Cud!

[Khan]

To najdziwniejsza historia jaka mnie w zyciu spotkała, choć PRAWDZIWA!
Trenie sobie na amazonkach. Mam już sporo lootu (double axe, kasę, perły oraz różne pamiątki w formie naszyjników, miotły, sierpu itp.) Kończy mi się cap więc wypadałoby wrócić do miasta. Bardzo chciałem zachować te pamiątki więc nie wyrzuciłem ich. Nie chciało mi się jeszcze isć do miasta więc trcohe poexpiłem i dałem logouta.
Gdy po trzech godzinach się loguję... BUM! Patrzę? Jestem w depo. I to nie przy skrzynce tylko obok - przy ścianie. Myslę 'co jest grane'. Patrzę na eq - nienaruszony. Zdrowie - full. Patrzę do bp: lotu nie ma. Zostały tylko perły i axe. (no i torche i liny). Myslę sobie - hack? Ale skoro numery działają.. sprawdzam last login - w porządku. Sprawdzam skille i level - nie naruszone. Sprawdzam depo - nienaruszone. Sprawdzam kufer z kasą w depo.. szczerze mówiąc wydawało mi się, że nawet przybyło trochę złota..

Wygląda na to, że jakieś dobre duchy zaprowadziły mojego chara do depo, sprzedały mniej ważne upominki, zostawiły cenniejszy loot i zaparkowały tak, zeby ludziom dostępu nie zagradzał ..

Wie może ktoś jak to interpretowac? Może coś przegapiłem?

ps. (co do przybytku kasy - nie jestem pewien, ale reszta jest na 100% prawdziwa!!)

Te Khan a w realu to zes przypadkiem browara nie expil? Moze skille masz slabe

[Khan]

hehe.. to NIE jest smieszne!.. Po prostu zalogowalem sie i widze.. to co opisalem! Nie wracałem do zadnego depo! Nawet nie wiem JAK.. Tylko raz tam szedlem w zyciu.

[Gremlin]

Prawdopodobne powody:

1. Reset servera
2. Brat/tata grali.
3. Haker stwierdzil ze nie warto cie okradac... narazie
4. Tak jak ktos tu juz wspomnial trenowales picie piwa czy czegos innego.

[Khan]

To co - haker by kasy nie wziął?

Ja bym obstawiał na serw.. gdzieś między tamtym loginem a tym wypadła północ. Zniknęły mi wolf amulety, crystal necklace, miotla, sierp, lopata.. ale caly eq i double axe oraz perly i liny zostały..
Ale ubodzilem sie w dziwnym miejscu w dp... nie przy skrzynce..
Poza tym nikt ode mnie z chaty nie gra w tibie. Nikomu nie podawałem passów. Gram TYLKO od siebie (zadne tam kafejki). I nie uzywam zadnych wspomagaczy.

[marred]

"Due to a power outage at our internet provider we had to reset the games world ALDORA, AUREA, DANUBIA, ELYSIA, ISARA, NOVA and SECURA to the state of 09:00 CEST 24 Sep 2004."

Wszystko jasne?

[Kajulec]

Ja mialem cos podobnego... wylogowalem sie, wlogowalem sie znowu, a jestem w swiatyni na samym srodku... nikt nie gral na 100%, bo niek z rodziny nie gra. Kumple tez u mnie nie. Ale ja wszystko mialem. Tak jak przed logoutem.

@Marred

Ja gram na Xanterze

[Khan]

ja akurat mówiłem o charze z AZURY.. Poza tym nie grałme tydzień, więc nawet jakby zrobili reset z eszłego dnia o 9:00 to i tak powinenem zalogować się w amazon camp..

[aktus]

najprawdopodobniej masz jakiegos keyloggera lub pochwliles sie komus accem i passem. zmien haslo i przeskanuj sobie kompa jakims dobrym programem antywirusowym. polecam mksa. co do budzenia sie w swiatynii bez zgona to jest to teleport, ale niestety nie moge raczej o nim nic wiecej powiedziec...

[Angelus]

Mogłeś zostać shakowany ...
Haker zostawił delikatny ślad po sobie , mówiący , byłem tu !
Ale ponieważ byl to człowiek honoru zrobił to dla sportu ,
a nie po to ,żeby ci zaszkodzić ...

[Hedroxx]

Jestem za tym co pisze Angelus. Ja sam miałem na obozie podobny przypadek [rok temu]. Kumpel ["haker" taki sam jak nasi politycy są uczciwi, trochę, ale ciągle za mało] mi w equip zostawił kartkę żebym uważał na jakie strony wchodzę...

[Khan]

Minęło trochę czasu. Problem się jak dotąd nie powtórzył.. Ale wciąż nie wiem co było grane. Kiedys dawno temu pamiętam ze miałem inny problem: Po ponad półrocznej przerwie zalogowałem sie na Danubię i obudziłem sie w swiatyni bez zadnego eq ani lootu. W DP czekalo na szczescie 5k i troche innych smieci wiec dalem sobie rade. Potem i tak nie grałem juz wiecej tą postacią ze względu na 'zbyt duzą ilosc graczy onlajn'.

Btw - nie wchodziłem na ZADNE strony poswiecone tibii oprocz tibia.pl i tibia.com. Poza tym NIGDY nie zdradzilem nikomu passow. Nie uzywam tez zadnych wspomagaczy.
(Kiedyś dawno temu bawiłem sie tibiaGG z reebow.net ze względu na swiatlo, ale szybko skonczylem. Nie ma to zadnego związku ze sprawą.)

[aktus]

sprawdzalem i da sie sprawdzic konto i haslo po sieci lokalnej... trzeba tylko pogrzebac w pakietach wychodzacych...

[Dragon Stone]

the true is out ther ! ;P