadomości i niekontrolowanych odruchów i myśli.. w czym ma mnie to uświadomić?
Po drugie: przeciez jest artykul, gdzie jest wspomniane, ze odczuwajac patrzymy w dol: roznica polega tylko na tym, czy odczuwamy cos w tej chwili czy byc moze rozwiazujemy swoj problem (lewy dol, prawy dol). NIektorzy ludzie, wizualizujac cos patrza tylko przed siebie, i co?no właśnie ;) i tu zaprzeczasz swoim dywagacjom
najpierw piszesz cytując, teraz temu zaprzeczasz przez uogólnienie
i fakt, że napisałam po prostu, że kinestezja jest przez ciebie nieco błędnie odbierana i że nie wszyscy spoglądają w doł i prawo jeśli chodzi o ich emocję..
ty teraz napisałeś to samo, ale w sposób, jakbyś ty mi o tym uświadamiał ;)
nice
To nie sztuczki, tak juz jest.sztuczki w odgadywaniu kłamstwa
sztuczką może być podrzucanie piłeczek, jednak nie powiesz mi, że tak nie jest?
to jest 'sztuczka' polegająca na wykorzystaniu wiedzy na temat pracy mózgu i nieświadomych reakcji człowieka
nie mówię tu o tym, że sztuczką jest sama praca, lecz rozpoznawanie kłamstwa
A co z ludzmy, ktorzy w swojej glowie widza siebie z perspektywy trzeciej osoby? Albo widza cala sytuacje tak jakby siedzieli w kinie? (no chyba, ze znasz kogos kto naprawde widzial siebie w kinie i nie bedzie tworzyl takiego obrazu tylko go sobie przypomni) Zapewniam cie, ze takie osoby beda TWORZYLY obrazy w swojej glowie, co spodowduje ich patrzenie w kierunku, ktory ty bys odebral jako klamstwo.dziękuję za branie mnie za osobnika płci męskiej - widzę teraz jak uważnie czytasz.. proszę, czytaj uważniej, bo potem nie wiem, czy zapoznałeś się z tym co piszę, czy nie i tylko tworzysz..
kłamstwo.. polega na imaginacji..
jeśli ktoś odwołuje się do prawdziwego zdarzenia, odwoła się do pamięci i jeśli będzie tworzył nawet, to będzie rozważał to podług wydarzeń przeszłych bo będzie mu się zdawało, że mówi prawdę.. kłamstwo jest świadomym zmyślaniem - drobna różnica, świadome i nieświadome kłamstwo.. czasem pamięć płata figle, lecz jak coś sami tworzymy to jest drobna różnica
Elastycznosc Taube, tylko tyle.ja jestem, ale ty się zapierasz słonko ;)
Taube, dlaczego nie chcesz zrozumiec?powiedz mi.. w czym mnie oświecasz? czego nie chcę zrozumieć? :D
bo to brzmi zabawnie dla mnie..
Prosze cie - przeczytaj jeszcze raz ten artykul o oczach:) Tam nie jest napisane, ze ludzie gapia sie caly czas na dol. Ten ruch jest tak subtelny i tak szybki, ze wiekszosc ludzi nawet nie jest swiadome, ze ich rozmowca tak robi. Twoje oczy drgaja caly czas, inaczej swiat bylby ciemny, nie widzialabys nic. I naprawde jestes pewna, ze oko nie moze uciec na ULAMEK sekundy gdzies w bok? Spoko - to twoj wybor.powiedz mi, gdzie napisałam iż są one w bezruchu?
czemu przypisujesz mi coś, czego nie napisałam i traktujesz jak jakieś nienawrócone dziecię, któremu się prawdę pokazuje przed oczy a to nie widzi..
ja zwróciłam ci uwagę.. a ty już robisz ze mnie twojego zbłąkanego ucznia? :D
"Gdy kochasz" to nie uczucie, to czynnosc;) Uczuciem jest milosc.czynności.. teraz deprawujesz dzieci ;)
kochać jest określeniem, które mówi się komuś by wyrazić uczucia jakie się do danej osoby żywi..
czynności można zaniechać.. kochanie zaniechasz tak po prostu?I zaloze sie, ze kiedy bedziesz opowiadac o swojej pierwszej milosci twoje oczy pojda w dol i... no wlasnie, w ktora strone?na pewno w prawo, gdyż będę wspominać - a wspomnienia kierują wzrok ku prawej stronie ;)Hmm... to teraz powiedz mi co ma medycyna do NLP? Wielu psychologow do dzisiaj twierdzi, ze NLP nie dziala.co ma, napisałam na samym początku..
bo chyba nie zaprzeczysz, że to nie psychologia sama w sobie mówi, po jakiej stronie znajdzie się część mózgu odpowiadająca za daną rzecz? bez medycyny się nie obejdzieDodatkowo dodam, ze nie da sie oddzielic ciala od umyslu (uczuc).nigdy się nie da
Jednym dotykiem moge przywolac okreslone uczucie. Sluchajac konkretnej piosenki moz bedziesz czula sie tak jak czulas sie sluchajac jej pierwszy raz. Widzac przyjaciela ponownie po dlugiej nieobecnosci poczujesz sie tak jak czulas sie widzac go pierwszy raz.tylko nie myl przyjemności z miłością, nieprzyjemności ze strachem.. gdyż te dwie rzeczy mimo, że połączone ze sobą, są różne ;)I Taube: rada prosto dla ciebie. Zanim zaczniesz mieszac sobie pojecia moze warto zapytac? Bo NLP to nie medycyna i to, ze cos w medycynie jest tak zdefiniowane nie oznacza, ze tu bedzie tak samo.pojęcia sobie bliskie nie są do końca tak dalekie
i obawiam się, że nie jestem tu jedyną o wielce zaślepioną stroną, gdyż oddzielanie samej medycyny od psychologii mija się z samą psychologią, gdyż tak się nie da - obie dziedziny są tu ważne.. a dlaczego?
a dlaczego machinalnie zakrywasz dłońmi głowę gdy np. piłka leci w twoją stronę? gdyż jest to jeden z najważniejszych narządów w twoim ciele i organizm bez niego nie przeżyje.. - gdyby nim nie był, zakrywałbyś za pewne inną część ciała
d.Taube
Ok, przetlumaczylem kolejny art, ktory powinienem przetlumaczyc na samym poczatku.
Mozecie go zassac z rapida (http://rapidshare.de/files/28628028/02.Practical_Strategies_Of_Mind_Reading-No_Myth.pdf.html)
Poprawilem takze tlumaczenie pierwszego art. Teraz czyta sie go o wiele lepiej i pewnie wszystko jest jasniejsze.
Mind Reading 01 (http://rapidshare.de/files/28627884/01.Mind_Reading_Or_How_to_Map_Anyone_s_Brain.pdf.h tml)
Teraz tlumacze arty, ktore koles polecil w pierwszej "lekcji". Sporo tlumacza;)
edit: bede wdzieczny za wszelkie poprawki, wylapane bledy etc.
Sokochłap
08-08-2006, 16:16
Czyli teraz zaczynamy praktyke ? <cieszy się jak dziecko, którym tak naprawde jest>
Czyli teraz zaczynamy praktyke ? <cieszy się jak dziecko, którym tak naprawde jest>
praktyke powinienes zaczac po przeczytaniu pierwszego artu:) Rozmawiaj z ludzmi i obserwuj ich oczy. Patrz jak wedruja, kiedy sie o cos pytasz. Wykonuj cwiczenia opisane w tekscie "Face Yourself" - te, ktore kaza ci opisywac stan twojej twarzy jak jestes w okreslonym stanie emocjonalnym. W sumie te rzeczy cwiczysz juz dawno - teraz naucz sie je robic caly czas;)
slawekmag
14-08-2006, 11:26
Tłumaczysz coś jeszcze czy nie? Bo ciekawy temat a odchodzi w zapomnienie.
matek ma urlop. do pracy wraca 21 sierpnia i prawdopodobnie wtedy zdobedzie sie na odwage, zeby posiedziec przed kompen wiecej niz 20 minut dziennie. w tej chwili tylko sprawdza poczte i odwiedza forum... to tyle;) cierpliwosci:)
Nie tylko szpital, mamy tez szkole specjalna. A poza tym tawerne, fajne jeziorka, rockowisko i swietne, ciezkie do poderwania panienki - czego o laskach z giza nie mozna powiedziec (jedne z najlatwiejszych w polsce IMO).
O przedszkolu nie wiedzialem a reszta to przyznam ci to dziewczyny macie ladniejsze i wogle
Do mnie nie odnosi sie zaden z tych punktow jakie podalas. Niestety nie :D
Vard Acal
21-08-2006, 16:27
A czy jesli zachowujemy się w sposób oczywisty i niemiły aby osoba z którą rozmawiamy dała nam spokuj to też jest manipulacja ?
I czy ktoś zna jakieś polskie strony o tej tematyce bo nie znam inglisha a z chęcią bym sobie poczytał
Tak pozatym to troche to przerażające że np. ktoś kogo dobrze znam może znać te techniki i mną "manipulować" - trzeba mieć nadzieje że idoci sie tego nigdy nie nauczą ;)
A czy jesli zachowujemy się w sposób oczywisty i niemiły aby osoba z którą rozmawiamy dała nam spokuj to też jest manipulacja ?
Jezeli robisz COKOLWIE co ma bezposredni lub posredni wplyw na decyzje drugiego czlowieka to to, w moim mniemaniu, manipulacja.
I czy ktoś zna jakieś polskie strony o tej tematyce bo nie znam inglisha a z chęcią bym sobie poczytał
Zarejestruj sie na http://www.nlppolska.pl i zarejstruj sie na forum. Tam jest troszeczke informacji... na poczatek.
Polecam ci takze przeczytac te strone. Obszerne "FRAGMENTY" ksiazki od ktorej zaczela sie moja przygoda z NLP: Tranceformation (http://www.tbg.neostrada.pl/hipnoza/ksiazki/hipnozat.htm)
Vard Acal
21-08-2006, 17:29
Możesz jeszcze powiedzieć jaki odsetek ludzi w polsce zna sie na temacie, wspomniałeś coś gdzieś że twój trener powiedział "gówno prawda" - płacisz za usługi tego trenera ? i ile to kusztuje bo zakładam że nie ma za free ;)
Możesz jeszcze powiedzieć jaki odsetek ludzi w polsce zna sie na temacie, wspomniałeś coś gdzieś że twój trener powiedział "gówno prawda" - płacisz za usługi tego trenera ? i ile to kusztuje bo zakładam że nie ma za free ;)
Nie mam zielonego pojecia. Osobiscie znam tylko jedna osobe w moim wojewodztwie, ale podejrzewam, ze jest ich cala masa.
I tak - PLACILEM za uslugi szkolenia. "Trening" NLP podzielony jest na kilka faz: Praktyk, Master Praktyk i kurs trenerski. Osobiscie bylem na Praktyku w Gdansku. Wtedy kosztowalo mnie to mase pieniedzy, szczegolnie jak na polskie realia. Teraz Praktyka mozna zrobic za ok 2500 - 3500 zlotych/6-7dni. Mozna takze znalezc oferty za 500 zl dla studentow: jak jest z ich skutecznoscia, nie mam zielonego pojecia, bo nigdy nie bylem a krytykowac bez znania faktow nie mam ochoty.
Dla kogos kto nie zarabia albo nie chce wydawac kupy kasy na takie szkolenia tez jest kilka opcji. Mozna poszukac kogos w okolicy kto sie tym zajmowal (takich ludzi jest coraz wiecej): psychoterapeuci, pedagodzy, specjalisci od komunikacji interpersonalnej a nawet doradzcy zawodowi jezdza na takie szkolenia.
Druga opcja to ksiazki, darmowe materialy w necie i zapisy wideo podobnych warsztatow. Problem tutaj polega na tym, ze nie od razu wszystko sie zrozumie. Sa kwestie, ktore ciezko pojac i na ktore trzeba poswiecic sporo czasu cwiczac zanim zaczna wychodzic. Co jednak nie zmienia faktu, ze to mozliwe.
Ostatnio z kilkoma znajomymi szukalismy w necie jakich ogloszen grantow. Zastanawialismy sie czy jest mozliwosc zorganizowac swojego rodzaju "kurs samodoskonalacy" z elementami NLP i zaproszenia na nie kogos kto ma duze doswiadczenie trenerskie w NLP. Poniewaz wiekszosc takich projektow wymaga, zeby byly organizowane cyklicznie... wszystko stoi w miejscy. A zreszta nie znalazlem jeszcze takiego granta, ktory dalby TYLE pieniedzy.
I na koniec: cena moze przerazac, ale zapewniam was ze warto. Bo NLP to nie tylko wplywania na innych ale wplywanie na siebie (w sumie nawet bardziej niz na innych). Pozbywanie sie fobii, wyznaczanie celow i ich realizacja (tez jest gdzies art na forum), radzenie sobie z wlasnymi problemami i uczuciami... IMO to wszystko warte jest tych pieniedzy.
edit: Pewna osoba z forum moglaby cos szepnac o Masterze i skutecznosci NLP, bo ostatnio byla w Sopocie.
Vard Acal
21-08-2006, 19:31
Ech, czyli kiepsko, narazie jestem zamłody chyba na wydawanie takich sum, może w przyszłości sobie na to pozwole....
A tak pozatym mnie to bardziej przeraża niż interesuje - wyobrażam już sobie jak np. muj najlepszy przyjaciel mną "kieruje" i robie co mu sie podoba nic o tym nie wiedząc :D
Ech, czyli kiepsko, narazie jestem zamłody chyba na wydawanie takich sum, może w przyszłości sobie na to pozwole....
A tak pozatym mnie to bardziej przeraża niż interesuje - wyobrażam już sobie jak np. muj najlepszy przyjaciel mną "kieruje" i robie co mu sie podoba nic o tym nie wiedząc :D
Troszeczke martwi mnie twoje myslenie. NLP widzisz tak jakby powodowalo cos zlego. A tak naprawde kazdy czlowiek (ba, kazda zyjaca istota) ma pewne mechanizmy obronne i nie zrobi czegos czego nie chce. Owszem sa techniki, ktore z fazy "nie chce" przeniosa na do fazy "hmm... a moze jednak" a potem do fazy "tak... musze to zrobic". I moze wlasnie dlatego powinienes znac te techniki tylko po to, zeby zobaczyc kiedy ktos chce toba swiadomie manipulowac.
Wiesz, NLP to nie jest prawda absolutna. Sa rzeczy ktore dzialaja na jednych a nie dzialaja na innych (i jak ktos ci powie cos innego - zasmiej sie;) ). Ja siedze w NLP juz od jakiegos i spotkalem cala mase ludzi twierdzacych, ze NLP to lekarstow na cale zlo. Ale przeciez gdyby tak bylo WSZYSCY na tym swiecie byliby szczesliwi - a jest tak? NIE. Ciekawosta jest tez to, ze spotkalem ludzi ktorzy uparcie twierdza "NLP NIE moze dzialaj" a jednak w ich zachowaniu i sposobie bycia widac wiele technik majacych zwiazek z NLP.
A tak swoja draga: co jest takiego przerazajacego w robieniu czegos co podoba sie twojemu przyjacielowi? Myslisz, ze teraz toba nie kieruje? To przypomnij sobie ile razy ostatnio zrobiles cos co on zaproponowal.
Zamiast martwic sie ile zlego NLP moze zrobic tobie czy komus innemu zastanow sie ile dobrych rzeczy mozesz dzieki niemu osiagnac. Pozbycie sie fobii w ciagu dnia czy nawet 30 minut, jezeli robisz to u kogos dobrego jest przerazajace? Mozliwosc podejscia do kobiety, przy ktorej nawet "cwaniacy" wymiekaja i rozpoczecia rozmowy jest przerazajaca? A moze przeraza cie fak, ze na maturze dzieki kilku zmyslnie stworzonych wypowiedzi dostaniesz maksa? Nie - ja wiem co cie najbardziej przeraza: to, ze o swoich marzeniach mozna zaczac myslec "tak... bedzie tak w ciagu dwoch miesiecy" a nie jak wiekszosc ludzi "ech... szkoda, ze to tylko marzenia".
Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Jezeli chesz krzywdzic za pomoca NLP - spoko. Jednak z doswiadczenia wiem, ze po pewnym czasie zaczyna to bolec. Bo pewnych rzeczy nie da sie ukryc (a zwlaszcza wyrzadzonej krzywdy).
Vard Acal
21-08-2006, 20:17
Zrobienie czegoś dla przyjaciela gdy cie o to prosi to dla mnie nie to samo co zrobienie czegoś dla przyjaciela gdy ci jakieś nurony w muzgu przestawia.
Lnp brzmi zachęcająco i myśle że narazie będe zdobywał tylko "darmową wiedze ogulną" kiedyś może zainwestuje w to poważniej.
Za pomocą tej techniki nie chce broń boże kogoś krzywdzić poprostu nie podoba mi sie to że ktoś może mi wmówić pewne rzeczy za pomocą perswazjii, a lpn warto sie nauczyć choćby dlatego aby muc sie w odpowiednim momencie zorientować co ktoś nam wciska <by reklamy xD >
Myśle że bardziej mnie jednak zachęciłeś niż przeraziłeś, i jeśli będzie możliwość to spróbuje troche praktyki z kolegami ;)
Edit: Zajmowałem sie troszke socjologią do tej pory a te tematy się o siebie "ocierają" gdybyś chciał to moglibyśmy przejść z romową na pw lum maila i wymnienić sie doświadczeniami ;) Jeśli jesteś zainteresowany to napidz jak ci wygodniej (pw czy mail) a sie odezwe :)
Poprawilem kolejne dwa tlumaczenia (linki w pierwszym poscie). Polecam przeczytac jeszcze raz wszystkie, poniewaz juz od jutra zaczna pojawiac sie nowe artykuly.
@Vard Acal
NLP ociera sie o wszystko. Jak chcesz pogadac znasz moj mail i gg. Zapraszam. Moze nakieruje cie na cos ciekawego.
I kolejny art:
Mind Reading – How To Develop The Skill To Read Minds
Każdy może bawić się twoim umysłem i to bez twojej zgody czy nawet wiedzy. W sumie mogę założyć się, że ludzie robią to ci każdego dnia w bardzo elegancki sposób i w miejscach, gdzie byś się tego nigdy nie spodziewał. Ale na początek…
To jest ogromny temat. To prawdziwa zdolność, odczytywać ludzkie myśli; być w stanie dokładnie odczytać fakty u innych nawet bez odzywania się do nich.
Aby być pewnym, że nie mieszasz idei odczytywania myśli z nauką jednej techniki podam ci przykład.
Czytanie w myślach to umiejętność. I jak każda umiejętność zbudowana jest z ogromnej ilości pomniejszych zdolności. Jazda samochodem jest doskonałym tego przykładem. Aby jechać płynnie musisz nauczyć się zmieniać biegi, koordynować oczy, ręce, obie stopy, szyje, plecy i dolne części tułowia – wszystko w tym samym czasie, kiedy twój umysł sprawia, że twoje palce wykonują prawie niezauważalne ruchy na kierownicy.
A co by było gdyby jeden z tych elementów nagle zniknął? Co by było, gdybyś nagle nie mógł skoordynować informacji wzrokowych, które odbiera twój mózg wraz z delikatnymi ruchami palców na kierownicy? Prawda, że szanse wypadku wzrosły by wtedy o 100%?
Oto jak potężna może być jedna zdolność. Umiejętność, którą nazywamy „jazdą samochodem” jest faktycznie połączeniem 1000 innych, mniejszych zdolności, które razem sprawiają, że człowiek prowadzi samochód płynnie i elegancko. Im dłużej uczysz się jak lepiej jeździć, tym bardziej ćwiczysz i doskonalisz te delikatne elementy – i tym mocniejszą umiejętność jazdy nabywasz
Dokładnie tak samo jest z “czytaniem myśli”. Nie ma w tym nic tajemniczego, zresztą mówiłem to wcześniej. Efektywne czytanie myśli to tylko jedna umiejętność, jednak złożona z 1000 mniejszych zdolności.
Oto zdolności, które musisz ćwiczyć, żeby opanować umiejętność „czytania w myślach”:
Intuicyjna kalibracja
Intuicja nie jest czymś wyjątkowym i zarezerwowanym dla ludzi “specjalnych”. Umiejętność odczuwania czegoś intuicyjnie oznacza, że kiedyś w przeszłości dana sytuacja i okoliczności były takie same – to dlatego „czujesz” co ma się wydarzyć.
Aby zobrazować jak niejasna a zarazem potężna ona może być oto przykład: matka siedzi w parku, jej 4 letni synek wspina się na zjeżdżalnie. Kobieta cieszy się widząc, że jej dziecko robi wszystko tak pewnie, wiedząc, że kochająca mama ma na niego oko. Jednak matka nagle zrywa się… w ciągu ułamka sekundy jego matka zauważyła, że dziecko umieszcza stopę w pewnym miejscu, 2 sekundy później i spadłby na dół… doskakuje do niego zanim on się zorientuje, że miał upaść.
Jak to się stało? Czy matka chodziła na kurs patrzenia w przyszłość? Nie, jest to najbardziej naturalny przykład użycia intuicji – wiedziała co ma się zdarzyć zanim to się zdarzyło.
Na teraz to tyle o intuicji. A teraz: intuicyjna kalibracja oznacza, że w ciągu ułamka sekundy, kiedy spoglądasz na osobę, wiesz jak się on lub ona czuje, czy czuje jakiś rodzaj bólu lub czy jest zakłopotana i jak wygląda mapa jej wewnętrznego świata.
Czy jest to możliwe? Tak naprawdę już to robisz. Jeżeli twój współmałżonek wróci do domu z surową miną masz “podejrzenie” jak będzie wyglądał wieczór. Skąd to wiesz? Zdarzało się to wcześniej...
Ogrom zdolności, których cię nauczymy to te 1000 delikatnych ruchów palców na kierownicy... w twojej głowie. Krok po kroku będziesz miał przebłyski intuicji tak jakbyś już znał tego obcego, tak jakbyś wiedział co się z nim dzieje. To nie będzie prawdziwe, ponieważ nie zajmujemy się nauką. Ale na pewno będzie zadziwiające, ponieważ wszyscy - czy tego chcemy czy nie – żyjemy w tym samym świecie, wpływają na nas prawie te same rzeczy i dorastamy w bardzo podobny sposób. Tak, każdy z nas jest niepowtarzalny, unikalny i indywidualny – ale, w wielu obszarach – jeżeli spojrzysz na statystyki, możesz przewidzieć ludzkie myśli patrząc na nich teraz i wiedząc jak większość ludzi zachowało się w podobnych okolicznościach kiedyś.
Tak, wiem, że to troszeczkę zakręcone – zupełnie jak pierwsza jazda samochodem. Przyciśnij lewą nogę, przesuń tą pałeczkę troszeczkę w lewo i do przodu, trzymaj lewą dłoń na kierownicy a oczy skieruj na drogę, cofnij lewą nogę, ale tylko troszeczkę, do pewnego punktu a wszystko to w momencie, kiedy naciskasz pedał gazu swoją prawą nogą, powoli, tak aby samochód nie skakał a płynnie jechał... Rany boskie, jak ty dałeś sobie z tym radę? A teraz weź kogoś kto uczy się jeździć i każ mu prowadzić na autostradzie! Mówiąc o transie hipnotycznym...
Tak więc, to zakręcone, ale z czasem wszystko się objaśni. Z pewnością zapomnisz o treści tych 1000 zdolności, których się nauczysz., ale będziesz je pamiętać podświadomie, tak jakbyś coś intuicyjnie wiedział. Może to dlatego ci psychologiczni oszuści w pewnym momencie się gubią? Może po prostu zapominają, że nauczyli się dobrze (bardzo dobrze) tego w jaki sposób człowiek się zachowuje, nauczyli się statystyk i tendencji ludzkich, a potem wmówili sobie, że mają nadnaturalne zdolności czytania w myślach i przepowiadania przyszłości. Brzmi logicznie, prawda?
Podświadoma pamięć statystyk
Jak myślisz ilu ludzi nazywa swojego psa „Rex” albo „Simba”? Więcej niż możesz sobie wyobrazić. I byłbyś zaskoczony tym, że wiele z tych osób mają ze sobą dużo wspólnego – mogą być w tej samej grupie wiekowej, żyć w charakterystycznym sąsiedztwie a nawet mieć podobne charaktery.
Nie twierdze, że to w 100% prawda; ale oceniając sukces parapsychologów w ostatnich latach to bardzo realistyczne twierdzenie.
Twoim zadaniem w wypracowaniu umiejętności czytania w myślach jest zapamiętanie, ćwiczenie a potem “zapomnienie” – albo pozwolenie, żeby zapadły się w podświadomość, tak, abyś mógł używać tych statystyk intuicyjnie. Tylko nie zapominaj, że nauczyłeś się tego i, że nie posiadasz zdolności parapsychologicznych.
Statystyki, które ci pokażemy pochodzą z dziedzin geograficznych, demograficznych i psychologicznych. Wiele badań zostało przeprowadzone w ostatnich 50 latach, wiec bez obaw możesz ich użyć do odkrycia ludzkich tendencji i do czytania w myślach. Policjanci i detektywi używają tych statystyk także w swojej pracy.
Komunikacja niewerbalna
Nie, to nie „telepatia”. Niewerbalna – bez słów czy treści. Nikt do ciebie nie mówi, ale mimo to możesz powiedzieć o czym myśli.
Komunikacja niewerbalna jest podobna do intuicyjnej kalibracji, ale mimo to jest też czymś więcej. To możliwość odczytywania języka ciała, ułożenia mięśni twarzy, zmiany koloru skóry, ruchu oczu (mam nadzieję, że o tym już wiesz) a nawet tego w jaki sposób osoby wokół twojej „ofiary” się zachowują. A to wszystko pozwala ci na zbudowanie intuicyjnego profilu osoby stojącej przed tobą.
Uzdolnieni sprzedawcy doskonalą te techniki cały czas. Żaden sprzedawca nie rozumiejący niewerbalnej komunikacji nie odniesie sukcesy w sprzedaży. Możesz być najbardziej charyzmatyczną osobą na ziemi i mieć najlepiej wyszkoloną słowną perswazje, ale bez używania wiedzy, którą zdobędziesz dzięki niewerbalnej komunikacji nie sprzedasz zbyt dużo.
Odwzorowanie i prowadzenie (Pacing & Leading)
Jeżeli myślisz, że czytanie w myślach polega tylko na mówieniu drugiej osobie o tym o czym wie tylko ona i, że wszystko to co mówisz to prawda, i, że istnieje w jego świecie – jesteś w głębokim błędzie.
Możesz powiedzieć drugiej osobie rzeczy, które będą całkowicie nieprawdziwe, a mimo to ona będzie twierdzić, że to prawda. Dokładnie to zrobiłem wtedy wróżce. Poszedłem na całość i od chwili, gdy zbudowałem doskonały raport odwzorowując ją nie zauważała jak wiele fałszywych „prawd” jej powiedziałem… a ona stwierdziła, że to w 100% prawda, kiedy tak naprawdę rację może miałem w góra 30%.
Ta iluzja jest tworzona przez odwzorowanie. Kiedy komuś zaimponujesz, ta osoba ma tendencje do zapominania o rzeczach, które nie są do końca zgodne. Musisz utrzymywać tempo odwzorowania w rytmie, inaczej poniesiesz totalną porażkę. Tej zdolności bardzo ciężko się nauczyć, więc bądź cierpliwy ponieważ dużo czasu zajmie ci nauka robienia tego dobrze.
Prowadzenia natomiast to te pozostałe 70% fałszywych “prawd”. Tutaj musisz być bardzo ostrożny, ponieważ jeżeli będziesz prowadzić zbyt agresywnie zagubisz swój rytm odwzorowania. Dodatkowo musisz wykluczyć jak najwięcej konkretów ze zdań prowadzących.
“Lydia nie jest twoim prawdziwym imieniem” zacząłem, kiedy “czytałem” myśli wróżki. Skąd to wiedziałem? Nigdy nie widziałem jej prawa jazdy, na ścianach nie było żadnego certyfikatu a tablica mówiła „Wróżka Lydia” – skąd ja, całkowicie obca osoba, wiedziała, że używa fałszywego imienia?
Po prostu wiedziałem. Poznałem po tym jak podała mi rękę i powiedziała „Lydia, wróżka”. Kiedy mówiła fałszywe imię opuściła ton głosu, tak jakby nie była pewna czy jej wierzę. I nie wierzyłem. Więc wykorzystałem ten fakt jako ogromny krok w odwzorowaniu.
Następną rzeczą jaką jej powiedziałem było “Masz 42 lata pomimo tego, że wyglądasz na 65”. Nie miała 42 lat tylko 43. Zapomniała, że powiedziałem 42, ponieważ – po pierwsze, była zaskoczona, że wiedziałem, że Lydia nie było jej prawdziwym imieniem; a po drugie, każda kobieta woli jak się „nie docenia” jej wieku. Zaakceptowała to jako prawdę.
To było zdanie prowadzone, które łączyło się ze zdaniem odwzorowującym. Ponieważ ludziom zajmuje tylko kilka sekund wyobrażenie sobie i zaakceptowanie tego, że znasz fakty z jej życia bez znania ich, twoje zdanie prowadzące – skonstruowane ostrożnie i mądrze – także będzie zaakceptowane.
“i bez obrazy, ponieważ ubierasz się tak I robisz sobie taki makijaż, który cię postarza.”, to bardzo elastyczne zdanie, tak jakby droga do wyjaśnienia skąd wiedziałem, dlaczego nie jest taka stara a także sposób na odwzorowanie jej wewnętrznych pragnień – bo kto chce wyglądać jak stara wiedźma? Każda kobieta chce wyglądać młodziej, więc dałem jej okazję do powiedzenia „tak, zrobiłam to celowo, jestem młodsza! Zauważyłeś!.” Ten komplement wraz z przeprosinami “bez obrazy” powoduje powstanie następnych myśli – połączenia tego jak zdecydowała nałożyć taki strój i zrobić taki makijaż i dlaczego… co dało mi tylko możliwość powiedzenia następnego zdania.
“Masz złoty zegarek, lecz nie nosisz go przy klientach, ponieważ chcesz udawać, że nie jesteś na tyle bogata, żeby sobie na jeden pozwolić” – nigdy nie miała złotego zegarka, ale jednak potwierdziła, że miała. Dlaczego? Ponieważ kiedy myślała o poprzednim prowadzącym zdaniu wskazałem na złotą popielniczkę na jej biurku a potem przytrzymałem swój nadgarstek. Zauważyłem także znak na jej lewym nadgarstku, więc wiedziałem, że ma ciężki zegarek; jednak, nie miała go w tej chwili więc zgadłem, że nie chce się z nim pokazywać. Nie był złoty, ale jej umysł – w tej konkretnej chwili – myślał, że jest.
Powiedziałem jej to wszystko co powyżej używając wskazówek zdobytych za pomocą niewerbalnej komunikacji. Użyłem tych wskazówek aby odwzorowywać ją od samego początku., a potem wprowadziłem zdania prowadzące, kiedy kierowałem jej umysł, aby zaakceptował je nawet pomimo tego, że nie są prawdziwe, chociaż w końcu i tak odkryje, że nie są.
Prowadzenie sprawia także, że druga osoba chce za nami podążać. Ponieważ zazwyczaj zapominają fałszywe „prawdy”, jeżeli ich dobrze odwzorowujesz, pójdą za tobą w kierunku, który ty im wskażesz.
One Up-Manship
Już mówiliśmy o tej idei, przynajmniej kilka razy na tej stronie. Cała magia tutaj polega na stworzeniu iluzji pewności, wiedzy, że ty wiesz, tej rodzaj wiedzy, które promieniuje na inną osobę.
Osiągasz to dzięki sposobie ubierania, twoim podejściom, twojej wierze w siebie i cierpliwości. Musisz być cierpliwy, tak, żebyś nie szedł szybko do przodu i nie twierdził, że posiadasz zdolności psychologiczne, gdy tylko ktoś cię wyzywa. Pozostawienie mgiełki tajemnicy jest kluczową częścią pracy „wróżki”, chociaż ja uważam, że to oznaka słabości (ukrywanie się za maską) – działa to na większość ludzi.
Rapport
Raport jest bardzo ważną częścią tego wszystkiego, jednak nie najważniejszą. Jeżeli druga osoba lubi cię, prawdopodobnie będzie zapominać o złych rzeczach, które powiedziałeś i pamiętać te dobre.
Budujesz z nimi raport tak jak z każdą inną osobą. Dopasowują się, odwzorowując, kalibrując i tak dalej. A to mi przypomniało… powinniśmy mieć tutaj kurs tworzenia raportu. Zrobie o tym notatkę troszeczkę później.
W międzyczasie, bądź po prostu szczerze zainteresowany inną osobą – to sprawi, że podświadomie zbudujecie raport pomiędzy sobą.
Taktyki oszustów
„Czytanie w myślach” jakie demonstrują wróżki jest oszustwem. Przepowiadanie jest oszustwem. Tarot jest oszustwem. Odczytywanie przyszłości z naszych dłoni też jest oszustwem. I na koniec, słyszałem o osobie, która potrafi odczytać znaki na czaszce po patrzeniu na skórę twojej głowy. To także jest oszustwo.
Taktyki oszustów są używane przez wszelkiej maści “profesjonalistów” wymienionych powyżej, ale także przez sprzedawców, artystów scenicznych i ludzi robiących reklamy. Ponieważ ci oszuści najczęściej używają tych metod nazywamy to „taktyką oszustów”.
Taktyka oszustów jest psychologicznym fenomenem, który ma miejsce kiedy jesteś wystawiony na kilka sytuacji stymulujących. Nie ważne czy jedna po drugiej czy wszystkie na raz.
Jest tego wiele. Tutaj krótki przegląd; jeżeli spojrzysz na swój dom, może wydawać się duży, zwłaszcza jeżeli żyjesz w wielkim domku jednorodzinnym. Ale weź ten dom, w swojej wyobraźni, i porównaj go z budynkiem Empire State. Nagle, twój dom wydaje się dużo, dużo mniejszy niż się wydawał na początku.
Sieci supermarketów na cały świecie (wiem, bo żyłem na trzech róznych kontynentach) używają tych samym taktyk, aby oszukać ludzi, by płacili zawyżone ceny za ich produkty. Wiele supermarketów w dzisiejszych czasach nakleja swoje logo na kilka produktów. Dla przykładu rodzynki. Naklejają logo na jeden rodzaj rodzynek. Ich cena to około 3 dolary. Jak dla mnie to wysoka cena za rodzynki. Aby stworzyć efekt „produktu taniego” podnoszą cenę pozostałych rodzajów rodzynek o wiele powyżej 3 dolarów. Nagle, 3 dolary za małą paczuszkę wydają się rozsądną ceną. A popatrzcie, konkurencja sprzedaje ten rodzaj za 4.5$! To muszą być złodzieje, a my jesteśmy firmą „świadomą potrzeb konsumentów”. Sprzedajemy swoje za 3$. A tak naprawdę wyprodukowanie opakowania rodzynek kosztuje 10 centów, 12 centów ich dostarczenie, 2 albo troszeczkę więcej wystawienie ich na sprzedaż – i w większości krajów na jedzenie nie ma podatku – to daje 2.67$ zysku dla supermarketu i to dzięki wykorzystaniu taktyki oszustów.
I wykorzystują jeszcze więcej tych technik. Muzyka w holu, miłe zapachy blisko kasy, światła wzdłuż długich przejść. Przestudiujemy to głębiej, kiedy będziemy omawiać dokładnie wszystkie taktyki oszustów w naszych artykułach o „czytaniu w myślach”.
Widzisz jak łatwo ogłupić twój umysł?
Jak ktos czytal angielska wersje: wszelkie poprawki mile widziane. Dodatkowo wersje PDF mozna podrac z tego miejsca (http://rapidshare.de/files/30437857/05.Mind_Reading-How_To_Develop_Skill_To_Read_Minds.pdf). Link bedzie takze w pierwszym poscie.
Vard Acal
23-08-2006, 13:22
Wszystko fajnie tylko że osoby nie nzające angielskiego/nie mające kasy na szkolenie/ niezbyt zaawansowane w tych technikach mogą twoje artykuły potraktować jako ciekawostke
Trudno też znaleźć jakieś inne artykuły niż te które ty nam dajesz bo polacy chyba nie są skłonni oddawać je za darmo do użytku, fora też raczej odpadają bo po 1) Używają ich raczej bardziej zorientowani userzy przez co ciężko zroumieć o czym w większości mówią a po 2) Jak już coś mówią co sie zrozumie to jest to co najwyżej "jaki tekst walnąć na gg żeby dziewczyna mnie polubiła" a to raczej nie jest niczym wyjątkowym....
Mimo to czekam na więcej ;)
EDIT: Następnym razem jak będe chciał coś powiedzieć to zeedytuje posta bo sie wymnieniami wypowiedziami
Sokochłap
23-08-2006, 15:51
Czyli wszystko opiera się na dokładnej obserwacji "ofiary"
Szosta czesc:
Mind Reading Strategies – Other Reads Yours
Pamiętasz ćwiczenia z artykułu “Practical Strategies of Mind Reading – Face Yourself” sprzed kilku tygodni?
Były to ćwiczenia, które pomogą ci udoskonalić sposoby wpływania na innych ludzi wokół ciebie. Wpływasz nawet na obcych… bez odzywania się.
Widzisz, wpływają na nas bardziej wizje niż umiejętność słuchania. Jeżeli usłyszysz słowo „Drań” skierowane w twoją stronę, ale osoba, która to mówi uśmiecha się a w jej oczach widać sympatię… te słowo nie zaboli cię tak bardzo jak by wyglądała na smutną, złą i miała przygnębienie w oczach.
Słowa nie mają mocy wyobrażeń. To dlatego wyobrażenie jest warte… no właśnie, ilu słów? Zgadza się, 1000 słów. Za pomocą jednego tysiąca słów możesz opisać dokładnie co widziałeś, jakie uczucia w tobie to powodowało i jak wyglądała cała sytuacja.
Nasz umysł jest o wiele bardziej skomplikowany niż jakakolwiek istniejąca kamera. Jest dużo bardziej dynamiczny i, w odróżnieniu do kamery, która „łapie” sytuację – nasz umysł może modyfikować całą scenerię. Jeżeli masz Photoshopa na swoim komputerze możesz zmieniać światła, kolory a nawet dodać wąsy swojej teściowej i sprawić, że to wszystko będzie wyglądało tak jakby zdjęcie faktycznie zostało zrobione a nie zretuszowane. Za pomocą kilu funtów tkanki pod twoją czaszką możesz zrobić to wszystko i jeszcze więcej, bez żadnych umiejętności obsługiwania Photoshopa.
Wizja jest najważniejsza. To co widzisz jest tym co wiesz. To co słyszysz jest tłumaczone w obrazki a potem staje się uczuciem.
Kiedy idziesz spotkać się z innymi osobami, nie ważne czy w celu “czytania” w ich myślach czy po prostu na pogaduszki, musisz zapamiętać, że oni próbują odczytać twoje myśli także. Jedyną różnicą jest to, że oni robią to podświadomie, polegając na swojej intuicji i doświadczeniu życiowym.
Intuicja i doświadczenie życiowe ma ogromny wpływ na to w jaki sposób tłumaczymy nasze wyobrażenia. Kiedy widzisz kogoś kto ma zły wyraz twarzy myślisz, że jest zły. Język ciała, na przykład, nie jest tak ważny jak „język twarzy”. Twoja twarz pokazuje innym kim jesteś, jak się czujesz i o czym myślisz – a ty nawet nie jesteś tego świadomy.
Ponieważ mieszkasz w swojej twarzy, dosłownie – twój umysł znajduje się tuż za twarzą, a twoje oczy patrzą się prosto przed siebie (w większości wypadków) – poświęcasz mniej uwagi temu co się dzieje z twoja twarzą i ciałem a więcej temu co się dzieje na twarzy i ciele drugiej osoby.
To różnica pomiędzy tobą a inną osobą. Oni koncentrują się na twojej twarzy i ciele, kiedy ty koncentrujesz się na ich.
Jednak, kiedy wiesz jak na nich wpływać, tak, aby myśleli, że wiedzą o czym myślisz, a dzięki temu odpowiadali w sposób, który potrafisz przewidzieć – jesteś panem dyskusji.
Hej, zapomniałem ze zasada Wygrana-Wygrana jest kolejną, głupią ideą wymyśloną do sprzedawania książek. Nie ma ona zastosowania w komunikacji; ktoś zawsze jest „wyżej”. Tu nawet nie chodzi o wygranie, lecz o wpływanie. Kiedy znajdujesz się w sytuacji o której wiesz, że łatwiej będzie, jeżeli druga osoba będzie na ciebie wpływać – oddajesz jej inicjatywę.
Podczas spotkania w interesach nie zawsze jest tak, że doskonale wiesz wszystko i możesz przewidzieć jak będzie przebiegać. Czasami osoba, którą spotykasz wie więcej od ciebie i powinna mieć podczas spotkania inicjatywę. To nie oznacza, że ty przegrałeś a on wygrał. Oznacza to, że oboje postępujecie w taki sposób, żeby biznes szybko się rozwijał zamiast walczyć o to by poczuć się lepszym. Kto wygra kiedy oddasz drugiej osobie pierwszeństwo do zysków? Czy to sytuacja Wygrana-Wygrana? Nie, ponieważ ktoś ma przewagę, ale pomimo tego nikt nie przegrywa.
Twoja twarz jest bardzo ekspresyjna. Jeżeli poświęciłeś troszeczkę czasu na ćwiczenia z „Face Yourself” wiesz to na pewno. I mogłeś nawet zanotować kilka ciekawych informacji o samym sobie. Podstawowe emocje na których to przećwiczyłeś pokazały ci jak prosto jest:
A – przechodzić z emocji w emocje bardzo szybko
B – pokazać innym jak dokładnie się czujesz i o czym myślisz.
To pozwala nam przejść do następnej fazy w “czytaniu myśli”. Jak wpływasz na innych, by zareagowali na to jak chcesz, żeby myśleli o tym jak ty się czujesz i co myślisz?
Po prostu to robisz. To jest takie proste, że nie uwierzysz, że nie odkryłeś tego do teraz. Ponieważ ty się koncentrujesz na języku ciała i twarzy innej osoby a oni koncentrują się na tobie, łatwo to przegapić.
Kiedy podejdziesz do obcego myśląc i wyobrażając sobie „Lubię cię”, to zareaguje w milszy sposób gdybyś podszedł do niego myśląc „wyglądasz okropnie” albo „przeszkadzam ci teraz”. Dlaczego?
Ponieważ twoje myśli tworzą wzór obrazów w twojej głowie, na które twoje ciało reaguje. Kiedy myślisz „Lubię cię” sprawia, że twój umysł szuka czasu, kiedy lubiłeś kogoś, co sprawia, że wywołuje takie emocje a te wpływają na nasze ciało, w tym na twarz.
Twoja twarz nagle zaczyna pokazywać podejście “lubię cię” co inni zauważają natychmiast i muszą zareagować. Większość ludzi reaguje taką samą emocją. Wszyscy chcą być lubieni!
Widzisz jakie to proste? Nie musisz naśladować innych ludzi, myśleć za dużo nad tym jak ich ogłupić, żeby uwierzyli, że jesteś podobny. Kiedy myślisz o tym jak oszukać innych twoja twarz, całkowicie bez udziału twojej świadomości, pokazuje to. Twoje ciało pokazuje jak się czujesz i o czym myślisz.
Żyjemy w czasach, kiedy ludzie są świadomi siebie bardziej niż kiedykolwiek. Wiedzą o komunikacji międzyludzkiej więcej niż ludzie z lat 70-tych I 80-tych. To era komunikacji, a nie informacji jak wielu z nas wierzy. Bez komunikacji informacja traci na znaczeniu.
Efektywna komunikacja nie polega na rozpoczynaniu fałszywych działań, które sprawią, że inni pomyślą, że się o nich troszczymy. Tu chodzi o prawdziwą troskę, ale nie kosztem twoich wartości i celów.
Tak więc twoja twarz pokazuje twoje myśli i emocje, tak samo jak inni pokazują swoje myśli i emocje, kiedy patrzysz (tworzysz obraz?) na ich twarze i ciała.
Myśl o tym jak o specyficznej myśli, która sprawia, że twój mózg tworzy odpowiedni obrazek i wysyła sygnał do stworzenia konkretnej emocji, która automatycznie pojawia się na twojej twarzy i twarzy całkowicie bez twojej świadomej kontroli.
To dlatego wszystkie te teorie “kontroli umysłu i ciała” powinny być wyrzucone na śmietnik. Dlaczego miałbyś próbować kontrolować miliardy komórek w twoim ciele, kiedy jedna myśl może zachęcić je do zrobienia dokładnie tego czego chcesz aby otrzymać jakąś reakcję od innej osoby? Nie ma takiej potrzeby.
Nie zrozum mnie jednak źle. Myślenie ‘Cały świat mnie lubi” nie sprawi, że staniesz się popularny. Nie sprawi także, że ktoś cię polubi, bo akurat myślisz „Lubię cię”. Nie przekazujesz swoich myśli. Wpływasz na SWOJE ciało myśląc w pewien konkretny sposób. Nie wpływasz na ich ciała!
Jeżeli pomyślisz „lubisz mnie” jak twoje ciało zareaguje? Niezbyt dobrze, mówię ci, ponieważ twoje ciało nie wie co to tak naprawdę oznacza. Wiele osób lubiło cię wcześniej, ale byłeś wtedy w tak wielu różnych stanach świadomości, że nie można wybrać z tak ogromnej liczby zachowań tego jednego.
“Lubię cię” jest emocją, którą TY chcesz czuć, i przywołując te uczucie twój umysł wyraza ją w bardzo specyficzny sposób. Twoje oczy wyrażają tą emocję.
“Ty lubisz mnie” nie jest emocją. To pobożne życzenie.
“Jestem zakochany” jest bardzo specyficzną emocją i może być wywołane natychmiast.
“jestem zakochany w tobie” nie jest emocją, ale interpretacją tego co widzisz. Z tego zdania emocją jest „jestem zakochany”. Słowa „w tobie” są twoimi prostymi, logicznymi wnioskami.
To dlatego – miłość nigdy nie pozostaje dłużej niż uważasz to za konieczne. Kiedy miłość się kończy jest to powód dla którego nie rozumiesz dlaczego tak się stało. „Byłem zakochany do tego momentu dopóki ona nie powiedziała, że nie chce się ze mną spotykać”. Nie prawda? Jeżeli zostałeś zrobiony w konia wcześniej to nie tak sobie myślałeś.
Różnica pomiędzy twoimi emocjami a twoimi wnioskami, które dotyczą rzeczywistości jest bardzo ważna.
Zauważyłeś co się stało? Przeszliśmy o tego jak czytać w myślach innych do tego jak oni czytają w TWOICH.
Ponieważ inni ludzie starają się przeczytać TWOJE myśli cały czas. Starają się zgadnąć jak się czujesz, o czym myślisz i reagują na to swoimi wnioskami i założeniami na temat TWOICH wyrażeń.
Ekspresja wyraża myśli i uczucia – dostajesz prawie takie same reakcje od innych.
I ten ruch także pomaga ci, kiedy chcesz zadziwić innych dzięki aktywnemu odczytywaniu ich myśli. Skoro możesz wpływać na innych wyrażając w sposób dokładny myśl (obładowaną w emocje), możesz zgadnąć w jakim są stanie natychmiast i nawiązując do tej informacji zbudować własny skrypt „czytania w myślach”.
Aby zbudować taką umiejętność w sobie, wykonasz kilka eksperymentów. We wszystkich tych będziesz poproszony o wpływanie na innych ograniczając mowę lub nawet ją wyłączając.
„Czytanie w myślach” - Eksperyment nr 1
Idź do pobliskiego parku, jest to miejsce, gdzie możesz sobie usiąść na ławce a kilka metrów od ciebie prawdopodobnie znajdzie się wkrótce inna osoba.
To nie ważne co akurat robią.
Wybierz jedną osobę. Powiedz sobie afirmację “Lubię cię”. NIE mów do siebie “lubisz mnie” albo czegoś podobnego. Myśl tylko o emocji, którą możesz mieć, a nie o interpretacji zniekształconej rzeczywistości.
“Lubisz mnie”. Jak to jest czuć się lubianym. Spraw, żeby emocje pojawiały się w tobie.
Obserwuj osobę I wzmacniaj uczucia. Możesz użyć submodalności, jeżeli już wiesz, czym są i jak działają (jak nie, dołącz do kursu NLP a my nauczymy cię tego).
Rób tak przez 5 minut i obserwuj reakcję drugiej osoby. Podczas tego ćwiczenia nie przestawaj patrzeć na osobę niezależnie od tego, co robi i co myśli.
Jeżeli zadadzą ci pytanie, zignoruj ich. Zachowaj się tak jakbyś ich nie usłyszał albo nie rozumiał języka. Nie pozwól im, żeby nawiązali z tobą kontakt, tylko obserwuj reakcję od czasu, kiedy zaczniesz ćwiczenia do czasu, kiedy się skończy (albo kiedy osoba zdecyduje się uciec).
Kiedy czas minie, zapisz sobie to, co zauważyłeś.
Ćwiczenie nr 1 doskonale pokazuje jak ludzie zachowują się na świecie, podkreślając fakt, że ludzie nie mają odwagi, żeby zachować się dyplomatycznie, kiedy spotykają obcych.
„Czytanie w myślach” - Eksperyment nr 2
A teraz idziemy do jakiejś kafejki. Idź tam sam, bez znajomych a już na pewno bez kogoś, kto wie o twoim eksperymencie.
Rób dokładnie to, co robiłeś w eksperymencie nr 1, ale wybierz osobę, która siedzi samotnie. Nie kogoś, kto jest zaabsorbowany rozmową albo kogoś, kto jest zbyt zajęty, żeby ciebie zauważyć.
I znowu, jeżeli będą odpowiadać lub pytać o coś, zignoruj ich. Wymaga to ogromnej odwagi, aby zachować się dokładnie odwrotnie od tego jak się wymaga, ale jednak zrób tak. Nie mogą cię zranić, zwłaszcza w miejscu publicznym, a twoim prawem jest prowadzić swoje myśli gdziekolwiek chcesz.
Jest to krótszy eksperyment, ponieważ nie chcemy, żeby druga osoba poczuła się zbyt nieprzyjemnie, kiedy nie może po prostu wstać i wyjść (bez kawy i pączków). Więc poświęć na ten eksperyment tylko 3 minuty.
Ponownie zapisz wszystkie wnioski po 3 minutach.
„Czytanie w myślach” - Eksperyment nr 3”
Wykonaj zalecenia.
Musisz iść do banku, spieniężyć czek albo poprosić o troszeczkę większy kredyt?
Masz do załatwienia jakąś biurokratyczną sprawę?
Teraz jest najlepszy czas, ponieważ pobawisz się osobą, która tobie służy.
Na kilka sekund przed podejściem do pracownika biurowego wykonaj ćwiczenie 1 ponownie, bardzo szybko, przywołaj tą emocję i podejść od razu do pracownika. Kiedy będziesz do niego mówił, utrzymuj te uczucie. Nie ważne, co mówią, odpowiadają utrzymując te uczucie.
Kiedy opuścisz biuro, zapisz wszystko dokładnie.
Jeżeli zrobisz wszystko, co napisałem, będziesz zadziwiony. Po przemyśleniu będziesz żałował, że nie znałeś tego wcześniej. A po głębokim zastanowieniu podzielisz się swoimi spostrzeżeniami z nami.
Jednak lepiej wam się bedzie czytac jak sciagniecie Z TEGO MIEJSCA (http://rapidshare.de/files/30559076/06.Mind_Reading_Strategies_Other_Reads_Yours.pdf)
Co do samego artu. Cwiczenia sa swietne. Reakcje, ktore ja otrzymywalem, byly czasami smieszne a czasami przerazajace. jeden koles wzial mnie za pedala:D Jakas kobieta za niemowe a od innej dostalem numer telefon... "bo lubi dziwnych".
Polecam wam pocwiczyc to:)
Dodatkowo zastanawialem sie czy nie zaczac tlumaczyc darmowego kursu nlp dostepnego na forum nlpweekly. Ile osob byloby zainteresowanych? Artow z bierzacego tematu pozostalo 4 sztuki. A nastepne pojawiaja sie BARDZO powoli. W miedzyczasie moze chcielibyscie sie dowiedziec o WIELU (i mam na mysli naprawde OGROM informacji) ciekawych rzeczach takich jak radzenie sobie z wlasnymi, negatywnymi myslami, kotwiczenie itp, itd. Interesi was? Jak znajda sie co najmniej 3 osoby, ktore odpowiedza TAK zaczne tlumaczyc... i dam im cos w prezencie:)
A moze gdybysmy zebrali ~20 osob interesujacyhc sie tematem Drom zgodzilby sie na podgrupe? Ale to taka szalona mysl tylko;)
Sokochłap
24-08-2006, 13:23
Ja jestem chętny;)
Galarion
24-08-2006, 15:00
Mnie tez to zainteresowalo. Lubie obserwowac ludzi, ich zachowania, ale nigdy(albo tak mi sie zdaje) nie czerpalem z tego praktycznego pozytku :).
jeden koles wzial mnie za pedala
A co byś sobie pomyślał o kolesiu, który, przez 5 minut, by się gapił na Ciebie i myślał: lubię cię?
Jak masz czas i chceci, to bardzo chetnie bym przeczytal te tlumaczenia darmowego kursu. Szczegolnie intresujace te cwiczenia praktyczne, ale nie wiem czy potrafil bym zachowac milczenie, gdyby ktos sie do mnie odezwal.
Sozemego
24-08-2006, 17:18
Bardzo ciekawe, juz niedlugo przeprowadze pare cwiczonek :>, jestem za tlumaczeniem, chociaz mi to nie potrzebne :p
Vard Acal
25-08-2006, 16:38
Ja jestem chętny, jeśli masz ochote i czas tłumaczyć ten darmowy kurs to z chęcią sobie go przeczytam :)
Edit: Troche niewiem jak ćwiczyć bo jestem raczej nieśmiały i nie wyobrażam sobie że mugłbym robić coś atkiego a szczegulnie ćwiczenie 2 bo z kumplami bym może dał rade ale samemu to odpada :P (Narazie i tak ćwicze przed lustrem tą część z obserwacją twarzy ale tak to jest że zawsze sie martwi już do przodu :) )
Gandalf of Gray
25-08-2006, 23:00
jak najbardziej chetny
po przeczytaniu tych fragmentow podoba mi sie, jestem na tak
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.